Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

Gość ktosiasamosia
Maduuchy podobno jak jest dzidzia to szybko się zapomina :) Tak gadajoooo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efcia to co Ty ogladasz? ;) :D no niezle niezle facet z doleczkami :D ja teraz nic nie ogladam, tzn. seriali nie ogladam. ogladam modelki i the biggest loser jak sa. Ingus jak maluszki? nie chce byc nachalna ale... wyslij jakies zdjecia :P :) Madzik wredna ta Twoja ginka skoro wie ze masz problemy ze wzrokiem. a probowalasdostac skierowanie od okulisty? a Ty juz kolezanko na wylocie. fajnie by bylo jakbys nam dala znac ze mala Madzka juz jest na swiecie. ide do pracy wiec popisze wiecej troszke pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasamosia
Behemotku- na TVN-nie o 17.55 - dołeczki ,,DOBRE BO POLSKIE,,- patriotką jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasamosia
A Mady nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jestem :) Akurat nie lubię tego z dołeczkami. Jak dla mnie za ładny, delikatny i za chudy :) A ja lubię takich "mięskich" brzydalków- brutalków, subtelnie niedelikatnych heh. Ale co ja tam wiem, gruba, w ciąży, już nikt na mnie nie spojrzy jak na kobietę z Hanką na rękach..., z wyciągniętymi cyckami, siwymi odrostami i zmęczonymi oczami.... A mój serial jest meksykański - eeeh te chiko latino :) :P Miałam dziś ktg i spotkanie z moim przystojnym, wielkim i ... sympatycznym ginem :) Młoda się rozszalała burczało i kwękało to ktg że aż położna przysiadła :) A Behemot okulista nie wystawia u nas skierowania na cesarkę, tylko może wydać opinię, że jest wskazana lub do rozważenia. A decyduje ginek prowadzący. Ale moja ginka idzie w odstawkę chyba, bo albo ide własnie żeby mnie przyciął mój nowy ładniejszy ginek [za suta zapłatę - ale jaki piekny pokój bede miała :D ), albo dogadamy się z pewna znajomą położną, która znajdzie nam mądrego ginka do cięcia na oddziale szpitalnym, który weźmie pod uwagę moje upośledzone oczka :) co jednak mniej mi sie podoba, bo juz jakby mniej luksusowo i dziecka na noc mi raczej nie zabiorą jakbym chciała nieco odpocząć :D dobra lecę bo moje chiko latino już się zaczynają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasamosia
Mada Lada - jak to kto? Kobieta z dzieckiem to pełen rozkwit :) tak tak i weź tu nie patrz a pozatym jakie odrostyyyyyyyy ? Kobieto! Nigdy nie widziałam nawet ich namiastki :* Pierś stanie, włos zabłyszczy, rzęsa zawachluje - prosto się trzymaj i idź kobieto dimna ! :) Madzia- wierzę , że z cesarką będzie dobrze a dziecię będzie tyle ile trzeba- na tyle by nie zatęsknić zbytnio i się nie zmęczyć :) ps.cosik głowa boli dziś niemiłosiernie - pogoda paciajowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasamosia
wkradł się błąd :) o dumę chodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć witam!! później wpadnę, bo ostatnio nie mam czasu na kompa ... zamieszanie przed chrzcinami :D:D:D a teraz idę kąpać i usypiać 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy Wy mówicie o bobku?? hehe zabawne nazwisko jak na takiego amanta :P behemotku u mnie w szpit nie było mozliwości zzo :O a co do karmienia mi na siłę kazali karmić tylko piersią, a nie miałam wystarczająco duzo pokarmu i co mialam dziecko zagłodzić......?? :O więc praktycznie od poczatku był cycek i butka, choc ile sie nasłuchałam, że przystawiac, przystawiać, mleko samo popłynie - guzik!!!!! :/:/:/ trzeba sie zdać na swoją intuicję....... madzia ale masz zamieszanie z tymi ginkami 👄 u mnie ksiądz nie byl, bo chyba nie trafił hehe i nie mów nic, bo kobiety w ciąży ślicznie wygladają 🌻 a ja dziś ścięłam włosy, fryzurka nawet nawet :) a w sob nałożę sobie brązzzz.. na moje [tez troche siwiejące] włoski, trzeba sie zrobic na chrzciny a co :D:D:D aaa musze Ci madzik powiedzeic, że mój gin tez jest przystojny, wielki i sympatyczny hihihi i bardzo dojrzały :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Leti, jednak dzidzia to chyba złodziej czasu tak patrząc po Tobie hihihi A z tym przystawianiem to racja, wcale nie zawsze wystrczy tylko przystawiac i czekac na efekty. Moja koleżanka (ta co 30 pare godzin rodziła) tez tak przeystawiała, próbowała przez bite 3 miesiące bo jej tak kazali ale mały nie najadał się, nie przybierał prawidłowo na wadze więc stwierdziła że bez przesady nic na siłę i normalnie dokarmiała. Dzieciak od razu rozkwitł, teraz ma prawie rok i taka z niego klucha że aż miło popatrzeć. I wcale nie choruje, jest pogodny i zdrowiutkim pączusiem w maśle :) Dziś kluch wraca z podrózy :) to dobrze, bo siedział ze mną brat. Nie wiem czy w koncu miał się mna opiekować, czy tylko wychodzić z psem czy w końcu obżerać i wkur**ać... CO prawda przyjeżdżał do mnie po pracy tzn tak ok 20 i zostawał na noc ale wcale nie czułam się z nim bezpiecznie. W razie jakbym zaczęłą rodzić to jeszcze musiałabym go uspokajać, bo przeciez chyba by w spodnie narobił. serio. Wszystko mnie w nim denerwowało. Jak z trzaskiem zapalał światło, jak wyżerał z lodówki, choć wiadomo, że jak zostanę z pustą to sama do sklepu się nie doczłapię, to że łazienka po jego 2 gosdzinnych kapielach był tak mokra, że papier toaletoy mozna by było wyżymać! to że jak wychodził z psem to ciągnął go jak jakiś debil, że pies nie mógł się załatwić [za co opieprz dostał - bo widziałam przez okno!], że zamiast wyrzucać resztki ze zlewu do kosza to wpychał je w odpływ, to że jak nawet odkurzył to poobijał odkurzacz, futryny i odkurzał wełniany dywan szczotką...to że ciągle narzeka na pracę, na kasę, na ojca, [którego z resztą sama nienawidzę] Narzeka jak jakiś stetryczały staruszek zamiast coś z sobą zrobić. Zamiast modnych ciuszków które kosztują majatek mógłby zrobić prawo jazdy, skończyc jeszcze jakieś studia albo kursy no po prostu wziąć się za siebie a nie czekać aż mu z nieba spadnie! Ma 35 lat mieszka z rodzicami i twierdzi że zona mu nie potrzebna bo to tylko kłopot a przeciez mamusia wszystko zrobi. I jak pomyślę, że ma byc chrzestnym Hanki to mnie szlag trafia że taka pierdoła która nawet psa nie potrafi wyprowadzić...Dlatego wczoraj okłamałam go i powiedziałam że małż wraca wcześniej i nie musi juz u mnie nocować... chyba normalnie bym go zatłukła. wrrrrrrrrrrrrrrr.... Dobra zrobie galaretke truskawkową z bananami co by sie nieco pocieszyc po nerwowym tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik to niezla "opieke" mialas :D no ale juz juz... pojechal, nie bedzie nachodzil. pies bedzie mogl sie w spokoju wyproznic, papier toaletowy bedzie suchy a w lodowce nic nie zniknie :) no i co postanowilas? daj znac jak bedziesz po wizycie z tym drugim ginem czy dal Ci jakies skierowanie na cesarke. Efciusia szukasz juz jakiegos pokoju dla siebie? nie zwlekaj i szukaj. nie damy Ci tu spokoju i bedziesz musiala sie w koncu wyprowadzic, madzik sprawdzi czy napewno sie wyprowadzilas ;) widze ze tam Ci sie jakis z doleczkami podoba :) szukaj podobnego w realu. Leti zycze Wam udanych chrzcin! i koniecznie przeslij fotki z nowa fryzurka. ja mam kolege z synem na weekend (wczoraj przyjechal). normalnei sie wprosil. mam juz dosyc jego wizyt co dwa tyg. na kilka dni. moj maz mu owiedzial ze mamy plany na sobote a on i tak ze przyjezdie :O normalnie nerwa mam. jak sie bedzie chcial wprosic za tydz lub dwa to wezme to w swoje rece i normalnie mu powiem ze nie, koniec kropka. nic nie moge zaplanowac bo caly czas on jest. w dodatku jest tak glosno i brudza ze mnie szlag trafia. co innego raz na jakis czas a co innego co drugi weekend. ok wyzalilam sie, ide sprzatac ten syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nieeeee! Behemot pogoń towarzystwo! Ja bym normalnie spuchła i wybuchła. CO za nieczuli ludzie. Co ja mówię to nie ludzie to wiiilkii! :) pozdrawiam sobotnio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tylko pozdrawiam!!!!! trzymajcie za nas kciuki jutro 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak tam Leti i Mała Letinka po chrzcinach :D Odezwij się super mamo i jakieś fotki ciachnij na maila :) Jejku u mnie juz 36 tydzień ...Ledwo żyję...ale musze jakoś dociągnąć do 10 lutego.... Normalnie bebzun jakby mi rośnie z dnia na dzień. Szybko się męczę, grawitacja robi swoje...plecy bolooo, nóżki puchną, brak oddechu...spać nie mogę bo tu mnie ciągnie, tam mi skrzypi i jeszcze siku co dwie godziny.... :D Cudownie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyćwiczyć
Rozchmurz się z forum www.wymedykowani.pl Serdecznie zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti pisz jak tam po chrzcinach i przeslij nam jakies zdjecia jak znajdziesz chwilke. Madzik - a daj spokoj to sepy a nie ludzie, nawet nie wilki tylko wlasnie sepy :P w dodatku on sie tutaj z jakas kobitka zaczal spotykac i ona u nas tez od piatku jest spi, je, oglada tv (tak nawet nie moge obejrzec tego co ja chce) . ogolnie mam takiego nerwa ze najcheteniej bym wypierniczyla po schodach w dol i drzwi zatrzasnela za nimi. ja jutro do pracy, moj maz tez a on jutro planuje dopiero jechac (?). mam wrazenie ze eksploduje w koncu z tej zlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :D:D:D:D witam się!! w miarę czasu poopowiadam wszystko, przekażę teraz tylko na szybko wiadomość od Miluni: [dostałam na nk] ---------:( nie bardzo mam czas w pracy a w domu do kompa to nie siadam nawet na n-k bywam tak ok 2 razy w m-cu pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich z dołkowa :) ----------- BUZKI dla Was!!!!!!!! 👄🌻 ps było super :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Behemot, no ja nie wiem, taka mocna babka z Ciebie i tak sobie dajesz gitarę zawracać. No trudno stracisz kolegę, fakt nienajlepszego ale powiedz mu żeby się walił i znalazł sobie inną miejscówkę na weekend, gdzie będzie darmowa wyżerka, kablówka i obsługa. pfy! Leti, takim krótkim wpisem się nie wymigasz. Szybciutko powiedz jak tam ceremonia, jak młoda się spisała, i fotki ciachnij. U mnie nic ciekawego, Jakąś bakterie mam wiadomo gdzie na głos nie powiem i musze sobie maść zapodawać. Czad, nie? hehehe Normalnie same miłe rzeczy :) Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasamosia
Dziewczynki piszę trochę na wariata - Behemotku- czasem trzeba wprost do gości- jak ktoś śmiao wchodzi na nasze pole to znaczy , że czuje przyzwolenie- zaznaczyć granice najpierw delikatnie-jak nie pomaga-bardziej wprost to się tyczy wielu rzeczy- ja aktualnie nad tym też pracuję... Co do mieszkania- ja już oznajmiłam włącznie z moją ciociunią - mam w dupie co kto myśli- ma mieszkanie swoooje i obcym płaciiiiii - tak będę płaciła obcym choćby za święty kurna spokój. Co do wymuskanych- w realu często serce mi bije do ciepłych, pulchnych miśków , albo skrajność- suchych śmieszków.... to jest jakoś w głosie, w oczach -ogólna aura , która ręczę nie ma nic wspólnego z byciem idealnym-oj nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktośka! I dobrze jej powiedziałaś! Jak taka mundra to niech pogada z twoim tatuśkiem co on na to, to pewnie ci jeszcze dołoży do tego świętego spokoju :D U mnie bez zmian. Gruba kulka jęcząca i płaczliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik nie zalatwilam z nim sprawy bo pozwolilam mezowi zalatwic. a kolega jest bezczelny i jak mi znowu sie wprosi to ja zalatwie sprwe. i jednoczesnie moze dziwnie to zabrzmi ale w sumie lubie tego kolege i nie chce urywac kontaktu zupelnie :D po prostu nie pasuej mi zeby tak czesto przyjezdzal i nad tym musze popracowa. juz nawet nie i niego chodzi ale po prostu ani planow nie moge sobie zrobic na weekend ani spokojnie odpoczac. jak mi sie bedzie znowu za szybko chcial wprosic to normalnie mu powiem ze niech sie nie obraza ale my mamy plany i chcemy ten weekend spedzic rodzinnie. mezowi juz nie pozwole tego zalatwic bo mnie znowu zalatwi :D jak widac humor mi wrocil :D Madzik kulaj sie kulaj, jeszcze troche i wielka zmiana w zyciu, jakos sie dokulasz powoli. ja na koniec ciazy juz wsie nie moglam doczekac konca i taka bylam ta ciaza zmeczona. ale przyszlo szybciej niz sie spodziewalam. co postanowilas w sprwie porodu? gdzie zamierzasz rodzic? w tej prywatnej czy zaltwilas sobie w panstwowym? Ewciusia oj to cudownie, jestes dzielna, silna i nie daj sie przegadac. masz racje i masz szanse zaczac ukladac sobie zycie. spokoj jest najwazniejszy!!! zdawaj relacje co i jak z szukaniem mieszkania. trzymam kciuki za Ciebie zebys znalazla cos fajnego w fajnej cenie. i nie zwlekaj, masz prawo do normalnego zycia. sciskam Cie bardzo mocno wirtualnie. moc buziakow Leti dawaj zdjecia ;) he he.. wroc do nas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Behemot, skomplikowane te wasze relacje ze znajomymi :) No zdecydowałam się na poród w prywatnej klinice. Zwłaszcza, że ta bakteria mnie skolonizowała, a może być niebezpieczna dla dzidziusia jak będzie się przeciskała biedactwo przez ...no same wiecie co. Także idę się prywatnie ciachnąć i będzie cudnie :) Boszsze jeszcze 12 dni!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Madzik - ojej jej... 12 dni... i nasza Madzik bedzie mama.. no szok. a ta bakterie to ja chyba tez mialam, ale to nie jest tak ze wystarczy podac antybiotyk w trakcie porodu? przynajmniej u mnie tak bylo, podali mi kroplowke i mialam to podlaczone caly porod. no ale Ty chcesz cesarke tak ze lepiej wiedziec na czym sie stoi, tak to masz termin i wiesz ze Twoje oczy nie ucierpia. No to zaczynamy wielkie odliczanie ... 12.... gotowa juz jestes? i jak w koncu bedzie, nadal ani mama ani malz nie moga wziac wolnego? i na jakie imie sie zdecydowaliscie? Hania? jakies zmiany o ktorych powinnysmy wiedziec? Leti nie chce popedzac ale... chrzciny juz byly u Ciebie jakis czas temu, ni emasz wymowki juz ;) :P Inga, Elffik piszcie piszcie... Efciusia jak tam poszukiwania? Malutka dostaniesz klapsa na gola za to nieodzywanie sie, dopadne cie na gg i opiernicze jak to matka corke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki bo Was znowu bede scigac na nk i innych takich :P Madzik pewnie juz jestes bardzo podekscytowana (ja bylam juz w koncowce ciazy) i nie mozesz sie doczekac. jak Twoj malz? czeka juz tez jak na szpilkach czy luzik narazie? w sumie to Ci troche zazdroszcze, takie malenstwo przyniesiesz do domu i bedziesz sie go uczyc i jego potrzeb.. ech.... chyba mi sie dziecka zachciewa :D i w ogole mi to chyba po glowie chodzi bo nawet sen mialam. tyle ze mi sie snilo ze urodzilam chlopca ale taki byl brzydki ze szok :D tak ze nie wiem czy oto jakies ostrzezenie zebym nie zachodzila :P czy co ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jestem jestem obiecuję zbiorę sie i napiszę, ostatnio jakies czarne dni.... zmarła nasza kolezanka z roku ze studiów, a moja kolezanka z mezem wracali od nas wczoraj do domu i mieli wypadek, im nic sie nie stało, ale auto strzaskane :( o chrzcinach napiszę więcej, ale wszystko było w jak najlepszym porządku, impreza udana, Iza w kościele była grzeczna.... zdjęcia też obiecuje powysyłac :) idę zaraz małą kąpać, może dziś wiecz. zajrzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti taka zabiegana, że skrótami biedna pisze :D No i faktycznie pechowe ostatnio wydarzenia ją nekają... No tak tak z ta kroplówką z antybiotykami to masz rację o Matko, też mi beda podawać :) I postanowione że będzie Hania. W sumie 3 specjalistów orzekło że dzidzia ma cipke i prędzej sobie dadzą uciąć nogę zardzewiałą piłą jak jej siusiak wyrośnie, więc jednak Hania zostaje :) A mamuńcia będzie miała wolne bo.....ferie się zaczynają i rodzice dzieci którymi się opiekuje łaskawie wywioza je gdzieś na zimowy odpoczynek. Więc bedę miała fachową opiekę przez 2 tygodnie tylko dla siebie :D Małż oczywiście rekin biznesu akurat ma sezon i cieszy sie jak bałwan wiosną, bo się klienci napatoczyli a wraz z klientami wiadomo wpadnie parę groszy. Leti wie coś o tym jak to w tej branży małż zaniedbuje dom, nieszanuje żony i poniewiera dziećmi...EEEh Ide poleżeć bo skurcze mam jakieś upierdliwe (nieregularne!) to juz 3 dzisiaj :D ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, ale znowu mam znajomą, która urodziła i po prostu jej sie leeejeee.... :O mówi, ze zawsze i wszędzie musi nosić wkładki.... mi ich już np nie trzeba, bo "lało mi się" może z kilka razu od porodu :D Udanego masz brata hehe nie ma co, a kolega Behemotka też szalony :D:D ale spanie z nowa panna u Was to już przegięcie i zupełny brak taktu :/ czyli będzie Hanka na 100% ?? Jejku Madziku jak to juz niedługo :D:D:D aż się nie moge doczekać MadaLadowej córeczki 👄 ja też juz pod koniec sie męczyłam i chciałam, żeby jak najszybciej było PO ;) aa u mojej znajomej to był cyrk - zarazili jej synka w szpitalu bakteriami coli :(:( Dobrze, ze juz wybrałaś i myślę, że to jest decyzja ok... Efciusia - Tobie równiez gratuluje mądrej decyzji !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania - bardzo ładnie!! i dobrze, ze mozesz liczyc na pomoc mamy, bo na początku może ci byc cięzko, a po cięciu nie będziesz w stanie wielu rzeczy zrobic 👄 powiem Ci, ze o tym małzu to niesamowite porownanie hehe uśmiałam sie po pachy :D:D:D mój niedawno wrócił z pracy siedzi po 2 stronie lawy tez z lapkiem na kolanach.. i patrze na niego i seksu mi się chce :P:P:P a on ostatnio taki... przemeczony [jaak zwyykleee........ :O] ech... ... ... ... ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko! Leti sexu!? hehehehehe O rany jak sobie pomyślę, o wygibasach to mnie się słabo robi :O Hanka przeciąga się tak, że aż mnie wykręca we wszystkie strony, jestem poniewierana i maltretowana od środkabrzuch cięzki, boli i ciagnie do ziemi, biodra się rozłażą i chodzę jak kaczka, szczególnie po nocy jak gramolę się z łóżka i mnie bolą... stopy jakieś takie słoniowe, cycki mi się wymykają spod kontroli, wiszą jakoś, dłonie mam całe w żyłach jak bym pakowała cała życie i bolą mnie paluszki :( , męczę się strasznie szybko i nawet ubranie majtek można porównać do wyczynu cyrkowego, skarpetki to juz wkałdam sapiąc i płacząc i jak sobie pomyslę o jutrzejszej wizycie u ginekologa...jak ja zdejme spodnie...chlip chlip...jak ja się wdrapie na ten przewysoki fotel....matko...Plecy normalnie bolą jakby ktoś po nich walcem przejeżdżał.... i dupka....dupka jest ....hmmm...no cóż, mam nadzięję, że się ...wciągnie... ? .... Plusikiem oczywiście jest Hanuśka i to że włosy moge myć raz w tygodniu i wcale mi się nie przetłuszczają :D NO i zostało.... 10 dni!!!! ( w sumie bo dzisiejszy się juz kończy!!!! O jaaaaaaaaaaaa cieeeeeeeeeeeee!!! A ja mam pytanie do matek praktykujących :) jedna połozna mi mówi, że ja dzidzia się obudzi do karmienia, to najpierw przewinąć później karmić, odbijac i znowu w miare potrzeby przewinąć. żeby się dupka nie odparzałą i żeby dzidzius spokojnie jadł bo mu brudna pieluszka nie przeszkadza. Ale inne znowu żeby po przebudzeniu karmić, odbijać i przewijać, bo po co dodatkowo wnerwiać głodnego paszczaka, który się drze w niebogłosy, po co zmieniac pieluchę, jak wiadomo, że podczas karmienia i tak może narobic 3 kilo kupska. To ja juz nie wiem, moze po prostu w zalezności od zawartości pieluszki to takie rozsądne mnie się wydaje...ale jedna i druga położna groźnie na mnie łypia okiem jak im to mówie ...(jedna jest z publicznego, druga jest z prywatnego) Bo wiecie niby banał, ale jakoś urósł mi do takich rozmiarów że cały czas myślę i dumam i zgłupiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziq kochany - sluchaj samej siebie :)) ja roznie przewijalam amele - raz rpzed karmieniem, raz po - w zaleznosci jak dlugio spala, ile miala w pieluszce lub jak bardoz glodna sie zbudzila :)) odparzen eni miala wiec raczej robilam dobrze :) a sex w ciazy byl spokooooo a nawet wiecej niz spoko - nie balam sie wpadki hihihihi jesli o mnie chodzi to kochalam sie do bolu - ostatni raz dzien przed porodem :D oczywiscie nie bylo cudacznych wyczynow akrobatycznych :P ale bylo slodko i czule :) mimo, ze w wiadomej pozycji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×