Mam dzisiaj doła. Buuu...

w sylwestra zginął mi pies po długich i wyczerpujących poszukiwaniach w końcu wczoraj znalazł się :) i dół minał :) SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :D

Witam, nie wiem co u Was, chociaz myślami byłam z Wami wszystkimi chyba każdego dnia. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich, tak z całego serca. Coż ja mam straszliwego doła, żeby to był dół, to cholerna depresja, nigdy się tak nie czułam, może dlatego że wszystko dusiłam w sobie, nic mi w życiu nie wyszło, albo to ja wszystko spieprzyłam ... Chciałabym położyć się i już nie obudzić takie głupie rozwiązanie, ale czasami wydaje się, że to jedyna ucieczka przed wszystkimi i przed wszystkim. Boże .. jakie wszystko jest bezsensu, tylko Wam mogę tutaj powiedzieć, wykrzyczć jak strasznie jestem nieszczęśliwa. Chyba wariuję, albo ja już zwariowałam, nie wiem co będzie, ale nie daje rady, poprostu nie daje rady.Może to moja wina, może rzeczywiście to wszystko moja wina, jestem do niczego. Przepraszam, .. musiałam komuś powiedzieć jak jestem strasznie nieszczęsliwa, ale nie mam komu, poprstu udaję bo nie mam odwagi w rzeczywiśtości powiedzieć jak jest mi źle, zresztą i tak nikt pewnie mnie nie zrozumie. Pozdrawiam, trzymajcie się, myslami byłam i jestem z Wami...

Inguś !!!!!!!!!!!!!!!!!!! no nie !!!!!!!!!!!! jestes wspaniala kobietą !! masz cudowna córeczkę !!!!! i to najwazniejsze - wsyztsko inne sie jakos ulozy !! ja wiem, ze to latwo sie pisze - a jak przychodza zle chwile nie tak latwo spojrzec na swoje zycie i pewne sprawy6 z dystansem ale - jakos przeciez musisz !!!!!!!!!!!!! Zagladaj tu do nas jak najczeciej - wyzal sie, wykrzycz - moze choc troszq pomoze .... no .... nie iwem co Ci radzic - nie mam pojecia skad ten ogromny dół .... ale - myslami jestem z Tobą iściskam Cię mocno !! I ucxaluj ansza sliczna oliwcie a tak przy okazji - w wolnej chwili moglabys podeslac jakies jej aktualne fotki ... pwnie tak bardzo wyrosla i sie zmienila, z ejej nie poznamy ....

mili .... wyobraz sobie, ze nasz pies tez zginal w nocy w sylwestra !! na szczescie odnalazl sie juz w Nowy Rok okolo poludnia .... tyle, ze u nas on sobie ot tak sam nie zginal .... moja tesciowa, ktora miala go pod opieka (bylismy u znajomuych, do ktorych nie moglismy go ziac) wyszla z nim ok. 1 w nocy \"na spacer\" ... myslalam ze zabije, gdy zadzwonil 1.01 ok 11.00 ze psa nie ma ..... nie ma jak rozsadek ... wyjsc w noc sylwestrowa z psem, ktory tak panicznie boi sie petard, ze juz z 5 dni wczesniej (bo zaczynaly sie pojedyncze styrzelanki juz) nie chcial chodzic na spacer !!!! Probowala nam wmowic,ze \"juz nie strzelali\" itp. klamstwa (bylam niedaleko jej mieszkania i wiem, ze huki byluy do ok. 3.00 jak nic!) .... na szczescie moj pies znalazl sie sam - wrocil tam, gdzie sie zgubil po prawie 12 godzinach .... a my juz jezdzilismy i go szukalismy na 2 auta (ja ryzykujac baaardzo bo na niewielkim kacu ...) Przez 3 dni byl jakis dziwny, wystraszony i taki inny - teraz zacyzna byc tym samym radosnym psiakiem uffffffffffffffffffffff

aaa i jeszcze - behemotq - dziekuje za fotki !!!!!!!!!!!!!! cuuuuuuuudne :)) a Ty jak zawsze urocza :) :) :)

Inguś -> wpadaj do nas jak najczęściej i krzycz ile chcesz, ja z chęcią wszystkiego wysłucham masz taką śliczną pannicę, że zobaczysz stanie się tak jak powiedziała elffik wszystko inne z biegiem czasu się ułoży :) elffik -> mój pies uciekł bo przestraszył się telewizora, a dokładniej było to tak: Fizzi wystraszył się zlatującej części petardy (wybuchów nie boi się)-> uciekł do domu -> ale niestety w domu był na maksa podkręcony telewizor (TV2 -> impreza na wrocławskim rynku) żebyśmy na zewnątrz słyszeli odliczanie.... biedaczka tak się wystraszyła noworocznych krzyków, że uciekła z domu.... przecisnęła się przez żywopłot i tyle ją widzieliśmy Mimo bardzo szybkiej reakcji i poszukiwań psa od 24 do 5 (a nie chcieliśmy się „wietrzyć” dlatego nie poszliśmy na Sylwka!!!!) nie znaleźliśmy biedaczki, …później do 6.30 czekaliśmy na nią łudząc się, że przyjdzie, przespaliśmy się do 9 (a raczej przeleżeliśmy w łóżku) od 9 do 21 szukaliśmy jej wszędzie gdzie to możliwy (chodząc po krzakach, parkach, nad stawem , jeżdżąc samochodem po okolicy....), a nie poszliśmy na Sylwka bo byliśmy chorzy (antybiotyk i tp. i nie chcieliśmy się wietrzyć a całe 4 dni spędziliśmy na jej szukaniu) rozwiesiliśmy 147 ogłoszeń.... doliśmy ogłoszenie do gazety wyborczej i na różne strony w necie dopiero 4 stycznia zadzonił jakiś Pan z informacją, że widzial naszego psa, i tym razem był to dobry trop -> znaleźliśmy Fizulkę także rok zaczął mi sie zaje....fajnie :O ....i to na tyle z sylwestrowych opowieści ;)

nie dostałam fotek może Efciu, Milu - plisss - jeśli możecie, prześlijcie mi adres Matki na maila na o2, albo prześlijcie Matce mój mail .....albo jak będziecie miały czas, to może prześlecie te forki mi ?? Kocham Was wszystkie Inguś Słonko, nie mów, że to tylko Twoja wina, nie wiem, o co chodzi, ale czasami jest tak, że się obwiniasz, a może ktoś po prostu sprawił Ci taką przykrość .....nie obwiniaj się ..... nie można tak !!!!!! ja też mam czasami takie stany, (wiadomo początek małżeństwa, różne problemy .... docieranie się .... czasami bardzo bolesne ... :() Słonko uśmiechnij się, jeśli Ci to pomoże krzycz ile wlezie i wyżal się u nas, całuję mocno !!!!!!!!!

Matko, mam nadzieję, że dziewczyny Ci wyślą nowego maila, nie mam już tego na interii, a nowego nie chcę go podawać na Kafe, bo jest raczej prywatny :P

Leti kochana Ty moja ja nie mam Twojego adresu... tzn. miała ale dzień mi się rozmył :( miłego dnia i głowa do góry :D:D:D

a już wiem Leti, mam go w domu..... postaram się wysłać matce :)

Dzięki

Leti nie zabijaj! nie mogłam wczoraj odpalić kompa bo miałam w domciu awarię prądu, a jak już naprawili to było późno i..... co ja tu będę pisała sama wiesz jak to jest jak jest późno i dużo rzeczy do zrobienia dla wszystkich i udanego weekendu ja znikam :) -> pojawię się w poniedziałek

...mnie nie było ale ja się usprawiedliwiałam, a co z WAMI ???

Jestem, ale ucze się, więc mnie nie ma :( i nie dostałam zdjec od Matki ..... płaczei ubolewam !! :(

leti mam nadzieje, ze twoj adres na interii ajest aktualny - poslalam na niego fotki naszej matulki :) buziaki dla wszytskich

elfficzku cytuje: słowa Leti : \"Matko, mam nadzieję, że dziewczyny Ci wyślą nowego maila, nie mam już tego na interii, a nowego nie chcę go podawać na Kafe, bo jest raczej prywatny\" więc zapewne Leti ponownie nie ma zdjęć Behemot ale ja już piszę do Ciebie (do elffik) i wysyłam Tobie aktualny adres (aby!!!) Leti

o rany!!!! zaginął mi gdzieś :O ale przecież Leti może do Ciebie elfficzku sama napisać na adresik meilika dzięki czemu uzyskasz jej aktualny adres, pod warunkiem, że ten Twój spod nicka jest aktulalny.... wiem mieszam ;)

no tak - gapa ze mnie .... mili dizeki leti !!!! a ty pisz no mi szybko maila zebym miala twoj nowy adres !!! moj jest niezmieniony od lat - ciagle ten sam tlenowy - zreszta mieszczacy sie pod nikiem

spać!:-P

dzień doberek :)

leti - doszlo???????????

Doszło - dzięęęęęęęęęki Kochana jesteś !!!! Szybko napiszę co u mnie ... Stara bieda studencka - zaliczenia, a sesja się bardzo szybko zbliża, więc na Kafe jestem bardzo rzadko :( Całuję Was mocno i całą resztę, któa tu rzadko zagląda :P

buziaczki i udanego weekendu ja za chwilkę lecę do domciu, a wieczorkiem idę do kina na Pachnidło :):):)

Milu, jak wrażenia po filmie ?? Łohohohohohoooo ..... jak ja dawno byłamw kinie :P:P:P

Matkao ,ale z Ciebie zgrabna laska :P Buziaczki :) Jak Wam minął weekend ?? Ja niedzielę spędziłam wreszcie cały dzień z lubym. Usiłowałam się też coś pouczyć, ale lepiej wychodziły mi pogaduchy z moją druga połówką :D A dziś byłam u fryzjera skrócić włosy ......... nie jestem niewiadomo jak zadowolona, ale jak sie ma takie włosy jak ja ......... :P Następnym razem chyba pójde gdzies indziej :)

Ja mam doła codziennie od jakichś 2óch tygodni .. :| http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3393672&start=30

Leti :) film Pachnidło, podobał mi się i to nawet bardzo, musze przyznać, że nie mniej niż książka, chociaz wiadomo, że jak się czyta książkę to działa ona dodatkowo na wyobraźnie i trochę inne są odczucia ....a i jeszcze ogladałam Piłę III -> jak ktoś lubi horrory to doprawdy super film, efekty dzwiękowe mocne -> np. ogłos pękających kości a Matko Kochana w końcu i ja włączyłam swojego domowego kompa i obejrzałam zdjęcia, wglądasz doprawdy super ...dziekuję wszystkim za żwiąteczne życzenia :):):) pozdrawiam i całuję

Barbe -> a co się dzieje, ze masz doła???

Barbe -> przeczytałam i niby wiem o co chodzi ale niestety jestem kiepka w sercowych poradach :O