Ile czasu karmic piersia

Zastanawiam sie ile to jest dlugo a ile krotko, bo podobno te co dlugo karmia maja pozniej obwisly biust, to ile powinno sie karmic, zeby nie miec takich problemow?

żeby dziecko było zdrowsze i miało najlepsze jedzonko jakie możesz mu dać czy wolisz ładnie wyglądać? wybór należy do ciebie Ja karmiłam 10 miesięcy bo synek już nie chciał - zaczął jeść prawie wszystko więc moje mleko mu nie wystarczało - teraz mam niezbyt ładne piersi ale gdybym mogła karmiłabym go nadal - nie żałuję

w kompleksy, nie chciec sie kochac z mezem i zaryzykowac rozpadem zwiazku to chyba wole, zeby moje dziecko mialo pokarm z butelki

w kompleksy, nie chciec sie kochac z mezem i zaryzykowac rozpadem zwiazku to chyba wole, zeby moje dziecko mialo pokarm z butelki

Dla dziecka dobrze byłoby karmić conajmniej 6 miesięcy. Potem rosną mu zęby i wszystkie ssaki przestają w takiej sytuacji karmić ;) Ja bym tak właśnie chciała to sobie zorganizować.Co do obwisania.... hmmm, różnie to bywa, niektórym zwisają nawet gdy nie karmią.

ja w ogole nie bylam karmiona piersia, tak samo kilku moich znajomych i nic nam nie jest :-) karmienie piersia jest po prostu bardzo wygodne dla matki, bo nie musi nic przygotowywac, wszystko jest gotowe :) denerwuje mnie tylko sposob myslenia niektorych osob - niekarmiaca matka=zla matka i jeszcze jedno, zbyt dlugie karmienie piersia wcale nie jest korzystne

ja w ogole nie bylam karmiona piersia, tak samo kilku moich znajomych i nic nam nie jest :-) karmienie piersia jest po prostu bardzo wygodne dla matki, bo nie musi nic przygotowywac, wszystko jest gotowe :) denerwuje mnie tylko sposob myslenia niektorych osob - niekarmiaca matka=zla matka i jeszcze jedno, zbyt dlugie karmienie piersia wcale nie jest korzystne

A ja karmiłam pełne 2 latka, ciekawe czy któraś mnie przebije, dziecko świetnie się rozwijało, w ogóle nie chorowało, pozatym nie kupiłam ani jednej paczki mleka, zawsze i tylko cycuś, jak urosły jej ząbki troche gryzła, ale upominałam, zabierałam i nauczyła sie delikatnie, karmiłam tak długo bo było to dla mnie bardzo wygodne, no i dlatego, ze wiedziałam, że nie ma nic lepszego, nie miałą żadnych alergii i jest zresztą okazem zdrowia do dziś, a co do piersi, heh, mam śliczne, jędrne, ale wiem, ze to nie jest reguła, nie urosły mi dużo w ciąży i podczas karmienia więc nie miało co potem chudnąć. A i jeszcze jedna rzecz, która może przekona panie do karmienia, po karmieniu piersią dziecka co najmniej 6 miesięcy o połowe zmniejsza się ryzyko wystąpienia raka piersi

Obie z siostrą jesteśmy dziećmi butelki i wyrosłyśmy na zdrowe kobiety:-). Teraz sama jestem mamą 4 miesięcznej dzidzi i karmiłam piersią tylko 2 tyg. nie miałam pokarmu i nie pomogły sztuczki z zaklinaniem, częstym przystawianiem itd. choć bardzo chciałam karmić piersią. Moja siostra miała taki sam problem i przez sugestie połoźnej o mały włos nie zagłodzila dziecka. Myślę, że powinno się karmić co najmniej pól roku jeśli to możliwe i nie powinno się świadomie rezygnować z karmienia piersią. Uważam, że Dzieci butelki nie muszą częściej chorować a stopniowe wprowadzanie zmian do diety dziwecka bardziej chroni je od alergii pokarmowej na którą dzieci karmione piersią są narażone ofd początku.

Ja równiez karmiłam dwa lata. Stosowałam różne tricki ale synek nie chciał za nic przestac ssac cysia. Zawsze był okazem zdrowia, nie miałam z nim zadnych problemów i nadal tak jest. A co do moich piersi.......nie są takie jędrne, ale mężowi nadal sie podobają........