BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

cały czas mam nadzieję, staram sie nie denerwować, nie przemęczać.... dużo odpoczywam, staram się nie myśleć.... ale się nie da:( wiem że beta nie jest mala, ale nie chce sobie robic nadzieji bo potem będzie mi jeszcze ciężej.... wole być milo zaskoczona :) to super że Tobie się udało - życze dużo zdrówka:)

witam.mam juz 4,5 letniego synka.chcelibysmy miec kolejne ale to nie jest takie latwe.spoznia mi sie okres ktory powinnam miec 22 lutego.to niewiele,ale dodam ze mam bardzo bardzo regularne miesiaczki co 29dni.nigdy przenigdy mi sie nie spoznil.zrobilam test ale wyszedl negatywny.pewna jestem ze do stosunku doszlo w dni plodne bo zawsze to sprawdzam,mam cien nadziei ze to ciaza.oby odczekam jeszcze kilka dni i pojde na beta hcg.chcialabym zeby to byla dzidzia-ale boje sie rozczarowac

witam.mam juz 4,5 letniego synka.chcelibysmy miec kolejne ale to nie jest takie latwe.spoznia mi sie okres ktory powinnam miec 22 lutego.to niewiele,ale dodam ze mam bardzo bardzo regularne miesiaczki co 29dni.nigdy przenigdy mi sie nie spoznil.zrobilam test ale wyszedl negatywny.pewna jestem ze do stosunku doszlo w dni plodne bo zawsze to sprawdzam,mam cien nadziei ze to ciaza.oby odczekam jeszcze kilka dni i pojde na beta hcg.chcialabym zeby to byla dzidzia-ale boje sie rozczarowac

hej. :) nie stresuj sie :) testy ciazowe maja czułosc ok 25 wiec dlatego moze wychodzic negatywny... ja najbardziej wierze w testy z krwi chociaz moze drozsze ale pewnosc 100% :)

witam.mam juz 4,5 letniego synka.chcelibysmy miec kolejne ale to nie jest takie latwe.spoznia mi sie okres ktory powinnam miec 22 lutego.to niewiele,ale dodam ze mam bardzo bardzo regularne miesiaczki co 29dni.nigdy przenigdy mi sie nie spoznil.zrobilam test ale wyszedl negatywny.pewna jestem ze do stosunku doszlo w dni plodne bo zawsze to sprawdzam,mam cien nadziei ze to ciaza.oby odczekam jeszcze kilka dni i pojde na beta hcg.chcialabym zeby to byla dzidzia-ale boje sie rozczarowac

dodam ze przy synku tez tak mialam.testy byly negatywne a ja bylam w ciazy.spac juz nie moge przez to.ale zaraz do pracy to moze zajmie mi mysli i oby dalej sie spoznial:)

mozesz isc normalnie do szpitala i zrobic prywatnie badania... w szpitalach najczesciej labolatoria sa czynne calodobowo wiec w niedziele pewnie tez a jak nie to poczekaj troszke... znam ten stan jak sie tak czeka :)

poczekam chyba.moze jest za wczesie.pewna jestem ze to sie stalo 5 lutego i to byl dzie plodny.wiec minelo malo czasu,zreszta nie ufam temu testowi-musze poszukac w aptece pre-testy lub bobo-test.te sa najbardziej skuteczne.to dopiero 5 dzien sie zaczyna jak nie mam okresu.trzymaj kciuki.bede pisala co jakis czas

mój test płytkowy który robiłam chyba 2 dni po spodziewanym okresie też wyszedł negatywny. A jak się okazało byłam już wtedy w ciąży. Trzeba wziąć poprawkę na zagnieżdżenie itp. Badanie w laboratorium na pewno już pokaże co i jak :) 3 mam kciuki za Was kobiety i czekam na wieści.

witam :) odebrałam wynik i jest 3085 mIU/ml :) nie wiem czy nie za wcześnie saię cieszyć ale i tak mi się humor poprawil :P teraz to nie umiem doczekać sie wizyty u mojego gina :) moze bedzie juz widac bijace serduszko? oddalabym wszystko by bylo wszystko w porzadku:)

no widzisz! Moje gratulacje. Teraz dbaj o siebie!

gratulacje.ja poszlam dzis do lekarza.brak ciazy,sprawdzil przez usg dopochwowe.a za to jest duza torbiel na jajniku.dostalam luteine na wywolanie okresu i tabletki anty na 2 miechy.a potem kotrola.wiec plany zwiazane z dzieckiem znow ida w odstawke:(chce mi sie wyc-ale musze byc twarda juz jedno dziecko mam

no widzisz - zawsze cos na drodze stanie, ale nie martw sie napewno bedzie dobrze... ja ide dzisiaj na usg dopochwowe bo na normalnym za duzo wczoraj nie bylo widac - ze wzgledu na moja tusze - bo mała nie jestem - mialam sie odchudzac przed latem :) napisze jak wróce z usg :) pozdrawiam was wszystkie!

no widzisz - zawsze cos na drodze stanie, ale nie martw sie napewno bedzie dobrze... ja ide dzisiaj na usg dopochwowe bo na normalnym za duzo wczoraj nie bylo widac - ze wzgledu na moja tusze - bo mała nie jestem - mialam sie odchudzac przed latem :) napisze jak wróce z usg :) pozdrawiam was wszystkie!

a nade mną wiszą jakieś czarne chmury, tydzień temu miałam angine a dziś jakiś paskudny katar kaszel, oczy mi łzawią. Brak sił. Mój gin wczoraj powiedział że wszystkie wyniki mam super, cukrzycy ciążowej też nie mam _ o dziwo biorąc pod uwagę ilości słodyczy i owoców jakie pochłaniam :) termin porodu cofnął mi sie na 1 lipca więc zostały mi jedynie 4 miesiące z brzuchem :) pora na poważnie zastanowić sie nad imieniem dla małej i ruszyć na zakupy póki jeszcze chodzę normalnie, wkrótce zapewne będe sie toczyć :)

Ja byłam na usg - nie widac jeszcze serduszka bijacego ale mam caly czas nadzieje ze bedzie dobrze.... ale za to mój gin mi powiedział że chyba są dwa pęcherzyki płodowe!!!!! ale jaja.... kazal mi przyjsc za tydzien to moze bedzie juz cos widac.... oby wszystko było dobrze.... a ty na te zakupy idz jak najpredzej :) bo potem to kto ci je zrobi :) ja przy pierwszym dziecku mialam wszystko przyszykowane duzo przed porodem.... ciuszki poprane i poprasowane, łózeczko złozone - dobrze ze wczesniej bo śrubek brakowalo :) jedyne co to wózek kupowałam po narodzinach, bo nie wiedzialam co sie urodzi :) mielismy niespodzianke :) a do dziewczynki ja juz mam dawno imie wybrane :P gorzej ajk znowu chlopak by był :)

ojej czyżby bliźnieta? Jak cudownie :) tak mi się wydawało po Twojej becie że dość duży wzrost był. Przy pojedynczej ciąży wzrost powinien być dwukrotny po 48 godz. Ale myślałam że może coś pomyliłam. Ja jak tylko wyzdrowieje to rusze na zakupy. Wózek już mam wybrany tylko nad kolorem się zastanawiam, strasznie podoba mi się ecru ale wszyscy marudzą że nie będzie praktyczny. Ale to w końcu moje pierwsze dziecko więc nie będę się chyba nikim sugerować :) 3mam mocno kciuki za Ciebie i fasolki :)

Witam:) Trafiłam przez przypadek na to forum i tak mnie wciągnęło, że już większość stron przeczytałam:) Podziwiam was dziewczyny,:) Mamy już 6.5 letnią córeczkę i teraz postanowiliśmy z mężem postarać się o drugie, zobaczymy jak nam pójdzie:) To będzie nasz 1 cykl starań:) Z córką udało nam się w 6 cyklu, zobaczymy jak teraz nam pójdzie...trochę się obawiam, bo jednak wiek robi swoje... Pozdrawiam:)

grunt to nie nakręcać się psychicznie, trzeba się kochać, czerpać przyjemność i nie myśleć o tym, wiem że łatwo się pisze ale czasami nie doceniamy swojej psychiki... A ona wtedy płata nam figla. 3mam kciuki.

jestem jak najbardziej za, że nie wolno myśleć o tym :) myśmy się rok starali, tyle nadzieji i przykrości zarazem.... a ten ostatni miesiąc daliśmy sobie już spokój.... no i coś się tam zagnieździło :P cały czas myśle żeby było dobrze.... znowu ciężki tydzień będzie.... ale najważniejsza jest dobra zabawa i nie myślenie o tym :) Ineskapineska2010 - jaki wózek sobie wybrałaś?

podoba mi się tako acoustic 2012 w kolorze właśnie ecru, choć inne kolory też są świetne, jestem za klasycznymi wózkami, nie podobają mi się te nowoczesne z tysiącami udziwnień.

podoba mi się tako acoustic 2012 w kolorze właśnie ecru, choć inne kolory też są świetne, jestem za klasycznymi wózkami, nie podobają mi się te nowoczesne z tysiącami udziwnień.

no fajny, ja sobie z nudów tez przegladalam ostatnio i tez mi sie takie klasyczne podobaja... http://allegro.pl/nowy-wozek-tessa-3w1-gondola-spacerowka-fotelik-i2118080780.html http://allegro.pl/polsk-fabio-bebetto-3w1-retro-wielekol-raty-bombik-i2116963695.html http://allegro.pl/royal-adamex-piekny-klasyk-hurtownia-sklep-warszaw-i2117685754.html ale jak nam sie ta dwójka przytrafi to trzeba bedzie zmienic kierunek myslenia.... ty to chyba dzien i noc przy kompie siedzisz :P

też fajne są, ja od samego początku na L4 jestem, 2 lata temu poroniłam, rok temu usunęli mi ciążę jajowodową z jajowodem, więc mój lekarz nawet nie zastanawiał się tylko wysłał mnie na zwolnienie. I tak już będę na tym zwolnieniu do końca. Luty był dla mnie dobrym miesiącem, poprzednie dość ciężko znosiłam. Dokuczliwe były zwłaszcza bóle brzucha w miejscach w których szwy pooperacyjne się naciągały. Czasami tak bolało że nogami nie mogłam ruszyć. Na domiar złego w zeszłym tyg miałam anginę a w tym sama nie wiem co, kaszel katar, oczy mi łzawią więc leże w łóżku.

witam też obecnie jestem na wyborze wózka . Z tego co się zdążyłam zorientować to dobre firmy do polecenia to espiro i jedo . Sama jeszcze nie kupiłam bo jeszcze za wcześnie na zakupki .Co o tych wózkach myślicie?

jakoś nie przemawiają do mnie wózki z ruchomymi kołami, jak już to jedo -wolę klasyczne wózki. Podobają mi się jarfex i tako acoustic model na 2012.

graga007 mi też przytrafiły się bliźniaki i nie oddałabym ich za nic nawet nie zamieniłabym na jedno dziecko więc jeszcze nie wiesz ale pomimo iż jest więcej roboty przy nich to ilość szczęścia jest przeogromna...jak bym miała mieć jeszcze jakieś dzieci to tylko bliźniaki a co do wózka to my mieliśmy taki: http://allegro.pl/3w1wozek-blizniaczy-akjax-gemini-producent-i2150189162.html jestem bardzo zadowolona, pomimo że jest troszkę ciężki i nie mieści się w drzwiach ale wygodny na każde warunki (w góry się nada - wypróbowane) ma kilka opcji a jak zauważysz bliźniaki szybciej niż inne dzieci rosną i nie trzeba kupować kilku tylko jeden.... Moje dzieciaki mają 20 miesięcy i jeszcze nim jeżdżą (uwielbiają go) jak będziesz chciała dowiedzieć się coś o bliźniakach to pisz chętnie odpowiem

Hej dziewczyny:) Jestem też zdania, że nie można się nakręcać:) Jak już pisałam w pierwszą ciążę zaszłam w 6 cyklu, dopiero jak wszystko w żart obracaliśmy to się udało:) Teraz zaczniemy się starać w męża urodziny...2 marca...a nóż widelec uda mu się zmajstrować super prezent:)))))))) Miłego dnia:) Ja zabiegana, córkę z angielskiego odebrałam...zmęczona jestem że szok...

nikawax...fajnie masz, dwójka za jednym zamachem....ale moja córa dała nam popalić na siedmioro, hahaha, ja bym chyba tego nie przeżyła ;p Płakała 20 godzin na dobę, dosłownie, nikomu tego nie życzę...

nikawax dzieki za porade :) jeszcze to nic pewnego - narazie jestem na etapie myslenia zeby bylo wszystko wporzadku.... a nawet staram sie jak najmniej myslec :) pozniej bede sie cieszyc:) bo dla mnie to moga byc nawet szescioraczki i napewno bym sie nie przerazila.... a wózek też mi sie podoba... ja tam nie jestem wybredna - bardziej bylam jak pierwszy kupowalam... xx22190 - jezeli chodzi o wybór wózka to nie kieruj sie firmą tylko idz do sklepu z wózkami i pojezdzij sobie nimi bo najwazniejsze jest zeby byl wygodny dla ciebie i dzidziusia.... ja pierszy jak kupowalam to kierowalam sie tym zeby byla spacerowka w formie parasolki a gleboki to tylko dodatek.... wiec kupilam taki - bardzo leciutki, ale ze skrecanymi kolami tak jak w spacerówkach wiec komfort jazdy byl inny niz wózkiem z duzymi pompowanymi kolami... ale jak musialam jechac gdzies autobusem do lekarza albo pozniej wozilam malego do żłobka to sie cieszyłam bo jedną reka wózek wsadzilam do autobusu - taki był leciutki... no i do samochodu sie zmiescil bez problemu, a wtedy mialam jeszcze butle z gazem w bagażniku:) xx22190 - teraz jakby byly blizniaki to chyba zaczne zakupy od zmiany auta na kombika :P