Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Witam :) No to ja się dołożę - mam chandrę :(:(:( I to okroponą. Wczoraj przez przypadek lekarz zdradził mi płeć mojego dziecka. A wcale nie chciałam tego wiedzieć tak naprawdę. NIestety nie powiem wam, bo obiecałam mężowi, że on sie nie dowie i nikt prócz mnie do dnia porodu nie będzie wiedział. Ale faktem jest, że mnie to strasznie zaskoczyło. Od wczoraj mam doły, straszne watpliwości, czy ja sobie poradzę i czy będę w stanie wychować moje dziecko na porządnego i normalnego człowieka w tych nienormalnych czasach itd. itp. Dodatkowo choroba, cała wylewka sie sypie w piwnicy a zrobiona pół roku temu. I dalxczego? Ponieważ mój mąż wolał słuchać jakiegos półgłówka robiącego mu to, a nie własnej żony, która skończyła studia budowalne!!! No i niesterty jak zwykle miałam rację. Teraz zamiast remontować nasz pokój i przygotować kącik dla malucha to my się p... z tą cholerna piwnicą. Ech - przepraszam za marudzenie, ale nerwy mnie dzisiaj okropnie ponoszą. Na szczęśćie maleństwo zdrowe i ruchliwe. Z USG wyszło, że jest duże - główka i brzuszek terminowe, ale wyobraźcie sobie, że długością nóżek wyprzedzają resztę prawie o miesiąc. Nieźle co? I dodatkowo moje badanie na obciążenie glukozą - miała któraś z was podane wyniki w mmol/l? Bo ja nie wiem, czy mam za wysokie czy dobre te wyniki. Lekarz powiedział żeby sie nie przejmować, a ja sie martwię. Bo nie odpowiedział na moje pytanie dotyczące norm tego świństwa w tych dziwnych jednostkach :( pozdrawiam serdecznie i może wrócę w lepszym nastroju D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK................... ..TERMIN...... PŁEĆ....KG..NABYTE...Miasto..imię •Mamuśka z czwórką .......................................................... •Ewunia21.............01.10.2005..córeczka..3...Warszawa Wiktoria •Marzenka27...........01.10.2005............................................. •Izonka.................03.10.2005............................................. •Etkapetka.............05.10.2005....córka........11..........Bydgoszcz •Ania30.................05.10.2005....córka....12.......lodzkie...Ewelina •Ania....................07.10.2005.............................................. •Pati25..................07.10.2005.....................................Lublin •Nimbla.................08.10.2005.............................................. •Siostra 22............08.10.2005........Córa75%.... 3.........Wrocław •Sylwia30...............08.10.2005......córcia......13.......Lubin..Kalina •Tinker Bell............09.10.2005...............................Warszawa •Karen ka.............. 09.10.2005......syn ...........7 ........Wlochy •Thefly.................09.10.2005......synek........8.......Siedlce...Adaś •Sylwa..................10.10.2005.............................................. •Monia23.............10.10.2005.........corka.......15................ •Yalu....................11.10.2005......synek....14.........Kraków •Flowers24.............11.10.2005.....synek.......7.........Gostyń •Maggie7000............11.10.2005..................7........................ •Sylwia26................12.10.2005....synek......8.5.....Warszawa •Eli......................12.10.2005......synek.....11....Ostrołęka..Adaś? •Mająca nadzieje....12.10.2005......synek......12....Toruń...Mikołaj?? •Emelle.................12.10.2005......synek....10.....Kraków...Karol •Nika-26...............12.10.2005....................3..................... •Sylmag ................13.10.2005......synek......9......Radom Jakub •Zuzanna 31...........13.10.2005............................................ •Marlag..................14.10.2005 ...............3,5 ....Warszawa •Molka 75...............14.10.2005..........................Kraków •Rusałka78..............14.10.2005......................................... •Atas....................15.10.2005.............................................. •Maja....................15.10.2005.....corka.....9..............Lublin.... •Edit 31...............16.10.2005......corka..........6......Trojmiasto •Agus7..................17.10.2005....synek.......13..........Katowice •asia_20..................17.10.2005...synek........8.........Katowice •Niunia20...............17.10.2005..........................Katowice •Ola23....................17.10.2005......................................... •Lui27....................18.10.2005...................................... •Frezja 73........20.10.2005.(ew.14.10) synek konrad...10..Szczecin •Delphi31.............20.10.2005..........................12...Lublin •Happy 30............22.10.2005.............................................. •Roxa....................22.10.2005............................................. •Ona23 .................23.10.2005.....corka....10 ..Bad Urach..LAURA •Kra .....................24.10.2005.............................Zielona Góra •Angelique..............25.10.2005..................1....................... •JaninaB ...............26.10.2005.............................................. •Miśka30.................26.10.2005..............................Warszawa •ewcia26.................28.10.2005.................4............Białystok •Meliska ................30.10.2005..................1...............Kalisz •Dota28..................30.10.2005................7,5............Jaworzno •Adamisia................31.10.2005.................3....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
cześć dziewczyny i dzidzie Byłam przedwczoraj u mojego gin, byłam sama bo mój N.się rozchorował-przeziębił Wszystko jest ok, ale tak jak Wy mam w dalszym ciągu mimo łykania no-spy obolałe łono jakby mnie ktoś obił, codziennie rano nie moge pozbierać nóg z biodrami do kupy. I tez co chwila borykam sie z jakimis infekcjami, także znowu 10 globulek, takze maggie nie jesteś sama, ale nie martw sie leczone są niegroźne, lepiej żeby dzidzia sie z nia nie urodziła i wyleczyć. A lekarz ma racje, to przede wszystkim zmiany w PH ciązy i inna wrazliwośc na tego typu dolegliwości powoduje, chociaż ja wiem że u mnie przyczynił sie do tego basen, bo jeszcze 1,5 miesiaca temu pozwalałam sobie na aqua aerobik raz w tygodniu. Basen co prawda najczystszy w mieście, ale cóż ta nasza wrażliwość. także teraz już nie moge sobie na nic pozwolić a waga leci do przodu po prostu w oczach jakby z powietrza:((( na jakieś nawet deilkatne wygibasy typu joga nie mam poprostu siły, spacerować po osiedlu mi się nie chce, basen niewskazany i tak przestałam robić cokolwiek ze soba i wcale dobrze się z tym nie czuję. Będę miała za ok.4 tygodnie aparat cyfrowy, to zrobię sobie kilka zdjęć, chyba że wcześniej odlecę z takim wielkim brzuszkiem:)) i odwdzięczę ie dziewczynom, które przysłały zdjęcia, to naprawdę strasznie miła móc Was zobaczyć, może następnym krokiem będzie rzeczywiście jakas kawka, albo wspólna szklanka mleka:)) Mi tez sie nie chce sprzatac, tzn. codziennie mam wielki plan i widzę chyba wszystkie bakterie w domu, ale rzeczywiście po kilku ruchach dostaje zadyszek i jakos mi tak słabo. O seksie......hm..bardzo rzadko, ale sie zdarza, czuje się jak słoniatko i jakaś taka zupełnie niezgrabna, nie chce mi sie , no ale trzeba pamietac o swojej drugiej połówce, chociaż "troszkę" ok. soboty wybierzemy sie po większe zakupy dla dzidzi, jakieś pościele, ręczniki, kosmetyki i takie tam. Dzisiaj chciałabym pojechac z córcią po jakieś piżamki do szpitala, ale zobaczymy czy się uda, jest 11, a ona śpi w najlepsze, no cóż ma resztki wakacji. ok, to tyle co mi przychodzi do głowy, trzmajcie sie, brzuszki do góry i odzywać sie proszę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
Witajcie:) Jak Was czytam to wynika z tego że prawie każda ma świetnego lekarza z powołania, no może oprócz Yalu, bo ja właśnie Yalu mam zbliżone wizyty do Twoich. I rzucam setki przekleństw na służbę zdrowia.Nie będę uogólniać że wszyscy są źli ale ja ostatnio właśnie takich spotykam.Wcześniej chodziłam do lekarza przez pierwsze 5 miesięcy do przychodni i byłam z niego zadowolona. Jednak przez moje pobyty w szpitalu miałam później problemy do niego się dostać, bo albo on miesiąc na urlopie albo ja znowu w szpitalu. Zatem poszłam do innego.Zaznaczam darmowego, stwierdziłam że nie będę chodzić prywatnie bo za te pieniądze które wydam w ciąży na prywatnego lekarza pojedziemy sobie z moim Aniołkiem na piękne wczasy. Pierwsza wizyta była bez zastrzeżeń. Na drugiej już nie. Nie dośc że mnie nie zbadał on się mnie pyta czy mnie zbadać czy nie?! Kurczę, kto tu jest ginem!!I jak mu powiedziałam że diabetyk kazał powtórzyć krzywą cukrową we wrześniu i potrzebne mi skierowanie na badanie to on że mnie położy do szpitala.Na badanie !!! Ja mu na to że mi nic nie jest i że badanie trwa 2 godz i nie muszę leżeć 7 dni w szpitalu.Obraził się.W końcu dał mi to skierowanie. Wyszłam, ale jak wcześniej pisałam o tym spowolnionym myśleniu (Emelle widzę że u ciebie występują podobne objawy:) zorientowałam się że nie wzięłam zwolnienia do pracy. Wróciłam się, on mi na to że mi nie da.WRRRRRJestem przedstawicielem handlowym i mam całe województwo dziennie robiłam po 150-200km nie wyobrażam sobie latać z brzuchem po wsiach.I mówi mi że jak chcę zwolnienie to do szpitala mam sie polożyć. Powiedziałam do widzenia. Następnego dnia poszłam do innego , tez bezpłatnie. Tu było jeszcze gorzej gość darł się na mnie !!! że on nie jest od wypisywania zwolnień . I jaka to ja jestem głupia i naiwna i jakaś tam, musiałam położyć uszy po sobie bo miałam już nóż na gardle z tym zwolnieniem. Ale dupek pastwił się nade mną przez 15 min siedziałam przed nim miałam łzy w oczach aż w końcu wybuchnęłam. Zapytałam się czy stres w ciąży jest wskazany i jak dorwałam już to zwolnienie w ręce to on mi jeszcze mówi żebym więcej do niego nie przychodziła, ja na to że na pewno więcej się nie spotkamy i że pewnie prywatnie to inaczej by ze mną rozmawiał. Złośliwie dał mi jeszcze zwolnienie tylko na 10 dni i kończące się w piątek abym nie miała ciągłości zwolnienia.Także zostałam bez lekarza prowadzącego z płaczem i czarnymi myślami. Ci dwaj lekarze pracują w szpitalu w któym zamierzałam rodzić , boję się że moga być złośliwi, słyszałam już o takich historiach.I decyzja jestchyba taka że będę chodzić prywatnie i zapłacę za lekarza przy porodzie. Niestety. A jeszcze 5 miesięcy temu mówiłam ale się w polskiej służbie zdrowia zmieniło na lepsze hahah Yalu- także nie jesteś sama:), co do twardnienia brzucha tez je miewam szczególnie jak dłużej pochodzę, chyba każda z nas je ma Karenka-super że wstałaś juz z łóżka, pewnie teraz codziennnie biegasz na spacerki:) Flowers-bidaku Ty to masz przejścia , co na to Twój lekarz? Widziałam program w tv o Twoim szpitalu, horror. Dota 28 - mam nadzieję że cukier u Ciebie wyszedł w normie. Maja - co do majtekrozmiar xxl to już norma, czasami i ten jest za mały:):) Sorki że się rozpisałam, ale musiałam sobie ulżyć Buziaki dla Was i Dla tych lekarzy którzy rozumieją przysięgę Hipokratesa:):) Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
dota nie przejmuj sie za duzo, mój m. jkieś półtora tygodnia temu wieszał półkę i skręcał komody. jak zaczęłam robić porządki, chwyciłam za uchwyt półki bo ona mam takie dwie szafeczki pobokach, to spadła na telewizor, telewizor na ziemie razem z wieżą, wszystko poprostu runęło i lęzało dosłownie do góry nogami, podrapane ściany, potłuczone doniczki, swieczniki i takie tam plus nie wspomne oczywiście o stresie, jakby tego było mało, przez następne dwa dni zyłam w przeświadczeniu, że mój talizman ciążowy, który dostałam od przyjaciółek- przypilnowała skutecznie już dwóch ciąż, no więc myślałam, ze zginął, roztrzaskał sie, ale okazało sie że moja córa jak wpadła do pokoju i zobaczyła co sie dzieje, to wzięła go do siebie pod opiekę, ale byliśmy w tskim szoku ze nikt nie zarejestrował, także głowa i brzuszek do góry (ściana nadal podrapana, bo trzxeba kupić gładź itd itd. miłego weekendu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
Frezja 73 niezła demolka nie ma co:) hahah co do samopoczucia ja tez mam takiego lenia, pościelenie łóżka to już syzyfowa praca, wszędzie jeżdżę samochodem i pomyśleć że przed ciążą jeździłam konno, teraz to i w stepie konia nie dogonię:) Dota 28 napisz jakie miała wyniki z cukrem, miałam trochę z tym kłopotów robiłam badania 2 razy, wizyty u diabetyka itp napisz po jakim obciążeniu glukozy było badanie , może coś podpowiem Pozdrawiam jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia26
WITAJCUE Frezja 73 ja mam dokladnie to samo z ta koscia lonowa,tez sie tak czuje jakby mi ktos ja obil,ale jak bylam u lekarza to mowil ze glowka dziecka uklada sie w dol i dlatego tak boli,tez nie moge rano wstac. najgorsze jest to ,ze moje malenstwo praktycznie codziennie ma czkawke a ja mu nie moge pomoc.Wczoraj bylam u mojej kolezanki i dostalam cala torbe ciuszkow,w super stanie takze jestem zadowolona. Dzisiaj ide na usg,zobaczymy co tam u mojego malenstwa slychac,takze po poludniu napisze pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emelle
Yalu - czy mozna robic cesarke na zyczenie w Stanach? Bo jezeli czujesz, ze dziecko jest duze i nie bedzie ci latwo go urodzić, to moze od razu ustalić z lekarzem, ze ma robić cc. Przynajmniej jeden problem sie wyjasni. Z tego co pamiętam, to konsultujesz sie z lekarzem w Polsce. Moze on mógłby ci coś doradzić. Maggie7000- czy ty przed porodem pojdziesz na zwolnienie lakarskie czy na urlop? Ja tez chodze jeszcze do pracy, tez w biurze, ale chce isc na zwolnienie na 2 tygodnie. Urlopu mi szkoda, wszyscy radza, zeby trzymac na pozniej, bo sie przyda. Juz czuje, jak na mnie beda krzywo patrzec, ze mnie nie bedzie. A z tymi infekcjami to doskonale cie rozumiem, prawie caly ubiegly rok toczylam z nimi walke. Radze zrobic test, ktory okresli dokladnie co to za bakterie. Jak sie pozna wroga, to juz polowa sukcesu. Nie bede sie tu rozpisywac o moich przejsciach z nimi, jezeli chcesz to na mailu, ale jedno dla mnie jest nie do przyjecia: Stwierdzenie, ze taki stan to normalna rzecz. Kompletna bzdura! Nie bede pisac dalej, bo juz sie denerwuje jak sobie przypomne moje wizyty u gin i nieudane proby wyciągniecia od nich jakiegos sensownego wytlumaczenia na ten temat. Teraz cos optymistycznego: jutro wesele kuzynki! Mam nadzieje, ze pogoda bedzie znośna i ze impreza będzie udana. Obiecuje nie szaleć na parkiecie :-), no może troszkę, żeby dzidzia też cos z tego wesela miała. :-)) Pozdrawiam weekendowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
delphi, demolka była niezła żałowałam tylko że teście przyjechali, po 10 minutach jak juz wszystko ogarnęliśmy, huk był taki że w dużym dosyć mieszkaniu ok.75 m. dwie pary drzwi zamkniete ze względu na przeciągi mój m.ze sluchawkami na uszach (on ma taki zwyczaj prasowania, wszystko prasuje,mam to z głowy,ale mówi ze sie w tym czasie odpręża i oglada filmy, których ja bym z nim w zyciu nie obejrzała, taki kinomaniak:))) No więc wpadł z dzikim przerażeniem w oczach, ja stoje i patrze cały sprzęt do góry nogami ,telewizor kineskopem na ziemi, no mówie Wam isty tajfun, najśmieszniej wygladała druga połowa pokoju- kwiatki ,sratki, wazoniczk i -wszystko dopieszczone wzgledem poukładania. no ale ciągle nie było filipa(tego talizmanu), myslałam że kawałki doniczki to własnie on, w drobnym maku, i trafiło prosto w niego, no ale okazało sie że ma tylko nieznacznie otartą pieluszkę (bo to taka figurka dzidziusia) sylwia mój tez jest główka w dół, dlatego tak bardzo się nie przejmuje bo lekarz mówi, ze przy takim ułożeniu tak może być, ale fakt, poprostu boli. czkawkami sie nie przejmuj, moj konradek tez ma codziennie. dzidzie to podobno zupełnie inaczej odczuwają, bez dyskomfortu, łykaja wody i to stąd, ale w tym czasie ćwiczą płucka i mają naturalny masaż narządółw wenetrznych. podbno u urodzonych juz dzidziusiów czkawki robią to samo, chociaż widok jest taki ze aż żal maleństwa bo ono całe podskakuje, no ale jak to na zdrowie, to cóż moze powstrzymamy sie od dawania popić (cycusiem oczywiście - nie wodą:))) albo jeszcze lepiej- straszyć:))) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz mi odrobinke lepiej, ale nie za bardzo :( Zapomniałam wam napisać, że miałam rację moja dzidzia przekręciła się i jest ułożona główką w dół, ale ja na szczęście nie odczuwam tego bólu co niektóre z was. Tyllko do toalety trzeba częściej biegać. Delphi - już Ci podaję moje wyniki: na czczo - 4,28 mmol/l, a po obciążeniu 50 g glikozy/po upływie 1 godziny/ - 7,71 mmol/l. Normy sa podane, ale chyba tylko na czczo, bo drugi wynik mam po prostu wpisany pod spodem. Wynosza one 3,4-6,38 mmol/l, czyli na czczo mam prawidłowe. Lekarz powiedział, że mam się nie przejmować, położna stwierdziła, że nie wie czy to jest przekroczone czy nie. Na moje pytanie czy musze zastosować jakąś dietę stwierdził, że mam się tylko nie przejadać. Bez sensu po prostu. A ja tak uwielbiam słodycze :) pozdrawiam serdecznie D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delphi31 o naszym szpitalu to zawsze mowiono ze to kostnica a nie szpital,a obsluga szkoda gadac dwa razy polezalam i powiedzialam ze nigdy wiecej tam moja noga nie trafi,jak mnie piguly powiazaly na ktg to odciski mialam pol dnia a dzidzia sie strasznie wiercila bo pewnie tez ja to dusilo,jak powiedzialam ze nie moge lezec na wznak to jedna mi odpowiedziala:bez przesady! a jedna pigula to traktowala mnie jak dziecko i raz spytala ile dziecko ma lat?niewiedzialam najpierw o co jej chodzi,ale odpowiedzialam 24 to zdziwiona,bo ona myslala ze z osiemnascie,a lekarze na obchodzie interesowali sie gazeta jednej pacjentki i komentowali duze biusty Pameli Anderson itpbo byl tam jakis artykul,takze na temat naszego szpitala duzo mozna by pisac,ale ja rodze w Lesznie i mam nadzieje ze zdaze dojechac:)) Dzisiaj bylam na badaniu krwi i bylam w szoku,siedzialam w poczekalni i byla tam staruszka z 80lat i nagle mowi do mnie:pani to bez kolejki powinna wchodzic!wiec szczeka mi opadla,ale bylo aby z trzech ludkow przedemna i niechcialam sie wielce prosic,ale babcia mnie zaskoczyla bo przewaznie to babcie tak patrza sie wpieprzyc i nie wpuszczac nikogo.. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
Witam!!! dota28 ja na ściadze mam napisane, ze po godzinie cukier powinien wynosic do 7,8 tak wiec u Ciebie jest wszystko ok (tak mi sie wydaje) oczywiscie nie zaczkodzi zastosowac małej diety (ale tylko małej ;) ) Moje dzidzi tez jest główką w dół ale nie mam boli tylko cześciej odwiedzam toalete :) OCZYWIŚCIE mam też spadek nastroju, przez co nie mam na nic ochoty, mąż wyciąga mnie w plener a ja i na to nie mam ochoty. Normalnie nie wiem co sie ze mna dzieje :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia 26
wtam ponownie Wlasnie przed chwila wrocilam ze szpitala,jestem juz po badaniu usg,moj maluszek juz sie ulozyl glowka w dol i wazy cale 2 kg poogladalismy go z kazdej strony i wszystko jest w porzadku takze jestem juz spokojniejsza,teraz za 2 tyg wizyta u mojej pani gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Dota jeżeli dobrze przeliczyłam jednostki to te 7.71 mmol/l = 138 mg/dl, a norma jest do 140 mg/dl - więc się mieścisz na granicy. Mnie też kość łonowa nie boli pomimo, że dzidzia głową w dół ale za to krzyże ... Co do cesarki - w Stanach można zrobić cesarkę na życzenie ale nie jest to takie proste bo w takim przypadku tow. ubezp. może odmówić (i zwykle odmawia) pokrycia kosztów (dużo wyższe niż porodu naturalnego) i wtedy musisz sam płacić - a to jest kilka tyś. dolarów (jeżeli nie było komplikacji). Już próbowałam się dowiedzieć w swojej firmie ubezp. czy mi pokryją koszty jeżeli sama sobie zażyczę i przez telefon powiedzieli, że tak ale jak poprosiłam o potwierdzenie na piśmie albo w mailu (doradziła nam tak jedna babka stąd) to odmówili. W tej sytuacji nie mogę ryzykować tym bardziej, że nie stać nas na wywalenie kilku tyś. dolarów ... co do lekarza z Polski to w tej chwili nie może mi pomóc ponieważ nie wie w jakim stanie jest szyjka - gdyby tutejszy mnie zbadał to co innego bo mogłabym przekazać przez telefon jak wygląda szyjka i lekarz w Polsce mógłby mi doradzić czy mam jescze brać ten cholerny fenoterol czy nie (o to się rozchodzi bo to co mam to napewno skurcze i to te nienormalne - nie wiadomo tylko czy i jaką szkodę zrobiły do tej pory). W sumie już niewiele do terminu zostało i ten lekarz boi się żeby mnie fenoterol nie przytkał bo nie mogą mi wywoływać porodu oksytocyną (zw wzgl. na wcześniejszą cesarkę) .... chyba nic nie pomyliłam .. Jeżeli chodzi o infekcje i grzybicze i bakteryjne - trzeba to do porodu wyleczyć żeby dziecko się nie zaraziło. Po każdej kuracji należy jednak odnowić naturalną florę bakteryjną pochwy (lactovaginal itp.) bo inaczej wszystko się wróci. W przypadku grzybicy powinien leczyć się również partner/mąż - zwłaszcza jak jesteście aktywni seksualnie w tym czasie (bo nawet jak kobieta sie wyleczy to mąż ją może spowrotem zarazić). Tyle ja wiem na ten temat. A poza tym wszystkie obolałe, wnerwione, z chandrą, po demolkach mieszkania i piwnicy - trzymajcie się jakoś i nie dawajcie (wiem łatwo mówić) a co do paskudnych lekarzy - olać dziadów i tyle - bo co innego możemy zrobić? ja też siedzę cicho i nie wyrywam się z tym co o tym wszystkim myślę bo przecież to oni będą odbierać poród albo mnie kroić. jakoś trzeba przetrzymać. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Witam serdecznie.Yalu teraz na koniec ciąży nie byłoby chyba sensu zmieniać lekarza jeszcze parę tygodni i mogą nas cmoknąć Delphi 31 to już w ogóle miała pecha do lekarzy jak można tak traktować ciężarną to się nie mieści w głowie a jednak jeszcze się zdarza.Mająca nadzieję co ci przyszło do głowy z tym dżwiganiem mogłaś sobie naprawdę zaszkodzić nie rób tego więcej.Maggie 7000 twardnienie brzucha to chyba takie skurcze przepowiadające macica przygotowuje się do porodu najlepiej zapytaj lekarza,ja w poprzedniej ciąży pod koniec jeżdziłam na KTG i raz wyszły 4 duże skurcze lekarz powiedział mi że w nocy wrócę na oddział.Ja wiedziałam ,że to jeszcze nie czas i rodziłam dopiero za tydzień.Dzisiaj poczyniłam małe zakupki:2 koszulki,śpioszki i kaftanik na 62 oraz becik rożek wszystko w piękniutkim różowym kolorze a i jeszcze skarpetki za kilka tych ciuszków zapłaciłam 62 zł kupiłabym pewnie więcej ale wtym sklepie niby przypadkiem spostrzegła mnie sąsiadka.Wiecie co zrobiła ,weszła do tego sklepu i obserwowała jaki kolor wybieram niedługo cały blok będzie wiedział wcześniej niż rodzina.Taka jestem zła zachowała się po wścibsku co ją to właściwie obchodzi a tak w ogóle to zdradzacie płeć dziecka np. rodzinie?Mam na myśli siostrę ,brata,koleżanki,rodziców. To narazie chyba tyle ciekawa jestem ,która z nas pierwsza napisze UWAGA URODZIŁAM. Pozdrawiam brzuszki. -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, Yalu - dziekuję bardzo za odpowiedzi. Ja nie mam zielonego pojęcia jak się te jednostki przelicza. Na mnożenie *18 nigdy bym nie wpadła :):) Wiem, że tylę, bo mi dziewczyna na innym forum napisała. Dla mnie nigdy nie było problemu z jednostkami fizycznymi, ale chemiczne do dzisiaj mnie przerażają. Cóż po prostu spróbuję żyć bez słodyczy jakiś czas. W końcu to dla dobra dzieciaczka. Sylwia26 - gratulacje :):) Yalu - biedaku ja naprawdę mam nadzieję, że oni ci te cesarke zrobią bez mrugnięcia okiem. W końcu po co masz cierpieć? Ale, że muły to potwierdzam. Mnie krzyże na moment odpuściły, za to łapie mnie od prawego biodra aż do kolana i mam problem z chodzeniem. Lekarz zalecił mi masaże maścia rozgrzewającą wykonywane przez męża i chyba będę musiała z tego skorzystać. Mówił, że krzyże też można. U mnie z ta piwnica jest mały problem, bo musimy ją skończyć jak najszybciej, gdyz cały sprzęt męża znajdujący się normalnie tam teraz jest na kupie w naszym pokoju, gdzie za 2 miesiace ma być kącik naszego malucha. Tak więc mam powody, żeby sie wkurzać. Ja jak pisałam, nikomu płci nie zdradzę, ponieważ poznałam ją zupełnie przez przypadek. A w ogóle to jestem zdania, że mimo, iz sama widziałam, to to jeszcze może się zmienić. Frezja - moj mąz tez ostatnio wpadł na to, że jak sie urodzi synek, to chyba mu Konrad damy na imię. Ale postanowione jeszcze nie jest. Dziewczynka to na 90% pewnie Julia. Ale najpierw musi się okazać co nam sie naprawdę urodzi :):) Co do tego, która pierwsza napisze, że urodziła, to ja na pewno będę jedna z ostatnich. U mnie w rodzinie wszystkie dzieciaki 2 tygodnie po terminie sie rodzą. Chociaż ja wolałabym w październiku, bo listopad to taki smutny miesiąć na urodziny :). Ale kiedy moje Maleństwo postanowi sie wydostać, tego nie wie nikt z żyjących :):) pozdrawiam serdecznie w odrobinę lepszym humorze, bo przede mną wizja wieczoru u znajomych D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was wszystkie!!!! dzisiaj jest dla mnie strasznie męczący dzień!!! :( okropieństwo!!!! :0 tak się czuję jakbym biegła w 50 kilometrowym maratonie!!! jak tak czytam o tych waszych lekarzach to włos się jeży na głowie! mój na szczęście jest w porządku! :classic_cool: to na tyle bo nawet mi się pisac niechce. ❤️ dla bobasków 🌼 dla was na dobry nastrój pa.pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia26
Yalu skad ja to znam,te ubezpieczenia,ci lekarze,doskonale cie rozumiem,zreszta wiesz,bo sama to przechodzilam dla mnie to sa idioci .Sluchaj jak wrocisz do Polski to idziemy we dwie do Ewy Drzyzgi do "rozmowy w toku" i poopowiadamy jakie tam zacofanie w tej Ameryce i jak oni lecza.Ale jakos staraj sie przetrzymac to juz nie dlugo,jeszcze te pare tygodni i oby dzieciatko sie dobrze chowalo,zebys nie musiala korzystac z tych lekarzy.Trzymaj sie a jak nie to pakuj sie i wracaj i u nas urodzisz....wiem ze to nie mozliwe ale jakos napweno dasz rade,w koncu jestesmy wszystkie z Toba. Dota ja tez mialam to badanie z glukoza i po 1 godz wyszlo mi 139 takze tez na granicy normy,ale mi lek powiedziala ,ze jest ok i nic nie mowila o diecie,a ja w sumie tez otym zapomnilam bo powinnam ograniczyc moze troche slodycze,a ja wrecz przeciwnie codziennie musze cos zjesc slodkiego,ale teraz jak u niej bede to sie dokladnie wypytam aniu 30 to sa wlasnie uroki mieszkania w bloku,wiem bo u mnie jest to samo jak przyjezdzam do mojej mamy a ona mieszka w bloku to te wszystkie sasiadki tylko patrza a jak jest okazja to zaczepiaja,wredne baby tylko szukaja sensacji.Teraz mieszkam u meza i tu na szczescie mnie nikt nie zna i nie zaczepia,ale olej to nie ma sie co przejmowac.. dziewczyny czy myslicie juz o imionach dla maluszkow,bo my juz mamy dla naszego synka ale moze ktoras z was ma jakies fajne imie wybrane dla chlopca,moglaby napisac... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......NICK............TERMIN..... PŁEĆ....KG.....MIASTO.......IMIĘ... •Mam. z czwórką ......?.............?........?..........?..............?....... •Ewunia21..........01.10.05.....córka.....3...Warszawa....Wiktoria.. •Marzenka27.......01.10.05........?........?..........?..............?....... •Izonka..............03.10.05........?........?..........?..............?....... •Etkapetka.........05.10.05.....córka.....1....Bydgoszcz.......?........ •Ania30..............05.10.05.....córka....12....łodzkie........Ewelina.. •Ania.................07.10.05........?.........?.........?..............?....... •Pati25..............07.10.05........?.........?.....Lublin............?....... •Nimbla..............08.10.05........?.........?.........?..............?....... •Siostra 22.........08.10.05......córa75%..3....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...13.....Lubin.........Kalina.... •Tinker Bell.........09.10.05........?.........?.....Warszawa.......?....... •Karen ka.......... 09.10.05......syn .......7 ....Wlochy...........?....... •Thefly..............09.10.05......synek.....8.....Siedlce.........Adaś.... •Sylwa..............10.10.05.........?.........?........?...............?........ •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Yalu...............11.10.05.......synek....14.....Kraków..........?....... •Flowers24........11.10.05......synek......7.....Gostyń...........?....... •Maggie7000.....11.10.05..........?.........7..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Eli.................12.10.05......synek.....11......Ostrołęka......Adaś?.. •Mająca nadzieje12.10.05......synek.....12......Toruń.........Mikołaj?. •Emelle............12.10.05.......synek.....10......Kraków........Karol.. •Nika-26..........12.10.05..........?.........3..........?...............?...... •Sylmag ...........13.10.05.......synek.....9........Radom.......Jakub... •Zuzanna 31.....13.10.05..........?..........?..........?...............?..... •Marlag...........14.10.05 .........?........3,5 ......Warszawa......?..... •Molka 75........14.10.05...........?..........?..........Kraków.......?..... •Rusałka78......14.10.05...........?..........?..............?............?..... •Atas.............15.10.05...........?..........?..............?.............?.... •Maja.............15.10.05.......corka.......9..........Lublin...........?.... •Edit 31..........16.10.05.......corka.......6.........Trojmiasto.....?..... •Agus7...........17.10.05........synek.....13.........Katowice.......?..... •asia_20.........17.10.05........synek......8.........Katowice.......?..... •Niunia20........17.10.05...........?.........?..........Katowice.......?.... •Ola23............17.10.05...........?.........?...............?............?..... •Lui27............18.10.05...........?.........?...............?.............?.... •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.10........Szczecin...Konrad.. •Delphi31........20.10.05...........?........12..........Lublin...........?.... •Happy 30.......22.10.05...........?.........?..............?..............?.... •Roxa............22.10.05............?.........?.............?...............?... •Ona23 .........23.10.05.........corka.....10 .......Bad Urach...Laura.. •Kra .............24.10.05............?.........?........Zielona Góra......?... •Angelique......25.10.05............?.........1.............?...............?... •JaninaB ........26.10.05...........?..........?..............?...............?.. •Miśka30........26.10.05...........?..........?........Warszawa.........?... •ewcia26........28.10.05...........?.........4.........Białystok..........?.. •Meliska ........30.10.05...........?.........1..........Kalisz..............?.. •Dota28.........30.10.05...........?.......7,5........Jaworzno..........?.. •Adamisia.......31.10.05...........?.........3...............?..............?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Dzięki Dziewczyny :D Sylwia - chciałam wrócić ale jak lekarz to usłyszał to się strasznie zjeżył, że już za późno - a, że mam te twardnienia brzucha to się boję lecieć (jeszcze z 5-latkiem) i lekarz w Polsce tez odradził w tej sytuacji więc już tu jakoś wytrzymam. Z Ewą Drzyzgą - niezły pomysł :D tyle, że nie wierzę, że ludzie w to uwierzą - jak opowiadam przez tel. rodzinie jak tu jest to też nie chce im się wierzyć ... i pewnie gdybym sama nie przeżyła to też bym nie uwierzyła .. Dota - u mnie odwrotnie z chemią spoko a z fizyką tragicznie ;) a to "przemnożenie przez 18" to dlatego, że trzeba uwzględnić masę molową glukozy ;) ... no miejsza z tym ;) Imię hm hm.. dla dziewczynki mamy ale mamy mieć chłopca i nie za bardzo. Moje wymarzone tym razem to jest Mikołaj ale mój jest bardzo na nie więc odpada :( więc czekamy może nam coś do głowy wpadnie ... albo chłopczyk okaże się dziewczynką ;) i będzie Gabrysia (z traktorem na piersi bo ubranka mają aplikacje chłopięce) :D :D :D - zobaczymy Ania - sąsiadka rzeczywiście wredna jak cholera. Dota - też nie za fajnie, że się wygadali i wierzę, że jesteś zła. NO ale cała reszta jeszcze nie wie więc ujdzie ;) Acha, my rodzince powiedzieliśmy że chłopczyk właściwie od razu jak się dowiedzieliśmy...i teraz babki obmyślają imiona, ślą propozycje, obstawiają jakie też wybierzemy a my się z nich śmiejemy: mają co robić i nie komentują naszego wyboru (bo go jeszcze nie ma :D) a my mamy święty spokój pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
Dota 28 widzę że sylwia i Yalu uspokoiły Cię troszkę i dobrze. Tak jak one pisały norma jest do 140 mg/dl, czyli jesteś na granicy. Ja miałam za 1 razem 142 mg/dl i kazali mi powtórzyc badanie za 2 razem wyszło jeszcze więcej 156 mg/dl.Dostałam skierowanie do poradni diabetycznej. Pani diabetyk powiedziała że jeżeli się denerwuję to powtórzymy po raz 3 i wyszło 116 mg/dl. czyli niby ok.Zaleciła mi dietę bezcukrową. Także nie jem słodyczy od 3 tyg ale za to jakie słodkie się wydają teraz zwykłe jabłka! No i waga tak nie skacze :) Przez ostatnie 3 tyg przytyłam niecały kg .Mam powtórzyć badanie jeszcze we wrześniu, ponieważ cukier w ostatnich miesiącach bardzo skacze (więcej hormonów wytwarza łożysko). Także jeśli się denerwujesz poproś o skierowanie na badanie ponowne. Ania 30- sle masz sąsiadki, skąd ja to znam :) Panie okupujące przyblokowe ławeczki od rana do nocy:) Olać je to najlepszy sposób. Flowers 24 to spotyka miłe staruszki:) Yalu przyjmę Twoją taktykę postępowania z lekarzami olać dziadów i nie wyrywać się z tym co myślę:) Sylwia 26 dla chłopca ja miałam Igor, ale będzie dziewczynka i teraz mam problem bo przeciwko Delfinie tak chciałam nazwać są wszyscy od 8 do 75 lat, cóż zrobić ..Szukam innego Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) alez u nas piekna pogoda, a telewizja kłamie ( w tym przypadku na temat pogody oczywiście ).:) Majaca nadzieje - mam nadzieje hihihi, że weekend będzie mniej męczący dla Ciebie :) Sylwia dzieki za pocieszenie, ale może zapytaj swojej ginki raz jeszcze, ja swojego na następnej wizycie też zgnębię. Yalu - zła jestem do tej pory, ale cóż zrobić. Z drugiej strony może to i lepiej że wiem? sama nie moge sie teraz zdecydować, co lepsze, ale chyba jednak wolałam nieświadomość. No cóż - stało się. Ja mieszkam w domu prywatnym, a rodziców i teściwó mam w blokach i powiem wam, że u nas wszędzie tak samo, ale że ja trochę pyskata bywam, to się ode mnie odczepiają. Po prostu potrafię powiedzieć, że to moja sprawa i tyle. Delphi - a co z owocami? możesz jeść wszystkie? A co do tego imienia, to sie nie dziw. Ja pracowałam swego czasu w podstawówce. A wtedy juz do pierwszych klas przychodziły dzieci z bardzo rzadkimi, kompletnie nie naszymi imionami. Szczerze mówiąc miały przerąbane :( - wyobraź sobie tylko jakie rymy można dobrać do imienia to zrozumiesz :):) Pewnie, że nam rodzicom czasami podobaja się dziwne imiona, ale niestety nasz kraj i mentalność naszych rodaków nie są do tego jeszcze gotowe, aby to przyjąć po ludzku. Tak więć, to że wszyscy dookoła protestują to pewnie z tego właśnie powodu. Właśnie wyprałam wózek dla mojego Dzieciaczka. A tatus remontujący nadal, tylko chodzi i mówi, że mam to zrobić porządnie, bo on z brudnym nie będzie jeździł :):) Oczywiście tylko skurzony był, bo ponad dwa lata leżał odłożony. No, ale i z tym się trzeba uporać przed narodzinami potomka :) pozdrawiam serdecznie życząc miłego weekendu D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nie bylo mnie tu prawie tydzien. Czytalam jednak wszystko regularnie. Po mojej samowloce w postaci wycieczki nad morze i dlugiego spaceru bylam fizycznie rozbita jakbym zdobyla Himalaje. Bolaly mnie miesnie i pojawily sie jakies dziwne uplawy. Wystraszylam sie nie na zarty. Do tego mialam straszne wyrzuty sumienia, bo wiedzialam ze nie wolno mi bylo wstawac. Obawialam sie ze jesli te uplawy sie zwieksza to mnie po wizycie kontrolnej w czwartek zostawia w szpitalu. I wtedy sobie uswiadomilam ze ja owszem mam juz wszytsko co potrzebne do porodu, ale poupychane w roznych dziwnych miejscach w calym mieszkaniu. Sama nie wiedzialam gdzie, wiec tym trudniej byloby mi wymagac od meza przygotowania dla mnie torby, gdyby mnie uziemili w szpitalu. Wiez zabralam sie za otwieranie wszytskich tych toreb, torebek, torebeczek ktorych sie uzbierala gora. No i zaczelo sie wielkie pranie nie tylko moich koszul ale i ciuszkow dla dziecka, recznikow, poscieli do wozka i lozeczka. A to wymoglo na mnie zabranie sie za porzadkowanie komody w ktorej maja byc ciuchy dla Malego. No i tak mi zeszlo do czwartku. A w czwartek na wizycie okazalo sie ze moje uplawy to prawdopodobnie jakas infekcja, bo z badania jakie przeprowadzil lekarz wynika ze wszystko jest OK i ze nie musze juz lezec w lozku!!!!!!!!!! Hura!!!! Musialam jechac jeszcze w piatek rano na cytologie czy jakies tam inne wymazy, bo pomimo tego ze dostalam jakies globulki do zastosowania zaraz po wymazie, lekarz i tak chcial wiedziec co to za cholerstwo. A tak a propos lekarzy to tutaj jest tak ze chodzac do przyszpitalnej przychodni to na kogo padnie na tego bec. Tak wiec za kazdym razem jest inny lekarz. Poprzednio byla bardzo sympatyczne babka. A w czwartek wchodze do gabinetu i widze wielkiego niedzwiedzia z ponura mina. Troche mnie cofnelo w drzwiach. Okazalo sie jednak ze lekarz byl naprawde delikatny, symapatyczny i bardzo dokladny. Zadal mi mnostwo pytan ktore zapomniala zadac jego poprzedniczka i porzadnie uzupelnil mi karte. Potwierdzil ze w moim przypadku najlepszym rozwiazniem bedzie cesarka i zrobia ja prawdopodobnie ok 25 wrzesnia. Tak wiec bede pewnie jedna z pierwszych mam z naszego forum, ktora napisze URODZILAM! Dlatego myslac tak ajk Sylmag, ze lepiej byc przygotowanym ja juz jestem zapieta parktycznie na ostatni guzik. Jakby na to nie spojrzec to juz za miesiac. Yalu tak myslalam o tym Twoim lekarzu i mysle ze w Polsce takie traktowanie tez spotyka sie czesto, tyle ze tu latwiej zmienic lekarza. To co napisala Delphi o tych chamskich lekarzach na ktorych trafila to prawda, gdyby byla ich prywatna pacjentka to inaczej by z nia rozmawiali. Wiec z tego wynika ze w naszej publicznej sluzbie zdrowia tez nie jest tak cacy. Ja mam troche doswiadczen z leczeniem sie w Polsce i za granica i doszlam do jednego wniosku. Owszem zdarzylo mi sie trafic na lekarzy (czasami ale nie zawsze) lepiej przygotowanych w Polsce, ale tez tylko w Polsce zdarzylo mi sie ze lakarz pozwolil sobie podniesc na mnie glos! Jeden mi kiedys naublizal w korytarzu pelnym ludzi uzywajac wulgarnych slow!!!! Przyznasz ze w Stanach NIGDY lekarz by sobie na to nie pozwoli, bo wiedzialby ile by go takie zachowanie kosztowalo (i jego i szpital). A w Polsce ciagle lekarze czuje sie wszechmocni i nietykalni a ich poziom kultury czesto pozostawia wiele do zyczenia. Badz dobrej mysli, ze wszystko sie dobrze ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 30 pytalas czy zdradzamy plec dziecka. My owszem, bo dla mnie to radosc moc opowiadac o dziecku. I wlasnie chcialam Was zapytac dlaczego uwazacie ze ludzie szukaja w Waszych ciazach sensacji? Co jest zlego wtym , ze sasiadka zapyta na kiedy mam termin lub jak sie czuje? Gdy mnie o to pytaja to dla mnie dowod troski i sympatii a nie wscibstwa. No chyba ze Wam zadaja jakies okropne pytania. Co chca wyciagnac od Was te sasiadki? Na moim pietrze wszyscy sie ciesza z naszego dziecka i juz sie nie moga doczekac narodzin. Jedna sasiadka juz w 6 miesiacu dala mi prezent dla Malego. Za kazdym razem gdy sie mijamy gdzies zatrzymuja sie na kilka minut, zeby zapytac jak sie mam i czy czegos nie potrzebuje. Nie pytana nigdy sama nie zaczynam tego tematu bo wiem ze sa ludzie dla ktorych jest to nudny temat do rozmowy i ja to szanuje. Jednak pytana odpowiadam chetnie. Wiadomo ze jak mam np infekcje tak jak teraz to o tym nie opowiadam, bo to nikogo nie zainteresuje, ale takie ogolne paplanie o ciazy mnie bawi. Jak bylam w 6 miesiacu w Polsce to tez sie zlatywaly sasiadki moich rodzicow „zeby sobie mnie obejrzec” ale dla mnie to byl bardziej dowod sympatycznego zainteresowania moja ciaza. Byloby mi smutniej gdyby wszyscy dookola ignorowali moj stan i nie widzieli niczego godnego uwagi w tym ze jestem w ciazy. Niech sie wypowiedza mamy ktore juz maja dzieci. Czy nie sprawialo Wam przyjemnosci gdy podczas pierwszych spacerow bylyscie zaczepiane przez sasiadki i slyszalyscie „ a jaki ladny, jaki duzy, jakie ma ladne oczy..itd” Przeciez to wynika z tego samego zainteresowania ktorym Was obdarzaja teraz. No chyba ze Wasza niechec wynika z tego ze ci ludzie sa chamscy w swoich wypowiedzich i „niby w zartach” komentuja Wasz wyglad jak te koleznaki z pracy o ktorych pisala Maja. W takiej sytuacji mnie nie dziwi ze nie macie ochoty na kontakt z takimi osobami. Emelle baw sie dobrze na weselu!! Sywia 30 zastanawialas sie czy bedzimy mialy czas na cwiczenia po ciazy. Ja jesli nawet znajde czas to nawet gdybym przekopala swoje mieszkanie do gory nogami to nie znajde nigdzie OCHOTY. Poszla sobie gdzies i juz nie wrocila dawno temu. Jesli jednak zalezy Wam na poprawie okolic pasa to polecam cwiczenia Pilatesa. Ja w zeszlym roku przed slubem cwiczylam Pilatesa ok 20 min dziennie przez okres 5 tyg i w pasie ubylo mi 8 cm!!! Problem w tym ze mam duzy biust ktory gdy mi sie zwezila talia okazal sie byc jeszcze bardziej widoczny a na takim efekcie mi nie zalezalo!! Wiec dalam sobie spokoj z wszystkimi cwiczeniami. Ale sie rozpisalam! Teraz juz koncze bo wykorzystuje zwrot wolnosci i zachowuje sie jak szczeniak spuszczony ze smyczy. Chodzic, biegac, podskakiwac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! ale mnie ostatnio dziwne skórcze brzuch łapią!!! aż strach!! dzisiaj to aż mi łezki poleciały :( !! karen ka, może to ja pierwsza napisze ....urodziłam...;) a co do zainteresowania moją ciążą wśród sąsiadek i rodziny to mi to nieprzeszkadza, bo wszyscy są sympatyczni! :) i jak z pierwszym dzieckiem wychodziłam na spacerki to zainteresowanie też sprawiało mi przyjemność! to na tyle. pa!pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Witam was wszystkie.Karenka gdzie można poczytać o ćwiczeniach Pilatesa ? Nie słyszałam o takich.Karenka może masz rację,że nie wszyscy są wścibscy ale załóżmy ,że lekarz się pomylił wiesz jak by się wszystkie śmiały.Kupowała ubranka różowe a urodziła syna,dlatego ja narazie nikomu opócz męża nie powiedziałam,synek śmiał się że takie te ubranka jak na laleczkę.Pozatym muszę wam napisać,że wyjaśniła się sytyacja z moim mężem narzekałam ostatnio na jego brak czułości.Sam zaczął zmieniać ten że tak powiem układ wyjaśnił mi dlaczego się tak zachowuje.Bardzo mu zależy żeby ciąża przebiegała do końca prawidłowo nie chce mnie narażać i w ogóle on wytrzyma dla dobra dziecka,niedługo już rozwiązanie więc trzeba być ostrożnym.Trochę jestem spokojniejsza myślę,że mówił to co myślał z czasem napewno wróci wszystko do normy.Agus 7 myślę,że twój mąż też spanikował ,faceci na swój sposób też przeżywają narodziny dziecka w końcu ta rewolucja w domu ich też dotyczy.POZDROWIONKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 23
.......NICK............TERMIN..... PŁEĆ....KG.....MIASTO.......IMIĘ... •Mam. z czwórką ......?.............?........?..........?..............?....... •Ewunia21..........01.10.05.....córka.....3...Warszawa....Wiktoria.. •Marzenka27.......01.10.05........?........?..........?..............?....... •Izonka..............03.10.05........?........?..........?..............?....... •Etkapetka.........05.10.05.....córka.....1....Bydgoszcz.......?........ •Ania30..............05.10.05.....córka....12....łodzkie........Ewelina.. •Ania.................07.10.05........?.........?.........?..............?....... •Pati25..............07.10.05........?.........?.....Lublin............?....... •Nimbla..............08.10.05........?.........?.........?..............?....... •Siostra 22.........08.10.05......córa75%..3....Wrocław.........?....... •Sylwia30...........08.10.05......córcia...13.....Lubin.........Kalina.... •Tinker Bell.........09.10.05........?.........?.....Warszawa.......?....... •Karen ka.......... 09.10.05......syn .......7 ....Wlochy...........?....... •Thefly..............09.10.05......synek.....8.....Siedlce.........Adaś.... •Sylwa..............10.10.05.........?.........?........?...............?........ •Monia23..........10.10.05.......corka....15.......?................?....... •Yalu...............11.10.05.......synek....14.....Kraków..........?....... •Flowers24........11.10.05......synek......7.....Gostyń...........?....... •Maggie7000.....11.10.05..........?.........7..........?.............?....... •Sylwia26.........12.10.05.......synek....8.5.....Warszawa......?....... •Eli.................12.10.05......synek.....11......Ostrołęka......Adaś?.. •Mająca nadzieje12.10.05......synek.....12......Toruń.........Mikołaj?. •Emelle............12.10.05.......synek.....10......Kraków........Karol.. •Nika-26..........12.10.05..........?.........3..........?...............?...... •Sylmag ...........13.10.05.......synek.....9........Radom.......Jakub... •Zuzanna 31.....13.10.05..........?..........?..........?...............?..... •Marlag...........14.10.05 .........?........3,5 ......Warszawa......?..... •Molka 75........14.10.05...........?..........?..........Kraków.......?..... •Rusałka78......14.10.05...........?..........?..............?............?..... •Atas.............15.10.05...........?..........?..............?.............?.... •Maja.............15.10.05.......corka.......9..........Lublin...........?.... •Edit 31..........16.10.05.......corka.......6.........Trojmiasto.....?..... •Agus7...........17.10.05........synek.....13.........Katowice.......?..... •asia_20.........17.10.05........synek......8.........Katowice.......?..... •Niunia20........17.10.05...........?.........?..........Katowice.......?.... •Ola23............17.10.05...........?.........?...............?............?..... •Lui27............18.10.05...........?.........?...............?.............?.... •Frezja 73......20.10.05.(ew.14.10) syn.10........Szczecin...Konrad.. •Delphi31........20.10.05...........?........12..........Lublin...........?.... •Happy 30.......22.10.05...........?.........?..............?..............?.... •Roxa............22.10.05............?.........?.............?...............?... •Ona23 .........23.10.05.........corka.....12 .......Bad Urach...Laura.. •Kra .............24.10.05............?.........?........Zielona Góra......?... •Angelique......25.10.05............?.........1.............?...............?... •JaninaB ........26.10.05...........?..........?..............?...............?.. •Miśka30........26.10.05...........?..........?........Warszawa.........?... •ewcia26........28.10.05...........?.........4.........Białystok..........?.. •Meliska ........30.10.05...........?.........1..........Kalisz..............?.. •Dota28.........30.10.05...........?.......7,5........Jaworzno..........?.. •Adamisia.......31.10.05...........?.........3...............?..............?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania30 ja cwiczylam w oparciu o ksiazke Denise Austin \"Pilates dla kazdego\" (kosztuje ok 40 zl, kupilam w Emiku) Jest tam kilka zestawow ciwczen ze zdjeciami i bardzo dokladnym opisem. Ja cwiczylam tylko program dla poczatkujacych bo bylam zupelnie bez kondycji zeby zabarac sie za te trudniejsza, ale i tak efekty byly bardzo widoczne. Gdzie mozna w necie przeczytac o Pilatesie nie mam pojecia. Wrzuc takie haslo do wyszukiwarki, moze cos ciekawego sie pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Karen ka - pewnie, że jak ktos jest miły to odpowiada sie na wszystkie pytania, ale teksty typu; ojej jakaś ty gruba w takim stanie to powinnas juz urodzic itp. itd. do najmilszych naprawdę nie należą. Ja to olewam, ale nie każdy reaguje tak jak ja. Nie przejmuję sie tym bardziej, że nigdy szczupła nie byłam. A w ciązy przytyłam do tej pory zaledwie 7,5 kg i raczej wszystko w brzuchu, więc pewnie nie będzie bardzo dużego problemu ze zrzuceniem. Ech moje maleństwo coraz bardziej sie rozpycha :):) To juz rzadko są kopaniaki, teraz po prostu robi sobie długimi nóżkami i rączkami miejsce. Znowu by się chciało mieć apartament prezydencki jak na poczatku ciazy, a tu niestety coraz mniej miejsca i za chwilę bedzie to tylko kawalerka, a potem cela w przepełnionym więzieniu hihi. Pilates powiadacie? .. hmm trzeba sie bedzie nad tym później zastanowić. :) pozdrawiam brzuszki PS - dzisiaj zaczęliśmy 31 tydzień - już coraz bliżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Hej Wszystkim:) Do Dziewczyn z terminem na 11.10- wiecie że od dziś zostało nam równe 50 dni ?? Jeju już coraz bliżej- a teraz to chyba będzie leciceć z górki!!! Emelle- właśnie zastanawiałam się co zrobić, ale szkoda mi urlopu, bo zostawiłam sobie cały wypoczynkowy za ten rok i jak dołożę macierzynski to mam 4,5 miesiąca urlopu po urodzeniu dziecka. A jak pójdę wcześniej to i tak nie wiadomo kiedy urodzę, bo może coś sie przesunąć i urodzę np. 2 tyg. po terminie i wtedy mam już 4 tyg. zabrane z urlopu. W ogól e ztym urlopem to przegięcie- polityka typowo antyrodzinna w naszym kraju. Jak można iść do pracy mająć w domu 3,5 miesięcznego bobasa, który potrzebuje tylko mamy??!!! Ja tego nie rozumiem!! I wkurza mnie to strasznie- co za idiota tak wymyslił?! Dziś idę do gina i mu powiem co myślę o jego luzackim podejściu- a z drugiej strony boję się zaczynać wojnę, bo moze zrobi mi coś na złość ? Jestem nieufna jeśli chodzi o lekarzy. Ania 30 ja ostatnio też szalłam na zakupach i kupiłam śliczny kocyk i wanienkę. A co do Twojej sąsiadki- to trzeba było kupować wszystko w uniwesalnych klorach- zielony, żółty...hmm miałaby baba zagadkę :) Chociaż wścibstwo niektórych ludzi nie zna granic....niestety! Karen ka - to dobrze, że masz zrobine wymazy- ja się nie mogę doprosić, poza tym, czy to ja mam mówić lekarzowi co ma robić? Co do pakowania -zrobiłam listę i biorę się już za pranie moich rzeczy i tych potrzebnych bobasowi. Tak w ogóle- to chyba ząb mi szwankuje. I musże iść do dentysty, ale się boję. Czy wy też chodziłyście w czasie ciąży? Pozdrawiam, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×