czarnamegan 0 Napisano Styczeń 7, 2012 Madzik81 Oj Madziu, z tymi facetami to ciężka sprawa, ale to temat na rozmowę na żywo ;-) jak bedę na Szaserów to na pewno napiszę, ciekawa jestem jakie badania będę mi robić, czy będę miała też rezonans, ciekawa jestem rozmiarów mojego lokatora, czy się zmieniły, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Styczeń 7, 2012 hej dziewczynki ! Piszę dopiero teraz wieczorem, bo w dzień jakoś nie miałam czasu, niby nic takiego nie robiłam, ale czas zleciał. :) Co do nerwów, to ja czasem też mam tak, że mogłabym zniszczyć wszystko co mam przed sobą z tego wszystkiego, nie wiem czemu tak się dzieje, ostatnio to mam coraz gorzej, ciągle się z kimś kłócę, nic mi nie pasuje. W żaden sposób nie można mi dogodzić.. :( Ja na Szaserów idę 29 stycznia, a 30 chyba mam operację.. do czarnamegan, może Ty kochana też masz coś z hormonem wzrostu i nie tak i przez to te bóle stawów i kłopoty z chodzeniem? Mnie czasem w biodrach tak boli, że jak ruszam nogą do przodu to czuję jakby mnie coś kuło tam, taki nie przyjemny ból. A co do pracy, to ja narazie się jeszcze uczę, ale mam tyle dni nieobecnych, że gdybym pracowała, to już dawno pewnie by mnie za to wywalili.. Ale zobaczycie dziewczyny, że wszystko wróci do normy!! :) Czarnamegan, ja tak samo jak Madzik81 jestem ciekawska, więc informuj nas na bieżąco jak tylko będziesz miała taką możliwość co i jak :) I trzymamy kciuki, by na rezonansie się okazało, że lokatorowi powoli zaczyna się nudzić u Ciebie i zmniejsza swoje rozmiary, byłoby super!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 7, 2012 cześć Akroo, fajnie że wpadłaś:-) Co do nerwów to ja też ostatnio mam gorzej, dzisiaj ubierałam kurtkę i suwak mi sie zaciął, aż się we mnie gotowało, uprzedziłam też moją mamę że jak widzi, że jestem taka wkurzona to lepiej żeby się do mnie nie odzywała w tym momencie, bo nie chcę się na niej wyżywać, ona jest dla mnie najważniejsza. Ja dopiero idę na badania, ale liczę że jakimś cudem uda mi się mieć szybko tą operację, może sie spotkamy na sali ;-);-) Pan prof. Zieliński mówił, że prawdopodobnie mam też coś z hormonem wzrostu ( może dlatego mam 177cm ;-)) hehe, dlatego zlecił mi te badania Na pewno będę informować o wszystkim, biorę laptopa to będę pisać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 7, 2012 hej Akroo:) co do erwó oo tak najbardzie wyzywam sie na biednym mężu,ale czasem jest tak,ze ide ulica i ludzie mnie wytrącaja z równowagi :( mam juz dość tych napadów złości,po za ty czasem miewam znowu inne nastroje popadam w depresje na drugi dzień ciesze sie jak dziecko,głupota;/ Moze ja tak wszystkie będziemy akurat w szpitalu,albo i nie bo CZARNAMEGAN jest z warszawy moze sie spotkamy tylko,ze ja jade na ul roentgena na onkologie;/ AKROO musisz mi kochana na priv podac swój numer to będziemy równiez w kontakcie;) a co do nerwów tak jak pisze CZARNAMEGAN zwykły suwak potrafi mnie rozłośćić a to jest męczące,zachowuje sie wtedy jak bym miała zaraz dostac miesiączke;/ CZARNAMEGAN ale 177cm wzrostu to dobry wzrost:) ja jestem niska mam 153:) ale u mnie to rodzinne:) mój mąż ma 176:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 7, 2012 Cześć dziewczyny :) Do Heyapple1 Myślę, że gruczolak może być przyczyną problemów ze wzrokiem, dużo ludzi dowiaduje się o gruczolaku, robiąc badania okulistyczne. Ja akurat nie miałam "śnieżenia optycznego" ale pogorszyło mi się pole widzenia. Do czarnamegan A jakie jeszcze objawy poza bolącymi stawami i problemami z kolanami masz? Wydaje mi się, że to, że masz akurat 177cm wzrostu to nie jest wina hormonu wzrostu. Mój lokator był u mnie około 12 lat. Mam 163cm wzrostu. Hormon wzrostu wydzielany po okresie dojrzewania nie powoduje przyrostu kości na długość ponieważ blokują się one w stawach. Rosną za to właśnie stawy, poszerzają się niektóre kości i pojawia się opuchlizna. Najbardziej charakterystyczne miejsca to dłonie, nos, stopy, uszy, rzuchwa, kości czołowe. Włosy są grubsze i szybko rosną. Powiększają się narządy wewnętrzne takiej jak wątroba, sledziona, jelita. Tylko w okresie nastoletnim, kiedy kości rosną u dzieci hormon wzrostu może prowadzić do dużego wzrostu ciała na wysokość, więc miejmy nadzieję, że jeśli już, to masz tylko lekko podwyższony hormon wzrostu. Do madzik81 i czarnamegan Jeśli chcecie gadać o facetach to koniecznie ze mną ;) Do Akroo A właśnie już miałam wcześniej spytać bo czytałam, że Twój gruczolak też wydzielał hormon wzrostu. Powiedz duży był? Po jakim czasie dowiedziałaś się, że odrósł? Czy pierwsze wyniki badań endokrynologicznych, te po 6 tygodniach od operacji miałaś dobre czy już było wtedy wiadomo, że nie wszystko usunęli? No oczywiście też będę czekała na wieści od wszystkich Was jak tam Wasze wyniki i przygotowania do operacji i jak samopoczucie po operacji. Też mam nadzieję, że Wasze gruczolaki po lekach się zmniejszają :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Styczeń 7, 2012 czarnamegan, to faktycznie jesteś wysoka, ja mam 174 :) w sumie niewiele mniej. ;] Najlepiej by było jakby to wszystko mogło się potoczyć jak najszybciej by już za chwilę było to za nami. :) Tylko, że niestety czasem się tak nie da... Ja z tymi nerwami mam tak, że jak się wkurzę to obrywa ten kto tylko do mnie podejdzie, nie ważne czy mama, czy brat czy ktokolwiek inny. I też byle co potrafi mnie zdenerwować, nawet to, że nie mogę buta włożyć, czy czegoś znaleźć.. madzik81, oczywiście, mogę Ci podać swój numer, wtedy sobie pogadamy i może się zobaczymy gdzieś tam w tej wielkiej Warszawie :p 39314602 to moje GG, jak coś to napisz do mnie jak też masz GG to podam Ci swój numer telefonu, a i tam będzie się lepiej pisało ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Styczeń 7, 2012 a ja mam już pusto w głowie moje wymiary to 25mmx20mmx18mm jak miałam robione pierwsze badania po operacji po 6 tygodniach to wyniki były w normie, nic na to nie wskazywało, potem dopiero po pół roku jak pojechałam na kontrolne kolejne badania się okazało, że hormon wzrostu znowu jest ponad normę. I źle się też czułam miesiąc przed tymi kontrolnymi badaniami, więc pewnie wtedy już powoli gruczolak dawał znać o sobie. Zaczęła mnie znów pobolewać głowa, ale nie mocno i rzadko. Potem dopiero z miesiąca na miesiąc już było widać to wyraźnie, zrobiłam się znów opuchnięta, stawy bardziej bolały i głowa też, teraz boli codziennie. :( takie to męczące, nigdzie nie mogę wyjść ze znajomymi, bo zaraz bym musiała wracać do domu, albo siedziałabym trzymając się za głowę. :( a mam do akromegalików pytanie, czy Wy też macie problemy z wrastającymi paznokciami u stóp? Mi u dwóch stóp u paluchów strasznie wrastają paznokcie, zaczęło mi się to jak zachorowałam i spuchły mi palce, wtedy zaczęły paznokcie wrastać. Idę już spać, bo zmęczona jestem, więc odpiszę jutro i życzę wszystkim spokojnej, dobrej nocki :) Dobranoc :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 7, 2012 Do Akroo Mój miał prawie 3 cm, znaczy 28x28xchyba 26 mm. Boję się strasznie tego, że kiedyś on może jeszcze się znów pojawić. Gdyby nie słowa prof. Zielińskiego, ze mam być dobrej myśli to pewnie bym panikowała. Z drugiej strony, jak narazie czuję się dobrze, nic mnie nie boli, więc muszę się tym nacieszyć na zapas. Też jestem akromegaliczką i ja nie mam problemu z wrastającymi paznokciami. Dobrej nocy, papa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 7, 2012 Do a ja mam już pusto w głowie Z tym moim wzrostem to raczej żartowałam, u mnie wszyscy są raczej dość wysocy, ale z tymi stawami coś jest nie tak, no i mam jeszcze duży noc, a włosy tez są bardzo gęste. Wszystkiego dowiem się za ok tydzień. Pewnie ja tez mam tego gruczolaka juz kilka ładnych lat, ja nigdy nie miałam naturalnie okresu, także już dawno coś tam się działo, chodziłam po lekarzach ale w moich stronach lekarze- eh szkoda gadać Dobranoc Akroo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 7, 2012 chodziło mi o duży nos, a nie noc :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 7, 2012 Do czarnamegan Ja miałam okres ale nigdy, nigdy nie zdarzyło się, żebym miała jakiś regularny cykl. Raz miałam co 25-38 dni a raz z przerwą kilkumiesięczną, ostatnio nie miałam okresu przez rok. No i właśnie ci lekarze. Ginekolog mi od samego początku mówił, że taka moja uroda, ze mi się wszystko ureguluje jak urodzę dziecko. Nie wspomnę o innych lekarzach, którzy twierdzili, ze wmawiam sobie choroby. Tak mogłabym dużo wcześniej odkryć, że to to. Brak słów. Ja też miałam problemy ze stawami. Tylko nie z kolanowymi a raczej z tymi w kostkach. Rano jak wychodziłam z łóżka to nie mogłam stanąć na stopach i iść. Musiałam je powoli przyzwyczajać do swojego ciężaru ciała. To samo było z dłoniami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 7, 2012 Tak, lekarze to tragedia. Ja jak kiedys poszłam z bólem głowy, ale takim że aż płakałam z bólu, to lekarz na to, że dojrzewam, dorastam i samo przejdzie, szkoda gadać. A o okresie tez mówili, że na pewno się pojawi i pojawił się ale po duphastonie. Cieszę się, że trafiłam do Warszawy i mogę się tu leczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 7, 2012 Ja też nie żałuję i teraz zamierzam tylko tam się leczyć i neurochirurga i endokrynologa. Ewentualnie tu wspomogę się jakimiś lekarzami i wykorzystam ich możliwości wystawienia skierowań na badania czy coś. A tak to tylko tam. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 7, 2012 A skąd jesteś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 7, 2012 Woj kuj-pom mała miejscowość Janikowo, niedaleko większego Torunia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 7, 2012 No to masz kawałek, ja na szczęście przyjechałam tu za praca i mam ten komfort, że jestem na miejscu. Do centrum gamma knife, gdzie przyjmuje pan prof. Zieliński mam 200 m. wszystkim dziewczynom życzę dobrej nocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
technolozka 0 Napisano Styczeń 7, 2012 kochane, ja mam 182cm i jakoś nigdy nie wiązałam swego wzrostu z tym czymś... hmm... mam też problem ze stawami, otóż chrupią mi a ostatnio przeskakują dziwnie... biorę glukozoamine, co prawda nieregularnie, bo juz nie mogę połapać sie co kiedy biorę, bo ostatnio troche mi sie tego nazbierało- zapalenie zatok i antybiotyk, a do tego gratis grzycica i tez leki, no i verospiron. Moje chodzenie po lekarzach zaczęło sie po badaniu okulistycznym i tak oto pielgrzymowalam i nadal będę to robić, by nie było gorzej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 7, 2012 Do technolozka A nie chciałabyś zdecydować się na operację? Żaden lekarz Ci tego nie zaproponował? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
technolozka 0 Napisano Styczeń 8, 2012 nie, nikt mi nie proponował tego. na początku mówiono mi, że jest taka ewentualnośc- ostateczność, gdyby był duży mikrogruczolak, czy wręcz nawet gruczolak, czyli by usiskał, albo gdyby coś wydzielał. mój nie wydziela nic i nie uciska- dzięki Bogu. co prawda moje bóle głowy są, ale są o podłożu miogrenowym prawdopodobnie, bo mam tzw aury przed bólem. A Wam w takiej sytuacji proponują operacje? czy ku operacji nie musi być jakaś konkretna przesłanka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 8, 2012 do tehnolozka Jak gruczolak lub mikrogruczolak nie jest czynny hormonalnie,najczęściej leczony jest farmakologicznie,natomiast jak guz jest czynny hormonalnie jak mam np ja to niestety innej metody nie ma jak operacja :( do Akroo zapisałam sobie GG Twoje:) Tak sobie siedze i mysle ile my musimy kochane wytrzymać ile przejść Boze życie jest takie niesprawiedliwe,do końca życia juz zostanie nam uraz i będziemy ogladały sie dokładnie czy czasem to dziadostwo nie wraca a my nie puchniemy itd ja tak nie chce dlaczego tak cierpimy?:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 8, 2012 Witam :) Do technolozka Nie wiem jak jest z guzami hormonalnie nieaktywnymi ale wydaje mi się, że można je chyba też operować, przecież w końcu w jakiś sposób one też wpływają na ciśnienie w głowie itp. Ja na Twoim miejscu zasięgnęłabym rady u specjalisty i jeśli będzie taka możliwość zdecydowała się na operację. To nic strasznego a człowiek nie ładuje w siebie tylu tabletek. Do madzik81 Nie smuć się...Gruczolak to najlepsze co może przytrafić się w głowie...Nie jest złośliwy, prawidłowo i doszczętnie usunięty nie wraca także nie jest aż tak źle. Dobrze leczony nie prowadzi do śmierci. Oczywiście wszyscy tu wiemy jak potrafi uprzykrzyć życie ale z drugiej strony, myśląc sobie, jeśli coś musiało na nas trafić z taki rzeczy to dobrze, że to...Mogło być znacznie gorzej. Głowa do góry i pora przybierać bojowy nastrój. Pozytywne myślenie to połowa sukcesu w leczeniu. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 8, 2012 Madzik 81 To prawda, całe życie będziemy bardzo czujne i przewrażliwione, każdy objaw będzie mówił- a może to gruczolak wraca eh szkoda gadać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 8, 2012 A ja mam już pusto w głowie Dobrze piszesz, zawsze mogło być gorzej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Styczeń 8, 2012 do a ja mam pusto w głowie dobrze piszesz kochana naprawde,i ciesze sie,ze jednak mam w głowie guzka niz w nadnerczach bo tamto to gorsze, patrzyłam dzis na swoje badania z przed 10 lat wiecie dziewczyny,że on juz musiał tam być w 2002 no szok i tylko okres mi sie wtedy zatrzymał,ale numer,ale czemu tak wolno rusł i dopiero takie mocne obiawy pokazały mi sie z 1,5 roku temu? piszesz,ze prawidłowo i doszczetnie usuniety nie powraca,to dlaczego one odrastaja niektórym? do czarnamegan wlasnie o to mi chodzi kochana do konca zycia juz bedziemy przewrazliwione z tym ehh wy jedyne mnie rozumiecie bo jak ktos tego nie przezył nie potrafi pomóc i mu sie wydaje to takie dziwne i chore jak mopzna tak zwracac na siebie uwage;/,ale to juz zostaje w głowie niestety i nic na to nie poradzimy jestesmy tylko ludźmi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
technolozka 0 Napisano Styczeń 8, 2012 też jestem zdania że zawsze mogłoby być gorzej... mikrogruczolak jak mówi mój neurochirurg to nie jest wyrok, to wykryty przy okazji niezlośliwy nowotwór. mnie na początku te slowa drażniły i smuciły niesamowicie, ale teraz staram się to ogarnąć. szczerze mówiąc po raz pierwszy- tu na forum spotkalam się z taką reakcją na operację - że lepiej to zrobić- usunąć mikrogruczolaka, mi na każdez z konsultacji mówiono- nie, nie ma potrzeby. tak sie zastanawiam, czy rzeczywiście po ok 8 miesiącach obserwacji juz nic sie nie zmieni. Ps. czytam sukcesywnie strony tego forum i co chwile dowiaduję się czegoś nowego. doskonałe źródło wiedzy. Pozdrawiam Was serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 8, 2012 technolozka Ja za tydzień idę na badania i jak mi powiedzą, że lepiej się leczyć tabletkami to i tak będę chciała go usunąć, myślę że warto przynajmniej spróbować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 8, 2012 Do madzik81 Ja miałam guza od 12 roku życia i początkowo to też były tylko problemy z okresem, które lekarze olali. I też w sumie przez kolejne 10 lat nie działo się nic aż takiego co by mnie mogło strasznie zaniepokoić i zmusić mnie do odkrycia przyczyny różnych zjawisk mojego organizmu. Dopiero 2011 rok okazał się przełomowy i wszystkie objawy gruczolaka wystrzeliły jak z procy. I wtedy dopiero zaczęła się moja droga do odkrywania całej prawdy o nim. To zależy od tego czy wszystko wyłuskają podczas operacji. Ponieważ nie widzą wnętrza guza to ciężko ocenić czy wszystko już wyjęli. Mikrogruczolaki łuska się lepiej bo są mniejsze i nie (ukrywają się w zakamarkach zatok, nerwów wzrokowych czy tętnic). Jeśli wszystko jest usunięte to więcej nie ma problemu. Jeśli zostaną jakieś szczątki to gruczolak odrasta. Do technolozka Ja poznałam tylko jedną stronę. Nigdy przed operacją nie leczyłam swojego gruczolaka tabletkami, więc nie wiem jak to jest. Ale wiem jak wygląda operacja i życie po niej i czytając jakie niektóre osoby opisują skutki uboczne brania leków na gruczolaki to zdecydowanie wolę operację i każdemu kto ma do wyboru polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 8, 2012 Co do przewrażliwienia to macie rację. Ja już jestem po operacji i ogólnie czuję się cudownie ale czasem kiedy ciśnienie spada to trochę boli mnie głowa i wtedy myślę sobie...matko może on już rośnie znowu. Ale to tylko momenty bo kiedy ciśnienie wzrośnie to głowa przestaje boleć. No i są też zmiany, które świadczą chyba o tym że hormony wracają mi do normy. Np dziś, bez żadnego wcześniejszego PMS-u dostałam pierwszy od równego roku, niczym nie wymuszony okres :) !! Jestem dumna z mojej przysadki :) Do madzik81 Przypomniało mi się jeszcze, bo zastanawiałaś się czemu Twój mikrogruczolak od 2002 roku urósł taki mały. Mi lekarz powiedział, że one nie rosną strasznie szybko dlatego strasznie dużo ludzi, w większości przypadków, dowiaduje się o tym, ze je ma dopiero wtedy kiedy uciskają już na nerwy wzrokowe i powodują zmiany w polu widzenia albo powodują też bóle głowy czy inne większe objawy, które prowadzą do rezonansu i diagnozy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Styczeń 8, 2012 A ja mam już pusto w głowie Gratuluje okresu, większość kobiet chciałaby pozbyć się okresu, a my się cieszymy jak go dostaniemy, jakie to życie jest przewrotne ;-) Będzie dobrze, musisz wierzyć, że nie odrośnie, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Styczeń 8, 2012 Wierzę, wierzę...A jeśli nawet to już wiem, co trzeba zrobić żeby się go pozbyć :) Zwalczę go do końca i nie zostanie po nim ani mikronowy okruszek. Tak, większość dziewczyn nie cierpi swojego okresu i marzy o tym żeby go nie było. A ja go mam i się cieszę z tego i się tym chwalę bo czekałam na niego tak jak nastolatka czeka na swój pierwszy okres :) Normalnie jutro wzniosę toast szampanem bezalkoholowym. Za mój okres i za zdrowie nas tutaj zgromadzonych :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach