Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość diodda
no tak tak, jasne.... ja też bym chyba do żłobka posłała, taki mi się ogólnie fajowy wydaje, no ale na razie siedzę z niunią w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza kluska odkryła wczoraj że ma język! Ciągle go wywala i próbuje go złapać paluszkami komicznie to wygląda :-) Teraz jak już jest taka kumata to gadamy sobie razem. Kładę ją przy sobie na łóżku i mówię np ga a ona powtarza :-) Pokazuje paluszkiem gdzie jest lampa, obrasek, kwiatki, nosek itp. Rozkłada ręce jak mówię nie wiem a jak mówiż że są kłopoty to łapie się za głowę ;-) Moja mała kochana kiteczka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
uśmiałam się (z tym językiem) na serio taka kumata ? szok ! u nas też kilka objawów kumatości :D ale nie aż tak, wow ! a teraz właśnie jak najęta gada "tata", już z 10 minut, to jest zdecydowanie słowo-hit tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. termin mam na 29.09 a weglug ostatniego USG, na 8.09. dzisiaj bylam na wizycie i pani doktor powiedziala mi ze synus z 3 tygodnie jeszcze powinien wytrzymac.. :P Dzisiaj zaczynam 9 miesiac :) udzielam sie na tym forum ale na innym topiku. oto adres : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3168597&start=0 :) Tam same wrześniowe mamusie.. :) pozdrawiam i zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przylecialam sie pozegnac na jakis czas,bo od jutra netu brak. Nie dosc ze od poniedzialku do pracy i ta przeprowadzka od srody!!! to jeszcze maz chyba w przyszlym tygodniu prace zmienia. Do Igi bedzie przychodzic Pani- zaufana osoba, ale tylko przez 4 miesiace,bo potem babcia idzie na emeryture. No i Pani bedzie ok 3-4 godzin dziennie, 3-4 razy w tygodniu. Iga juz chodzi normalnie, apetyt ma ostatnio niesamowity, zaczyna lapac siusianie na nocnik- nieraz mnie zaciaga sila do lazienki, powtarza ta-ta,daje buziaki wszystkim,chichra sie z niczego. Jedynie comnie martwi, to to, ze na skutek mojej nieobecnosci zaczela znowu wiecej palce ssac/ No to pa pa odezwe sie jak sobie neta zaloze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tym buzi to moja też jak się jej powie daj buzi to wystawia głowę do przodu i kieruje usta do ust :-) A z tym językiem to normalnie komedia. Fajnie to wygląda jak np ja mówię do niej Oliwka a kochasz mamusię a ona bleee jęzor na wierzchu i słodki uśmiech - nic tylko dusić z miłości ;-) No jak się uda to mała zaśnie a jak nie to walczymy dalej. Cycek dalej aktualny. czyli b/z . Coś mi się wydaje że nie prędko skończymy tę miłostkę ;-) A mnie to już po mału wsio ryba się robi. Mam ten taki myk że chcę już normalnie wszystko robić, jeść, normalne staniki i wogóle a z drugiej strony to już zaczyna mi to latać. Niech będzie jak ma być. Jak się uda pomału ograniczać stopniowo cyckowe posiłki i zastępować innymi to fajnie a jak nie to też fajnie :-) Buzia. Chociaż wy to już pewnie wszystkie śpicie albo fixujecie z chłopami a ja niestety bidul ani tak ani tak. Ostatnio to padamy na pyski tak mała nam daje popalić. Dziś np spaliśmy w nocy tylko 2 h. Zombie to przy nas przystojniachy ! :-) Dobra miałam kończyć a znowu się rozpisuję. Papapapapapapa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no ja z cycem to zaczynam panikować, ze zaraz roczek jej stuknie a ona na cycku wisi nadal. Poza tym moja kuzynka odstawila synka budzącego się znacznie częściej w nocy niż moja córcia i prawie od razu nastąpila wielka zmiana - synek jej budzi się juz tylko raz a minęly 4 tygodnie moze dopiero od odstawienia ! To mnie mobilizuje. No ale niunia niestety zasypia przy cycku praktycznie zawsze więc ja nie wiem jak to zmienię na serio..... Poza tym z ciekawostek to dziś Weronia jak chce to idzie sama 2-3 metry nawet. Musi się tylko skupić na tym :) Fajowo ogólnie :))) A roczek 19-ego bedzie miała. Pa Ania, niezłe kongo, ale fajowo, ze do pracy idziesz. Ja nadal z trudem znajduję wolne 2h longiem, by skonczyć moją pracę, ale itak się cieszę, bo jednak czasem się udaje usiąść (raz na tydzień heh)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odłączyli mnie Diodda jak bym w domu siedziala to tez bym czasu nie znalazla. Aja karmie piersia i od urodzenia do trzech miesiecy Iga budzila sie raz w nocy, a jak skonczyla trzy miesiace to i ta pobudke wyeliminowalysmy i karmie do tej pory,a moje dziecko sie nie budzi w nocy. Czyli to raczej nie jest regula. Ja karmic terazzamierzam az sie nie unormuje sytuacja mieszkaniowo-pracowa,boza duzo byloby zamieszania dla tej malej glowki. Moj maz od poniedzialku idzie do nowej pracy ( w poniedzialek idzie tam na ostatnia rozmowe kwalifikacyjna), a bedzie topraca na zmiany, wiecbeda takie tygodnie, ze Pani doopieki nie bedzie nam potrzebna, ale tydzien od 4 do 10 wrzesnia bedzie MAKABRYCZNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediagirl
cześć to ja foxylady, ale ktoś zarezerwował sobie mojego nicka ;) no i zmieniam. Przykro mi tu czytać, ze Mironi znowu chory, mam nadzieję, że szybko wydobrzeje. Bruno też idzie do żłobka, pierwszy raz 12 września i cały wrzesień okres adaptacyjny. Nie wiem co zrobię jak będzie tak chorował... No niestety prawda jest taka, że układ odpornościowy małych dojrzewa dopiero w wieku 7 lat. niby Patyś będzie miał już prawie roczek, ale i tak. Ważdy razie widze jego wielkie zainteresowanie innymi dziećmi, więc chociaż na poziomie rozwoju społecznego żłobek będzie ok ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
cześć dziś mój facet jest na grzybach z kumplami, więc mam trochę doła, ze ja oczywiście znów siedzę sama z małą. Kurwa, dlaczego ja tak muszę mieć przechlapane...... Brak mi na to lepszych słow, sorry aha, jeszcze jedno - mała chodzi sama od wczoraj :))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Gratulacje diodda dla córci moja to chyba nie predko pójdzie - synek miał prawie 15 miesiecy. Najlepiej czuje sie na czworaka a jak chce ja wziasć pod pachy zeby troche poszła to odrazu ciągnie do parteru na cztery wiec nie bede jej zmuszac. Diodda mój to cały czas w pracy takze tez siedze sama z dziecmi a jak juz jest to cały czas prawie przy kompie. Np dzis wyszłam do sklepu na 15 min miał pilnowac lilki i co wróciłam a lilka bawi sie kamieniami wyciagnietymi z ziemi z kwiatka ziemia na podłodze a tatus wpatrzony w monitor. Jak tam myślicie juz o prezentach dla pociech na roczek? A mam pytanie jak tam u waszych maluchów kwestia smoczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas chodzenie to lada moment, Miron chodzi przy czym się da, stole, ścianie, krzesłach. Mały pospał całe 40 min i mam ochotę go ukatrupić. Nie mam czasu zjeśc o porządkach nie wspomnę. Nie wiem jak wy wytrzymujecie to na codzień, jakbym miała tak codziennie to bym oszalała, zwłaszcza że Miron lubi moje towazstwo i chodzi za mną wszędzie, co zacznę coś robić a on już jest i czepia sie moich spodni. foxylady odezwę się jak trochę wyzdrowieję bo na rzaie to jestem umierająca. nienawidzę chorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediagirl
Hajo ! Gratulacje samodzielnego chodzenia dla córci Dioddy ! Mój Patysiek też niedługo zacznie chodzić, nawet zrobił parę razy samodzielnie krok, ale zazwyczaj sioę zatrzymuje i siada na pupkę ;) Pocieszny jest. Najśmieszniejsze jest to, że do złobka jest zapisany do grupy chodzącej ;) a być moze jeszcze chodził nie będzie. Ale myślę, że nie ma sensu, żeby na kilka tygodni szedł do nioemowlaków,. przyzwyczajał się, a potem przenosiny do 2 grupy. Trzymaj się majaja, ja też niedawno zaliczyłam zapalenie gardła. Czoch mnie z tego wyciągnął ;) A Buś dzisiaj zjadł całego ogórka kiszonego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
hehe na roczek nasza mała dostała awansem od jednych dziadków właśnie wczoraj łóżeczko turystyczne, które dziś w nocy już było w użyciu na wyjeździe do domku wakacyjnego mojego wujostwa. Ogólnie to wakacje w sumie za nami, ale spoko, łóżeczko na pewno się przyda jeszcze setki razy i dla drugiego dziecka :) Poza tym jako kojec w domu. A z innych pomysłów to chciałabym, żeby córcia dostała jakąś śliczną lalkę, z zamykanymi oczkami koniecznie. Pewnie dostanie od drugiego "dziadostwa" :D A my może kupimy jej wózeczek różowy z bobaskiem, bo super się sprawdxa jako kolejny "pchacz" :) przekonaliśmy się o tym u znajomych córki, pisałam o tym. Smoczka nie używaliśmy, i butla też sporadycznie, spoko już dawno niekapek i kubki "z dziubkiem" wczoraj mąż z lasu przyniósł super grzybki i jedliśmy je na obiad a 2/3 zbiorku się suszy :) ogólnie git. Tylko czemu dziś cały dzień pada? Pobyt na domku wujostwa jednym słowem trochę bez sensu, bo od rana już mała nie mogła hasać po trawie bo mokro i padalo na łeb :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
moja też ogóry lubi :) i żurek też jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas niestety miejsca w zlobku nadal brak. Wiec wzielismy opiekunke, ale to tylko dopolowy grudnia,bo potem moja mama Idzie na emeryture. Teraz mam nadzieje,ze sie uda tak zeby pani byla z Iga tylko 2-4 godzin dziennie 4 razy w tyg.. Ten tydzien bedzie niestety bardzo zakecony i Iga bedzie musiala z nia dwa razy siedziec po 6 godzin. :( Iga chodzi pelna para juz,wszyscy sie dziwia ze tak zasuwa. Ale jak ja ostatnio zmierzylam to taka mala nie jest - ma prawie 80 cm, wiec nie wyglada to dziwnie. Diodda - gratulacjony! Iga dzis miala mega sraczke :P Mam nadzieje, ze jej do jutra przejdzie. Na urodziny moze kupimy lale, choc nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miron poszedł spać, zasnął pijąc butlę, nawet nie musiałam go usypiać. Zdążył mnie już wykończyć, mama i mama, wieżę ułóż, książeczkę \"poczytaj\", w piłkę pograj. Czasami tesknię za czasami gdy piłam gor ącą kawę, teraz jak zdołam dwa łyki zanim wystygnie to dobrze. Mój łobuziak nauczył się dzis szafki w kuchni otwierać, chyba bez gumek się jednak nie obejdzie, pobił kolejną butelkę. Nadal prawie nic nie je, tylko żłopie wodę z miodem. Obejrzałam sobie dzis jego dziąsła jak krzyczał, on ma bardzo rozpoulchnione na górze tam gdzie szóstki będą, mozliwe by już mu trzonowe szły? Bardzo fajne i mądre to moje dziecko ale wolę jak jest zdrowy i wyspany. Jeśli chodzi o żłobek, mam nadzieję ze jeszcze rok pochodzi z niemowlakami, tam są dzieci które chodzą, a potem pójdzie do najstarszej grupy, tak by nie zmnieniać mu zbyt często cioć. Dzieci w tym wieku się przywiązują, a Mion ma tam jedna ulubienicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na urodziny nie mam szczególnych planów, ciocia go właśnie obkupiła - m.in. cymbałki dostał - biedna moja głowa, może ewentualnie poszukam drewnianych klocków na allegro, dokupiłambym trochę, bo te juz mi się znudziły, mało ich trochę, bo odzedziczone po kuzynki corce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo! Mała taka cholera ruchliwa że szok! Ciągle skacze , wierci się. Ciągle na szaleństwa z mamą jej się zbiera. Latanie w powietrzu, pierdzimączki, gilgotki ...... Nie mam siły już Help!!!! :-) Qrde zawsze myślałam sobie jak byłam mała jak mi mama mówiła nie mam siły to było dla mnie dziwne - no jak to nie masz siły? A teraz sama padam a mała roczku nie ma ! :-) Człowiek się starzeje , dopiero teraz to tak fest odczuwam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak propos pieluszek to kupiłam wczoraj 3 szt Huggisów bo na wsiach innych nie mają a wyjechaliśmy sobie na weekend tak więc bez porównania do pampersów. Szorstkie, twarde yyyhhh .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no tak, szorstkie są i twardsze, ale jednak mniej chemiczne i ja to w nich lubię, więc używam naprzemian raz Huggiesa raz Pampka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my dzisiaj obchodzimy roczek :D :) :D :) w weekend mięliśmy wesele i mały spisał się na medal, grzeczny, uśmiechnięty nawet tańczył... padł o 21-wszej więc nie było tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Moje gratlacje z okazji slubu I wszystkiego Naj Naj z okazji roczku, oby każdy kolejny dzień był szczęśliwszy od poprzedniego i bardziej odkrywczy a dla rodziców coraz lzejszy :) Niewiem jak ja patrzyłąm na tabelke, ze Miron pierwszy z 7 :) i tak czekałam z życzeniami :) ze 7 sie zaczna roczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, kiedyś na portalu gazety widzialam tekst opisujący usypianie dziecka w konwencji horru, w stylu, gdy juz myśleli że nie zyje to on się podnsi i dalej zabija. No i Miron - ja mu wszystkie dzieci nawet złe pogrążone są we śnie, a ty jeden tylko nie - pomyslałam sobie no tak ja mu takie rzeczy wyspiewuję, a on tak ładnie zasnął, w tym momencie on się podniósł i w nogi... złapalam go jak złaził z materaca. Wiecie co to juz naprawde wolę przez godzinę te cholerne wieże układać niz go uspiać. Trwa to krótko, ale zawsze dziwie się, że sąsiedzi policji nie wzywja bo on wyje jak zarzynany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idze super dzis sie w zlobku podobalo, zobaczymy jutro, bo podobno drugi i trzeci dzien sa przelomowe. Juteo musze oddac modem,bomusze to zrobic w ciagu 5 dni od zerwania umowy.Szkoda , bo1 zerwalam , a mnie nadal nie odlaczyli. No i jutro wieczoram dostajemy klucze do nowego mieszkania. W pracy bardzo mi sie podoba,tylko jak by te dzieci sie tak nie darly,bo az mnie glowa bolala, a i gardlo nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
też ściskamy i pozdrawiamy serdecznie pierwszego roczniaka w towarzystwie ;) laska, postanowiłam gotować sama dziecku i już się zwiesiłam - powiedzcie jakie robicie obiadki dla dzieci, żeby trochę mokre to było tzn jakiś sosik żeby był ? zupki łatwizna, ale z drugim daniem to nie wiem :( przecież nie zrobię jej typowego sosu z wytopionego tłuszczu mięsnego zabielanego i zagęszczonego I w ogole troche lipa, bo my jemy obiady po 15-ej (dopiero robię wtedy z różnych powodów) więc nie mam możliwości dać jej naszego obiadu nawet jeśli jest akurat nadawałby się dla niej :( kurde w morde, jednak co słoiczki to słoiczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no i pojemniczków do mrożenia mi brak :( do zupek nadają się te z gotowych obiadków, ale do drugich dań to wolałabym jakieś płaskie, ale małe plastikowe jakieś. Cholera.... A Wy jak sobie radzicie ???? No bo nie wierzę, że codziennie gotujecie coś nowego. ja już wariuję od robienia jedzenia dla nas Rany, a tu jeszcze deserki powinnam jakieś montować, i pasty na kanapeczki i inne cuda wianki - toć to szaleństwo jakieś !! O mamo, czemu nie podrzucasz jakichś musów ?? Ani teściowa tyż nie :(((( Zero pomocy z ich strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×