Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Dziewczyny a jak u was z włosami, poprawiły sie? stosujecie cos zdaje sie ze Dota cos kupiła w aptece ...pomogło? bo u mnie bez zmian, musze chyba wybrać sie do dermatologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...czesc dziewczyny, ja bylam wczoraj u ginekologa i wlasnie pytalam sie co mam zrobic, bo wlosy mi wypadaja. Ona przepisala mi odpowiednie tabletki antykoncepcyjne i kazala brac zelazo. Ja dodatkowo kupilam sobie rowniez w aptece kapsulki na popraw kodycji wlosow i paznokci. Zobaczymy mam nadzieje, ze to wszystko pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Wprowadzilam malemu marchewke z jablkiem i tym to sie maly zajada,ale widze mala poprawe w mleczku,moze to chwilowy kryzys,bo i kupki sie poprawily,najwazniejsze ze lwasnie jest pogodny,chetny do zabaw i przybiera na wadze,moze rzeczywiscie ma mniejsze zapotrzebowanie na mleczko. Ja masuje dziasla palcem,ale najpierw myje ręce oczywiscie:)od razu przestaje plakac i gryzie paluch a potem bierze do ssania,wiec wtedy szybko mleko,oczywiscie chwile odmawia,ale jak przydusze smoczkiem do dziasel to od razu lapie i pije. U mnie z wlosami tyci poprawa,biore witaminy Vitaral,ale juz moja siostra zaczyna narzekac ze zaczynaja jej wypadac, wiec to chyba normalne:) AAaa i jeszcze jak maz byl u fryzjera to opowiadal ze tak mi wypadaja wlosy i babka mu powiedziala ze to normalne i duzo klientek przychodzi pytac o odzywki itp.ale tu odzywki podobno nie pomoga i to podobno jest normalne do okolo 2-3miesiecy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki :) Sylmag - czytałam, ze jeżeli przerwa między kolejnymi dawkami szczepień jest dłuższa niż 2 mc-e to trzeba od początku powtarzać wszystkie :( a więc można 6 tyg + max 3 tyg . Maja - przelecialam cały internet ;) w związku z wypadającymi włosami i wniosek jest taki że tak musi być :( i będzie do około 6 mc-a co by nie stosować ale że zachwalały mamuśki m.in. szampon z apteki NARIL no to go sobie kupiłam ale na razie o efektach nie moge za wiele powiedziec bo 1 raz go użyłam dopiero (producent GARNIER i śmierdzi chemią). Natomiast pani w aptece zalecała kupić wyciąg z pokrzywy (silniejszy niż samo picie ziół pokrzywy) a więc stary i sprawdzony sposób na paznokcie i włosy. Nie skorzystałam bo boję się że uczuli małego. poza tym na innych forach zachwalane były : odżywka WAX i REDICAL oraz szampon SEBORADIN. A poza tym u nas kolejna wizyta u kolejnego lekarza, tym razem nefrologa, ktory to całe szczęśćie jeszcze wstrzyamł się z antybiotykiem (a pediatra już chciała dać od pn) i kazał powtórzyć badania ( a propos Flowers - właśnie posiew mam powtórzyć - tzn. przemyć rivanolem i złapać od razu w pojemnik, bez woreczka !!!) Niestety za kazdym razem jak jesteśmy u jakiegoś lekarza to wynajdują coś innego u Adaśka tym razem choć to pani od nerek to wynalazła szmery w sercu :( więc znów mam się czym martwić tym bardziej że ja jak byłam mała to miałam przeciek między komorami, który całe szczęście potem sam zarósł i też zaczęło się od uslyszenia szmerów. Tak więc jeszcze pewnie nas kardiolog czeka. No i najważniejsze wydarzenie u nas - mój syn wzruszył mnie aż do łez tym a i mąż zaniemówił. Do tej pory Adaśko je przez kapturki a tu wczoraj był tak głodny że ja nie zdążyłam założyć a ten złapał za cyca i coś tam szarpał kombinował aż w końcu zaczął ssać :) taki zuch. Niestety było to wydarzenie jednorazowe bo ani w nocy ani dziś już nie dał się nabrać i wypluwał czekając aż mama założy gumowca. Pudełko na zabawki mamy po prezencie światecznym z firmy. Bardzo ładne duże tekturowe ale niestety w mikołaje :) więc raczej na wielkanoc trzeba zrobić zmianę dekoracji :) ewentualnie domaluję koszyk i kurczaki :) A i przyszła dziś paczka do mnie od nutricii z musem jabłko-banan i kaszką ryżową z lesnymi owocami i mleko bebiko 2 takie małe próbki no i książeczka o żywieniu niemowląt. Pozdr i uciekam bo sie budzi a garów pełen zlew bo wody dziś nie było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez zauwazylam poprawe w robieniu kupek. Od momentu jak malemu podaje marchewke i jabuszko to robi mi dwa razy dziennie kupki, sa one bardziej stabilne i nie pojawiaja sie juz zielone kupki. od czasu do czasu mial to jak jadl tylko mleko. Maly jak widzi lyzeczke to juz sam buzie otwiera, co mnie cieszy bo nie mam rowniez teraz problemu z podawaniem mu tabletki:-)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylmag
Dzięki za odpowiedx Co do wypadajacych włosów to mi pomógł Vitapil po 2 tygodniach poprawa i to dośc zbnaczna kosztuje ok 30zł 60 tabletek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Witam serdecznie Mam pytanie do mam karmiących piersią- jak u Was z okresem? Ja jeszcze nie dostałam i zaczynam zastanawiać się czy to normalne... Co do włosów- 0 poprawy! Moja córeczka też ostatnio bardzo marudna, ciekawe cz to ząbki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie 7000 , co do okresu to normalne, że jeszcze nie masz. Ja tez nie mam. Dziewczyno Ty się ciesz a nie martw :D Dopóki będziemy karmić regularnie, nie robiąc dużych przerw ( do 6 godzin chyba) to możemy jeszcze na okres poczekać. Zwykle pojawia się gdy wprowadza się produkty stałe a więc przerwy w karmieniu piersią się wydłużają i wtedy spada poziom prolaktyny w organiźmie. I wtedy niestety powroci ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie7000-też nie mam nadal okresu, juz sie raz nieźle strachu najadłam bo zwracałam przez pół dnia ...???? no nic czekam, byłam u ginekologa powiedziała ze póki tak czesto karmie piersią może okresu nie być. jokas- czy dostałas od Ginekolożki Cerazette ??? jeżeli tak to ciekawe jak sie bedziesz po tym czuła bo wiekszosc nażeka na dodatkowe plamienia podczas stosowania, a moze juz nie karmisz dostałaś normalne tabletki z estrogenem??? Moja Maja wczoraj absolutnie nie chciała marchewki dałam jej dosłownie 1/3 łyżeczki niestety wszystko wypluła, my narazie mleczko i jabłuszko Thefly- tez szperałam w internecie....ale myslałam ze któras z was odkryła jakieś cudo...ja osobiście uzywam czasem tego WAX-a ale po nim to raczej tylko łatwiej rozczesac...jakichs spektakularnych efektów nie zauwazyłam U nas były te szmery w serduszku i mała miała ubytek miedzyprzedsionkowy i miedzykomorowy a także przewęzenie w aorcie, te dwa pierwsze zarosły w pierwszych dwóch m-cach zycia pozostało jeszcze niewielkie przewęzenie aorty i z tym jeżdzimy co 1 miesiąc do kardiologa jeżeli juz sie do niego wybierzesz toupewnij sie ze zrobi USG serduszka bo my raz byliśmy pani zainkasowała 70 zł po czym powiedziała ze trzeba przyjechac jeszcze na USG bo samo badanie osłuchowe to za mało...super sposób zeby dwa razy zarobic ale ty sie nie daj i w razie potrzeby od razu USG Acha i na koniec chciałam zapytac czy któraś z was bieze jakies tabletki antykoncepcyjne , ewentualnie plasterki czy tez cerazettte i jak sie po tym czuje>???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja ja bralam te tabletki o ktorych piszesz jak karmilam(one sa przeznaczone wlasnie podczas karmienia piersia). Teraz dostalam Valette. To sa juz normalne tabletki, bo ja nie karmie juz piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja ja bralam przez ostatnie dwa miesiace tabletki. Wloska nazwa pewnie i tak Ci sie na nic nie przyda. Jednak przestalam, bo powinnam zaczac kolejna serie w niedziele wieczorem no i okazalo sie ze zapomnialam kupic. A ja dzis caly dzien mam nudnosci i przypomnialam sobie ze w poprzedniej serii zazywania cos pomieszalam i az mi slabo z wrazenia. Licze na to ze tylko mi cos zaszkodzilo a nie ze znow powiekszy nam sie rodzinka. Chce zeby sie powiekszyla, ale nie tak szybko :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie7000-ja caly czas karmie tylko piersia i tez jeszcze nie dostalam okresu, ale to chyba normalne. Moja kolezanka dostala dopiero, jak jej synek mial 8 miesiecy, chociaz oczywiscie dawala mu tez inne rzeczy do jedzenia i od 5 miesiaca chodzila do pracy. Mialam brac Cerazette, ale sie wstrzymalam. Szczerze mowiac, to karmienie niezbyt sluzy moim piersiom-juz kilka razy w ostatnim tygodniu milalam bolesne zastoje-raz myslalam, ze juz pojade do szpitala. Bol jest straszny, a Nadii nie chce leciec mleko, z laktatorem tez nie-po prostu dramat. Stosowalam oczywiscie kapuste i cieple oklady, ale poki Nadia tego nie sciagnie (po wielu probach, czasami dopiero przez sen) to wyje z bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie7000-ja caly czas karmie tylko piersia i tez jeszcze nie dostalam okresu, ale to chyba normalne. Moja kolezanka dostala dopiero, jak jej synek mial 8 miesiecy, chociaz oczywiscie dawala mu tez inne rzeczy do jedzenia i od 5 miesiaca chodzila do pracy. Mialam brac Cerazette, ale sie wstrzymalam. Szczerze mowiac, to karmienie niezbyt sluzy moim piersiom-juz kilka razy w ostatnim tygodniu milalam bolesne zastoje-raz myslalam, ze juz pojade do szpitala. Bol jest straszny, a Nadii nie chce leciec mleko, z laktatorem tez nie-po prostu dramat. Stosowalam oczywiscie kapuste i cieple oklady, ale poki Nadia tego nie sciagnie (po wielu probach, czasami dopiero przez sen) to wyje z bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie czujecie po tych tabletkach? ide zaraz oglądać Łabędzie na TV 4 jak mojemu biustowi karmienie zaszkodzi to mąz mi obiecał ze sobie zrobie biuscik a la Pamela Anderson ;-) a ja mogłabym sobie jeszcze nos spiłować Zrobiłybyscie sobie operacje plastyczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja po tabletkach na poczatku bylo mi niedobrze, ale po tem ju ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padl temat okresu:)ja nie moge sie wypowiedziec bo juz go mam od dawna przez to ze nie karmie piersia,wiec sie cieszcie ze macie z tym spokoj:)) Maja ja bym sobie nie zrobila operacji plastycznej.Lepiej byc takim jak natura stworzyla i cieszyc sie ze zdrowie dopisuje,bo to teraz jest najwazniejsze:) Wczoraj moj maly smok zjadl mleko o 22 i przespal ladnie cala noc,o 6:30 widzialam ze doi smokusia wiec ladnie dalam mu mleczka,ach..zeby juz wszystkie byly takie nocki:)) Jutro rano bede celowac do pojemniczka na mocz,ciekawe czy mi sie uda:)dzisiaj przed kapiela sie z synkiem bawilam,calowalam mu stopki a ten puscil fontanne,na szczescie szybko sie odsunelam:))Maly juz takie dostaje rozki,ze jak tylko stanie na nogach to pewnie po osiedlu bedziemy go gonic:))rozgaworzyl sie na calego. No i najwazniejsze odzyskal apetyt,co mnie bardzo cieszy:) Zmykam spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) czytam codziennie, ale czasem brak dosłownie chwili, żeby cos naskrobać, bo Kondzio taki marudny :( Nie wiem która marwti sie tym brakiem okresu, bodajże do roku chyba nawet jest ok, jesli się karmi. Ja niestety należę do pechowców i pierwszy okres dostałam 4 tygodnie po porodzie, drugi 4 tygodnie pożniej, a nastepne dwa w odstepach 14 dniowych. Tak więc mały nie miał 3 miesięcy a ja zdązyłam mieć 4 @. :(:( Mój lekarz powiedziła, że dziwna jakaś jestm i tyle komentarza było. A pokarmu stykło by mi dla dwóch dzieciatek spokojnie. musze uśpić miauczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - operacji plastycznej nigdy w życiu, no chyba, że tfu tfu jakieś paskude poparzenie, czy cóś. :) Ja okropny tchórzec jestem i tyle, poza tym jak pomyslę o tych szwach, które mi przy porodzie musieli założyć, to mam dość, a co dopiero na własne życzenie - never!! Trzeba sie pogodzic z własnym wyglądem hihi :) A tego w aptece nie kupiłam, bo to robione miało być i nie mieli jakiegoś ważnego składnika, ale dzisiaj mężuś obiecał, że się małym zajmie, a ja do centrum mam skoczyć, sprawy pozałatwiać więc podejde i zapytam, czy mi to zrobią. W domku wcinam słonecznik i pestki z dyni. A jak była u dermatologa, to mi powiedziała, że do 6 miesięcy po porodzie to norma i nie nalezy się martwić. To tylko spadek estrogenów. Jesli chodzi o swędzące dziąsełka, to mój maluch preferuje własne łapki, sliniaczek, pluszową żyrafę lub pieluszkę tetrową. Przynajmniej chwilowo. Gryzaczki ma, ale są dość ciężkie jak dla niego jeszcze i nie może sobie do buzi trafić :) i utrzymać :) Ale czasem ja mu dam, nudzą mu się dość szybko. Może to jeszcze nie czas na nie?? Thefly - opanowałam sposób na rozpuszczanie prawie całkowite tego świństwa. Wsypuję do kieliszka, dodaję pół łyżeczki ciepłej wody i zbijam to w jedno miejsce końcówka łyżeczki. Dodaję łyżeczkę wody, odstawiam, a po jakimś czasie \"zeskrobuję\" po troszku też końcówka i to powiedzmy, że jest prawie rozpuszczone. Zostaję od jutra aż do poniedziałku sama z Konradkiem. Mężuś wyjeżdża na koncert :( Jak ja tego nie lubię :( Powiem Wam, że słabość mnie ogarnia jak pomyślę o powrocie do pracy już za 2,5 tygodnia :( Ale nie mam wyjścia. Na szczęście mało godzin, tyle, że w domu będę musiała też przysiąść :( A mam do was pytanko. Jak to u was jest z nocnym przewijaniem? Kondzio wybudza się maksymalnie i musi się chwilę pobawić, a potem muszę go usypiać. A, że wybrał sobie 4 nad ranem, to dla mnie istny koszmar :( I jeszcze jedno. Tak sobie czytam internecik i gazetki i powiem wam, że przerażenie mnie ogarnia. Wszędzie każą sterylizować butelki po każdym użyciu (zgadzam się jeśli chodzi o mleko), ale wg mnie wystarczy wyparzenie np. po herbatce. Wyparzać wszystkie zabawki i gryzaki po zakończonej zabawie i prać inne zabawki. Ostatnimi czasy mam w dzień dwie półgodzinne przerwy - w czasie jednej robię obiad, a w czasie drugiej jak zdążę to go zjadam. dzisiaj luksus, bo zrobiłam pierogi wczoraj i dzisiaj tylko je ugotuję. I tak sobie myślę, czy to ja jakaś nienormalna jestem, że gryzaczki tylko myję wdoą z mydłem, a pluszaki zostawiam po zabawie w świętym spokoju? Kurcze przecież my i pokolenia przed nami wychowaliśmy się bez sterylizatórw, domestosa itp. Mniej było alergii i dziwnych chorób. Napiszcie mi co wy robicie, bo może ja jakaś wyrodna jestem? Ale uważam, że zbytnia sterylność nie popłaca. pozdrawiam serdecznie i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dota28-uwazam, ze z ta sterylizacja to nie ma co przesadzac. Ja wygotowuje laktator nie przed kazdym uzyciem i Nadia jakos zyje i ma sie dobrze. Nie da sie i tak wyeliminowac wszystkich bakterii, a i tak jest ich mnostwo wszedzie-na skorze, w jamie ustnej, w calym przewodzie pokarmowym, na szczescie tego nie widac. Jesli dziecko jest zdrowe, to taki kontakt mu nie zaszkodzi, wrecz przeciwnie, wzmocni odpornosc.Sama sie czasami zastanawiam, jak sobie kiedys radzily matki-bez pampersow, sztucznego mleka i sterylizatorow, no i oczywiscie internetu. Ja Nadii wogole nie przewijam w nocy, bardzo sporadycznie, chociaz spi czasami 12 godzin. Maja-ja chyba nie zrobilabym sobie operacji plastycznej, chyba ze sama mialabym do siebie wstret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Hej Mamusie To pocieszyłyście mnie z tym okresem, chociaż przypuszczałam, że tak może być. Co do cerezette- ja osobiście nie biorę, ale słyszałam że po te tabletki tak zabezpieczaja na maxa, że nie ma się po nich nawet ochoty na sex. Maja- w jakiej postci dajesz małej marchewke?- soczek, czy przecierasz to jakoś, czy tez podajesz z gotowych słoiczków? Ja robię soczek- jabłko+marchew w sokowirówce i po pół łyżeczki daję. Ja nie mam TV4, a szkoda, bo koleżanka opowiadała mi co to za niezły program- Łabędzie. Ale ja bym nie zrobiła operacji plastycznej- podobam się sobie i mojemu mężowi- :) Dota28 No to razem będziemy same z dzieciakami- mój maż też jedzie w delegację tyle, ze od poniedziałku :( Co do nocnego przeijania- zazwyczaj nie przewijam. Ostatnie przewijanie przed snem jest ok. 23. Potem mała budzi się ok 2, a później ok 4.Przewijam ją dopiero rano- ok. 7-8, no chyba, ze zdarzy się w nocy kupsko- to wtedy przewijam ją po ciemku, a później daję cyca i usypia. Ja również myję grzechotki w wodzie z mydłem- czasem wyparzam butelkę po herbatce( ale nie zawsze).Myślę, ze to wcale nie tak dobrze, gdy dziecko ma wszystko tak steryllne.Przecież musi liznąć trochę bakterii,żeby się na nie uodparnić. POZDRAWAIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje się, że u nas tez kryzys jedzeniowy... Maly je bardzo mało, po 3 minutach jedzenia się pręzy, robi czerwony, denerwuje . Ale myslę, że nie jest głodny. Czy wasze dzieci usypiane na rekach zasypiają bez problemu? Kamil czasem od rauz oczka zamyka i spi jak aniołek a czasem się denerwuje, pręzy, złości, wygina, marudzi nawet płacze. Widze, że chce mu się spac ale tak jakby nie mógł usnąc. Nie znoszę takiego usypiania. Jesli chodzi o zmienianie pieluchy w nocy to ja zmieniam po kapieli około godizny 20- 20.30 a następnie koło 3-4 w nocy jak sie wierci, kręci i niepsokojnie śpi. Zwykle zmiana pieluchy pomaga. Oczywiście wtedy usypianie przy cycu. Niestety nie da rady bez zmieniania bo mały dużo sika i pielucha waży całe tony... Czasem są dodatkowe zmiany gdy zrobi kupkę lub ubranko jest zasikane. Na szczęscie to sporadyczne przypadki. Czy stópki waszych pociech lądują już w buzi? Kamil na razie namacał swoje kolanka i przygląda się swoim stópkom , które ostatnio ciągle zadziera do góry. Nie przyszło mu jednak do główki, że je tez mozna wepchnąc do buzi ;) Ostatnio śmiesznie wszystkiemu się przygląda. Jak ma założone body albo bluzeczkę w kolorowe wzorki to uwaznie je oglada i analizuje. Dziś chwycił rajstopki, które koło niego leżały , wziął do rączek, od razu namierzył kaczuszkę, która sie na nich znajduje i się tak kilka minut przygladał. Uwielbiam obserwować jak poznaje świat , jak się uczy, jak go coś zadziwi.... Cudne jest macierzyńswto. Meczące ale cudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
Witam serdecznie Ja również nie mam jeszcze okresu ale podobno jest to spowodowane depo-provera to zaszczyk antykoncepcyjny ktory otrzymalam 7 tygodni po porodzie. dota ja tez uwazam ze nie ma co przesadzac z sterylizacją i wyparzaniem. Ja po podaniu malej wody z lacidofilem myje butelke plynem i szczoteczką a pozniej polewam tylko wrzatkiem, l laktatorem robie to samo, raz na jakis czas wrzucam do wody i wygotowuje sprzęcior.Niestety nie ma sterylizatora wiec tak sobie musze radzic. Ja w nocy przebieram mala jak czuje, ze ma kupke no i chyba, ze sie przeleje :( Oczywiscie, jak wiekszosc forumniczek i ich dzieciaczkow przezywamy kryzys karmienia. Wczoraj udalo nam sie spokojnie pokarmic na leząco ale niestety tylko wczoraj :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja- u mnie z włosami nadal to samo czyli wyłażą w ilościach max. Ale myślę że po prostu trzeba to przeczekać aż organizm pewnie sie połapie o co chodzi po porodzie i ciąży. Co do operacji biustu to myślę że to jest indywidualna sprawa, ale ja nie zrobiłabym tego za żadne skarby, bo po co ? Jak mam sie podobać to się spodobam taka jaka jestem. A co sterylizacji to butelki wrzucam do steryliz. za każdym razem ale przyznaję że z czystego lenistwa, bo szybciej to zrobie nie muszę sie bawić w wyparzanie. I zresztą tak się nauczyłam. Koleżanki mi mówiły żebym już przestała, ale nie po to kupowałam sterylizator , żeby go używać 2 miesiące. A z zabawkami to raczej nie da rady, żeby były sterylne bo my je dotykamy rękami itp.itd A okres już mam drugi, ale ja przcież nie karmię piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez nie wyparzam za kazdym razem myje butelke i plucze wrzatkiem i jak do tej pory z malym jest wszystko ok:O). Jak juz jena z was napisala nasze mamy nie mialy luksusow a my wyroslismy na zdeowych ludzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez nie sterylizuje butelek za kazdym razem.myje wrzatkiem a raz na tydzien do sterylizatora.moje dzieciaki i tak obcuja z bakteriami bo mam psa kota papuge a ich niestety nie wysterylizuje :] ale wdlg. angielskich naukowcow to dobrze ze dzieciaki przebywaja wsrod zwierzakow bo uodparniaja sie i w przyszlosci nie maja problemow z alergia na siersc. u nas tez swedzenie dziaselek i slinienie sie oraz placz.mala poprostu jest ciagle glodna wiec przezucilismy sie na HUMANE2 i kleik ryzowy i nowe smoczki do butelki firmy NUBY dziewczyny rewelka trojprzeplywowe i maja takie wypustki jak piers wiec masuja przyokazji dziaselka. czy wasze maluchy probuja juz sie podnosic?bo nasza susi zaczela dopiero 4 miesiaczek a juz kombinuje podnoszenie sie.wogole nie lubi lezez. pozdrawiamy.{kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi emotki nie wychodza. operacji tez bym sobie nie zrobila ale podobaja mi sie te kobietki po przemianach laski ze ho ho.ciekawe jak to jest zobaczyc w lustrze calkiem inna osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki i kwiatuszki dla Karolka i Adasia bo oni tak jak Oliver dzisiaj kancza 4 miesiace:-)🌼 ...Oliver tez sie podnosi i czasami tak bardzo, ze sie boje, ze sobie cos zrobi. Z dziaslami tak samo wczoraj caly dzien mi marudzil wszystko wsadzajac do buzi. A jak dam mu swojego palca to go gryzie... ...o 10 mam wizyte u lekarza bo maly ma szczepienie . juz sie boje na jego reakcje po zastrzyku:O(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie sterylizuje butelek , tzn sterylizatora wogóle nie mam co jakis czas je wygotowuje normalnie w garnku na gazie...dajmy na to co drugi dzień moja Maja dostaje sztuczne mleczko raz lub dwa dziennie reszta karmien nadal piersią, sztuczne mleko dostaje tylko dlatego ze za tydzień wracam do pracy w innym razie dostawałaby sama pierś. Przed przygotowaniem mleka przelewam butelke i smoczek wrzatkiem. jokas-oczywiscie popieram zeby z ta sterylizacją nie przesadzać , musza sie te nasze maluchy uodpornic i na bakterie bo wszedzie ich pełno. Dota28- ja w nocy nie przewijam zreszta małej nie zdazylo sie zrobic w nocy kupki , rano pielucha jest zasikana na maxa , kilka razy zdazyło jej się obudzić i po przebudzeniu zrobic kupe, stwierdzam wtedy ze jest bardzo oszczedna i chce pieluszki wykorzystać maxymalnie :-) Maggie7000- jabłuszko daje utarte surowe bo takie jej najbardziej smakuje, lub wyciśniety sok w sokowirówce, marchewke natomiast ugotowaną i przeciśnieta przez sitko, wczoraj kupiłam pierwszy raz sloiczek z gotową mieszanka marchew + jabłko tak tylko dla spróbowania raczej nie chce zeby jadła non stop te paskudztwa ze słoiczka.... nieskromnie twierdze ze sama przygotuję smaczniejsze agus7- mam nadzieje ze nie wyłysieje ani ja ani zadna z was niewątpliwie strasznie to jest wqrzające ze moja głowa zachowuje sie jak jestenne drzewo A co do operacji plastycznych mam dwie kolezanki które zrobiły sobie operacje nosa, wstrzykiwały botoks pod oczy...wyglądają swietnie...wygladały dobrze i przed operacją ale teraz zdecydowanie korzystniej...dlatego nie zarzekam sie , niewatpliwie obie twierdza ze pierwszy tydzień po to straszne męczarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agucha 29
Mamy awarie sprzetu i tylko na awaryjnym Linuxie działamy :( Ale kilka słów naskrobię ;) Co do sterylizacji to znam taki przypadek mojej koleżanki : dopuki dzidzia nie poruszała sie sama mamuska sterylizowala wszystko co znalazlo sie w zasiegu jej wzroku smoczek to po kazdym wypadnieciu z buzi polewala wrzatkiem a efekt tego byl taki ze jak maluszek zaczao raczkowac i do buzi trafialy rozne rzeczy lacznie ze sciereczka kuchenna to dosatal takich plesniawek ze cala buziunke mial zalozona i na dodatek coagle wracaly niedawaly sie wyleczyc ! Wiec chyba wieksza krzywde mozna dziecku wyrzadzic ta przesadna higiena niz pozytku dac , ja tam nie przejmuje sie wcale tym raz dziennie wyparzam smoka zabawki myje woda a karmie tylko cycem wiec sobie go nie wyparze :) zadnych problemow jak narazie odpukac nie mamy. Moja Natka tez odkryla ze ma kolanka i tak pociesznie na nich kladzie sobie lapki jak ja przewijam albo jak sobie lezy czasem jsie po nich podrapie ale to skutek uboczny odkrywania siebie . a powiedzcie czy waszym pociechom tez tak szybko rozna pazurki u lapek ja to doslownie musze co kilka dni malej obcinac bo rosna przeszybko i strasznie sie nimi drapie a i mnie przy okazji tez. Z takich mniej milych dla mojego ciala umiejetnosci mojej corci to nauczyla sie szczypac i robi to niemilosiernie bolesnie :9 jak ssie cycusia to zawsze gdzies ta lapke wsadzi mi pod pache albo po rekach mnie szczypie az siniaki sie robia i co tu zrobic z takim gigusiem przeciez po lapkach nie dam ;) Natka sie niesamowicie gadulska zrobila caly czas cos gaworzy najczesciej z palcem w buzi i wychodza z tego takie fajne dzwieki ze ubaw mamy po pachy :D U nas apetyt na szczescie w normie chociaz nigdy nie byl jakis wielki Natka glodomorem to nie jest za to cialka ma az nadto sama zastanawiam sie skad ;) W nocy ostatnio spi super tylko 1 karmienie a przewijac to sie zwykle nie przewijamy bo mi jej szkoda budzic no chyba ze mega kupa sie trafi. Dota 28 moje gadu jak narazie jest padu wiec nici z naszych pogaduszek :( jak juz sie bardzo stesknie to zadzwonie ;) W niedziele mamy chrzciny i tak sie zastanawiam ile trzeba wlozyc do koperty ksiedzu 100 czy mniej ile mamuski ktore juz chrzcily dawalyscie ? Dzisiaj nareszcie sloneczko wyszlo wiec jak sie wyrwiemy na spacer to pewnie plaze zaliczymy i promenade i ze 2 godzinki nam zejdzie ale przynajmniej sie dotlenimy bo 2 dni nie wychodzilysmy. Pozdrawiamy Aga z Natinką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Dziewczyny mam pytanie jak czyścicie uszka maluchom ? Bo mojemu małemu widać taką wydzielinę, czyszczę mu na zewnątrz patyczkiem ale w środku uszka nie chcę mu tego wpychać dalej. Lekarka przepisała mi Audi baby czy ktoś cos o tym wie ? I jak wy sobie radzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×