Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jagrys

Czy macie dzieci między którymi jest spora różnica wieku?

Polecane posty

Mam trójkę dzieci: chłopców 11 i 13 lat oraz córeczkę, która właśnie skończyła dwa latka. Chciałabym porozmawiać z rodzicami, którzy też mają dzieci między, którymi jest spora różnica wieku. Jakie macie odczucia? Czy maleństwo zawsze jest rozpieszczane? Czy starsze rodzeństwo ucieszyło się z wiadomości, że \"dostanie\" brata lub siostrę. Podzielcie się swoimi opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co prawda nie mam dzieci, ale za to mam siostre... jest mlodsza o 10 lat i musze powiedziec, ze zawsze czulam sie za nia odpowiedzialna, prowadzalam do przedszkola, pozniej do szkoly, pomagalam w lekcjach, oczywiscie bardzo czesto zdarzaly sie miedzy nami jakies nieporozumienia... ale zawsze strasznie ja kochalam i oddalabym za nia wszystko ;-) rodzice mi nigdy nie narzucali obowiazku opieki nad nia - sama chcialam, to bylo takie naturalne ;) chyba troche traktuje ja jak swoje dziecko mimo ze A. w przyszlym tygodniu konczy 18 cie lat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krajka
miedzy mna a moja siostra jest prawie 11 lat roznicy i jest nas dwie (ja ta starsza). chyba od zawsze czulam roznice w traktowaniu nas, chodzi wlasnie o to rozpieszczani mlodszego, o ktorym piszesz. choc u ciebie jest inna sytuacja: dwoch starszych chlopcow bedzie sie pewnie trzymac razem, a corcia bedzie twoja wychuchana niunia i pewnie tak ja beda traktowac cale zycie rowniez bracia. nie mowie, ze to cos zlego - moj maz tez ma starszego brata i duzo mlodsza siostre. obydwaj czuja sie za nia odpowiedzialni i zawsze jej pomagaja, czy trzeba czy nie ;) czego i twoim dzieciaczkom zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję w imieniu moich dzieci. Tak się składa, że ja również mam dużo młodsze rodzeństwo ( siostry o 10 i 12 lat młodsze i brat o 15). Pamiętam, że bardzo chciałam mieć rodzeństwo- wszyscy dookoła kogoś mieli, a ja ciągle jedynaczka. Strasznie się cieszyłam kiedy się okazało, że mam siostrę, troszke mniej jak się okazało, że mam następną i brat. Ale jestem szczęśliwa, że ich mam. Dzięki temu jest się z kim spotkać, pogadać. Tylko, że to oni trzymają się razem- są mniej więcej w jednakowym wieku i dopiero wchodzą w życie, a ja jednak stara gropa troche odstaję od towarzystwa. Chociaż dzięki nim jednak czuję się trochę młodziej, ma mi kto doradzić co jest modne na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia30
Ja także mam młodsze rodzeństwo. Ja ma 30 lat , moja siostra 16, a brat 15, nasza mama 50. Ja mam swoje mieszkanie i tylko co 2 weekend spłdzam w rodzinnym domu, z mamą jesteśmy jak siostry, a z rodzeństwem jestem półmamą, półsiostrą. Kocham ich nadżycie i bardzo się cieszę,że mam rodzeństwo ( zawsze chciałam pochodzić z wielodzietnej rodziny). Konsekwencję posiadania młodszego o 15 lat rodzeństwa jest to, iż sama nie zdecydowała się jeszcze na dzieci (uczestniczyłam czynnie w wychowaniu rodzeństwa i wiem ile to kosztuje( nie chodzi mi o koszty materialne)). Wszędzie gdzie wyjeżdzam z moim mężem(jedynakiem) zabieram moje rodzeństwo. Jeżeli ktoś ma "duże" dziecko i myśli o kolejnym - NIE MA TO JAK RODZEŃSTWO. BYĆ JEDYNAKIEM TO NIESZCZĘŚCIE.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×