SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Tak to Margaret jest z pogodą. ALe nic to. Najważniejsza jest pogoda ducha. Jak jej nie ma to i najpiękniejsze słońce traci blask. Wkurzyli mnie dziś w pracy. Kręcą grafikiem, że...Miałam iść do dentysty i o...Niby nic pilnego ale na następną wizytę muszę czekać ponad miesiąc. Ciekawe co z sobotą. Na dzień dzisiejszy mam jeszcze wolną. Wyjeżdżasz Margaret na Święto Zmarłych? Ja mam wszystkie groby na miejscu.

Ja dziś byłam u dentysty... część grobów mam na miejscu a trzy poza miastem, więc przez weekend mam gdzie jechac.

Julka z racji tego że dzis ,,ten" dzień tzn osiemnastka ;) to życze wszystkiego najlepszego i spełnienia nawet tych najskrytszych marzeń :D

Dziękuję Margaret:)Tak po cichu jeszcze liczę, że te najskrytsze się spełni:)

Julka...musi :D sie spełnić...

Skoro tak mówisz...:D A co tak długo siedzisz? terminy?

Terminy swoją drogą, ale tak mi jakos schodzi że nie moge sie wczesniej odrobić ;) Mam takie zaległosci w spaniu że hej :o Ale dzis to juz ide spac bo jutro mnie czeka dalsza droga na cmentarz... Dobrej nocki... :)

:) Miałam iść na cmentarz a tu się rozpadało. Dobrze, że mam książkę:) Pewnie wczoraj nie oglądałaś. Były w tv koncerty poświęcone 2+1 i B.Mecowi. Pięknie zaśpiewała 'Jej portret' A.M.Jopek.

Julka ja tak miałam wczoraj z deszczem, z tym że ja doszłam na cmentarz i tak sie rozlało że musiałam w domu kurtke wykręcać :o ...koncertów nie widziałam...ostatnio prawie nie oglądam tv Miłego wieczorku... :)

Ja jeszcze jutro do pracy...a Wy gdzie jesteście? Julka , Calineczka hop hop ;)

Witaj Margaret:)Miałam zepsuty komputer i stąd moje milczenie. Jak leci? Dalej jesteś zarobiona? Też dziś pracowałam.

:) U mnie w końcu przestało padać. Wreszcie jakiś pozytyw. Plany na dziś mam tradycyjne także nie będę się powtarzać:Dchoć jakoś narazie nic mi się nie chce. W tygodniu dużo pracowałam i jestem zmęczona, Najchętniej dalej bym poszła spać.

Julka dobrze że jesteś bo myślałam już że zostałam tu sama :o Tak nadal jestem zapracowana - co sie odrobie to znów coś wpadnie i tak wkoło. U mnie pogoda nie specjalna i nawet wychodzic sie nigdzie nie chce... Miłego dnia :)

:) Mogłam coś skrobnąć z pracy ale mamy zabronione. Wprawdzie jestem zdania, że wszelkie zakazy są po to by je po cichaczu łamać:Dale gdyby co byłaby afera, że hej! Ja dziś też tradycyjnie, tradycyjnie też znowu nie ma u mnie słońca. Oby do wiosny! I miłego dnia:)

Julka masz racje...byle do wiosny :D nie lubie ani jesieni ani zimy, wychodze do pracy jeszcze ciemno , wracam już ciemno... I jak ma sie nie chcieć spać ;)

Mi akurat jesień nie przeszkadza ale zima bardzo. Wczoraj mieliśmy w pracy zebranie. Firma przędzie coraz cieniej.Wprost nie padło ale chyba będą zwolnienia.

Oj to nieciekawie :o

Nieciekawie to mało powiedziane Margaret. No cóż...co będzie to będzie. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Idę sprzątać przedpokój. Mam remont klatki i strasznie się nosi. A potem zerknę na mecz.

To prawda co ma byc to będzie...ale trzeba byc dobrej myśli... Ja też czekam na mecz ;)

I po meczu:DMoże nastepny skończy się lepiej. Staram się Margaret nie nakręcać ale realia są jakie są i taka prawda, że utrata pracy byłaby dla mnie jak strzał w głowę i nóż w plecy razem wzięte. A teraz biorę się za książkę o której Ci wspomniałam. Zostało mi tylko kilka kartek i aż mi żal kończyć.

Wiem o czym mówisz bo ja miałabym bez pracy tak samo...... Mecz...następny? lepiej? za kazdym razem tak mysle i chyba w koncu przestane oglądać... :o Ja te książki przeczytam sobie zimową porą ;) bo teraz u mnie kiepsko z czasem A dzisiaj ide z młodym na przedstawienie japońskie.... zawsze to coś nowego ;)

:) Zła passa Margaret musi w końcu minąć. I nie mam na myśli tylko naszych piłkarzy;) Ja wczoraj byłam na imieninach. Nie miałam jednak nastroju do świętowania. Szybko się zmyłam. Dziś jestem już po spacerze, co dalej nie wiem. Jak przedstawienie?

Przedstawienie było super, nie myslałam że mi się to może spodobać...nie pamiętam kiedy sie tak uśmiałam :D Mam nadzieje że ta zła passa w koncu minie...już najwyzsza pora ;) A ja sie dzis nigdzie nie ruszam, w domu cieplutko więc odpoczywam :)

Fajnie, że dobrze się bawiłaś. Choć raz na jakiś czas należy się:)

Pewnie że sie należy :) a w czwartek sie wybieram posłuchac jazzu ( tam gdzie chodziłam na koncerty w lecie tylko teraz są w budynku ) Julka a jutro znów mecz .... Nie wiem czy sie cieszyc czy smucić... :o Miłego wieczorku :)

Od wczoraj pracuję godzinę krócej. Niby tylko przez okres zimowy. Zobaczymy...Obawiam się, że może to być zapowiedź zwolnienia. W czerwcu kończy mi się umowa. A teraz o czymś przyjemniejszym:)Mecz będę oglądała. Jak grają tak grają ale to przecież nasi i kto ma im kibicować jak nie rodacy:D W przyszłym tygodniu zaczyna starty J.Kowalczyk. To też coś dla mnie, w lutym olimpiada i i zima zleci:D

A jednak niespodzianka:)Wedle wszelkich reguł nastepna w kolejności jest wygrana;)

Cześć laski :-)

Zapomniałam zlogować :-). Gapa :-(

Calineczka....no nareszcie.... A ja jestem zachwycona koncertem... Nawet młody co nie przepada za jazzem chętnie poszedł :) Miłego wieczorku..