Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZROZPACZONA 28

NIE MOGĘ ZAJŚĆ W CIĄŻĘ

Polecane posty

Gość ZROZPACZONA 28

JESTEM PO ŚLUBIE JUŻ 8 LAT. CHCEMY MIEĆ DZIECKO I MAMY PROBLEMY...................... Raz już byłam w ciąży z mężem ale poroniłam ............. powiedziano,że mogę mi9eć dzieci, ale my się staramy już od 4 lat i nic. Leczyliśmy się i wszystko jest w porządku. CZY KTOŚ POTRAFI MI ODPOWIEDZIEĆ czemu tak jest. błagam o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie
masz blokade psychiczna, skoro nie ma przeciwwskazan medycznych do zajscia w ciaze. To sie czesto zdarza. Jesli przestaniesz sie tak rozpaczliwie koncentrowac na zajsciu w ciaze, to byc moze sie odblokujesz i uda Wam sie splodzic malenstwo. Czesto pomaga tez adopcja - slyszy sie o parach ktore po paru latach od adoptowania dziecka zachodza w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważam, że to blokada psychiczna, chociaż nie jestem oczywiście ekspertem. Moja znajoma z pierwszym dzieckiem miała \"wpadkę\" pobrali się i po kilku latach chcieli mieć drugie dziecko a tu nic. Wciąż im się nie udawało, zaczęła się leczyć i badać, ale nic nie pomagało. Parę miesięcy temu była już zrezygnowana i powiedziała, że ona to dzieci już mieć nie będzie i... jest w 7 tygodniu ciąży. Moja bratowa miała podobnie lecz trochę odwrotnie z pierwszym dzieckiem - bardzo chcieli i też im się nie udawało, a drugie mieli, że tak powiem \"od strzału\". Wiele też o takich przypadkach słyszałam i czytałam więc uważam iż bardzo ważne jest podejście \"do sprawy\" bez nacisku i zbytniej determinacji, spróbujcie się wyluzować i nie myśleć tylko o zajściu w ciążę. Chociaż doskonale rozumię Was i przypuszczam, że nie jest to takie proste po tylu próbach. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale spróbujcie. Życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina70
Cześć! Mogę Cię pocieszyć: ja leczyłam się prawie 10 lat, w międzyczasie poroniłam dwie ciąże, ale jestem już szczęśliwą mamą 2 letniego synka. Tak jak poprzednie dziewczyny pisały - ogromnie ważna jest psychika. Ja po drugim poronieniu próbowałam 6 miesięcy i nic. W końcu poddałam się i przestałam o tym myśleć ( ale tylko dlatego ,że mój teść cięzko zachorował ). Zajęłam się wraz z mężem tą sprawą i proszę ... ciąża. Byłam tak samo zaskoczona jak i szczęśliwa. Ciąża przebiegła bez problemów, ale oczywiście byłam pod większym "nadzorem" . Myślę ,że Tobie też się uda. Pozdrawiam Cię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyk
pamietaj ze stres podnosi prolaktyne bo ja jestem na to chora a zbyt wysoka prolaktyna moze utrudniac zajscie w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORADŹCIE MI - BŁAGAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdakartas
moze naprawde powinnas sie udac do psychologa, sexuloga..... nie wiem...... mi lekarz wlasnie dzis powiedzial, ze nie bede mogla miec dzieci i jestem w rozpaczy... tym bardziej, ze za 5 m-cy mamy wziac slub... probujcie, moze jakis wyjazd, jakis odpoczynek i psychiczna izolacja od tej presji, ze musicie koniecznie...... moze to pomoze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tratwa
ja tez, nawet gdzies tu chyba, czytalam, ze jakas spragniona dziecka kobieta dopiero jak zajęla sie czyims tam kotkiem, ktory ją bardzo "pochlonąl emocjonalnie", to zaszla w ciazę. Cos w tym jest, na serio. Glowa do gory !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenka
mam ten sam problem, tylko że u mnie wynikły problemy z okresem, mam co 2 tygodnie więc trudno o dzień płodny, jestem po 4 miesięcznej kuracji orgametrilem, i nic nie pomogło, chyba zmienię lekarke, już zaczynam bzikować, mam 27 lat podobno w tym wieku to nie problem zajść w ciąże a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka1
nie jestem w tych sprawach żadnym ekspertem ale skadzam się z innymi że to blokada. Może spróbuj zwolnić tempo życia wycisz siś zróbcie sobie z mężem wakacje od myśli od ciąży i od dnia codziennego jeśli możecie wyjedźcie gdzieś gdzie zapomnicie o wszystkim. Ja mam czworo dzieci ale miałam ten problem przy drugim bardzo chciałam drugie dziecko ale cały czas nie było odpowiednich warunków gdy zdecydowaliśmy się nie mogliśmy zajść w ciażę dopiero gdy stwierdziłam że czas na zapomnienie i miesiąc urlopu od planowania to udało się. Spróbuj nie zaszkodzi powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza sprawa
to ustalenie dni płodnych,druga wykorzystanie ich. Jeśli jesteś pewna,że jajeczkujesz prawidłowo,to czas na badania Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to szlag
cholera czyli jak ja nie chce to na złość będę miała tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka1
do niech to szlag niestety tak często bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka1
Ja też czwartego juz nie chciałam a przy drugim upragnionym miałam problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZROZPACZONA 28
CZY SŁYSZAŁYSCIE O ZIÓŁKACH "CUD"? JAK MYŚLICIE MOGĄ POMÓC????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Golka
Ja próbuje od roku a mam 26 lat. Okazało sie, że mam za wysoki poziom prolaktyny i nie jajeczkuję. Na dodatek mój mąz pracował o 180 km od domu więc żadko bywał w domu. lekarz powiedział, że powinnam przestać o tym myśleć. Najlepiej odpocząc gdzieś wyjechać brać leki a wszytsko będzie w porządku. nawet miał pacjęntkę w podobnej sytuacji i jak jej mąz dostał prace na miejscu po 3 miesiącach była w ciąży. Tak więc radzę ci pomyślcie z mężem o długich wakacjach z daleka od rodziny znajomych. Zaplanujcie wyjazd w miejsca gdzie jest dużo ciekawych miejsc do zwiedzania, postarajcie sie zrobic specjalny album z waszej wycieczki a na pewno uda wam sie. Przede wszytskim mysleć pozytywnie. Ja załozyłam internet żeby myśleć o wszytskim tylko nie o dziecku. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z tymi ziółkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki ;) Ja mam podobny problem. Próbuję od pół roku i nic. Niby wszystko jest w porządku, więc wygląda na to, że to psycho działa nie tak... Ale jak tu nie myśleć... wszędzie dookoła te reklamy z dzieciaczkami, na ulicy też pełno dzieci. Nie potrafię obojętnie się przyglądać. Chyba mam obsesję.... Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby nam wszystkim wkrótce się udało. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając te posty można stwierdzić, że naprawdę jesteś zdesperowana i to może być to problem z zajściem w ciążę, oczywiście są takie ziółka ale to nie koniecznie muszą Ci pomóc,ponieważ jeśli przyczyną jest blokada psychiczna to nawet ziółka nie pomogą, może powinnaś troszeczkę wyluzowac sie i mnej stresować , będzię dobrze - każdy z nas ma coś przeznaczone, jeśli Ty masz byc mamą to nią bedziesz :-) Polecam stronę www. Nasz Bocian - wejdź na forum i jest tam temat jak sie leczyć, podtemat: ziółka na wzmocnienie jajników - sa tam dziewczyny którym te ziółka pomogły zajść w ciażę :-) Będzie dobrze zobaczysz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elfica z rozdzka
Nie wiem czy to ci jakos pomoze, ale gdzies czytalam, ze w czasie poczecia temp w pomieszczeniu musi byc powyzej 20 stopni, bo inaczej szanse na zaplodnienie drastycznei spadaja!!! sama to wyprobowalam i po ok. 2 mcach mocniejszego grzania poczelismy dziecko.. Dziwne, ale kto wie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnix
wiesz co moge ci pomoc mam wspanialego lekarza to cudotwórca moge dac ci namiary. naprawde urodzilo mu sie mnostwo dzieci, zreszta moje tez. a tak wogole probowalas zmienic klimat ja jestem z warszawy a zaszlam w ciaze nad morzem(bez lekow)bo sie skoncyly a mialam problem z hormonami napisz na gg koniecznie dam ci namiary tego lekarza do niego przyjezdzaja ludzie z calej polski ja znam osobiscie 4 dzieci urodzonych dzieki niemu gg 4933497

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerii
Wiesz ile dzieci potrzebuje pomocy w tym kraju? Bardzo, bardzo duzo. Pozatym tam nie ma mowy o adopcji dziecka tylko o wpłacaniu pieniedzy, a to jest spora różnica, ostatnio wpłaciłam pewną sume pieniędzy na pomoc dla pewnej orgnizacji, i nawet słowa "dziekuję" nie usłyszałam więc sorry, ale mam do tego sceptyczne podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
no cholera go wie dlaczego tak bywa. My tez nie wiedziec dlaczego - nie udawalo sie. Badania super i nic. Zero blokady, cśnienia - NIC, wakacje, luz blues.. zero parcia. gdzieś ktoś tam w górze tak urządził..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazaI
moja mama po slubie starala sie zajsc w ciaze 5 lat i nic, byla juz przed 30-tka , kiedys nie bylo takiego czegosc idziesz do gina i on cie leczy itp wkoncu zlozyli papiery o adopcje, myslac ze nie jest dane im miec dziecko i niespodzianka, zaszla w ciaze (urodzilam sie ja :-D ) 4 mies po porodzie (gdzie oczywiscie nie chciala narazie 2 dziecka) zaszla znowu w ciaze , co za zrzadzenie losu co? i tak to jest, jak sie chce to nie idzie, a jak sie nie chce to latwo przychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona- może zapytaj lekarza o badania jakie powinnaś zrobić, jest ich mnóstwo i może one coś wykażą. Niestety nie wszystko można wyleczyć lekami, czasami potrzebny jest zabieg. Poprzez badania mozna naprawdę wiele rzeczy zdiagnozować lub wykluczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmama
Dziewczyny, ale gadacie głupoty, aż oczy bolą... Dziewczyna się sprawdziła jest płodna jej męzczyzna tez więc jak nie mogą zajść w ciąze to blokada psychiczna... Co za bullshit :(((. Muszę stanąć w obronie jej, bo miałam tak samo... Też nie mogłam zajść w ciąze mimo dobrych badań... Okropnie mnie to bolało... Dopiero badania DNA i zalecenia apropo innej diety, która dostarcza więcej witamin przekazana przez Dr Dethloff pomogły... Nie wszystko to sprawa psychy czasem to po prostu braki czegos w organizmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×