Mamy dzieci z lipca 2004

no tak, napisałam napisąłm i mi się zacięło:( W skrócie: Z Matim byłam u laaryngologa w styczniu, a zabieg był a maju, a teraz umówiłam się do ortopedy na koniec października:O To farsa jakaś z tymi terminami:(

czesc dziewczyny. ale sie napisałyscie mam az 3 strony do przeczytania. Witaj nowa mamo!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiolu moj inny adres. prosze bardzo: liliams@libero.it i wyślij mi te fotki plissss

aya znowu ksero zrobiłaś ;););) ale przynajmniej pamietasz że masz sie tak szeroko nie śmiać;) hihihihihihihihihihhi i co kupiłaś już coś??????? taki szczypior i nic nie ma na ciebie? a weź aya spróbuj może nie w dziecięcym co????????:D:D:D:D:D HAHAHAHAHAHAH żartuję sobie..... no tak..a u nas jakieś paskudne wirusisko się chyba wprosiło. Nikola ma stan podgorączkowy :( Nadia spała do teraz:(:(:( ale przynajmniej się wyspała......ma takie smutne oczka.....i zjadła tyle co nic :( popiła herbatką i to wszystko:( zobaczymy do wieczora......ale nie wymiotuje i nie ma temp., więc może bedzie ok.... sylwek można się wścieknąć na te terminy ....ja bym tam nie czekała aż jakaś jaśnie pani mnie przyjmie, poszłabym prywatnie.......przecież Emilka nie wie że nasza służba zdrowia jest chora i nie będzie czekać....... a po co aya ty jeszcze z Matim chodzisz do ortopedy????????

małej ostatnio zaczeły sie krecić loczki. ma takie śmieszne szczególnie po kąpieli amamen, kiedys Martynka tez była taka jakaś sztywna i nie chciała sie kąpac, nawet nie chciała nóżkami mnie objąć jak ja nosiłam. okazało sie ze to przez odparzoną pupke. aya jak ci sie robi zylak, to znaczy ze masz złe krążenie, tak? Aya kup sobie takie tabletki z kasztanowca ESCEVEN . kosztuja jakies 6 lub 7 zlotych. 3 razy dziennie po 2 tabletki. mozna brac nawet przez kilka miesiecy. opakowanie starcza na 10 dni. amamen ja nie mam innych zdjec co sie nadają do wysłania chyba ze nie ze mną Ja wolę sobie nie przypominac kłutni małżeńskich, bo niby po co. codziennie mi sie cos przypomina i sie tylko zastanawiam dlaczego wczesniej nie zmądrzałam. on tez ma o sobie bardzo wysokie mniemanie, zbyt wysokie jak dla mnie, bo sie uwaza za lepszego od innych. Elcik bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji w domu. lepiej bedzie jezeli zamontujecie ten zamek do drzwi.

Mamo Zuzki, słodka ta Twoja maleńka. ani sie nie obejrzysz a urośnie duża jak dąb. a Emilce to juz przechodzi ten katar? no i jak szybko robi postepy. ja tez z małą chodze do ortopedy. to dlatego, ze ma stopke z przywodzeniem

Już jestem :D

witaj Elcik

Hej Mysia Pysia

ja sie biore ostro za prasowanie, ale bede przy kompie :D:D:D

prasowanie wrrrrrrr niecierpie ale jak trzeba to trzeba. Byłam trochę z małym u rodziców pobawił się z siostrzyczką cioteczną i porozrabiał trochę

mala na reku i krzyczy wyginajac sie przy tym okropnie nie pozwoli mi prasowac, nawet nie zaczelam

chciała chlebek. dziwne dopiero jadła mleko

Własnie wróciłam z wygnania przymusowego. Jacek sprząta po fachowcach...narobili bajzlu i poszli. Drzwi jak drzwi. ale teraz się zastanawiamy czy dobre wybraliśmy...miały nieco inaczej wyglądać. No ćóż Polak mądry po szkodzie:) Amamen chyba trafiłaś z tym Parkinsonem:) Niedługo nie będe mogła obsługiwac klawiatury. Jasiek się denerwuje, że tatusiowi nie może towarzyszyć. Znudził się mną przez ten dłuugi spacer. Zresztą się nie dziwię...Ile można

Milo zjadł zemną obiad kasza +kurczak bardzo mu smakowało a niedługo kasza i spać

Dziś byłam na łajzach. Kota nie ma to myszy harcują :D:D:D, tzn. smutno mi samej w domu to poszłam do kuzynki co miesiąc temu urodziła Oskarka. Oliwia zasnęła i spała 3 godziny razem z tym małym i musiałam siedzieć tak długo. A też mam prasowanie i nastepną turę prania. Nie chce mi się Mój mąż nie ma problemów z niskooceną ;) Jest zadowolony z siebie, z tego co robi. Czyli spoko pod tym względem. Zuzia jest słodziutka, na jednym zdjęciu to prawie siedzi :D Mamo Zuzi a planujesz tak szybko rozszerzać jej dietę? Oliwia łazi po dywanie i gada po swojemu : ble, ble, ble... tak w kółko :)

to ja zaczynam prasowanie, bo mała juz spokojna. duzo roboty przedemną ,moze do polnocy skoncze ha ha ha :D :D :D :D

Wróciłam, ale ledwie:o Już od przystanku liczyłam kroki i myślałam, ze nie dojdę:o Jak babinka jakaś prawdziwa:0 Po raz pierwszy od dawna włożyłam klapki na wysokim obcasie, które w dodatku mają cienką podeszwę, no i po całym dniu już się zastanawiałąm, czy ich nie zdjąć i nie iść boso:o Ale sukienkę kupiłam:) Prawie taką, jak chciałam, poza tym, ze fason ma trochę inny i kolor też, no bo czarny, ale co tam;oinnych nie było Idę wyciągnąć Mateora z kąpieli i poczytam mu, a potem przyjdę do was:)

Witamy nową mamę..Zuzanka fajna, zasępiłam się aż oglądając zdjęcia i zaczęłam wspominac wczesne dzieciństwo Jasia:)...kiedy to było. Teraz to już nie jest taką roślinka jak kiedyś, teraz to już robi tylko to czego on sam chce, charakterek to on ma! Aya no to gratulacje z udanego zakupu, pewnie będziesz wyglądać szałowo! a ja kiedyś wracałam na boso z imprezy. buty mnie zawiodły, to było na połowinkach w liceum. A do domu miałam ze trzy kilometry!

a ja wróciłam od lekarza:( Nadia dostała zastrzyk przeciwwymiotny i na biegunkę..... ,jutro rano następny:(:(:( ale aż dziw nie płakała zbytnio........:O Nikola wymiotowała jak jechaliśmy od lekarza.....:O ale miałam reklamówkę na szczęście w aucie!!!!!!!!! miejcie zawsze reklamówki, dobrze wam radzę!!!!! a zaczęło się popołudniu,Nadka zwymiotowała :( a Nikola poszła do sąsiadki ....się przespać.....:O była taka senna......no i blada się zrobiła i nie miała apetytu i mówiła że brzuch ja pobolewa........dietka i jeszcze raz dietka.....:(....biedne te moje dzieciątka.......sory że ja tak przeżywam ale u nas to rzadkość więc same wiecie...:o Nadia usnęła i Niki też.......ten zastrzyk taki na sen jest też....;) wypiła trochęherbatki i usnęła, nawet jej dziś nie kąpałam.....

a mogę jej dawać pi eczywo Wasa, co???? kleik ryżowy tylko???? ale on jest taki mdły....a posłodzić mogę troszkę????? co ja mam dawać im do jedzenia???? chrupki , suchy chleb?????? no co, bo ja się zbytnio nie znam>>>:O

gratuluje zakupu aya..... i proszę o foto potem.....;) ty się serio uwzięłaś na ten czarny....a ja nie mam żadnej czarnej sukienki nawet spódniczki......a spodnie to mam ,ale jakieś takie stare powyciągane.....:O:O:O:O:O musze sobie koniecznie kupić coś czarnego....:):):)...aya ty chyba mu czytaszencyklopedię, że tak długo cię nie ma :O:O :D

gratuluje zakupu aya..... i proszę o foto potem.....;) ty się serio uwzięłaś na ten czarny....a ja nie mam żadnej czarnej sukienki nawet spódniczki......a spodnie to mam ,ale jakieś takie stare powyciągane.....:O:O:O:O:O musze sobie koniecznie kupić coś czarnego....:):):)...aya ty chyba mu czytaszencyklopedię, że tak długo cię nie ma :O:O :D

ciesze sie Aja ze znalazłaś wreszcie ta kreacje na to wesele amamen dlaczego Niki poszła spac do sąsiadki?!?!????!? Nadii lepiej nie dawaj z cukrem bo niby po co. no chyba ze juz jej co nieco słodziłaś. a Niki to mozesz dac z cukrem . nawet normalny ryz gotowany na słodko nie zaszkodzi myśle jesli obie zwracały to co mogło im zaszkodzić ????????? bo nie mam pojecia. Nadia je to co Niki??? MIAŁAM PROBLEM Z WYSŁANIEM TEJ WIADOMOŚCI HMMMMMMMMM DZIWNE

ciesze sie Aja ze znalazłaś wreszcie ta kreacje na to wesele amamen dlaczego Niki poszła spac do sąsiadki?!?!????!? Nadii lepiej nie dawaj z cukrem bo niby po co. no chyba ze juz jej co nieco słodziłaś. a Niki to mozesz dac z cukrem . nawet normalny ryz gotowany na słodko nie zaszkodzi myśle jesli obie zwracały to co mogło im zaszkodzić ????????? bo nie mam pojecia. Nadia je to co Niki??? MIAŁAM PROBLEM Z WYSŁANIEM TEJ WIADOMOŚCI HMMMMMMMMM DZIWNE

SORKI ZA DUBEL, ALE MIAŁAM NIE MALY PROBLEM, ZEBY WYSLAC WASA TEZ JEST ok

Ufff latam dzisiaj jak młody koń hehe Moje małe dziecko pierwszy raz na wakacjach. Pojechała na 2 dni do babci.... Nie ma jej od 3 godzin a ja juz tęsknię...ale cóż. Mąż za granicą w pracy, wraca dopiero 20 września. A ja sama z maludą... Miałam na patronażu swoją mamę ale dzisiaj wyjechała....a ja kurcze sama z małą nie dam rady na spacer iść ;( Mieszkam na 3 pietrze a wiwat nasze klatki schodowe. Wąskie strasznie. No nie muszę chyba dodawać że sam wózek też trochę waży... Nie mam nawet kogo poprosić o pomoc w znoszeniu wózka bo otaczają mnie same babcie sąsiadki... Jedna mi prawie kota zdepnęła....bo go nie zauważyła jak po coś tam przyszła. Ech...i malutka u teściowej. Planowałam jechać razem z nią...ale teraz jak mam remont bloku to ktoś musi w domu być....Już mi raz dziurę wybili pod progiem drzwi balkonowych... Jutro będą wymieniać parapet ( matko mam nadzieję że okno zostawią) tfuu tfuu. Od 15-go maja robią jedną śeianę bloku! amamen...a co jest Twoim dzieciaczkom?? zatrucie jakieś czy cuś?? A i jeszcze ktoś pytał Violkam chyba...jabłuszka dostała troszeczkę, ociupinkę...Co tam tak na próbę. Nic jej nie było a to jabłuszko to taka papka poskrobana. Nic w kawałkach :) Po troszeczku zacznę rozszerzać dietę ale tak za 2 miesiące :))

A wiecie gdzie mój kot śpi??? W łóżeczku!!! Tęskni za niunią. Ten mój kot pacyfista....

cześć Mamo Zuzki. Moje kotki tez lubią spać w łóżeczku ale im nie pozwalam. ja jeszcze prasuje ale jak juz mi sie znudzi to moze pogadamy jak jeszcze nie bedziesz spała

Mamo Pysia ja też nie pozwalam... I on nigdy nie wchodził...to pewnie dlatego że małej w nim nie ma... No super. Ja tak z doskoku jestem cały czas. Sprzątam teraz... ...i przerabiam finanse....brrr

obejrzałam zuzię, ona jest taka malutka:D mnie tez się przypomniało jak emilka była tak:D aya gratuluję zakupu:D amamen przykro mi ze dziewczynki takie chorusiane;) ale po tych zastrzykach napewnoo im już przejdzie:) emilce przechodzi już ten katar to moze bedzie lepiej:) mamo zuzi a skąd ty jestes?:) a to wynoszenie wózka to ja też znam, mieszkam na czwarty piętrze