Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Gość Ona 24
podaje do tabelki laurze wyszedl 3 zabek.. wazyc i mierzyc bede ja w czt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o krna dziewczyny jak mnie dobiła ta wizyta u ortopedy aż mi się płakać chce normalnie. W wielkim skrócie pani dr oznajmiła że absolutnie mam nie prowadzać Adasia za rączki nie pomagać mu siadać nawet dopóki sam nie opanuje czołgania, raczkowania, siadania a potem chodzenia przy przedmiotach. Po prostu dobjika, na moją skrzywioną minę i komentarz, że przecież on mi się zapłacze na śmierć, oznajmiłą że mam sobie włączyć głośną muzykę i stopery do uszu kupić. I kłaść go jak najwięcej na twardym podłożu zacęcając go do raczkowania pokazując i nawołując. A i jeszcze zapytała że skoro ja taka przewrażliwona to jak my go w ogóle zrobiliśmy, a niby taka wielce wykształcona specjalistka a tu komentarze na poziomie gówniarza z podstawówki. A najgorsze to jest to co wyszło z usg - ilość jednostek skostniałych jest na poziomie rozwoju dziecka 3-miesięcznego !!! I to głównie przez skurwiały nutramigen, za mało wapnia dostawał przez cały czas. Teraz mamy mu dawać doustnie 2xdziennie i za 3 mc-e kontrol. Mały wyje od rana jak cholera, uspokoił się dopiero jak mu oddałam myszkę od komputera. Na moje pytanie czy w takim razie nie powinniśmy zaryzykować i przejść na inne mleko? Odp żebym nie kombinowała, by zaraz po chwili mówić mi żebym mu ser zółty dawała. Ja zapytałam jak on ma niby taki ser zjeść jak on papkę tylko je. A ona: No to serek twarożek. Weź kur.. bądź mąra alergolog jedno ortopeda co innego. a i żebym pokazała jej opis alergologowi to powinno dać mu do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i żebym absolutnie odstawiła wit. D3 w te upały. A prowadzanie za rączki lub pod rączki jest wg niej zabronione dlatego że każdy z nas inaczej maleństwo chwyta każdy inaczej trzyma a te kostki są tak drobne i delikatne żę można coś uszkodzić, zniekształcić. Można tylko zachęcać do dawania samodzielnych kroczków w kierunku nawołującej osoby. A to że Adaś juz rwie sie do chodzenia nazwała programem wirusowym tzn. mózg jest gotowy ale cały organizm jeszcze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli kurczę przepraszam jak egoistka zaczęłam od opisywania co u nas a dopiero teraz przeczytałam co Was spotkało. Aż mi łzy poleciały po twoim opisie. Dobrze, że tak to tylko sie skonczyło. A jak to się stało? Bawił się na łóżku czy spał? A co do obwiniania to tak jak u większości, on na mnie pewnie by naskoczył a gdyby to jemu się przydarzyło to pewnie ode mnie by mu sie nieźle dostało. Ale zawsze w kolejnym momencie opamiętujemy się w tym oskarżaniu i trzeźwo już myślimy jak zadziałać w danej sytuacji. Co do rosołu to ja prawie wszystko na czarno gotuje taka ze mnie kucharka :) , a tak na poważnie to może był bardzo tłusty i ten tłuszcz tak się spalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0na 24
To tak jak mowil moj lekarz pediatra , bo podobno tak dochodzi do skrzywienia kregoslupa pozniej i czegos tam ze stopami.. chyba znieksztalcenia, bo kosci nie sa jeszcze wystarczajaco utwardzone.. A zreszta kochane mamy nie zalamujmy sie :) mamy slodkie dzieciaczki, a kazde jest indywidualnosci i inaczej sie rozwija..:D Ja na teksty znajomych, ze ich synek stal jak mial czetery m-c odp wzruszeniem ramion, bo co to sie ma do mojego?? teraz ich synek jest mniejszy niz wiekowo inne 2,5- latki i ma bardzo duze problemy z mowa, a takze innymi rowiesnikami, bo mamusi go tylko w domku trzymala ze strachu, ze jej dziecku ktos cos zrobi.. normalnie chore!!!Nie pojdzie do przedszkola do dzieci i ze strachu w majty robi.. I jak ktos moze moje dziecko porownywac i mowic, ze jest gorsze i kalekie, bo np bedac na cycu nie chce ciagnac z butelki?? Ja zawsze mowilam i powtarzam jedno: to nie wyscig szczurow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie chodzi o to że się martwię, że przez to Adulek najpóźniej będzie chodził tylko o to, że mam dylemat moralny - jak mu pomóc? Co mu dawać w końcu do jedzenia ??? jak wspomóc jego rozwój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thefly Lekarzy trzeba słuchać ale z umiarem, bo to też ludzie...Ja Pawła pionizuję Natalkę też pionizowałam, i wyrosła na śliczną dziewczynkę i ma extra zgrabne nóżki :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz sama wiedzieć co dla niego dobre, wapno na pewno nie zaszkodzi, co do żółtego sera to jestem w szoku, bo nawet dorośli powinni żadko go jeść. Myślę że jak troszkę go poprowadzasz to nic mu nie będzie, byle nie za często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megji masz rację, tylko muszę podjąć decyzję do którego lekarza mam zdystansować się najbardziej :) Sylmag - dzięki za zdjęcia, ze wzruszeniem je oglądam bo dopiero co tam byłam :) a brzuszek mamusiu no, no nikt by nie powiedzia że ta laska 9 mc-y temu dziecko rodziła !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylmag
Eli-naprawdę współczuję takiego przeżycia, najwazniejsze ze sie wszystko dobrze skończyło, a dzieciaczki pewnie nie raz jeszcze narozrabiają, moja babcia mówi że malutkim dzieciom jak upadaja to aniłki pod główke poduszke kładą by nic im sie nie stał thefy z lekarzami tak bywa mój neurolog podejrzewał u Kubcia porażenie mózgowe a okazało się że to zwykła asymetra a co do brzuszka to chyba na zdjeciu tak kozystnie wypadł bo niestey troszke mam pozdrawiam dziekuje za zdjatka dzieciaczki sa super a jakie ładniusie mój synek jak widzi na zdjęciu Natalkę to całuje monitor ostatnio umarlismy ze smechu z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dizękuję wszystkim wam za ciepłe słowa. kamile ma się dobrze. Sylmag nie dostałam zdjęc :( Ewunia 21 od Ciebie teraz dostałąm. :) dzięki. Thefly mały był ubrany w samo body na krótki rękaw a ze cały czss sie czołga po zimnych panelach to pomyślałam , że go ubiore no i go połozyłam na łózku. łózko mamy wielie a ja położulam go daleko od krawędzi i jeszcze mu zabawkę dałam i on się ni zajął. Odwróciłam się, otworzyłam szafke . spojrzałam na łóżko a on był na krawędzi i spadał.... lecę bpo mały własnie się człoga na przedpokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za te literówki, Spieszyłam się. Kamil śpi. Więc mamy duże łóżko i był daleko od krawędzi w dodatku tyłem do niej. Jak on sie tak szybko na brzeg dostał... nie wiem. Zdązyłam tylko krzyknąć \"Kamil nie!\" i chociaz mialam do niego dwa małe kroki albo jeden duzy to nie zdązyłam go złapac. Zabrakło sekundy. Az mnie serce boli jak to wspominam. Z tym chodzeniem pod paszki to jak z sadzaniem: wszyscy wiedzą, że nie mozna a wszyscy tak robią. Ja staralam się Kamila długo sie sadzac.Moi rodice siągle kamila namietnie uczą chodizć a jak na nich krzyczę toi twierdzą, że ja się nie znam bo oni tak z nami robili i jak ładnie i zdrwowo wyrośliśmy.... Mój Kamil namietnie wstaje i trzymany pod paszki chetnie spaceruje. Chetnie bym tak z nim pochodziła ale wiem, że nie można za bardzo. Thefly ale przecież Adlek był na cycu. Mimo to brak mu wapnia? Jakie badanie trzeba zrobić aby to sprawdzić? To fakt, że ser żółty ma duzo wapnia. I powiem wam , że jest juz w słoiczkach dla dzieci w wieku naszych malców. To ta nowa seria gerbera z fioletową nakrętką ma takie skladniki . Alergicy powinni uwazac na tą serią bo można tam znaleźć różne dziwne rzeczy ;) Ale Kamilowi samukuje :) Thefly a jak Adaś reguje na nabiał? W ogóle nie może? A może wprowadz cos w niewielkich ilosciach i obserwuj? ja myślałam ze Kamil ma alergię na mleko krowie jak miał ze dwa miesiace. A teraz je dosyc często i wszytsko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Thefly-współczuję.Rzeczywiście tak ci namieszali w głowie że szok.Ja na Twoim miejscu po takich dziwnych rewelacjach wybrała bym się jeszcze do innego lekarza żeby sprawdzić. eli-cieszę się że dostałas zdjęcia :) A z tym prowadzaniem za rączki to myślę że jak trochę się poprowadza to nie zaszkodzi maluszkowi.Byle nie robic tego kilka godzin dziennie.Tak samo jak z chodzikiem-wcale nie wypaczy u dziecka pojęcia chodzenia jesli dziecko posiedzi nawet tą godzinke bo przecież samo jak sobie wstaje to po swojemu próbuje chodzic.Tak jest z naszą Wiki. Eli- z tym upadkiem to nie wiń siebie za to.przecież trzeba było by mieć oczy dookoła głowy żeby maluchom nic się nie stało.Tak samo jak na chwilkę odwróciłam głowę i mała w chodziku po schodach zjechała to sama bym nie przypuszczała że nagle tak szybko się przemieści.Dzieci są takie prędkie że nie nadąza się za nimi :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli- mam nadzieję że Kamiś czuje sie już dobrze. Współczuje Ci przezyć! ja ostatnio teżmiałam przejście ze spadającą z łóżka Julką-zostawiłam ją NA 3 MINUTY ŚPIĄCĄ na naszym łóżku i nagle uslyszalam wisk. mala przeturlala się przez sen i wylądowala na podlodze. tez o mało zawalu nie dostalam. naqwet nie wiem czy spadla na główkę czy jakoś inaczej bo mąż pierwszy do niej dobiegl i później nie potrafił nawet mi powiedzieć jak leżała. Nie poszlismy z nia jednak do lekarza bo1) po wzięciu na ręcę natychmiast usnęła z powrotem 2) rano jak się obudziala nawet śladu tego przykrego zdarzenia nie odnotowaliśmy w jej zachowaniu 3) źrenice jak zwykle, wszytskie kostki niewrażliwe na ból 4) w sypilani mamy grubą wykladzinę dywanową więc uznaliśmy ze chyba nic się jej nie stalo przy dość miekkim lądowaniu. now nie wem w sumie czy dobrze zrobilisy... Tak sobie myśle teraz że może fkatycznielepuiej bylo jednak jechać na pogotowie, choć z drugiej strony gdy widze że dzieciaczkom nie robią żadnych prześwietleń itd to trudno ocenić. co do rosołu-aż mnmie dreszcz przeszedł.Niby nie jestem przesądna ale...a wiem że ty Eli masz podobne podejście. Może spróbuj sobie tego nijak nie tłumaczyć. Stało się i już. Głupi rosól i tyle. W takim momencie czernieć-jakbyś innych zmartwień nie miala...Aha-przypomnialo mi się- moj mąz tez na mnie naskoczyl jak?Julka spadła. myślalam ze mnie normalnie pobije;) ale za minute ochlonął i było ok. Ewunia-faktycznie nasze małe troszkę do siebie podobne. pokazywałam zdjęcia Twojej niuni mężowi ale on twierdzi że WCALE nie są podobne. ja jednak uważam inaczej-pewnie przez te włosy:) U nas tez wszyscy biora Julkę za starsza niz jest. i znów zasługa włosków. czy Wiktoria też próbuje sams ię czesać bo Julka wyrywa mi grzebyk i sama się czesze. Smiesznmie to wygląda bojeszcze czasami mija się z włosami i czesze sobie policzki albo uszy;) Thefly- na jakąs idiotkę a nie specjalistke trafiłaś.!!! Co za wredny babsztyl! Komentarze faktycznie na poziomie szczyla a porada dalko odbiegająca od fachowości. normalnie szału dostaję jak widzę ile nieprofesjonalizmu jest w podejściu co poniektórych lekarzy. ja wprawdzie nie kińczyłam medycyna i daleka jestem od \"dobrych rad\" ale tak na zdrowy rozum to trudno trzyamć dzieciaka zamknietego w jakimś kojcu żeby broń boże nie stanął na nózki. fakt-może zbyt częste chodzenie z dzieckiem nie jest najzdrowsze dla jego układu kostnego ale Boże drogi-skoro dziecko się rwie to trudno je na siłę sadzać, od czasu do czasu można podreptać z pokoju do pokoju. Poza ym nie wierzę że w twojej rodzinie wszystkie ciotki, babcie, dziadki i inne kuzynki prowadzały ci Adasia-zapewne robisz to tylko Ty-więc odpada tym samym argument że każdy podtrzymuje inaczej. Zgadzam sę jedynie z tą debilną lekarką (wybaczcie ale nie znosze takiej chamówy jak w wydaniu w/w Pani doktor) że dobrze jest gdy dziecko samo uczy się siadania, wstawania i chodzenia przy kanapie. Łatwiej wówczas wychwytuje niuanse związane z grawitacją ziemską;)a tym samym ćwiczy utrzymywanie równowagi z zapałem godnym maratończyka. tak czy siak-bo rozpisałam sie niepotrzebnie-nie przejmuj się krytyką tej baby tylko na wszelii wypoadek skonsultuj jej świtne rady z jeszcze jednym specjalista bo z tym serem to chyba przesadzila.troche dziwne proponowac ser dziecku karmionemu Nutramigenem... Sylmag-śliczne zdjatka. Przychylam się do opniii thefly-gdzie ty podzilaś jakąs oponkę? moja za nic nie chce się schować-chyba ino wyciąć ją się mi przyjdzie:( A tak w ogóle to dziękuje wszytskim mamusiom za zdjęcia pociech-już nawt nie pamiętam kto przysła a kto nie. z ostatniej dawki zapamiętalam zdjęcia od Thefly, Eli, Sylmag, Ani30 i Ewuni. Dzieciaczki naprawdę cudne. miło widziec jak robia postepy i takie smieszne są:) Portzebuje Waszej porady w \" śmierdzącej\" kwestii. Mianowicie, Julka odkąd została przestawiona na Bebilon Pepti(a przestawiłam ją bez niczyjej zgody, sama:( , bo moja lekarka byla akurat na urlopie a Jula za cholere nie chciała tego pieprzonego Nutarmigenu wcinać) to kuoy ma koloru czarno-zgniło zileonego a śmierdzące że hej. Przy każdym przewijaniu trzeba wietrzenie domu robić:( A jak narobi gdzies na mieście to wszyscy po 2 minutach odczuwają dyskomfort i wokół nas jakoś podejrzanie pusto się robi;) nic dziwnego-od razu bije taki smród że trudno wytrzymać-jakby dorosły człowiek się wypróżnił a nie 8,5 miesieczne niemowlę. Moja lekarka wraca dopiero pod koniec lipca więc do tego czasu nie mam medycznej podpowiedzi. moze wy coś wieci na ten temat? Koleżanka podpowiadała mi że dopóki karmilam piesią to moj pokarmrozrzedzał kupy, były one \"ładniejsze,. mniej smierdzące i luźniejsze,a odkąd zmieniłam mleko na sztuczne, zapewne mięso wchodzi w reakcję z Bebilonem i tworzy taki a nie inny \" smrodek\" o zbitej konstytencji;) moze i tak ale boję się czy tym samodzielnym odstawieniem Juli nie zaszkodzilam jej jakoś... Dodam, że córcia od jakichś dwóch tygodni (Bebilon dostaje od 3 tygodni) ma nocne bóle brzuszka. nagle zaczyna płakać-przez sen-brzuszek je twardnieje, pruka i zasypia z powrotem. i tak parę-parenaśccie razy w ciagu nocy. W dzień nie ma takich problemów..Co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Ewcia tak jak piszesz to chyba nie powinno być te kupki świadcza o tym ze mała chyba tego mleka nie toleruje i te bóle brzuszka w nocy,musisz zasięgnąć porady lekarskiej bo szczerze mówiąc na sztucznym mleku to ja się nie znam. Eli dzięki Bogu ze Kamilkowi nic nie jest,a ty sama z czasem też podejdziesz do tej sprawy z dystansem mój mąz też napewno winiłby mnie w takiej sytuacji wg.facetów matka to musi być zawsze przewidująca a Kamilek musi być pewnie bardzo szybki skoro jak piszesz w tak szybkim tempie przemieścił się do krawędzi łozka ale nie zadręczaj już się żyj chwilą obecną a tamto potraktuj jak zły sen. Thefly ta lekarka to nie wiem skąd się wzięła ale jak ona mogła powiedzieć do was "jak sobie dziecko zrobiliscie" przecież to szczyt wszystkiego i ona bierze za wizytę 100 zl.?Nawet prywatnie nie ma już poszanowania pacjenta zapamiętaj ją sobie moze kiedyś przyjdzie do ciebie do biura,a ty ją wtedy....no wiesz. Sylmag bardzoładne wakacyjne zdjęcia fajnie spedzaliscie sobie czas dziewczyny czy wy wszystkie ważycie po 50 pare kilo? bo ze zdjęć to same laseczki.Dla mnie jednak 50 zł. od osoby za nocleg to drogo choć oglądałam tę willę ROZA jak podałaś i jest tam naprawdę komfortowo synuś w piasku się wybawił trochę pewnie zjadł ale pozował uroczo Agus to kiedy zmiana fryzurki? To narazie na tyle moja kicia śpi niedawno wróciliśmy z kauflanda i była zmęczona-buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia26-nasza Wiki też jak mi szczotkę wyrwie to próbuje się czesać-głownie po policzkach i czole a grzebień jak dorwie to gryzie :) Wedgług mnie małe są trochę podobne-właśnie przez te włoski i coś też z buzi maja wspólnego,nie wiem co ale jak pierwszy raz mi zdjęcia przysłąłaś to odrazu pomyslałam że są podobne troche do siebie.No wiadomo-dwie Ewy to i dzieci podobne ;) W kwestii \"smierdzącej sprawy\" niestety nic nie doradzę specjalnego bo karmię piersią i o sztucznych mlekach nic nie wiem tym bardzije dla dzieci którym nie można podawać białka mleka krowiego ale myśle że to może być właśnie przez tą zmianę mlek i jesli faktycznie małą boli brzuszek w nocy to może jednak udaj sie z tym do lekarza na konsultacje. A nasza mała straciła od trzech dni apetyt.Nie chce jeść kaszek-ani kukurydzianej z owocami ani mlecznej,nie chce też zupek obiadowych.Zjada od tych trzech dni po kilka łyżek,długo w buzi trzyma zanim połknie,część wyleci.Karmienie teraz to koszmar bo i tak większość idzie to kosza albo ja dojadam (zwłaszcza kaszki mleczne-dobre są ;) ) Jedyny posiłek który w całości zjadła to mussli jabłkowo-bananowe z jogurtem Gerbera M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
moze sprobuj mleko hypoalergiczne? czy przechodzac z piersi dawala Ha najpierw powoli przechodzac na zwykle czy od razu zwykle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefly- widzę że trafiłaś na lekarza \"z powołania\" . Najbardziej wkurza mnie fakt jak lekarz nie potrafi normalnie mówić, czyli wyjaśnić i nie sprawiac że czujemy się winni. A takie głupie teksty !!!!! normalnie nóż się w kieszeni otwiera. I najgorsze jest to że każdy lekarz gada co innego , a ty człowieku bądź mądry. I nie rozumię , przecież niektóre dzieci nie raczkują taylko do razu zaczynają chodzić. A jak niby dziecko prowadzić jak nie za rączki ? za uszy ? A my też sadzaiśmy Sebka na początku w wózku, bo juz nie chciał leżeć , a wcale jeszcze sam się dobrze nie trzymał. Podkładałam mu poduche po plecy i już . a jak mu się to spodobało to już nie chciał leżeć i zaczął próby żeby usiąść sam. tak samo z raczkowaniem , duzo bawiliśmy się na podłodze, na macie. Ale często go tam zostawiałam a ja szłam do kuchni coś robić ale oko miałam zawieszone na nim. I w końcu mu się znudziło tam siedzieć. A po drugie to w kuchni w klatce mamy tchórzofretkę która zawsze go interesowała, więc pierwze swoje kroki skierował do kuchni. eli - ja już też sie przekonałam jak Sebek potrafi się szybko przemieszczać , dlatego staram się uważać i jak na razie mi sie to udaje z różnym skutkiem. Bo ostatnio wstał w kuchni przy szafce i zaraz się przewrócił, ale na całe szczeście trzymał główkę u góry jakoś tak że się nie uderzył. ewcia26- podobno to tak jest że kupy dzieci karmionych piersią nie są tak śmierdzące jak po sztucznym mleku. Sama to zauważyłam. Ale co do koloru to nie wiem. ania30- ja tylko zmienię a może nastąpi to w przyszłym tygodniu , jak się nie rozmyślę to wyślę wam zdjęcia. Jak tak czytam co Wasze dzieciaczki już jedzą to my jesteśmy daleko w tyle. Kaszki żadne tylko zwykły sinlac. Zupki też jakieś nie wymyślne. Deserki dopiero trzy. Kiedy wy to wprowadzacie ? Bo ja to wprowadzam przez trzy dni potem dwa przerwy. Może kiedyś to nadrobimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam nowe zdjęcia !!! napiszcie jak ktoś nie dostanie a chciałby. Są trzym emaile !!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale naprodukowałyście! Wreszcie było co przeczytać. Musze teraz to robić wieczorami bo w dzien zupełnie nie mam czasu. Jak siadam przy kompie z to z doskoku. Nawet zupkę małemu przed chwilą ugotowałam bo w dzien mi po prostu nie da. Ewcia 26 wygląda na to, że Julka nie toleruje tego mleka. Spróbowałabym zmienic na jakies Ha. Mnie tez zaskoczyło ze lekarka u której byłaś Thefly mogła do was tak po chamsku powiedzieć tzn o tym zrobieniu dziecka. Ludzie to bezczelni potrafią być. To ja dzis na tyle. Ide spac bo pobudka pewnie znów o 5-tej ( i kilka w między czasie) a poprzednią noc jak się domyslacie miałam kiepską bo nie mogłam dojsc do siebie i nie mogłam spac. Dobranoc wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysicaaa a Ty gdzie się podziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ..🌻..2700..50cm 7,5M 8600.. 76cm..1z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA.🌻.3050..56cm 9M 7100.65cm..4z •Ania30.... 29.09 NATALKA..🌻..3200..53 cm 8M 7300...68cm..2z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO.🌻..3520..52cm 8M 9300...74 cm..1z •Flowers24 30.09 BARTEK..🌻..2900..53cm..8M 8315 ... 72cm..0z •Laura7 ....03.10 NADIA..🌻..3800..53cm 8M 8500...76cm..2z •Mająca nadzieje 04.10 KAMILEK.🌻..3760.56 cm 6M...9000..75cm..0z •Agucha 29..05.10. NATALKA..🌻..3050...50 cm 6M 6800.. 65cm •Mama Natalki 06.10. NATALKA..🌻..4300..59 cm 4M 7500..70cm •Eli.......... 08.10 KAMIL..🌻..3850...56 cm 6M 8300..70cm...6z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK.🌻.3480.56 cm 9M 7790.68,5cm.0z •Emelle..... 10.10 KAROL..🌻..3190...53 cm 7M 8500..2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ..🌻..3340..52 cm 8 5M 9000..70cm..2z •Jokas.......10.10 Oliver..🌻..3000g..50cm 6M 7900..70cm..8z •Delphi31... 11.10 NATALKA..🌻..3300..53 cm 9M 7500..72cm..2z •Yalu........ 11.10 DANIEL..🌻..3960..52 cm 3M 6900 •Maja....... 12.10 MAJA..🌻..3850..54 cm 3M 6850...63cm •Siostra 22 13.10 MELISA..🌻..2600..50 cm 4540....60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK..🌻..3300.52 cm 8M 8000 65cm..2z •Waga 77.. 16.10 FRANEK..🌻..3470 ...55cm 9M 7350..2z •Maggie7000..20.10 NATALKA.🌻..3700..56cm 4,5M 7210..67cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..🌻..4100...63 cm 6m 10600..68cm..0z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK..🌻..3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK..🌻.. 6,5M 9150..2z •Ona24..... 24.10 LAURA..🌻..3080...50 cm 5,5..6900...70 cm..3z •Celebre23..24.10 LAURA..🌻..4010..53cm 7,5M..ok. 10000 72 cm..4z •asia_20... 25.10 ARTUŚ..🌻..4240...60 cm 8M 13000...86cm..8z •Dota28.... 26.10 KONRADEK..🌻..3480...60 cm 8M 7900..73cm.6z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA..🌻..3000...57 cm 7M 8000..4 z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..🌻..3620..54 cm 8M 9300. 75cm..6z ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
Kalarepke, kalafior, fasolke szparagowa i brokul gotowac na parze i podawac wymiksowany z olejem jadalanym. To sa dobre zrodla wapnia :) W ogole wiekszosc jarzyn zielonych,straczkowych..te mozna juz od 9 m-ca podawac..Tak pisze w "Pierwszym roku zycia"- to taki oddatek do magazynu "Dziecko"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil poszedł wczoraj spac i spał 4,5 godziny bez pobudki. To prawie pół nocy ! :D Wrócę do tematu chodzenia z dzieckiem trzymajac je pod paszki bo sobie przemyslałam temacik i myslę, że jesli dizecko się rwie samo i wymusza na rodziach chodzenie to znaczy, że jest gotowe i nie ma w tym nic złego. Choć pewnie nie należy robić tego godzinami. Ja ciągle zabraniam moim rodzicom takich praktyk na Kamilu bo oni chcą aby on wszystko robił nim jest do tego gotowy ( a on się akurat do niczego nie spieszy). Uważają, że dziecko się szybiej nauczy jak mu się pokaże i będzie siez nim ćwiczyć. Kamil trzymany pod paszki pięknie chodzi ale gdzies dopiero od tygodnia. Wczesniej ciągle rodzice podnosili go do tej stojącej pozycji i uczyli chodzic a ja widziałam, że on po prostu nie jest gotowy i nie ma na to najmniejszej ochoty. Teraz trzymany chodzi i cieszy się bardzo ale nie rwie się i nie wymusza tego. Zwykle po przejsciu kilkunastu kroczków sam siada. Ja sądzę, ze matka sama intuicyjnie wie czy jej dziecko jest gotowe. Grunt to nie zmuszac i nie uczyć na siłę. Przypuszczam ze od setek lat ludzie swoje dzieci sadzają , stawiają i uczą chodzić. Moi rodzice wszystko ze mną szybko robili. Pisałam wam kiedys ze oczom własnym nie mogłam uwierzyć widząc zdjecie na którym stałam na stole trzymana jedynie za dłonie mając 4 miesięce i kilka dni! Kamil w tym czasie jeszcze nóżki podkurczał i nie wyobrazłam sobie postawić go wtedy nawet trzymajc pod paszki. Oczywiście na zdjeciach z tego okresu mam równiez serię zdjęc siedzących- oparta o kanapę. Ijakoś nic mi nie jest. Nie mam wad postawy, mam prosty kregosłup, nigdy nie miałam żadnych tego typu problemów zdrowotnych . Myślę, że najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek i słuchać swojego dziecka. Thefly a dlaczego wybraliście się do ortopedy? Czy były jakies wskazania? Coś Cię niepokoiło? Widzę, że na półkach jest juz kaszka manna i pszenna dla dzieci po 9-tym m-cu. Czy któras z was kupiła i juz dawała dziecku? Pytam bo chciałabym wiedziec czy kaszka ta jest równie słodka. Tej ryżowej z Bobowity mały za bardzo nie chce jesc. Chciałabym mu kupic coś mniej słodkiego. Jesli jest słodka to pewnie będę musiała kupić normalną kaszę manną i sama robić tylko, że więcej zachodu bo i mleko modyfikowane kupic i gotowac.... I jeszcze jedno pytanie: czy kaszkę kukurydzianą można gotowac na mleku? Muszę mu cos robic na mleku co chciałby jesc i nie wie co! Na kaszce kukurydzianej napisane jest żeby gotowac w osolonej wodzie z dodatkiem masła. ... Ewunia 21 już raz pytałam ale widocznie nie zauważyłaś: jak przyżądzasz kaszkę kukurydzianą? Na mleku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewunia - po bebilonie i nutramigenie kupy takie są -zielone i śmierdzące. Ale tych bóli to nie powinno być faktycznie. mały na kolanach potem sie odfezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś7-dzięki za zdjęcia.Maluszek przesliczny-widzę że po kucni ,myzkuje.Fajne te zdjęcia w sepii! Eli-kaszka manna ta od 9 miesiąca jest faktycznie słodka.A kukurydzianą możesz na mleku przyrządzać.Nawet ja taką wcinam :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Agus dziękujęza zdjęcia fajne są te w zmienionym kolorze gdzie wypoczywaliście bo w tle widać chyba rzekę,no i ten Sebuś z puszką piwa albo jak jest polewany wodą,jaki zadowolony wtedy moja przy kąpieli tez tak chlapie że woda po bokach pryska. Eli obejrzałam to zdjęcie które przysłałaś jest niesamowite normalnie chciało mi się płakać gdzie ty to znalazłaś,mianuję cię najlepszym odkrywcą naszego forum,Boże jakby to dzieciątko rozumiało ze ten lekarz ratuje mu zycie. Moja Natalka wczoraj zwymiotowała tak bardzo ze aż ją zatykało nie wiem co było przyczyną,jadła to co zwykle ale nizle mnie przestraszyła.Uciekam bo moje starsze dziecko czatuje na kom. i przestepuje z nogi na nogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
Eli proszę o uzupełnienie tabelki MAMY PIERWSZEGA ZĄBKA :) Eli mam nadzieje, ze doszłaś juz do siebie i że uważasz to za koszmar, ktory Ci sie przysnił. Agus masz rozkosznego synka, nmam nadzieje, ze ten usmiech nie zostanie niczym zakłucony. I jeszcze jedno, mamy takie same meble w kuchni :) tzn moi rodzice, ale że mieszkamy z nimi pisze - my. Bardzo dziękuje wszystkim za zdjecia, postaram sie jutro rozesłac do Was zdjatka Kalinki. My ostatnio zauważyliśmy, że Nusia (a takie tam zdrobnienie ;) ) po soczkach z np. gerbera robi wlasnie takie dziwne kupeczki, strasznie sm... no i maja dziwny kolor. Z tego tez powodu odstawiamy owe napoje a serwujemy herbatki i wode z odrobina cukru. Nasza corcia ma nastepujacy "plan dnia" wstaje o 6 idzie spac o 8 i tak ok 30-60 min snu, natepnie kaszka owocowa (nestle) po kaszce ok100ml mleka (mojego) ok 12-13 zupka (gotowana przewaznie przez babcie) zupka na drobiu ziem.march.pietr.buraczki albo sam rosolek z kluseczkami lanymi lub makaronem. Moze troche przesadzamy z tym makaronem ale jak widze jak mala chetnie to je to az zal nie dawac. ok 16-17 kaszka owocowa no i przed snem tzn ok 19-20 ok 160 mleka. oczywiscie miedzy posilkami pije herbatki i wode. w nocy mamy 2-3 pobudki na karmienie. I tak oto wyglada doba z zycia mojej córeczki. Po ostatnim wypadzie sob.-niedz. babcia oznajmila, że mała wiecej z nami nie pojedzie booo... jak wraca to poniedzialek jest dniem wracania do normalnosci. Kalinka rzadzi babcią i ogólnie jest nie do zniesienia. Tylko ja nie wiem dlaczego tak sie dzieje, Na wyjazdach zawsze staramy sie aby posilki byly o tych samych porach, sen rownież... jazde Nusia tez dobrze znosi... hmmm nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Ale we wtorek jest juz soba ;) no to ja tyle wracam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu z powodu zmęczenia i bezsilności kupiłam książkę \"Każde dziecko można nauczyć przesypiać noce\". Nie wiem czy uda mi się wytrwać ale muszę spróbować, Wystarczy już tych nocnych pobudek (kilkanaście lub kilkadziesiąt to już przesada) Trzymajcie za nas kciuki Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×