Czy kobieta jest zdolna do nienawiści??

Często jest tak , że kobiety nie mają żadnych ludzkich odruchów i bez wyrzutów sumienia usuwają ciążę. Martwię się o moją siostrę ona jest owładnięta nienawiścią , leczyła się u psychologa a to nic nie dało , chodziła na indywidualne terapie a nie wyzbyła się niechęci do dzieci. Przez to rozpada się jej małżeństwo bo ona nie chcę dzieci , stosuję pigułki , globulki a jej mąż prezerwatywę bo inaczej nie poszłaby z nim do łóżka , jak jej pomóc co zrobić??

Nie możesz jej pomóc , możesz tylko wesprzeć ją duchowo i spróbować zrozumieć.Skoro nie ma instynktu macierzyńskiego to nie powinniście jej wmawiać że jak będzie mieć dziecko to wszystko będzie inaczej , bo niestety nie będzie.

wiesz co ci powiem - nie wpieprzaj się w jej życie. TO nie twoja sprawa ze ona nie chce miec dzieci... Moze nie chciec i ma do tego prawo. Nie oznacza to ze jesli ty lubisz dzieci to ona tez musi i każda inna kobieta tez. Co cie to obchodzi ze nie chce?? Ty jak chcesz to sobie zrób a siostrze daj żyć a nie podsówaj jej swoje matkopolskie teorie. Przepraszam za odrobinę chamstwa ale denerwuje mnie jak kobiety dziwią sie ze inne nie chca miec dzieci. Zrozumcie to wreszcie ze nie kazdy chce i nie kazdy musi miec bo nie dzieci są sensem zycia dla wszystkich - sa jeszcze inne wazne (moze i ważniejsze) rzeczy na tym świecie

No właśnie chodzi o to , że ja też nie chcę dzieci ale chciałabym pomóc siostrze bo widzę co ona wyprawia , doszło do tego że nikt nigdzie jej nie zaprasza bo nie potrafi zatolerować dzieci w pomieszczeniu.

no to skoro ty nie chcesz i ona też to czemu ją chcesz zmusić do "chcenia" ?? Po co??? A że nikt jej nie zaprasza - może ona właśnie tego chce - może nie chce siedziec w pokoju z bachorami które biegają w kółko i drą morde. Moze tego nie znosic i woli posiedziec sobie w domu w spokoju. Ja tez nienawidze jak mnie zapraszają gdzies a tu się okazuje ze masa dzieci. Wychodze wtedy wczesniej włączając alarm w telefonie (ze niby ktos dzwoni) udaję rozmowe ze to musze gdzies pilnie byc i ahoj do domku. Nie bede siedziala z tymi rozwrzeszczanym potworami. I koniec.

Ty jestes pierdolnieta Agatttka!!!Sama jestes potwornym starym babsztylem!!!Lecz sie pojebancu!!!

Ale nie kłóćmy się bo problem jest naprawdę poważny , to nie chodzi o to , że siostra nie chcę być zapraszana tylko jej już nikt nie zaprasza , ta nienawiść doprowadziła do rozpadu małżeństwa, co nie ulega wątpliwości , że ona nadal jest moją siostrą i będę ją wspierać. To bardzo sympatyczna i mądra dziewczyna tylko ta jej jedna wada i wszystko byłoby w porządku , przykre to trochę , że niektóre kobiety nienawidzą dzieci a niektóre życie by za nie oddały.

piszecie na taki temat obok kobiet które rozpaczają po poronieniach, albo mają trudności z zajściem i utrzymaniem ciązy. To nieludzkie.

jakby tak nie chciały ciązy to by nie poroniły - to ich wina. Po co tak chciec skoro wszystko zawsze na przekór jest???? A poza tym jak poronią to mog ą sobie drugie zrobić i trzecie i 10 więc co za problem Laska z topik ma większy bo nie wiem jak siostre przekonac do tego kurestwa

Ludzka niewiedza, albo ignorancja jest powalajaca. Jak mozna pisać, tak o kobietach, ze są winne poronienia, bo nie chciały.

Up

23'50 ciebie pogrzalo? odkopywać temat sprzed kilkunastu lat ?!

Mnie tez nikt nigdzie nie zaprasza, a akurat nie mam strasznej fobii do dzieci. Piszesz bez zadnego sensu, przeciez mozna sie umawiac z bezdzietnymi kolezankami czy kolegami

Nie czytam temat bo chooj w to ale odniosę się do tytułu. Tak. Są. Bardziej od mężczyzn. Są kłamliwe, przebiegłe, zimne, wyrachowane, pozbawione sumienia koorwy. Facet facetowi da w mordę i o ile nie poszło o samochód lub babę to wieczorem piwo piją i jest okej. Baba będzie natomiast knuć jak koorwa trzeba to i całe życie żeby dojebać. O zdradach najbrudalniejszych z możliwych wspominałem? Kobiety to najbardziej nienawistne, najbardziej złe i niebezpieczne istoty jakie kiedykolwiek istniały. :cześć: