bobmado 0 Napisano Luty 2, 2010 witam........ dlaczego ja nie rzucałem fajek z Tabaxem ........nie pamietam kiedy mi sie cos sniło chyba jeszcze jako dziecku ...........a wy macie takie odlotowe sny :)))))))) Talibowie itd. itp. :))) ha ha ha Nilan cyt :>> tez tak miałem ..!!! i to nieprawda zawsze mówiłem pale bo lubie nikt mi tego nie odbierze :)))) nikt nie musiał sam zrezygnowałem ...ale dzisiaj wiem ..... było warto . Zapewniam cie nadal spotykają mnie w zyciu przyjemne rzeczy i chwile .............i napewno pachną inaczej !!!!! to tylko jedna z wielu zalet nie palenia :)))) pozdrawiam zycze powodzenia trzymam kciuki szczególne pozdrowienia dla Mili i Amegdy :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 3, 2010 Witam witam witam... Kolejny dzien bez papierosa,dzisiaj spalam jak dziecko,i rano jak wstalam nie pomyslam o tym zeby najpierw zapalic(dopiero przy kawie).... Wytrzymuje,jest ciezko,ale modle sie zeby ten okres "detoksu" juz minal....i nadejdzie blogi spokoj... bobmado---to to jestem spokojniejsza,zaczynalam sie bac ze wpedzam sie w jakos depresje... Dalej biore tabex,hm...na razie biore,a pozniej zobaczymy....choc wydaje mi sie ze te wszystkie wspomagacze sa g...o warte,przepraszam za szczerosc.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bobmado 0 Napisano Luty 3, 2010 witam dokładnie sa g........warte ale pomagają raczej psychicznie bo człowiek juz jest tak skonstruawany i moze dobrze byle by tylko nie szkodziły !!!! :)))) ja rzuciłem bez wspomagaczy i sam nie wiem jak to sie stało i ze dałem rade nigdy nie miałem silnej woli próbowałem nascie razy a tu myk .... z 2-ch paczuszek dziennie nagle nic ............:)))))))))) powodzenia trzymam kciuki :))))) za was wszystkich !!!!!!!!!!!!!!! za dwa tygodnie poczujesz prawdziwy aromat i smak kawy nie mówiąc o innych smakach ....wszystko smakuje i pachnie inaczej ...:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość styrana Napisano Luty 3, 2010 Ja zaszłam w ciążę ;P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 3, 2010 bobmado---ja mam pytanie/ Piszesz ze duzo paliles,rzucales nascie razy,nie wspomagales sie niczym,to co spowodowalo ze tak "myk' i juz??? i co jak sobie radziles ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 3, 2010 bo ja sie stram rzucac od okolo 2 miesiecy,najpierw zmniejszylam radykalnie ilosc papierosow,skonczylam na 2,3 diennie i dlugo nie moglam zrezygnowac z tych 2,3,w koncu rzucialm ale jest masakrycznie!!! Tak reasumujac ja od okolo 3 miesiecy caly czas mysle o fajkach,ze rzuce,moze nie rzuce,po co rzucam,sni mi sie to po nocach,w domu w pracy wszedzie mysle o tym? I czasami mam ochote rzucic to w diably,bo moje zycie kreci sie ostatnio tylko w okolo papierosow,czy jem,spie,czy ogladam tv,czy czytam....i tak myslac jestem juz zmeczona.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 3, 2010 Ja nawet wczoraj sie zlapalam na tym jak familia poszla na trening,ze O!!!!!! teraz moglabym spokojnie zapalic??? No normalnie bezsensu.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagodax2 0 Napisano Luty 3, 2010 a mi się wydaję że pomagają.Mi też chciało się palić na początku może nawet nie palić ale fajnie było trzymać papierosa w ustach i w ręku czymś można było się zająć ale to minie ja nie stosowałam ani gum do rzucia ani nie podjadałam wiem że bez nich nie poszłoby tak szybko a postanowienie miałam z dnia na dzień bez przygotowań bo tak to chyba jeszcze gorzej.a co do snów nie odbiegały od normy zawsze mam dziwne i zawsze mi się coś śni więc różnicy nie zauważyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bobmado 0 Napisano Luty 3, 2010 ha ha ha tak poprostu myk sam nie wiem dlaczego była sobota wieczorem zaglądam do paczki mam 3 fajeczki mysle w aucie mam jeszcze jeden wagonik do jutra wystarczy schodze do garazu atu ......ze tak powiem tyłek blady:)))) fajek nie ma :))))))) do najblizszego CPN-u 6 km do jakiegos tesco lub innego hipcia 12km :))) i pomyslałem sobie spokojnie ..!!!!moze to własnie czas rzucic i tak zrobiłem wieczorna kawa 3 fajeczki poszły niedziela palic się chce Nilan ha ha ha tak po prostu myk.....?? sam nie wiem dlaczego była sobota wieczorem zaglądam do paczki mam 3 fajeczki myślę w aucie mam jeszcze jeden wagonik do jutra wystarczy schodzę do garażu a tu ......ze tak powiem tyłek blady:)))) fajek nie ma :))))))) do najbliższego CPN-u 6 km do jakiegoś tesco lub innego hipcia 12km :))) i pomyślałem sobie spokojnie ..!!!!Może to właśnie czas rzucić i tak zrobiłem wieczorna kawa 3 fajeczki poszły niedziela palić się chce jak .............wtedy tak było :)))))) fajki oczywiście miałem bo moja kochana prywatna żona pali do dzisiejszego dnia ale powiedziałem nie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzisiaj chyba bym nie dał rady skąd tyle silnej woli było we mnie nie wiem ale sie udało !!!!!!!!!!!! huuuura !! na początku jadłem cukierki ilości ....się nie przyznam :)))waga poszła 12 kilo w górę nie mogłem sobie zawiązać butów bo brzuch mi przeszkadzał :)))) po 2-ch tygodniach musiałem cos zrobić z cukierkami i zrobiłem zostawiałem w samochodzie pracuje na 4-ym piętrze wiec jak mi sie chciało palić zasuwałem po cukierka do samochodu :)) po tygodniu rzuciłem cukierki :))) trzeba było zrobić jeszcze cos z kilogramami :)) żona zrobiła mi dietkę trochę marcheweczki rybki na parze doganiałem owocami i prawie wróciło do normy tam jakie 4 kg zostało ale to juz szczegół :))))) i taka ..... cała moja historia i co najdziwniejsze nie chce mi się palić i mam nadzieje ze tak już zostanie ..........wypaliłem pełnoletność 18 lat przez parę ostatnich lat 2 paczki dziennie jak musiałem pracować w nocy było 3 rano wiesz co było;(( globus mnie bolał trampol w ustach i teraz dopiero czuje jak śmierdziały mi ciuchy :)) Miałem oparcie na tym forum była grupa ludzi która rzucała i pisała razem zemną i to była duża pomoc bo jak bym zapalił było by mi wstyd !!!!! za to dziękuje ....... Amegda ..........Mila...... to tez wasza zasługa :)))) ale się rozpisałem ha ha ha Powodzenia dasz rade 3mam kciuki !!!!!!!!! za mnie tez trzymali pamiętałem o tym w trudnych chwilach .to pomagało..........(*__*) !!!!! .............. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 3, 2010 No to jestem pelna podziwu naprawde!!!!!!! Ale tez to co napisales dodalo mi sily i co najwazniejsze wiary w moj cel.... NIE PALIC..... Ty cukierki a ja batoniki,ale musze sie nad tym porzadnie zastanowic.......12kg,o nieeeeee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość JagnaB Napisano Luty 3, 2010 po prostu rzuc. ja tak zrobilam 4 lata temu :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 3, 2010 caly czas czytam o forum od poczatku,kazda strone i jestem przerazona....jest naprawde ciezko..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tEMpa RZyletka 0 Napisano Luty 3, 2010 ja nie mogę rzucić bo lubie sobie popalić;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 3, 2010 hm...po prostu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marika212 0 Napisano Luty 3, 2010 Trzeci dzień-cudownie-bez syfu,bólu głowy, trampka w buzi. Jest tylko coraz większa wiara w to że warto. Takiej wiary i Tobie życzę Nilan Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zjedz_kota 0 Napisano Luty 3, 2010 Właśnie idę po raz ostatni na lodowaty balkon, by przyjąć dobrowolnie dawkę trucizny, smrodu i rzekomego ukojenia. Zrywam z nałogiem od dziewięciu miesięcy. Ale radosna grupa wsparcia funkcjonuje na tym forum=]] Będę zaglądać tu często. Nie dam się...samej sobie? Postanowione!=] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sokolik90elo Napisano Luty 3, 2010 siemka ja od jutra obiecuje sobie ani jednego,dzisiaj tylko zapalilam rano i mnie szlak trafia odezwe sie czy mi sie uda nie chce przytyc///////;9 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bobmado 0 Napisano Luty 3, 2010 marika 212 tak 3maj a ja za Ciebie trzymam kciuki :)))))) Nilan ja wiem ciezko to zrozumiec ale .......po prostu :)))))) za Ciebie tez trzymam kciuki i za was wszystkich pozdrawiam i zycze dobrej nocy i nastepnego miłego dnia bez....itd........ :))))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bobmado 0 Napisano Luty 3, 2010 cos ostatnio dzieje mi sie z kompem ale tylko na tym forum albo wysyła 2 lub 3 te same posty albo widze ten długi jak go czytam to początek sie powtzrza :))))) czary mary :)))) przepraszam ale to nie moja wina .....nigdy ostatnio nie kończył wysyłania musiałem go odswiezac moze dlatego!!! krótkie ida ładnie a długie cos sie .......no własnie :)))) zmienimy jutro kompa zobaczymy moze cos złapałem :)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość LeaveIT Napisano Luty 4, 2010 4 dzien, tabex? psychika? nie wiem co ale ja praktycznie nie mysle o paleniu :| wogole mi sie palic nie chce ;D toz to jest az dziwne :| po 3 latach palenia ja potrafilem od kolezanki odkupic fajke za 2 zl jak mi sie w nocy skonczyly(nie chciala mi dac,zebym nie nie trul) a mnie trzepalo ;] i tak mam zamiar jesc do 3 tyg bo wiem z wlasnego doswiadczenia ze ten okres jest najgorszy.. kiedys po rzucaniu bez wspomagaczy(11 dnia swirowałem, malo braklo a doslownie gryzl bym ludzi) tak więc po 2 tyg będzie mozna cos powiedziec :) Powodzenia!:) mysle ze warto:) duzo kasy mozna zaoszczedzic, grunt to nastawienie psychiczne:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 4, 2010 Witam..... Moj 5 dzien bez fajki(hura!!!!).. Dzisiaj jakas taka przyrabana wstalam,ale zauwazylam ze oddycha mi sie inaczej,ze taka jakas lekke jestem(nie wiem jak to inaczej napisac)... Zaopatrzylam sie dzisiaj w mietusy,zobaczymy,byle do wieczora.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 4, 2010 Hm nie ma nikogo... A ja siedze w pracy,popijam kawusie,jem metusy,niedlugo przerwa na lunch,ale jakos dzien mija bez ekscesow...oby tak dalej.. Caly czas wydalo mi sie ze tylko mnie tak strasznie ciezko idze,nie mialam pojecia ze jest tylu "rzucajacych" i ze im tez jest tak ciezko...mnie bardzo pomaga jak czytam te wszystkie fora i jak ludziska pisza jak sobie radza i jak sobie nawzajem pomagaja....fajna sprawa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bobmado 0 Napisano Luty 4, 2010 nilan :))))))tak sobie czytam widze ze strasznie Ci sie nudzi :))))) ha ha @(*_*)@ gratulacje 5 dni to juz sukces :)))) LeaveIT 4 dni tak trzymaj :))))))) i za chwile bedziemy swietowac miesiąc ...................... powodzenia dla was wszystkich:)))) 3mam kciuki i silnej woli życze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marika212 0 Napisano Luty 4, 2010 Czwarty dzień. Nie wiem o co chodzi ale to naprawdę nie jest takie ciężkie (a może to ze mną coś jest nie tak). Myślałam że to początki są najgorsze a ja nie czuję nic. Nie ciągnie mnie, nie jestem zdenerwowana, po prostu żyję tak jak kiedyś tylko... bez fajek....niesamowite. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 5, 2010 Witam w ten piekny sloneczny dzien..... Kolejny dzien,nowe wyzwania,nowa JA ---pachnaca---- Powiem wam ze sama sobie nie dowiezalam czy dam rade,dluga droga przede mna ale warto........ Wszystkim rzucajacym wytrwalosci zycze i milego dzionka.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość swarzowna Napisano Luty 5, 2010 trzeba tylko chcieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 5, 2010 Coraz bardziej mnie denerwuja te rady "trzeba chciec"!!!!!! Przeciez ja do k....y nedzy chce!!!!!!! Rzucam to gowno bo chce,dla siebie..... CHCECHCECHCECHE....... Ale moze jakies inne rady,jak w momencie "kryzysu" sobie poradzic? To jest nalog!!! i samo chcenie nie pomaga!!!!!! meeeega silna wola,zajecie sie czyms,obrzydzenie sobie na maxa fajek,i robienie sobie prezencikow.......to sa moje wspomagacze....a wczoraj po bardzo udanym malutkim zakupie,dluuuga garaca kapiel,maseczki,i ksiazka....... Sory,ale mnie sie wydaje czasami ze te rady dawaja ludzie ktorzy nie palili nigdy albo popalali od "swieta".........albo ja bylam takim suuuuper nalogowcem ze nie potrafie tego zrozumiec............. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 5, 2010 No i chyba wlasnie mam "kryzys".... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nilan 0 Napisano Luty 5, 2010 A dzien tak pieknie sie zaczal... I w dodatku pisze sama ze saba!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bobmado 0 Napisano Luty 5, 2010 to nie pierwszy i nie ostatni kryzysy ........nie trwaja długo wiec musisz .......wytrzymać ten moment .....papieros nie pomoze tylko szkoda bedzie 5 dni..... ja sobie powtarzałem k...wa nie zapale jak było zle to garsc cukierków !!!!!i pare minut zrobiło sie spokojniej i było juz dobrze po paru tygodniach praktycznie nie wystepuje ten problem :))) miłego ciepłego popołudnia duzu usmechu udanych zakupów i kolejnych dni wygranych :)))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach