Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość agawa 7
Doti 82 witam po długiej nieobecności,ale ostatnio miałam kłopoty z internetem . Ja również jestem po kontrolnym rezonansie i wizycie u dr.Zielińskiego-w RM wszystko jest ok,ale również cały czas mam niski kortyzol i nadal muszę brać hydrokortyzol.Trochę się przeraziłam twoim opisem i wypowiedzią Twojego lek.bo moja endokr.nic mi niemówiła na ten temat ,tylko że nadal mam brać hydrokortyzon .Oprócz tego kiedy byłam na kontrolnych bad.w pażdzierniku wyszło że mam niedoczynność tarczycy i jestem już chyba do końca życia skazana na leki .Dorota mam jeszcze pytanie do Ciebie ,może i ktoś inny kto również był operowany z powodu chor. Cushinga -czy dokuczają Wam bóle kostnostawowe? Pozdrawiam wszystkich iżyczę zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
agawa witaj! pozwolisz,ze się włącze do Wadzej dyskusji...ja wprawdzie nie mam choroby Cushinga...ale leczę się z powodu mikrogruczolaka typu prolactinoma i dodatkowo od dwóch miesięcy doszła jeszcze wtórna niedoczynnośc tarczycy i właśnie te cholerne bóle stawów....mnie lekarz powiedział,że to prawdopodobnie od niedoczynności...na razie biorę leki i trochę poprawy jest, ale mam chyba jeszcze za małą dawkę...w kwietniu mam wizytę u endokrynologa, wiec zobaczymy co powie...a od jak dawna masz te bóle stawów???miałaś je już wcześniej czy zaczeły się mniej wiecej w okresie zdiagnozowania niedoczynności tarczycy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82
Witaj agawo :) może to co powiedział lekarz za bardzo wyolbrzymił :) ja też biorę cały czas hydrocortizon a jużjest 7 miesięcy po operacji. Tez mam bóle kostnostawowe ale uznała to za normalne. Robili mi w szpitalu densytometrie kostną i wyszła mi osteoporoza kręgosłupa muszę dodatkowo brać VITRUM. Normalnie jak nie jedno to drugie ale nie przeszkadza mi to wiem, że muszę mieć specjalną dietę i to wszystko :) Pozdrawiam, Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mam wstępną opinię neurochirurga o rezonansie. Niestety przy prawej zatoce jamistej jest gruczolak i do tego prawdopodobnie jakieś zapalenie:( Nie znam szczegółów bo nie rozmawiałam z nim osobiście. Do dr Zielińskiego jestem umówiona dopiero na 6 maja, endokrynologów z Bielańskiego nie ma do końca marca i muszę poczekać do kwietnia. Fatalna sytuacja:( a dzisiaj mija rok od operacji. Na szczęście od dzisiaj mam urlop więc może trochę się od tego oderwę. Beatko, co u Ciebie? Jak się czujesz? Pozdrawiam wszystkich gorąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka66
Co do Repcia - to nie poszłam do szpitala specjalnie. Te wpisy nie brzmiały mi do końca wiarygodnie i konkretnie, więc postanowiłam sprawdzić kto to taki. Byłam na oddziale na badaniach, to przy okazji zajrzałam do sali. I wiecie co, tak mniej więcej sobie wyobrażałam tego chłopaka. Agawa 7 mnie też w badaniach z grudnia wyszło za niskie TSH, ale teraz już jest w normie. Po prostu skaczą nam te hormony raz w jedną, raz w drugą stronę, zanim się to mniej więcej wyrówna. Megii 77 Z tego, co zauważyłam, to chyba prawie wszystkie cierpimy na bóle stawów. Ja do tej pory myślałam, że to kwestia choroby kręgosłupa. A tu być może jest odwrotnie. Że to choroby kręgosłupa są wynikiem schorzenia przysadki. tu_kasia trzymaj się cieplutko. Dr Zieliński na pewno coś poradzi. Najważniejsze, to nie dawać się czarnym myślom. Dotka 82 wszystkiego najlepszego z okazji zamążpójścia A kortyzolem wcale się nie przejmuj, w końcu się wyrówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich-ja już po rezonansie, ale wynik bedę miała dopiero za dwa tygodnie :( Tym razem lekarz zlecił z opcją angio, więc trzymali mnie w tej trumnie godzinę. Mam nadzięję, że wyniki bedą dla mnie pomyślne Megii 77-świetne spostrzeżenie z tym związkiem leków- też pytałam o to lekarza-powiedział, że sam tego też nie rozumie do końca i że miał już taki przypadek, że właśnie jak pacjentka zaczęła źle tolerować dostinex to wrócił ją na bromergon, a wcześniej też nie mogła go brać. Co do prawka-ja myślałam, że po 10 latach przerwy to już zaczynam od początku, a już po dwóch jazdach wszystko mi się przypomniało-teraz tylko szlif i na egzamin Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
ann123 W takim razie powodzenia na egzaminie. Daj znać jak wyniki rezonansu...trzymam kciuki za pomyślność.... grazka no niestety ja dochodze do takiego samego wniosku....niestety na to wygląda,że choroby przysadki powodują zaburzenia w układzie kostno-szkieletowym i mięśniowym.....a do tego dochodzi jeszcze osteoporoza...ach te hormony...trzeba byc dobrej myśli i za dużo o tym nie myśleć bo można zwariować...pozytywne myślenie to połowa sukcesu....stres równiez wpływa niekorzystnie na kręgosłup ....nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie każdy stres powoduje ból... ....dosyc tego narzekania....dobrej nocki życzę wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74
do tu_kasia zmartwiłaś mnie swoją ostatnią wiadomością co do opisu rezonansu i tym, że to ustrojstwo nadal jest- nie pamiętam tylko,czy po operacji u ciebie były jego jakieś resztki, czy nie..Przy tej naszej akromegalii/ i nie tylko/każda taka informacja dołuje. U mnie resztki komórek grucz. zostały i....obawiam się, że będą odrastać tj powiększać się.wiem wiem, nie należy martwić się na zapas ale każdy chory coś tam sobie myśli. Ja mam kontrolę rezon. i bad. pod koniec kwietnia,w grudniu minął 1rok od operacji; Cały czas biorę Hydrokortyzol /0,02rano i1/2 o 16.00/, ostatnio Jelfa zmieniła opakowanie tego leku dodając,bardzo rozszerzoną informację na ulotce co do Hydrok..ZAŁAMAŁAM SIĘ.To jakie są skutki uboczne przy długotrwałym braniu tego leku i szereg innych informacji...brak słów. Naprawdę nie ma żartów co do "braku" kortyzolu.Życie na włosku...nie panikuję, ale jak sobie pomyślę, co by było gdyby nagle farmacja legła w gruzach..( to samo dotyczy cukrzyków, chorych na serce..itd, a my akurat mamy gruczolaki). Eeeech.. ,w kwietniu badania czuję się nie za ciekawie, głowa pobolewa, odporność siadła chyba od Hydrokortyzolu jestem ciągle zainfekowana na antybiotykach co miesiąc, dermatologicznie również mało ciekawie, trudno- gojące i bolące się pęknięcia-ranki na skórze dłoni palców, znowu szybko się męczę, trudności z koncentracją/wczoraj zastanawiałam się i liczyłam ile mam lat..dobre co?/depresyjka mnie czasem odwiedza..Boję się, że znów będzie powtórka z rozrywki. Tylko tyle dobrego tu_kasiu, że wiemy co nam jest i że mamy to dziadostwo w miarę pod kontrolą, a nie tak jak na samym początku błądzenie po omacku i walka nie wiadomo z czym. Trzymaj się mocno, nie bedziemy się poddawać, prawda? daj znać .Pozdrawiam. /a masz jakieś objawy podobne do tych sprzed operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74
acha..co do osteoporozy: min. Hydrokortyzol wraz z wydłużonym czasem leczenia może zwiększać ryzyko powstania wcześniejszej osteoporozy i zaburzeń mięśniowo szkieletowych i tkanki łącznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74
acha..co do osteoporozy: min. Hydrokortyzol wraz z wydłużonym czasem leczenia może zwiększać ryzyko powstania wcześniejszej osteoporozy i zaburzeń mięśniowo szkieletowych i tkanki łącznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74
acha..co do osteoporozy: min. Hydrokortyzol wraz z wydłużonym czasem leczenia może zwiększać ryzyko powstania wcześniejszej osteoporozy i zaburzeń mięśniowo szkieletowych i tkanki łącznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziama74
acha..co do osteoporozy: min. Hydrokortyzol wraz z wydłużonym czasem leczenia może zwiększać ryzyko powstania wcześniejszej osteoporozy i zaburzeń mięśniowo szkieletowych i tkanki łącznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak to jest- bo jesli sprawa dotyczy gruczolaka- to on mieści się w grupie nowotworów-tylko tych niezłośliwych- czy my z tego powodu znajdujemy się w grupie ryzyka jesli chodzi o kwestie innych chorób nowotworowych? Kiedyś rozmawiałam z lekarzem z Centrum Medycyny Nuklearnej w Bydgoszczy odnośnie badania PET- pytałam akurat nie w swojej sprawie- ale lekarz mi mówił, że wykonywane u nich badania są bardzo potrzebne w przypadku problemów onkologicznych- prześwietlają calutki organizm po milimetrze i na ich podstawie mogą nawet przewidzieć gdzie może nastąpić kolejny przerzut jesli sprawa dotyczy nowotworów z przerzutami. Zapomniałam tylko spytać czy w naszym przypadku takiego typu badania są zasadne? Może ktoś wie coś na ten temat? Pozdrowionka i najlepsze życzonka z okazji Dnia Kobiet :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
ann123 osoby z mikrogruczolakiem typu prolactinoma narażone sa na występowanie zespołu MEN 1 i MEN2 (poczytaj na stronach internetowych)...niekoniecznie musi jednak tak być...co do badania PET to nie wiem jak to jest w naszym przypadku...ale z tego co sie orientuję to jest to badanie bardzo drogie i muszą być ku temu konkretne wskazania...ja na razie (w związku z większym obciążeniem zespołem MEN1 lub MEN2) robilam dodatkowo rezonans jamy brzusznej....pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkiego dobrego z okazji Dnia Kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
ann123 dodam jeszcze ,ze w naszym przypadku jesteśmy też bardziej podatne na choroby autoimmunologiczne...no nieststy z nasza przypadłością musimy sie częściej badać...dodam noe za często bo stres tez nie jest wskazany.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
tu kasia przeczytałam w Twojej wcześniejszej wypowiedzi,że "endokrynologów z Bielańskiego nie ma do końca marca"...w zwiazku z tym mam pytanko: ponieważ jestem w trakcie załatwiania(a właściwie mój lekarz)konsultacji endokrynologicznej właśnie w Warszawie w szpitalu bielańskim ....czy jest szansa na taka konsultacje w marcu??? A może orientujesz się czy któryś z lekarzy przyjmuje również prywatnie(może wtedy bedzie szybszy termin konsultacji)????A może dr Zgliczyński ma prywatny gabinet???Proszę o namiary....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziama74, niestety nie wiem czy ten guz to odrost czy pozostałość pooperacji. Ten rezonans to mój pierwszy od operacji ponieważ mój lekarz stwierdził że nie ma potrzeby robić rezonansu przy takich wynikach jakie mam. Gdybym się sama nie uparła i nie wyprosiła skierowania od innego lekarza to nie wiedziałabym że znawu mam lokatora. Megii77, przepraszam ale rzeczywiście z mojej wypowiedzi można wywnioskować że w Bielańskim nie przyjmuje żaden endokrynolog. napewno przyjmują, jest ich tam dużo, nie ma tylko dr Witka i dr Zdunowskiego, dwóch lekarzy, którzy mnie prowadzą. Także załatwiaj jak najszybciej konsultacje. Życzę powodzenia:) Pozdrawiam wszystkich z urlopu. papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich zacznę od tego że również mam mikrogruczolaka... leczę się bromergonem, ale po nim czuję się zle, bardzo zle a ostatnio to naprawdę nie jestem w dobrej formie, mam naprawdę okropne zmiany nastroju, wręcz powiedzialabym ze to jakies stany depresyjne, czuję się strasznie zmęczona.... postanowilam poszukac porady u innego endykrynologa, poszłam po skierowanie do pewnej Pani doktor ( lekarz ogólny) i.. tu się zaczyna ciekawa opowieśc... Pani doktor jakby czytala inną ksiązkę o mikrogruczolaku, zupelnie odmiene wiadomosci mi przekazała na jego temat... zaczęla od pytania czy się odchudzałam, wiecie jak większośc kobiet pewnie kiedys sie odchudzałam, pewnie i teraz kontrouję jedzenie, nie jem bez opamiętania, jem, raz mniej raz więcej, wiecie życie w biegu na regularne posilki brak czasu... pozniej zapytała czy jem gotowane mięso.. moje zdziwienie zaczęlo narastac.. nie jem go często bo nie lubię... ona nadal drązy temat.. a pożniej to wogóle weszła na temat anoreksji.... może napisze jeszcze ze mam 163 cm wzrostu i waże 52 kg, nie uwazam ze jestem anorektyczką, nie jesm samych pomidorów popijajac je wodą mineralną i przegryzając sałatą :))) Pani Doktor uważa że większośc osób z problemami z wysoką prolaktyną i mikrogruczolakiem to osoby które maja problem z samym sobą, z brakiem akceptacji wlasnej kobiecosci, z anorekcją i wszelkimi problemami emocjonalnymi zwiazanymi własnie z prawidłowym odżywianiem się ... podobno mózg potrzebuje pełnowartosciowych składników i nie lubi wahań, które są następstwem diet stosowanych bez nadzoru dietetyka... powiedziała że ten mój gruczolak jest malutki i ze nie ma sie czym przejmowac, jak będę zdrowo i regularnie jesc to zniknie !!!! i co o tym sądzicie ??? wystarczy ze zmniejszę dawkę bromergonu i zanika mi okres co oznacza zę prolaktyna wzrasta :(( A co do mojego wyglądu, to jest ciekawe co napiszę, od momentu wykrycia u mnie mikrogruczolaka faktycznie troszkę zmienił się mój wygląd zewnętrzny ( zeszczuplałam) ale tylko wizualnie, wagę nadal mam taką samą jak rok temu kiedy dowiedziałam się ze jestem chora. To tak jakby ze mnie woda odparowała, skóra zrobiła się mniej jędrna, na twarzy strasznie zeszczuplałam !! czy któras z Was zaobserwowała coś podobnego ??? serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa 7
Megii 77 witam-bóle kostnostawowe pojawiły się u mnie po zabiegu operacyjnym,ale dr.Zieliński mówił że podobno może tak być i kazał mi dużo spacerować,ale te bole były do zniesienia .Teraz od jakiegoś czasu zaczęły się nasilać.Megii Masz rację kojarzę to sobie z pojawieniem się wtórnej niedoczynności tarczycy ,mam tzw. postać Hashimoto.Odlistopada biorę Euthyrox po 50mg ,od lutego mam zlecone dawki po 50mg i 75mg-na przemian.Następną wizytę u endokr. mam w maju Obecnie największy ból mi sprawia ją dolegliwości w okol ramion i obojczyka .Dodatkowo mam straszny ból odczuwam w lewym nadgarstku ,ale moj lek .rodzinny zdiagnozował to jako tzw , zespół cieśni nadgarstka i podobno to się operuje-17-go mam wizytę u ortopedy .Megii jakie masz poziomy TSH Ft3i i Ft4-pozdrawiam Doti 82-pozdrawiam i życzę już lepszych wyników badań.Dorota Jesteś może trochę w lepszej sytuacji jeśli chodzi o dostęp do lek specjalistow bo Masz ich na miejscu ,ja niestety do endokrynologa mam ponad 100km-do Poznania i czasami mam już wszystkiego dosyć ,bo myślałam ,że jak pozbędę się tego intruza to wszystko będzie ok. i będę mogla spokojnie pracować a tu zawsze jeszcze coś nowego ,ale myślę że kiedyś może to wszystko się unormuje -tak jak mój wygląd-pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich zacznę od tego że również mam mikrogruczolaka... leczę się bromergonem, ale po nim czuję się zle, bardzo zle a ostatnio to naprawdę nie jestem w dobrej formie, mam naprawdę okropne zmiany nastroju, wręcz powiedzialabym ze to jakies stany depresyjne, czuję się strasznie zmęczona.... postanowilam poszukac porady u innego endykrynologa, poszłam po skierowanie do pewnej Pani doktor ( lekarz ogólny) i.. tu się zaczyna ciekawa opowieśc... Pani doktor jakby czytala inną ksiązkę o mikrogruczolaku, zupelnie odmiene wiadomosci mi przekazała na jego temat... zaczęla od pytania czy się odchudzałam, wiecie jak większośc kobiet pewnie kiedys sie odchudzałam, pewnie i teraz kontrouję jedzenie, nie jem bez opamiętania, jem, raz mniej raz więcej, wiecie życie w biegu na regularne posilki brak czasu... pozniej zapytała czy jem gotowane mięso.. moje zdziwienie zaczęlo narastac.. nie jem go często bo nie lubię... ona nadal drązy temat.. a pożniej to wogóle weszła na temat anoreksji.... może napisze jeszcze ze mam 163 cm wzrostu i waże 52 kg, nie uwazam ze jestem anorektyczką, nie jesm samych pomidorów popijajac je wodą mineralną i przegryzając sałatą :))) Pani Doktor uważa że większośc osób z problemami z wysoką prolaktyną i mikrogruczolakiem to osoby które maja problem z samym sobą, z brakiem akceptacji wlasnej kobiecosci, z anorekcją i wszelkimi problemami emocjonalnymi zwiazanymi własnie z prawidłowym odżywianiem się ... podobno mózg potrzebuje pełnowartosciowych składników i nie lubi wahań, które są następstwem diet stosowanych bez nadzoru dietetyka... powiedziała że ten mój gruczolak jest malutki i ze nie ma sie czym przejmowac, jak będę zdrowo i regularnie jesc to zniknie !!!! i co o tym sądzicie ??? wystarczy ze zmniejszę dawkę bromergonu i zanika mi okres co oznacza zę prolaktyna wzrasta :(( A co do mojego wyglądu, to jest ciekawe co napiszę, od momentu wykrycia u mnie mikrogruczolaka faktycznie troszkę zmienił się mój wygląd zewnętrzny ( zeszczuplałam) ale tylko wizualnie, wagę nadal mam taką samą jak rok temu kiedy dowiedziałam się ze jestem chora. To tak jakby ze mnie woda odparowała, skóra zrobiła się mniej jędrna, na twarzy strasznie zeszczuplałam !! czy któras z Was zaobserwowała coś podobnego ??? serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megii77
agawa7 Czy Hashimoto to na pewno wtórna niedoczynność tarczycy?Mnie się wydaje,ze to po prostu niedoczynność tarczycy:-)na tle autoimmunologicznym:-) no ale nie mnie tu oceniać...w końcu lekarzem nie jestem:-)...mój poziom TSH jest jeszcze w normie , ale bliski dolnekjgranicy tzn.0.4, ft3 - dokładnie nie pamiętam wyniku, ale mam w połowie normy, ft4 - troche podwyższone, mam natomiast bardzo niskie T3. ostatnio tez mam bóle właśnie w barkach, ale musze przyznać,ze rehabilitacja trochę pomaga...u mnie dochodzi jeszcze osłabienie mięśni...masz też coś takiego????jakie są Twoje wyniki TSH?pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja około 15 roku temu miałam
wykonany RM i wszystko wyszło ok. PRL odkąd zaczęłam brać bromergon była zawsze w normie, po teście też. Dziś odebrałam wynik PRL i się przeraziłam :-( . PRL podstawowa 18ng, a po teście 11ng !!! Czy to oznacza , że mam gruczolaka? Bo przeciez po teście powinna wzrosnąć od 2 do 5 razy ! A u mnie spadła !!! Nigdy nie miałam takiej sytuacji. Już nie wiem co mam robić, mam dosyć tej cholernej PRL i problemów z nią związabnych. Męczę się z nią około 4 lata!!! CZy przy takim poziomie PRL jak mam teraz mam szansę na zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka? CZy mam przyjmować PRL w czasie ciąży? Wiem, że trudno odpowiedzieć na te pytania, ale pytam Was, bo mój endokrynolog ostanio zrobił się beznadziejny i nic mi nie wyjaśnia mimo, iż go pytam, a niestety nie ma w moim mieście innego - lepszego endokrynologa !!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam nadzieję że już teaz mój
post będzie, bo piszę go 3 raz !!!! Około 1,5 roku temu miałam wykonany RM i wszystko wyszło ok. PRL odkąd zaczęłam brać bromergon była zawsze w normie, po teście też. Dziś odebrałam wynik PRL i się przeraziłam :-( . PRL podstawowa 18ng, a po teście 11ng !!! Czy to oznacza , że mam gruczolaka? Bo przeciez po teście powinna wzrosnąć od 2 do 5 razy ! A u mnie spadła !!! Nigdy nie miałam takiej sytuacji. Już nie wiem co mam robić, mam dosyć tej cholernej PRL i problemów z nią związabnych. Męczę się z nią około 4 lata!!! CZy przy takim poziomie PRL jak mam teraz mam szansę na zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka? CZy mam przyjmować PRL w czasie ciąży? Wiem, że trudno odpowiedzieć na te pytania, ale pytam Was, bo mój endokrynolog ostanio zrobił się beznadziejny i nic mi nie wyjaśnia mimo, iż go pytam, a niestety nie ma w moim mieście innego - lepszego endokrynologa !!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że nia ma co panikować-choć nie piszesz jaka miałas prl zanim zaczęłas brac Bromergon. W pytaniu czy powinnać przyjmowac prl -chyba chodziło Ci o leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusiu najwyższy poziom PRL
jaki miałam to było 4 lata temu, około 70 ng. Jak zaczęłam przyjmować bromergon to stopniowo i w miarę szybko poziom PRL mi zaczął spadać. Rok temu miałam nawet 3 ng. Tak chodziło mi czy w ciąży powinam brać bromergon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusiu najwyższy poziom PRL
jaki miałam to było 4 lata temu, około 70 ng. Jak zaczęłam przyjmować bromergon to stopniowo i w miarę szybko poziom PRL mi zaczął spadać. Rok temu miałam nawet 3 ng. Tak chodziło mi czy w ciąży powinam brać bromergon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusiu najwyższy poziom PRL
jaki miałam to było 4 lata temu, około 70 ng. Jak zaczęłam przyjmować bromergon to stopniowo i w miarę szybko poziom PRL mi zaczął spadać. Rok temu miałam nawet 3 ng. Tak chodziło mi czy w ciąży powinam brać bromergon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusiu najwyższy poziom PRL
jaki miałam to było 4 lata temu, około 70 ng. Jak zaczęłam przyjmować bromergon to stopniowo i w miarę szybko poziom PRL mi zaczął spadać. Rok temu miałam nawet 3 ng. Tak, chodziło mi czy w ciąży powinam brać bromergon? Jeśli tak, to jak długo , a może całą ciążę? Co się dzieje z tym forum. Piszę po kilka razy te same odpowwidzi a nie ma żadnej na forum !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do BO TRZEBA
Po pierwsze - cierpliwie czekałam; po drugie - nie uważam , że moje wypowidziedzi to śmieci !!! (jak ktoś tak uważa to niech nie czytam co piszę); po trzecie - skoro tak się dzieje to chyba są niedociągnięcia na forum i moderator i inni jemu podobni powinni coś z tym zrobić; po czwarte - oczekiwałam odpowiedzi na moje pytania a nie naskakiwania na mnie; po piątek - można jakoś kulturalniej zwrócić komuś uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×