Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

ania 30 - mój maż górnik, ale te wydarzenia dotknęły mnie tak jak każdą z nas, niestety już nie martwię się o męża. eli - ja też zbieram magnesiki !!! są fajne !!! ojej jak czytam co wasze dzieci potrafią powiedzieć to aż jestem w szoku i czuję zaraz że może ja go za mało uczę. Ale Sebek mówi tylko dźzwiękami - czyli buuuuuu , czasami mama , cos w stylu baby i tyle. A dzisiaj zaczął całować misie !!!!Nie wiem skąd mu się to wzięło, chyba to moja mama. Ale on niestety nie chce nic powtarzać za mną i uczyć się. Może on ma na to czas !!! aha i jeszcze ici które oznacza dosłownie wszystko czyli kotka, każde inne stworzonko i także inne rzeczy. I robi brawo !! flowrrs- jak spróbujecie ciasta to prześlij przepis !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona juz 25
dzien dobrek :) Od kilku dni wieczorem po kapieli Laura zalatwia mi sie do nocniczka :) Zaczelo sie od tego, ze robila w wanienke albo na recznik po umyciu, wiec szybko kupilam nocniczek, posadzilam ja i poszlo gladko :) Za to noce od keidy zaczelo chodzic znow tragiczne, pieje , wyje, nie chce spac :( abylo juz tak dobrze.. paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że wiem juz co uczula Kamila. Pewności jednak nie mam. Sądze, że to jajko. Ale nie wiem czy to alergia. Alergia chyba daje objawy juz przy mjinimalnej ilosci jakiegos alergenu? Kamil chyba ma objawy jak je czegos za duzo. Tak sądzę. Cięzko mi dojsc d czego ma objawy bo czasem cos dostaje i nic się nie dzieje a innym razem dzieje - zielone kupy ze sluzem i pogorszenie stanu skóry. Tak mi sie zdaje ze pojawiają sie gdy je jajo czesciej lub w większej ilosci. Agus Kamil tez nas bije. Zwłaszcza po tarzy. Tłumaczenia nic nie dają. Dla niego to smieszne. Jak krzykniemy to smieje się jeszcze bardziej. Klapsa tez dostał ale traktuje to jak smieszną zabawę ;) Tygrysicooo mas ztylko 2 dni w miesiącu wolne? Przeci8ez to wbrew przepisom! A płacą Ci chociaz za te niewykorzystane wolne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Dota! Delphi takie wyjscia z domu to naprawde fantastyczna sprawa. Daja czlowiekowi szanse na zlapanie odrobiny dystansu do tego co sie dzieje w domu. Teraz jest u nas moja mama i to pierwszy raz odkad urodzil sie Olek kiedy mozemy wyjsc wieczorem sami. Siedze sobie zrelaksowana w kinie, wcinam popcorn i wiem ze Olek sobie smacznie spi i jest mu jak u pana Boga za piecem. Ja Olka uderzylam raz. Dzien przed pierwszymi urodzinami. Przebieralam go i bylam wtedy tak uduszona ze ledwo widzialam na oczy a on szybka seria kopaniakow uniemozliwial przebranie go. Prosilam, tlumaczylam, grozilam. I nagle dostalam jednego kopniaka w szczeke a drugiego prosto w tachwice. I odruchowo dostal klapsa na goly tylek. Nigdy nie zpomne tego uczucia niedowierzania na jego twarzy. Rozryczal sie tak ze przez dobre 10 min nie moglam go uspokoic. Wyrzut sumienia zezarl mnie doszczetnie i dlatego nie bylo juz powtorki. No ale Olek nie drapie nie gryzie i nie szczypie a wiec nie wystawia mojej cierpliwosci na ciezkie proby. My postanowilismy nie ubierac choinki w tym roku a to dlatego ze do dzis dostaje gesiej skorki na wspomnienie opowiesci jednej dziewczyny, ktorej kolezanka z pracy stracila 2-letnia coreczke z powodu czegos w co az trudno uwierzyc. Mala ugryzla choinkowe oswietlenie i zmarla od porazenia pradem. Stalo sie to w obecnosci dwoch doroslych osob. I nikt nie mogl uwierzyc ze to mzoliwe bo napiecie w takich lampkach jest podobno zbyt niskie aby wywolac taki skutek. A mimo to stalo sie. A wystarczylo zeby ktos jej robil masaz serca do czasu przyjazdu pogotowia. Jest wiele takich chwil w ciagu dnia gdy nie mam Olka na oku i wole sie nie stresowac kiedy np ide na 20 sekund do lazienki, ze on moze cos takiego wykombinowac. A poniewaz uwielbia wszystko co sie swieci i mruga to pewnie krecilby sie kolo choinki caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli z ta alergia to nie do konca jest tak ze daje objawy od razu i bardzo widoczne. Ja jestem uczulona na truskawki, ale reakcja alergiczna pojawia sie dopiero wtedy gdy zjem ich wieksza ilosc i codziennie. Wtedy ok 3,4 dnia dostaje wysypki. A przez pierwsze dni nie dzieje sie nic, co niestety nie jest dowodem na to ze nie jestem uczulona. Natomiast moge pic kompot z truskawek i jesc dzem i nic mi nie jest. Tyle ze nie jem codzienni dzemu i nie caly sloik tylko tyle zeby posmarowac dwie kromki i wtedy zadnych reakcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona- podziwiam z tym nocnikiem , ja mam wrażenie że my teraz jesteśmy bardzo do tyłu, ale się nie martwię kiedyś to nadrobimy. eli - ja też jestem alergikiem na jajko, ale nie na żaden inny nabiał. I u mnie jest to też dziwne, bo objawem jest ból brzucha, tzn czuję że mi coś tam na tym żołądku leży. Testy skórne tez wyszły że jestem uczulona. Ale jak zjem np tort z kremem z jajek, naleśniki, placki ziemniaczane itp itd to boli mnie brzuch ale np w makaronie już tego nie wyłapuję. Czyli u mnie bardziej przetworzone jajko trawię spoko. Dlatego kiedyś podejrzewałam że Sebek jest uczulony tak jak ja. I do tego szpitala nie daję mu jajka, chociaż nie było potwierdzenia że to było to. Mam mu zrobić test z krwi , ale na razie to odwlekam bo nie wyobrażam sobie go kłuć. Jak przy okazji kiedyś będziemy go kłuć to zrobię ten test. I czasami jest tak że zjem jakieś ciasto np z kremem w małej ilości to nie ma mi nic, a więcej to zaraz boli. i dzieki że napisałaś że Kamil was bije, bo już się martwiłam co źle robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w ciazy. odezwe sie pozniej bo oli mi nie pozwala mi pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona juz 25
Gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jokas no to super,gratuluje!!!!! a my dzisiaj wybieramy sie do lekarza,wczoraj o 16tej maly mial stan pogoraczkowy,dzis jest oki tylko kaszle od czasu do czasu i chce zeby go obejrzala,a ta temp.pewnie od dziasel,dziasla ma strasznie napuchniete,az takie bable,zal mi go,placze,spac nie moze.. co do klapsow,u nas maly jest w miare grzeczny,nie bije,raz mnie chcial gryzc ale wytlumaczylam mu ze do gryzienia ma gryzaczki i mu wlozylam na przyczepe do autka,ogolnie jest usluchany jak mu mowie ze czegos nie wolno,np.do gniazkda czy szufladek to siedzi i pokazuje palcem tak jak mama ojoj i nie zaglada gdzie nie trzeba,wiec narazie niemamy duzych klopotow z synkiem:) karen ka to rzeczywiscie straszne co przydarzylo sie tej malej dziewczynce..oby takie tragedie omijaly nas jak najdalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus7 placek wyszedl pychaaa,przepis wysle ci na meila wieczorem:) Dziewczyny ostatnio zamowilam Bartkowi na allegro papcie goralskie,dzisiaj przyszly,sa rewelacja,polecam na zime:)podesle Wam fotki,maly na poczatku nie chcial ich zalozyc,a potem chodzil i co chwile kukal na swoje nozki:)) Zapomnialam Wam napisac,ze jakis miesiac temu nauczyl sie smarkac do husteczki,smieszny to widok jak co chwile chodzi z chustka i dmucha nosek:)ale przynajmniej nie musimy sie juz meczyc z gruszka,ktorej nie cierpial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokas moje gratulacje! Cieszymy się razem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sie napisalam i wszystko mi gdzies wcielo buuuuuuuuuuu. radosc wielka z kolejnego dzidziusia, ale jakos spokoniej o przyjelam jak za pierwszym razem. Termin u lekarza mam w nastepna srode o 11:30, wiec wam troche wiecej napisze:) Oli broi jak moze. jest na etapie wspinania sie i ostatnio nawetwszedl na lawe. to tyle bo jeszcze jest u mnie mama wiec nie chce przed komputerem siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli za pracę 11-godzinną w niedzielę dostaje 50zł:( Jokas gratuluję!!:) Kobitki ja mam następny problem.Mój mąż ma bardzo dużo roboty prywatnej.Mi się zaczęło bardzo dobrze pracować i nie chciałabym rezygnować z pracy, ale nie mam co zrobić z małym.Mam duży dylemat bo jak teraz odejde to nie wiem czy za jakiś czas dostanę robotę tak blisko i w miarę kasowo.Chyba że znajdę opiekunkę, ale u nas jest bardzo drogo.Eli ile płacisz opiekunce za godzinę?? Kończę kobitki i idę zaraz lulu bo jutro muszę wstać o 6. Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jokas - ❤️ super, wspaniała wiadomośc !!!! Gratulacje !!! flowers - Sebek też dmucha nosek w chosteczkę ale bardziej dla zabawy , ale cos tam mu czasem wypadnie ! agucha - śliczna ta twoja córeczka, taką ma fajną urodę !!! i śliczne oczka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym mamom co chcialy wyslalam przepis na placek:) a mam jeszcze dobry przepis na salatke z makaronem,tez pychaa jakby ktos chcial:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorwałam się do kompa w celu napisania pytań na egzamin dla słuchaczy, ale nie mogę się oprzeć:)... dziękuję za wszystkie gratulacje:) Gratuluję jokas:):) cieszę się razem z Tobą tym bardziej, że moja siosyta przy nadziei i chrzestna mojego malca też (od dzisiaj wiadomo na 100%) cieszę się, bo walczyli kilka lat i bez poradni się nie udało, ale jest i oby Wam wszystkim bez problemowo udało sie donosić i urodzić śliczne bobaski:) ja troszkę zazdroszczę, bo teraz to nie, ale za rok chciałabym chyba postarać się o drugie, ale to wszystko będzie zależało od tego czy będę miała pracę :( no chyba, że się trafi...:) Thefly - nie ma za co:) Ty też zawsze o mnie pamiętasz, a Twój numer został mi po porodzie hihi - udało mi się dostać życiowe pytania, a tak w ogóle to mi przerwali w połowie prezentacji, bo na szczęście udało się ruszyć z kopyta i potem galopować z tym koksem:), przetrwałam i cieszę się, bo nienawidzę egzaminów ustnych:) Flowers dzięki za przepis i proszę o inne na wszelkie dobroci:) za chwilkę będę miała więcej czasu na pichcenie, a butki Bartusia są świetne, ale nie za ciepło mu w nich? ja się zawsze obawiam, że stopy się w takiej \"obudowie\" przegrzewają:) tygrysicaaa a żłobek? Eli - uczulenie czasem jest po przekroczeniu pewnej nieznanej ale granicznej ilości, mój mąż tak ma do tej pory na białko jaja, ale musi zjeść baaaardzo dużo, a w dzieciństwie starczyła odrobina, żeby się dusił. KOnradek sypia gorzej, bo znowu zęby mocniej atakują:( chyba jest już 14 przebity, ale pewna nie jestem - czyste szaleństwo po prostu. Chodzenie już wygrywa z raczkowaniem, mąż się śmieje, że teraz jak biegnie z drugiego końca domu, to go nie słychać i wynurza się zza rogu znienacka:) robi papa, daje cześć, przybija 5, składa rączki do Bozi, pokazuje gzie świeci lampa i gdzie jest zegar i wiele innych rzeczy w domu no i od dzisiaj wreszcie pokazuje jaki jest duży:) i sporo tego jeszcze uzależnione od weny i humoru szkraba:) a mówić mówi: nie, ta (tak, da, baba dzidzia, mama, tata czasem wymknie mu sie ma (masz) no i jakoś tak śmiesznie nazywa lampe (nanana czy jakoś tak) w każdym bąź razie charakterystycznie. Chwilowo najlepiej wychodzi mu: da! od jakiegoś czasu już, ja twierdzę, że nam roszczeniowe dziecko rośnie:), choć chwilowo nie powiem dzieli się wszystkim, zwłaszcza jedzeniem, bo to nadal problem nr1 u nas. no nic kończę, bo widząć jak mały reaguje przy zasypianiu i że się budzi już po 45 minutach to może być ciężka noc, a jutro do pracy, wprawdzie na popołudnie, ale do wieczora pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku tylko nie żłobek. Złobek to ostatecznośc. Zdecydowanie lepiej opiekukę. Tygrysicaaa ja nie pacę opiekunce za godiznę. Umówiłyśmy się, że płacę za miesiąc niezależnie od liczby godzin.Weekendy ma wolne bo małym zajmuje się moja mama. Obu nam to pasowało. Płace 350 zł miesięczie. U nas w miescie stawka to 300-350 mies.Poprzedni pracodawcy w tym samym \"ststemie\" płacili jej 325. Ale poszkodowana nie jest bo ma tyle wolnego, że prawde mówiąc mało co pracuje. Teraz tak się złozyło, że 2 tygodnie mielismy albo wolne albo wymienialismy się zmianami ( a to i tak wypadało w weekend ) i praktycznie 14 dni miałaby zupełnie wolne ale czasem zwonimy aby wyszła z małym na spacer. Tygrysicaa a która praca Ci się tak spodobała ze nie chcesz jej rzucac? W tym sklepie? A co z tą Twoją firmą? Jak ją prowadzisz pracując gdzies indziej? I cyz nie może Ci w niej pomagac mąz? A moze rozszerzyc działalnosc tej firmy zamiast szukac innej pracy? Tak sobie kombinuję.... Wczoraj poszłam do fryzjera. Poszłam zrobic sobie balejage i lekko skrócić włosy. Siedziałam na fotelu 4 godziny. Trafiłą mi się fryzjerka perfekcjonistka która moją grzywkę podcinała o 1 cm przez godiznę. Moja fryzjerka zwykle całosc robiła w 2 h. Agus co do tematu bicia to musę Cie pocieszyć. Ostatnio w tym programie, który tez oglądasz na tvn style był poruszony ten temat i mówili, ż ejets to normalne zachowanie dzieci , którym nie trzeba się przejmowac. Nie znacyz to, że dziecko będzie agresywne cyz niegrzeczne tylko, że w ten sposób tez poznaje swiat. Nie nalezy dziecka karac tylko odwrócic jego uwagę albo uniemożliwic mu takie zachowanie- no gdy widzimy ze podnosi rekę na nas możemy zrobić unik tak, żeby się dziecko zamachnęło i \"uderzył\" ręką w pustkę. W ten sposób można zamienić chęc bicia w zabawę. Jak Kamil nas klepie po twrzy to widze, ż enie robi tego ze złoscią aby nas bić tylko to forma zaczepki do zabawy. Musze konczyc bo kamil własnie coś zjada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers wrzuć przepis na stronkę. Ja tez bym chętnie skorzystała sądze, że nie tylko ja. A i daj namiar na te kapciuszki :) Ja Kamilowi zakładam tylko skarpetki na rajstopki. Jak założe takie fajne grube to zaraz je ściąga bo mu chyba za gorąco wiec pozostałam przy cienkich. Na szczescie mamy ciepłe mieszkanie i sami tez chodizmy bez kapci. Thefly czy mały nadal chętnie bawi się stolikiem czy juz mu pierwszy zapał minął? Nie wiem co zamóić małemu i dlatego dopytuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus może powymieniemy się z czasem podwójnymi magnesikami z danonków? Ktoś jeszcze zbiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu znalazłam inny stolik ale tez fajny. zobaczcie http://www.allegro.pl/item144954541_nowy_stolik_edukacyjny_od_chicco_2_w_1_express_.html Co do spania z dzieckiem to my spimy z Kamilkiem odkąd poszłam do pracy. Po pierwsze nie chciało mi się go juz odnosic kilka razy w nocy jak miałam wstac przed 5-tą a po drugie- wazniejsze- wiedziałam ze i tak ma mnie teraz mało. Nie żałuje , że wzielismy go do siebie. Lubię z nim spać. Każdy chce się do kogoś przytulic wiec dlaczego mam mu tego odmawiac? dla zasady bo dziecko wg kogoś powinno spac i zasypiac samo? Kiedys tak myślałam ale teraz my ślę, ze to było głupie. Lubię z nim spac bo przytula się do mnie przez całą noc, przez sen szuka mojej ręki, a dzis powiedział mama przez sen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli - ja też zawsze myślałam, że żłobek to ostateczność, dopóki nie posłuchałam opinii kilku znajomych na temat naszego miejskiego żłobka. Okazuje się, że jest bardzo dobrze prowadzony. Wiele matek stwierdziło \"uwstecznienie\" swoich dzieci po przejściu ze żłobka do przedszkola. Moja koleżanka jak już nie dawała rady pogodzić pracy i wożenia dziecka ciągle do rodziców, ktorzy tez pracują za namową swojej koleżanki dała go do żłobka. Mały zaczął chodzić, a za żadne skarby się na to nie zanosiło, uspokoił się (dziadki pozwalali na wszystko i w domu była wieczna histeria) i zaczął mówić. Tak więc myślę, że to zależy tylko od tego jak żłobek jest prowadzony, zawsze trzeba sprawdzić popytać, pooglądać, kilka razy wpaść zninacka i już. Kumpela tak właśnie czasem wchodziła- na palcach i twierdzi, że super, nigdy nie usłyszała, żeby na dziecko krzyczały panie, nigdy nie było głodne i brudne. Wręcz przeciwnie mały uwielbiał bananki i apetyt ma niemożliwy więc jak inne dziecko nie jadło, to dostawał dwa czasami. A z opiekunkami moja siostra przy starszym miała takie jazdy, że aż wstyd pisać, a przewinęło się ich chyba ze 4 przez niecały rok, najdłużej wytrzymała starsza kobieta mająca chyba z 3 swoich dzieci już odrośniętych. Piotem okazało się, że okradała moją siostrę i jeszcze oczerniała na mieście gadając jakieś zupełne bzdury. Tak więc myślę, że jesteś szczęściarą, że trafiłaś dobrze ze swoja opiekunką i powiem Ci, że mało u was biorą, bo u nas życzą sobie minimum 450 zł miesięcznie, co w przypadku zarabiania miniumum przez matkę i płaceniu za dojazdy przestaje się kalkulować. tak więć tygrysicaaa popytaj wśród znajomych o żłobki, a może ktoś ze znajomych szuka pracy i zająłby się Stefankiem? wracam do swoich egzaminów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dota po prostu nie spotkałam się nigdy z pozytywna opinią żadnego żłobka a po poczytaniu sobie trochę o żłobkach na gazeta.pl i reakcjach dzieci na nie mam negatywną opinię. Oczywiście wierze, że mogą istniec dobre złobki z dobrą opieką i miłymi opiekunkami . Gdy czytam jak matka pisze , że odkąd dziecko chodzi do żłobka jest osowiałe, nie regje na nic, siedzi tylko smutne i nic nie robi a ożywia się dopiero w weekend to płakac mi się chce. Fakt, trafiłam na dobrą opiekunkę i bardzo mnie to cieszy :D Plusem opiekunki jest to, że dziecko przebywa we własnym domu ( zazwyczaj) i czuje się pewniej niz w obcym otoczeniu wsród obcych ludzi. Moja znajoma pracuje w domu małego dziecka. Sa tam dzieci od urodzenia do chyba 2 roku zycia ( nie pamietam dokładnie) Opowiadała, że np przywiązują rozhisteryzowane dziecko do łożka. Najgorsze, że takie małe dziecko nawet nikomu nie powie. Oczywiście, że z opiekunką może się zdarzyc ta sama historia i jest to pewnie bardziej prawdopodobne bo w żłobku jest kilka osób, które wzajemnie się przed sobą kontrolują. Złoty srodek to mama, ewentualnie babcia. Powinno byc tak, że to ojciec rodziny zarabia na rodzinke a matka siedzi w domu z dzieckiem, a przynajmniej ma taką możliwość. Szkoda, że takie są czasy, że nawet wyplata obojga roziców nie wystarcza do pierwszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasto toffi! ciasto: 50dag mąki, 1/2 szklanki cukru pudru, 15dag miodu, 1/2 kostki KASI, 2 jajka, 1 opakowanie cukru waniliowego, 1 łyżeczka sody oczyszczonej krem śmietankowy: 1/2 litra śmietany 30%, 3 łyżeczki żelatyny polewa: 1 puszka slodzonego mleka skondensowanego do dekoracji: 10dag posiekanych orzechow włoskich 1. Z podanych składnikow zagnieść ciasto i podzielic na dwie rowne części. 2. Dwie identyczne prostokątne formy posmarowac KASIĄ i wyłożyc papierem do pieczenia. 3. Ciasto przeniesc do form i piec okolo 15minut w piekarniku nagrzanym do 200C. 4. Mleko w puszce wstawic do garnka z woda i gotowac 3 godziny(mozna ugotowac wczesniej) 5. Śmietane ubic na puszysta mase.Nastepnie dodac do niej wczesniej rozpuszczona zelatyne. 6. Kremem smietankowym przelozyc dwa upieczone i ostudzone placki. 7. Na wierzchu ciasta rozsmarowac ugotowane mleko(tzw. toffi).Posypac posiekanymi orzechami. Uwaga! Ciasto jest najsmaczniejsze nastepnego dnia. Wydaje sie duzo roboty,ale w sumie robi sie raz dwa:)i rzeczywiscie lepszy jest na nastepny dzien,zimny z lodowy:)Polecam do niedzielnej kawki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dota te gorlaskie paputki nie przegrzewaja Bartkowi stopki:)zawsze zakladalam mu rajtuski i grube skarpety bo na plytkach urzeduje i mial zimne stopy,a teraz ma rajtki i te paputki i jest oki:) eli niemam namiaru juz na paputki,weszlam na allegro-dzieci-obuwie domowe i tam jest pare ofert,ze napewno cos znalazlabys sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flowers-ja jestem chętna na przepis na sałatkę ! eli - to się musiałaś wynudzić u tego fryzjera ! A chociaż zadowlona jesteś z fryzury, poślij jakieś zdjęcia a co do magnesów to ok, chociaż na razie nie mam podwójnych bo mam ich aż trzy !!! hihihihi A jak byłam ostatnio w sklepie to poprostu rozbroiłam pudełko, zobaczyłam jakie są cyferki i wtedy brałam.Ale pewnie ktoś mi w końcu zwróci uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczebrzeszyn
Agus jesli chodzi o megnesiki to pewnie nie uzbierasz kompletu bo juz idzie nowa seria. Wczoraj kupilismy i wprawdzie są cyferki ale juz z innej serii- seria"zimowa". Są juz mniej ładne niz te poprzednie. Trzena patrzec na opakowanie bo tam jest rysunek z której serii. Ja mam chyba 9 wiec rowniez nie uzbieram. Ale od czego ejst allegro ? :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byłam ja ale niechcący wkleiło mi się to co miałam w pamieci skopiowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodze sobię po aru dniach nieobecności a tu taka nowina :D Jokas GRATULUJĘ 🌻 🌻 🌻 Tygrysicaa pisałam ci na gadu wtedy jak pytałaś, 1300 oferowano a godziny niby elastycznie 8 godzin może być nawet od 6 rano do 14 z tymże zaznaczono mi również, że odwożenie upojonych inżynierów również będzie należało do moich obowiązków szkoda, że jeszcze nie usługi towarzyskie ach szkoda wspominać ... a co do opłat za nianięto u nas stawka 450zł-500zł za 8godzin dziennie Agus mały też nas bje po buzi ale jeszcze to się da mu przetłumaczyć gorzej z rzucaniem, bierze zabwkę najczęsciej klocki i rzuca z impetem przed siebie często w kogoś jak ktoś jest w zasięgu i tego niestety nie mogę go oduczyć chociaz w kółko tłumaczę : \"piłka jest do rzucania a nie klocki\" i pokazuję. A nocnik stoi pod łóżeczkiem ale ani razu nie próbował Adulo z niego korzystac nie widzę żeby to był dla niego odpowiedni moment bo kopę robi parę razy dziennie \"z przyczajki\" :D Adulek mówi :mama,papa i pabo na tatę ,baba, po, nie nie, na bąka i odkurzacz buuu i dużo krzyczy po swojemu przeważnie jak coś chce a ja nie wiem co to wtedy seria jest: mamo pabo mamo i tak w kółko :D a pokazuje: brawo,papa,jakie ma klopoty,jakie dobre jedzonko, nastawia buzie do buzi, podaje rączkę na cześć, przybija 5, robi amen, pokazuje gdzie jes jarzębina na drzewach Eli fajny pomysł z tymi magnesikami danonków. a ile płaciłaś za baleyage? ja 110 zł i zadna rewelacja to samo można u nas za 60zl zrobić się po niewczasie dowiedziałam no ale niby farby kadusa Flowers - to i mi popchnij przepis na sałatkę i ciasto proszę :) ja ostatnio murzynka wyćwiczyłam i taka dumna jestem z siebie :) A kapciochy my dostaliśmy też takie ciepłe ale małemu stopki się poca w nich więc poszły w odstawkę :( Biegam na ten aerobik jak na skrzydłach tak się tam odprężam , że szkoda, iż wcześniej nie zaczęłam. No i kondycha coraz lepsza :P agucha29 my mamy ten stolik edukacyjny, bardzo mi się podoba Adulkowi nie na tyle żeby przy nim długo siedziec :D tzn. włącza wszystko dryga w rytm muzyki ale to zabawa na 5 minut. Ale szczerze polecam, dźwięki przyjemne, regulacja głosności dwustopniowa, porządne wykonanie, bezpieczne elementy (aczkolwiek zwierzaki mu zabrałam bo rzucał nimi jak klockami, że mało co nie popękały, więc ten skubaniec palcem dotykając jakoś zwarcie robi i w raz włącza odgłosy zwierzątek bez zwierzątek). Córa śliczna, mąż mówi, że fajna babka by dla Adula była i w dodatku z nad morza :) A i moje kochane eureka moje dziecko ogląda w spokoju teletubisie a mama wtedy jeździ na szmacie po chałupie :) naprawdę to działa godz 10 Adulo w fotelu bez ruchu siedzi i ja mam 25 minut spokoju :) Głowa porozbijana na maksa juz 7 razy w tym samym miejscu a wczoraj na kant szafki poleciał i ma szramęz drugiej strony Bogu dzięki, że nie rozciął tylko taki siniak się zrobił. Chyba zęby na razie przystopowały bo noce tfu tfu przesypia od 4 dni w łóżeczku do 7 rano karen ka - zawsze możecie postawić samą choinkę bez światełek to też na pewno ma swój urok Robiliśmy wczoraj Adulowi kontrolne usg jamy brzusznej uff wsio w pariadku nerki żołądek trzustka wątroba. Dajecie już maluchom nabiał i białko jajka orzechy miód owoce cytrusowe kakao ? bo zastanawiam się co dalej robić mały trzęsie się za pomarańczami kiwi itp le daję mu minimalne ilości bo trudno mi jest konkretnie zaobserwować czy cos się dzieje ze wzg na utrzymującą sie podksórna wysypkę na twarzy. no to koniec mojej nadrabiającej forumowej gadki :) pozdrawiam wszystkie mamusie a dziś szczególnie szczebrzeszyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Ale fajnie mi się was czytało,az postanowiłam sama coś też maznąć. Eli ale mnie nabrałas z tym szczebrzeszynem,pomyślałam przez chwilę że ktoś uważnie wszystko czyta a to ty spryciaro.Eli czy teraz kiedy Kamilek jest z opiekunką gotujesz dla niego obiadki czy np. opiekunka podaje mu te ze słoiczków?Suma którą jej płacisz nie jest wcale taka mała w porównaniu z zarobkami które pisałaś że masz,ale myślę że jest to lepsze rozwiazanie niż żłobek,no chyba ze trafi się takie jak pisała dota,ale jak te panie dokonały tego ze z rozchisterowanego dziecka zrobiły takie spokojne to się zastanawiam co to za metoda była. Flowers dziękuję za zdjęcia,Bartuś już do świąt przygotowany na całego,fajnie mu w tej czapie prawdziwy mały mikołajek,chętnie bym ten przepis wypróbowała,ale trochę przeraza mnie gotowanie tej puszki z mlekiem przez trzy godz.do snickersa też się tak gotuje,na ciasta tez mam dużo przepisów na święta chcę wypróbować np. sernik gotowany może któraś z was robiła i coś mi podpowie. Jokas gratuluję dzidziuni maleńkiej w brzuszku,uwazaj teraz na siebie i trzymaj się zdrowo. Tygrysica czy ty zbyt dużo na siebie nie bierzaesz ,jesteś taka młodziutka a mam wrażenie jakbyś ty sama musiała o wszystko się martwić,nie zrozum mnie źle proszę. Agus ja też zbieram małej te magnesikii też mam już z tej nowej serii zimowej jednego. Moja mała bałaganiarka śpi zawsze jak ktoś znienacka przyjdzie to wstyd mi bo zabawki porozrzucane po całym mieszkaniu,czy u was tez tak to wygląda?Natalka ostatnio bawi sie w gotowanie,w kubeczki wsypuje sobie chrupki takie małe kolorowe bierze łyżkę i miesza az sie na boki wysypują w końcu wybrała tez na roczku łyżkę i widzę że nie na próżno,mówi:mama,tata,baba,papa,dzidzia,nie,coś w rodzaju chcesz,układa z klocków wieże,próbuje już odpowiednio dopasować kształty w zabawce z figurami moze coś przeoczyłam ale własnie listonosz przyniósł mi list z zusu z moim kapitałem początkowym i musze go przeczytać co mi tam naliczyli to cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę wam opisać co mi się dzisiaj przydarzyło. Cały ranek spędziłam w domku z Sebkiem większośc czasu spędzając w dużym pokoju i w kuchni. a bardzo mało w małym . I przed wyjściem na dwór poszliśmy do małego pokoiku żeby przwinąć Sebka , i jak już kończyłam w kuchni rozległ się huk i brzęk tłuczonego szkła, Wziełam małego na ręce i poszłam zobaczyć co jest grane. A tu spadła sobie lampa która wisiała na suficie w kuchni. Kupiłam ją rok temu, więc nie potrzebowałam zmian. Uderzając a panele zostawiła niezły znak. Całe szczęście że nas tam nie było, a szczególnie Sebusia. Chyba nad nami czuwał jakiś aniołek. !!! Ale i tak wyprowadziło mnie to z równowagi i zaczęłam płakać, ale jak mały zobaczył moją minę to zaraz też zaczął więc się uspokoiłam. Czy wyszstko teraz musi mi się walić na głowe ? dosłownie i w przenośni ? Popłakałam jak go zaprowadziłam do mojej mamy i jestem zła , i o to że teraz muszę znowu wydać kasę której nie mam, a poza tym no jak można wyprodukowac coś takiego ? Jutro dzwonię do Federacji Konsumenta !!! Dobra teraz mogę odpisywać !!! Magensiki to ja ostatni kupiłam te nowe, bo podobają mi się, są zimowe. Ale oczywiście mały się nimi bawił i już wszystkie trzy są pod lodówką , i nie wiem kiedy mi się uda je wyciągnąć. Zastanowię się czy będę je dalej kupować. A jak kupię to chyba na allegro, bo mały tak średnio lubi te danonki! thefly - u nas rzucanie tez jest na porządku dziennym, ostatnio jak go przewijałam to dałam mu do zabawy mój telefon i niestety znalazłam się na torze wyrzutu i dostałam nim w buzię. I też ządne gadanie nie skutkuje, bo nawet jak mu mówię że mnie to boli , to on wtedy płacze albo się do mnie przytuli zrobi moja moja i po chwilce zapomina o wszystkim . I sytuacja się powtarza. Dobrze że wszystko w porządku na usg. A nabiał daję a konkretnie trochę serka. danonki, a resztę nie. Ale my to wogóle do tyłu jesteśmy z jedzeniem. ania - u mnie ostatnio wogóle zarzuciłam sprzątanie bo to nie ma sensu, a ja nie wyrabiam. Jak tylko posprzątam to on zaraz leci i coś nowego wyciąga. Czasami staram się przynajmniej jak wychodzę do pracy , zaprowadzić troche ładu ale marnie mi to idzie. Trudno !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×