SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Witam w piękne popołudnie,dobrze to ujęłaś Jest tu ktoś.Mam ale jakbym nie miała,czasem myślę,że już lepiej być samemu,ale cóż...

Wszystko ma swoje plusy i minusy... ;)

Oby jutro nastał dla nas dobry dzień:)

Ja już mam weekend. Pogoda się zepsuła i mój nastrój też. A jak u was?

Ja też już mam weekend :D jest tu ktoś - a czemu to Ci sie humor zepsuł ?

Margaret, w firmie tak nieciekawie, że aż strach pomyśleć co z tego może wyniknąć. Jaka u Ciebie pogoda? U mnie właśnie przestało padać, zamierzam iść się przewietrzyć. A wieczorem robię się na bóstwo:Dfarbuję włosy. Kupiłam farbę trochę jaśniejszą niż zwykle, mam nadzieję, że efekt nie będzie piorunujący:D Jagódka chyba całkiem o nas zapomniała, pan R również.

A pamiętasz, że w weekend nie siedzimy w domu? A swoja drogą jak ten czas leci!

To prawda, praca potrafi czasem zdołować... U mnie pogoda piękna, świeci słoneczko i jest gorąco. Wszystko było by super gdyby nie te komary ( mnie akurat uwielbiają szkoda że tylko komary... ;) ) właśnie wróciłam ze sklepu, musiałam sie rozejrzeć za meblami do kuchni. Nowy kolorek mówisz... Fajnie, zawsze to jakaś odmiana :) Oj leci ten czas... Na razie mam w planach na jutro wyjście do rynku, chciałam się gdzieś załapać na muzyke jazzową...ale sie jeszcze okaże jak będzie....

też lubię posłuchać jazzu:)wpadły Ci Margaret jakieś mebelki w oko?

W sumie to tak, tylko musiała bym kawałek blatu obciąć bo kuchnia jest mała . Pójde do sklepu jeszcze w poniedziałek i może sie zdecyduje

No tak, meble kupujemy raz na jakiś czas więc trzeba się dobrze zastanowić. Ja z powodu niepewnej sytuacji w pracy wszystkie inwestycje wstrzymałam. Z koloru jestem zadowolona, o dziwo wyszedł prawie identyczny jak poprzedni. Odnośnie komarów cytat z netu - lubię deszcz bo tylko on na mnie leci:D A teraz trochę obowiązków a potem przyjemności:)w końcu po to jest weekend:)

To super że kolorek wyszedł... :) więc po obowiązkach trza sie zrobić na bóstwo i wyruszyć w plener... Ja też jeszcze mam co robić, właśnie skończyłam przesadzać kwiatki bo stare jakieś robactwo dopadło.

myślisz Margaret, że pomoże?:D

Nie wiem, ale w coś trzeba wierzyć ;) ...w końcu nie zna się dnia ani godziny...może gdzieś za rogiem.... ;)

może...:D dopiję kawkę i wychodzę, mam nadzieję, że Ty też:) jakie kwiaty hodujesz? ja kaktusy:)

Fajnie jest tak się powłóczyć bez pośpiechu po mieście :) Ja mam surfinie na balkonie , sieje co roku bo mi sie podobają....

Pewnie, że fajnie:)ja byłam w lesie, nazbierałam trochę jagód i malin.

Ja to nie mam blisko lasu :( a też lubie

ja mam bliziutko:)jutro mam w planie przechadzkę nad jezioro, a Ty?

A ja dziś znów do parku, bo te koncerty co kiedyś pisałam odbywają się w każdą niedziele przez całe wakacje.... :)

Miłych wrażeń Margaret:)

Dziękuje.... I miłego popołudnia ... :)

Margaret, jak było?

Fajnie :) był zespół który grał muzykę żydowską a wokalistka śpiewała piosenki w języku jidysz. W sumie to nie słuchałam tego typu muzyki do tej pory ale podobało mi się. A jak Tobie minął spacer ? U mnie to ani lasu ani jeziora blisko.... Dobrze że ten park mamy ;)

Margaret, to super:) ja obeszłam spacerkiem całe jezioro, zajęło mi to 1,5 godziny, przy tej okazji spotkałam dawno niewidzianą koleżankę więc po drodze bylo i gadu gadu:)a jutro do pracy, nie powiem, że się nie cieszę;) dobrej nocy:)

Margaret, wspomniałaś, że komary Ciebie lubią. Właśnie przeczytałam, że 'kręcą' je duże wyraziste plamy czerwone, granatowe i czarne czyli tych kolorów w ubiorze należy unikać. A ile w tym prawdy...? Kupiłaś meble?

jest tu ktoś - fajnie tak czasem sie powłóczyć...zawsze można kogoś spotkać... ;) Co do kolorów , to co bym nie ubrała to i tak gryzą :( Meble kupione - przywiozą w poniedziałek :D A ja właśnie wróciłam rozmarzona..... ;) byłam w tym parku co wczoraj i dziś śpiewali piosenki z lat 60 ych , 70 ych , i 80 ych. Było ekstra a jacy panowie śpiewali...jakie mieli głosy...to szkoda gadać ;)

Widzę Margaret, że zaczęłaś się 'rozrywać':)I bardzo dobrze! Też lubię piosenki z tych lat. A skoro jeszcze bylo na kim oko zawiesić...;)

Fakt, zaczęłam ale nie wiem co jest lepsze...czy gdzieś pójść i sie bardziej dołować czy siedzieć w domu ;) fajnie jest wyjść ale jak jest z kim...

Mimo wszystko lepiej wychodzić, choćby właśnie po to by zobaczyć coś ciekawego, fajnie spędzić czas a w domu? sama wiesz jak jest. Myślałaś by zaakceptować to, że jesteś sama?