Termin na pazdziernik 2005

Ania 30 bardzo dizekuję za głosowanie :) A my jetsemsy chorzy. JMy tzn ja i mąz bo Kamil się dobrze trzyma. Jestem na zwolnieniu . Tak mnie w jeden dzien zwaliła choroba, że ledwo zyję.Mam nadzieję, że mały się nie zarazi. Ale w to niebardzo wierzę. Poprosze o wiecej głosików :)

SAMYCH SZCZĘŚLWIYCH CHWIL W TYM NOWYM ROKU, OBY NASZE DZIECIACZKI BYŁY RADOSNE I ZDROWIUTKIE A WSZELKIE NIESZCZĘŚCIA OMIJAŁY JE I NASZE RODZINY SZEROKIM ŁUKIEM TEGO ŻYCZY WAM I SOBIE NASZA RODZINKA:) Eli, FLowers, Ania - zdrówka życzę, u nas ten katarek tak się po małym plącze, ale jest dużo lepiej niż ostatnim razem i mam nadzieję, że wasze dzieciaczki też szybciutko wyzdrowieją. thefly - nam też zgubiłaś 15 zęba, ale od kilku dni mamy wreszcie tego 16, który wyłaził prawie 2,5 miesiąca. Co do włosisków Kondzia to tez nam było żal i dlatego tak długo zwlekaliśmy, ale już byla najwyższa pora aby je ściąć, bo miał dłuższe niż ja:) A teraz bardziej nam się podoba, taki łobuzowaty maluszek biega nam po domu:) Eli, Agucha, Flowers - dziekuję za zdjęcia - dzieciaczki jak zwykle śliczniutkie i kochaniutkie, a synowa nie powiem włosiska też ma cudne:) U mnie sylwester samotny z małym dzien jak co dzień, tatko grał a ja poszłam spać, chociaż w chwili nadejścia Nowego Roku nie spałam. Wcześniej posiedzieliśmy tylko kilka godzin u moich rodziców, była też moja siostra ze szwagrem i moim siostrzeńcem, na szczęście wypuścili ich w piątek ze szpitala. Od kilku nocy mamy znowu gorzej niż zazwyczaj, bo mały strasznie się drapie w nocy i szarpie za uszy. Obawiam się po pierwsze nawrotów alergii (odstawiliśmy zyrtec miesiąc temu) oraz byc może nadchodzących ostatnich czterech mleczaków. Ja jestem uwiązana przy małym i własnych mlekodajach, ryki co pół godziny, czasem wybija mnie zupełnie ze snu. A i oczywiście od połowy nocy śpi z nami:( Już mamy plan z mężem, że ja sie na dwa dni wyniosę z domu, a on będzie karmil małego odciaganym pokarmem i czym popadnie, żeby go tylko od piersi odstawić. Czy któraś jeszcze karmi?? Agucha, tygrysicaaa?? Jest późno i mały poszedł spac pół godzinki temu, niestety komp u niego, ale przy najbliższej sposobności opiszę wam jego niektóre wybryki pozdrawiam i dobrej nocki życzę A Eli - kurujcie się szybciutko i niech się Kamil trzyma, a Jokas życzę końca mdłości.

Eli ja nie wiem czy wczoraj tych dwóch zdjęć Kamilka na konkursie łobuziaka nie było czy ja ich nie widziałam,zagłosowałam też na to w kąpieli i na to z misiami,fajnie byłoby jakby Kamilek wygrał-powodzenia.

Nowe zęby dla Celebre i Doty :) •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 11M 9600.. 87cm..3z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 12M 7600.68cm..6z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 15M 9500...75cm..9z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 13M 11300...79 cm..6z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm.. 11,5M 9100 ... 73cm..4z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 12M 9700...79cm..10z •Agucha 29 ..05.10 NATALKA..3050..50cm 14M...8500. .6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 14M 10700..78cm...12z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 13M 8700..71cm..7z •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 10M 9100…………2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 13M 10200..78,5cm..8z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 12M 10125..80cm..12z •Mama szczęściara.10.10.Michałek...3950.57cm 9,5M 9750.73cm..2z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 12M 8600..76cm..8z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 12,5M 9400 73cm..8z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 14M 8900..75cm..3z •Maggie7000..20.10 NATALKA .. 3700.. 55 cm. 10 M 9200..72 cm..6z •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 12M 12500..77cm..6z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK.... 3360..35 cm 10,5M 1030..4z •Ona24..... 24.10 LAURA....3080...50 cm 13M..8700...74 cm..7z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 11M.. 11600 80 cm..16z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 9,5M 12700…86cm..8z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 12,5M 9800..77-78cm.16z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 12M 9500..73cm..10z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 8M 9300. 75cm..8z

Ciekawe co u Karen ki i Tygrysicyyy i Ewuni i Ewci halo dziewczyny odezwijcie się choć słowem nowym rokiem !!! :) a nam mały dalej dostarcza wrażeń co nie miara swoimi wywrotkami - przed samym sylwestrem o 17 spadł z łóżka a o 19 upadł rozcinając sobie usta, baaa praktycznie odgryzł sobie kawałek. Całe szczęscie że już dziś ma strupek i ładnie się goi. Guziol na głowie duży jak cholera więc sięgam od dzis po inną maść już nie arnikową ale od opuchlizny i krwiaków. mówię Wam ja osiwieję a mąż wyłysieje do końca przez te jego wywrotki.

thefly dzieki za wpis do tabelki.

thefly - dzieki za wpis:), dacie radę z mężem :) my też osiwiejemy i wyłysiejemy do końca przez te noce synkowe:( padam na twarz, dzisiaj było tak, że jak sie zbudził z płaczem to oczywiście cyc, a potem jak juz przysnął, to ja sie wygodnie układałam i zanim zdążyłam usnąć mały się budził i tak w kółko :( mam dosyć. Gdyby nie to, to mogłabym go karmic piersia nawet do dwóch lat, ale dziekuję wysiadam... hmmm jestem bez pracy od wczoraj, a zmęczona dokładnie tak jakbym tam nadal chodziła:)... pozdrawiam

Nareszcie mamy czwarty ząbek-Thefly poprosimy o zmianę w tabelce:) Dota 28 poprosze o zdjecia bo do mnie jakoś nie dochodzą:waga77@op.pl no i ja też karmię Franka piersią ale chce przestać tak na wielkanoc z tymże Franek jak dobrze pójdzie to budzi się tylko dwa razy w nocy:) Mam pytanko -nie wiecie czasami ile potrzebują szczepionek na pneumokoki dzieciaczki w wieku naszych pociech? bo ja już zgłupiałam- moja lekarka twierdzi ze wystarczy tylko jedna ale np na stronie www.pneumokoki.pl jest napisane że dwie...no i już sama nie wiem a chcę Franka teraz zaszczepić.....

Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego roku !!! My w Sylwestra wybraliśmy się do mojej koleżanki która ma dwójkę małych dziecie. Sebek się pobawił, a właściwie poszalał , nabawił kilka guzów ale było fajnie. Oczywiście o 20 dzieci poszły spać . eli - ale faktycznie masz pracę, świątek , piątek. Porozglądam się dookoła czy czegoś nie ma. postaram się wejśc na tą stronkę z konkursem i zagłosuję na Ciebie. ania- mam nadzieję że Natalka już zdrowieje !!! eli -Wam też życzę zdrowia !!!

waga77 moja siostra szczepila w zeszlym roku i z tego co wiem to teraz bedzie miala powtorke szczepienia za pare miesiecy,ale dokladnie sie dowiem i ci napisze ile jeszcze ma byc szczepien

No dziewczyny , przodujemy w punktacji! Prosze o wiecej głosików. Może w różnej skali ocen zeby było wiarygodniej ;) Dziękuję tym z was , które zagłosowały :) Pozdrawiam ps ja chora, mąz chory, Kamis zdrów jak rydz ;) Oby tak dalej.

hej! eli ja tez zaglosuje tylko podaj jeszcze raz link:) Przyszedl w koncu wypis ze spzpitala,odstawili jeden lek malemu,a kolejna wizyta w lutym i juz jestem tym przerazona!teraz ciagle czuwamy no bo niby leki juz nie dzialaja takie male dawki,ale ciagle strach... Malo tu zaglaam bo Bartek przestawil sie na jedna drzemke,rano budzi sie o 8 czasem 9tej i potem idzie spac o 13tej,wtedy ja czasem tu lukne poczytam i wracam do kuchni robic obiadek,bo jak maly nie spi to ciagle musze na niego patrzec,wszedzie go pelno:)na dodatek jak go nie interesowala choinka tak teraz czasem mu sie przypomni ze istnieje kolorowe drzewko:)a tak poza tym wszytko oki:)

alez tu ostatnio smutno:(... a kiedys bywało, że po 1 dniu nieobecności trzeba było kwadrans poświęcić na czytanie postów:( ech wracajcie dziewczyny!!! karen ka - gdzie jesteś? tygrysicaaa? Ewunie nasze obydwie i pozostałe mamcie? Eli - rzuc linkiem raz jeszcze u nas smarkanie, bo dopiero teraz schodzi katar świateczny, no i czeka nas wizyta u laryngologa, bo nasza pediatra podejrzewa, że te nocne fanaberie Kondzia związane są z alergią, ma czerwone podniebienie, które go swędzi i od tego najprawdopodobniej swędzą go uszka, ale laryngolog musi to potwierdzić. poza tym wszystko ok, jeszcze sie trzymam na tym wolnym, bo dużo spraw mam do załatwienia, ale nie wiem, czy za jakieś dwa tygodnie nie zacznę świrować z małym w domu:) pozdrawiam serdecznie licząc na cos do poczytania następnym razem:)

Czesc dziewczyny, musze sie wami smutna nowina podzielic, otoz moja ciaze stracilam stanela na 6 tygodniu a dzisiaj znalazlam uplawy z krwia. Zabiek mam w poniedzialek. Czuje sie okropnie:(

jokas wspólczuje Ci serdecznie i z całego serca, nie mam pojęcia jak się czujesz, bo nigdy nie przeżyłam czegoś takiego, mam tylko nadzieję, że spróbujesz raz jeszcze, a chwilowo Oliwierek nie pozwoli CI sie załamać. trzymaj się i w razie potrzeby wypłakuj tutaj...

Jokas ja tez mam nadzieje, ze miłość do Oliwiereka nie pozwoli Ci sie załamać. Trzymaj sie No to wrociłam ale co tam chyba i tak nikt nie zauwazyl mojej nieobecnosci :( Nie pisałam bo w pracy mielismy wielkie szaleństwo przed końcem roku. Wszyscy sie obudzili z resztka pieniedzy no i chcieli je wydac u nas :) to mnie akurat cieszy bo zapracowalismy sobie na premie ... no ale kosztem WIELKIEGO zmęczenia no a teraz jeszcze przetargi, przetargi, przetargi.... wrrrr jak ja ich nie nawidze. W domku jak nie przygotowania do Świąt to choroba małej. Świeta mineły w gronie rodzinnym i w zdrowiu ale teraz mamy zapalenie oskrzeli. Rowno rok po ostatniej chorobie. Kalinka dostaje antybiotyk doustnie ale mam pewn obawy, ze to sie na tym nie skonczy. Sylwester u znajomych "obok" przyjechali z irlandi no i bylismy swiadkami ich zareczyn. Jakie to miłe. No to u nas tyle Zycze dobrej nocy

Jokas strasznie mi przykro. Wyobrażam sobie jak się czujesz. Jesteśmy z Tobą myślami. Aż mi się płakac chce jak o Tym przeczytałam. :( Bardzo wielu kobietom się to ostatnio przydarza. takie mam wrażenie. Przykre. Pamiętaj, że czas leczy rany . A na pewno zostaniesz jeszcze mamusią pięknej zdrowje córci. Zobaczysz! Sylwia zauważyłam zarówno Twoją nieobecnośc jak i wielu innych mam. Coraz nas mniej...

maly mi nie daje pisac przy komputerze a jak wieczrem mam czas to maz cos robi, ale bede zagladac napewno, czytam czesto, ale czasami nie mam weny.

Dziewczyny troche nam sie to forum rozpada. Musimy wymyślec coś aby się bardziej zjednoczyć, aby forum było ciekawsze abysmy tu chciały zagladac. Powinnysmy robić czatowe spotkania i inne akcje typu albumy. Może macie jakiś pomysł na uatrakcyjnienie naszego forum? Zastanówmy się bo juz tyle z nas się wykruszyło a szkoda....

ja jestem codziennie, nie pisze zawsze ale codziennie czytuje.

Jokas tak mi przykro,rozumiem cię bo sama tez to przeżyłam a mój ból ukoił się dopiero wtedy kiedy trzymałam na ręku Natalkę,mimo wszystko pamięta się to do końca życia. Unas powoli zdrówko wraca do normy tzn. prawie jest już dobrze,nusia jeszcze trochę kaszle ale bawi się już ładnie,obyło się bez antybiotyku,wogóle chyba nie byłoby tej choroby gdyby mała w czasie świąt nie miała kontaktu z podchorowanym dzieckiem,a tak przypłaciła nasze biesiadowanie z rodziną swoją chorobą.

Jokas całym sercem ci współczuję i liczę na kawalera Oliviera że podtrzyma cię na duchu .... w sumie to nie wiem co pisać nawet w takiej chwili wracaj szybko ze szpitala....

eli -życzę ci żebyś wygrała !!! bo ja ostatnio wygrałam jakiś kubek termiczny z kablówki , ale jeszcze go nie dostałam. Zaczynam znowu brać udział w konkursach ! Mnie też jest bardzo smutno że coraz mniej tu zaglądamy, ja staram się codziennie ale nie zawsze jest co poczytać. Szkoda, bo przynajmniej miałam Was jako przyjaciółki do spędzania wieczoru i kiedy było mi źle że jestem sama, wiedziałam że tu wejdę poczytam i zapomnę o sobie. Mam nadzieję że te czasy wrócą. Dziewczyny, wiem że każda ma teraz dużo pracy w domu, ale myślę że warto kontynuować tę naszą znajomość, która zaczęła się w tak ważnym dla każdej z nas momencie. Ja to forum bardzo cenię i cieszę się że mogę tu pisać. jokas - jest mi bardzo przykro i szczerze ci współczuję, myślami jesteśmy z Tobą i trzymaj się !!!!

jokas mi rowniez zrobilo sie przykro jak przeczytalam twoj post,trzymam kciuki,zebys nie tracila wiary w to,ze Oliwier bedzie jeszcze mial rodzenstwo. eli ma reacje,trzeba cos wykombinowac zeby forum znowu tryskalo zyciem!latem wychodzilysmy wiecej na dwor,ale i tak chyba byl wiekszy ruch na forum niz teraz.. My przenieslismy komputer do pokoju w ktorym siedzimy wiecej i sa Bartka zabawki wiec napewno bede miala wiecej czasu zeby tu posiedziec,bo maly ma dni gdzie potrafi sam sie soba zajac. U nas dzisiaj wyszlo troche slonce,wreszcie po w pochmurne dni mozna na glowe dostac od siedzenia w domu,Bartek wtedy jest bardziej marudny i chyba mocniej daja sie we znaki zebusie.Wiec dzisiaj planujemy maly spacerek:) W koncu sie wzielam i szykuje fotki do wywoalania,chce wreszcie zrobic Bartkowi album,przyznam sie,ze mam tyle zdjec,ze niewiem kiedy je wywolam bo finansowo jest niezaciekawie,wiec wymyslilam,ze codziennie bede odkladac 34gr tyle ile jedna fotka kosztuje,napewno nie odczujemy jak codziennie wezme odloze pare grosikow a w koncu uzbieram i wywolam,siostra znalazla u nich nawet sklep gdzie wywoluja za 29gr . No i jestem za tym zeby odnowic pomysl zrobienia albumu roczniakow:)fajnaby bylo pamiatka:)

nowy ząbek Franka Wagi. Cieszymy się, że się odezwałaś jak równiez i ty Sylwia30 bo właśnie narzekamy na obumieranie forum. •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 11M 9600.. 87cm..3z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 12M 7600.68cm..6z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 15M 9500...75cm..9z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 13M 11300...79 cm..6z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm.. 11,5M 9100 ... 73cm..4z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 12M 9700...79cm..10z •Agucha 29 ..05.10 NATALKA..3050..50cm 14M...8500. .6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 14M 10700..78cm...12z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 13M 8700..71cm..7z •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 10M 9100…………2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 13M 10200..78,5cm..8z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 12M 10125..80cm..12z •Mama szczęściara.10.10.Michałek...3950.57cm 9,5M 9750.73cm..2z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 12M 8600..76cm..8z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 12,5M 9400 73cm..8z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 14M 8900..75cm..4z •Maggie7000..20.10 NATALKA .. 3700.. 55 cm. 10 M 9200..72 cm..6z •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 12M 12500..77cm..6z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK.... 3360..35 cm 10,5M 1030..4z •Ona24..... 24.10 LAURA....3080...50 cm 13M..8700...74 cm..7z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 11M.. 11600 80 cm..16z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 9,5M 12700…86cm..8z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 12,5M 9800..77-78cm.16z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 12M 9500..73cm..10z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 8M 9300. 75cm..8z

dziewczyny te ktore karmicie jeszcze piersia czy macie regularnie miesiaczki? nusia nie daje mi pisac

Flowers - dobry pomysł z tym odkładaniem na zdjęcia, abyś długo wytrwała w tym postanowieniu bo sama zapłaciłam 130zł jak po pierwszym roku wywołałam zdjęcia. No i trzymam kciuki żeby po odstawianiu leków było wszystko ok Dota - daj znać jak tam po wizycie u laryngologa. U Adula alergia daje o sobie znać w postaci notorycznej zsypanej buźki ale nie wybieram się narazie do alergologa bo opierniczy mnie że daję mu zakazane pokarmy (a po troszku coraz daję), przepisze garść leków i tyle będzie z tej wizyty. My w środę kolejny raz do nefrologa z wynikami moczu wapnia itd ma zadecydować ostatecznie czy odstawiamy na amen już wit D3. agus - gratuluję wygranej - kubka no i musze Wam powiedzieć, że i ja pierwszy raz w życiu coś wygrałam. Pampers organizował taką akcję testowania nowych pieluch 50 osób wylosowano no i własnie nam sie udało - dostaliśmy 24 szt pieluch :) bardzo nas to cieszy bo praktycznie cały czas używamy właśnie pampersów i idzie na to kupę kasy więc fajnie że nas wspomogli na chwilę :D Pogoda również i u nas łaskawa - słoneczna a więc ruszamy na osiedlowy spacer po obiadku. Adulo mój kochany Adulo nauczył się w końcu miauczeć :) robi to tak rozczulająco i przeciągle - że niby tylko takie miau ale za każdym razem wywołuje aż łzy w moich oczach. No i bu na autobus mówi też. Tanćzy z lalą labada i całuje ją albo siebie czyli dzidzię w lusterku. A co do naszego forum to mój apel jes taki żeby te osoby co mają troszkę czasu pisały często (to też i mnie się tyczy) to przetrwamy te momenty kiedy inne mamy nie mają takiej możliwości albo chęci no i może wrócmy do pisania nie tylko o bardzo waznych zmianach u naszych dzieciakow ale podzielcie się też opiniami na inne tematy: polityka, literatura, kuchnia (dziękujemy za dotychczasowe przepisy do dziś wspominam ze smakiem fasolkę Eli :) ) itp itd Po prostu piszta co chceta. Przypomniało mi się coś śmiesznego odnośnie kolędników. Za pierwszym razem jak nas odwiedzali byłam sama w domu z Adulem bez kasy więc jak zadzwonili do drzwi to ja cichutko jak myszka siedzę że niby nas nie ma a Adulo podleciął do drzwi i waląc w nie rękami krzyczął baba mama tata. No nic lipa. Za drugim razem przyszli o 22, mały spi, mąż otwiera, oni zaczynają :Dzisiaj w Betlejem .... a mąz zamykając drzwi od razu: Chłopaki cicho bo mi syna obudzicie. No nic lipa. Za trzecim razem siedzę w kuchni z Adlume na kolanach, dzwonią kolędnicy, myśle sobie teraz już będzie ok. Biegnę otwieram wchodzą ze skrzypcami i gitarą grają pieknie ale buźki się śmieją od ucha do ucha. Myślę sobie o co chodzi a to mój syn wywołał taką radość - jak ja się poderwałam z nim biec otiwerać drzwi to on ze stołu, z talerza z wędliną złapał za salami - zlepione jakieś 20 plasterków i jak oni śpiewali to on to wcinał tą gomołę salami a ja przejęta żeby ich wpuścić w końcu, nawet tego nie zauważyłam.

thefly na dobre odstawiony mamy jeden lek,teraz Bartus dostaje dwa leki,z ktorego jeden odstawiany jest co niedziele i w niedziele dostaje jeden lek ktory ma tylko1mg wiec wlasciwie jakby wcale niebyl na lekach,dlatego kazdy placz lub dziwne zachowanie to strach,w nocy maly znowu zaczol pic mleko jedna butle,bo znudzila mu sie wieczorna kaszka,w sumie to przez caly dzien niema apetytu przez zeby,wiec nocki to spie z przerwami,bo albo glodny i wtedy wpada w szal ze ledwo mozna go uspokoic albo jest po wykrecany i polakuje bo nie moze zmienic pozycji,potem czekam az zasnie i go badam,najchetniej w dzien bym spala razem z nim bo oczy mam na zapalki,ale szkoda mi dnia.A w lutym na samym poczatku kolejna wizyta na badania wiec juz widze jaki Bartus bedzie zestresowany i od razu pojedzie na glodniaka bo napewno nieda zrobic sobie ekg i znowu bedzie musial lezec na oddziale bo go uspia,ech..starch myslec co to bedzie.. Z tym komkursem Pampersa to super thefly ze wygraliscie 24szt jakby nie bylo sie przydzadza,ja widzialam ten konkurs ale juz bylo zapozno:( A z kolednikami mialas fajna przygode:))) Podoba mi sie rowniez eli pomysl ze spotkaniem na czacie. I pomysl aby poruszyc inne tematy(thefly)co prawda polityka akurat mnie nie interesuje ale jest tez wiele innych ciekawych tematow:) A ja teraz puszczam Bartusiowi muzyczke,uwielbia sluchac crazy frog,slucha jej jak zaczarowany,maly muzykant,ostatnio majstrowal przy wiezy i wlaczyl radio maryja:))akurat byla modlitwa ale on spojrzal na nas i zaczol sobie podrygiwac:))

wreszcie wkroczylismy na nowa stronke:))bo na poprzedniej bylismy sporo czasu:)) a jesli chodzi o temacik znikniecia forumowych mam,to najbardziej zastanawia mnie sylmag...

witajcie u nas chwilowo spokojna faza.. laura rosnie jak na drozdzach bardzo ladnie juz chodzi, a nawet probuje wchodzic pod schody..tylko z podciagnieciem drugiej nogi ma problem.. rano sama wstaje bierze pusta butelke i mowi: " picie" :D.. ladnie je, bluzeczki na roz 74 maja juz przykrotkawe rekawki..jest coraz bystrzejsza, duzo spacerujemy, chodzi po domu z pieskiem na smyczy :) do obiadku wola: "Mniam mniam".. Tylko pogoda niedopisuje, pada deszcz, wieje.. podobno to wplyw ocieplenia klimatu..szkoda, bo ymslalam, ze pojezdzimy na sankach:) jokas- trzymajcie sie monco, musisz byc teraz silna i pamietaj, ze po burzy zawsze wychodzi slonce :)