Termin na pazdziernik 2005

Hej Wiem ze mialam uzupelnic tabelke w piatek, ale ostatnie dwa dni mialam koszmarne i nawet nie zgaldalam na internet. Jesli kogos pominelam w aktualiazcji lub cos pomieszalam to dajcie znac. Odezwe sie pozniej

Czesc Dziewczyny, ...jakas dziwna cisza na naszym forum:O(... ...jak tam Dziewczyny po niedzieli? U nas powoli sie robi super pogoda. Ptaki normalnie spiewaja jak na wiosne. Moze nie ma codziennie sloneczka, ale jest bardzo przyjemnie... ...licze powoli dni, bo 3 kwietnia jade z mezem i malym w koncu do Polski do moich rodzicow. Ciesze sie, bo nie widzialam ich rok, a przez to, ze bylam w ciazy i sie balam w tak daleka podroz sie wybrac. Moja mam nie moze sie juz wnuka doczekac:O)... ... Dziewczyny , czy wy tez wasze maluchy sadzacie sobie na kolanach, bo moj maly jak go na polsiedzaco mam u siebie, to sie sam podnosi i siedzi. Boje sie, troche, chociaz sam lekaz na szczepieniu ostanio powiedzial, ze mam go nosic w pozycji siedzacej, zeby cwiczyl kregoslup. Wczoraj to takie widowisko odwalil, ze sie zdziwilam. Do lezaczka mam taka porecz na ktorej sa zabawki. Podczas wczrajszego obiadu wsadzilismy go tam, zeby spokojnie zjesc. Oczom nie wierzylam wlasnym oczom maly zlapal sie jedna raczka poreczy a druga za swoja nuzke i sie podnosil do siedzenia i tak kilka razy, az nie mial juz sily. Dzisiaj to samo w kuchni. Od kiedy tak wlasciwie dzieci moga juz siedziec i mama nie musi sie glowic, czy to wlasciwie, czy nie?:)...

Jokas, dziecko może byc sadzane dopiero gdy będzie do tego gotowe a wiec gdy samo usiądzie. Nie gdy będzie próbowało ale gdy po prostu usiądzie. Uważa się ze 7-o miesięcze dziecko powinno siedzieć ale róznie to bywa. Mój Kamil nie rwie się jeszcze do siadania. ( podobno rzed etapem siadania dziecko opanowauje najpierw raczkowanie ale niektóre dzieci pomijają ten etap) Faktycznie tu cisza... Zaglądam i zaglądama a tu pustki... Jutro idziemy z małym na szczepienie. Znowu będzie płacz :( Jutro więc podam dane do tabelki. Ale miałam fatalną noc... Nie dośc, że mały co chwilę się budizł i chciał jeśc - chyba z 5 razy to musiałam go przebierac bo się zasikał a potem jeszcze kupa się przydarzyła. Nie spałam w ogóle od 2-ej w nocy. A gdy nad ranem o 5-tej zaczeło mnie mulic to przyjechała karetka i zabrali kogos z mojej klatki. Widziałam jak tą osobą wynosza , trochę się zdenerwowałam i ze spania nici. Dziś mogłam zaobserwowac jak małemu udzieliły się moje emocje. Własnie wtedy nad ranem gdy przyjechało po kogos pogotoie położyłam się koło małego zdenerwowana. Spał jak aniołekale dosłoenie w ciągu 5 minut zaczał się wiercić, marudzic i obudził się z płaczem. A godzinę wzesniej jadł.... Już się zaczynam powoli zastanawiac nad dawaniem butelki z mlekiem modyfikowanym na noc. Chciałabym karmić piersią jak najdłużej ale on ostatnio tak często w nocy wstaje , że jestem strzępkiem człowieka. gdyby nie to, że ze względów zdrowotnych ( i jego i moich) powinnam karmic jak najdłużej to chyba bym się nie zastanawiała i juz by dostał butelkę.... Dziewczyny, czy rzeczywiście zauwązyłyście, że po przejściu na butelkę wasze dzieci dłużej w nocy sypiają? A może radzicie mi podac kaszkę? Muszę się powaznie zastanowić bo chciałabym pospac chociaż ze trzy godziny be zprzerwy... Ostatnio nawet tyle mi nie daje :( Juz sama nie wiem co mam zrobić aby sypiał. Nie sądze aby był ciąge głodny bo w dzien wystarcza mu co 2,5 - 3 godziny a czasem i z 3,5 wystarcza. Ale gdy się zbudzi zasypia tylko przy cycu... Dota, a jak Konrad, dalej się broni przed butelką?

no właśnie ja też zaglądałam w weeend a tu cisza :) pewnie kazda zamiast pisać to zaglądała tylko :) Eli może to była jakaś fatalna noc bo u mnie to samo zasnął o 19.30 po wieelkim płaczu potem o 21.30 dostał flaszkę wypił 150ml no i potem maraton - o 2, 4, 5.25 i 7 cyca aż w końcu zasnął z nami w łóżku i spał do 8.30 (zazwyczaj 180ml pije i wtedy do 6 spokój a jak był na cycu to o 4 się budził także w sumie nie taka duża różnica no ale jednak dłużej śpi). Możliwe, że wczoraj za dużo mu wrażeń dostarczyłam jak i sobie bo oprócz popołudniowej teściów wizyty to w południe mieliśmy wyprawę stulecia. A mianowicie podjęłam szybką decyzję, że skoro mój ojciec nie może do nas dotrzeć od porodu choć mieszka w tym samym mieście to my się zwalimy sami do niego i tak też zrobiliśmy. Nawet w sumie nie był bardzo zdziwiony ale się ucieszył także stosunki nasze trochę wyprostowałam, niestety jak zwykle wychodząc pierwsza z inicjatywą ;( no ale w końcu to jest mój ojciec i jakoś nie mam serca go przekreślać na pełnej linii tak jak mi doradza większość. A uczulenie po 3 dniach fenistilu zeszło z brzuszka natomiast ja dostałam takiej samej na brzuchu, podejrzewam, że to od balsamu na rozstępy no ale on chyba u Synia to nie od tego choć do mleka może przenika no nie wiem. Natomiast nastepny problem jaki mamy choć wy teżto przerabiałyście juz to brak kopy od 4 dni , ja nie przyzwyczajona jestem bo zawsze była kilkakrotnie w ciągu dnia a od 2 tyg zawsze 1xdziennie a tu nic i widzę że sie męczy biedulek bo bączki puszcza co raz i się pręży więc dziś po południu chyba juz da czopek glicerynowy bo herbatki się boję bo może to przypadek ale tej wysypki na brzuchu i twarzy dostał na drugi dzień po podaniu herbatki hippa :( ale pięknie śłońce świeci uciekam zaraz na spacer chociaż zamiast na nim w sobotę odpocząć to tylko się zmachałam jak pies pluto brnąc po łydki w roztapiającym się nieodgarniętym z chodników śniegu. No to narazie tyle pozdrowienia ze wschodu :) A Jokas kobieto a gdzie ty się teraz podziewasz, że do kraju się wybierasz ?

ja mieszkam w Niemczech a do domu mam 800 km:-)

Cześć Dziewczyny! Długo się nie odzywałam a to przez awarię komputerka :) Prosiła bym o zaktualizowanie tabelki: Wiktoria-61cm /6kg/5 miesięcy (brakuje tylko 4 dni do pełnych 5 mies) A ja się rozchorowałam :( Niby nic poważnego ale czuję się fatalnie.Wiki za to ma tyle energii że braknie mi przy tej paskudnej chorobie sił żeby się nią opiekować ale jakoś musze dac radę. Ostatnio robiłam małej pierwsze szczepienie na HIB.Drogie te szczepionki ale czego się dla naszych skarbów nie zrobi... O no proszę -nawet nie mogę nic więcej napisać bo mój szkrab ledwo 15 minut pospła i już krzyczy do mamy! Pozdrawiam!

...dopiero teraz zaczelam prasowanie, bo przez dwie godziny malego opserwoalam to co robi. Zauwazylam, ze czym starszy to wiecej z nim smiechu. Dzisiaj jak zwykle polozylam go na chwile na podlodze, ale na pleckach, bo robilam sobie sniadanie. normalnie to konczy sie rykiem i maly laduje u mamy na kolanach. Dzisiaj mnie zadziwil, bo zaczal sie swoimi nozkami bawic, podnosi je bardzo wysoko i chwyta za nie raczkami i przy tym duzo gada, ale jak. Po pewnym czasie w takiej pozycji zaczal sie przekrecac na boczki. Mam wrazenie, ze trenuje sobie przekret z pleckow na brzuszek. Tak sie biedny zmeczyl, ze spi a mama moze w koncu prasowanie rozpoczac ha ha:-)...

thefly- ja też pieska zebuloo kupiłam szczególnie do fotelika. I mój Sebek najbardziej lubi szeleszczącą nogę i zawsze probuje ją całą wcisnąc do buzi. jokas - fajne takie odwiedziny w rodzinki !!! Pewnie w Polsce to już wtedy będzie wiosna !! A z tym siedzeniem to ja uważam , że jeśli dziecko się samo podnosi to na pewno sobie nie zaszkodzi, a lepiej jak zacznie trenowac. Byle nie robic nic na siłe, czyli zmuszac dziecko do siedzenia czy stania. Mój Sebek też już próbuje się dźwigac a potem na parę dni zapomina , bo nauczy się czegoś innego. Mój łobuziak w końcu usnął bo strasznie marudny był i żadne zabawki go nie interesowały. Ciekawe ile pośpi ? O ostatnio lubi chodzic spac o 23 !!!!

...ja dzisiaj zadzwonilam do mojej bratowej i jej sie spytalam jak u jej Natalki bylo. Ona mowila,, ze jak sie mala rwala to na kolanach ja na siedzaco miala, po prostu niic na sile. Moj maly robi to codzienni i nieraz sie drze jak musi lezec... ...jak ja malemu wprowadzilam butelke to na poczatku wielkiej roznicy nie widzialam, bo i tak musialam wstac 3 razy w nocy. Jednak z czasem samo sie to wyregulowalo i obecnie jak dostanie o 23 to spi do 5-6 rano. Czasami mu sie zdarzy o 2 wstac, ale juz teraz bardzo rzadko...

jokas-ja też Nadię sobie sadzam na kolanach, bo ona to lubi, po prostu widzi więcej;jeśli chodzi o prasowanie, to ja robię to razem z Nadią, tzn. ona leży w foteliku, a ja prasuję Eli-cos Ci się musiało pomylić, jakim cudem dziecko może raczkować przed siadaniem? Chyba jest na odwrót?! Ja też kilka razy karmię Nadią piersią , ale jakoś tego nie odczuwam jako wstawania, bo śpię z nią i robię to prawie przez sen.Chociaż to zasypianie przy cycu zaczyna mnie męczyć, juz nie pamiętam, kiedy zasnęłam normalnie... W sobotę pływaliśmy z Nadią w basenie! Na początku było trochę płaczu, ale potem jakoś się przyzwyczaiła.

Hej dziewczyny, Ale mam zaległości...nie miałam dostępu do komputera przez kilka dni. Mamo Natalki- witaj ! Właśnie widzę jak popularne zrobiło sie imię Natalka. Eli- mi tylko czasami udaje sie uspać mała w łóżeczku, chyba przyzwyczailiśmy ją do rąk. Inaczej trudno ją uśpić. Ja też niecierpię jak ona płacze.

Laura 7, wiesz tez wydawało mi się to dziwne bo zwykle dzieci rwą się szybko do siadania. To, że się rwą nie znacyz jednak, że sa przygotowane do siadania. Nie mam w tym względzie jeszcze praktyki bo to mojepierwsze dziecko. Nie wiem , może Ty masz... Może rzeczywiście najpierw mój Kamil usiądzie, a później zachce mu sie zwiedzac mieszkanie na kolanach, wcale nie przeczę. Zacytuję Ci tylko słowa z gazety \"Mam dziecko\" ze stycznia tego roku. Artyku pod tytułem \" A ja rosnę\" : Opisane sa tam etapy rozwoju kręgosłupa w kolejnych miesiącach życia dziecka. Wyczytałam tam, o dzieiach , które ukończyły pół roku : \"... Chociaż marzysz już , by malec sam siedział, pamiętaj, że kręgosłup i mięsnie dziecka będą przygotowane do tej pozycji , gdy maluch nauczy się raczkować\". Wiesz , ja nie twierdzę, że dziecko wczesniej nie usiądzie. Ale według tych słów nie jest na to jeszcze w pełni gotowe. Inna sprawa, że też bym chciała aby było juz teraz ;)

CZesc wszystkim A ja byłam dziś pierwszy dzień w pracy :-) tak że dziń był bardzo szybki a i weekend takze bo robil;ismy chrzciny Majeczce, sprawiłą sie na medal nawet nie obudziła sie jak jej ksiądz głowke woda polewał ...potem tylko kazanie jej sie znudziło i juz chciała wracac...ale ogólnie to była bardzo dzielna. W restauracji tez dała mamie poplotkować z rodziną bo udała sie na dłuższą drzemke. A ja przez cały weekend stresowałam sie ta pracą jak to bedzuie jak wróce czy dam sobie rade w końcu mam dwoje maluchów, okazało sie ze nie taki diabeł straszny wstałam o 6 15 wszystko przygotowałam dla obojga sama sie wystroiłam i pobiegłąm jak na skrzydłach a to dlatego ze juz kilka dni wczesniej dowiedziałam sie ze dostałam awans na wyzsze stanowisko....i to takze miało nie małe znaczenie czy wracać czy zostać z Majeczka. Wróciłam taka steskniona ze praktycznie od 15 nie zdejmuje jej z rączek no i dostałam takiego powera , ze po przyjsciu z pracy wyprasowałam troche ciuszków , wykapałam Majke, byłam u pani doktor po zaswiadczenie o tym ze karmię dziecko , aby korzystac z godzinnej przerwy na karmienie, posprzatała w domu i teraz odpoczywam :-) A co do tej felernej nocy o której pisalyscie to u nas to samo Maja obudziła sie o 2 w nocy i do 4 .30 biedactwo nie mogło zasnąć , a mamusia ostatkim sił lulała maleństwo. Acha - ja takze sadzam czasem Majeczke na kolanach, staram sie z tym jednak nie przesadzac bo uwazam ze ma jeszcze słaby kregosłupek. A dzis dostałam taka przesyłke od HiPP a zupke marchew z dynią, soczek jabłuszkowy i łyżeczke....wogóle dostaje mnustwo takich przesyłek reklamowych czy wy tez takie dostajecie????

Maja - ja z HIPPA to nie dostalam tylko z nutricii czyli bebiko itd. a i z pampersa książeczkę z kuponem promocyjnym na zabawki Fisher price a ty skąd jeszcze? A i prześłij koniecznie zdjęcia z chrztu Waszego aniołka, proszę :) No i gratuluję awansu i organizacji pracy, to chyba prawda , że czym więcej obowiązków to tym łatwiej jakoś tak się spiąć do kupy i to wszystko poustawiać. A więc skoro dziś miałaś tak udany początek to i dalej pójdzie ok pewnie. Co do sadzania to od wczoraj mój synio w ogóle się zainteresował czymś takim jak unoszenie główki leżąc w pozycji półsiedzącej na tacie i od tamtej pory jak tylko ma taką okazję to dźwiga do przodu się tak śmiesznie. Też wychodzę z założenia, że na sadzanie jest za wczesnie ale jeżeli malec sam robi jakieś \"ćwiczki\" które go do tego przybliżają to niech sobie trenuje, a co tam.

maju podaj moze linki stron albo adresy firm z ktorych dostajesz probki u nas nic nowego preziebionko nie chce nas opuscic.oprocz tego zuzia zaczela zabkowac jest wiec marudna i placzliwa.i na przekor wszystkim wychodza jej jedynki gorne. pozdrawiamy

Czes Dziewczyny, U nas dzisiaj paskudna pogoda, a i maz mi sie rozchorowal. mam tylko nadzieje, ze nie przejdzie to na malego i mnie:(. ...odnosnie probek to ja duzo dostalam. Na poczatku koszulke od Pampersa z imieniem i data olivera, po 4 miesiacu dostalam od Hippa, bebovity i wczotaj od nestle. Ta ostatnia firma przyslala mi najwiecej, bo dwa sloiczki, grzechotke probki mleka i cherbatki, lejek i lyzeczke. Postarali sie musze przyznac. Ja w szpitalu i u ginekologa dostalam wyprawki i tam byly ulotki, ktore trzeba bylo wypelnic, zeby od poszczegolnej firmy cos dostac. W jakies paczce mialam rowniez kupony od firmy Penaten na kosmetki dla malego, ale nie wykupilam, bo wyskakuja u niego po tych kosmetykach krostki... ...niektorym z was zazdroszcze powrotu do pracy. Ja nie mam do czego wracac. Jak maly bedzie na tyle duzy to musze wszystko rozpoczac od nowa. Przed tym jak poznalam meza bylam ispektorm jakosci i studiowalam. Oczywiscie studia skonczylam z tytule inzyniera. Jednak po przyjezdzie do meza przez rok uczylam sie niemieckiego pozniej zaszlam w ciaze, bo tak zdecydowalismy. Jednak czasami martwi mnie co bedzie pozniej, bo w niemczech to tez powoli z ta praca tak nie za wesolo. Moze sie martwie za wczesnie, ale od czasu do czasu wracaja do mnie takie mysli. Jestem szczesliwa z tym co mam, nie jest nam ciezko, pomimo, ze tylko maz pracuje, ale chyba czasami odzywaja sie gdzies tam w srodku moje wczesniejsze abicje. To taka moja krotka refleksja:). Jak jest u was dziewczyny?... ...Eli wczoraj myslalam nad tym co ta gazeta napisala i szczerze mowiac bylam przekonan, ze dzieci najpierw siedza a pozniej raczkuja. Wiem tylko, ze u niektorych nie ma raczkowania tylko od razuzaczynaja chodzic, tak bylo u mojej siostrzenicy...

Thefly, Aguś skusiłam się na tego pieska zebuloo o którym pisałyście...z opisu wydaje się super ma dużo funkcji także mam nadzieję że kupiłam sobie chwilę spokoju:) Maja gratuluję awansu. Jokas ja mam podobnie z praca jak Ty, tyle że ja sama zrezygnowałam. Będę szukać od czerwca wtedy może już moja mama zostanie z Nati. Tylko chyba w niemczech jest bardziej rozwinięty system pomocy społęcznej i zasiłkowy..jak możesz to napisz coś na ten teamt. Ja przez pół roku biorę zasiłek dla bezrobotnych 400 zł a póxniej nic !! państwo jako pomoc oferuje na wychowanie dziecka 43 zł zgroza!! Mam nadzieję że znajdę pracę , mam doświadczenie także może nie będzie tak źle.. Laura 7 napisz coś więcej o wyprawie na basen, jak Maluszek sobie dawał radę. Co do gadżetów ja też dostałam tylko z Nutrici i pampersa a chciałoby się więcej:) pzdr dla all

...fakt, ze tutaj jest lepiej jesli chodzi o socjal, ale ja jako, ze tu nie pracowalam np. nie dostalam macierzynskiego. Za to dostajemy miesiecznie 154 Euro dla malego i to tak do 15 roku zycia. Mozna rowniez dostac pieniadze 450 Euro przez pol roku tzn wychowawczego, ale moj maz zarabia za duzo wiec nie dostalismy. To tyle jesli chodzi o te sprawy...

Noż kurna odebraliśmy wyniki z posiewu i co i wielkie g.... badanie do powtorki bo za dużo bakterii wyhodowali czyli stwierdzili że źle pobraliśmy ;( no ja juz za cholerę nie wiem jak to zrobić skoro nawet umycie ptaszka w rivanolu i łapanie sików od razu potem do pojemnika też daje złe wyniki.

Jokas aż się ciśnienie podnosi jak porównujemy to co w Niemczech a to co w Polsce jest odnośnie opieki socjalnej :( a ja też jestem w grupie mam bezrobotnych bo już o tym pisałam, że zlikwidowano placówkę banku w którym pracowałam :( i niestety moja mama pracuje więc jakbym chciała coś szukać to najpierw niani a potem pracy. Tyle, że jak mam zarabiać tylko na nianię plus jakaś marna resztka no to lepiej żebym ja siedziała z maleństwem. Tak sobie cały czas to tłumaczę ale w głębi jakbym miała gdzie to już dziś bym do pracy poleciała jak na skrzydłach. Na pewno do wakacji zostaję w domu a potem będę się rozglądała pomalutku. pada pada pada i śnieg z dachu mi na okna się zsuwa poddaszowe aż strach tu przy kompie siedziec bo to pod oknem akurat ;)

Sylmag - dzięki za zdjęcia z chrztu ale Kubuś juz duży kawaler ... i jaki grzeczny i elegancki był :)

Czesc Dziewczyny!! uch..ale znowu zaleglosci.. W weekend byla cisza,bo jak pogoda dopisala to komputery powyłanczane,a mamy z dzieciaczkami na spacerku:) Ale dzisiaj u nas zima na calego od rana sypie i sypie:( w czwartek mamy szczepienie,jestem ciekawa ile ten nasz maly klocus wazy:) jokas ja malego nosze po domu w nosidelku z samochodu i musze go bardzo pilnowac bo najchetniej to by wstal na nogi,do odbicia go sadzam,ostatnio jak bylismy u babci i maly lezal na lozku to z calych sil sie silowal i chcial sie podniesc,a jak z pozycji siedzacej go bierzemy to twardo prostuje nogi,maly ma krzepe:)dalismy mu gryzaczka,taki sredniej wielkosci kwiatek wziol do reki i dzielnie podnosil do gory ale do buzi juz nie ucelowal:)) z piatku na sobote byl sukces:)przespalam cala noc,maly nie obudzil sie wogle do jedzenia,dostal butle o 19 i dopiero zawolal o 9rano:)ale to tylko raz,teraz znowu musze wstac jeden raz i butle szykowac w nocy:)od kiedy dzieci powinny przespac bez jedzenia cala nocke????? ewunia21 zycze powrotu do zdrowia:) Maja ja nic nie dostalam,ale siostra tak,a w szpitalu po porodzie nie wypisywalas jakis ankiet???bo wlasnie moja siostra z pampersa tez dostala jakis kupon i ksiazeczke,ale mowila ze wypelniala ankiete a ja nic i pewnie dlatego nic nie przysylaja. thefly wspolczuje tego pobierania moczu,ja jeszcze nie pobralam,tylko raz probowalam i tak sie wkurzylam ze teraz nie moge sie do tego zabrac,ale mysle ze maly niema juz bakterii bo nie zachowuje sie tak jak wtedy. Powiedzcie mi jeszcze jak jest z tymi sloiczkami jak dasz juz jeden rodzaj caly sloiczek i chcesz wprowadzic cos nowego to od nowa dzielic sloik na 3 czesci??chyba tak,nie??

Jak ja zauwazylam, ze maly chetnie je i juz doszedl do polowy duzego sloiczka to nowe potrawy dawalam mu rowniez po polowie. My juz za soba mamy marchewke, jablko, marchewkw z kukurydza, marchewke z kalafiorem i kartoflami, marchewka z kartoflami a z owocow jablko, gruszka, bannan , truskawki i maliny. Jak narazie maly wszystko przyswoil. Najbardziej to lubi owoce:-).

Ale mam zaległości w czytaniu i piasaniu. Wróciłam do pracy i jeszcze sobie wszystiego nie poukładałam mamy mały zament w domu ale myslę ze niedługo wszystko wróci do normy. Z małym siedzi na zmiane babcia oczywiscie moja mama bo teściowa obrazona od swiat na nas bo jej nie kupilismy walizki na gwiazdke tylko apaszkę a ona cały czas marudziła o walizce za bagatela 329zł. A czasami siedzi z Kubciem mąż bo jest nauczycielem akademickim więc ma troszke czasu zajęcia sobie ustawił po południu kiedy ja wracam z pracy. Wysłałam zdjecia z chrztu Kubusia na te adresy które miałam. Był nawet synuś grzeczny a na koniec mszy uisnął chyba sie juz zmęczył albo znudził. Czytam że wsze dzieciaczki to juz maja bogate menu. My narazie tylko marchewka jabłko i ziemniaczek. ale dzisiaj chyba zaserwujemy jakąś zupke moze troszke mięska dodamy aoczywiście słoiczkowe wszystko pozdrawiam gorąco

mozna dostawac 300 e prze 2 lata albo 450 e przez rok, a nawet dodatkowo 200 e po ukonczeniu 2 roku zycia przez rok.. ja sie na 1 rok cudem jeszcze zalapalam, ale na drugi juz watpie ;/ dam sa doklane granice ile mozna zarabiac

...wiem, przerabialismy juz wszystko z mezem i nic z tego:(...

Flowers 24 ale ja Ci zazdroszczę, że Twoje dziecko przepypia noce a Ty razem z nim. U mnie jest jeszcze gorzej. Tragdia. Jestem nieprzytomna. A w dzien nie umiem spac... Dziewcyzny jakie moga byc przyczyny ze się budzi? juz chyba wszystkie niedogodnosci wyeliminowałam.... Dziś byliśmy u lekarza. Co lekarz to inne opinie na wszystkie mozliwe tematy. Najlepiej kierowac się własnym zdrowym rozsądkiem bo kazdy doradza co innego. A więc moja pani pediatra ( kobiecina starej daty) podciagała małego do siedzenia i kazała tak ćwiczyć. Twierdzi też , żeby wprowadzić stałe posiłki do jego diety. ( Karmię wyłącznie piersią ). Oczywiście nic mu sie nie stanie jak wykonam i jedno i drugie jej zalecenie ale ogólnie to co mówi biorę tak średnio pod uwagę bo ta sama kobiecina gdy Kamil okazał się alergikiem na melko krowie kazala mi jeść melko a jedynie ograniczyć jego ilość... A przecież przy alergii nalezy całkowicie wyłączyć alergen z diety. No w każdym razie szczepienie mały znósł dobrze. Parwie nie płakał. Dane do tabelki- ważymy 7800. ( 4,5 miesiąca). Pozdrawiam.

stysia74- nie wysyłałam nic przez internet, jak byłam w szpitalu zarzucali nas róznymi prezentami i ulotkami , musiałam wypełnic tam mnustwo broszurek a teraz taki efekt ze mam zapchana skrzynke co kilka dni przez jakies reklamy no i do domu cos czasem przychodzi mi sie wydaje ze troche tego jest. thefly- z chrzcin nie mam zdjec robionych aparatem cyfrowym...:-) tylko takie z lustrzanki, ale w weekend ubiore Majeczke w to ubranko bo ono jest takie ze mozna ja w nie ubierac na codzien poniewaz nie jest takie typowo chrzcielne i zrobimy sobie na dworze kilka zdjec to wam wysle. a w pracy to mam straszny kołowrót , przedewszystkim dlatego ze mój zakres obowiązków to w 100% nowe rzeczy no i wymagajace duzej znajomosci ustaw ...wiec sie musze uczyc w expresowym tempie, do domu wracam steskniona straszmnie za Majeczka. Co to jest ten piesek zebuloo bo tak go wychwalacie moze i ja to kupie gdzie sie go kupuje???

thefly - miało być :-( ....

Eli, ja tez nie chcialam juz piasac, ale moj lekarz dokladnie to samo powiedzial z tym podnoszeniem. Dlatego byly moje pytania odnosnie siedzenia. Ja robie to zazwyczaj jak malego ubieram z rana dwa razy i tyle, bo uwazam, ze nie ma co za duzo go szarpac, sam zreszta cwiczy, bo sie sam podnosi.