Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wendy29

Jak niefarmakologicznie przerwać laktację?

Polecane posty

Gość Wendy29

Chciałabym już przerwać karmienie Maleństwa.Lekarz przepisal mi zastrzyki z testosteronem, ale boję się je przyjąć. Nie wiem , jakie będą skutki uboczne. CZy ktoś może mi pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci powiem
ale to upierdliwe - musisz codziennie wieczorem bandażowac piersi bandażem elastycznym i to dość mocno - ktos Ci musi w tym pomóc. Tzn. zabanadażowac musisz nie tylko piersi, ale klatkę piersiową na wysokości piersi -dookoła, dosć ścisle, i tak chodzić całą dobę do następnego wieczora.Wieczorem kąpiel, ( NIE MASUJ PIERSI), jakis nawilżacz i znów to samo.Po ok. mies. nie będziesz juz miała pokarmu.To jedyny niefarmakologiczny sposób, jaki znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka 26
ja nie mialam zadnego problemu.najpierw ominelam jedno karmienie i zastapilam to butelka.piersi stwardnialy,wycisnelam troszke palcami zeby sobie ulzyc.rano mialam super twarde i dalam corce ssac po trochu z kazdej.na drugie sniadanie-piers.potem znowu butelka,a piersi juz mniej przepelnione.i tak coraz czesciej butelka,a w razie czego,w wannie,wyciskalam sobie troche dla ulgi.teraz karmie tylko rano,zeby mala miala jednak choc troche tego co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolutnie nie obwiązuj
piersi !!! To grozi stanem zapalnym, zatkaniem kanalików i całą resztą bardzo nieprzyjemnych historii ! Na wstrzymanie laktacji polecam Ci picie około 6 filiżanek naparu z szałwi dziennie. Szałwię kupisz w każdej aptece. Nie odciągaj pokarmu, to wzmaga laktację. Jeśli piersi będą bardzo napełnione i bolesne - odciągnij tylko tyle, żeby poczuć ulgę, nie więcej. Postaraj się też ograniżyć spożycie płynów (poza piciem szałwi, oczywiście) , ale nie dopuszczaj, żeby bardzo chciało Ci się pić. Raczej pij częściej, po kilka łyków, nie na raz dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka 26
trwalo to jakis tydzien-dwa.tzn w drugim tygodniu karmilam juz tylko dwa razy dziennie,a potem tylko raz.nie wiedzialam,ze to w ogole moze byc jakis problem,a z tym testosteronem to pierwszy raz slysze!nie chce podwazac zdania lekarza,ale wydaje mi sie,ze to jakies conajmniej dziwne!prosze,napisz dokladnie co ci ten doktor powiedzial,czy twoja sytuacja jest jakas specyficzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wendy29
Dziekuję za rady:) Nie, moja sytuacja nie jest w żadnym stopniu specyficzna...Lekarka, która podala mi taki sposób jest doświadczonym ginekologiem i cieszy się zasłużoną renomą.Pytała tylko czy wolę tabletki, czy zastrzyk i stąd ten testosteron.Na razie karmię raz dziennie piersią, może się uda.Mały już woli butelkę.Ale będzie mi żal tego ciamkania:) Gnam po szałwię! Dziękuję raz jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA SPALIŁAM
POKARM W CIĄGU KILKU DNI . TRZEBA WYMASOWAĆ PIERSI TAK ABY NIA STYMULOWAĆ BRODAWEK NASTĘPNIE PO ODCIĄGNIĘCIU W TEN SPOSÓB POKARMU ZABANDAŻOWAĆ PIERSI TAK KOLEŻANKA ( JA CI POWIEM) MUSISZ TAK CHDZIĆ CAŁY DZIEŃ I NOC. JEŻELI POCZUJESZ ŻE PIERSI SĄ PEŁNE TO MUSISZ WYMASOWAĆ PIERSI ALE BARDZO DOŁADNIE ŻEBY NIE ZROBIŁY SIĘ GUZY. POWODZENIA ZAMIAST ZASTRZYKÓW MOŻESZ BRAĆ BROMERGON ON OBNI ŻĄ PROLAKTYNĘ TO NIE JEST ŻADEN TESTOSTERON

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaM
Ja brałam przez 7 dni Bromergon i wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka 26
ale czy nie lepiej po prostu karmic coraz rzadziej?raz dziennie,raz na dwa dni,raz na trzy dni..i zaniknie sam.po co jakiekolwiek leki i obwiazywanie?naprawde prosze o wytlumaczenie,bo nie wiem,nie odbierzcie tego jako wymadrzanie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatko 26, ja tak właśnie robię już drugi raz i jak dla mnie jets to najlepsza metoda. Przy pierwszym dziecku nie miałam problemów z odstawieniem i teraz też karmię coraz rzadziej, mam coraz mniej pokarmu, aż dzidziuś całkiem przestawi się na butelkowe mleczko;) Ale pewnie inne mamy z różnych powodów muszą wspomagać się lekami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agatka26
prawdą jest ze im mniej karmisz tym pokarm powoli zanika. ja spaliłam tak jak pisałm wcześniej ( 24.05 05 godz 10:19) . tak m lekarz mi zalecił: ściskanie piersi, masowanie no i bromergon> po kilu dniach było już po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×