Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kielczanie

Kielce - czy jest ktoś z Kielc?

Polecane posty

Tak, tak, - nago, nago jak za dawnych lat. . .:) Niem ma sie gdzie opalać nago tutaj bez zwrócenia sensacyjnych uwag, tak to jest, takie czasy, trzeba się we wakacje po ładną opaleniznę wybrać do Chałup. Póki co wybrałam samoopalacz jednej firmy, lecz nie powiem, aby nie robić reklamy. . . Pozdrawiam was 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorelai i Balladyna31
ahoj Genek - zawsze na poście :) dzis juz nie ma takiego klopotu jak wczoraj, słoneczko sie schowalo, uff, i chwała mu za to ;) przyjemny dzionek sie u nas zapowiada, czego zyczymy wszystkim kielczanom (i nie tylko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uWas tez dyzur trwa. czynne sa jeszcze \"podziemia\" ? a bazar przy warszawskiej funkcjonuje? jeszcze znam pl. wolnosci tam jakis czas pracowalem w firmie reklamowej , stoja tam jeszcze budki handlowe? pozdrawiam Was dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorelai i Balladyna
Na Warszawskiej nie znamy podziemia. Na Placu Wolności stoją budki i z 5 ogródków piwnych-hehe, nie ma to jak "Prohibicja" w pobliżu Akademii Świętokrzyskiej. Mówisz agencja reklamowa?, fajnie. . My też w reklamie, reklamujemy swoimi nadobnymi osobami wyżej wspomnianą instytucję- "ciałka pedagogiczne jezdeśmy" ;) -hę Pozdrawiamy Genka w gumakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam Piekne Ciala Pedagogiczne. chodzi mi o kawiarnie podziemia czy podcienia jakos tak. ja jak i Wy bywalem w Instytucie na ul. Krakowskiej. a na Zeromskiego przy pl. wolnosci tylko okazyjnie. chwale siew , ze jeszcze pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALICJA34
Jaką macie opinię o Barwinku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladyna31
ja osobiscie nie mam żadnej, a czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladyna31
niestety przed paroma minutami wyszła ode mnie Lorelai = z pewnoscia powiedziala by Ci troche wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor kielczanki,dawno mnie tu nie bylo,chcialam sie przywitac:) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALICJA34
Dużo mnie z tą dzielnicą łączy dobrego i bardzo złego. Z przyjemnością poznałabym kogoś z tamtych stron. Ja nie mieszkam w Kielcach ale jestem przynajmniej raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Alicji 34, Witaj Alicjo na naszej stronce :). Barwinek jest za Tesco patrząc od Centrum. Często z Balladyną przechodzimy przez to osiedle wybierajac się na basen. Mieszkaja też tam moi znajomi z pracy. Mieszkania w tych 4-pietrowcach nie są zbyt obszerne, troche też szkoda, iz nie ma tam balkonów. Mozna jednakże powiedzieć że lepszy rydz niż nic. Ja tam jeszcze nie dorobiłam się własnego m. mimo, że pracuję juz w szkole od ok. blisko 15 lat. Nic to, w poprzednim wcieleniu ponoć byłam zamożną buissnes women, miałam gorzelnię na wyspie Jamajka, ( rozpiłam ponoć wiele osób),przez ten biznes muszę odcierpieć w tym wcieleniu pracując charytatywnie w kulturze. . . ech, ten los. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Frotki, Witaj, miło mi Cie tu spotkać. Miałyśmy przyjemność z Balladyną spotkać Twoją koleżankę w realu, chyba wiesz o kim mówię. Było sympatycznie, miło, wyduldałyśmy piffo w Antrakcie, pogaworzyłyśmy, ale to było chyba 2 dni wstecz. . Powiedz jak tam Twoja praca zwieńczajaca koniec studiów, jak też przygotowania do ślubu????? Pozdrawiam Cię ;) -Lorelai-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balladyna31
Lorelei sie chyba ździebuchno pokręciło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutti frutti
Czesc kielczanie i kielczanki! Alicja ja mieszkam na Barwinku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Alicji! Chyba mi sie pokręciło, wybacz Barwinek jest w odwrotnym kierunku, jak się jedzie na Tarnów, ach te strony świata. Jestem Kielczanką (przyjezdną); więc takie pomieszania w głowie sie zdarzyć mogą. . . Teraz przeprowadziłam się z KSM- u w okolicę Kadzielni, więc całkowity zawrót głowy. . . ach, gdyby nie słuszne uwagi Balladyny, to znów bym zginęła. . . Pozdrowionka dla mojej ulubionej Balladynki w tym miejscu. . . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robiąc wcześniejszy wpis do Alicji miałam oczywiście na myśli Bocianek. Bocianek, Barwinek, Bocianek , Barwinek. . ech . . chyba odlecę z bocianami do ciepłych krajów. . . ptaszki z długimi dzióbkami i czerwonymi nóżkami, gdzie jesteście????? Nie myślcie, że to kampania przedwyborcza, preferowanie jakiś opcji politycznych,. . ani LPR, , ani SLD nie przemawia do mnie, tym bardziej PIS, czy mocno faszyzująca \'Młodzież Wszechpolska\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALICJA34
Lorelai ja też pracuję w szkole. Rok temu robiłam na Akademii Świetokrzyskiej podyplomówkę. Bez sensu zupełnie bo pani dyrektor rzuciła mi w teczkę dyplom i na tym się skończyło, a to sporo kasy i czasu mi zajeło. Na Bocianku do niedawna mieszkał mój brat ale kredyt "alicja" go z torbami puścił i musiał zostawić mieszkanie bankowi. Bardzo lubię Kielce i traktuję je jak moje miasto. Dużo w życiu podrużowałam i widziałam ale na kielecczyznie jest mi najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALICJA34
Tutti frutti a Ty jesteś chłopczykiem czy dziewczynką- bo jakaś dzisiaj tępa jestem i nie mogę skapować. Pozdrawiam Barwinek a zwłaszcza blok 15 i 21. Gdzie na Barwinku można się zabawić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Alicjo! To bardzo wielkie nieszczęście spotkało Twojego brata! Ach, te banki i te kredyty. Coś też wiem na ten temat, bo moje starsza siostra wzięła kredyt mieszkaniowy na początku lat dziewięćdziesiątych na 40% w skali roku. . . Jednak zrobiła to poprzez spółdzielnie mieszkaniową, ale tam inna polityka, i państwo częściowo umorzyło odsetki, ale przez 40 lat, to nawet jej dzieci będą ten kredyt spłacać!!! Wyliczyłam, że przez te 40 lat odsetki od kredytu spowodują, iż to mieszkanie 64m kw. bedzie kosztować przeszło 500000 tys. zł, a przeciaż pożyczyła ona od banku tylko 1/2 sumy! Ja boje się brać wiekszych kredytów, bo pieniądz u nas jest niestabilny. . Przyznam jednak szczerze, że jednak, gdyby nie ich dostepność, to nie kupiłabyym sobie mebli, sprzętu AGD, czy nie opłaciła studiów. Też świadectwo ukończenia studiów podyplomowych mój dyro schował do szuflady, ale staż skończy mi się w październiku 2007r. Czy dożyje?- oto jest pytanie. . . -tak jak powiedział to kiedyś Fredek Padaka, czy inny poeta. . . Pozdrawiam Cię Alicjo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Loreali A tak wspominala mi cos o tym spotkaniu,studiowalysmy razem w jednej grupie i stad sie znamy. Przygotowania do slubu w toku,wiekszosc spraw mamy zalatwionych,sukienke tez juz mam:) Gorzej niestety z praca mgr bo okazalo sie,ze promotorki nie bedzie w lipcu ani w sierpniu i przez ten czas cala prace musze napisac sama,a mam narazie niewiele.Za cholere nie moge sie zebrac do pisania,mam czesci teoretycznej 15str a musze ok50,zostala mi jeszcze analiza wynikow badan co jest dla mnie czarna magia(zawsze bylam noga z przedmiotow scislych):( Z tego co zrozumialam uczysz w szkole?a w ktorej jesli moge spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do frotki lorelai i balladyny!!! mnie tez bylo milo was poznac przeboje mamy frotka i ja z ta praca magisterska podobnie jak ona ja i przedmioty scisle to nieporozumienie no ale coz pozyjemy zobaczymy moze sie nam uda :-) ja w to wierze frotka ma aktualnie fajny opis na gg :-) a moze spotkamy sie we 4 w antrakcie na piwku co wy na to panienki??? ale dopiero okolo 13 bo w piatek spadam do amsterdamu w koncu odpoczne od tej naszej wiochy kieleckiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Frotki, super, że już masz sukienkę, ja jak pamiętam wszystko załatwiałam na ostatnia chwilę. A ile było z tym przebojów! Z zakupami, zagubieniem zakupów przed ślubem, problemem ze zdrowiem i pociągiem, który się zepsuł i nie chciał dowieźć na miejsce ślubu; mówię Wam - był MEKSYK!!! Takie perypetie ponoć źle wróżą związkowi, ale pożyjemy, zobaczymy. Narazie jest ok., znośnie, a najwiekszą radość sprawia mi moje kochane dzieciątko :) Pytasz gdzie pracuję,- w Muzycznej i na Akademii Świetokrzyskiej, ale chyba o tym wcześniej już pisałam. . . Podobnie mówiłam też wcześniej o perypetiach związanych z pisaniem pracy podyplomowej, w którą zaprzągnęłam 4 inne osoby( oprócz promotorki i 6 recenzentów. . .Pracę tą pisałam przez 1/2 roku, natomiast magisterską pracę 3 tygodnie.. . ; czego Ci też życzę, tzw. nagłego natchnienia, przebłysku, odkrycia i powiedzenia- Eureka, jak to kiedyś krzyknął Fredek Padaka i zemdlał. ;) Pozdrawiam , pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rrrrrany! Ile żeście tu tego naprodukowali!:D Nie dam dzisiaj rady. Przeczytam jak się obudzę, bo czuję, że już śpię.;) Pozdrowienia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Kaciaa,- nam też miło było Cię poznać i nie mówimy nie na tak sympatyczną propozycje. Być może w przyszłosci? Ja mam teraz niezłą \"zagwózdke\", bo dziś mamę odwiozłam do szpitala, miała wylew, więc sie o nią martwię. . .Jest już po punkcji i leży nieruchomo, stan ponoć opanowany,lecz w kazdej chwili moze nastąpic pogorszenie. . . . Jeśli chodzi o naszą cyt.\"wioche kielecką\", to chyba moja droga bluźnisz! Amsterdam , to dopiero wiocha! Byłam tam kiedys. Murzyni zaczepiali mnie na ulicy i łapali za ręke- ( a feeeeeee) proponując czy nie kupiłabym od nich heroiny? Jedynie co warte było obejrzenia, to replika Muzeum Madamme Tuissoite, Muzeum z diamentami, Narodowe, oraz przejscie dzielnicą burdeli, gdzie panienki stoją we witrynach. . . troche śmiesznie to wygląda, ale tam ciała są na sprzedaż, tak jak u nas np.kurczaki mrożone. . . To narazie tyle, pozdrawiam Cie, oraz innych forumowiczów-ki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo Witaj Kollorowa!, dawno Cie u nas nie było, mam nadzieje , ze cos ciekawego opowiesz , np. co sie wydarzylo w Twoim życiu? Juz późno, a ja jutro rano lecę do matuli i zdaje pokój w akademiku, bo juz na dobre przeprowadziłam sie do Teściunia. Opusciłam sąsiedztwo Balladynki, z którą dzieliłam łącznik. Ach tyle lat spedzonych na KSM-ie aż 9 ! Czas wiec na zmiany, nie sadzicie? Pozdrawiam Cie Kollorowa ; [cześć}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie się wykąpałam i zerknęłam jeszcze przed snem... Lorelai, trzymam za Was kciuki. Nie wiem czy to Cię pocieszy, ale... Niedawno znajoma mojej mamy miala wylew. Po dwóch tygodniach już mówi i porusza jedną stroną ciala (drugą mniej sprawnie, ale też nie jest nieruchoma). Oby było dobrze... 🌻 dla mamy Lorelajowej i dla Lorelai za to, że taka twarda z niej babka 🌻 Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×