Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melba 36 i pol

Mam prawie 37 lat chce miec dziecko

Polecane posty

Gość przeciwko manipulacjom
Za bardzo. Bierz się do roboty. Pomyśl, że Twoja starsza corka zyska rodzinę, gdy ciebie juz zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX 35
Witam wracam po paru latach przypomniałam sobie ze kiedyś pisałam na tym forum krótko: jestem mamą dziewięciomiesięcznego synka zaprzestałam staraniom i .............. JEST cudowny śliczny kochany więc dziewczyny nie traćcie nadziei los jest przewrotny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ana36 to jak magda37 z topiku o ciazach po 40 :D:D nawet wiek jej dziecka sie zgadza i tego jej faceta:D o luuudzie...50 lat to dziadek a nie ojciec! co innego jakby mial 40 pare lat, a nie 50!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moni35
Mam 35 lat i dwoje dzieci, nie planujemy już więcej potomstwa. Mama urodziła mnie w wieku 39 lat, uważam że było to za późno. Siostra była dla mnie jak druga mama już jej niestety nie ma. Moja siostra odchodząc w wieku 50 lat stwierdziła że mogła mieć więcej dzieci ( miała trójkę ). Zastanawiam się czy nie będę kiedyś żałować, że pozostałam przy dwójce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trzylatki
Chyba zwariuje od tych rozmyślań,mam zaraz 38 i nie wiem czy pozostać przy jednym czy dac mojej trzylatce rodzeństwo.z jednej strony nie chciałabym,aby ola była jedynaczka, a z drugiej strony boję się, że krzywdze kolejne dziecko mamą-babcią. Jak słyszę,jak się wstydzą starszych rodziców to mam coraz więcej wątpliwości.czy jest ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie róbcie tego to straszne ;) duża przemiana pokoleń ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra x
za 3 miesiace skoncze 37 lat i jestem w ciazy.Termin mam na czerwiec.To bedzie nasze 4 dziecko.Mamy 3 synów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALEX 35
Kochane babki :) Ja urodziłam mając 39 lat mam 18 lat przerwy między jednym a drugim synem i wiecie co ............ nie mogło mnie spotkać nic piękniejszego na świecie kochamy wszyscy tego bombla do szaleństwa świat nam się przewrócił do góry nogami ale jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie jak chcecie potomstwo to się nie ZASTANAWIAJCIE i te brednie za póŹno za starzy bzdura .....piszą to niedoświadczone lub niespełnione małolaty teraz dużo kobiet na porodówce dobiega 40-tki głowa do góry bo WARTO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama trzylatki rób dziecko,. jedynaki maja przerąbane w życiu, a i wy na stare lata będziecie mieć zerwaną korbe. Mam 33 lata i jestem w drugiej ciązy, młodsze ma rok i 4 miesiące, i jeszcze potem co najmniej jedno planujemy. Moja przyjaciółka właśnie skończyła 40 i urodziła czwarte, poprzednie miała w wieku 23, 28, 34. Duże rodziny sa fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kicia2013
matka3dzieci Witajcie, jestem matką 3 dzieci (z pierwszego małżeństwa), mam 36 lat i od 5 m-cy drugiego męża. Od samego początku związku z nim myślałam, że może za jakiś czas największym szczęściem dla Nas byłoby pojawienie się na świecie Naszego dziecka. Najstarsze dziecko ma obecnie 16 lat, potem 5 i 4 lata. Jedyne co mnie stopuje przed tematem kolejnego dziecka, to fakt, że mąż pracuje za granicą i pojawia się w domu raz na 1,5 miesiąca. On nie ma swojego dziecka a wiem, bo daje mi sygnały, ze chciałby mieć dziecko ze mną ale boi się po prostu. Boi się bo ja już przeszłam 3 cesarki i nie wiadomo jak przejdę kolejną. Nawet nie wyobrażacie sobie jak ja bardzo pragne tego dziecka!!! Wiem, że zaraz pewnie pojawią się super wspaniałe komentarze na mój temat ale błagam zrozumcie - Największe szczęście jakie mogę jemu dać to Nasze dziecko. Czy ja naprawdę jestem szalona żeby o tym myślec czy .... Bardzo go kocham i wiem, że własne dzieci to co innego jak dzieci innego faceta. Wiem, że on moje dzieciaki bardzo kocha wręcz jak swoje ale to jednak nie to samo. Nie wiem jak jemu wytłumaczyć te wszystkie kwestie, jak wpłynąć na Jego zdanie, bo raczej czas dla mnie to już się kończy a nie chce do końca życia żyć w przekonaniu że nic nie zrobiłam w tym kierunku, nie chciałabym, żeby za jakiś czas nasze małżeństwo się rozpadło bo on nie będzie miał swojego dziecka tylko cudze. Dosłownie już zgłupiałam, nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalinka76
Witam, właśnie się zarejestrowałam:) mam 38 lat, i staram się o pierwsze dziecko. Zastanawia mnie z jaką łatwością niektórzy oceniają kobiety nie mające potomstwa w ogóle, bądź jeszcze nie mających(tak jak w moim przypadku). Ja jedną ciążę już straciłam, w ostatnich latach zaszło dużo zmian w moim życiu. Teraz jestem gotowa na kolejną próbę. Mam nadzieję,że się uda. I tego samego życzę wszystkim tym, które starają się tak jak ja:)) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lopata i dolek se kopta a nie dzieci babcie robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Michalinko powodzenia i nic się nie przejmuj takimi tekstami, jak powyżej:-) moja znajoma urodziła właśnie w wieku 37 lat i jest przeszczęśliwa:-) ja sama mam 31 i już dwójkę dzieci i więcej nie planuje, ale doskonale wiem jak różnie układa się życie...Ty jesteś teraz w wieku w którym z powodzeniem mozesz się starać i zostać mamą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahajajajaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co komu kolejny polski bachor wychowany na mentalu komunizmu 333 www.youtube.com/watch?v=AVuXtvsfeJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja napiszę tak że nie jedna 40latka wygląda lepiej niż 30.Jak się dba to się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Cześć dziewczyny, ja mam 38 lat i za miesiąc termin porodu, trochę się martwię, czy wszystko będzie ok. Dokładnie 10 lat temu urodziłam pierwszego syna, jest fajnym mądrym chłopcem. Często myśleliśmy z mężem o drugim dziecku ale zawsze odkładaliśmy na potem. W tym roku stwierdziliśmy, że albo teraz ,albo nigdy i po trzech miesiącach byłam w ciąży. Cieszyłam się, ale byłam również trochę przerażona.Teraz czekamy z niecierpliwością na Jakuba i jesteśmy naprawdę szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje aniołki
W końcu temat dla mnie a tyle szukalam ... Ja z chęcią dołączam ale mam inne wahania. Mam trójkę dzieci(zawsze marzyłam o trójce maluchów) ale jestem nie do końca spełniona bo moja najstarsza córka już prawie wyfruwa z gniazda i średnio się dogaduje z maluchami. Natomiast maluchy między sobą świetnie i tak bardzo się kochają. Ja rodziłam w wieku 20, 30 i 34lat. Teraz mam skończone już 36 i tak bardzo się boję nie innych ludzi, nie tego że będę jak babcia bo jestem młoda ciałem i duchem skacze z maluchami uwielbiam z nimi szaleć tańczyć itp. uprawiam sporty ale boję się tych pieprzonych wad genetycznych oraz ostatnio obiło mi się o uszy że późna ciąża może uaktywnić raka w matki organiźmie. Tego też się boję że już mnie dla nich zabraknie. I nie chcę tej rodziny skrzywdzić myśląc o sobie chcę dla nich żyć! Pomóżcie podjąć właściwą decyzję. Mam teraz w domu 15latkę, 5latka chłopca i prawie 2 letnią córeczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje aniołki
historia ginekologiczna też nie jest czysta w moim przypadku tj. pierwsze dziecko przypadkiem zaszłam gdy leczyłam duphastonem torbiel powstałą po tabletkach anty, druga ciąża wzorowa, i potem się podziało tj. poronienie zatrzymane w 9tyg i łyżeczkowanie macicy( wg badań to była triploidia, jak mi wyjaśniono czysty przypadek zamiast pary chromosomów to 1,5pary w każdej komórce zarodka), po łyżeczkowaniu odczekałam zalecane pół roku i kolejne poronienie od razu, tym razem ciąża biochemiczna nawet duphaston nie pomógł, byłam już prawie załamana i w tym cyklu zaraz po poronieniu od razu zaszłam ale początek leżenie plackiem bo krwawienia były. ciąża okazała się zdrowa ale może endometrium się nie do końca zregenerowało, nie wiem co myśleć albo był jakiś drugi zarodek co nie przetrwał albo progesteron już był na niskim poziomie. Urodziłam, myślałam że już nie będę się starać , że ta dwójka maluchów jest idealnie dobrana, jednak zostaje niedosyt i obawa że może już wyczerpałam moje szczęście? może już się nie uda, a jak się uda to coś będzie nie tak....Mam dni kiedy myślę że mogę góry przenosić(w końcu myśląc o kolejnym maluchu udało mi się na przekór mojemu ciału zrzucić 18kg po ostatniej ciąży i ważę nawet tyle co przed 1 ciążą) a mam dni kiedy myślę że już to nie dla mnie, że jestem za stara, mam stare komórki,większe ryzyko mutacji, hormony już nie pracują tak jak za młodu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moje aniołki
moja mama urodziła 5 dzieci , w ty dwójkę w wieku 39 i 41 lat doczekała już gromadki wnuczków i prawnuczków od najmłodszej córki ma już 14 letnią wnusię :D mama ma 80 lat ,cały czas jest w ruchu,ma więcej siły i energii ode mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcia tez ma 80 lat i rodzila dzieci w wieku 18,20,23,28,31,39. tez jest zdrowa. potrafi z rynku na cmentarz(3km) i do kosciola(1km) i autobusem do domu wrocic(autobus na wies). babcia potrafi zrobic 40km w jeden dzien a nawet jechac na rekolekcje 100 km w jedna i spowrotem. nic nie mowcie. zdrowia zycze kazdej bbci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje aniołki
Już styczeń a ja cały czas rozmyślam... Ale poczyniłam pewne kroki tzn odstawiam najmłodszą od piersi i generalnie nie jest ciężko ale w nocy niestety budzi sie 2 razy i raz tylko daję pierś potem już mleko migdałowe bo nie wiedzieć czemu nagle mnie piersi zaczęły boleć tj. brodawki po każdym karmieniu więc myślę że to już i te prawie 2 lata wystarczą. W lutym powinien już wrócić normalny cykl, więc poobserwuję i jak się odważę i będzie na to szansa to próbuję od marca. będzie to będzie i pewnie będę się martwić czy ok a nie będzie tzn że już mam wszystkie dzieci w domu i może nie będę tego przeżywać. odezwę się jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja mam 37 lat i termin na maj. To będzie moje pierwsze dziecko. Zaszłam w ciąże po ponad 3 latach starań i leczeniu hormonalnym, dzięki któremu utyłam 30 kg. Cóż tak czasami w życiu bywa. A moją córcię kocham nad życie. Każdego dnia boję się czy wszystko będzie ok. Mam nadzieję, że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jest tu ktoś kto chciałby mieć dzieciątko (jeszcze jedno) albo właśnie jest już teraz w ciąży, a właśnie skończył 40 lat... jak ja? (tj skończyłam 40 :) - w ciąży nie jestem, waham się... co was przekonało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam serdecznie ja mam 37 lat a staramy sie o dziecko juz drugi rok wszystkie badania sa dobre oboje jestesmy zdrowi i zdolni.... i niestety ciagle nic martwie sie ze moj czas sie konczy i sen o macierzynswie sie rozplywa nie wiem juz co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×