Mamy dzieci z lipca 2004

Aya mam nadzieję że to tylko Wasze gorsze dni i wkrótce dojdziecie do porozumienia, przecież w większości związków to się zdarza. Ja jednak nabrałabym podejrzeń na co rzeczywiście poświęca czas mój mąż i czy to rzeczywiście ma związek z pracą. Jestem takim detektywem ja Mcdzia, ale sama dołek pod sobą rozkopałam bo nauczyłam Pawła jak się sprawdza odwiedzone strony internetowe i on czasami kasuje

witam aya te kłótnie to skads znam:Owięc wspólczuje, ale to im mija:) gratulacje dla violkam:) w sprawoe statuetki, u nas szybko nie weźmiemy sie za normę, mąż poszedł na 14 i wróci o 6 rano emilka spała dzisiaj od 19 do 8 rano prawie bez przebudzenia:)nie zapeszam;) zaraz obejrzę Oliwkę:)

Aya...pewnie mąż ma złe dni.... Chyba prawie każdy tak ma.... W nasze gorsze dni my się do siebie prawie nie odywamy....a jak już, to jesteśmy nad wyraz uprzejmi w stosunku do siebie..... A z tymi hasłami...to się za bardzo nie martw...faceci traktują to troche jak zabawę...no przynajmniej mój Krzysiek tak ma...wiecie...swoje hasełko, skrzyneczka...czary mary....można się zalogować....powpisywać tajne hasła....suuuper zabawa.... A w skrzyneczce same głupotki....i suuuper tajny mail....bo pan z FUJI odpisał jak używać aparatu jako kamery internetowej.... :O:O:O Może Robert też tak ma? A jak go czasem wyśmieje to dąsa się jak dzieciuś....bo to WSZYSTKO takie ważne :D:D:D A sklepik rzeczywiście fajny....Można się za głowę złapać. Raz że zrobiony na ekstra salon to jeszcze wszystko powieszone i równo poukładane. I śliczne ciuszki....chyba zostanę fanem i stałą bywalczynią tego miejsca....A i codziennie maja nowy towar. To już zupełny kosmos...Jutro też tam pójdę. A co! :D:D:D Teraz zmykam gotuję zupę na jutro. A właśnie? Co Wy robicie na obiady??? Bo mi już pomysły się kończą...mam dół kucharski... Niech mi coś podpowie któraś co?????

wróciłam z basenu:O i widzę że podejrzewacie męża ayi o jakieś niecne zamiary:D:D:D:D a oni mają tylko złe dni jak podejrzewam i to jak każdy;) wy ale jesteście udane:D mamo fasolki powiedz im że to niemożliwe jest;) bo sama mówiłas że sposób w jaki on obejmuje Aśkę na wczasach mówi za siebie ,no nie???????:D ale węch detektywa trzeba mieć ;) to tak swoją drogą:) fajnie masz Moniko z tym ciucholandem...też tak bym chciała:( ...możesz teraz obkupiać Zuzię ile wejdzie;) idę się najeść........

mamo zuzi fajny ten sklepik masz:) a mnie tez się jakos wyczerpuja pomysłyna obiad, jakos w kółko to samo gotuje:Oa jaką zupkę gotujesz?? mój maż jest doysć wybredny i nie lubi jak cos wymyslam, za to ja uwielbiam nowosci:)

Cześć laski! Oliwia śliczna :) Viola, a Ty się tak martwiłaś, że nie chodzi :) Teraz, to tylko parę dni i zacznie sprawnie biegać ;) Aya, ja myslę, że u Was to zrobiło się takie sprzężenie zwrotne. Ty jesteś wkur@#$ na Roberta, on na Ciebie, więc Ty się bardziej na niego wkurw@#$6 a on w związku z tym wkur@#$% się jeszcze bardziej. Chyba trzeba by odbyć ławicę ;) Muszę kończyć niestety, myslałam, że dłużej będzie mi dane popisać. Jutro będę wcześniej w domu to wejdę na kafe :)

Wyslałam jeszcze 2 filmiki z Oliwią. One były kręcone u moich teściów. Mam nadzieję że zdołacie je otworzyć. Ja też jestem ostatnio monotematyczna jeśli chodzi o obiady. A kręcą się one wokół: -ziemniaki i kotlety z piersi -ziemniaki i pieczone udka -łazanki -pierogi -zupa kalafiorowo-brokułowa -rosół -mięso w sosie i kluski na parze (tzw. paruchy ;) ) i tak na zmianę. Czasami jajko sadzone... Nie wiem co wymyślać.

nareszcie obejrzałam Oliwke, ten pierwszy filmik, bo mi sie wolno otwiera, swietniechodzi i taka zadowolona:D:D:D:D:D teraz biore sie za otwieranie tego drugiego filmiku;) violkam u mnie mniej wiecej to samo sie powtarza na obiad;)

violkam to chyba duze filmy i będa dłuuuuuuuuuuuuuugo szły;)

Violka ja zaraz lecę zobaczyć Oliwkę.... I dzięki za jakiś pomysł na gotowanie...hmmm...łazaneczki...chyba zrobie.... Dzisiaj ugotowałam na jutro zupke jarzynowa...wyszła mi nawet...bo ja w gotowaniu zupek to noga jestem....Ale pachnie miło...i nawet próbowałam....zjeść się da! :D Ciągle wydaje mi się, że robię to samo :( schabowe, mielone, kotleciki...ooo i wątróbka...bo lubimy bardzo....coś bym wymysliła twórczego ale mam zanik kompletny....teściowa robi super gulasz z żołądków...ale od czego mam niby zacząć???? Nęcą mnie też te cynaderki o których pisała mama Fasolki...ale czy ja dam radę???!!!! Eeee...coś tam zrobić umiem...ale czyję się teraz beztalenciem kompletnym :) Aaaa wiecie, że Zuzia urosła przez miesiąc 7 cm???? To dużo co? Jeszcze 109 cm i będzie jak mamusia :D:D:D

cześć:) w stosunkach zmężem nie jest lepiej, ale tez nie gorzej;) to może odbijemy od dna:D:D:D Co do obiadów, to polecam od czasu do czsu makarony lubelle, bo ona maja takie fajne przepisy na odwrocie, kiedyuś robiłam chyba wstążki, albo fale (tak sie one nazywają) z sosem z wątróbką:) Było pycha i szybko sie robiło;) A u mnie z reguły tez kotlety schabowe, mielone albo z kurczaka, łazanki, czasem takie jakby pieczonki: czyli ziemniaki pokrojone w plasterki z kiełbachą i cebulą, mniam:), no i kotlety mielone z jajek (tez lubię), albo kasza gryczana z sosem żołądkowym. A jak tak piszę, to mam ochotę na ozorki w sosie chrzanowym:o Acha, i czasem rybka, fasolka po bretońsku, placki ziemniaczane, albo naleśniki z jabłkami:) Zgadnijcie, co ma na sobie dziś moja koleżanka:) Oczywiście wczorajszy sweterek:O:O:O:O Julka dziś przespała całą noc! odpukuję, jak Sylwek:) Jestem normalnie wyspana:)

Ola też spała całą noc, sukces:) Aya my z mężem tez mamy takie kiepskie dni ale to ija tylko niestety jest przykro zwłąszcza, zęjak człowiek zły to się nakręca jeszcze bardziej i potem to wszystko jest źle:( a zaczyna się zwykle od pierdołki. A tego sklepu to naprawdę zazdroszczę mamie Zuzi;) istny raj. Ależjestem głodna dzisiaj jem i jem, zima idzie:D

A ja nie dostałam filmu z Oliwką:( a w sprawie haseł i tajemnic to naprawdęnie ma sieczym martwićto duże dzieci, mój mąż nie znosi jak zaglądam mu do teczki a czasem sam mi mówi mam \"w teczce weż sobie\" i co On tam ma niezwykłego ehhhhhhh

Ja też nie mam filmu z Oliwką:( To może się nie udało wysyłanie:O No to może już częściej nasze dzieci będą przesypiały nocki:) Ciekawe, jak Milo, bo Elcik to już w ogóle nie zagląda:( Małgonia, a ja ciągle myslę, co by tu zjeść jeszcze:D:D:D Na szczęscie mam mało kasy i jest zimno i to mnie powstrezymuje przed wyjściem do bankomatu, który jest niestety blisko i kusi:D:D:D:D

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;0;30/st/20040725/n/Aleksandra/k/370a/age.png> Dziewczyny chcialabym tez cos takiego miec w stopce,skad to wziac?

acha, a co do suki slubnych, to zawsze zapominam w domu popracować nad zdjęciami:( Amamen coś nie napisała wczoraj słowa o ratowniku, mimo, ze była na basenie:o Zauważyłyście? Amamen, czyżby go nie było, czy już Cię nie porosza????

Aya zrób koniecznie te zdjęcia, ja wczoraj sprzedałam poprzedni fotelik samochodowy Olinki, właściwie po jednym dniu od ogłoszenia , też miałam zrobione zdjęcia. Ludzie, jednak to wzrokowcy jak się spodoba TWoja sukienka to zawsze jakieś lewe pieniązki wpadną;) Amamen faktycznie nic nie pisała, hmm

http://www.tickerfactory.com/ezticker/ticker_designer.php wejdź w ten link i sobie zrób, a potem skopiuj adres, który Ci sie pojawi na końcu:)

to wyżej do loli21 pisałam;) Małgoniu, no muszę:) Jak już się sytuacja na froncie wyklaruje;)

www.tickers. ?

ja na razie poprałam i poprasowałam malutkie ubranka Julki i mam nadzieję, ze Robert w końcu zacznie je sprzedawać na allegro;) To i może jakoś się te suknnię opchnie, tylko wolałabym zrobić jej aktualne zdjęcie, bo te ślubne to strasznie wieśniackie mam:( Ale na mnie nie wchodzi:O:O:O Jestem tłuściochem:( Alke po urodzeniu Meteora tez musiałam półtora roku odczekać, aż się z nią zmieściłam, więc ciągle mam nadzieję....że jej już do tego czasu nie będę miała:D:D:D:D

loli21, przecież Ci odpisałam na poprzedniej stronie;)

aya - dzieki jakos mi sie nie wyswietlila twoja odpowiedz:)

bardzo proszę;):) mam nadzieję, ze Ci się uda:)

ja byłam na basenie ale z NIkolą:) ..a samego doskonalenia jeszcze nie było i w tym tygodniu już nie będzie:(:(:( bo mój ratownik wyjeżdża:( ...ale spoko jak już będĘ się doskonaliła z nim to napiszę jak się sprawy mają;):D:D u nas norma goni normę;) więc zażarta jest walka o tego penisa;)

ja nie mam filmiku z Oliwką:( coś dziś mało myśląca jestem:O taka mało kumata:O a poza tym jestem zła bo facet robi mnie w balona .....bo jak dzwonie kiedy przywiezie meble to zawsze gada że będą \'\'jutro\'\' ale nie powiedział konkretnie w które \'\'jutro\'\' kretyn z niego narazie nie będę miała nowej sypialni chyba bo mąż całą kasę wsadzi w auto ....ja z nim biorę rozwód......serio.....:( wczoraj był na rybach skrobał ryby do 3 w nocy:( nie macie jakiejś zbędnej zamrażarki? w co ja mam wkładać te rybiska????????? ogłupiał:( nie odzywam sie do niego....już do końca życia się nie odezwę....koniec....... ....i jakieś durne samochody do dupy mi potrzebne kupuje :O:O:O ratunku!!!!! .....rozwodzę się dziewczyny!!!!!

Spokojnie amamen to chyba plaga z tymi facetami aya mąż też nabzdyczony(jeśli mogę tak powiedzieć) tylko czekać ażmój cośwymyśli. A te ryby to wierzę, zę Cię wkurzają mój tata teżtak łowił i mama siewkurzała ale po 40 -tce przeszło;) A w sprawie samochodu to znacznie gorzej chociaz może jeszcze da się przekonać? CZasami chyba każdy facet zachowuje sietak, zę człowiek myśli, ze zaraz ucieknie od Niego ale potem jakoś wszystko wraca do normy.

aya- jeszcze raz dzieki,udalo sie:) pozdrawiam:)

Cześć dziewczyny.... Dzisiaj chyba wszystkie dzieciaki maja dzień na spanie. Zuzia o 7.00 przebudziła sie na butle...i teraz nadal spi????!!!!!!! Szok normalnie. Może odreagowuje wczorajszy stres szczepieniowy? A ja ruszam w miasto zaraz. Idę połazić. Koleżanka szuka butów na wesele...a ja może kupię coś do pracy? I szukam farby do włosów. Jeszcze nie mam koncepcji jakiej...ale coś mi w ręce wpadnie na pewno. Wieczorem idę do fryzjera. Obcinam włosy....i się pofarbuję....Włosy to pewnie podetnę i wycieniuję ale do takiej długości że gdybym rano zaspała to żebym je związać mogła jak czasu na układanie jako takie zabraknie. Tak więc MAM WYCHODNE dzisiaj :D:D:D U Was też tak zimno? U mnie rankiem 3 stopnie były....zima idzie Małgoniu rzeczywiście....a Ty zima jadasz więcej??? Bo ja też tak mam....:( I kupie makaron lubella....zaciekawiły mnie te przepisy a ja lubie kombinacje z makaronikami :):)

Chcę coś sprawdzić....