Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

Małgonia gratulacje jeszcze raz ode mnie dla Oli!!! Zdjęcia tylko takie, niestety. Aya nie martw się, teraz ma być jeszcze trochę ciepła, to akurat Julka wytrzyma w ciuszkach co ma do wypłaty ;) Wczoraj na TVNie zapowiadali na 2 października 26 stopni :O Ja mam kombinezon z ub. roku dla Oliwii i też nic więcej nie mam. A te ceny rajstopek mnie dobijają, nie ma u nas żadnych w promocji, w sobotę kupiłam za 12 zł... a co to jest jedna para. To znaczy ma jeszcze 3 stare, ale już wysrasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, co, ale kasa kasą, a ja nie mam za bardzo czasu jeździć na te zakupy:o No bo w weekend szkoda mi jechać do sklepu, skoro mogę być z dzieciakam:o No i to wieczne sprzątanie, pranie, gotowanie:o A w tygodniu jadę najwyżej wieczorem, jak one już śpią do jakiegoś hipermarketu (tak koło 20-tej) i tez na biegu, bo czynne do 21-ej:o:o No i jak już pojadę na zakupy, to się wkurzam, ze nie ma takich rzeczy, ajkie chcę i muszę kupić to co jest, zeby czasu nie marnować:o i nie jeździć po kilka razy:o:o No a zakupy z dzieciakami to tez nie jest rozwiązanie, bo im się po prostu nudzi:o Od dłuższego czsu nie lubię zakupów:o Lubię coś dzieciakom kupować i cieszę się, jak kupię, ale wolałabym chyba kupować przez internet, tylko ten czas wysyłki, no i opłata za wysyłkę i co najwaźniejsze: nie mogę tego dotknąć io dokładnie zobaczyć:o:o Ale ze mnie maruda:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zgadza się Aya, mało młodych osób. Jeszcze wyślę Wam zdjęcie pań z księgowości do których przejdę, bo zapomniałam Nie wiem czy Oliwia lubi na barana, bo wczoraj posadziła ją teściowa to siedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przypomniało mi się, jak wyglądały zakupy dla Mateusza na tej przecenie: Mati biegał po całym sklepie i przynosił mi najróżniejsze ciuchy do pokazania, które mu się podobały:o Julka co chwila płakała, bo Robert się nią zajmował:O:o Albo się gdzieś przewróciła, albo chciała dotknąć czegoś, czego dotknąc nie mogła:o A ja wybierałam w ekspresowym tempie kilkanaście rzeczy z wieszaków, zebu to Mateuszowi poprzymierzać na raz:o I tak, zę akurat był w dobrym nastroju i chciał poprzymierzać;) Zdecydowanie zakupy to nie ejst mój ulubiony sport;):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violkam, te panie z księgowości, to ta blondi w okularach i ta ciemnowłosa obok? To i tak lepiej od moich współtowarzyszek wyglądają;) Chociaz nie ma co sądzić po pozorach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te panie z księgowości to te 3 laski: ta w okularach, i dwie obok niej czarna i jeszcze jedna blondi. Ale ta w okularach ma przejśc na moje miejsce, więc zostają tamte dwie. U nas w zakładzie jest moda na odmładzanie się i muszę przyznać że dobrze się trzymają te kobitki, one są w wieku gdzieś 45 -47 lat. Jak się ubiorą w dżinsy to nawet po nich nie widać. Ta jedna blondynka co jest najmniej na zdjęciu widoczna to ma już 9-letnią wnuczkę. Ja też nie lubię robić zakupów z małą. Zawsze robię wracając z pracy do domu, bo przechodzę przez centrum miasta, więc to co najpotrzebniejsze to kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i w tych przesłanych zdjęciach był na jednym prezes i v-ce prezes, wiecie na którym - prezes taki przystojny, z wąsem, akurat je prosiaczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAkupy- nigdy nie byłam ich zwolenniczką, Olince lubie kupować ale niestety podobnie jak aya nie mam czasu, w weekend szkoda mi Ja zostawiać:( Więc jak tylko mam okazjęto łapie co jest ;) Zwykłe zakupy robi mąż jest w tym swietny, aprawdę ale ubrania to moja działak dla Niego równieżmuszęGo zaciągnaćdo sklepu:) ale przynajmnie jak siecośspodoba to pasuje i już. A ja nie dość, zęnie lubie chodzićpo sklepach i nie mam czasu to jeszcze nic na mnie nie pasuje i muszępotem skracać, przerabiać u krawcowej:( Ale się wyżaliłam ale jak pomyślę,z ę muszę kupić czułenka na jesień to aż mi sie płakać chce bo gdzie ja je kupie i kiedy> W katowicach owszem sklepów na pęczki ale jak siemam autobus za 15 minut to trudno coś wybrać;) a poza tym większość sklepów oferuje niebotyczne obcasy i ceny;) Dość tego marudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! ROzmrażam dziś lodówkę 😭 Co chwila muszę latać i wycierać wodę bo mamy lodówkę starego trupa. Nie narzekam bo dostaliśmy ją za darmochę od teściów na początek wyposażania mieszkania. Rozmrażanie i mycie lodówki to jest rzecz, ktorej robić najbardziej nienawidzę ze wszystkich prac domowych. Teraz te nowoczesne lodówki są super, maja jakies takie zbiorniki na wodę, że nic nie kapie, same się rozmrażają, tylko wymyć mokrą szmatą wystarczy. Wy pewnie juz wszystkie takie macie :) Gratulacje dla Oli!!! Małgoniu pewnie, że Cię rozumiemy. Przy znajomych, którzy nie mają dzieci staram się nie gadać za dużo o Michale (bo zdaję sobie sprawę, że ich to nie bardzo interesuje), ale tu wśród matek z kafeterii :D :D :D Jeśli chodzi o ubranka, to mam dla Michała kurteczkę jesienną, jakieś cieplejsze jedne spodenki, dwa polarki, dwie bluzeczki z długim rękawem no i buty. POza tym nic. Koniecznie jakieś spodnie muszę mu kupić. Ciekawe czy w czasie pisania tego posta zalało mi podlogę? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do stojących w przedpokoju rzeczy. U mnie w kiblu stoją listewki, deski i inne drewna do zrobienia szafki odkąd się pobraliśmy czyli ponad dwa lata. Kibel mamy taki, bez żadnej zabudowy z tyłu (na górze jest boazeria ale kończy się ponad metr nad podłogą) i widać te rury i włażą nam pająki z całego pionu Wkurzyłam się ostatnio i mam zamiar wszystko mu to wywalić i kupić taki jeden blok paneli podłogowych (wiecie o co chodzi) i chociaż to tam postawić. Bo remont łazienki i kibla dopiero w przyszłym roku jak dobrze pójdzie nas czeka. A podłogi nawrt mi nie zalało, ale jeszcze się nie zaczęło porządnie rozmrażać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie lubię myć lodówki Mimo, zę mam od pewnego czasu taką samorozmrażającą się, więc odpada zalewanie podłogi;) Ale wyciąganie tego wszystkiego i tego lodu z zamrażalnika zgrabiałymi rękami:o No nie lubie i już;) jeszcze ona stoi w takim miejscu, ze nie mogę drzwi otworzyć, tak żeby był kąt rozwarty i muszę kombinować z wyciąganiem półek i szyby:( Mamy dziś w pracy imienieny jednej koleżanki i już się nie moge doczekać na ciacho:D:D Znowu sie objem:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, idę na ciacho:) Napisze na pewno, jakie było:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Gratulacje dla Oli! Violkam ale fajnie tak oglądać Oliwkę na żywo na filmie:) Ja też mam sporo filmików z Jasiem, ale są za duże żeby przesłać mailem... Od trzech dni Jasiek robi nam pobudkę o 6 rano, wypija kubek soku, zjada jogurt (to znaczy chce cyca a ja mu wpycham jogurt) i zasypia. Nie wiem co mu się poprzestawiało. Wczoraj poszliśmy wczesnie spać i się wyspałam nareszcie. Dziś cyłam w ciuchlandzie i kupiłam Jaskowi spodnie, blezer a sobie spódnicę za całe 16 zł. Tylko było kupę ludzi, bo była dostawa, Jasiek nie chciał siedzieć w wózku więc łaził ze mną i w pewnym momencie mi się wyrwał i dał nura w wieszaki. Normalnie zgubiłam Go z oczu na jakieś pól minuty. Odnalazł się przy drzwiach wyjściowych. Ależ się wystraszyłam. On teraz coraz lepiej łazi, a właściwie biega i ciągle mi ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya a czyje dzis imieniny? Mamo fasolki są takie panele ścienne, jak masz w łazience boazerie, to możesz kupić takie drewnopodobne, albo plastikowe. My tak mamy rurę obudowaną właśnie plastikowym panelami białymi i od razu lepiej to wygląda ;) Jak ostatnio rozmrażaliśmy lodówke to półtora garnka wody sie nazbierało, ale gdybym nie interweniowała to też bym zalała podłogę... :O Moja lodówka ma 4 lata, i też ma zbiornik, ale sama lodówka a ta część z zamrażarką nie ma i trzeba wybierać wodę szmatą. Ręce tez mi odpadały z zimna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia, może w ten sposób Jasiu odzwyczai sie od cyca? Przypomniało mi się że ja tez mam dla Oliwii 2 kurteczki z lumpeksu ale będą jej jeszcze za duże. Ostatnio odkryłam u nas sklep z ciuchami firmy Wójcika. To znaczy wiedziałam, że jest sklep w którym są piękne i DROGIE rzeczy dla dzieci i przechodziłam ostatnio obok wystawy a tu pisze Wójcik - dopiero sie zorientowałam bo Wy pisałyście kiedyś o tej firmie. Kusiło mnie nie raz żeby coś tam małej kupić, ale jakoś szerokim łukiem omijam ten sklep. Choć rzeczy są tam przesłodkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nowej lodówki dorobiłam ze 2 lata temu....uffff co to było za święto. Wcześniej miałam taki okaz że do muzeum by się nie nadawał bo za stary :O Ale mroziła tak, że nawet jajka...po prostu wszystko na kamień zamrażała całą sobą. Ale wzięłam ten okaz na początek....hihi ze mną to w ogóle taka śmieszna historia, bo na początku wynajmowałam 2 pokoje w domku jednorodzinnym i jak domek został sprzedany to właściciele sprzedawali wszystko z całym wyposażeniem, więc jak się wyprowadzałam na swoje mieszkanie to powiedzieli Ci właściciele...bierz co Ci się przyda....nowi właściciele i tak powywalają większość rzeczy...to wzięłam lodówkę, łóżko, ławę i fotele, naczynia...przydało się na początek...a ten od którego kupiłam mieszkanie zostawił meble w kuchni i automat. Na całe szczęście lodówkę i automat już wymieniłam...jeszcze mi tylko szafki w kuchni zostały....czerwone!!! ale co tam ważne, że są :D Reszta w miarę doprowadzona do ładu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę teraz pooglądać Oliwkę... Mam nadzieję, że moja poczta od wczoraj się naprawiła bo nie mogłam do niej wleźć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mi się poczta otwiera...:O Viola, nie zazdroszczę Ci sąsiadki pozyczającej! ale cieszę się, że zrozumiała jak jej powiedziałaś...bo moja pożyczalska po takiej odpowiedzi też przyłazi... Teraz to jej oglądać nie muszę bo siedzę w domu...ale w pracy jak byłam? Trzeba uważać na każde słowo...powiedziałam że chcemy kupić automat i zastanawiamy się jaki...to zaraz jak tylko mnie samą na korytarzy przyfilowała to pytała o kasę...no bo jak chcę kupić to ją mam! Zresztą ona podobno tak do wszystkich ( no prawie) w pracy lata :O:O:O Zimno dzisiaj jakoś...ale nie pada na szczęście... Viola pisałaś, że w październiku ma być tyle stopnii?? No w szoku jestem normalnie...ciekawe czy prognoza tvn się sprawdzi. A mamę fasolki ogarnął szał sprzątania? Ja tam już nie sprzątam. Koniec. Resztę zrobi mąż jak wróci. Bo już miałam wrażenie, że do szmaty przyrosnę :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Zuzi, wątpię żeby się sprawdziła... ale kto wie, kto wie?... Dobrze mieliście że tyle Wam się ostało na początek ;) My tez mieliśmy meble w pokoju i w kuchni po byłej właścicielce, ale zaraz po ślubie kupiliśmy do kuchni, a te w pokoju to do jeszcze 2 lata nam służyły. Wiadomo nie wszystko na raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądnęłam Oliwkę..ale śliczna... I ma takie ładne ciuszki...kolorowe. Super. I czapeczki....ja nie mogę dla Zuzi nic ciekawego dostać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaraz uciekam, bo niedługo 15.00 ;) Życzę wszystkim udanego popołudnia, bo raczej nie zajrzę dziś do Was. Nie zarejestrowałam się na usg 😠 dopiero na za tydzień 😡 Prywatnie, a muszę czekać...:O No bo chcę po 15.00 a oni maja to o 13.00 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! jesteśmy w trakcie wywalania tego burdelu z pokoju...:O Boże ile tych klamotów tam było!!!!!!!!....a z łażacą Nadią się nie można pospieszyć:O......po prostu się nie da:O:O:O:O wieczorem idę na spotkanie na którym będa dawac nagrody za najładnieszy ogród:O szczegół że ja niczego nie zgłaszałam, a oni sami wymyślili żeby mi nagrodę dać:) hihihihhihi więc pójdę...... a wczoraj dostałam zaproszenie znowu na wesele:(:(:(:O:O:O:O ja sie załamię:O:O na 22.10...:O hmm a nie było tego w planie:O:O:O ja Nadce troche pokupiłam rzeczy , ale i tak za mało i muszę jej kurtkę kupić i Nikoli też:O:O:O:O ... ja nie wiem za co:O:O:Oale kurtki muszą mieć przecież......a o Wójciku nie wspomnę:O mam co prawda parę ubranek z tej firmy ale to wcześniej dla Nikoli kupowałam......a teraz mają tam fajne kurtki i czapki...ale chyba z kasą nie wyrobię...i jeszcze te remonty:O:O:O:O szok....... ja mam nową lodówkę;) ale też miałam takiego starego szrupa.....masakra...ta stara mroziła wtedy kiedy jej się chciało:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze o lodówce...stara była...nową wnieśli..ale jak się pozbyć starej? Ważyła chyba ze 100 ton. Przyjechała akurat mama i razem kombinowałyśmy co z tym kolosem...bo przecież na smietnik tego ot tak wynieść nie można..... No ale moja niezawodna mama wymyśliła...... Zeszła a dół...akurat dwóch facetów szukało puszek w kontenerze...takich po piwie....na złom czy coś.... Postała kobita trochę, pomyślała i mówi: chłopaki chcecie lodówkę??? Na chodzie jest. Chcieli a jakże. To chodzcie dam Wam....ale musicie ją z trzeciego piętra znieść. Wizja lodówki na chodzie jednak była taka silna, że przyszli i zabrali. Nawet jej rozmrozić nie zdążyłam....i cały lód też wzięli.... I po sprawie...nie było problemu ze znoszeniem i wywożeniem nie wiadomo gdzie.... Tak to sobie poradziła. Krzysiek akurat był w delegacji i jak mu opowiedziałam o akcji teściowej....to był pod wrażeniem :):) Amamen...ty się przepracujesz....jak Twoja córka taki zbieracz jak córka mojej kuzynki...to taczkami chyba wywozisz to wszystko co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamozuzki nie taczkami:D tylko w wielkich worach i kartonach...część tych mebli przenieślismy do nas do sypialni:O i mieszkamy teraz jak\'\' rumuny\'\' ...:D mamy dwie szafy z pokoju Niki i biurko ...bo na czymś komp musi stać no nie????????? i muszę do was pisać;)...jutro okno wylatuje, drzwi(futryna) ...już widzę ten kurz:(:(:(:( 😭 no i Niki ma z nami spać....:O tego to już wcale sobie nie wyobrażam:O:O:O ona tak się rozwala w wyrze że szok:O:O:O😭.......... a mamę wysłałam na to spotkanie.....zobaczymy jaką nagrode przewidzieli dla mnie za mój trud włożony w ogród:O:O:O już widzę...pewnie jakieś badziewie:O:O aaaaaaa teściówka dzwoniła......gdzie to napisać?????????????????? że ona zadzwoniła???????? a dzwoniła dlatego że tamci mieli wypadek i skasowali całe auto......koziołkowali...hmmmmmma wiem z pewnych źródeł że on jak grają na dożynkach albo weselach to lubi sobie wypić( brat męża) i potem ona kieruje ...a prawko ma zabrane przecież..........:O:O:O i albo on kierował po pijaku albo ona bez uprawnień i dlatego nie wzywali policji:O:O:O:hmmmmmmm dziwne:O a ponoć jechał facet prosto na nic....:O i on musiał wykierować ...a tamten ponoć uciekł:O:O:O taka jest oficjalna wersja...ale ja nie bardzo w nią wierzę.....no ale.....może jechał na nich ten z tego filmu......Nieustraszony...:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyie jesteđcie_____ eeeee co to mi si yrobio y klawiatutra_____eeeeeeeeeratunku co mam robic yrestartowac_ COđ WCISN.EAM NIE TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen ale się uśmiałaś z tego co napisałaś :D A kto robi remont? Czyżby mąż znowu miał urlop? Mi głowa pęka dosłownie, właśnie wzięłam tabletkę, mam nadzieję że szybko przejdzie. Wywołałam zdjęcia z roczku Oliwii i z nad morza i tak się wkurzyłam 😡, bo wysyłałam przez Internet do Fotojokera i zapomnialam zaznaczyć, że ma być format 10x15 i wiecie co??? 111 zdjęć w formacie 9x13 !!! I jeszcze DWA albumy kupiłam na te większe zdjęcia :O :( 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen...jaki wypadek???? Przeoczyłam coś??? Pisałaś coś wcześniej....czy film jakis opowiadasz??? :O:O:O Aaaa brat męża miał wypadek? Ale nic im się nie stało? A dlaczego ona nie ma prawa jazdy? czy on?....zabrali jemu bo jechał po pijaku a ona w ogóle nie ma??? U mnie w całym mieście nie było prądu....Ponad godzinę. Akurat wyłączyli jak zabrałam się za prasowanie!!!!!!!! Widzicie? NIE MAM PRASOWAĆ. Bo jak mi ochota odeszła to włączyli prąd...co za życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violkam jedyna pociecha to, że mniejszy format wejdzie w ten album...odwrotnie byłoby kiepsko...bo musiałabyś 111 zdjęć przycinać żeby weszły.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×