Jak to jest z tym instynktem????

sie przedżeźniają :D

Ty Monikas taka mądra jesteś to se sprawdz czym się różni zignorowanie kogoś od ignorancji. Nareszcie głupota wypłynęła w pełnej krasie...

kiedyś strasznie nie chciałam mieć dzieci..było to dla mnie okropne po prostu.........brzuch, darcie się w nocy, pieniądze, tragedia no. Niedawno, przyśnilo mi się, że jestem w ciąży. Przyśnił mi się ten cały okres 9 miesięcy, potem poród..Wiecie co? Obudziło się we mnie, to przed czym tyle czasu się broniłam..

bez brzuchów, bez rozstepów, wielkich cyców, srających i rzygajcych bachorów łączmy się!! Musimy być twarde i nie dać sie matkom polkom - niech one sie męczą!!

Zapomniałaś dodać bez mózgów...

sa osoby ktore z luboscia naduzywaja zwrotu "matka polka", jakby je to bawilo, odstresowywalo, dzialalo na wlasne kompleksy, a przy tym ma ranic kobiety ktore chca miec dziecko/-i jakby byly gorsze proponuje zajrzec do slownika i odczytac znaczenie tego okreslenia, a nie szastac je na prawo i lewo sama nie mam dzieci, ale pewnie kiedy sie zdecyduje, ale nie uwazam matki za osoby nizsze - gdybym tak bylo musialabym patrzec w ten sposob na wlasna matke, a przeciez szanuje ja i kocham pozdrawiam normalne kobiety, ktore nie chca miec dzieci (lepiej nie miec i nie meczyc siebie i dziecka skoro sie go nie pragnie) oraz maja szacunek dla innych wymagac tolerancji nalezy rowniez od siebie - to do kobiet, ktore nazywaja wszystkie inne "matkami polkami"

monikas glupia pindo-WON!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TY PODSZYWACZKO PIEPSZONA- PODJUDACZKO WON WON WON

nie widać, a brzuchol tak he he... Mózgu nie nacinaja a pinde tak he he...

Myślę , że Monikas się nie podszywa w przeciwnym razie musiałaby całymi dniami siedzieć w domu i pisać , więcej osób ma podobne zdanie. Należy szanować kobiety które nie mają dzieci i nie wmawiać im , że kiedyś im się zachcę , bo wtedy dzieję się coś takiego jak z Karoliną 30 , twoja historia jest rzeczywiście bardzo trudna, źyjesz obok dziecka które sama urodziłaś a nie potrafisz go pokochać. Ja nie decyduję się na dziecko bo wiem , że ze mną byłoby podobnie. Konflikt między kobietami nie mającymi a mającymi dzieci zawsze będzie trwał bo te mające przekonują o "urokach" macierzyństwa.

ale widzę, że to te które nie chcą mieć dzieci wyzywają te które dzieci mają!!! nie namawiam abyście były matkami skoro nie jest to wam do szczęścia potrzebne!!! ale szanujcie inne, te które mają odwagę przejść poród, wychowywanie itp.!!! traktujecie nas jakbyśmy były gorsze, ubliżacie, to obrzydliwe!!!

A najbardziej zbulwersowała mnie wypowiedź niejakiej Monikas: "Teraz siedzi przed kompem gruba jak bania z 20 kilogramami nadwagi , rozstepami na udach , okropnym biustem (...)". Tak zwraca się kobieta będąca w ciąży do drugiej kobiety spodziewającej się dziecka??? Na myśl przychodzą mi dwie możliwości: albo to totalnie niedojrzała emocjonalnie osoba która panicznie boi się o wygląd, albo sama ma te rozstępy i okropny biust, bo widzi to po sobie i ocenia na tej podstawie innych, których na oczy nie widziała. Uroda przemija, czas nie omija nikogo, no chyba że niejaka Monikas zawarła pakt z diabłem - to wiele by tłumaczyło.