BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Kreska w 8 tygodniu ciązy to już ładnie serduszko widać:) Nawet jakbyś dziś poszła to by było widać dzidziusia:) Ja pierwszy raz widziałam fasolkę 18.10 miała wtedy 6.6mm.. póżniej widziałam jeszcze raz 22.10. Ale serduszka jeszcze nie było... za to pecherzyk był już większy i było widać ciałko żółtkowe..tak powiedział lekarz.. czyli wszystko było w najlepszym pożądku:) Podkreślam cykle miałam 28 dniowe.. owulację 27 września. Więc pierwszy raz widziałam maleństwo po 22 dniach od owulacji... świetne uczucie i życze go wszystkim staraczkom:):):) A odnośnie pracodawcy to zrób tak jak ci dziewczyny radzą bo ja się kąpletnie na tym nie znam kochana. :) Pozdrawiam:)

Kreska ja Ci dam znać czy widać jutro bo dzisiaj idę do lekarza a jestem w 8 tyg;) ostatnio jak byłam to był tylko pęcherzyk, więc teraz musi byc serce jak dzwon;)

Z tym, że u mnie wiek ciązy nie jest liczony od terminu ostatniej @ tylko od usg bo owulacje miałam przesuniętą.

Cześć kobietki widzę że nadal mamy nieproszonych gości ale tak jak pisałyście nie warto komentować:) Ja już nie mogę się doczekać do 5 listopada bo wtedy wypada termin @ i będę testować jejku mam nadzieję że się udało. Pech chciał i dopadło mnie jesienne przeziębienie i boję się coś brać tylko jakieś tabletki do ssania na ból gardła i rutinoskorbin biorę. Myślicie że mogłabym coś złego zrobić fasolce jeśli by była biorąc coś konkretniejszego na przeziębienie???

groszek poszperaj trochę w kodeksie bo z tego co wiem to chyba musi być skończony trzeci miesiąc aby pracodawca nie mógł cię zwolnić w momencie zakończenia umowy. Jak będę wiedziała na 100 % to dam znać. Może jutro uda mi się sprawdzić. Trzymaj się kochana:)

Nie chce mi się już komentowac wypowiedzi co poniektórych pan, któe w ostatnim czasie zaczeły okupowac to forum w celu wyłapywania poszczególnych błędów w wypowiedzi Dzastiny. Dziw mnie to, ze majac swoadomosc,ze jest w ciązy w tak okropny spoosb sie zachowują, a podobno sa matkami, wiec powinny wiedziec jak takiej kobiecie potrzebny jest spokoj. Jesli jakiekolwiek wątpliwosci dzastony budziły ich watpliwosci to był czas na zweryfikowanie tego zaraz u źródła wypowiedzi, tym bardzie ze podobno od pewnego czasu sledza to forum. Jakiekolwiek błedy i watpliwosci wyjasnia sie na biezaco i w troche bardziej kulturalny sposob, niz zarzucanie od razu komus kłamstwa!!! Poza tym jest to forum wzajemnego wspierania sie dziewczyn w trudnych dla nich momentach i sytuacjach, a nie jakies forum sledcze gdzie wyłapuje sie błedy innych osób ( jesli takie miałayby w ogole miejsce). Ja Dzastinke znam i wiem,ze jest wspaniała osoba, która w kazdym momencie wspiera innych i mam nadzieje,ze teraz cieszy sie swoim staniem, a nie gadania i wyrazaniem opinii przez jakies Panie, które nie wiedziec czemu przybrały forme ataku... Buziaczki Dzastinko:) NIka no my z Madzia niebawem na nowo zaczynamy staranka:) Zaczełam liczyc dni cyklu bo biore wiesiołek i nie chce przeholowac z dniami. Dzis mam 7dc. Zatem po weekendzie biore sie twardo za przytualanie, gdyz pomimo problemów u Mojego M nie mam zamiaru sie ot tak poddac. Madziu fajnie byłoby gdyby nam razem udało sie zafasolkować:) Ojjj byłabym podwójnie szczesliwa:) Trzymam mocno kciuki za nas obydwie:) Pisz mi oczywiscie na biezaco co tam u Ciebie sie dzieje?:) Nika napisz koniecznie jak tam po wizycie u lekarza?:) Kreska100 bardzo gratuluje dzidzisuia:) Wybierz sie juz do lekarza, gdyz nie ma na co czekac. Natomiast jesli chodzi o kwestie pracy to z tego co mi wiaodmo wszystko zalezy od rodzaju podpisanej umowy. No a przede wszystkim od szefa - jesli bedzie czlowiek w porzadku to zrozumie, natomiast niestey zdarzaja sie tacy troche gorsi... faktem jest jednak, ze nawet jesli masz umowe na czas nieokreslony mozesz byc zwolniona, gdyz w momencie podpisywania tej umowy byłas juz w ciazy i szef moze twierdzic,ze celowo zataiłas ten fakt przed NIm. Podstawa w tym przypadku bedzie badanie lekarskie, ktore w sposb bezposredni potwierdzi czy byłas juz w ciazy gdy podpisywałas umowe. Dlatego jesli moge Ci cos radzic to proponuje porozmawiac szczerze z szefem. Choc sama znasz Go najlepiej i wiesz czego mozesz sie spodziewac...ja jednak propponuje rozmowe, gdyz nie ebdziesz mogła w nieskonczonosc tego ukrywac, a w pozniejszym momencie szef moze poczuc sie zwyczajnie oszukany. Nie martw sie:) Zobaczysz wszystko bedzie dobrze:) Najwazniejsze to dbaj teraz o siebie i o swoje malenstwo:)

Dziewczyny, z tego co się orientuje to nie ważne jest w którym miesiącu czy tygodniu jesteś w ciąży możesz iść na zwolnienie l4 nawet w pierwszym miesiącu ciąży jeżeli taka jest potrzeba, chodzi tylko o to że u pracodawcy musisz popracować minimum misiąc żeby była jakaś podstawa naliczenia kasy z zusu i żeby chociaż raz odprowadzić składki. Pracodawca przyjmując cię do pracy nie mże pytać cię czy jesteś w ciąży czy planujesz być jest to niezgodne z kodeksem pracy , więc nie ma czegoś takiego jak zatajenie że jesteś w ciąży. i to nie jest podstawa zwolnienia czy rozwiązania umowy. Kobieta w ciąży jest chroniona od pierwszego dnia. Ważna jest tylko umowa jaką się ma podpisaną - na czas nieokreślony - należy ci się macierzyński, na czas określony - kaska do dnia porodu, wtedy też wygasa ta umowa / nawet jak na początku była podpisana na 3 miesiące to automatycznie wydłuża się do dnia porodu/. Ale oczywiście wszystko trzeba sprawdzić wystarczy wpisać w google i milion info , ja raczej mówię z własnego doświadczenia ...

Dziewczynki :) pytałam też mojego M , który zatrudnia osoby w firmie gdzie pracuje i też twierdzi tak jak ja. /to co napisałam wyżej/. Więc to co napisałam jest już sprawdzone u drugiego źródła informacji.:) :) :) Pozdrawiam i miłej nocki ...

Groszek ma rację jeśli chodzi o umowę i kasę z ZUS-u. Też zatrudniam osobę w ciąży i akurat to przerabiam. Najlepiej żeby pierwsza umowa np. na 30 dni była na czas określony, a potem już na czas nieokreślony i po miesiącu może już kobieta iść na L4. Też uważam że najlepiej z szefem pogadać, gdyż będziesz wiedziała na czym stoisz a potem miała pewne pieniążki. Mila, jasne że zaczynam działać, dziś mam 5 dc, od poniedziałku biorę się ostro do roboty. Ja dziewczyny działam do skutku, tzn. do puki nie zajdę w ciążę, mam nadzieję że jeszcze w tym roku to nastąpi. Będę pisać co u mnie, chociaż na razię to w sumie tylko przytulanie przede mną :-) Gdybym miała dostać okres to chybo ok.19 listopada dopiero wypada mi 28 dzień, ale w tym miesiącu miałam @ w 26 dniu to już nie wiem jak będzie. Mam nadzieję że @ wcale nie przyjdzie i opróżnimy z Milka tą górną tabelkę !!! Buziaki dla Was DZIEWCZYNKI!!!! Do jutra :-)

truskaweczka możesz brać oscilococilum czy jak tam się pisze :) Mila mój szwagier miał tak samo złe wyniki jak Twój M i po 3 miesiącach brania leków wyniki mu się poprawiły,więc musi troszkę minąć czasu,aż na Twojego M podziałąją trzymam kciuki za Wasze staranka w przyzłym tygodniu a ja widiząłam kropeczkę na usg,dostałam leki i za tydzień mam przyjśc na kolejne usg

byłam wczoraj u lekarza i serducho bije jak dzwon;) dostałam leki na wymiotowanie i jest juz lepiej do tego mam L4 i od przyszłego tygodnia na zwolnienie idę trochę poleżeć;) Pozdrawiam z rana;)

Nika no to oficjalnie ci grtuluję...tej maleńkiej wspaniałej kropeczki:):):) Agata a tobie serducha gratuluję:) mam nadzieję że ja jak pójde to też już będzie widać ładnie:) Dziś się lepiej czuję... tzn chyba mi mdłosci odpusciły na chwilę:) albo niech wcale nie przychodzą:):)

Witajcie! Nika to przenieś się na dół tabelki, już chyba możesz, bardzo się ciesze że Tobie się udało, mam nadzieje że my z Mila też w przyszłym tygodniu coś zmajstrujemy :-) Dobrze Agata że czyjesz się już troche lepiej, może najgorsze już za Tobą? Same dobre wiadomości!!!

Ojjj dziewczynki tak sie ciesze tymi pozytywnymi i radosnymi wiadomościami z samego rana:) Nika gratuluje z całego serduszka:) Zapraszamy do dolnej tabelki:) Agatko Tobie rowniez gratuluje:) No ja mam caly czas nadzieje,ze Mojemu M te witaminki i leki pomogą:) cały zcas mam nadzieje,ze sie w koncu uda:) Madziu no my zaczynamy szaleństwo od przyszłego tygodnia:) Zobaczymy co uda Nam sie zmajstrować:) Wierze,ze juz niebawem przeniesiemy sie do dolnej tabelki:)

Nika gratuluję ci z całego serca:-):-):-) Mam nadzieję że nasza reszta,też niedługo się tam przeniesie i będziemy prowadziły tylko jedną tabelkę:-) Ja też działam dalej,dzisiaj kolejny dzień przytulanka;-) Pozdrawiam was cieplutko!!!:-)

Groszek, Magda, dzięki za rady:) Ja akurat o pracodawcę się nie martwię, umowę mam na czas nieokreślony, bardziej martwią mnie kontrole z ZUS-u, księgowa w mojej firmie mówiła, że możemy się takiej spodziewać i wszystkie dokumenty muszą być w porządku. Na L4 idę za niecałe 3 miesiące już do końca ciąży.

Dżastina, mnie też strasznie męczą te mdłości, na chwilę przeszły, ale czuję, że wrócą!! Dziewczyny, a ma któraś z was tak, że na wieczór boli ją pęcherz moczowy?? Ja na pęcherz choruję od dawna, 2-3 razy w roku mam ostre zapalenie, a teraz codziennie wieczór uczucie jakby właśnie nadchodziło:( Przez to kompletnie odchodzi mi ochota na przytulanki z mężem:(

Dzięki Nika byłam u lekarza przepisała mi duomox czy jakoś tam, mówiłam jej że może się udało więc podobno to można brać . Trzymam za was laseczki kciuki madzia, agulek i mila owocnych przytulanek wam życzę, koniecznie trzeba zlikwidować górną tabelkę. Nika zmykaj na dolną część jeszcze raz gratulacje:) Agulek teraz twoja kolej bo widać że to tak po kolei leci hahahahah najpierw dzastina teraz nika więc do dzieła kobietki:)

Kreska, kontroli z zusu się nie bój to jest sprawa pracodawcy !!! A jeżeli męczą cię jakieś bóle i źle się czujesz to zmykaj na zwolnienie, zazwyczaj jest tak że Zus- ciężarówek nie rusza , no bo jak podważyć takie zwolnienie ? nie ma jak, ciąża jest- a ty możesz czuć się fatalnie ... Więc jeżeli coś ci dolega to dlaczego będziesz się jeszcze męczyć 3 miesiące ?... Pozdrawiam :)

nika gratulacje i z całego serca życzę żeby dalej było już tylko lepiej:)agata@ dla Ciebie też ogromne gratulacje,nie ma nic piękniejszego jak bice serducha maleństwa:)Dzastina za Ciebie tez trzymam kciuki:)Magda,Mila czekamy na Was w dolnej tabelce,pewnie niebawem to nastąpi:) czego szczerze życze:)

dziękuję Wam dziewczyny :) ,na razie jednak nie będę zmieniała tabelki,boję sie zapeszyć,pochwalić

Masz racje NIka, ja też czekałam z przeniesieniem sie na dół tableki;) ale na pewno wszystko będzie dobrze;)

Witam Was kobietki piątkowo. Ja niestety leżę w domku bo anginka mnie dopadła na całego. Przekichane jak ja nie lubię tej zmiany z lata na jesień:( A co was kobietki Mila Madzia jak tam przytulanka trwają?:) Nika wszystko będzie w najlepszym porządku trzymam za to kciuki:)Trzymajcie się cieplutko idę trochę pospać może to cholerstwo szybciej ze mnie wyparuje.

Madzia27100 a o mnie zapomniałaś:-(:-(:-(....Żartuję.... Dziewczyny ale się nakręciłam!!!Otóż kiedyś,nawet nie pamiętam dokładnie kiedy,zamówiłam sobie z allegro testy owulacyjne,zużyłam ich kilka,niestety ani razu nie pokazały mi wyniku pozytywnego,zawsze wychodziła mi 1 krecha mimo iż robiłam je w dniach płodnych(tz tak jak sobie je wyliczałam),więc sobie odpuściłam i przestałm je robić.Wczoraj wyciągnęłam je z szuflady bo jakoś tak mnie tknęło żeby sobie zrobić i wyobraźcie sobie,że wyszły mi 2 kerski,ta 2-poniżej była słabsza,pisało na instrukcji,że to też wynik negatywny,ale dzisiaj zrobiłam 2 raz i wyszły mi 2 piękne kreski:-):-):-)!!!!!!!!!Mówię wam,cieszę się jakby to był test ciążowy.Oczywiście od środy przytulam się z mężusiem,więc może tym razem się uda:-) Mam nadzieję,żę w listopadzie będziemy miały tylko jedną tabelkę. Pozdrawiam was wszystkie cieplutko i życzę miłego i owocnego;-)weekendziku!!!

No to Agulek do dzieła i to koniecznie skoro dwie piękne krechy wyszły. Trzymam w takim razie kciuki aby się udało w końcu tak jak pisałam teraz kolej na ciebie abyś przeniosła się na dolną część tabelki:) Listopad będzie miesiącem który zaowocuje nam zlikwidowaniem tej górnej części coś tak czuję i życzę nam tego abyśmy mogły przy stole świątecznym przekazać cudowne wieści rodzinkom:)

Agulek, nie chce Cię absolutnie zniechęcać ale ja miałam piękne 2 kreski już nie w jedne dni płodnie, na tych właśnie testach i mimo że z mężem działaliśmy po 2 a nawet 3 razy dziennie w tym czasie nie udało mi się zajść. Może ja akurat mam takie krótkie owulacje, a mąż słabe plemniki i dlatego nie mogę cały czas zajść w ciąże, ale jakoś u mnie te testy nie zdały egzaminu, a też tak się cieszyłam jak Ty, może nawet bardziej. Ale trzymam kciuki, musi nam się kiedyś udać!!! Musimy w końcu pozbyć się tej tabelki, a tak mało nas już tam zostało. Może nam się uda!!!

Agulek, nie chce Cię absolutnie zniechęcać ale ja miałam piękne 2 kreski już nie w jedne dni płodnie, na tych właśnie testach i mimo że z mężem działaliśmy po 2 a nawet 3 razy dziennie w tym czasie nie udało mi się zajść. Może ja akurat mam takie krótkie owulacje, a mąż słabe plemniki i dlatego nie mogę cały czas zajść w ciąże, ale jakoś u mnie te testy nie zdały egzaminu, a też tak się cieszyłam jak Ty, może nawet bardziej. Ale trzymam kciuki, musi nam się kiedyś udać!!! Musimy w końcu pozbyć się tej tabelki, a tak mało nas już tam zostało. Może nam się uda!!!

agulek przepraszam,że Cię pominełam:(:(więc teraz tylko i wylacznie dla Ciebie piszę,że za Cibie też kochana trzymam mocnoo kciuki i żeby z przytulanek wyszła mała kruszynka:):)

witam was kobietki szczególnie age@ która podtrzymywała mnie na duchu dziękuje ci bardzo w poniedziałek robiłam bete miałam 1554 w środe już tylko 553 byłam i jestem załamana bo bardzo bardzo pragnęłam 2 go dziecka ale niestety bede próbować dalej dzięki wam jestem optymistką czytając wasze forum pomagacie takim kobietom jak ja dziękuje wam bardzo buziaki dla was

Bachula tak mi przykro, trzymaj się dzielnie i wpadaj do nas na forum razem jest zawsze troszkę łatwiej