ratunku!!! jajniki

Bardzo często (zwłaszcza podczas owulacji lub jesli się przeziębię) odczuwam bóle jajników. Nie mam gorączki ani żadnych innych zmian. Ginekolog twierdzi, że po prostu mam bardziej wrażliwe przydatki i koniec, ale ja mu do końca nie wierzę. Może ktoś tez ma taki problem, napiszcie proszę

Możliwe że masz problem podobny do mojego. Mój okazał się być bardzo błachy, a mianowicie ciągłe przewlekłe przeziębienia jajników. Byłam u kilku lekarzy ale dopiero pewna starsza lekarka powiedziała że w tym tkwi problem. Moja metoda to ciągłe obwiązywanie się szalikiem dokoła. Chronię je w ten sposób i grzeję. A co najważniejsze przyniso mi to ulgę po czasie. Szczególnie kiedy jest chłodno odczuwam takie bóle, i to ogrzewanie mi pomaga.

Możliwe że masz problem podobny do mojego. Mój okazał się być bardzo błachy, a mianowicie ciągłe przewlekłe przeziębienia jajników. Byłam u kilku lekarzy ale dopiero pewna starsza lekarka powiedziała że w tym tkwi problem. Moja metoda to ciągłe obwiązywanie się szalikiem dokoła. Chronię je w ten sposób i grzeję. A co najważniejsze przyniso mi to ulgę po czasie. Szczególnie kiedy jest chłodno odczuwam takie bóle, i to ogrzewanie mi pomaga.

dziewczyny ja mam to samo!jak to leczyc?

Ja również mam lekkie bóle jajników- najczęściej podczas jajeczkowania. Mój gin. powiedzial ze to dobrze i nie powinnam sie martwić. (Robiłam badania , dokładne usg i wszystko było ok).