Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

malutka :):):) widzę, że Ty nikomu nie odpuścisz ;) biedny rusek nie wie co z tego patrzenia może wyniknąć, a jeszcze jak przy okazji uśmiecha się to już wpadł jak śliwka w kompot ;) Smutasku, każdy z nas ma swoje życiowe tragedie, dłuższe krótsze, większe, mniejsze, jesteśmy tu po to aby wspierać się nawzajem, a że przy okazji poznałyśmy się bliżej :) no cóż :) pamiętaj, że zawsze kiedy będziesz chciała możesz napisać co będziesz chciała i o czym będziesz chciała... dobrze jest się od czasu do czasu komuś wyżalić, wylać z siebie cały smutek -> życie jest przewrotne i czasmi bywa okropne ale pamiętaj, że: zawsze po burzy wychodzi słońce a i nie warto płakać z powodu żadnego faceta nawet najcudowniejszego :) więc głowa do góry i uśmiech proszę :D:D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka, powiedzmy, że jest lepiej .... tzn. nie sytuacja, ale moje samopoczucie :) Ona na razie jak długo może, przebywa poza domem //// szczerze - wcale mi to nie przeszkadza ........ Tak naprawdę chciałabym już mieszkac tylko z moim mężusiem kochanym ..... no i z dzieciaczkami kiedyś :D:D:D Malutka a podobno Rosjanie są namiętni ....hihihi ❤️ :P Kombinuj dziewczyno :) Może akurat szukuje się coś fajnego :D Milu, buziaczek 👄 oby ten \"lada dzień\" był szybki :) Na razie, tak jak mówiłam, czekamy na materiał, a w międzyczasie robimy dużo porządków na działce ... jest po czym sprzątać :P Milu, a Ty mówiłas coś o Waszych planach co do jakiejśc budowy ....czy się \"przesłyszałam\" .........??? :) Smutasku, uszy do góry 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti 👄 nie przesłyszałaś się plany są:D ale do ich realizacji potrzebujemy przede wszystkim działki pod zabudowę... ale żeby ruszyć potrzebujemy kasy, a napływ gotówki będę miała jak przebrnę wszystkie formalno-urzędowe sprawy (i mam nadzieje, że do końca grudnia to nastąpi :) -> oby!!! i w tym miejscu jak zwykle proszę o trzymanie kciuków) ❤️ niestety mnie też czekają jesienno-ogrodowe porządki [a może Ty Leti mój ogródek posprzątasz??? ;) ] póki co zaczęłam od psa, w sobote po raz pierwszy został wykąpany, był dzielny i wszystko przebiegło pomyślnie i bezproblemowo.... :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miluniu, co do sprzątania wokół domu, to dziś zrezygnowałam ........ posprzątałam wszystko wokół, po czym \"trochę\" powiało i za 5 min. było to samo ... syzyfowa praca ;) a kciuki trzymam-trzymam, informuj nas na bieżąco :) dziś mamy ostatni październikowy wieczorek, bardzo wcześnie robi sie ciemno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti 👄 i mamy listopad - mroźny listopad u mnie dzisiaj rano sypał śnieg i był przymrozek, musiałam odśnieżać i skrobać samochód ...chwilowo nie mam zimowych opon, chwilowo bo trzeba wybrać się po ich zakup i wymienić, ale póki co daję radę ;) 👄 dla wszystkich ps. we wrocku wczoraj wiało jak cholercia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a nie lubie tego przesunięcia czasu :O nie lubię jesieni i zimy (śniegu, przymrozków.....itp) byle do lata :D albo chociaz do wiosny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też byliśmy dziś rano zszokowani, budzimy się, patrzymy przez okno ... a tu zima na całego :( Wszystko białe i sypie. Normalnie to nie wywołałoby to u mnie żadnych emocji .......... ale nasz dach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(:(:(:(:( Paskudna pogoda, nic sie nie da robić. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe .............................. Wczoraj odwiedziliśmy naszych bliskich na trzech cmentarzach. Pogoda była ogólnie w porządku, bez deszczu czy śniegu, choć było zimno i bardzo wiało. Wpadliśmy też do rodziców na obiadek :D Dziś jestem cały dzień w domu ( całe szczęście :P:P ) Ale rozkręce się dopiero wtedy, gdy teściowa pójdzie do pracy :) Myślę o praniu, o jakimś placku ... Na razie sie kamufluję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a ja na dzisiaj mam obiad prawie gotowy tzn. mam upieczone wczoraj mięsko i surówkę, dosmażę tylko fryty i może zrobię jakąś zupkę, np. pomidorową (ale niekoniecznie) po pracy muszę oddać buty do szewca (kozaki) bo w zeszłym roku trochę je starłam, a jak już się zacznie sezon to nie będę miała kiedy i jak ich oddać... a!!!! za oknem pokazało się słonko czyli dzisiaj nie będzie tak źle jakby się wydawało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti :) a o kamuflarzu to ja co nieco wiem z autopsji :) ...aż mi zapachniało Twoim "przyszłym plackiem" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭 a ja dziś słońca nie widziałam ............. Placka jeszcze nie ma, ale za to zrobiłam naleśniki, z różnym nadzieniem: ser, dżem truskawkowy, smażone jabłka z cukrem i cynamonem :) Pyszne :P Właśnie myślę nad plackiem, pewnie coś z jabłkami... Ale na razie zrobiłam sobie przerwę, bo z wiadomych powodów boli mnie brzuch :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti ❤️ i jak tam placek powstał czy ból brzunia na to nie pozwolił??? ...a ja oddałam wczoraj kozaczki do szewca, a dzisiaj odbieram, tzn. w razie czego nie zamarzną mi stopy, i mam zimowe opony :D:D:D wprawdzie jeszcze nie założone ale kupione :D:D:D -> to na tyle z zakresu chwalipiętostwa :P, a co tam u WAS pochwalcie się czymś babulce!!! tak, tak do WAS mówię -> Cleo, Inga, Ewciusia, Malutka, Ma-dzi, Emi.....i inne.........!!!!! a pogoda dziasiaj ponownie be.... chociaż ciut lepsza niż wczoraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez zimno, a najgorsze jest to, że musze dziś się wybrać do miasta pozałatwiać parę spraw ... Mój placek powstał ... kruchy z jabłkami, co prawda cistao nie wyszło tak do końca kruche ( ciągle się jeszcze uczę :P ), ale ogólnie jest zjadliwe :D:D:D:D Dziś muszę objechać biblioteki, mam próbę, widzę się z moją przyjaciółką :D i mam korki :) Buziak 👄 Milu, idę sie baaardzo ciepło ubrać :):):) dziewczyny zaginęły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Leti, a może śnieg je zasypał :O ja tam nie umię piec ciasta :O jestem do tego beztalencie totalne, moja znajoma mówiła mi, że w lidu sa gotowe ciasta, które należy tylko włożyć do piekarnika i upiec :) może kiedyś takowe zrobię :) ...ja jak na razie szkolę się w pieczeniu mięsa :classic_cool: i już wychodzi mi wyśmienite :classic_cool: wprawdzie jestem \"na swoim\" już całą masę lat ale tak na prawdę gotuje dopiero od lipca.... wcześniej pewna wspaniała kobitka nam gotowała, początkowo było ciężko ale już idzie mi szybko i w miarę dobrze, tym bardziej, że robię to na przemian z lubym :):):) (a z niego to niezły kucharz ale specjalizuje się raczej w wymyślnych potrawach :D) 👄 Leti napij się gorącej herbaty na drogę [niech rozgrzeje Cię od środka] bo zimno jak cholercia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i widzisz Milu, od jakiegoś czasu prowadzimy topik ...... we dwie ... :D dobra rada z tą herbatką, dziś boli mnie gardło, trochę mnie przycisza ... jestem po gorącym mleku z miodem, a teraz herbata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(szkoda, że nie ma emotikionka herbaty hihi ) ja i w gotowaniu i w pieczeniu jestem mało zaawansowana, myślę, że wszystko się unormuje, kiedy pójdziemy \"na swoje\" :):) a mój luby tez sobie coś czasami sam zrobi do jedzenia :) ale mi sprawia tyle radości, kiedy mu coś przygotuję :D masz rację, zimnica, ja dziś: płaszcz, szalik, czapka, rękawiczki i ciepłe buty :) a i tak było mi zimno ....ja zawsze z resztą ... bo ja to zmarźlak jestem :P:P:P gdzie ten mój luby?? czekam, czekam, tęsknię ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętają mnie kochane dziewuszki ❤️ Jestem jestem,poczytałam co u Was :) Leti--mam nadzieję ze będzie dobrze....teściowie to najgorsze co moze być w małżeństwie...ja dlatego się ociągam jak mogę ze ślubem....bo czeka mnie perspektywa mieszkania w niewielkim mieszkaniu z teściami :O ciągle się kłócącymi,i ogólnie hałaśliwymi....co prawda mieszkają w mieście tylko przez zimę,ale nawet jak idę do faceta na 2-3 godziny,marzę czasem zeby uciekać:O za tydzień właśnie zjeżdżają 😭 będzie ruch.....ech.... choroba nie przeszła mi do tej pory....ale to dlatego że się prawie nie leczyłam :O ale zaczęłam od dziś bo już jestem wykończona,blada,i zawroty głowy mam..........:( dobra,nie smęcę Wam :) kocham Was 😘 i postaram sie zaglądac częściej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cleo, to widzę, że chorujemy razem :( Wczoraj zaczęło mnie drapać w gardle, ciągle musiałam coś pić. A dziś wstałam z potwornym bólem gardła ... już prawie cały dzień i nie chce przejść ... Kuruję sie na wszelkie sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny idzcie na spacer (tylko najpierw cieplutko się ubierzcie)dotleńcie się od razu będzie WAM lepiej mi pomogło ;) wprawdzie na kaca ale pomogło :):) w niedziele obudziłam się z przepotwornym bólem głowy i w ramach leczenia kaca przez ponad 2 godziny (a może 3) garbiłam liście, trochę zmokłam (ale nie przemokłam) za to ból głowy uciekł :) miłego dnia 👄 ...a tak serio! to do łóżeczek marsz!!! wygrzać się i choróbsko przegonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz nowosci: udalo mi sie pogadac z przyjaciolka M...przynajmniej Ona w koncu mi prawde powiedziala...bo wszyscy caly czas krecili..a wiec...oto rozwiazanie calej sytuacji..... 1.M obecnie teraz imprezuje...cpa na potege..chleje takze...co cpa...hmm..wciaga fete...pixy...niewiem czy cos wiecej ;/ (ale nie ma wcale dobrych faz...tylko cigle jakies chore...dolujace schizy) 2.Zgubil telefon..to prawda.. 3.zaczal oklamawyc wszystkich do okola... 4.Zrobil ze mnie szmate...powiedzial naszym znajomym,ze przyjechal do mnie...byl dwa dni i wrocil..bo znalazlam sobie innego faceta... Jego klamstwo wyszlo na jaw kiedy,wyslalam SMSa to jego przyjaciela z zapytaniem czy wie gdzie jest M. i co sie z nim dzieje) 5. dostal zawiasy 2 lata... nikt nie chce z nim gadac..we wroclawiu jest spalony..odbilo mu..wszyscy sie dziwia..nikt go nie poznaje..kumpela sie go pytala dlaczego mi to zrobil...i dlaczego tak sie zachowuje..zawsze odpowiada (nie twoja sprawa,siostra)...bosz...co mu odjebalo to nie wiem.. siedze i wyje....a ja...no czuje dalej..nic na to nie poradze..czuje...to uczucie nadal jest..i nie oslablo..nawet po tym co uslyszalalm..ale wiem,ze musze zapomniec.. jestem w stanie wybaczyc mu wszystko...ale jest jedna rzecz...tego,ze mnie tak potraktowal..to jest brak szacunku...moge wszystko zrozumiec..ale nie to... co do tesciow...to nigdy nie mialalm problemu...bo albo byli fajni..albo wogole ich nie bylo...no raz moze miallam problem..jak bylam z T..jego matka to mnie po prostu nienawidzila ;/..nie wime czemu,bo nigdy nie mialam okazji jej poznac..nawet nie chciallam.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka :) dobrze, ze jesteś 👄 o M zapomnij -> koniecznie !!!! i to jak najszybciej lepiej, żeby teraz pobolało (nawet jeśli bardzo!) i przestało, niż żebyś później cierpiała i męczyła się z nim nie widomo ile, a jakby się WAM jeszcze baby przytrafiło!!!! pomyśl sobie, ze całe szczęście, ze już z nim nie jesteś, bo i po co Ci taki krętacz ? ....❤️....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili..ale wlasnie cos po moim wyjezdzie mu sie poprzestawialo w glowie..to naprawde bardzo inteligentny czlowiek..z duzym potencjalem...i jak slysze co on wyrabia to mi serce krwawi..zal mi jego mamy..jego mlodszej siostry,ktora go tak bardzo mocno kocha..przepada za nim..ma 7 latek..zapatrzona w niego jak w obrazek..co za przyklad dla dziecka? egoista... mam poczucie winy...bo on strasznie nie chcial zebym wyjezdzala..moje przyjaciolki mi ostatnioo powiedzialy,ze starsznie byl za mna..i bal sie mojego wyjazdu..bal sie,ze tego nie wytrzyma.. z tego co zauwazylam tylko ja mialalm jaki kolwiek wplyw na niego..wiec moze jakos to mu przetlumacze... milalam juz faceta ktory cpal...i wyszedl z tego...teraz jest czysty jak niemowlak...to nie byl pozytywny okres dla mnie..ale teraz tak sie ciesze z tego,ze sie udalo..to wynagradza wszystko..i nawet jeszcze zostaje troche..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.... uda się albo i nie, ja nie jestem taka dobra jak Ty i zostawiłabym go na pastwę losu, ja zaś zanłam chłopaka który ćpał i pewną dziewczynę, która chciała go z tego wyciągnąć i zaprzepaściła swoje życie (zaczęłabrać...) a jemu nie pomogła..... ale może to kwestia silinej woli i zaangażowania..... ale zastanów się czy warto, czy warto być z kimś kto jest słaby psychicznie, bo co np. będzie jak spotkają go w życiu inne problemy, czy ciągle będzie miewał huśtawki.... pomyśl nad tym, i przede wszystkim myśl o sobie, zeby w życiu Tobie dobrze było nie innym -> wiem to bardzo samolubne ale w moim wieku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka, tez bym Ci poradziła zapomnieć ... ja nie widzę tu żadnej przyszłości .... i nie wierz, że się z mieni, bo z reguły mężczyźni sie nie zmieniają, tzn. chodzi o charakter i inne \"ciągoty\", używki, itd. Co prawda są wyjątki, ale jak wiesz, jest ich mało. To Twoja decyzja, a to tylko moje zdanie. Zrobisz, jak uważasz. Życze dużo siły i mądrości !!! 👄 Mnie dalej trzyma. Jestem bardzo zaziębiona. Nie pomaga nawet to, że sie ciepło ubieram :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti :P zaraziłaś mnie ;) wczoraj zaczęło mnie brać ;) dzisiaj boli mnie gardło i ucho :O niestety musze kwitnąć w pracce :O buziaczki dla WSZYSTKICH 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!wstąpie dzis do was bo dzis mam prawdziwego doła.lubie pracowac,az od 2 tygodni mam przymusowy urlop,dzieci w szkole,mąz daleko,a ja sama.ileż można sprzątac,gotowac-co mam robic żeby nie zwariowac?pomózcie mi dziewczyny.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Millunia
nilon -> a wiesz jak długo będziesz się urlopowała? bo jak wiesz to możesz ten czas spożytkować np. zapisując się na jakiś kurs, lub język, możesz trochę trochę czasu zainwestować w siebie -> gimanstyka, basen itp, postotykać się ze znajomymi, nadrobić zaległości książkowe, najważniejsze żebyś miała jakiś cel, żeby chciało Ci się wstawać i działać, ale ale przecież Ty masz dzieci to chyba na brak zajęć nie narzekasz ;) a jak będzisz nudziła się na maksa pisz na forum ;) z chęcią z Tobą pogadam :) miłego dnia ps. a może tak posiedzisz w pracce za mnie, a ja za Ciebie w domciu -> wygrzeje się, wypędzę choróbsko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Niol..pisz tutaj :) Mili Vanili dobrze mowi:) czytaj..spotykaj sie ze znajomymi :) zrob cos dla siebie :) Dzieki dziewczyny...czas zapomniec o M..ale i tak musze sie z nim spotkac jak bede w PL wczoraj odezwal sie W...nadal reaguje histerfycznie..cala zaczynam sie trzasc..jakac..ech..ta milosc :/ coz...zycze mu powodzenia z japonska dziewczyneczka :/ wczoraj poszlam spac po 3..gadalam z mikiem na temat zwiazkow i takich tam...ech..ale znowu sie przystawial do mnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny!milunia,malutka chyba pomyliłyscie sie z topikiem(nie obrażajac)przeciez wy jestescie prawdziwymi optymistkami.chodziłam na aerobik-znudziło mi sie,znajomych mam,ale co z tego jak wiecznie nie maja czasu lub przyjda jak tylko maz jest,a wogóle wszystko jest bezsensu.może pózniej wpadne.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilol...a tam..Ty wiesz jakie tu doly czasami byly? o matko..tragedia :) uciekam na zajecia..jak wroce to cos wiecej napisze buzka i milego dnia gdzie jest reszta? ja sie pytam?? Madzik jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ma-dzik, gdzie się podziewasz??? tak, tak tu czasmi takie doły są, że można w nie wpaść i nie wyleźć ale na szczęście raz jedna ma doła raz druga i razem jakoś wspólnie się z nich wyciągamy 👄 a jak człowiek się wygada to od razu mu lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×