POSTINOR

maleńka - ciąży nie ma. Test napewno by juz wykazał ciążę. ja z moją córa robiłam teścik po 8 dniach od braku miesiączki i wyszedł pozytywnie , no i byłam w ciąży . tym zalaniem kreski sie nie przejmuj, liczy się wynik po 3 minutach. za duzo chlupnęłaś tam szczynek i tyle. Teraz poczekaj grzecznie na okresik i po problemie. Atego gnoja kopnij ode mnie w jajka, który Ciebie tak brzydko potraktował , kompletnie nieodpowiedzialny facet i tak w razie co, alimenty by go nie minęły. trzymaj się kochaniutka , myślę ,że możesz już odetchnąć.całuski ....

http://www.federa.org.pl/publikacje/ulotki/antykon_dorazna.htm#1 to link dla tych , którzy chcą wiedzieć wszystko o postinorze, albo wpisać w google \"antykoncepcja doraźna;co to znaczy\"

kobitki , ten artykuł jest bardzo budujący , ciekawe , czy to ni chwyt reklamowy????

lojka - kochana dziekuje ,że sie wpisałaś mam nadzieje,że jest jak mówisz :)a jemu zakopie jak bedzie okazja :) całuski fajny i ciekawy link wkleiłaś całuski kochana teraz ja trzymam kciuki za Ciebie

malenka - a ktorej firmy robilas test? tez mysle, ze nie jestes w ciazy. Moze za duzo dalas kropelek i przez to sie zabarwil test. tez tak mialam za pierwszym testem - ze najpierw za malo, pozniej za duzo. Zrobilam kolejny i wyszedl negatywny. Spokoj przede wszystkim, bo inaczej wszystkie zwariujemy. Buzka

Dziewczyny tym POSTINOREM to nie ma się co tak zachwycać.Ja zaszłam w ciąże mimo iż go zastosowałam i to w ciąże pozamaciczną.W szpitalu dowiedziałam się że POSTINOR również utrudnia zagnieżdżenie zapłodnionej komórce jajowej i dlatego czasami dochodzi do czegoś takiego jak ciąża pozamaciczna.Napewno nie jest to nagminne ale zdarza się niestety:(

cześć kochane!!! zmartwie was!!! zarzyłam postinor 4 tygodnie temu!!!okres spóżniał mi się już 7 dni, więc zrobiłam sobie test!wyszedł pozytywnie!!!Zrobiłam drugi i trzeci i również wyszły pożytywnie!!!byłam u ginekologa i JESTEM W CIĄŻY!!!

robiłam PRE TEST :(

majka i dzieciaczek ---> a jakies szczegoly? w ktorym dniu wpadka, po ilu godzinach wziete tabletki. Nie mozna tak straszyc wszystkich piszac, ze postinor nie dziala... kazda zaraz to wezmie pod uwage. A jakbyscie tak napisaly - dni plodne, 60 godzina itp. to przynajmniej polowa by sie uspokoila. Jak ktoras z nas ma wpadke, to pisza dokladnie co i jak,zeby mozna bylo porownac. Postinor moze nie zadzialac,przeciez nie ma 100% pewnosci. Poza tym mozna bylo byc juz w ciazy przed wzieciem postinoru. Wiec prosimy o wiecej szczegolow Malenka ---> ja do pretestu przekonania nie mam. Niby wynik wychodzi, ale ma opory :) no ale ma pojemniczek :) wiesz, ze doszukiwalabys sie czegos w kazdym tescie.Takie juz jestesmy. Wynik negatywny ... kilka dni oczekiwania i mysli - a moze cos zrobilam nie tak... moze tam jednak byla ta druga kreska...wiec uszy do gory, kreski drugiej nie bylo, w ciazy nie jestes! bedzie dobrze Buzka

Malenka21 To co pojawiło się na tescie,tzn.ta różowa plama to norma.Ja w swoim życiu zrobiłam już napewno ze 30 testów i w bardzo wielu z nich miałam różową plamę-to były te testy gdy nie byłam w ciąży.Jestem gwarantem na to że nie jesteś w ciąży.Tak dzieje się rzeczywiście wtedy gdy wleje się więcej moczu,a ja zawsze wlewam parę kropelek wiecej bo jak dam 3 tak jak pisze w ulotce to nie podmoczy całego okienka

Malenka21 To co pojawiło się na tescie,tzn.ta różowa plama to norma.Ja w swoim życiu zrobiłam już napewno ze 30 testów i w bardzo wielu z nich miałam różową plamę-to były te testy gdy nie byłam w ciąży.Jestem gwarantem na to że nie jesteś w ciąży.Tak dzieje się rzeczywiście wtedy gdy wleje się więcej moczu,a ja zawsze wlewam parę kropelek wiecej bo jak dam 3 tak jak pisze w ulotce to nie podmoczy całego okienka

czytelniczka_forum - kochana dziekuje bardzo za te słowa ,więc jestem już przekonana ,że będzie ok , od razu mi lepiej ,jestes kochana ... kochane co ja bym bez Was zrobila ... raz jeszcze dziękuje foki - kochana aż miło usłyszeć od kogoś tak miłe i pełne pocieszenia słowa , raz jeszcze dziękuje i cieszę się ,że zechciałaś przytoczyć własne doświadczenia tym samym mi pomagajac i podtrzymując mnie na duchu :) raz jeszcze dziękuje nie wiem co bym bez Was zrobiła Co ja bym bez WAS zrobiła dziękuje WAM kochane i jak wiecie zawsze Wam służe pomocą w razie potrzeby , będąc zawsze na tym topicu ..

ej , majka -bajka i dzieciaczek - nie róbcie nam tego . prosimy o szczególy

po jakim czasie od zazycia postinoru mozna zrobic test? w ogole po jakim czasie od feralnego zdarzenia robic test, zeby wynik byl obiektywny?

wzięłam POSTINOR 6 godzin po stosunku, dni miałam niepłodne (przynajmniej wg moich obliczeń) i co ?? dzisiaj mam 7 miesięczną córkę :) mój ginekolog powiedział, że ciąża po postinorze zdarza się coraz częściej a wiecie dlaczego ? bo jego sprzedaż tak wzrosła w ostatnich latach, że jakość nie jest już tak dobra jak kiedyś i przypomina troszkę produkcję masową :( także wiecie różnie bywa :) generalnie jednak nie narzekam i bardzo kocham mojego małego skarba chociaz na początku byłam załamana

Ja dokładnie wiem kiedy zaszłam w ciąże-13 dzien cyklu.Kochałam się z mężem ok.1-szej w nocy(pękła nam prezerwatywa)i rano o 8-mej juz byłam w przychodni po ratunek.Postinor łyknęłam ok.9-tej czyli ok.8 godzin po stosunku i ok.8 godzin pózniej drugą.

;(;(;( 15 dzien cylku (w cyklu 27/28 dni) czyli raczej plodne ;( po 10 godzinach postinor duo czyje sie dobrze sluz sie zmienil, na taki gesty, jasnozielonkawego koloru (to dobrze?) a co jak nie zdazyla...? ;( zwariuje...

Nie trzeba od razu popadać w histerie.Jednak bardzo mały odsetek kobiet zachodzi w ciąże po Postinorze.Ja poprostu miałam pecha.

jeszcze jedno pytanie... kiedy bedzie wiadomo czy zadzialal...?

ciekawaaaa ---> czekaj albo na pierwszy dzien spodziewanego okresu albo ok.10 dni od wpadki.Wtedy rob test,trzymam kciuki. no to moze ja ---> 100% pewnosci nie ma. Nigdy. Ciesze sie, ze Ci sie ulozylo. Majka-bajka ---> moze tak mialo byc. Wazne, ze z mezem :) zwariuje ---> kazda z nas poda Ci inne objawy po wzieciu postinoru. Niestety na pytanie kiedy bedzie wiadomo czy zadzialal ... w przypadku nas kobitek to chyba nigdy :) ten lek MOZE ale nie MUSI rozregulowac cykl i teraz okres, ktory moglas dostac moze Ci wogole nie wystapic, moze byc wczesniej lub pozniej. Dostaniesz pierwszy okres to bedziesz czekac na drugi. bedzie sie spoznial - wpadniesz znowu w panike, ze postinor nie zadzialal, ze krawienie moglo byc po leku a nie byl to okres. Ja mam jeszcze kilka dni do drugiego okresu.Testy powychodzily negatywne, ale wiem, ze jak bedzie po terminie okresu to znowu bede popadac w schize. Bedziemy panikowac, pewnie do drugiego okresu, moze trzeciego. Miejmy nadzieje, ze pozniej to sie unormuje, a jesli nie to do ginekologa. On nam na pewno pomoze. Trzymajcie sie dziewuszki. Buziaczki

NO TO MOŻE JA- kiedy zorientowałaś sie ,że jesteś w ciąży? czy z dzieckiem wszystko oki po postinorze??? Pozdrawiam

lojka ---> ja Ci powiem tak ... na tym forum i wogole w necie to mozna wyczytac, ze jak sie jest w ciazy a wezmie sie postinor, to on nie dziala negatywnie tylko wrecz podtrzymuje ciaze... natomiast moja ginekolog powiedziala, ze jesli bylabym w ciazy od jakiegos czasu (np.nie zauwazylismy,ze prezerwatywa pekla tydzien temu czy cos) to nie wolno mi brac tego postinoru... nie wolno i juz. Bo zrobie sobie krzywde. Czyli jesli wpadka nie byla Waszym pierwszym razem, to przed wzieciem postinoru tez by wypadalo zrobic test. Przy wykupowaniu postinoru odrazu poprosilam o test.Wtedy jest pewnosc, ze nie zrobisz krzywdy dziecku, ktore juz "mieszka" w Tobie od dluzszego czasu niz wpadka.

LOJKA -----> wiesz w sumie to długo myslałam, że jednak zadziałał bo po kilku dniach od zażycia wystąpiło krwawienie a po 28 dniach coś niby jak okres dopiero po 2 miesiącach okres zaczął się spóźniać a ja oczywiśćie myślałam, ze to wynik zażycia postinoru bo czasami tak jest że się miesiączka nie pojawia no i po ok 3 miesiącach od zażycia poszłam do gina bo już zaczęłam się martwić i dowiedziałam się na badaniu że to ciąża na całe szczęście Postinor nie zaszkodził i moje dziecko zdrowo się rozwijało i dostało 10 pkt Apgar po porodzie a od 7 miesięcy ani raz nie była nawet przeziębiona :)

no to może ja- piszesz niby okres, tzn . był on bardzej skąpy , krótki , czy co z nim było nie tak??? Ja również zazyłam postinor po 8 godzinach . po 6 wystapiło dość obfite krwawieniei przeszło w fazę plamienia, nie zdążyło sie dobrze skończyc i mniej wiecej w terminie spodziewanej miesiączki (powinnam dostać 24-25, a to był 21) dostałam znowu krwaienia konkretnego , które dość długo trwało. Normalnie jak przed każdym okresem bolały mnie piersi, brzuch itd. W którymś dniu krwawienia objawy te ustapiły , ale krwawienie trwało dalej . Zaczynam sie martwić ,że ja również miałam pecha, nie wiem czy z nerwów mnie mdli , czy moze jestem w ciąży, znowu zaczynaja mnie pobolewać piersi

LOJKA ----> piszę niby okres bo nie miałam żadnych objawów przed tzn żadnych bóli piersi itd ale krwawienie trwało 7 dni i było dosyc obfite nie denerwuj sie :) to że ja miałam pecha nie znaczy, że Ty też będziesz miała tzn teraz nie mogę tego nazwać pechem ale wtedy byłam załamana i tak myslalam

maleńka21 - gdzie jestes ???znowu panikuje!!!! Mdli mnie już , znowu pobolewaja mnie cycki, boje sie ,że bedzie coś nie tak.A moze to jakaś pozamaciczna ciąża?mam dość tego napięcia. Widziałaś, co tam wyżej napisały???? jestem załamana:(:(:(

no to może ja- a jestes pewna ,że akurat zaszłaś wtedy kiedy była wpadka? Może później cos sie wydarzyło?Podobno po postinorze kazdy dzień jest dobry ,żeby zaliczyc wpadkę. ja od tego ferelnego dnia , czyli już miesiąc, nie spię z mężem

... juz nie wiem co myslec :( nie moge sie na niczym skupic! najchetniej to juz pobieglabym do lekarza, zeby mi wprost powiedzial jak to sie skonczy :( mowicie, zeby test robic po 10 dniach... to jeszcze caly tydzien :O nie wytrzymam!!! a jak zrobie po 7 dniach? przeciez, skoro postinor nie wplywa na wynik testu, to jesli w ciagu tych 10 godzin (przed postinorem) doszloby do zaplodnienia, to chyba wyszloby to na tescie... czy nie? :( cholera, pewnie glupoty pisze, ale wariuje ze strachu :O dziekuje za wszystkie wypowiedzi

LOJKA ----> tak jestem pewna bo 2 miesiące przed tym incydentem nie było seksu wcale (facet za granicą) i później też nie było bo nie najlepiej się czułam po zażyciu Postinoru ale wiesz jak się denerwujesz to zrób test , po takim czasie od zażycia wynik powinien już być miarodajny

Witam Wszystkich! chciałabym dodać coś od siebie na temat Postinor-u. Może pomoże to komuś zrozumieć, że raczej szczęście w tym wszystkim jest potrzebne a nie postinor... Wziełam postinor w 40 godzinie po stosunku. Była wtedy niedziela, apteki pozamykane i lekarza tez było trudno znaleźć. Udało nam sie zdobyc recepte na "lewo".Kupiłam więc postinor i go wziełam, a po12 h następną tabletkę. Po postinorze nie miałam żadnych objawów,żadnego krwawienia, mdłości, zawrotów głowy....kompletnie nic.Czekałam na okres po-postinorowy i na moj własny...tez nic. dzisiaj jestem w 5 tygodniu ciązy!!!! z tego co usłyszłam od ginekologa to postinor nie jest tak skuteczny jak wczyscy myślą.Podejrzewam,że w większości przypadków nie dochodzi w ogóle do zapłodnienia,dlatego wiele kobiet uważa że posinor jest bardzo skuteczny. Na szczęcie nie dzaiła ubocznie juz na rozwijający się płod. pozdrawiam