Mamy dzieci z lipca 2004

amamen....stawiam na krasnala figurkę :D:D:D:D:D

Mamo Zuzki miałam w domu (znalazłam ;) ) taki album na 96 zdjęć formatu 9x13 i wepchałam w niego te mniejsze zdjęcia. Natomiast duże albumy będą czekać na lepsze czasy, bo napewno wkrótce też się zapełnią :D Oglądam M jak miłość :)

nie........mamozuzki.....ona ma zabrane prawko bo spowodowała wypadek w dodatku śmiertelny ....wyjechała z podporządkowanej prosto na babkę:(:(:(:(:(......a on ma tylko jeździ po pijaku......:(..... i dlatego twierdzę że kłamią i coś musi w tym być mojej racji:( bo przecież w takich okolicznościach wzywa się policję no nie? a oni podaja taką wersję , bo myślą że my im uwierzymy:O:O:O..a poza tym myślę że jej groźby wracają do niej i to podwójnie:O:O bo ona mamo zuzki napisała w smsie do nas:\'\'życzy nam wszystkiego najgorszego i życie się na nas zemści\'\' i takie tam...różne.....:O pocieszna z niej kobieta:) a ja niedawno zwolnili dyscypilinarnie za kradzież z pracy ...i wcześniej ten nieszczęsny wypadek i teraz ten:O........no ale najważniejsze że żyja......mimo wszystko.......;)

no i widzisz viola ...nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:D...DZIĘKI ....ZRESTARTOWAŁAM JAK WIDZISZ I DZIAŁA.....;).....:).....bez ciebie ani rusz;) a dali mi jakiś rakotwórczy kwiatek:O:O:O:O jako nagrodę:O:O:O:O:O Boże jakie ma liściory okropne...a fuj.....wolę mieć juz brzydki ogródek niz takie nagrody dostawać......:(:(:(:( viola mąż ma urlop i oczywiście że sam wszystko będzie robił:D jak zwykle......my wszystko zawsze sami...większa jest wtedy satysfakcja....;)no i kasy więcej:) bo nie trzeba wydać na robociznę;) ok mała nie chce spac jak jej tu klikam ...musi usnąć i potem przyjdę do was...to pa

...no to ciekawa z niej osoba...:O...i jakie wyszukane życzenia....:O Że ludzie tak mają...ale mają.....:O....i tak dziwne, że nie siedzi...za takie przekręty....:O....cóż....niektórzy komplikują sobie życie na własne zyczenie.....:O... Ja teraz też zmykam do romantycznych zajęć. Muszę wyszorować kibelek i zlew....potem się wykąpie i będę.... I spakować się muszę...jutro jedziemy z Zuzią do teściów. I wracamy juz z mężem :) Poczekamy tam na niego.

witam albo raczej dobrywieczór;) ja znowu cały dzien latam, nie mam chwili wolnej zeby sobie usiaśćna kompa, do tego musiałam jeszcze teraz męża wyganiac, bo mnie nie chciał do was dopuścic mierzyłam emilce kombinezon z tamtego roku i jest dobry, więc nie bede musiała kupować ufff to jest raczej kurtka i spodnie takie z misia rózowego, w sumie na snieg się nie nadaja, ale ona przeciez jeszcze mała zeby na sniegu szlec, a najwyzej dokupie jej jakies spodnie takie ze sliskiego materiału ja mam tak samo jak wy z zakupami, zazwyczaj nie mam kiedy ich robic, a jak juz mnie wypuszcza to latam tak szybko i kupuje co mi w rece wpadnie:) emilka tez juz coraz odwazniej chodzi, chociaz te jej nózki sa takie strasznie chwiejace:)a teraz robi tak ze wszedzie kładzie główkę i sie tuli do wszystkich i wszystkiego, nawet dzisiaj w kapilei chciała sie przytulic do piany, taki mały koteczek mówie na nią:):):) mówijak robi piesek, kotek, kaczka, kurka ipotrafi krzyczec na szczekające psy, wystawiawskazujacy palec i mówi tititi takim ostrym głosem, a jak chce cos dostac to krzyczy eeeeeee i bardzo ładnie mówi mamai tata oraz baba i dziadziatak wyraźnie wymawia wpadła mi w rece taka kartka ze szczepieniami dzieci i tam pisze ze 13-14 miesac to to co jej robiłam jakies polio czy cos takiego i pisze 12 miesiac gruxlica w zleznosci od blizny, a ja byłam na szczepieniu to nikt jej tej blizny nie sprawdał:(i teraz sama nie wiem co z tym szczepieniem, a pielegniarka powiedziała ze nastepne szczepienie po 28 grudnia aha i gratlacje dla Olinki ze samiutka chodzi:) dobrze ze Julka czuje sie juz lepiej i ze jej przechodzi:) tak sie zastanawiałam małgoniu o której ty jezdzisz do katowic, bo ja sobie stoje na przystanku rano 5.35 i przejezdza wlasnie J i tak myslałm czy cie czasem nie ma, bo nie wiem na któa ty jezdzisz do pracy?:(

emilka ma jakies dziwne etapy spania, przez cztey noce spi spokojie i sie nie budzi, a nastepne budzisię oc dwie godziny i zjada butle, herbatke....takie to dziwne, a poza tym u niej w pokoju jest strasznie zimno, mamy takiestare okna nie plastiki i straszny przewiew, a dzisaj robert je iszczelnil pianka, ale nie wiem czy to cos da:( powiedział ze muszę isć spowortem do małego spac zeby jej ogrzewac pokój, jak bede oddychaca jachce zostać w duzym pokoju.....co on sobie mysli

Sylwek przeczytałam jednym tchem co napisałaś :) Wszystko zawarłaś w swoim poście :):):) Ale jedna rzecz mnie z nóg zwaliła...piszesz tak spokojnie...jak sobie stoję na przystanku rano o 5.35 !!!!!!!!!!! Matko wstajesz tak wcześnie??????????????????????? To odemnie masz normalnie Oscara, albo Telekamerę albo wszystko nawet. Jeeeeezu...... Ja chyba bym na czworakach z łóżka wychodziła....i Małgonia też tak jeździ????? To ja po bajce pewnie bym z niewyspania ufo widziała! Podziwiam Cię. A mężowi się nie daj! Oni mają dłuższe oddechy...to niech idzie i oddycha! Szybciej się powietrze nagrzeje :D:D:D Swoją drogą to aż strach...zima idzie a to ogrzewanie takie drogie....u nas dopłacali po zeszlej zimie nawet po 2000 ! A zima nie była taka ciężka.....Ale co w zimnie siedzieć i to jeszcze z małym dzieckiem?? :O

Sylwek a co do tego szczepienia co blizne mieli zobaczyć...zadzwoń po prostu i zapytaj...jak z tym jest. Ja na razie dostaje kartki kiedy na następne szczepienie....i nikt niczego nie ogląda....ale na to pewnie jeszcze czas u nas. Na razie kłują Zuzię i cześć....

ja juz idę spać chyba....:O:O:O ano nie ciekawa z niej osóbka, ale tak ten typ widocznie ma...u wszystkich widzi a u siebie nie:O:O:O teraz doczytałam że Olinka chodzi...:O:O:O gratuluję !!!!! i Emilce też!!!! takich postępów:D paaaaa

Ja też pewnie pójdę. Widzę że z racji dokarmiania Zuzi dyżuruję najdłużej.... Zuzia butle nocną dostała...i śpi.... Dobrej nocy wszystkim.......

Hej, hej! Sylwek, a nie możecie razem z mężem w pokoju Emilki spać? Byłoby jej jeszcze cieplej :D;) Wiecie jaka Oliwia zrobiła się niegrzeczna Nie wiem co jej się stało, tak histeryzuje czasami, wczoraj po kąpieli jak zwykle położyłam się z nią na łóżko, to nie mogłam jej utrzymać, chciała się rzucać na główkę na podłogę :O Stwierdziłam więc że chyba nie jest jeszcze śpiąca i ją posadziłam na podłodze, to zaczęła łazić i bawić się. Chyba ze 3 podejścia do spania wczoraj były. Mamo Zuzi, ale masz spokój z tą swoją córunią ;) No i chyba jesteś szczęśliwa, że wreszcie męża zobaczysz:) A daleko jedziesz do teściów? Przyjeżdża ktoś po Was? Muszę wypić kawę, bo mnie dziś od rana muli ...:O

cześć:) Wsiąknęłam wczoraj na tym cieście, bo były 4 rodzaje! a potem pędęm po Mateusza, szybki obiad i spacer z Julką, a pod wieczór Robert zamontował to lustro w łazience! cud! Podejrzewam, ze on to czyta:D:D:D:D Amamen, super ta rodzinka i taką masz szwagierkę serdeczną:o:o Byle daleko od takich osób! MamoZuzki, to pewnie nie wrócisz do nas szybko, bo będziesz się mężem cieszyć:) A na ile on przyjedzie? Wydaje mi się, ze Julkę dziś w nocy bolały nogi:o:o Myślałam, ze bóle wzrostowe mają starsze dzieciaki, bo Mati juz umiał mówić, jak go bolało:o A ona sie tak wierciła i łapała za kolanka i płakała co chwilę:o:o Mamo fasolki, jak masz chwilke czasu to napisz, czy to możliwe (mam nadzieję, ze nie), zeby ona już miała bóle wzrostowe. jak sobie pomyslę o tym paśmie nieprzespanych nocy z Matim, bo mu masowałam nózki, to mnie ciarki przechodzą:o:o Wydawało mi się, ze lepiej, jak mu będę nogi masować całą noc niż, jak mu codziennie dam ibufen:o:o Ale w końcu sie poddałam:o

Violkam, porzypomniałaś mi, jak usypiałam kiedyś Mateusza:D:D:D On skakał po mnie, po mojej głowie i w ogóle sie świetnie bawił, ja zasypiałam pierwsza, a on po którymś z kolei skoku po prostu zasypiał: skoczył i nieruchomiał:D:D:D Tak nagle:D:D:D Może Oliwka to też ten typ:D:D:D

Nie wiem Aya, ona mi tak pierwszy raz zrobiła, byłam w szoku, bo od pół roku zasypianie tak samo wyglądało a wczoraj takie sceny odwalała że opadłam z sił. Może to jednorazowe zachowanie, bo może rzeczywiście nie była śpiąca, a może coś jej się przestawiło ;) Polubiła otwieranie i zamykanie szuflad, wyrzucanie wszystkiego z nich, nic nie słucha że czegoś nie wolno brać, a jak jej się czegoś zabrania to histeryzuje :O Wczoraj Paweł pomalował drugą stronę schodów, a moja kicia lubi sobie późnym wieczorem lub wcześnie rano wyjść na klatkę schodową. Więc jak jej dziś nie wypuściłam, żeby się do schodów nie przykleiła, to myślałam że mi mieszkanie rozniesie, bo ona ma takie zrywy: siedzi, siedzi nagle zerwie się i pędzi z pokoju przez przedpokój do kuchni (bo dalej nie może ...) ale jak tak pędzi to słychać ją jakby stado koni przebiegało... Ciekawe czy kot mamy Zuzi też tak robi albo kot Elcik? I miauczała z pretensjami że nie chcę jej wypuścić. Aya a jak u Was porozumienie w związku z nabyciem kota? :) Mati by chciał?

Mati by chciał, ale to chyba ja w nim tę chęć zasiałam:o Chyba wychodzi na to, ze to ja bym chciała, bo on nie marzy az tak bardzo o kotku:D:D:D Jak na razie nie podjęłam ostatecznej decyzji;) Acha, imienieny miała ta koleżanka z burzą włosów:)

Aha - Aya a jak ona ma na imię bo wczoraj sprawdzałam to tylko im. Konstancji znalazłam :O

Chyba że miała imieniny w sobotę i ma na imię Justyna ;)

Edyta:D:D I miała w piatek, jak się okazało, ale chciała te ciasta zrobić przez weekend i dlatego zrobiła w poniedziałek;)

Witam rankiem! Sylwej ja wyjeżdzam z domu o 6 i dojezdzam do Katowic przez Chełm Śląski i Imielinwięc sienie widzimy. Ale Ty to juz całkiem w nocy stoisz na tym przystanku biedactwo:( Olinka po niedzilenych wyczynach z chodzeniem , wczoraj bardzo spokojnie i tylko ja sięJą zawołało to chodziła a tak na kolankach. W każdym razie mam wrazenie, zę czuje sie coraz pewniej. A zasypianie zwykle tak wygląda, zęchodzi po mnie , przewraca sięi kilka razy ucieka na podłogę a mój mąż zawsze wtedy wkraczado akcji z komentarzem, zęwcale nie śpiaca ehhhhhhh JAk w porę nie zareaguje to zwykle Olka płacze bo zmęczona i ta ja musz Ją usypaiać bo z tatą nie zaśnie.

witam dziewczyny...... za chwilę utonę w kurzu...:( mcdzia a jak wy wymienialiscie okna to co? nie mieliście kurzu?????:O:O:O:O ....i ani zamknąć drzwi bo jeszcze futryne też wywalą....:O:O:O przyszłam do was jak to wszystko widzę:( ....i powiedziałam sobie \'\'pierdolę\'....\' jak ta baba od paznokci:D mamozuzki no to teraz będziesz miała kochnego faceta obok siebie:D już was widzę jak sie dopadniecie:).......;) i rozśmieszyłas mnie pisząc że ta zołza ma wyszukane życzenia....hihihihihhi:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ...NO I AYA rzeczywiście serdeczna ta zołza...nie ma co :D:D:D AHA I KOLEŻANKI CÓRKA TEŻ MIAŁA BÓLE WZROSTOWE...NIKI NIE MIAŁA ale wiem że nocki sa wtedy z głowy:) viola po prostu Oliwia teraz ma taki okres....:) Nadii jak sie coś zabrania to też tak reaguje....i Milo też...więc się nie przejmuj....:) siada na pupę i gada coś po swojemu, taka oburzona:D:D:D ...a właśnie Nadia przestała sie wreszcie kłaść na ziemię:D:O:O:O teraz tylko bęc na pupę...więc różnie dzieci mają:):):)

a Julka zaczęła się kłaść na podłogę, ale nie ze zxłości:o tak się po prostu kładzie i kopie nogami dla zabawy, a głową się do tej podłogi przytula:D:D:D I też jest oburzona, jak jej czegos zabronię;):D:D:D

to dobrze Aya że nie masz małej złośnicy. Oliwia też wali bucikami w podłogę, albo głową w drzwi, w łóżeczko, tak dla zabawy ;)

Aya Ty ostatnio pytałaśo depilację cukrową? MAM coś dla ciebie i wszytskich mam, sama musze sprawdzic jak działa:) http://www.wizaz.pl/images/jkrawczyk/depilacja_cukrowa/

na Allegro znalazłam cenę 49.90 za słoiczek:) a My mamy przepis:D

Dzięki Małgoniu za tę stronę, ale nie jestem przekonana, czy udałoby mi się to ugotować:o:o Kiedyś czytałam na forum o przypalonych garnkach itp. a ja taki antytalent jestem;) Ale te prawie 50 zł to troche dużo:( Edyta własnie przyniosła ciasto, to co zostało z wczoraj i się znowu obżream sernikiem z brzoskwiniami (UWIELBIAM) i taką pianką capuccino:) Będę gruba, ale co tam;):D:D:D

jejku, jak wszystkie pracują... ;) jeśli chodzi o tą masę to może i bym ją ugotowała, ale napewno nie odważyłabym się jej użyć :O Aya nie obżeraj się tak!!! daj trochę nam!!! :D:D:D serniczek, mniam mniam... tez taki robię z brzoskwiniami i pianą z białek ale nie capucino :( Tylko że od święta, bo tak to mi sie nie chce ... Zaraz zrobię sobie kawkę i zjem 3 Bita ;)

Ja jestem strasznie zajęta, bo ogladam zabawki na allegro dla Mateusza:D:D:D Oczywiście źle napisałam: to były dwa ciastka: sernik i takie ciasto z pianka capuccino:D:D:D Ale niestety już nie mam:( Zaraz po przedszkolu pójdę z Matim kupić skłądniki na jego wymarzony blok czekoladowy;) No a na prezent kompletnie nie wiem, co mu kupić, bo ma setki zabawek i chyba nie ma czegos, o czym by marzył, no poza jeepem na akumulator, albo takim motorem:o Ale tyle kasy to chyba nigdy nie będę mogła wydac na prezent dla niego:(

No pracują,pracują :D

No właśnie ja mam chrześniaka Mateuszka i niewiem co bestii kupić chyba samochodzik?