Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Pan z domu wyszedł to suce się przypomniało, że chce się pobawić, a jak tak to spała. Cholera, z nią jak z dzieckiem. Ja bym chętnie już łóżeczko rozstawiła, ale nie mam pojęcia gdzie, może jak siostra przyjedzie to coś wymyślimy. Właściciele stwierdzili, że skoro w październiku chcemy się przeprowadzić, to im się nie chce zabierać wersalki, a ja nie jestem gotowa na poświęcenie typu spanie na wersalce zamiast materacu. Hmmm.... Ja jestem najstarsza siostra dzieciakami zajmuję się od zawsze, i zawsze uważałam że starczy i mam dość, kolejnego babrania się w pieluchach, histeriach i innych dolegliwościach nie zniosę. Teraz myślę, że może mój synalek nie będzie przypominał mojego rodzeństwa, ale i tak gdyby mój mąż był innym facetem w życiu bym się nie zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
ja też się zastanawiam jaki będzie nasz Bruno, jeżeli po matce i po ojcu bedzie dziedziczył to niezly bedzie miał charakterek ;) My czasami potrafimy sobie zrobic awanturkę z siarką i ogniem. Ja to myslę dziewczyny, że damy sobie radę, byle tylko nie popaść w depresję poporodową. Mam jednak kumpelę, która po porodze popadła w euforię - jak to sama określiła - i naprawdę to był piekny okres. Dobrze, że Bruno dzisiaj więcej kopie, bo wczoraj to normalnie spał cały dzień. Majaja a wy to macie nową chatę? Musze do ciebie wpaść jak będę mieć trochę czasu. Pozdro ! Dioda a weź coś napisz o oddychaniu jak was uczą w szkole rodzenia. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Cześć Kobitki, Hm... a ja prawie cały tydzień miałam gości. Nawet fajnie, bo przynajmniej lekka odskocznia od siedzenia samej w domu, tym bardziej, że umówiłam się na wizytę do podobno rewelacyjnego lekarza (bierze za wizytę ogromną kasę) żeby skonsultować to małowodzie i myślałam, że mnie trochę pocieszy, stało się niestety inaczej - nastraszył nas mocno, żeby koniecznie kontrolować serce dzidziusia, sprawdzać, czy się nie poddusza, jak najczęściej robić KTG i USG. Tak sobie myślę, że ja do porodu to już chyba osiwieję. Więc dobrze, że byli goście to przynajmniej nie miałam czasu, żeby o tym myśleć. Łóżeczko tez już od jakiegoś czasu mamy rozłożone - tylko jakoś tak straciłam do tego wszystkiego entuzjazm. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 36 tc
bedzie dobrze Asiak, juz bardzo malo nam zostalo, dotrwamy :) co do oddychania: glownie chodzi o to, by sie nauczyc oddychania przeponą tzn nie bierzesz powietrza do pluc tylko tak jakby do brzucha. Musi sie brzuch powiekszac a pluca nie - po tym mozna poznac jesli sie robi to dobrze. Takie oddychanie jest po prostu lepsze dla czlowieka a juz napewno dla kobiet w ciązy, bo wtedy dzidzia jest rewelacyjnie dotleniana. I dlatego w czasie skurczy i w ogole porodu bardzo wskazane jest tak oddychac. Ale o porodzie samym jeszcze nie mielismy (dopiero zaczęlam tą szkolę tydzien temu), babka tylko mowila jak stosowac to oddychanie kiedy biorą Cię skurcze jeszcze w domu. No więc jak nachodzi skurcz to trzeba wziąc głęboki oddech a potem przez caly skurcz oddychac juz plytko, tzn naturalnie, nie mocowac się specjalnie, no i kiedy skurcz odchodzi - na koniec znow duuuzy oddech. Oczywiscie wszystkie przeponą. Tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak - trzymaj sie, dobrze że wiesz i że was pilnują, ponad połowa Centrum Zdrowia Dziecka, to dzieci matek które nawet sie nie spodziewały że cos może byc nie tak. Skoro was moniturują, to maleje zagrożenie, ze wyladujecie tam na miesiące. Foxylady - wpadaj, chętnie cię zobaczę. Mieszkanka jeszcze nie kupiliśmy, czekamy na decyzję banku, wczoraj spec nas ostrzegł, że to może potrwac bo sezon wakacyjny. Ja jestem dobrej myśli, zwłaszcza, ze wszystkie problemy rozwiązują się jakos same i z nieoczekiwanej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh - co to za lekarze - straszyć kobitki w ciąży :( Asiak nie martw się - będzie dobrze, oddychaj sobie tak jak zaleca Dioda - to dobrze dzidziusia dotlenisz. Nam położna w szkole rodzenia kazała robić po 30 wolnych wdechów 5 razy dziennie i 3 razy dziennie taką serię, jeden gęboki wdech 7 płytszych, 7 bardzo płytkich i szybkich, potem znów 7 płytszych i na koniec jeden głęboki. Ja ledwo zipię, wziełam się jak głupia za sprzątanie balkonu bo poprzednio nie dałam rady dokończyć, pomyłam krzesła i stół i skurcz mnie taki złapał że gwiazdy w oczach zobaczyłam, naprawdę głupia chyba jestem. A co do porąbanych snów to mi się dziś śniło że prowadzę trabanta który prawie hamulców nie ma... odbija na stare lata :) A wczoraj miałam dyskusję z moim mężem na temat tego że ja nie lubię dzieci i będę złą matką, mój mąż stwierdził żebym nie przesadzała bo jak mi wyciągną dzidziaka z brzucha i położą na brzuchu to ocipieję ze szczęscia :) hehehehe - mam nadzieję że on ma rację :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Fajnie Babeczki, że piszecie o oddychaniu, bo ja jestem zielona zupełnie, a właśnie dwa dni temu moja koleżanka urodziła córeczkę i mówiła, że początkowo jak nie umiała oddychać to było ciężko, więc położna w trakcie porodu uczyła ją oddechu, co bardzo pomogło i zdecydowanie przyśpieszyło akcję porodową. Spakowane już macie torby do szpitala?, bo ja się właśnie zastanawiam czy tego nie zrobić - niesamowite, że już tak niewiele czasu zostało :) Ja to teraz nic nie mogę w domu zrobić, bo mój mały mało nie wyskoczy z brzucha, wierzga się non stop - może mu juz zacznę kołysanki śpiewać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny faktycznie czas zapi ....... jak cholerka ;-) i pomyslec ze dopiero co mialam mdlosci , wstret do zapachow - 3 miesiac i wogole bylo tak mnie mniej .... a teraz kulminacja miesiecznych cierpien juz tuz tuz ;-) i potem koniec z sapaniem , spaniem z obstawa poduszek ech ..... juz niedlugo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Victoria26
Czesc dziewczyny! Dawno mnie tutaj nie bylo. Macie racje tak niewiele czasu zostalo, wow. Mam wrazenie, ze depresja poporodowa dopadla mnie przed porodem, hehe. Jestem caly czas buuuuuuuuu. Na szczesie nigdy nie mialam skurczy, wiec przemeblowywuje wszystko, co sie da. Sprzatam ten caly sajgon, ktory moj maz zrobil przez ostatni rok. Juz prawie da sie tutaj mieszkac :p Na szczescie nic nie musze przygotowywac do szpitala. Wszystko daja na miejscu. Moj syek moze byc ze mna i mezem po porodzie przez tyle dni ile to bedzie konieczne wlacznie ze spaniem. W trakcie porodu maja specjalna sale dla dzieci, ktore czekaja na rodzicow. Mialam dzisiaj usg i kruszynka ma 2600g ( 35 tydzien 2 dni), wiec jestem juz duzo spokojniejsza. Zmiany w nereczkach ustapily zupelnie, albo nigdy ich nie bylo. Ten profesor do ktorego chodzilam w Polsce nie dosc, ze bral 150 za wizyte, to jeszcze naciagal mnie na 250 za kazdym razem, zeby robic usg prenatalne...bez komentarza. Mam do Was pare pytan. Mam ciagle nawracajace infekcje grzybiczne pochwy, czy ktoras z Was ma podobne problemy bedac w ciazy? To jest po prostu tragedia:( Kiedy bylam 1 raz w ciazy lekarz powiedzial mi, ze nie powinno sie wspolzyc 6 tygodni przed and 6 po. Tutaj nie ma restrykcji dotyczacych wpolzycia przed terminem. Co mowia Wasi lekarze? Dioda w jakim bylas stanie? Jestem w MA kolo Bostonu. Trzymajcie sie i byle do przodu. Juz duzo nie zostalo do tego upragnionego konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Victoria, ja pierwsze słyszę, że 6 tyg przed nie wolno :D, mój lekarz nie wypowiadał się na ten temat czyli można. Inna sprawa, że namiętny seks przysiesza podobno poród i ułatwia, czyli od 38 tygodnia powinien być wręcz wskazany:D. Dlatego też stan szyjki macicy wcześniej może być przeciwskazaniem. A co do humorów to mi się zmieniło, tzn. zamiast wiecznie ryczeć to się wściekam na wszystko na męża, na spoty wyborcze, na głupiego babsztyla z PKP z brakami w edukacji przedszkolnej itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
ANIA....................03.09.05...........10kg ............................? SKARBELEK............17.09.05...........9 kg ......................synek ADA55.................17.09.05.............?...............................? MALTA.................18.09.05...........7 kg......................Kubuś MAJAJA................10.09.05..........9 kg........................Miron DIODA.................19.09.05 ......... 10,5 kg...............córeczka MARTA24 ..............09.09.05..........12 kg.......................córa MAŁA25................29.09.05...........13 kg..........................? Efcia 27 ..............13.09.05 ...........9.5kg................... Kubuś Ola 27 ..................11.09.05..........13 kg................Karolinka Asiak...................15.09.05...........7 kg......................synek Justin..................27.09.05...........6 kg...................sekrecik foxylady...............23.09.05...........15 kg..................Bruno domini9................27.09.05............0...............................? ciężarówka...........18.09.05...........13 kg.....................Oliwia Tercia 34..............24.09.05...........8 kg.......................synek Lili26...................19.09.05.............10kg.....................synek Victoria26............21.09.05.............7.5kg.................Helenka macierzanka.........27.09.05............10kg...................mateusz Dagusia 22...........11.09.05............15kg.........synuś-Konradek inga29.................01.10.05............5kg.............Zuzia/Jerzyk cos mnie przeziębiło aaaaaa od rana kaszle jak gruźlik buuu :( Brzuchowe zaczyna być uciążliwe- BAsia ( już dostała imię ) broi jak podwórkowy łobuz. Nie mogę doczekac sie rozwiązania. Oglądałam porodówkę i rozmawiałam z położną. U mnie wszystkie znieczulenia i poród rodzinny są za darmo. Ciesze sie bo na kazde ze znieczuleń moge się zdecydować także w trakcie porodu. Poród w wodzie kosztuje od 300 do 500 zł. Zalezy na jakim etapie skończymy moczenie sie w wannie. CZasami taki poród trzeba przerwac z powodu niskiego tętna u dzidzi. Wtedy płaci sie mniej - 300 zł. Zastanawiam sie nad wodnym rozwiązaniem. Ach...we wtorek USG i potwierdze płeć dziecka bo choć mówili mi ze dziewczynka - dowodów nie przedstawiono a mi intuicja dokładnei odwrotnie mówi. Imie juz jest dla niej - tatus wybrał ;) a u was jak negocjacje;) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem wściekła jak osa bo boli ne ząb :( a byłam przecież u dentychy i mi wszystko wyleczyła - niby - bo sęk w tym że boli mnie ten ząb przez nią robiony :( Boję się znieczulenia a bez to może być że sobie nie poradzę bo to będzie bolało jak cholera..... wrrrrrrr, idę na 15:00 dzisiaj (trzymajcie kciuki) - prywatnie bo państwowej \"ochrony zdrowia\" to chwilowo mam w tym zakresie dosyć :( Co do pożycia z mężem to nie ma zakazów o ile wszystko jest OK, a co do przyspieszania porodu tą drogą, to jak dzidzi się nie spieszy to moża się zastosunkować na śmierć ... hehehe ... ważne jest tylko żeby niczego nie załapać tuż przed porodem, np jakiegoś grzybka dlatego wielu lekarzy uprawianie seksu przed samym porodem zaleca w gumiakach :) Co do imion dzidzi to myśmy mieli wymyślone dla dziewczynki już na długo przed zaciążeniem. Ja po prostu stwierdziłam że chcę Karolinkę a mąż na to przystał bo mu się podoba :) A co do męskiego imienia to w międzyczasie, drogą wzajemnych ustępstw ustaliliśmy Mateusza - hehehe :) Ale nie było walki na noże :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 36 tc
heja brzuchatki no, dzis jestem juz 1000 razy spokojniejsza bo troche wczoraj nakupowalismy dla dzidzi. I lozeczko juz postawilismy i teraz ja sie zastanawiam jaka posciel kupic do niego, bo chcemy ten baldachimek miec, drogie jak piorun te zestawy są, no ale lozeczko wybralismy niezbyt wymyslne ani na inne rzeczy nie wydajemy na razie za duzo, więc na taka sliczna posciel chyba sie skusimy :) Szkoda tylko ze tak malo mozna zobaczyc i podotykac w sklepach - zazwyczaj zapakowane. A internet to wiadomo - nawet kolory przeklamane... Victoria - ja tez bylam w MA :) ale jaja, a dokladnie w Marlborough - miescinka gdzies 30 mil na zachod od Bostonu. Do Ingi29, jakby sie pojawiła - jesli chodzi o kolory El-jota, to baba w sklepie mi wczoraj powiedziala, ze strona internetowa jakakolwiek nic nie pokazuje, bo ta firma tak naprawde robi kolory na zamowienie i jaki sobie wyśnię to moge zamowic i ona mi to załatwi. Wcale to takie fajowe nie jest, bo jak tu z glowy wymyslic sobie idealny zestaw 3 kolorow, no ale moze jednak sie skusze na ten wozek, bo wazy tylko 12 kilo wszystko, i gondola wielka, i są paseczki skorzane, z ktorych nie zrezygnuje. Co jeszcze... aha - wczoraj znow szkola rodzenia i znow o oddychaniu, tym razem w czasie skurczow partych. Baba powiedziala, ze takie oddychanie sprawia, ze skurcze nie są "stracone" i porod moze sie z kilku godzin skrocic nawet do 15 minut, wiec zalecala bardzo. Trzeba nabrac szybkim szerokim oddechem duzo powietrza i trzymac tak dlugo jak sie da z ZAMKNIETYMI OCZAMI KONIECZNIE i glową przypartą do brody, jak skonczy sie powietrze to szybko wypuscic i nabrac swiezego i znow zamkniete opczy, glowa na brodzie... i tak w kółko az sie skonczy skurcz, na koniec duuuuzy oddech na luzie. Oczywiscie wszystkie oddechy na przeponie. Ja tego tak slucham jednym uchem w sumie, bo mam miec ta cesarka i wlasnie takie rzeczy jak parcie i takie oddychanie mi są niewskazane, ze wzgledu na oczy. Ale nie wazne. Rozpisalam sie niemozebnie !! Buziaki Aaa, baby nie wiecie jak odetkac kibel ? Bo chyba nam sie wlasnie zapchal a jestem sama w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda - jak się nie zapchał na amen to ten przepychacz - drewniana rączka z guma na końcu (opisuję bo nie wiem jak się nazywa:) )powinien starczyć, mało przyjemne zajęcie. Kupując pościel nie zapomnij o ochraniaczu na łóżeczko w zestawach zwykle jest wszystko tańsze a taki ochraniacz za parę miesięcy będzie niezbedny. Za to poduszki nieprędko będziesz potrzebować. Ktoś pytał o pakowanie torby - ja w poniedziałek mam zamiar być już całkowicie spakowana, zwłaszcza że mąż zaczyna panikować :D, właśnie kończę pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - mimo wszystko to przyjemniejszy sposób niż bieganie po schodach np. A poza tym w jednym filmiku z Discovery było, że Latynosi uważają, że seks tuż przed porodem najlepiej jak już się zaczyna, ułatwia poród, skraca czas jego trwania i zmniejsza ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehe - no Majaja napewno przyjemniejszy :) Może i ja się skuszę jak się dzidzi nie będzie chciało wyjść, chociaż wg mojej lekarki to raczej do terminu nie donoszę, ale zobaczymy. Ale wiecie co - przestałam tyć !!!!!! Od zeszłego tygodnia cały czas tyle samo ważę a może nawet z pół kilo mniej :) Może nie zostanę słoniem roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 36 tc
noo, ja tez juz torbe pakowac zaczynam powoli, ale nie wiem tylko czym roznic sie powinno wyposazenie mojej torby (na zabieg cc) od torby rodzacej naturalnie - ilosc ciuchow dla dzidzi, ilosc koszul nocnych, albo czy potrzebuje te majtasy i mega-podpaski... tak wiec na razie czekam na opinie drugiego okulisty odnosnie tej cesarki a potem zainteresuje sie w szpitalu co mam brac na taki porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 36 tc
A w czym zamierzacie klasc dziecko spac jak wroci ze szpitala do domciu ? Ten rozek to sie przydaje na poczatek czy jakis spiworek kupujecie ? Ale te spiworki ogromne są i nie mają rekawow, ja nie wiem co to za patent dziwny.... Ponoc kolderka na poczatek do d. bo sie dziecko odkrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 36 tc
ha ha ha, tak czytam swoja wypowiedz o oddychaniu a tam tekst: " glowa przyparta do brody" ha ha ha ! kto tak umie zrobic ?? :D oczywiscie glowa oparta na piersi powinno byc, brodą do piersi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty wiesz Dioda faktycznie żę głowa przyparta do brody to brzmi dziwnie ale ja doskonale zrozumiałam o co chodzi i nie zwróciłam uwagi że tak to dziwnie sformulowałaś :) Ponoć na początek dobry jest rożek - dzidziaka się zawija i on śpi i czuje się dobrze taki ściśnięty bo jest przyzwyczajony do ścisku i tak czuje się bezpiecznie a przy okazji to rzeczywiście się w noc nie rozkopie. Pościel wogóle na początku jest nie potrzebna - przynajmniej tak u nas położna mówiła. Co do ciuchów to spakuj torbę normalnie a w razie czego przygotuj troszkę ciuszków w domu, to jakby się okazało że potrzebne - bo np będziesz dłużej w szpitalu, to Ci mąż dowiezie, bo inaczej to będziesz miała torbę jakbyś na miesiąc jechała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Moja mama ma sprawdzony - nie wiem tylko czy bezpieczny - sposób na przyśpieszenie porodu jest nim zrobienie porządnych zakupów i wciągnięcie ich po schodach. Niewątpliwie sexik zdecydowanie przyjemniejszy ale u niej nie działało ;) Hm... swoją drogą, żeby tak sfilmować poczynania łóżkowe na tym etapie ciąży to z pewnością wyszedłby filmik jak z Animal Planet ;) - cholercia ja to trochę żałuję, ze przyszły tatuś jest taki przewrażliwiony na tym punkcie i jakoś mu teraz ten temat nie podchodzi bo ja mam wrażenie, ze u mnie hormony szaleją :) - na ale z drugiej strony lekarz kazał mi się zdecydowanie w trzecim trymestrze ograniczać. Ja słyszłam, że rożek na początek zdecydwoanie dzidzi wystarczy. A co do torby mamusi w przypadku cc to majty jednorazowe i podpaski jak najbardziej bo oragnizm tak samo się oczyszcza jak przy porodzie naturalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 36 tc
boze, dziewczyny, ale mam dola - chociaz mozna w sumie zwalic na ciązę i sie wyluzowac - kumajcie z tym moim zapchanym kiblem, ze to moja wina, bo wyrzucilam do niego caly sloik ogorkow kiszonych. Myslalam, ze są zepsute a więc miekkie wiec sie nawet za duzo nie namyslalam tylko sru do klopa, a tymczasem one byly twarde i zatkaly rurę :( I teraz byla wlasnie ekipa i taaaaaki wstyd !!! dzieki za sugestie co do rozka - bardzo sie ciesze, ze sie przyda potem. Kupimy zatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda nie przejmuj się ja jakiś czas temu też miałam niezłą akcję z kiblem. Moja mama opróżniała czajniczek taki do zaparzania herbaty, tylko nie zauważyła że on ma sitko takie w środku i wysypała fusy razem z sitkiem, które staneło w poprzek i też zatkało kibel - buehehehehehe - jak to wyjeli to moja mama zrobiła minę niewiniątka ale cholernie też jej było głupio :) Buehehehe a ja miałam ztego ubaw jeszcze przez jakiś czas, zwłaszcza że jak się zatkało to mama najgłośniej gadała że to pewnie znów sąsiedzi coś nawrzucali - Buahahahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak wogóle to ja już po sadyście :D Obyło się bez znieczulenia i nawet strasznie nie bolało :) Skasowali mnie na 80 PLN co i tak uważam za przyzwoitą cenę :) U siebie w przychodni musiałam dopłacić 60 PLN za białą plombę bo NFZ refunduje tylko amalgamaty - to w dupie co to za różnica 20 PLN a obsługa o niebo lepsza i sprzęt też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 36 tc
no dokladnie co do kibla jeszcze (to taki wdzięczny temat :D ) to od panow sie nasluchalam tez roznych historii, no i m.in. ze potrafi wpasc do srodka ten uchwyt do zapachu i tez niezle zatyka. Ale jak mi tak nagadali na te biedne babki, to ja im wypalilam, ze oni są cwaniaki bo w domach nic nie musza robic, ani w kuchni tez nie, więc niech sie nie dziwią, ze babom sie te wszystkie akcje zdarzają. O ! Taka bylam dziarska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze szybciutko, bo mam malo czasu. Dzis bylam na ktg (38 tydzien trwa) i bobas gwaltownie sie ruszal i pan dr kazal jutro przyjsc znowu i z tego wszystkiego przygotowalismy juz sie na przyjecie dzidzi. takze dzis odebralismy nasz wozek Deltima Focusa( pani w poprzednim sklepie oddala zaliczke i zamowilismy nowszy model gdszie indziej). Wiec jestesmy gotowi. Skurcze tez juz mam ( co wykazalao ktg rowniez) ale niz jie biore, bo ja juz moge przeciez rodzic. No i ytez sie spakowalam do szpitala. jak mnie jutro nie zostawia to odezwe sie w niedziele. ANIA....................03.09.05...........13kg ............................? SKARBELEK............17.09.05...........9 kg ......................synek ADA55.................17.09.05.............?...............................? MALTA.................18.09.05...........7 kg......................Kubuś MAJAJA................10.09.05..........9 kg........................Miron DIODA.................19.09.05 ......... 10,5 kg...............córeczka MARTA24 ..............09.09.05..........12 kg.......................córa MAŁA25................29.09.05...........13 kg..........................? Efcia 27 ..............13.09.05 ...........9.5kg................... Kubuś Ola 27 ..................11.09.05..........13 kg................Karolinka Asiak...................15.09.05...........7 kg......................synek Justin..................27.09.05...........6 kg...................sekrecik foxylady...............23.09.05...........15 kg..................Bruno domini9................27.09.05............0...............................? ciężarówka...........18.09.05...........13 kg.....................Oliwia Tercia 34..............24.09.05...........8 kg.......................synek Lili26...................19.09.05.............10kg.....................synek Victoria26............21.09.05.............7.5kg.................Helenka macierzanka.........27.09.05............10kg...................mateusz Dagusia 22...........11.09.05............15kg.........synuś-Konradek inga29.................01.10.05............5kg.............Zuzia/Jerzyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - niby ja też mam nie przenosić, ale Miron główką to dołu to się nadal raczej nie ułożył. Skopał mi dziś tyłek, parę razy oberwałam w miednicę tak, że mało nie siadłam na chodniku, bo że w pęcherz to już zaczęłam się przyzwyczajać. A czkawkę to czuję z boku gdzieś koło wątroby. Jak ja bym mu dała chętnie klapsa za to wszystko.... Na wagę przestałam stawać i tak widzę że brzuch mam coraz większy, w kolejną koszulę się nie mieszczę, w ogrodniczki ciążowe nie mogę się zapiąć, jeszcze trochę i przestanę wychodzić z domu bo nie będę miała co włożyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Majaja - jak opisujesz swoje odczucia to tak jakbym czytała o sobie - identycznie - bo mój mały tak samo jest usadowiony, czkawkę tez czuję w tym samym miejscu. Miednica jest pokopana, i co chwilę wychodzi mi z jednej strony nie wiem noga albo ręka dzidzi. Ale Ty to masz jeszcze duże szanse, że dzidziuś się obróci. Koleżance, która urodziła parę dni temu i umówiła się już nawet na cesarkę w ostatnim tygodniu dzidziuś obrócił się głową do dołu - jakże wielkie było jej zdziwienie - ale podobno bardzo dużo jest takich przypadków. U mnie jest inaczej bo maluszek ma mało miejsca więc szans na obrócenie nie ma. Trochę mi go szkoda bo czasami mam wrażanie, że się bardzo męczy próbując się odwrócić, - brzuch staje kołkiem i główka maluszka się chowa. Ania - to Ty juz powolutku się rozdwajasz - powodzenia - no i się zaczyna. Ja już też jestem prawie spakowana - chociaż mam taką cichą nadzieję, że bobasek jeszcze sobie trochę posiedzi - niech sobie rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejak babeczki Wczoraj bylam zowu w mojej szkole rodzenia i ogladalismy filmy z 3 porodow - masakra.... Wszystko bylo dokladnie pokazane np jak dzidzia sie przeciska i glowka wychodzi no normalnie wszystko dokladnie widzialam i mialam ochote uciec z tamtad , puscic pawia gdzies w krzaki i podziekowac za porod ktory mnie czeka.Fu cos okropnego. Wrzeszczaca z bolu baba , to dziecko - zamiast sie oswoic to ja sie dopiero przestraszylam.Wygladalo to poprostu obrzydliwie siedzialam i doslownie gruzlam skorki na palcach.... Jedyna piekna \'rzecza\' w porodzie jest to jak dziecko ju jest na siecie i lezy na brzuszku mamy a cala reszta to doslownie ach z reszta brak komentarza. Lepiej by mi bylo gdybym tego nie zobaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×