Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

NO NIE co jest z WAMI????? czy tylko ja rzucam fajki co to jest smutek i żal ....oj jak ja nie cierpię samotności WSTAWAĆ śpiochy meldować się... CHĘTNYCH do rzucenia smroda szukamy w natychmniastowym tempie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pale juz ok
Hugo, super stronkę podałes. Zarejestrowałam się i niech mi liczy dalej :) Bardzo fajne są opcje BONUSY, gdzie pokazuje np. od kiedy działa mi lepiej układ smaku i węchu, układ oddechowy, odpornościowy (choć tutaj to bym się kłociła z tą odpornością :P). Wcześniej też tylko jabłuszko mi odliczało - tak czy siak, za 15 dni rocznica :) Ze swojej strony mogę powiedzieć, że to jak z alkoholikiem. Palaczem jest się całe życie, trzeba miec silną wolę, żeby powiedzieć nie, gdy pokusa nadejdzie (a czasemi mnie nachodzą i to w najmniej oczekiwanym momencie). Jak rzucałam to przeniosłam się na słonecznik - ale wydłubałam 2 paczki i spierzchły mi usta od nadmiaru soli i słonecnik też rzuciłam hehe. Nie jestem w stanie powiedzieć, że jestem w 100% wolna od nałogu, bo czasami śni mi się jak palę fajkę :) i w trakcie snu, gdy nagle orientuję się, że przecież nie palę o rzucam papierosa, a on leci, leci, leci tak wolno jak czasami w filmach. Witam wszystkich w ten przepiękny piątek :) Pozwolę sobie dołaczyć "do bandy". P.S. Ciociu, ja tez popijam kawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pale juz ok
za 15 dni będzie rok. Pisałam stronę czy dwie wcześniej - o tym, jak przyłapałam męża... Po takim czasie czuć jaki my palący (lub ex palący) wydalamy nikotyniowy odór, ubrania całe przesiąknięte. Mąż palił, i to prawie już 2 paczki dziennie. I mnie to akurat motywowało, ja sie wstydziłam tego, że ode mnie też tak waliło nikotyną przy osobach niepalących - ale o tym nikt nie powie ze znajomych czy rodziny, bo nie wypada powiedzieć, że komuś nos skręca. Wiadomo, że smród ten najbardziej się czuje, gdy ktos chwilę wczesniej zapalił to dym jeszcze świeży. Ale w ubraniach to siedzi głebiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam zapłon za 15 dni piszesz rocznica a ja pytam niooooooooo padło mi za oczy haha. TO SUPER DADA ŁAŁ ROCZEK ...(kiedy ja biedulka będę mogła tak napisać oj jeszcze rok:()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pale juz ok
nie napisałam która rocznica, więc to tez róznie bywa:0 Tak czy siak, rocznica numer 1 :D A gdy czytam Twoje posty to myśle, że spokojnie dasz sobie radę z niepaleniem. Motywację czuć przez komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pale juz ok
ja na początku wrzucałam kasę zaoszczędzoną w ten sposób do skarbonki i po 3 miesiącach miałam tam ponad 1 tys zł. Ale poszalałyśmy z dzieckiem wtedy ( w sklepach oczywiście). Teraz dalej zbieram, ale już na 2 wyjazdy wakacyjne. Zresztą inaczej się zakupy teraz robi. Wcześniej wchodzilam do sklepu, na tasmie 3 rzeczy a mi kasjerka mówi 30 zł (bo jeszcze dokupiłam 2 paczki f.). Teraz wchodze i kupuję to, co wtedy a tutaj 9,97 :) A jesli już 30 zł to wtedy WIDAĆ towar na tej tasmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i właśnie to jest to kasa ile jej szło na te śmierdziele jak sobie pomyślę 20 z dymem to aż mnie szlak trafia ze człowiek taki pusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pale juz ok
też tak sądzę. U mnie do tej pory niektórzy nie wierzą w to, że dalej się trzymam. Nałogowo paliłam ze 12 lat, bardzo szybko zaczęłam i jakoś poleciało. Wszyscy mnie pamiętaja z a papierosem w buzi. Ja i fajka, jedna całośc:) Szło się gdzieś na impreze, któs zapomniał szlugów...czekajcie ale jest "X"(ja)- ona ZAWSZE MA :)I tak było. Nigdy nie dopuszczałam do takiej sytuacji, żeby nie miec zapasu. Miał być i koniec. Teraz się w końcu odkleiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ależ cóż za głupotę trzeba płacić a w naszym przypadku srogo te męki i katusze bo brak nam peta ojejku .Choć druga strona medalu to to ile zyskamy --- dodaje nam siły do walki a jak już będzie kasiutka zaoszczędzona.... nio to już piknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bez peta to nawet bym do toy toya się nie ruszyła PETY TO BYŁO moje życie aż strach pomyśleć czasem myślę że kochałam szlugi bardziej niż kogokolwiek skoro zawsze była,m mu wierna ale już nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie.Hugo24 przykro mi,że nie udalo Ci się ściągnąć.SC taki motywator mam na pulpicie i bezproblemowo mam wgląd do informacji o niepaleniu.Miałam szczere chęci,widocznie coś pomyliłam? O nalogow też wiem,ale tam jest mnóstwo nerwowych,niesympatycznych osób zwłaszcza tych weteranów.Zamiast wspierać dołują noworzybyłych! Oczywiście nie uogolniam ale taka jest prawda! Dlatego bardzo rzadko udzielam się na tym forum chociaż jestem zalogowana,nie palcie tak jest lepiej! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co zresztą?????? halo ludziska co u WAS??????? DAJCIE ZNAĆ... wiem ze dzisiaj euro2012 ale no nie ładnie taka cisza na forum to aż nie wypada tym bardziej dziś niooooooooooo. A JACYŚ CHĘTNI DO ZERWANA Z NAŁOGIEM SĄ?????? Dajcie spokój pisać proszę pisać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooo i puchy dalej jasna cholera ale dzień niech to gwint. Nuda nuda i jeszcze raz nuda -siedzę w pracy i tu też nuda -spać mi się chce to też nuda bryyyyy:( ale chociaż sama siebie pocieszę że jak narazie w dzisjejszym dniu tesknota za szlugą mniejsza) :)no to już jest coś ach,,,, troszkę lepiej na duszy no no ciociu oby tak dalej i znów sama siebie chwalę a cooooooooooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już chyba zaczynam się z lekka przyzwyczajać że piszę w samotności:( ale właśnie w tej sekundzie uświadomiłam sobie ze dziś będzie 9dni na czysto uch BOSKA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. jestem i ja, ale dopadło mnie zapalenie piersi. 2 tygodnie temu miałam nacinany ropień na piersi i myślałam, że wszystko już ok, ale dzisiaj rano skóra wokół blizny zrobiła sie czerwona i pobolewa. Robie sobie okłady z maści ichtiolowej. Może to coś da i obędzie się bez chirurga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im-ka blue teraz mi się przypomniało liście z kapusty przykładaj sobie tylko wcześniej ubij je młodkiem jak kotlety i daj do lodówki potem takie ubite przykładaj do piersi jest to rewelacja jak masz jakieś zapalenie bo to wyciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, ja sie trzymam, no powiedzmy.... Mój mąż wczoraj palił cały dzień, a dzisiaj mówi, że to tylko była słabość chwilowa i walczy dalej. Ja wczoraj zapaliłam jednego...no cóż, ale nie poddam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ja niestety nadal pale:Oprzestaje, wytrzymuje pare godzin i od nowa polska ludowa. zabiore sie za to inaczej.przeczytam ta cholerna ksiazke Easyway i moze wtedy drgnie skoro tylu ludziom pomaga.no ale jednak zanim przeczytam to troche potrwa,szlo by szybciej gdyby nie to ze czytam z kompa a nei lubie tego robic,bardziej odpowiadaja mi papierowe wydania. moze lepiej bedzie jesli odezwe sie jak przeczytam bo poki co tylko was bede draznic piszac o rzucaniu i ciumkając peta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy mogą to zrobić z dnia na dzień jak ja a innymi wiem że przychodzi to z trudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, nie poddawajcie się, kiedyś musi się udać rzucić to swiństwo. Nie każdy jest doskonały. Im-ka blue, nie jestem pewna czy maść ichtiolowa to dobry sposób przecież to zbiera i znów powstaje ropień! Nie radzę samej się leczyć; powinnaś pójść do lekarza bo z piersią to nie są żarty. Ciotka1 widzę,że stąpasz twardo po ziemi.Trzymam mocno kciuki.O godz.18 czasu polskiego będę oglądała mecz,trzymam mocno kciuki za Polską drużynę.Koko,koko,Euro spoko! Dziś odpusciłam sobie basen,żeby kibicować naszym! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Im -ka blue i tak trzymaj nie rezygnuj nie pokazuj chwastowi że jest górą to TY rządzisz małymi bo małymi kroczkami ale do celu ja też tak miałam aż się wku...łam i powiedziałam basta teraz albo nigdy wazne że wstajesz jak upadasz .Twój mąż też widzę walczy macie siebie razem morzecie sobie dopingować napewno jedno nie bedzie chciało byc gorsze od drugiego.... TRZYMAM ZA WAS MOCNO mi już dzis jest troszkę lżej ale nie myśl że nie ciagnie .tylko mam to gdzieś nie poddam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZATRUTA zwariowałaś nigdzie nie uciekaj pomalutku codziennie troszkę musisz prubować i mocno chcieć wieżyć że potrafisz że chcesz i morzesz to zrobić .Z każdym dniem będziesz tego bardziej pewna i będziesz bardziej wieżyć że tak dam radę i WYSTARTUJESZ a ksiązkę czytaj pewnie czytaj posty i ćwicz swoją psychike BĘDZIE OK uda sie musi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×