Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Gość OLA23
HEJ MAMUŚKI Pozdrawiam gorąco.Byłam u lekarza w piatek i przesuną mi termin z 17.10 na 14.10,Więc od dzisiaj 59 dni mi zostało nie moge się już doczekać,coraz bardziej boję się porodu a wy?Będziecie rodzić samę? Ja planuję z mężem będzie mi raźniej napewno całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Flowers24- to super, że już masz wszystko, my też planujemy wózek kupić po urodzeniu, chociaż ciągle chodzimy po sklepach i oglądammy. Odnośnie tych stanów nerwowych- to nieciekawie zabrzmiało, dobrze, że już wszystko w porządku, mi na początku ciąży też się tak w nocy zrobiło- myślałam, ze umieram. Okropność!! Staraj się nie przejmować niczym, choć to łatwo powiedzieć, a podświadomość robi swoje. Maja- odnośnie sexu to u mnie też tak sobie- jakoś nie mogę się przełamać. Zwłaszcze, że kiedyś pytałam ginekologa czy w ciąży można i ona odpowiedziała, że można do 6-ciu tygodni przed porodem. Może to ze względu na te substancje w plemnikach, które mogą powodować skurcze...?. Poza tym czuję się taka niezgrabna i wielka, ze jakoś nie mogę dostrzec swojej atrakcyjności, mimo, że mężowi się podobam. Mój mąż podobnie- może nie masuje mi nóg- bo na szczęście nie puchną, ale zazwyczaj zakłada mi skarpetki , bo ja sama nie mogę już dostać, albo muszę się nieźle nasapać przy tej czynności. Ania 30- ja myślę, ze na pewno wszystko się zmieni po urodzeniu dziecka, może Twój mąż jeszcze nie przystosował się do nowej sytuacji i wszystko wydaje mu się być abstarkcyjne ale jestem pewna, ze gdy zobaczy małą dzidzię oszaleje na jej punkcie i będziecie bardzo szczęśliwi. Delphi 31- ale numer z tym pępkiem:) Nie sądziłam, ze ludzi potrafią tacy być!! To musiał być szok. Karen ka- to dobrze, że spacerujesz, ponoć spacery są w ciąży bardzo wskazane, ja też sie staram chodzić, ( w ślamazarnym tempie). Ale słyszałam, ze im kobitka bardziej wysportowana- tym jej łatwiej urodzić. Czasem wieczorkiem wykonuję delikatne ćwiczenia i na drugi dzień też mam zakwasy ( aż się dziwię, że po kilku skłonach można mieć zakwsy:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was eszystkie!!!! co do kombinezonu to my też już mamy taki na zimę ocieplany z rękawiczkami i bucikami. rozpinany z przodu na dwa zamki także wygodnie się go zakłada (roz.od 2 do 6 miesięcy, bo w rękawkach i nogawkach jest regulowany więc akurat na całą zimę). Flowers24 -kochana uważaj na siebie koniecznie!!! trzymajcie się wszystkie!!! na razie!!! pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emelle
Witam, dziewczyny i maluszki po długim weekendzie! Dziękuję wam bardzo za zdjęcia, teraz znamy sie tez wizualnie :-)) Ja ostatnio tez miewam spowolnienia pracy mózgu, potrafię zadać to samo pytanie 3 razy w ciągu 10 minut, dostać na nie odpowiedź i po chwili znowu pytać o to samo. Juz się ze mnie nabijają w pracy. A najlepszy numer ostatnio był z zamawianiem obiadu. Do południa jadłam jakies ciastka, rogaliki, ogólnie słodkie rzeczy. Więc dla odmiany zamówiliśmy pizzę. Każdy wybrał sobie jaką chce, po czym kolega zamawiający mnie pyta: : Czekaj, czekaj, jakie ciasto?, a ja na to: Ciasto? Nie, ja nie chce ciasta. ( bo jakoś tak mi sie skojarzyło, że on pyta o ciastko promocyjne do pizzy). No i się ze mnie śmali do końca dnia, że mi zamówią pizzę bez ciasta i że same składniki dostanę do ręki. A jak już moja pizza przyjechała, to się śmiali, ze dla ciężarnych jest promocja i do pizzy dają ciasto. Eh, chyba mi mózgu ubywa od tej ciąży :-)) Mój mąż to się prawie załamał, jak poszliśmy w sobotę wybierać karnisze. Kolorów z 5 i wybierz teraz jaki. Jemu wszystko jedno jaki. Ja złapałam najpierw jeden, potem sie rozmyśliłam, że może jednak inny. I tak stałam i nie mogłam sie zdecydować. Gdybym była sama, to bym żadnego koloru nie kupiła. Ale mąż stwierdził, że kupujemy, bo dzisiaj przychodzi majster i musi je zamontować. W końcu wybraliśmy, ale jakoś nie mam przekonania do nich. Moze zamontowane na ścianie lepiej będą wyglądały. Skończy się ciąża, a ja stwierdzę, żę mi sie nie podobają. I trzeba będzie je wymieniać - hi hi hi. Lubię go czasami tak straszyć ;-)) Wczoraj u teściów oglądaliśmy wózek po siostrzenicy męża. Mieliśmy nadzieję, że będzie go można zabrać dla maluszka. I niestety wózek stał w piwnicy i złapała go pleśń. Jeszcze gdyby dało się sciągnąć poszycie na siedzeniu, to pół biedy, wygotowało by się parę razy i być może dał by sie uratować. Ale jakoś tak bez sensu ten materiał zanitowany na stałe do ramy, że nie da sie go ruszyć. Jeszcze w niego wszyli płytę usztywniającą plecki, żeby ją wyciągnąć trzeba pruć materiał. Wogóle ktoś nie pomyślał i takie badziewie wyszło. Tak poza tym konstrukcja ok, duze koła, okrycie na nogi, torba na zakupy, ale co z tego jak na kilometr cuchnie stęchlizną. No i daliśmy sobie spokój z wózkiem od rodziny, widocznie trzeba będzie kupić. Jeszcze zaproponowali nam łóżeczko po innym dziecku, stoi też w piwnicy w bloku, nie wiem w jakim ono jest stanie, ale następnym razem będę chciała je obejrzeć. Jakoś mi się tak smutaśnie wczoraj zrobiło - myślałam, że zrobimy krok do przodu z wyprawką, a tu nici. Mój maluszek jak narazie goły i wesoły - gdyby sie urodził jutro, to z przygotowania wyprawki dostałabym wielką pałę ;-( Na tym kończe, byle przetrwać te 4 dni pracy i znowu weekend. Pozdrawiam ciepło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :):) Byłam rano na badaniach i przezyłam jakoś wypicie tego świństwa (czyt. glukozy) w ilości okrutnej. Jak uwielbiam słodycze tak dzisiaj chyba nie spojrze na nic słodkiego :( bleeee. mam tylko nadzieje, że wyniki będą dobre i nie będę musiała ani powtarzać badania, ani rezygnować z ukochanych łakoci. Yalu - ja mam was rozruszać??!! Ja dwa dni czytałam chcąc nadrobić swoja tutaj nieobecność :):) Tak więc w sumie same nieźle dawałyście sobie rade hihi. Maoje maleństwo zaczęło mieć czkawki po kilka razy dziennie nawet. Macie na to jakiś sposób? poza tym ruchliwe jest bardzo :) na szczęście ja to lubie i jeszcze mnie nie boli. W ogóle niby macica na takiej wysokości jak podają na necie w kalendarzu ciążowym, ale jakoś mi się dziwnie nisko ten brzuszek widzi. tak więc kopie mnie co najwyżej po wątrobie, żebra jeszcze w spokoju pozostawiając. Aha, jeszcze raz o zgadze i sposobach nanią - jak kiedys pisałam najprostszym sposobem jest gryzienie migdałów, mnie pomaga, chociaż odstukać chwilow mnie potworzyca opuściła, wiem, że czasem pomaga ciepłe mleko. No i zawsze można kupić apteczny specyfik, który na zgage pomaga, ale niestety u niektórych mdłości powoduje więc może lepiej niech te biedaczki cierpiące zaczna od migdałów. lekka zgaga mnie przechodziła juz po 2-3 sztukach. Resztę z paczki najczęściej wyżera mi mężuś:). Unikam pikantnego i gorącego i ostatnio dużej ilości smażonego i problem zniknął sam. Przynajmniej chwilowo. Czekam na pogodę, bo jak was czytałam to sobie uświadomiłam, że zaraz musze do pracy wrócić i skończą sie te wakacje całkiem a ja mam wózek do prania. W końcu nie włożę potem maleństwa do wóżka zakurzonego przez prawie dwa lata nie? A jak pogody nie będzie to gdzie mi to wyschnie? A tak za oknem szaro i plucha i nic mi się nie chce :( Dołów na szczęście nie mam i Wam też tego życzę. Karen ka, majaca nadzieje - dziekuje za zdjęcia, swoje już wam wysłałam. Zaraz wysle do pozostałych dziewczyn i mam nadzieje, ze odeslecie swoje. Kasia - sliczny synek, moj mezus zachwycony zdjeciami :) Flowers - nie nerwuj sie juz, bo jeszcze biedaczko wczesniej urodzisz. A mezusiowi tym razem daruj :) Ale przy nastepnym razie skroc smyczke :):):) Kurcze tez powolutku będziemy musieli zacząć sie oglądać za rzeczami dla maluszka, bo mam tylko recznik jeden :) No i sporo ciuszków po siostrzencu. Ale musimy jakieś łóżeczko sobie upatrzyć, kocyk, pieluchy, kosmetyki, wanienke i takie tam. Nie wspomnę o wszystkim dla mnie do szpitala :). A czas leci. pozdrawiam serdecznie i zaglądne później D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :):) Byłam rano na badaniach i przezyłam jakoś wypicie tego świństwa (czyt. glukozy) w ilości okrutnej. Jak uwielbiam słodycze tak dzisiaj chyba nie spojrze na nic słodkiego :( bleeee. mam tylko nadzieje, że wyniki będą dobre i nie będę musiała ani powtarzać badania, ani rezygnować z ukochanych łakoci. Yalu - ja mam was rozruszać??!! Ja dwa dni czytałam chcąc nadrobić swoja tutaj nieobecność :):) Tak więc w sumie same nieźle dawałyście sobie rade hihi. Moje maleństwo zaczęło mieć czkawki po kilka razy dziennie nawet. Macie na to jakiś sposób? poza tym ruchliwe jest bardzo :) na szczęście ja to lubie i jeszcze mnie nie boli. W ogóle niby macica na takiej wysokości jak podają na necie w kalendarzu ciążowym, ale jakoś mi się dziwnie nisko ten brzuszek widzi. tak więc kopie mnie co najwyżej po wątrobie, żebra jeszcze w spokoju pozostawiając. Aha, jeszcze raz o zgadze i sposobach nanią - jak kiedys pisałam najprostszym sposobem jest gryzienie migdałów, mnie pomaga, chociaż odstukać chwilow mnie potworzyca opuściła, wiem, że czasem pomaga ciepłe mleko. No i zawsze można kupić apteczny specyfik, który na zgage pomaga, ale niestety u niektórych mdłości powoduje więc może lepiej niech te biedaczki cierpiące zaczna od migdałów. lekka zgaga mnie przechodziła juz po 2-3 sztukach. Resztę z paczki najczęściej wyżera mi mężuś:). Unikam pikantnego i gorącego i ostatnio dużej ilości smażonego i problem zniknął sam. Przynajmniej chwilowo. Czekam na pogodę, bo jak was czytałam to sobie uświadomiłam, że zaraz musze do pracy wrócić i skończą sie te wakacje całkiem a ja mam wózek do prania. W końcu nie włożę potem maleństwa do wóżka zakurzonego przez prawie dwa lata nie? A jak pogody nie będzie to gdzie mi to wyschnie? A tak za oknem szaro i plucha i nic mi się nie chce :( Dołów na szczęście nie mam i Wam też tego życzę. Karen ka, majaca nadzieje - dziekuje za zdjęcia, swoje już wam wysłałam. Zaraz wysle do pozostałych dziewczyn i mam nadzieje, ze odeslecie swoje. Kasia - sliczny synek, moj mezus zachwycony zdjeciami :) Flowers - nie nerwuj sie juz, bo jeszcze biedaczko wczesniej urodzisz. A mezusiowi tym razem daruj :) Ale przy nastepnym razie skroc smyczke :):):) Kurcze tez powolutku będziemy musieli zacząć sie oglądać za rzeczami dla maluszka, bo mam tylko recznik jeden :) No i sporo ciuszków po siostrzencu. Ale musimy jakieś łóżeczko sobie upatrzyć, kocyk, pieluchy, kosmetyki, wanienke i takie tam. Nie wspomnę o wszystkim dla mnie do szpitala :). A czas leci. pozdrawiam serdecznie i zaglądne później D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia 26
do Dota 28 Wiesz mi tez sie wydaj e,ze moje malenstwo ma czkawke nawet kilka razy dziennie to taki dziwne pukanie na poczatku to myslalam,ze cos jest nie tak ale w ksiazce wyczytalam ze to moze byc czkawka ,moze inne dziewczyny maja na to sposob? YALU nie martw sie ,ja tez mam czasami twardy brzuszek i bole krzyza,jak bylam u mojej pani gin to ona mowi,ze to normalne i tez kazala zazyc nospe ,mnie tez prawie codziennie rano boli kosc lonowa,dopiero jak sie troche poruszam to mi przechodzi,glowa do gory musimy jakos wytrzymac jeszcze te pare tygodnii, ja tez ostatnio mialam dola,bo wzielam sobie do glowy,to ,ze jak mialam operacje to mialam znieczulenie ogolne i zastanawialam sie czy to nie zaszkodzi mojemu malemu,mimo,ze lekarze mowili,ze wszystko jest dobrze,a ja caly czas jeczalam mojemu mezowi a on juz nie mogl mnie sluchac,i teraz jak pojde do lekarza to znow bede sie pytac mojej lekarki o to znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia 26
do Dota 28 Wiesz mi tez sie wydaj e,ze moje malenstwo ma czkawke nawet kilka razy dziennie to taki dziwne pukanie na poczatku to myslalam,ze cos jest nie tak ale w ksiazce wyczytalam ze to moze byc czkawka ,moze inne dziewczyny maja na to sposob? YALU nie martw sie ,ja tez mam czasami twardy brzuszek i bole krzyza,jak bylam u mojej pani gin to ona mowi,ze to normalne i tez kazala zazyc nospe ,mnie tez prawie codziennie rano boli kosc lonowa,dopiero jak sie troche poruszam to mi przechodzi,glowa do gory musimy jakos wytrzymac jeszcze te pare tygodnii, ja tez ostatnio mialam dola,bo wzielam sobie do glowy,to ,ze jak mialam operacje to mialam znieczulenie ogolne i zastanawialam sie czy to nie zaszkodzi mojemu malemu,mimo,ze lekarze mowili,ze wszystko jest dobrze,a ja caly czas jeczalam mojemu mezowi a on juz nie mogl mnie sluchac,i teraz jak pojde do lekarza to znow bede sie pytac mojej lekarki o to znieczulenie. Takze widzisz ja tez mam ostatnio takie jakies dziwne stany,mysle,ze chyba wiekszosc z nas ma jakies obawy,w koncu to normalne.Glowa do gory. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm cos tu dzisiaj nie działa tak jak trzeba, a to nie 13 :) Ide zaraz do koleżanki z 5 miesięcznym Szymonkiem sie spotkać. Nie widziałam go prawie miesiąc. Ciekawe ile urósł. miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Dota 28 moja mała [myślę że lekarz się nie myli] też ma czkawkę piją dzieciaczki wody płodowe i my chyba nie mamy na to wpływu.Maggie 7000 jak rozpoznajesz te zakwasy?W urodziny mojego synka szwagierka zapytała mnie czy zrobiłam już jakieś zakupy wtedy dopiero ogarnął mnie wielki strach że rzeczywiście nic nie mam.Wczoraj zrobiłam przegląd rzeczy po synku i z ciuszków uzbierała się mała torebeczka i 28 pieluch muszę jeszcze to wszystko odświeżyć i wtedy ocenię co się tak naprawdę nadaje myślałam o kupieniu proszku LOVELA macie z nim jakieś doświadczenia?Na forum o ciąży wiele mam poleca pieluszki jednorazowe z Biedronki-DADA ja do tego sklepu mam 200 metrów ,więc z kupowaniem nie byłoby problemu.Chandra narazie mnie opuściła wypowiedziałam jej wojnę też liczę na to że po urodzeniu dzidzi mąż oszaleje na jej punkcie tak jak to było z synkiem pamiętam nasze wspólne kąpiele,pranie pieluch nie mieliśmy jeszcze automatu tylko pralkę wirnikową.Do niego zawsze docierają dopiero realia tzn.dziecko które można wziąć na rękę usłyszeć głos pewnie już taki jest i zawsze był---pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
FLowers Ty to już masz przejścia nie ma co! Może te stany wynikają z ciąży i jak urodzisz to same przejdą ale jeżeli nie to konsultuj to jeszcze ... a mężowi trzeba było dać przepić wódkę piwem i niechby sobie potem cierpiał jak taki mądry ;) Z tego cowiem to te substancje w spermie mogą wywołać skurcze ale dopiero od 37 albo 38 tygodnia ciąży a wcześniej nie (dlatego część dziewczyn łapie się pod koniec za seks żeby nie przenosić ... tyle, że nie zawsze to działa). Dota :) :) ... a czkawkami się nie przejmuj bo poradzić nic nie możesz a podobno to dobrze dla Malucha bo sobie ćwiczy płucka i przeponę (chyba ?) Sylwia26 - no to mnie trochę pocieszyłaś z tym brzuchem i krzyżem bo już się przestraszyłam. Chociaż lekarzowi powiem co się dzieje bo wczoraj miałam kilka bolesnych twardnień brzucha w trakcie godziny, a na takie rzeczy to jeszcze za wcześnie i to sporo. Niby do osiągnięcia 38 tyg., który uznawany już jest za w terminie zostało mi 5 tyg. ale to jeszcze sporo czasu... Znieczuleniem ogólnym się nie przejmuj - nic się Maluchowi nie stało. Mi w poprzedniej ciąży lekarz powiedział, że jak trzeba to w ciąży wycinają wyrostki robaczkowe w narkozie, operują woreczki żółciowe itd. a dzieciom nic nie jest. Ania30 - proszek Lovela jest ok z tego co pamiętam. A faceci rzeczywiście często zmieniają się jak już dziecko na świecie więc nie ma się co nimi na razie przejmować. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka !!! Dzisiaj wróciłam do rodziny i byłam u lekarza. L4 mam nadal czyli jutro rano mężuś mnie zawozi tam spowrotem czyli do wtorku mnie nie będzie . U lekarza było ok, na usg dzidzia dała sobie zmierzyć główkę i termin wychodzi na 12.10, i jeszcze zmierzyła kośc nóżki. Ale płci nie dało się potwierdzić. Szkoda !!! Z szyjką dalej jest bez zmian co mnie bardzo cieszy. I w związku z moimi upławami to sprawdziłyśmy na usg ilość wód płodowych , i są ok czyli muszą to być zwykłe upławy. Dzidzia jest duża !!! Aha ! I rozmawiałam z moją gi na temat tego szpitala na raciborskiej w Katowicach i powiedziała mi że mam iśc spokojnie porozmawiać z ordynatorem w sprawie porodu rodzinnego i powiedzieć mu o mojej szyjce i łożysku, a podobno on nie jest \"łapownikiem \" i może się zgodzi. Na wsi było super bo jeden dzień chodziłam z moim siostrzeńcem po wodzie górskiej i puszczaliśmy statki. giego dnia pojechałam z mężęm i siostrą na słowację do aquaparku Tatralandia i kąpałam się z moją dzidzią. Było super !!!! I też miałam strój dwuczęsciowy !!! maggie7000- ja myślę że decyzję o porodzie rodzinnym musicie podjąć razem , przede wszystkim ty czy obecność męża bedzie dla Ciebie pomocna. A potem mąż musi sam podjąć decyzję czy chce w tym uczestniczyć . Do niczego nie można go zmuszać. ania30- jak przeczytała twoją wypowiedż na temat męża to jakbym widziała samą siebie i mojego. dota28- jak pojadę do tego szpitala to dam ci znać co się dowiedziałam. a pewnie o stawkach to się nic nie dowiem bo to jest tajemnica i oni biorą różnie, a ja tego nie biorę wogóle pod uwagę. ania30- nie martw się bo mój mąż jest taki sam jak już pisałam wcześniej. Może oni to inaczej przeżywają , niekoniecznie myśląc o nas Ja już dałam sobie spokój chociaż nie powiem że jest mi łatwo, ale ile można gadać to samo. Mam tylko nadzieję że po porodzie bedzie lepiej!!! flowrrs24- mam nadzieję że jest u Ciebie już ok !!! I staraj się nie denerwować !! Nasi męzowie to juz tak mają !!! yalu - ja jak byłam dzisiaj u gi to pytałam o odstawienie chociaż częściowe tabletek ale ona powiedziała mi że mam twardy brzuch i lepiej nie ryzykować. a ja nie czułam tego że mam twardy brzuch .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dota28 - mój brzusio tez jest bardzo na dole, ale gi nic nie powiedziała że to jest źle więc się martwię. Ważne że dzidzia zdrowa !!! I dzisiaj na usg widziała jak moja dzidzia oddycha (tzn w brzusiu tez ma taki odruch pomimo tego że sobie pływa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK................... ..TERMIN...... PŁEĆ....KG..NABYTE...Miasto..imię •Mamuśka z czwórką .......................................................... •Ewunia21.............01.10.2005..córeczka..3...Warszawa Wiktoria •Marzenka27...........01.10.2005............................................. •Izonka.................03.10.2005............................................. •Etkapetka.............05.10.2005....córka........11..........Bydgoszcz •Ania30.................05.10.2005....córka....12.......lodzkie...Ewelina •Ania....................07.10.2005.............................................. •Pati25..................07.10.2005.....................................Lublin •Nimbla.................08.10.2005.............................................. •Siostra 22............08.10.2005........Córa75%.... 3.........Wrocław •Sylwia30...............08.10.2005......córcia......13.......Lubin..Kalina •Tinker Bell............09.10.2005...............................Warszawa •Karen ka.............. 09.10.2005......syn ...........7 ........Wlochy •Thefly.................09.10.2005......synek........8.......Siedlce...Adaś •Sylwa..................10.10.2005.............................................. •Monia23.............10.10.2005.........corka.......15................ •Yalu....................11.10.2005......synek....14.........Kraków •Flowers24.............11.10.2005.....synek.......7.........Gostyń •Maggie7000............11.10.2005..................7........................ •Sylwia26................12.10.2005....synek......8.5.....Warszawa •Eli......................12.10.2005......synek.....11....Ostrołęka..Adaś? •Mająca nadzieje....12.10.2005......synek......12....Toruń...Mikołaj?? •Emelle.................12.10.2005......synek....10.....Kraków...Karol •Nika-26...............12.10.2005....................3..................... •Sylmag ................13.10.2005......synek......6......Radom (Jakub) •Zuzanna 31...........13.10.2005............................................ •Marlag..................14.10.2005 ...............3,5 ....Warszawa •Molka 75...............14.10.2005..........................Kraków •Rusałka78..............14.10.2005......................................... •Atas....................15.10.2005.............................................. •Maja....................15.10.2005.....corka.....9..............Lublin.... •Edit 31...............16.10.2005......corka..........6......Trojmiasto •Agus7..................17.10.2005....synek.......13..........Katowice •asia_20..................17.10.2005...synek........8.........Katowice •Niunia20...............17.10.2005..........................Katowice •Ola23....................17.10.2005......................................... •Lui27....................18.10.2005...................................... •Frezja 73........20.10.2005.(ew.14.10) synek konrad...10..Szczecin •Delphi31.............20.10.2005..........................12...Lublin •Happy 30............22.10.2005.............................................. •Roxa....................22.10.2005............................................. •Ona23 .................23.10.2005.....corka....10 ..Bad Urach..LAURA •Kra .....................24.10.2005.............................Zielona Góra •Angelique..............25.10.2005..................1....................... •JaninaB ...............26.10.2005.............................................. •Miśka30.................26.10.2005..............................Warszawa •ewcia26.................28.10.2005.................4............Białystok •Meliska ................30.10.2005..................1...............Kalisz •Dota28..................30.10.2005................6............Jaworzno •Adamisia................31.10.2005.................3.... w ciągu trzech tygodni przytyłam 2,4 kg . Nieźle co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że te czkawki sa spowodowane piciem wód płodowych, daltego jak moje ma czkawke to mówię do niego, że jst małym przepadlistkiem :) Ale żal mi strasznie jak sie tak męczy :) Agus7 - mój brzusio ani na dole całkiem ani u góry, sterczy sobie pośrodku hihi. A co do stawek to miałam na mysli, nie łapówki (czytajcie - pomoc konkretnego lekarza lub konkretnej położnej), ale to ile sobie szpital życzy np. za poród w wodzie lub za zzo. Ale chyba jednak będę rodzic u nas. Na szkołę rodzenia nie mam ani czasu, ani kasy. A szpital mam dosłownie 3 minuty jazdy spod domu. Dzieki dziewczyny za zdjęcia :) - sa super :) Delphi to zdjęcie sprzed ok 1,5 tygodnia więc mój brzusio większy już:) Yalu - jaka mama ładna taki i synek :) Mam nadzieje, że drugi będzie równie urodziwy :) Kurcze rano napisałam, że mnie zgaga opuściła:(, zrobiłam to w fatalnym momencie niestety. małpa wróciła i męczy mnie od południa, chyba po tej obrzydliwej glukozie, ale migdały pomagają. I całe szczęście:) Synek sasiadki urósł sporo przez ten miesiąc i wazy juz praktycznie 9 kg mając 5 miesięcy nieźle co? A wracając do seksu - wiecie co mój mąz powiedział? Że nie jest ... pedofilem :):):) I tak niestety zbliżenia baaaardzo rzadkie chociaż dozwolone, ale nic to jego wolę tez trzeba uszanować:) Odbijemy sobie po porodzie, a że ze mnie słonica coraz wieksza to i ochota coraz mniejsza :) pozdrawiam serdecznie życząc przespanej nocy D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak mi dziś cięzko, boli mnie kośc łonowa brzuch mam jak balon ani sie schylic ani rozprostowac , coraz gorzej mi sie jeździ samochodem chyba musze zaczac biegac na piechotke, a ja l;ubie byc w kilku miejscach naraz wiec przestanie to byc mozliwe.... Jak leze to i oddychac mi ciezko,przytyłam tak na oko z 10 kg to chyba nie przestepstwo w ósmym miesiącu Jestescie wszystkie takie dzielne najwyzej zgaga was dopada a mi sie dzis wydaje ze wszystko mnie boli , czase,m juz naprawde mam dosc kazde majtki mnie juz prawie cisna i jeszcze kazdy mnie w kółko wypytuje kiedy w koncu rodze a jak powiem kiedy...to robią oczy w 5 zł coooooo jeszcze tyle......strasznie dłuuuuugo i jak was czytam nikt tu nie narzeka, jak sobie radzicie, w sumie to jestem drugi raz w ciązy ale w pierwszej chyba mi tak nie było nie bolały mnie kości itd....a moja ginekolog ma urlop do 19 wiec dopiero w poniedziałek moge do niej pójsc ani nie wiem ile dziecko wazy bo USG 24 .08 ojej....ide spac bo mam chyba zły dzień ,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
No to ja też pomarudzę... zgaga mnie męczy, wystarczy, ze zjem cokolwiek i niechcący się schylę po coś to od razu zaczyna mnie palić. Mleko pomaga, ale na krótko... Bolą mnie kości- jak siedzę i potem wstanę i mam zacząć iść, to czuję że muszę najpierw pozbierać nogi "do kupy", żeby nie rozeszły się każda w swoją stronę. Dzidzia kopie dość intensywnie, aż czasem te jej ruchy są bolesne-a właściwie kłujące( tak nisko) macie tak? Poza tym też ma czkawkę( 2,3 razy dziennie) trwającą jakieś 20 minut. Myslałąm, ze to dla dziecka męczące, ale poność to dobry objaw ćwiczenia płucek. No to tyle.... Odnośnie kombinezonu- to my zedecydujemy po narodzeniu dziecka czy kupować i jaki. Narazie kupimy wanienkę i materacyk do łóżeczka.( to co niezbędne) Dziewczyny czy myślicie już o torbie do szpitala, tzn. rzeczach, które trzeba spakować ? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylmag
NICK................... ..TERMIN...... PŁEĆ....KG..NABYTE...Miasto..imię •Mamuśka z czwórką .......................................................... •Ewunia21.............01.10.2005..córeczka..3...Warszawa Wiktoria •Marzenka27...........01.10.2005............................................. •Izonka.................03.10.2005............................................. •Etkapetka.............05.10.2005....córka........11..........Bydgoszcz •Ania30.................05.10.2005....córka....12.......lodzkie...Ewelina •Ania....................07.10.2005.............................................. •Pati25..................07.10.2005.....................................Lublin •Nimbla.................08.10.2005.............................................. •Siostra 22............08.10.2005........Córa75%.... 3.........Wrocław •Sylwia30...............08.10.2005......córcia......13.......Lubin..Kalina •Tinker Bell............09.10.2005...............................Warszawa •Karen ka.............. 09.10.2005......syn ...........7 ........Wlochy •Thefly.................09.10.2005......synek........8.......Siedlce...Adaś •Sylwa..................10.10.2005.............................................. •Monia23.............10.10.2005.........corka.......15................ •Yalu....................11.10.2005......synek....14.........Kraków •Flowers24.............11.10.2005.....synek.......7.........Gostyń •Maggie7000............11.10.2005..................7........................ •Sylwia26................12.10.2005....synek......8.5.....Warszawa •Eli......................12.10.2005......synek.....11....Ostrołęka..Adaś? •Mająca nadzieje....12.10.2005......synek......12....Toruń...Mikołaj?? •Emelle.................12.10.2005......synek....10.....Kraków...Karol •Nika-26...............12.10.2005....................3..................... •Sylmag ................13.10.2005......synek......9......Radom Jakub •Zuzanna 31...........13.10.2005............................................ •Marlag..................14.10.2005 ...............3,5 ....Warszawa •Molka 75...............14.10.2005..........................Kraków •Rusałka78..............14.10.2005......................................... •Atas....................15.10.2005.............................................. •Maja....................15.10.2005.....corka.....9..............Lublin.... •Edit 31...............16.10.2005......corka..........6......Trojmiasto •Agus7..................17.10.2005....synek.......13..........Katowice •asia_20..................17.10.2005...synek........8.........Katowice •Niunia20...............17.10.2005..........................Katowice •Ola23....................17.10.2005......................................... •Lui27....................18.10.2005...................................... •Frezja 73........20.10.2005.(ew.14.10) synek konrad...10..Szczecin •Delphi31.............20.10.2005..........................12...Lublin •Happy 30............22.10.2005.............................................. •Roxa....................22.10.2005............................................. •Ona23 .................23.10.2005.....corka....10 ..Bad Urach..LAURA •Kra .....................24.10.2005.............................Zielona Góra •Angelique..............25.10.2005..................1....................... •JaninaB ...............26.10.2005.............................................. •Miśka30.................26.10.2005..............................Warszawa •ewcia26.................28.10.2005.................4............Białystok •Meliska ................30.10.2005..................1...............Kalisz •Dota28..................30.10.2005................6............Jaworzno •Adamisia................31.10.2005.................3.... w ciągu trzech tygodni przytyłam 2 kg . Też nieźle co ? Ja juz powoli zaczynam mysleć o torbie do szpitala w sumie zostało nam juz niewiele czasu do rozwiazania A wczoraj była u mnie koleżanka ze ślicznym trzy miesięcznym maleństwem które urodziła 5 tygodni przed terminem więc lepiej byc przygotowanym ona nie miała jeszcze wielu rzeczy więc jej mąż robił zakupy koszulki doszpitala kupił jej chyba o 3 rozmiary za duże i wogóle wpadł podobno w taka panikę że nakupoował dziwych rzeczy ech Ci mężczyźni. Mój pewnie tez by wpadł w panikę. Mój dzidzius tez szaleje nocki to juz mam z głowy kreci się wierci, a co bedzie jak sie urodzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Agus 7 bardzo fajnie,że sobie odpoczęłaś ja do naszych polskich gór mam wielki sentyment w tym roku nie udało nam się nigdzie wyjechać w przyszłym też jeszcze dzidzi małe ale w 2007 to myślę że już będzie można gdzieś wyskoczyć.Wgórach mogłaś podziwiać te piękne krajobrazy których w innych regionach kraju próżno szukać.Oczywiście nad morzem też fajnie ale wtedy kiedy pogoda dopisuje,bo w sumie po to się tam jedzie żeby się opalać i kąpać.Jeśli chodzi o torbę do szpitala to ja mam zamiar szykować ją we wrześniu tak około połowy miesiąca nie kupiłam jeszcze sobie koszulki takiej do karmienia rozpinanej.Zapytam jeszcze może któraś z was wie czy w waszych szpitalach wpuszczają starsze dzieci na oddział z noworodkami?Maggie 7000 ja też nieraz odczuwam,że ruchy dziecka są takie kłujące moja dzidzia uciska główką pęcherz i ja nieraz po prostu nie mogę się wysikać .Przeczytałam w internecie,że trzeba wtedy lekko pochylić się do przodu dzidziuś wtedy zmieni pozycję i odblokuje pęcherz.W ogóle ja to co tydzień wyczytuję takie opisy co w danym tygodniu u dzidzi słychać-wy też?pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Wszystko co napisałam nie weszło do komputera nie wiem jaka przyczyna chcę teraz sprawdzić czy wszystko działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim!!! wczoraj już myślałam że będę musiała jechać do szpitala bo zacznę rodzić!!! -pojechałam z rodzicami, siostrą i synkiem do rodzinki na wies i tak troszkę powariowałam z małym w ogródku i go nadzwigałam że po pewnym czasie złapały mnie jakieś takie dziwne skurcze, brzuch zrobił mi się twardy jak kamień i niemiłosiernie zaczął mnie boleć!! niemogłam siedzieć, wyprostować się jak wstałam ani dać kroka. mój tata już chciał mnie wieść do szpitala (no i oczywiście miałam do słuchu że dzwigam niepotrzebnie (no a mój synek waży 15 kilo). no ale jak wróciłam do domku i położyłam się to mi powoli przeszło!! no i całe szczęście bo pożądnie się wystraszyłam!!! torby jeszcze niepakuję ale już wszystko mam. :) a co do tego czytania co u dzidzi w każdym tygodniu to teraz nie. przy pierwszym dziecku tak czytałam i w necie i kupowałam gazetki! to tyle na razie!!! uważajcie na siebie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitki mi na zgage ostatnio ranigast pomaga,w koncu cos skutecznego bo dzien w dzien zgagula:) Od tej felernej nocy,to jakos nie ciekawie sie czuje,znowu jakies mdlosci jak w pierwszym trymestrze ale nie takie zle bo tylko mnie mdli,wtedy szybko suchy chleb i przechodzi,ale potem cos niby zoladek mnie pobolewa,ogolnie to tak brzydko mowiac do dupy sie czuje,niewiem czy to duzy brzuch i przez to,czy to normalne w 3trymestrze,no ale trzeba przebolec i miec nadzieje ze niebawem sie skoncza te przykre dolegliwosci i pozostanie sama radosc:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
Witam!!! Chyba zaczne wam wtórować ze złym samopoczuciem :( Ja tez ostatnio nie najllepiej się czuje, mogłabym spac albo leżeć no i czasami coś zjeść, najlepiej jogurt albo owoce. Zasatanawiam sie czy tak juz bedzie do kńca. Męczy mnie nawet wejscie po 15 schodkach normalnie wpadam w taką zadyszke jakbym na skałkach się wspinała albo w maratonie biegała ;) Ja jeszcze torby do szpitala nie szykuje, mysle że zaczne w polowie wrzesnia, musze jeszcze koszule dokupić bo ja w piżamach sypiam, koszul nie znosze wrrrrr. We wrzesniowym numerze "mam dziecko" jest ciekawy artykuł dotyczący powrotu do formy po porodzie. Ciekawostką jest to że już w trzy tygodnie po porodzie można zacząć niewyczerpujące ćwiczenia mięśni brzucha... ciekawe czy bede miała na to czas ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
ja tylko na sek. bo pęka mi głowa a nie chce brać żadnych tabl. więc idę się położyć (no tak u Was już 2 w nocy) ... ale muszę się wyżalić ... właśnie wróciłam od lekarza i chyba przestanę tam chodzić - totalna strata czasu i bezsensowna wyprawa raz na 2 tyg. bo oczywiście lekarz jak zwykle wyjechał z cm (ciekawe po co bo dno macicy osiągnęło już 2 tyg. temu max. możliwą wysokość i teraz wszystko wtłacza mi się pod żebra ...tzn. takie mam wrażenie), posłuchał może przez 20 sek tętna, a na moje pytanie o te skurcze, twardnienia brzucha (już kilka razy na godzinę) i towarzyszące temu bóle krzyża w przelocie stwierdził, że normalne i poszedł sobie. Acha, po raz kolejny zapytał o przyczynę cesarki (jakby w karcie nie miał) i tym razem stwierdził, że nie ma sensu próbować psn ... ciekawe co powie następnym razem bo co wizyta to zmienia zdanie - mógłby już nic nie mówić bo sama już nawet o to nie pytam ...albo podjąć ostateczną decyzję bo takie gadanie mnie tylko wyprowadza z równowagi no wyżaliłam się i idę spać. mam nadzieje, że Wy w lepszych nastrojach i samopoczuciu pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Ania30- ja te kłucia odczuwam raczej jak chodzę, ale to mozliwe że wtedy dziecko naciska na pęcherz, albo na coś innego, co powoduje taki nieprzyjemne kłucie. Ostatnio też czuję jak twardnieje mi brzuch- wczoraj co pół godziny tak mi się robiło. Najpierw takie dziwne mrowienie a potem brzuch robił się jak kamień. Wcześniej tak nie miałam, ale moze to normalne- moze to jest przygotowywanie się do porodu. Odnośnie czytania- to ja się uzależniłam, jak zaczynam nowy tydzień to wchodzę na wszelkie mozliwe kalendarze i czytam ile dzidzia urosła i co ona tam robi. I czasem nie mogę uwierzyć że już jestem w 33 tyg. Ostatnio przeczytałam, że skończony 36tydz. oznacza ciążę donoszoną i dzieci urodzone po 36 tyg. nie sa kwalifikowane jako wcześniaki. No i jak sobie uświadomię, ze za 3 tyg. mogę urodzić, to ......... czuję strach i radość za razem. Mająca nadzieję- uważaj na siebie- nie dźwigaj, juz niewiele zostało do końca. Flowers24- współczuję przykrych dolegliwości. Co do żołądka to ja też zauważyłam, ze chyba jego pojemność mi zmalała, nie mogę zjeść obiadu do końca, a potem też boli. Dziewczyny głowy do góry, pomyślcie że juz niedługo. i mimio, ze zmęczenie daje nam juz nieźle w kość, to wytrwamy do końca i urodzimy zdrowe dzieci, bo to jest najważniejsze. Ja sie boję pomyśleć co będzie później- nieprzespane noce, płacz dziecka, zmartwienia.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emelle
Czesc, mamusie i bobaski. Mnie sie tez wydaje, ze dzidzia ma czkawke, nawet dzis jak sie zaczęło to rytmiczne pukanie to przestało dopiero po 10 minutach. Piszecie, ze wam brzuchy twardnieją. Czy to jest takie odczucie czy one rzeczywiście twarde sie robią? Ja się nad tym nie zastanawiałam, być może tez tak mam z moim, ale nie sprawdzałam do tej pory. Czy to jakoś boli? Wy to czujecie na skórze? Maluszek naciska na pęcherz, tak więc mam częste wizyty do toalety. Maggie7000, dobrze to opisałas: "Bolą mnie kości- jak siedzę i potem wstanę i mam zacząć iść, to czuję że muszę najpierw pozbierać nogi "do kupy", żeby nie rozeszły się każda w swoją stronę." Ja sie czuję dokładnie tak samo, wczoraj na ulicy myslalam, za tak jak chodze sie zatrzymam i nie będe w stanie zrobić ani kroku dalej. Ech, uroki ciąży. Ciągle mi sie przypomina scenka z filmu 'Kiler', w więzieniu. Tam komisarz Ryba mówi do Kilera: 'Jak tak będziesz drobił jak gejsza, to sie kiedyś zabijesz'. Ja własnie tak drobię, bo iść normalnym krokiem już nie dam rady. Mająca nadzieje- jak juz ktoś radził szaleństwa na bok! Nie przemęczać sie i nie dźwigać ciężkich rzeczy. Flowers24 - trzymam kciuki, aby te twoje dolegliwości ustąpiły. Napewno jest ci ciężko, sama nie wiem co ci doradzić. Dużo odpoczywaj, jeżeli masz juz zdjęcia ślubne to patrz na nie i sobie przypominaj jakie wspaniałe przeżycie masz za sobą. Takie pozytywne emocje przecież podnoszą na duchu! Yalu - a dasz rade zmienic jeszcze lekarza? Moze ktoś mógłby ci polecić kogoś fachowego i sprawdzonego. No sama nie wiem, ale takie bestroskie podejście lekarza wcale mi sie nie podoba. A najgorsze, ze to tak na ciebie żle wpływa i jak piszesz wyprowadza cie z równowagi. Życzę ci zebyś szybko trafiła w dobre ręce lekarza, który poświęci ci czas i uwagę. Mój maluszek jakoś nie rozrabia w nocy, daje mi spać. Ale za to w dzień nadrabia. Ma takie swoje 5 minut kilka razy w ciągu dnia, kiedy wydaje mi się, że wyskoczy spod ubrania :-)) Pozdrawiam slonecznie i brzuszki do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Emelle - teoretycznie mogę jeszcze zmienić ale to nie za bardzo ma sens bo oni tu wszyscy mają takie samo podejście: od początku ciąży się z tym zmagam - na żadne skurcze tutaj się nie reaguje bo są normalne i nawet cię nie zbada i nie sprawdzi bo nie ma potrzeby. Pewnie nie robi tego złośliwie ale mi już ręce opadają (pewnie jestem rozpieszczona naszą służbą zdrowia) raz mówi, że poród naturalny a drugi raz, że cesarka bo nie mam szans urodzić dołem ... i ja się tak szarpię sama ze sobą. Wiem wiem - tak naprawdę większość z nas nie wie jak to przebiegnie ale takie gadanie pozytywnie nie nastraja: no bo jak podchodzić do porodu siłami natury wiedząc, że z góry skazany jest na niepowodzenie i że tylko niepotrzebnie wymęczą mnie i dziecko? Nie wiem skąd ja na to wezmę siły ... no nic nie marudzę już ... Dziewczyny mnie też już kręgosłup żyć nie daje, ciężko mi oddychać, latam co chwila siku itd. itd.... ale nic na to nie poradzimy musimy wytrzymać pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie7000 to jest racja,bo ja sie urodzilam po 36tygodniu i bylam zdrow jak rybka i nie lezalam w inkubatorze,dlatego jakos sie nie martwie jakbym miala takiego Bartusia juz we wrzesniu,mnie narazie nie przerazaja nie przespane noce,bo jak chodzilam do pracy to mialam nocki a jak chodzilam na ranne zmiany czy popoludniowki to w nocy sie budzilam co chwile wyspana,dlatego narazie nie przejmuje sie takimi rzeczami:) Maggie popytaj lepiej lekarza z tym twardnieniem i mrowieniem brzusia,bo mi sie wydaje ze to takie normalne do konca nie jest,ale niewiem nie mi to osądzac:) Dzisiaj chcialam troszke posprzatac no i wytarlam z kurzu aby dwie szafki i bylam padnieta i spocona jakbym biegala po jakism stadionie:)) no i dalsze sprzatanko zostawilam mezowi,ktory pewnie mnie ochrzani ze wogle sie bralam za sprzatanie:P ale co tu robic caly dzien sama,a czytac czy cus to mi sie niechce:)) Kurcze sloneczko podaje i juz gorzej ze samopoczuciem,wiecznie mi jakos gorąco. Nie wiem jak wy ale ja juz nie moge sie doczekac porodu i miec w koncu tego dzidziulka:))no i lzej na brzuszku:))) Milego dnia mamuski i pozdrowionka:) hmm cos nawala,nie moge wyslac tekstu bo niby jakis blad albo za malo czasu uplynelo od mojej ostatniej wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Hej Dziewuszki:) Jak się czujecie? Emelle- Moja dzidzia też mi daje pospać w nocy- na szczęście, jedynie budzi mnie na siku 1, lub 2 razy w nocy.Ale ogólnie się wysypiam, zwłaszcza, ze na 8 mam do pracy, więc muszę się zmowbilizowac i wstać. Czasem mam już dość, ale w gruncie rzeczy cieszę się, ze mogę jeszcze pracować- zawsze jakaś rozrywka:) a pracę mam biurową, więc jest ok:) Yalu- odnośnie lekarza, to o tyle dobrze, że już niedługo do końca. W sumie wkurza mnie to, ze lekarze tak lekceważą pacjentki, dla nas ciąża to najważniejsza rzecz na świecie i każde zakłucie jest powodem do niepokoju, a dla lekarza, to kolejna panikująca niedoświadczona ciężarna. Mój gin też mnie czasem denerwuje, bo wszystko bierze na luzie- od początku ciąży zmagam się z infekcjami, brałam już rózne maści i gałki dopochwowe, a tu ciągłe nawroty tego świństwa. No a mój gin twierdzi, ze w ciąży to normalne, bo inne PH itd. No a ja mam się z tym męczyć ? ! ? Poza tym nie wiem czy to tak dobrze rodzić mając grzyba ?!? A jak u was- chyba nie macie z tym problemów? Yalu mi się też czasem wydaje, że jak miałabym np. teraz zacząć rodzić to nie miałabym siły!!! Flowers24- jw poniedziałek idę do gina więc zapytam go o te mrowienia. Mam nadzieję, że przez weekend nic złego się nie stanie:( Ja w sumie chciałabym już za 3 tyg. urodzić( pod warunkiem że z dzieckiem byłoby wszystko ok.) Bardziej boję się przenoszenia, tzn. bycia w ciąży w 42 tyg. To dopiero musi być ciężar i zmęczenie i chyba trudniej jest urodzić takiego klocka. Odnośnie sprzątania- to ja jakoś nie mogę usiedzieć w miejscu, ciągle bym coś robiła, a z drugiej strony jestem taka niedołężna, ze mój mąż lituje się nade mną i w sumie wszystko robi za mnie- aż mnie to czasem drażni. Buziaki i miłego dzionka życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Emelle- może trochę bez ładu i składu opisałam jak bolą mnie kości i jak nie mogę chodzić, ale cieszę, się ze Ty mnie rozumiesz :)))) Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×