Rodzimy pod koniec 2005 roku

Kurna, skasował mi się post wrrr Emciu, Anka, Duniu witaj :D :D Witaj Zielna faktycznie dawno Cie nie było :D W przyszłości chyba skorzystam z Twoich metod co do łóżka dorosłego ;) Niestety z pracą to lipa, ciągle rozmowy i spotkania, a na ten tydzień jeszcze nic nie mam :( w jednym wydawnictwie przeszłam juz dwa etapy rozmów, ciekawa jestem czy zaproszą mnie na trzeci, bardzo bym chciała bo podoba mi się robota ;) Współczuje Ci kochana bieganiny za dwójką dzieci, dlatego między innymi narazie drugiego nie chce, chyba nie dałabym rady fizycznie :( aczkolwiek mając nianię jest łatwiej niż samej ;) nie łam się kochana, twardzielka jestes i tyle

Cześć Wszystkim:) Kasieńko mi pasuje się spotkać jutro bądź w środę po południu oczywiście, co Ty na to? Dziewczyny dostałam dziś newsa z firmy.Jedna z dziewczyn jest w ciąży i pewnie niedługo pójdzie na zwolnienie lekarskie,więc szefowie chcieliby abym wróciła do pracy na pół etatu. Przypominam,że póki co jestem na L4. Mam twardy orzech do zgryzienia i muszę to przemyślec. Panienki właśnie usnęły,wiec na raty szykuje obiad:dziś spaghetti z tuńczykiem,oliwkami i parmezanem-pycha:) Miłego dzionka:)

A ja wysłałam obie dziewczyny na spacer z babcią:-) Przyjechała do mnie, żebym mogła popracować, a ja w kafe:-) No doooobra. Zaraz się wezmę:-) Soul, a Tobie zawsze udaje się uśpić dziewczyny o tej samej porze? Kasiu, nadal trzymam mocno kciuki:-) A co do dwójki dzieci, to trzeba to jakoś przeżyć, bo jak się patrzy, jak Ala fika nogami i krzyczy z radości na widok Gosi, a Gosia pierwsze, co robi po przebudzeniu, to biegnie do Ali, to i wiara w sens posiadania gromadki wraca. Choć oczywiście są momenty załamania:-( i nie jest lekko. I szlag nieraz trafia Już biorę się za robotę

Soul :D Niestety nie jestem zajęta, mówię niestety bo zero telefonów w sprawie pracy jak narazie :( Ale mam nadzieje że chińczyk humor mi poprawi, a o której po południu możesz się spotkać?? A co do pracy, na pół etatu mozesz wrócić, zawsze to troche grosza dodatkowo ;) a L4 masz płacone teraz?? ZIelna ładnie pracujesz hehehe w sumie masz racje z tymi dziećmi, są zawsze plusy i minusy niestety ;)

Witajcie :-))) Wreszcie dorwałam się do kompa, bo małż robił jakieś projekty. Zielna - nie mogę zamienić się pokojami, bo nasza sypialnia chociaż większa to dużo ciemniejsza, a ten dla Zośki jasny i ma dodatkowo okno dachowe. Szafy nie przeniosę do sypialni bo tam skosy i nie wejdzie. Łożko z sypialni ( ogromne ) nie wejdzie do pokoju z szafą i tak w koło Macieju. Co do fotelika nie wiem czy dobrze zrozumiałam czy chodzi Ci o takie ochraniacze na pasy jak tu (zwykłe): http://www.allegro.pl/search.php?closed=1&string=OCHRANIACZE+NA+PASY+ bo są jeszcze takie bajeranckie ze zwierzątkami ale kosztują ok. 30 -40 zł. Też sie długo męczyłam z dobraniem słoików, bo wszyscy mi polecali Gerbera i Hippa, a Zoska wybrała Bobovitę i to tylko 3 smaki, ale zanim do tego doszłam to miałam to samo :-((( Emi - współczuję płacenia nie za siebie i dodam, że mam dużo obrażonych znajomych za to, że nie chcę im podżyrować kredytu. Tu Kasiu - trzymam kciuki za pracę w wydawnictwie, ale się nie odzywam, żeby nie zapeszyć. Soul - masz z kim zostawić dziewczyny jak wrócisz do pracy? Może to i lepiej gdybys wróciła na pół etatu, One by się łatwiej oswoiły i Ty nie zdążyłabyś się stęsknić :-))) Pozdrawiam wszystkie Mamusie i Dzieciaczki :-)))

A jaki dzień Ci Kasiu pasuje? Po południu znaczy np.18? No właśnie nie wiem kto zaopiekowałby się dziewczynami..najprędzej babcie,ale podobno szefowie chcą abym pracowała codziennie po 4 h a mi niebardzo odpowiada taki rytm pracy,wolałabym pracować np 3 dni w tygodniu. Muszę się nad tym zastanowić i na pewno wynegocjować nowe warunki wynagrodzenia. Co do L4 to oczywiście,że mam płacone ale tylko 80%.

Anka33 niedziękuje ;) żeby nie zapeszać hehe Soul ja jestem wolna (niestety oznaczało że nie mam spotkań w sprawie pracy), źle zrozumiałaś ;) wiec mów o której Ci pasuje po południu, mogę od rana do 18 ;)

co do płacy to masz 80% ale od całości, a jakbys wrocila na 1/2 etatu to miałabys mniej kasy wiec chyba to mniej koszystne co??

Kasiu dobrze Cię zrozumiałam. Napisałam tylko abyś wybrała dzień:wtorek czy środa? Mam 80% od całości,dlatego jak wróce do pracy to muszą mi podwyższyc pobory,czyli dać więcej niż połowe tego co zarabiałam,w innym przypadku niech spadają.

odpowiada mi i wtorek i środa :D a co do kasy walcz o jak najwięcej :D

Ale kiedyś na zwolnieniu mogło sie być tylko 9 miesięcy, potem kierowali na komisję ZUS i decyzja co dalej, nie wiem jak jest teraz więc sprawdź to.

Hej hej Tak, Soul, cos jest na pewno z dlugoscia zwolnienia i ZUSem. Jak mowi Anka. Ale walcz o swoje :-D Ja sie uwijam w chacie jak moge, poki Hanka drzemie. Dzis od rana cwiczyla nowa umiejetnosc - raczkowanie i juz sie boje co bedzie dalej :-) Nie moge spuscic jej z oka, bo jeszcze nie wszystko w domu jest na nia \"uodpornione\" i oczywiscie najbardziej ciganie ja do wszelkiego rodzaju kabli, sprzetu grajacego itp :-0

Na zwolnieniu mogę chyba być do 6 miesięcy,potem mogą mnie zwolnić,ale ja nie zamierzam siedziec na L4 tak długo.Wystarczy mi 4-5 miesięcy,chyba że zmienią sie plany. Kasieńko umówmy sie w takim razie na jutro na 18 pod głownym wejściem do Galerii.Oki? Dobrej nocki:)

NICK------------IMIĘ---------DATA UR-----WAGA--WZROST----OSTATNIA WAGA (wiek w mies) gosiaczek26--Wiktoria----26.07.05 Hana-----------Oliwia--------27.10.05 Dorota28------Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm Anka33 ------- Zosia -------31.10.05-------2970g------51cm ---7400(7,5m) Mia26----------Mateusz------01.11.05 Aga*-----------Pawełek-------03.11.05------3600g-----55cm-----9600 (6m) Zielna---------Ala--------------09.11.05------3130g-----54cm-----6635 (6m) Soul78--------Ala------------- 10.11.05-------3250------55cm-----ok.10,5 (9m) Soul78---------Maja--------10.11.05------3230------54cm-----ok.10,5 kg (9m) Kasia12-------Hania----------11.11.05------3500------52cm----- 9000 (7m) flooo-----------Maja-----------18.11.05 -----3480------58cm-----8100 (6,5) amelkaem-----Pawełek-------23.11.05------3320------54cm-----7400 (6m) Dunia77 ------Hania ---------28.11.05------3060-------49cm----7010(6m) Milusia26 -----Olek ----------29.11.05 mafda----------Filipek--------30.11.05------3420------56cm-----8200(7m) Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100------50cm-----8100 (6m) Oliwka77------Kubuś---------07.12.05------3900g-----52cm-----8200 (5m) Niki79--------Nela------------11.12.05-------3650g-----53cm----7400 (6m) Emcia83------Gabrysia------15.12.05------3460g------57cm----6950---65 tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----8900 (5,5m) Boo 13-------Karolinka------27.01.06-------2720g------52cm-----5880 (4m) olala-----------Magda---------21.02.06------3160g------54cm---7250 (5m) Elff-----------Dominik--------8.05.06--------3000g------52cm

NICK------------IMIĘ---------DATA UR-----WAGA--WZROST----OSTATNIA WAGA (wiek w mies) gosiaczek26--Wiktoria----26.07.05 Hana-----------Oliwia--------27.10.05 Dorota28------Bartuś-------30.10.05-------3530g-----57cm Anka33 ------- Zosia -------31.10.05-------2970g------51cm ---7400(7,5m) Mia26----------Mateusz------01.11.05 Aga*-----------Pawełek-------03.11.05------3600g-----55cm-----9600 (6m) Zielna---------Ala--------------09.11.05------3130g-----54cm-----6635 (6m) Soul78--------Ala------------- 10.11.05-------3250------55cm-----ok.10,5 (9m) Soul78---------Maja--------10.11.05------3230------54cm-----ok.10,5 kg (9m) Kasia12-------Hania----------11.11.05------3500------52cm----- 9000 (7m) flooo-----------Maja-----------18.11.05 -----3480------58cm-----8100 (6,5) amelkaem-----Pawełek-------23.11.05------3320------54cm-----7400 (6m) Dunia77 ------Hania ---------28.11.05------3060-------49cm----7010(6m) Milusia26 -----Olek ----------29.11.05 mafda----------Filipek--------30.11.05------3420------56cm-----8200(7m) Tlurpa ---------Benjamin-----01.12.05------3100------50cm-----8100 (6m) Oliwka77------Kubuś---------07.12.05------3900g-----52cm-----8200 (5m) Niki79--------Nela------------11.12.05-------3650g-----53cm----7400 (6m) Emcia83------Gabrysia------15.12.05------3460g------57cm----7450---67cm tu Kasia-------Bartuś--------07.01.06------4120G------57cm----8900 (5,5m) Boo 13-------Karolinka------27.01.06-------2720g------52cm-----5880 (4m) olala-----------Magda---------21.02.06------3160g------54cm---7250 (5m) Elff-----------Dominik--------8.05.06--------3000g------52cm Soul na zwolnieniu możesz przebywać 189 dni na gruźlicę chyba więcej...:) Szczerze mówiąc to jak by Ci zapłacili więcej to by się ci opłącało bo na L4 długo pociągnąć się nie da...Trzymam kciuki żebyś postawiła na swoim:) Kasiu znajdziesz w końcu jakąś porządną robotę to duże miasto i zawsze coś jest jak szukam a tutaj nic nie ma na tym moim zadupiu... Duniu moja Gaba też lubi kabeli a w szczególności odpowiada jej miejsce pod biurkiem i grzebanie w kablach taty... Zęby już nam mniej dokuczają powiem nawet że dzisiaj było super i nawet na szczepieniu byłam mój bąbelek waży 7450 i mierzy 67 cm ale coś chyba ją źle zmierzyli bo nie zgadza mi sie z jej wcześniejszymi wynikami. Pozdrawiamy bobasy i mamuśki

Emi - a jakie Wy teraz macie szczepienie, na co ?

Soul ale ja pisałam że mogę od rana do 18, potem musze być w domciu juz niestety

Emciu dzieki za pocieszenie, ja wiem że w jeden dzień pracy się nie znajdzie ale wydawało mi się że będę miała więcej telefonów :( co do mierzenia to patrz na to z przymrużeniem oka, bo takiego małego dziecka nie powinno się jeszcze mierzyć bo trzebaby nogi rozciągać a nie wolno ;)

No to Kasieńko nie uda nam sie spotkać, bo ja mogę tylko popołudniu. Mąz pracuje a ja sama jestem z dziewczynami,więc ktoś musi mnie zmienić. Spotkamy sie innym razem. Moje panny wstały dziś o 5:30,ostatnio budzą się z płaczem i zanim nie włoże im butelki z mlekiem to ust to popłakują-głodomory jedne.Potem bierzemy je do łóżka (jednak) i dosypiamy z nimi-dzis pospały do 7. Dobre i to. Pogoda nadal paskudna,już wolałam upały. Lecę,bo któras stęka..pewnie kupa idzie. Miłego dnia:)

ojj to szkoda :( ja z kolei o 18 musze by po niania o 18 kończy pracę a mąż różnie wraca. Widzę że i dziewczyny dzisiaj Ci wcześnie pobudkę zrobiły, to tak jak u mnie tylko że ja zaraz idę spać dalej chyba ;)

Zagłądam tu i zaglądam i nikt się więcej nie odzywa? Kasia, Soul

cześć :) Mogę Wam życzyć tylko miłego dnia, bo Kubuś szaleje :) Zwiedza mieszkanie i przy każdym odpowiednim meblu wstaje. Chodzi na czworakach, nauczył sie robić \"buuuu...\" i tak cały czas, nawet jak ma smoczka w buzi :) całuski dla dzieciaczków

Oliwko, Zielna hej :D mało nas na forum bo dzieciaczki pewnie jak u Oliwki zajęte chodzeniem, wstawaniem itp :D ja to mam wolne, Bartek z nianią a ja mam labę :D

Ja dzisiaj też trochę odpoczywam.:-) W związku z pilną robotą, ja siedzę cały dzień przy kompie, a dziewczynami zajmuje się moja mama. I od czasu do czasu zerkam do Was. Tak więc... laba:-D

Czesc, ja tez na szybko. Wstalysmy jakis czas temu. Hanka rozrabia wsrod zabawek, ale juz ja swedza nogi zeby gdzies poraczkowac (lampa? kolumna? kabelki? :-p) wiec tak nieco zeza dostaje przed tym kompem :-D Zaraz robie jej kleik (ostatnio zaczelam jej juz dawac owsiany i poki co nie wysypalo jej) i potem na poranne zakupy, zeby zdazyc przed drzemeczka. Takze troche gesto z czasem :-) Fajnie dziewczyny macie, ze mozecie sobie troszke polabowac, z mamami - babciami. U nas to poki co nieosiagalne. Do mieszkania na przeciwko wprowadzili sie mlodzi Amerykanie z 16 mies synkiem, bardzo sympatyczni. Moze w koncu uda sie oswoic jakiegos \"tubylca\" :-) No i Hanka mialaby kompanie \"pod reka\".

Zielna zawsze to jakiś odpoczynek od dzieci ;) Duniu może się okaże że Ci Twoi sąsiedzi bedą jacyś do rzeczy i faktycznie będziecie mogli spędzać troche czasu razem :D Widzę że Hania to tez jak Bartek, usiedzieć na miejscu nie może hihihii

Witam :-) Moja nieobecnośc to tez przedewszytskim z powodu aktywności mojego malucha. nie raczkuje jeszcze ale za to bardzo sprawnie pełza i tez trzeba mu zabierać wszytsko spod rączek. Mam tez podobny problem co Zielna - mój po tej gorączce kiedy nie jadł prawie nic zastrajkował i chce tylko mleczko z butelki. Broń Boże z kleikiem lub kaszką - mleko i koniec. A o karmieniu łyżeczka to mogę zapomniec - choćby nie wiem co nałożyła na łyżeczke na jej widok sie odwraca albo zaczyna sie ryk. Nawet ulubione brzoskwinki sa be !!! Przez ostatnie kilka dni zuzyłam chyba cały zapas jedzonka na miesiąć , bo podobnie jak Zielna musiałam je wywalać. Dzwoniłam do pediatry to kazała mi po prostu przeczekac i nic na siłę, bo będzie gorzej. Nie zauwazyłam jednak by coś schudł - jak był cięzki taki nadal jest :-P Kasiu - dzięki za zdjęcia. Śliczny chłopczyk z Bartusia. Taki blondasek z niebieskiem oczkami.Zauważyłam, że chyba z chłopców to dominują blondyni :-) Mam też pytanie do mamuś chłopczyków - czy robicie coś z napletkami synków, tzn. czy np. podczas kąpieli próbujecie delikatnie je naciągać itp. Mam dylemat bo jednak lekarka kazała już to robic ,a druga nie. Nie chcę by w przyszłości miał problemy, np. stulejke ale tez nie chce mu teraz zaszkodzić swoją nadgorliwością. Napiszcie czy coś robicie w tym kierunku. Mały teraz śpi więc moge trochę poklikać. Aha - w spaniu jest postęp - w nocy tylko wstaję i ewentualnie daje pić, przykrywam kołderką i idę spać. Już nie zabieram o drugiej w nocy do łóżka - zdarza mi sie to o szóstej rano, ale to tylko dlatego, że chce sobie jeszcze posapc a mały już obudzony gotowy do zabawy. Przytulam go wtedy mocno i czasami udaje mu się zasnąć, a czasami nie ... :-P I zgłaszam bunt - nie dostaję zdjęć !!!!! Gdzie zdjęcia z randki Kubusia i Ali - co ??? A gdzie Hania od Duni - chyba sie obraze - hi hi hi Wysylam Wam teraz moje i oczekuję rewanżu :-)

Aga*_____ ja do ciebie zawsze wysylam, tyle ze wlasnie sprawdzilam maila. Nie wiem czemu mialam do ciebie adres na neostrade (zmienialas moze?). Ale puscilam raz jeszcze :-) Kochany twoj Pawelek. Taaakie usmiechy slodkie rozsyla :-D Tu Kasia___ dzieki za fotki Bartusia. On tez jak zwykle rozesmiany :-D Buziaki na \"urodziny\" od forumowej ciotki rany, musze dzis troche poprasowac. Z tego mojego nielubienia prasowania wyszlo teraz, ze najwieksza przyjemnosc sprawia mi prasownie Hankkowych ciuszkow - takie malutkie i raz, raz i juz uprasowanie :-) Tylko nasze, dorosle nadal takie duze :-0

Witajcie Dzięki Aga* za zdjęcia bo to chyba od Ciebie dzisiaj dostałam Pawełka zdjęcia. Mówię Ci zbieraj na alimenty, bo on ma coś takiego w oczkach jednocześnie łobuzerskiego i zalotnego. Zaraz Ci wyślę zdjęcia Zośki. Byłam dzisiaj z Zoską i moją siostrą na Jarmarku z mocnym postanowieniem NIE robienia zakupów. Wróciłam z torebką ( piękną ), pościelą ( trudny do kupienia rozmiar 200x220 ), kapciami ( 2 pary - okazyjnie ) i płaszczem skórzanym ( to wyjątkowa okazja była ), w trakcie poszłyśmy na obiad, później na kawkę i ciacho posiedziec nad Motławą i tak trochę z mojego postanowienia nici. Zośka usiłuje wydostać się z leżaczka jakoś tak się wykręca i wysuwa górą co wygląda dość niebezpiecznie i chyba zrezygnujemy z leżaczka , a szkoda. Idę dzisiaj odebrać dla niej huśtawkę taką zwykłą, bo z tej na baterie wyrosła i ją sprzedałam. Tak to się bujało samo, a teraz ja pewnie będę siedzieć i ją bujać :-((( Trzymajcie się i odzywajcie częściej.

A mi zatkała się skrzynka, więc jeżeli czyjeś zdjęcia cofnęło, to nieśmiało proszę o powtórkę:-) Aga!;-) Przy okazji dziękuję za te, które doszły. Kasia, Flądra, Dunia Super dzieciaki:-) Mojej Ali wrócił dzisiaj apetyt (o ile można to nazwać apetytem) Jadła coś poza cyckiem, a to zawsze jakiś postęp, no nie? Wczoraj zaczęła nawet robić kupki, jak dawniej, za czasów jedynie cyckowych, takie żółte i papkowate:-( Zapaćkała całe ubranie, a moja mama myśląc, że to siusiu, trzymała Alę na swoich kolanach zastanawiając się, którędy jej przeciekło:-) Po dzisiejszym dniu mam nadzieję, że i kupy wrócą do normy:-) Gorzej, że Gosia ma od wczoraj jakiegoś wirusa żołądkowego, wymiotuje i boli ją brzuch. Mam nadzieję, że Ali nie zarazi. W aptece pani powiedziała, że teraz coś jest w powietrzu i wszyscy mają problemy z żołądkiem:-( Najgorsze, to wymiotujące dziecko, a dwójki sobie nie wyobrażam:-( Miłego wieczoru dla wszystkich