Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilka20

PIERWSZA WIZYTA

Polecane posty

DZIEWCZYNY OPISZCIE SWOJA PIERWSZA WIZYTE U GINEKOLOGA JAKIE MACIE WSPOMNIENIA Z NIA ZWIAZANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecino
my juz wszystkie zapomniałysmy pierwsze wizyty, tera albo rodzimy, albo spodziewamy sie dziecka... a tu nastolatka wyskakuje z pierwsza wizytą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o to ze wzieła
a słownik ortograficzny piszemy oddzielnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam wspominam miło, trochę było śmiechu, bo nie wiedziałam jak wdrapać się na ten fotel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogromny stres, przy nastepnych wizytach tez niestety, ale trzeba przez to przejsc:) tak naprawde to przestalam sie stresowac badaniem ginekologicznym po urodzeniu dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze trafic na takiego gina ktory nie pozostawi nieprzyjemnych wspomnien jesli sie denerwujesz to na pierwszy raz do kobiety, chociaz musze przyznac ze faceci sa bardziej delikatni przy badaniu, przynajmniej ja mam takie wrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
było to baaaardzo dawno temu w prywatnym gabinecie Pani doktor i pamiętam , że zaczęłam od rozpinania bluzki, a po wszystkim zapomniałam zapłacić za wizytę (dobrze, że moja mama była po mnie w kolejce) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już nie pamiętam jak to było. :D Pamiętam za to, że było to baaaaaardzo dawno temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wania proszek do prania
ja mam dobre wspomnienia poszłam dosć późno, juz mocno po dwudziestce, wiec troche sie bałam, że mnie opieprzy, ale nie opieprzył sympatyczny facet, dalej do niego chodzę jak sie człowiek rozluźni, to ani nie ma tam co boleć, ani nie ma co byc nieprzyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×