Kielce - czy jest ktoś z Kielc?

tu jest zawsze cisza w eterze:p gadu byscie dały na maila:p

\"Live is brutal, and some times- copas w dupas\", kurcze, nie jest letko. . i co robic? I znikąd pomocy. . ratuuunku. . gubię się. . w tej całej rzeczywistości!!

o co kaman lorelai??

Cześć Setebos! -Po prostu zła organizacja pracy. Brakuje mi doby. Gdyby każda doba miała np. nie 24 godziny, ale 36, to by mi \"styknęło\", wyrobiłabym sie sama ze wszystkim. .a tak. . nie da rady, muszę sie \"płaszczyć\" i prosić o pomoc. A jak Wy, krepujecie sie prosić innych o pomoc, czy uważacie to za \"dyshonor\"? A jak u Was.jak u Ciebie Setebos z tzw. \"zarządzaniem czasem\" ? Pozdrowionka -spanikowana i \"mobingowana\" -Lorelai

Ja sie ni eboje prosc o pomoc bo i tak wykorzystam to na swoja korzysc:D taki juz jestem :P hmm student cierpi na złą organizacje czasu tylko w sesji;) .... dyshonor to płaszczenie sie moja droga (ale w tym najbardziej negatywnym sensie, skoro tak to nazywasz znaczy tyle ze lubisz wszystko sama), włazenie w dupe i wicie sie przy kims od kogo chcesz cos pozyskac;) Ja na razie napisałem egza z botaniki jutro jade na 3 dni w bieszczady łazic po górach ... mam nadzieje ze nowych butów nie zniszcze:P

do Setebosa. ech. .Bieszczady. . takie cudne. . Tobie to dobrze! -To pozdrów ode mnie Połoniny, Ustrzyki, Wołosate i najwyższy szczyt -Tarnicę .itd. Ostatnio tam byłam za czasów panieńskich. Fajne to\"łażenie\" po górkach. . , jest co wspominać! -Pozdrowionka

Wszystkim mamusiom życzę dzisiaj- w dniu ich święta dużo wytrwałości, siły i radości w zmaganiu się z trudami życia codziennego.

Ja w Bieszczach byłem pierwszy, raz zawsze tylko Beskidy, Zywiec itp, no i maxipizza na Giewont Hmm byłem ambitny zdobyłem Tarnice, Halicz, Rozsypaniec, Tarnice jeszcze biegiem:D reszta spacerkiem, nie ma to jak góry 8 godzinny marsz i zero zakwasów na drugi dzien;d, no i nie ma to jak koczujące pod prysznic kobiety w schronisku a faceci 15 min i po kapieli:D

Tak, tak, to na dłuższą wyprawę sie porwałeś. . trasa przez Halicz i Rozsypaniec to trzeba przez Wołosate, na południe, potem na wschód, pod samą Ukraińska granica i spowrotem na północ zahaczając przez Tarnicę położoną na północnym-zachodzie, przynajmniej w taka trasę kiedyś sie wybraliśmy. Było nam wtedy mało łazenia po Bieszczadach, wiec w pociag i do Popradu w Tatry Wysokie i Strbskie Pleso- raj dla turystów i \"łazików\"- polecam. I pozdrawiam. -Lorelai

jak wyzej

To szłas chyba tą kamienistą scieżka najpierw, hehe od niej najbardziej stopy bolą:D

tak, tak, szłam. . Ide w góry cieszyć sie życiem. . -tra la lala. . Trzeba sie cieszyc życiem, bo ono takie kruche. . .! -papatki

Zabrzmiało jakbys miała doła??

Tak, mam. . niestety, ale powód też jest. . , ktoś z rodziny odchodzi. . .na łono Abrahama. . :o(

uuufff a ja jaka zaganiana. pogoda ładna - pomyślcie o piwnym wyjsciu. Empiczka, jak tam Twoje metry?

piwko?? byle szybko i po weekendzie:) ja prawdopodobni euderzam jutro na lecha do parku:) a potem na wies konczyc zielnik i polowac na owady, ale generalnie teraz mam luzy:D

Wszystkim dzieciom i czującym się dzieckiem wszystkiego dobrego . Przesadzono w ten dzień z tym drugim świętem- dziękczynienia. . mogli zrobić to święto za tydzień. .a zostawić to święto tylko i wyłącznie dzieciom. . co o tym sądzicie?

do Balladynki. . Byliśmy w dzień dziecka na spacerku, ale z dala od zgiełku i hałasu, czyli poszliśmy do lasu i koło Dworku Leśnego. .około 13.00-16.00. potem odpoczywaliśmy w domku. . Pozdrowionka

Czesc KIELCE. Pozdrawiam, szczegolnie mile kolezanki. Nadal uzalezniona jestem od fachowcow. Przywoze Ich, odwoze itd. Meble kuchenne beda w pierwszym tygodniu Lipca. Plytki kuchenne juz wylozone. Zostal tylko ostatni zyrandol do zawieszenia. Prysznic, ufff jeszcze nie pracuje. Jedyne pocieszenie, to swiadomosc, ze jestem blizej jak dalej :D:D Musialam tez miec czas na dentyste, masazyste p. Zdzislawa - przewspanialy - juz moge ruszac szyja. Ciesze, ze u Was wszystko OK. Zycze udanego tygodnia.

ten dzien dziekczynienia to wogóle Ch*jnia z grzybnią, co z tego ze ustanowiony przez kosciół jak to kolejny przejaw globalizacji i pogoni za Ameryka;/, btw z dniem dzieciaka sie nałozył tylko bo machneli go na pierwsza niedziele czerwca, pzdr

dziekuje Lorelai, odpisalas na sms-a na Kafeterii. na spacerze niestety nie mialam ze sobą kompa. Myslalam, ze komórka sie popsuła i sms nie dotarł. Empiczka, tak, nie ma lekko, ale swoje trzeba wycierpiec, zeby sie potem zrelaksowac u siebie :D Setebos, wczoraj w ramach dziekczynienia i dnia dziecka syn na sienkiewce zadźgał matke :/ kurde a co rodzice wyprawiali ze swoimi dziecmi w tesco to wlos sie jeży na glowie. upał, kurz, dzieci mokre i z wypiekami. nie komentuje. posiedzielismy sobie z maluszkiem w parku z innymi niemowlakami, ale jak upał zelżał. Setebos, zawsze jak przechodze kolo antraktu lub parku, przypominam sobie o Tobie i mysle, ze moze wlasnie tu siedzisz :) pozdrawiam serdecznie Balladynka

A ja dziś nie mogę spać. I zacytuję: " A ja sie boje sama spać. nie wiem dlaczego. . a ja sie boje sama spać. . a cóż w tym złego" ? Dręczą mnie wyrzuty sumienia, ze powinnam robić więcej. .i usiłuję. .ale wielkie "G" mi z tego wychodzi. . po prostu odrzuca mnie. . -mieliście tak kiedyś? Jak z tym sobie poradzić? -ech psychika ludzka jest nieodgadniona!!

Lora, jak sobie z tym poradzic?? A lac na wszystko \"ciepłym moczem\", hmm dawno koło antraktu nie byłem, hm w poniedziałek o 15,30 byłem na kosciuszki w studium jezyków obcych:D, dałybyscie na maila jakis kontakt bo to forum pada a jak padnie całkiem to lipa juz, ( sorus12@wp.pl) jak cos

hehe, Setebos, spoko, to forum tak pada juz od 4 lat, a jednak trzymane sentymentem zawsze tu zagladamy :) wiec nie padnie.

Lorelai, a moze troche luzu i laskawosci dla siebie? Zycie jest piekne. Za duzo pracy nie pozwoli na zauwazenie jak dobrze jest zyc:D:D:D Dla Ciebie (_)> Balladynko, wczoraj mialam kilka spraw do zalatwienia na Sienkiewicza, szukalam znanego mi wozka i ... nici :D Dla Wojtulka Setbos byles w sasiedztwie. A co tam ... daja :D w tym Osrodku? Kochani, zycze Wam udanego dnia. A dzien piekny.

Balladynko, nie zmieniasz o tej godzinie papmersow ? :D:D Ktore z Was spac nie moze?

haha, wlasnie weszlam podniesc na duchu Lorelai, ale widze, ze Empiczka juz stanela na wysokosci zadania :) Lorelai - odetchnij troche, podejdz z dystansem i pomysl, gdzie popelniasz bląd, moze po prostu trzeba dac sobie troche na luz, pozwolić odpocząc glowie, nie daj sie zajeździc. hehe, Empiczka, wczoraj zlapalam lenia i wyszlam z wozeczkiem przed dom, mialam wyrzuty sumienia, ale po bieganiu w duchocie juz wieczorem nie mialam sily na wywozenie malucha dalej. a jesli chodzi o sen, to budze sie o najprzedziwniejszych porach. zagladam wtedy do kafejki :D calusy dla Was :)

a jeszcze pominelam temat pampersow :) no wiec wyobraź sobie, ze maly ma juz jakis rytual, budzi sie z rana, nie wczesniej niz o 7, siada, koncentruje uwage i prrruk :) kupka zrobiona. jestem tym zachwycona :D bo jesli tak zostanie, to chyba nie bedzie wiekszego klopotu z nocniczkiem. to tyle tytulem ulubionego tematu mamusiek :D

Tematem zachwytu nad kupką zostałem rozwalony maxymalnie, ale hmm mamuski facet nie zrozumie, do empik na kosciuszki w studium to daja ... zaliczenia z kolokwów na których nie byłem bo koczowałem wtedy na Onkologii(bez strachu) u laryngologa bo tam jest dobry Ja to sie was normalnie boje, bd siedział cichutko , sączył browca i słuchał opowiesci z wózeczka:D

no co Ty? Setebos, co sie nas wampirów bać? :D my nieszkodliwe