Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość briar

!!! NIEJADEK ?????? CZY NIE ROŚNIE ???? !!!

Polecane posty

Gość briar

Ludziska ratunku! Mój bąbelek słabo rośnie. Ma 9 miesięcy i spożywa po 100-130ml mleka nutramigen. W 9 miesiącu moja kruszynka waży 7,600kg. I jest długi 67 cm. Waga urodzeniowa dziecka 3,050kg Wzrost 55cm. CZY MA KTOŚ TAKŻE TAKI PROBLEM? Dzień wygąda tak: 6.00 mleczko z kleikiem 9.30 deserek i mleczko JABŁUSZKO ODRZUCIŁ, MARCHEWKI NIE LUBI CHYBA ŻE ZE SŁOICZKA TO Z WIELKIM BÓLEM ZJE. 13.00 zupka W SŁOICZKU PONIEWAŻ INNE MU NIE SMAKUJĄ 16.30 sinlak bądź budyń lub kisiel 20.00 mleczko z kleikiem BĄDŹ KLUSECZKI w nocy mleczko-lekarz zalecił ponieważ słabo przybiera na wadze, choć mój filipek wcale w nocy nie chce jeść próbuję mu wciskać. Dodatkowo wprowadziłam sinlac po którym zaczął przybierać na wadze. W 9 miesiącu moja kruszynka waży 7,600kg. I jest długi 67 cm. w ciąży leczyłam tarczycę i przyjmowałam propycil 1*dziennie, miałam ogólne drżenia zwłaszcza objawiające się bardzo silnymi drżeniami dłoni których nie mogłam opanować. Poród ciężki zakończony cięciem z powodu odklejenia łożyska. Malutki miał 2 punkty WG APGAR. Skutkiem tego była asymetria i opadająca rączka. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnych niepokojących objawów a synek dzięki ćwiczeniom nabył sprawność w 100 % Rozwój psychiczny jest prawidłowy i nie ma mowy o żadnej chorobie mózgowej. Problem jest taki że nie wiemy co robić żeby naszemu malcowi pomóc a on cały czas jest wg siatki cetylowej poniżej 3 centyli. Czy może być inna przyczyna niż niedobór bałka albo zespół złego wchłaniania jelita? Dziecko nie wygląda na niedożywione a lekarze oceniają je na drobniutkie. Dzieci koleżanek też w tym wieku ważą ponad 10kg i mają po 74 cm wzrostu a mój synek wygląda na 6miesięcznego niemowlaka. Waga urodzeniowa dziecka 3,050kg Wzrost 55cm. My też nie należymy do karłów ja 1,68m a mąż 1,76m Lekarze tłumaczą że my też nie należymy do wielkoludów. Gdzieś ktoś po drodze zasugerował żeby wykonać dziecku bad. krwi na poziom TSH. Jeszcze nie zrobiliśmy. Endokrynolog wyklucza jakoby moja choroba miała wpływ na dziecko. Zwłaszcza że w szpitalu były wykonywane wyniki. W jakim wieku można zrobić badanie na poziom hormonu wzrostu? Gdzie? a może przyczyna tkwi w alergii na mleko? Dwa miesiące z rzędu gdzie dziecko miało wysypkę na buźce słabo przybierało na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Ci nie doradzę, może pocieszę. Moja córeczka też należy do drobnych dzieci - ma 9,5 miesiąca, waży teraz ok 7,700kg mierzy ok 71cm, gdzie waga urodzeniowa 3.540/55 Z tym jej jedzeniem tez przeszłam, bo w pewnym momencie nie chciała pić mleka. Nigdy nie wypiła 150 ml mleka - pije maksymalnie 120 ml. Ale może nie pije czy nie je dużo za to często. Na śniadanko zjada raz chlebek z masełkiem i twarożkiem albo paróweczka, raz danonek, albo utarte jabłuszko z kisielem. Po jakiejś godzinie domaga się kaszki - wypija 100-120ml. Na obiadek zupka albo gotowa ze słoiczka albo przeze mnie ugotowana, ostatnio nawet miseczkę rosołku z makaronem zjadła i mięsko ze skrzydełka z kurczaka. I znów po godzinie kaszka (preferuje tą z Bobovity). Potem znowu jakiś deserek, albo chrupki albo biszkopcik z mleczkiem. I na kolację też je chlebek np. z wędlinką. Przed spaniem ostatnio wypija 120-150ml kaszki. W nocy domaga się picia 2 razy, podajemy jej albo herbatkę a potem mleko albo 2 razy mleko (na śpiąco wypija 120ml) Sama zastanawiam się gdzie ona to ma, ale dużo się porusza więc chyba spala. Co by nie jadła i tak wychodzi na to że przybiera ok 10g dziennie. Nie raczkuje jeszcze, próbuje ale wychodzi jej w tył ;) Ja już przestałam się przejmować, no bo żeby nie jadła - ale je i widocznie nie będzie należała do olbrzymów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:) nie macie się co przejmowac...ja to wszystko przeszłam z moją córcia która teraz bedzie miała 3 latka i nadal malutko je.....moje dziecko jak się urodziło było mniejsze i lezejsze od waszych pociech i nie pamiętam zeby kiedykolwiek tak do 1,5 roku zjadło wiecej niz 120 ml....czytam jakie jedzonko serwujecie maluchom i co jedza to daję słowo ze więcej niż moje.....szczerze mówiąc daje tyle jej jesc ile chce nic na siłe i dodatkowo....robiłam co jakis czas badania krwi tak dla pewności czy mała nie ma anemii czy z żelazem wszystko ok i zawsze były dobre co nawet lekarke dziwiło jak mówiłam ile ona w ciagu dnia zjada.......ale tak na marginesie dodam ze mała chorowała na refluks dróg moczowych, wykryty bardzo wczesnie, a on powoduje ze dzieci są drobniutkie i malutko jedzą, co nie znaczy ze nie mają tego w genach i takie po prostu juz pozostana....zycze wytrwałości i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
Ojojojoj! Widzę, ze mój maluszek nie jest odosobnionym przypadkiem. Ja między karmieniami też podaję soczki herbatki, chlebek, który zamiast jeść bąbel rozkrusza i uznaje za zabawę i tak jeszcze z innymi produktami etcetera... Jak czytam o waszych maleństwach to mnie to zastanawia z czego te kruszynki żyją :o) Mój okruszek też jest bardzo żywiołowym dzieciaczkiem. Nie raczkuje ale już próbuje chodzić i wszędzie go pełno. Niedość, że mało je to jeszcze pewnie spala wszystko. Zazdroszę moim koleżankom bo ich dzieci to poezja spokoju. Tylko wiersze pisać. I do tego jakie kolosy i jaki mają apetyt. A nasze kruszynki.... Co do karmień boję się wprowadzać nowe produkty bo znowu przestanie jeść. Bywało ze jadał po 60 ml - 90ml. ale to było w okresie zaostrzenia alergii. Po odstawieniu produktu uczulającego spowrotem jadał po 120-150ml. leży Może przyczyna gdzie indziej ? Naprawdę nie wiem. Dziękuję "violkam" trochę mnie pocieszyłaś, ale bardziej mnie cieszy wasze wsparcie bo tylko inne mamy z podobnym problemem wiedzą co przeżywamy gdy nasza dziecina znowu zje 100ml. Wolałabym żeby żadna z nas nie miała tego problemu i nikt z ludzi nie patrzał nan nas jak na wyrodne matki które nie dają jeść swoim dzieciom. Gdybym mojego maluszka nie karmiła np. zajmując go czym się da to karmienia skończyłyby się na 1 łyżeczce czegokolwiek. Wiem, że nie powinno zabawiać się dziecka przy karmieniu ale co robić gdy po pierwszej łyżeczce już kręci główką, a wystarczy nowy obiekt zainteresowania i wcina jakby dostawał jakiś rarytas a przed chwilką jeszcze mu nie smakowało. I jak tu patrzeć na to? www.mylma.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
Jeśli chodzi o badania krwi to na okrągło podaję mu żelazo ponieważ ma niską hemoglobinę. Z tego powodu dzieci też cierpią na brak łaknienia. Jeśli chodzi o stronę medyczną podobno można ocenić rozwój kośćca po wyglądzie nadgarstka (z rtg). Tylko czy warto męczyć dziecinkę i jeździć po szpitalach? Kiedyś leżałam w szpitalu z dziewczyną, która przyjmowała hormon wzrostu. Może tu leży problem u większości innych dzieci? A może po prostu nasze dziecinki wybiją w górę i patrzeć jakie wieeeelkie ludziska wyrosną? Hihihihihihihi Oby tak było... zyczę tego wszystkim i sobie z całego serca :o) www.mylma.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
briar - no ślicznego masz tego synka - i na wygłodzonego to on nie wygląda ;) tak jak moja córcia. Dzieciaczki jedzą tyle ile potrzebują, ale wiadomo my rodzice martwimy się, że to za mało itd. Moja mała ma rózne dni, bywa tak że również wypije 60 ml i kręci główką że więcej nie, albo 2 łyżki zupki, tez wtedy się martwię. Ale nic na siłę. U Ciebie trochę gorzej z tą alergią, bo nie możesz zbyt urozmaicać. Ale będzie dobrze! Trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
ORETY VIOLKAM! Oglądałam już Twoją Oliwię, wdepnęłam kiedyś przez przypadek. TY też masz śliczną niuniusię. I też biednie nie wygląda. Fakt po moim Filipku nie widać żeby był jakiś niedożywiony.. a jednak w centylach jest daleko za murzynami... lekarze szukali przyczyny ale nie mogli znaleźć. podejrzewali że albo coś w główce patrząc na asymetrię albo brzuszek. Oczywiście wszystko ku naszej uciesze było ok. Chyba to będzie taka ich uroda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach te centyle... nie ma co się nimi sugerować, a co z tą asymetrią? One sa jakies dziwne, Oliwia też ma względem masy ciała centyl 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
Jeśli chodzi o centyle to owszem nie zawsze są miarodajne i to są statystyki przeprowadzane najczęściej u dzieci warszawskich. Mi chodzi głównie o to że dzieci sześciomiesięczne lepiej wyglądają niż mój 9miesięczny Filipek. Najbardziej niepokoi nas jego wzrost ale to też związane pewnie jest ze słabym przybieraniem na wadze. I np. u mnie w mieście nie widziałam jeszcze dziecka z takim problemem. Jeśli chodzi o asymetrię-jest przypuszczalnie pamiątką po zamartwicy okołoporodowej- niedotlenienie robi też swoje. Objawiało się tym, że maluszek nie używał rączki i czasem ją odejmowało - jakby bezwładna. Poza tym leciał nam w jedną stronę. Ćwiczyliśmy z synkiemme 4xdziennie metodą vojty przez 5 miesięcy i się opłaciło. Teraz już jest zdrowy i asymetria ustąpiła. uffffff ale ja się rozpisuję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz - dziecko dziecku nierówne, nie każde rozwija się książkowo, jedno zaczyna szybciej to, drugie tamto, jednemu szybciej wychodza ząbki drugiemu później, tak jest z mową i przybieraniem na wadze. Dobrze że ćwiczyliście, tak słyszałam, że liczą wcześnie rozpoczęte ćwiczenia w przypadku gdy cos jest nie tak. Życzę dużo zdrówka dla Filipka, mam nadzieję że to powolne przybieranie na wadze okaże się taką urodą a nie objawem jakichś nieprawidłowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
Tego samego życzę Tobie i Twojej Oliwii. Na pewno nasze dzieci wyrosną z maleńkich bobasków na wieeelkich ludzi. I to wystarczy by podnieść całą resztę na duchu. Tyle musi nam wystarczyć a resztę pokaże czas. Na razie kochajmy kruszynki ile wlezie. Dziękuję serdecznie za podniesienie na duchu i miłą korenspondencję! ~magdalena~

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arletka25
Mam córeczkę 4 latka, ostatnio bylam z nią na bilansie i mierzy 98cm, a waży zaledwie14kg. Taką wagę osiągają dwólatki moich znajomych. Trochę mi wstyd ale nie mogę sobie niczego zarzucić, to nie moja wina że mala tak malo je. Lekarka też nie zauważyła żadnych niepokojących objawów, mała jest ruchliwa, pogodna, tyle, że drobniutka. Ja w dzieciństwie też łapalam wszystkie dolne granice normy, więc chyba coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do violkam! Przeczytałam Twoją wypowiedź opisując co Twoja 9,5 miesięczna córka zjada. Jestem bardzo zdziwiona, bo mam 9 miesięcznego syna i on nie je nic prócz mleka, kleiku, kaszki i papek warzywno-mięsnych oraz owocowych. Chodzi mi o to, że Twoje dziecko je już stałe pokarmy typu chlebek z wędlinką. Ile ona ma ząbków? Czy przygotowujejsz jej to w jakiś specjalny sposób? Mój Maks ma dwa dole zęby (jedynki). Nie wyobrażam sobie aby dać mu parówkę!!! I nie chodzi mi o to czy to zdrowo czy nie tylko o to, że wydaje mi się, że on mógłby się zadławić... Chciałabym żeby jadł już stałe pokarmy ale nie wiem jak to zrobić. Poradź!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do violkam! Przeczytałam Twoją wypowiedź opisując co Twoja 9,5 miesięczna córka zjada. Jestem bardzo zdziwiona, bo mam 9 miesięcznego syna i on nie je nic prócz mleka, kleiku, kaszki i papek warzywno-mięsnych oraz owocowych. Chodzi mi o to, że Twoje dziecko je już stałe pokarmy typu chlebek z wędlinką. Ile ona ma ząbków? Czy przygotowujejsz jej to w jakiś specjalny sposób? Mój Maks ma dwa dole zęby (jedynki). Nie wyobrażam sobie aby dać mu parówkę!!! I nie chodzi mi o to czy to zdrowo czy nie tylko o to, że wydaje mi się, że on mógłby się zadławić... Chciałabym żeby jadł już stałe pokarmy ale nie wiem jak to zrobić. Poradź!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do violkam! Przeczytałam Twoją wypowiedź opisując co Twoja 9,5 miesięczna córka zjada. Jestem bardzo zdziwiona, bo mam 9 miesięcznego syna i on nie je nic prócz mleka, kleiku, kaszki i papek warzywno-mięsnych oraz owocowych. Chodzi mi o to, że Twoje dziecko je już stałe pokarmy typu chlebek z wędlinką. Ile ona ma ząbków? Czy przygotowujejsz jej to w jakiś specjalny sposób? Mój Maks ma dwa dole zęby (jedynki). Nie wyobrażam sobie aby dać mu parówkę!!! I nie chodzi mi o to czy to zdrowo czy nie tylko o to, że wydaje mi się, że on mógłby się zadławić... Chciałabym żeby jadł już stałe pokarmy ale nie wiem jak to zrobić. Poradź!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do violkam! Przeczytałam Twoją wypowiedź opisując co Twoja 9,5 miesięczna córka zjada. Jestem bardzo zdziwiona, bo mam 9 miesięcznego syna i on nie je nic prócz mleka, kleiku, kaszki i papek warzywno-mięsnych oraz owocowych. Chodzi mi o to, że Twoje dziecko je już stałe pokarmy typu chlebek z wędlinką. Ile ona ma ząbków? Czy przygotowujejsz jej to w jakiś specjalny sposób? Mój Maks ma dwa dole zęby (jedynki). Nie wyobrażam sobie aby dać mu parówkę!!! I nie chodzi mi o to czy to zdrowo czy nie tylko o to, że wydaje mi się, że on mógłby się zadławić... Chciałabym żeby jadł już stałe pokarmy ale nie wiem jak to zrobić. Poradź!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do violkam! Przeczytałam Twoją wypowiedź opisując co Twoja 9,5 miesięczna córka zjada. Jestem bardzo zdziwiona, bo mam 9 miesięcznego syna i on nie je nic prócz mleka, kleiku, kaszki i papek warzywno-mięsnych oraz owocowych. Chodzi mi o to, że Twoje dziecko je już stałe pokarmy typu chlebek z wędlinką. Ile ona ma ząbków? Czy przygotowujejsz jej to w jakiś specjalny sposób? Mój Maks ma dwa dole zęby (jedynki). Nie wyobrażam sobie aby dać mu parówkę!!! I nie chodzi mi o to czy to zdrowo czy nie tylko o to, że wydaje mi się, że on mógłby się zadławić... Chciałabym żeby jadł już stałe pokarmy ale nie wiem jak to zrobić. Poradź!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
Do Arletka25! Może faktycznie nie ma niepokoju do obaw! Dziękuję za podbudowanie... W mojego malutkiego nadal pakuję co się da i ile da i chyba teraz nadrabia bo na siatce dzieci przybierają na wzroście po 1,5 cm. Mój Filipek teraz drugi miesiąc z rzędu rośnie po 2,5 cm. Więc chyba nadrobi taki duży brak. Jest nadal drobniutki ale cieszę się że zaczął rosnąć :-) Teraz ważył po 9 miesiącu 7800 a mierzył 67cm. Było z tym kiepściutko. Polecam innym mamom SINLAC zrobiła się z niego papuła i ROŚNIE !!!!!!!! Jeśli będzie drobniutki to napewno nie będzie przyszkadzało byle by rósł według własnych norm a nie stał w miejscu - a i tak bywało. Myślę że to z powodu alergii na białko. Podawałam mu żelazo i zaczął chętniej jeść. A Twoja dziecinka ma dobrąhemoglobinę ? Bo u mnie też był z tym problem. Po kuracji nią nadal mało je ale wydaje mi się że chętniej i powoli zwiększam ilość. Znowu zaczynamy jeść normalne gotowane zupki które mu przestały smakować. Wiem co czujesz jak idziesz do lekarza ja też bardzo się denerwuję jak usłyszę że za mało. Najważniejsze że rozwój naszych dziedziaczków jest prawidłowy i nie ma co się denerwować. Może ominie nas męka wykonywania badań w kierunku niedoboru hormonu wzrostu ! Zresztą nudno by było patrzeć na same wielkoludy !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
do KarolinaW ! Spróbuj już podawać pokarmy bardziej stałe. Dwa ząbki to już parka i pewnie ma twarde dziąsełka skoro wyrzymają się ząbki. Na pewno dziecko sobie poradzi. Spróbuj od biszkoptów są mięciutkie a maleństwo załapie ze można gryźć. Mój malutki na początku troszkę się dławił ale dawałam mu pod czujnym okiem. Zaczynałam od małych kawałków a potem dawałam coraz większe. Też miał dwa ząbki z tym że górne. Jeśli podajesz zupki to miksuj je krócej by były grubszej konsystencji by maluch nauczył się żuć. Tak robiłam z Filipkiem ale potem odmóeił jedzenia moich zupek. Kupowałam więc zupki gdzie widziałam że nie ma papkowatej konsystencji np. z dodatkiem ryżu. I udało się! Teraz już prawie się nie krztusi ale jeszcze się zdarza. W razie zakrztuszenia klepię go w plecki między łopatki składając dłoń w łódeczkę. Kiedyś mocniej się zadławił to ułożyłam go na kolanach gdzie wisiał głowką w dół i mocno oklepałam w ten sam sposób. Pomogło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek ale trochę starszy
Mając 6 lat wazyłam 18 kilo, podobnie było z moją koleżanką. Teraz ja mam 158 cm wzrostu, a ona 170. Pewnie to dlatego, że moi rodzice są niscy, jej wysocy, ale do pewnego momentu czyli ok 13 roku życia wyglądałyśmy podobnie(mowię o wadze i wzroście:) ) Z opowiadań mojej mamy wiem, ze nigdy nic nie jadłam i miała z karmieniem mnie straszne problemy. Z moja koleżanką było podobnie ( nie wiem jak w wieku niemowlęcym ale tak od 2-3 roku zycia jedlysmy mniej wiecej tyle samo, czyli prawie nic:). Tak więc widzicie jak wszystko różnie się układa :). Myślę, że nie ma się co przejmować, najważniejsze, że wyniki badań są ok. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za radę ale z tym dławieniem to się troszkę przestraszyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja córka ma ponad 8 lat i waży 19 kg... Córka Kościeja i Kostuchy, możnaby powiedzieć, ale i ja, i mąż w dzieciństwie wyglądaliśmy tak samo, więc wcale mnie to nie martwi. Kiedy była malutka, to też się denerwowłam, tak jak Wy, choć może powinnam stwierdzić, że bardziej mnie denerwowała presja społeczna (czytajcie \"uwagi teściowej\"), że \"zdrowe dziecko powinno być pulchne i rumiane\", bo to oczywista głupota. Dziecko pyzate i pulchne, które wszędzie ma sadełko, to prawdopodobnie przekarmione dziecko, a rumiane, to najpewniej alergik. Wiedziałam swoje, ale co się nadenerwowałam.... Synek (prawie 3,5), szczęśliwie, od początku ma dobry apetyt, ale bez przesady, je dobrze i wazy normalnie. Co do diety 9-mies. niemowlaka, to mam obawy czy chlebek, makaron, biszkopt zawierające gluten, to odpowiednia dieta... Na tym etapie, to raczej wafelki ryżowe i chrupki kukurydziane (łatwo trzymać w rączce i łatwo ugryźć, a jak dziecko nie umie jeszcze pogryźć tego, co ma już w buzi, to ślina to namoczy i nie bedzie sie dławić), a nie rosół, który jest silnym alergenem, czy parówka, nie daj Boże (sprawdźcie skład). Aha, czasami zdarza się, że przyczyną nieprzybierania na wadze jest infekcja dróg moczowych (częstsza u dziewczynek, z powodu krótkiej cewki moczowej, ale chłopców też nie omija), więc może warto sprawdzić? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
:o) Minęło troszkę czasu... od ostatniego mojego napisania... Mój bąbel ma już 16 miesięcy. Waży 10,40kg, mierzy 72 cm. Katastrofa. Mamy skierowanie na badania w kierunku niedoczynności tarczycy... więc wszystko się okaże... Pozdrawiam wszystkie mamy z tym problemem! :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój karolek tez je tylko mleko kaszke i papki warzywne z miesem ale nie wiem o co mu rozszerzezc diete bo on nic nie chce innego prócz papki gerbera nawet mój pokarm mu nie smakuje woli sztuczne mleko dostaje pół maminego pół modyfikowanego i własnie płacze bo maz mu daje sok a zdziwił sie ze nie jest to sok z jabłka i marchwi ehh nic nowego nie chce jesc koszmar mama mówi ze traktuje go jak noworodka a on juz duzy i chlebek jesc powinien ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
Ile miesięcy ma Karolek? Myślę, że bobasek z czasem przyzwyczai się do nowych smaków. U mnie była tragedia jak mały miał jeść nutramigen.... (bardzo niesmaczny dla naszych podniebień), ale wzięłam się na sposób... podawałam mu to mleko w nocy kiedy spał i był głodny. Potem po jakimś czasie jadł ze smakiem. Z kolei zupki także wolał jeść ze słoiczka, ale kiedy widział jak jemy posiłki - chciał je wtedy próbować - i dostawał zupę, którą my jedliśmy - oczywiście jeśli nie była zabielana (alergia na białko). Zaczynał od łyżki - najpierw mu nie smakowało i się krzywił a teraz jest smakoszem... Życzę cierpliwości i powodzenia! Radzę nie słuchać babci... każde dziecko jest inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
sinlac nei jest zalecany o ile nei istneiej ryzyko alergii an mleko krowie badz soje.. inaczej dzeici szybko przyzwyczaja sie do ejgo baardzo slodkeigo smaku i nei chce jes cinnych rzeczy.. mi lekarz odradzil .. no i druga sprawa na dluzsza mete jest drogi ok 60 zl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briar
Rozumiem lekarkę... ale my byliśmy w desperacji kiedy synek nie przybierał na wadze i nie rósł. Sinlac kupuję najtaniej za cenę 19,90zł w kauflandzie, ostatnio go nie było, a w aptece w mieście kosztował 21-27zł. - Tyle wydałam najdrożej. W srodku są dwie paczuszki. Chyba po 325g. Sinlac podawałam mu na jeden posiłek. Nie miałam problemu z podawaniem innych posiłków. POLECAM to mleczko bo dzięki niemu mój synek zaczął rosnąć. Poleciłam to mleczko znajomym i ich córeczka też już lepiej wygląda. Tu jest trochę informacji o tym mleczku: https://dziecko.nestle.pl/in_menu2_002s_p.asp Sinlac zdrowe niemowleta od 5. miesiąca zycia zdrowe niemowleta od 5. miesiąca zycia, u których istnieje podwyzszone ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych (np. w najblizszej rodzinie wystepują przypadki alergii) niemowleta od 5. miesiąca zycia z objawami alergii pokarmowej na bialko mleka krowiego i/lub bialko soi niemowleta od 5. miesiąca zycia oraz starsze dzieci i dorośli, którzy stosują diete bezglutenową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekoz
mój synek ma 9 misiecy i waży 6 800gr. urodził sia w 35 tyg. ciąży z powodu mojego nadcisnienia (które pojawia się tylko w ciąży- mamy już 4 letnią córkę która urodziła się z taką samą wagą urodzeniową rówmież w 35 tyg. ale w wieku 7 miesięcy doszła do wagi prawidłowej). Mały ma anemię od urodzenia i cały czas przyjmuje żelezo, morfologię ma na granicy normy. Od 6 miesiąca nie przybrał na wadze ani daka, choć ma apety nie najgorszy (1200 ml na dobę zupek, kaszek,mleka bebilon pepti 2 z kaszą sinlac, deserków. Rozwija się bardzo dobrze, sam staje prz meblach, siada. raczkuje, gaworzy- jest bardzo zwinny. jednak brak przyrostu wagi niepokoj mni i lekarzy. Miał wykonane hormony z krwi i badania kału na nosicielstwo wszelkich robaków- wszyskie wyszły ujemnie. Martwię się czy on rozwija sie prawidłowo i czy brak wzrostu wagi nie jest oznaką jakiejś choroby. Wzrost ma obecnie na ok.71 cm- chyba może być w normie. Może ktoś ma podobny przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki jestem mamą 9 miesięcznej Wikusi - drobniutkiej dziewczynki waży około 7 kg wzrost 74 cm jest dłuuuga i szczupła, poza tym ma refluks dróg moczowych więc może dlatego malutko przybiera. co ja się z nią miałam - same wiecie, płacze, stale niepokój dlaczego tak mało przybiera, nie chciała mleka i karmiłam ja przez sen do 5 mies. potem przeszłam na jedzonko treściwe - kaszki, obiadki ewtc i teraz w ogóle nie pije mleka bo nie lubi tylko je kaszki na mleku - a więc kaloryczniejsze, zjada różnie 120 - 180 kaszki, obiadku je nawet 250 ml więc nie moge powiedziec że nie ma apetytu, w 4 mies robilismy badania w szpitalu, miała anemie ale niewielka teraz juz nie ma. Oboje z mężem jestesmy szczupkli, ja drobna i teraz to juz sobie odpuściłam bo to chyba nie chodzi o to żeby wciskac na siłe ile sie da tylko są różne organizmy - zobaczcie są różne przemiany materii i jest to zapisane w genach, mój mąz jak miał roczek wazył 8 kg i był długi i moja córcia jest dokladnie taka sama - przeciezjeden tyje od \"wosy\" a inny może zjesc konia z kopytami i jest dalej szczupły - i u nas tak mi się wydaje ta przemiana materii i to szybkie spalanie wynika z genów - może troche z refluksu ( chociaż specjalista urolog dzieciecy powiedział że to nie ma znaczenia) ale się rozpisałam, fajnie że taki topik istnieje - wspierajmy się razem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×