Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emi ...

To nic ,że oczy pełne łez...

Polecane posty

Myszenko to pisz tu....pisz ile Ci starczy sil....wypisz tu wszystko co czujesz to chodz po trosze ukoji Twoje serce mi to bardzo pomaga.....wiem co czujesz....jaki to bol....ale jedno co moge Tobie tera obiecac to to ze.....czas pokarze Ci wlasciwa droge i....uleczy....chodz w minimalnej czesci....ale uleczy...to takie banalne mowic o tym czasie ale....to jedyne co nam pozostalo....trzymaj sie cieplutko i....PISZ O WSZYTSKIM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domino tak bardzo mi przykro ze tak cierpisz ja tez kiedys mialam takie same mysli.....prosze Cie nie mysl dzis o tym ze jezeli sie nieodezwala to nic nieznaczy ze sie niepotkacie....daj jej czas poczekaj az sama juz bedzie pewna ze chce sie spotkac.....odezwie sie jesli bedzie tego chciala naprawde....ja wiele h dni miesiecy czekalam .....przemyslal....zadzwonil ....spotkal sie....w milosci trzeba byc cierpliwym......ja bede czekac juz zawsze....a Ty glowa do gory moze sprobuj zadzwonic albo napisac czy to jutro jest aktualne nie bedziesz sie tak meczyc....sprobuj......jezeli to dzis nic nie da to....czekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli dodam do ciebie jeszcze takie słowa, On zachował się naprawdę jak drań ... cóż rozkochać w sobie kobietę ... dokonał tego, ale jak mógł nie uprzedzić cię ,ze kogoś ma, że nie będzie twój. To przykre i ... smutno mi jak pomyslę ... bo zostałaś teraz sama, ze swoją miłością smutkiem i wiesz ,ze on należy do innej... myszenka23 - witaj w gronie złamanych serduszek, staramy się tu pocieszać, chociaż też nie brakuje nam ogromnych chwil zwątpienia...jezeli czujesz ,ze płacz i smutek rozdziera twoje serce pisz, wypłacz sie słowami, oswój swój lęk, swój smutek ... Domino-o :) uwielbiam de mono, uwielbiam też kościkiewicza ma cudowne własne utwory i fajny głos , a także większość piosenek pisze dla de mono :) Cholera, czasem uogólniamy ale jak widać i kobiety i meżczyźni cierpią ... coś tam wyżej napisałam o panach ... ;) ale odwołuję, zbyt z tej goryczy uogólniłam ... widzisz domino-o cierpienie nie omija ani jednych ani drugich, nie trać nadziei ... wiem co to sygnał puszczony w ... i czekasz na odpowiedź ale nie ma \"echa\" nic ci nie odpowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłeś jak ja chowaliśmy przed sobą mrok ty byłeś jak ja ja patrzyłam a twój był wzrok byłeś jak ja twoje słowa z moich ust co noc napełniały serce nam jedno serce miałam z tobą ty zabrałeś je i tylko tobie mogę dziś powiedzieć że czy ty tego chcesz czy nie nie przestanę kochać cię jedną prawdę o nas znam wiem że jesteś taki sam byłeś jak ja naiwnością mierzyłeś świat ty byłeś jak ja w naszych oczach był ten sam blask byłeś jak ja twoje słowa z moich ust co noc napełniały serce nam jedno serce miałam z tobą ty zabrałeś je i tylko tobie mogę dziś powiedzieć że czy ty tego chcesz czy nie... ty jesteś taki jak ja i nigdy się nie zmienisz wiem nie ważne dokąd pójdziesz zawsze w sobie będziesz nosił moje serce co bije jak twoje bo ja czy ty tego chcesz czy nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możecie mnie pognać ;) ale czy to wam czegoś nie przypomina? Tych chwil kiedy wszystko pachniało miłością... słońce świeciło tak pięknie ,bo ... byliście razem... Przecież nie tak mialo być Ja chyba zwariowałam z tobą oszałeś ze mną ty zbudziłeś mnie w środku dnia i teraz nigdy więcej nie chcę nie chcę nigdy więcej już nie chcż spać... to zakochani do nas przychodzą znów powietrza takie pełne oczy takie pełne serca takie pełne pełne śladów ich stóp zakochani zaczarowani bardzo powoli w nas budzą sią zakochani zaczarowani powietrza takie pełne dłonie takie pełne serca takie pełne pełne ciebie chce miec tak jasno jest wokół mnie tak mocno zakochałam w tobie w tobie zakochałam się w kieszeniach mam pełno chmur i twoją gwiazdą prowadzona płynę w twych ramionach do twoich ust to zakochani przynoszą nocy blask powietrza takie pełne oczy pełne serca takie pełne zakochani zaczarowani... Oj rozmarzam sie ... ale wolę pisać o wszystkim niż trawić łzy , które mi ciągle płyną po policzkach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Deli jaka Ty jestes kochana. Kazdy z nas ma problemy a Ty potrafisz nam napisac jakies cieple slowa z samego serduszka:)Dla kazdego cos milego:)Jestes naprawde super dziewczyną.Ciesze sie ze moge tu zaglądac i wyrzucic z siebie co mnie boli.Ciesze sie tez ze mozemy na siebie tu wszyscy liczyc.To nam wszystkim na pewno pomaga:) A co do tego nie odzywania sie Jej...poczekam..moze jednak cos napisze..przeciez dzien sie jeszcze nie skonczyl..tylko wiesz...takie przeciąganie tego wszystkiego nie wpływa na mnie najlepiej.Zrozumialbym gdyby Ona powiedziala mi ze potrzebuje czasu na to zeby wszystko przemyslec...a Ona nic..nagle sie urwało..codziennie pisalismy do siebie na dobranoc mile rzeczy..cieplo zegnalismy sie do nastepnego dnia...no nic nie wskazywalo na to ze sie nagle uciszy:( Boje sie tego ze Ona kogos znalazla...ze znalazla sobie nowego faceta...dlatego sie nie odzywa..:( Ehh..Deli..dziekuje za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAsz racje Emi..to nie omija nikogo..prędzej czy pozniej kazdy na to trafi..kazdy musi tego doswiadczyc..moze inaczej to przeżywamy..bo kazdy stara sie na swoj sposob..ale jedno nas łączy...miłość tylko w jedną stronę....czekanie na sygnal to jest cos okropnego...kiedys urywal sie telefon a teraz...cisza...czas na cisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi niech sobie mowia na ta Kukulska co chac ale teksty ma.....takie prawdziwe i....piekne:).....zakochani.......ta piosenka.....tez bedzie mi przypominac te szalenstwa jakie juz....za mna.....Emi wiesz usprawiedliwie Go troche ...bo kocham ponaz zycie....ale czasem czlowiek poprostu przestaje myslec jak.....spotyka swa polowke....chce dla niej jak najlepiej pomimo ze wie ze nie moze byc z nia.....wiele razy zadawalam Mu to pytanie dlaczego?po co wszytko ....kiedys mi powiedzial niejednokrotnie.....niewiem.....mysle ze mogl przeciez mnie zranic kolejny raz i powiedziec no coz zdaza sie....bylas tylko chwila....ale nigdy tego niepowiedzial ja Mu w to wierze.....kiedys powiedzial (czego nigdy niezapomne )to bylo jakos w styczniu)powiedzial mi ze kocha swoja corke i szanuje swoja zone(niewglebiajmy sie juz w to szanuje).....i nastapilo milczenie ktore powiedzialo mi wszystko .....ja wiem ze On mnie nieprzestanie kochac wiem ze zrobil dobrze wybral swoja rodzine i....szanuje Go za to......ze chce dla swojego dziecka jak najlepiej pomimo tego ze....ja cierpie.....byc moze On tez ....ale On potrafil wyciszyc swooje serce i zyc dla dziecka....zyc dlatego ze juz przeciez przysiegal...nieopuszcze Cie az do smierci....na dobre i na zle( w ta przysiege tez niewglebijamy sie...bo przeciez zdradzil)......po czasie zrozumialam Jego postepowanie wiesz dlaczego?bo byl jest....taki jak ja dlatego moze...moze dlatego tak bardzo Go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi niech sobie mowia na ta Kukulska co chac ale teksty ma.....takie prawdziwe i....piekne:).....zakochani.......ta piosenka.....tez bedzie mi przypominac te szalenstwa jakie juz....za mna.....Emi wiesz usprawiedliwie Go troche ...bo kocham ponaz zycie....ale czasem czlowiek poprostu przestaje myslec jak.....spotyka swa polowke....chce dla niej jak najlepiej pomimo ze wie ze nie moze byc z nia.....wiele razy zadawalam Mu to pytanie dlaczego?po co wszytko ....kiedys mi powiedzial niejednokrotnie.....niewiem.....mysle ze mogl przeciez mnie zranic kolejny raz i powiedziec no coz zdaza sie....bylas tylko chwila....ale nigdy tego niepowiedzial ja Mu w to wierze.....kiedys powiedzial (czego nigdy niezapomne )to bylo jakos w styczniu)powiedzial mi ze kocha swoja corke i szanuje swoja zone(niewglebiajmy sie juz w to szanuje).....i nastapilo milczenie ktore powiedzialo mi wszystko .....ja wiem ze On mnie nieprzestanie kochac wiem ze zrobil dobrze wybral swoja rodzine i....szanuje Go za to......ze chce dla swojego dziecka jak najlepiej pomimo tego ze....ja cierpie.....byc moze On tez ....ale On potrafil wyciszyc swooje serce i zyc dla dziecka....zyc dlatego ze juz przeciez przysiegal...nieopuszcze Cie az do smierci....na dobre i na zle( w ta przysiege tez niewglebijamy sie...bo przeciez zdradzil)......po czasie zrozumialam Jego postepowanie wiesz dlaczego?bo byl jest....taki jak ja dlatego moze...moze dlatego tak bardzo Go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszenka23
Boli mnie wszystko,dusza,ciało i serce,nie potrafie zrozumiec jak mozna kogos przestac kochac z dnia na dzien,ciagle w głowie szumią mi słowa "Kocham cię,jesteś moim szczesciem",dzis ogladalam foty z sylwka ,boze jacy my bylismy szczesliwi,boże jak moglo do tego dojsc...nie umiem zyc,nie umiem nic,bo zycie bez niego nie ma sensu,wszystko mi jego przypomina,oddalabym wiele by wrocil,bo kocham go cala soba,jestem sama nikogonie mam,nawet rodziny,jestem sama jak palec...Moze to glupie ale wciaz nosze jego zdjecie w portfelu,czuje ze jeszcze troche a umre z bolu serca,juz nie moge,juz nie starcza mi sil by zyc,bo nie potrafie go wyrzucic z sreca,z mysli,on zawsze tam bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszenka23
Caly czas wydaje mi sie ze to tylko jakis zly sen,ze sie obudze i to minie,ale nie to rzeczywistosc,a najgorsze jest ta cholerna swiqadomosc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domino-o hmmm, wiem co czujesz , bo ... przeżywałam już to kiedyś i przeżywam na nowo. Dosłownie z dnia na dzień, nie wiadomo dlaczego, cisza ... zero...a pisalismy sobie też na dzień dobry i na dobranoc różne smsy, wysyłaliśmy sobie karteczki na e-maila, on czytał je w pracy ja też w pracy albo na uczelni na ćwiczeniach... i z dnia na dzień cisza... Najpierw nie przeczuwałam o co chodzi, bo wyjechał na tydzień za granicę po samochód z kolegą. Miał wrócić za tydzień. Już przed wyjazdem sie nie spotkaliśmy , bo jak mówił \" przygotowuje swój samochód do wyjazdu, kupuje rzeczy nie ma kiedy\". Powiedziałam ok, chociaż smutno mi było, no ale rozumiem, pracuje cały tydzień do 18, a miał jechać w piątek w nocy. Pomyślałam wytrzymam przecież.Ale minął tydzień...i cisza minęły kolejne dwa dni ...zaczęłam sie niepokoić czy coś mu się nie stało, czy nie miał wypadku... No i w końcu napisałam ,niech da mi chociaż sygnał ,ze zyje, bo cała umieram z niepokoju o co chodzi. On napisał tylko ,ze jestem za dobra, ze nie zasługuje na niego i takie tam. Nadal nie rozumiałam o co chodzi, pisałam.Ale juz nie było odpowiedzi. W końcu zadzwoniłam do niego na kom,wogole dziwne ,ze odebrał, bo wczesniej poprostu wyłączał telefon... powiedziałam ,ze tak dalej zyc nie mogę, bo nie wiem o co chodzi, spytałam wprost czy chodzi o jakaś dziewczynę bo sama już nie wiem co jest grane , powiedział ,ze tak ale chce sie spotkać pogadać ze mną jeszcze... O tym już co było z tym spotkaniem pisałam... miał po mnie przyjechać po pracy, ale nie przyjechał... Nie widziałam juz go tyle :( Brakuje mi go naprawdę... Nawet nie umiem go nienawidzieć... No i też cisza ... cisz c... cisza... wiec wiem, domino jak to boli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domino pisze tu bo bol rozrywa mnie czesto jak wiem ze nietylko ja tak cierpie jest mi tak bardzo przykro i zle ze Wy tez to samo przezywacie....chcialabym byscie kiedys napisali ze u was wszytsko ok....odnalezliscie swoja milosc jestescie naprawde szczesliwi......chcialabym tu pozostac sama na tej kafe........i czasem widziec wasze rozpromienione usmiechy.... bo mi pozostaje tylko to ze musze nauczyc sie docenic swoj SKARB ktory jest tuz obok mnie......odzyskac na nowo ten usmiech ktory mialam przed laty kiedy Go widzialam.....musze pokonac moje serce.....co do tych dobrych slow domino to.....uwierz mi ze czesto mysle sobie ze tak niewiele moge wam jakos pomoc....niewiem co mam powiedziec napisac najchetniej bym was przytulila .....bo tylko to najbardziej pomaga bliskosc drugiej osoby ktora to NAPRAWDE ROZUMIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszenka23-- Nie smuc sie prosze...masz NAS!!! Wszyscy tu jestesmy po to aby sobie pomagac nawzajem. Kazde z nas wniosło tutaj wiele smutnych,cięzkich bagaży z naszego życia.Wspieramy sie wzajemnie.Musimy sobie radzić!! Wiec jesli poczujesz sie źle, jesli bedziesz chciala sie wygadac to wchodz do nas!!My Cie rozumiemy...bo sami cierpimy:( Trzymajmy sie razem!Wierze w to że uda nam sie pozbierać i że ułożymy sobie życie na kolorowo:) Pozdrawiam smutaski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agawa
Deli jeżeli mogę zapytać co za skarb masz przy sobie?Jesteś z kimś innym już?Przepraszam, że tak wprost, ale ten topic bardzo mnie wciągnął. Naprawdę bardzo Wam współczuję:( Ale wierze że jeszcze Wam się wszystko ułoży:) Pozdrawiam Was serdecznie i daję od siebie dużo pozytywnej energii:* Domino-o mógłbyś napisać czy nie pochodzisz z województwa pomorskiego bo Twoja historia mi kogoś przypomina?Oczywiście jak masz ochotę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszenko wiem co oznacza samotnosc pomio tego ze bylo wokol mnie tyle osob ktore probowaly mi pomoc to.....czulam sie jakbym byla sama samiutenka.....wiem co to swiadomosc ale....nigdy do mnie tak do konca niedotarla....bo ja nigdy nieuwierze w to ze niespotkam Go.....mi ciagle wydaje sie ze jestem w jakims koszmarze ktorego konca niewidac.....mi naprawde pomog czas Tobie tez pomoze chodz teraz w to pewnie niewierzysz.......pisz tu do nas chodzby codziennie to napewno pomoze.......sciskam Cie tak bardzo bardzo mocno....pamietaj ze my tu zawsze jestesmy i zawsze mozesz czuc nasza obecnosc.....przy nas niebedziesz czula sie taka samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli smutne twoje słowa... przykre ... gorzkie słowa ... że rozumiesz ,ze wybrał rodzinę, żonę, córkę ... ale wiem ,że piszesz to ze ściśniętym gardłem...Najgorsze ,ze wszystkie te nasze kochane osoby, które wniosły tyle szczęścia, tyle słońca w nasze serca, teraz przykryły je mgłą .... Myszenka23 pisz ile trzeba, przyznam ,ze im więcej piszę jest mi lżej, to jakby z serca, no nie wiem a może raczej z głowy jakoś mniej. Bo jak nie pisałam tego wszystkiego, to kotłowało sie w mojej głowie, było niepoukładane, ciążyło ... i autentycznie przez pare dni było tak ,ze strasznie bolała mnie głowa... chyba właśnie od tych myśli... Kochani piszcie o smutkach ale prosze, błagam ;) nie opuszczajcie topiku kiedy pojawi sie iskierka , kiedy zabłysnie jednak dla was słonko, a wierze ,ze świecić będzie kiedyś ... w końcu .... nie opuszczajcie tematu, bo tu każdy wasz promyk nadziei, każda wasza cząstka szczęścia, będzie dla nas jak zasiane ziarenko nadziei w naszych sercach ,ze jednak może być lepiej... Może uprzedzam wszystko , wiem dla żadnego z nas narazie słońce nie świeci jak dla innych i wiosna tak nie cieszy jak innych ... ale wierze ,ze nam sie uda... Deli słowa jak uściski otulają każdego z nas... ważne ,ze mozemy ze sobą porozmawiać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronella
uda się.... uda się i Wam kochani ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani :) a może mała terapia filmem? Czy jesteście w stanie coś ogladać, może rozproszcie troche smutki. Nie wiem co lubicie :) Ale może w takim wypadku żaden romans : moze snsecja ? Np. w TVN ma być o 21:30 \"W słusznej sprawie\" - sensacja ... i Sean Connery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawo moj Skarb to moj maz ......to naprawde cudowny czlowiek....niemam zamiaru ukrywac ze jest inaczej ale nieganiam na te tematy o zdradach o kochankach........nie mowie tego bo pewnie by mnie gdzie niegdzie zlinczowali.......tak zdradzilam i bede ponosic za to konsekwencje do konca zycia bo niedosc ze zranilam meza to i siebie(maz wie o mojej zdradzie niewie tylko ze ja tak bardzo kocham):(......ale dzieki temu oddnalazlam moja polowke ale....za pozno........popelnilam blad ze zrobilam cos tak okropnego ze tak bardzo zranilam osobe ktora mnie tak bardzo kocha....ktora byla wstanie mi to wybaczyc....ale to blya jedyna rzecz ktora w zyciu zrobila dla siebie postapilam egoistycznie wiem.....niektorzy pewnie tego niezrozumieja ....bo tego nieprzezyli....jest mi bardzo ciezko bo naprawde wiem ze zle zrobilam....ale gdybym tego niezrobila nigdy niepoczulabym jak moge byc bardzo szczesliwa....nigdy niestety niepoczulam tego szczescia przy swoim mezu zawsze czegos mi brakowalo pomimo tego ze kochalam Go.....ta milosc do meza byla bardzo realistyczna....niebujalam w oblokach....ale bylam szczesliwa....jednak nie tak do konca......teraz wiem juz co to milosc bezgraniczna i wiem co to milosc taka ludzka ....jak zycie......mozecie pisac o mnie co chcecie(mowie tu o zlych rzeczach)ale pamietajcie nieoceniajcie nikogo jak tego sami nieprzyliscie....bo bedziecie oceniac nierownomiernie......nauczylam sie w zyciu wielu rzczy....nauczylam sie jak kocha....jak kochac nie wolno.....jak byc dobra dla drugiej osoby.....i nieoceniac zle nikogo.....boe wiem ze to tez jest zle.....ale wiem ze moge myslec tylko ja tak....wiem ze rozni sa ludzie....to sa tylko moje odczucia moje mysli....wiec......piszcie co chcecie.......jezeli wam to pomorze to....wyladujcie na mnie swoja zlosc i nienawis do takich osob jak ja......ja to przyjme z pokora i....ze zrozumieniem ...w koncu tez zostalam zdradzona przez NIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli dlaczego piszesz o linczu i tym podobnych rzeczach. Nie jesteśmy tu by cię oceniać lecz by cie wspierać i próbować zrozumieć. Nie tłumacz sie , nie sprawiaj nam też przykrości ... pisząc ,ze sie wyładujemy :( . Tak to już jest, gdy człowiek ma te naście lat inaczej pojmuje cały świat, miłość , rzeczy... Im jest sie jednak starszym tym pełniej i tym bardziej zaczyna sie jednak rozumieć życie i jego barwy. Los i życie pisze takie scenariusze, że nie warto nikogo oceniać, nie warto ... ja też sporo przeżyłam już , też poznałam blaski ale przyznam cienie też (nie tylko ten dzisiejszy)miłości, za każdym razem coraz pełniej , coraz bardziej utwierdzałam sie w tym ,że wszystko jest możliwe ... dotąd dokąd żyjemy ... Smutne właśnie ,że nie ułożyło ci sie z mezem tak jak by się chciało \" pod igiełkę\" ... ale może własnie tak jak piszesz to pozwoli ci zrozumiec i docenić to co masz. Nie chce zgadywac , trafiac jak jest... Jedyne czego bym chciała, to żeby kazdy z nas mógł kiedyś powiedzieć, że jest w końcu szczęśliwy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa
Deli wcale nie chcę Cię oceniać, wierzę że jesteś w trudnej sytuacji...ogólnie potępiam zdradę...jednak sama miałam taką sytuację w życiu bardzo cięzką...byłam kilka lat w związku w którym byłam szczęśliwa, na mojej drodze pojawił się ktoś... porzuciłam wszystko i jestem szczęśliwa, ale jest we mnie czasem taki strach, że bardzo kogoś zraniłam i to do mnie wróci...ale nie chcę Was zanudzać moimi przeżyciami. Także wcale Cię nie potępiał, może pomyślisz że jestem dziwna bo nawet Cię nie znam, wiem o Tobie to co piszesz ale jest mi bardzo przykro że teraz tak cierpisz, naprawdę:( Trzymam za Ciebie kciuki, że jeszcze w pełni będziesz mogła się cieszyć z tego że masz obok siebie tego Twojego Skarba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Panie, więcej takich kobiet jak Wy, ten świat traci wartości. Deli, Ty jesteś ostoją tego co kobiece. Bądź zawsze sobą, przez ludzi takich jak Ty świat staje się lepszy i ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi prosze Cie niegniewaj sie na mnie za to ze tak pisze poprostu taka juz jestem pisze o tym o czym mysle......czasem poprostu za duzo tych mysli.....powiem wam cos czego pewnie niepowinnam tu pisac bo moze to nie miejsce zeby obnazac sie tak do konca ale....powiadaja ze zlo zawsze zlem odplaca a dobro dobrem......kiedys moja psiapsiola powiedziala mi tak ze nierozumie dlaczego tyle zla pojawiolo sie w moim zyciu bo nie dosc ze nie moge byc przy tym kogo kocham calym sercem to....niemoge miec dzieci(moj maz pomimo tego ze wiedzial ze za miesiac po naszym slubie bede miec powazna operacje i...ze jest prawdopodobienstwo ze nie bede mogla miec po niej dzieci....ozenil sie ze mna)....wiem wiem mozna adoptowac i pewnie tak zrobie ale....wiecie nigdy niebede mogla poczuc smaku bycia 100%matko.. moje dziecko nigdy niebedzie mialo takich cudownie niebieskich oczu jak moj maz itp.itd)......moze Bog podwojnie dal mi \'\'zlo\'\'by kiedys podwojnie obdarowac mnie dobrem?niewiem tego ale chce w to wierzyc......ja widze to tak po tym pierwszym \'\'zlu\'\'obdarowal mnie moja druga polowka to jest dla mnie najcenniejsze na swiecie....nigdy nie bede mogla oddac mu tej wdziecznosci za to co mi dal......a drugie dobro to....moj maz.....ktorego niepotrafie do konca docenic:(......moze kolejne dobro bedzie to \'\'docenienie\'\'ktorego tak bardzo potrzebuje by zaczac normalnie zyc by zaczac normalnie oddychac.....ktorz to wie.....ciesze sie ze moge sie z wami tym wszytkim tu dzielic......juz taki ze mnie czlek ze uwielbiam sie wygadac.....i kocham szczerosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....pamietam ze przeciagalam ile starczylo mis sil ostatnie spotkania ...On mowil ze to juz ostanie i ze na pewno juz niebedzie innego....jednak los....a moze Nasza Milosc niepozwala Mu tak do konca rostac sie....jak mowilam bylo ich pare....za kazdym razem bol sciskal mi serce bo....bo czulam ze Go strace......pamietam jak sie z Nim spotykalam wmuszal we mnie bym cos zjadla a... ja tak bardzo zakochana niemoglam przelknac ani kesa.....czulam jakbym zyla jedynie miloscia Nasza miloscia.....to byl cudony okres w moim zyciu......na zawsze pozostanie on we mnie.................................Zanim Z całego drzewa Zostanie nam Już liść Zanim Już będzie trzeba Odwrócić wzrok By iść Zanim Zostanę sama Zaklęta w noc Już bez snu Zanim Pod powiekami Będziesz tu wracał Jak duch Zanim wszystko się odwróci Ukołysz mnie Zanim ciebie stracę Ukołysz mnie Zanim pierwszy raz zapytasz czy ja wiem czego chcę Ukołysz mnie Zanim Zaczniemy tęsknić Za ciepłych słów Oddechem Zanim Za wszystko winić Będziemy już Tylko mnie Zanim wszystko się odwróci Ukołysz mnie Zanim ciebie stracę Ukołysz mnie Zanim pierwszy raz zapytasz czy ja wiem czego chcę Ukołysz mnie Zanim Z całego drzewa Zostanie nam Już liść...............................przytulal mnie tak mocno i mowil ze musze zrobic to dla Niego ......musze zyc....tak jak dawniej......musze zajac sie czyms by niemyslec o Nim.....bo On nie moze tak bardzo mnie kochac jak tego pragnie...........i pamietam jak mowil o domku na wsi z wielgasnym ogodem(zawsze tego chciala On o tym niewiedzial.....ale On znal moje mysli)....tyle mam dzis mysli i niewiem co z nimi zrobic wiec.......pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwala sie...wyslala esa!!!!Jutro sie z nią zobacze....dodajcie mi jutro sił!!!Prosze!!!Po spotkaniu odezwe sie i napisze co wyniknęło z tego wszystkiego......ehh...dzis spokojnie moge isc spac:)nie bede wybiegał do przodu i myslał co sie wydarzy jutro....po prostu zostawiam to naturalnemu biegowi...bedzie co bedzie...jutro bede juz wiedzial na czym stoje.....DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz Deli pisz...jesli mam tylko czas to zaglądam tu zeby sie dowiedziec co u Was slychac...czy cos sie zmienilo..na lepsze..wygadac sie..to najlepszy sposob na wyrzucenie z siebie smutasów..trzymaj sie cieplo..pozdrawiam i zycze spokojnej nocy..i kolorowych snow..takich dziecięcych...bo te przywołują najmilsze wspomnienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszenka23
Staram się żyć normalnie,żyć pełnią żyć,zaczełam się uczyć Tureckiego,planuje wyjazd do Turcji do Stambułu,dlaczego? Może to sentyment,może wspomnienie,ale on tam był.... Kiedyś przywiózł mi taka poduszkę w kształcie serca z napisem Seni Seviyorum- co znaczy po turecku Kocham cie... Codziennie śpię znią ,przytulam się do niej,tak jak kiedyś do niego... Staram się nie mysleć ale to jest silniejsze ode mnie,kocham go... Ludzie wkoło radzą mi,ale tak naprawde nie rozumieją mnie... Nie umie się odnależć w tym wszystkim,jest mi cięzko... Może kiedyś jak starczy mi odwagi streszcze tu mą historię,to nie bedzie tylko historia mej miłości ale też życia.... Jestem sama w tej wielkiej Warszawie i żle mi z tym,bo on zawsze był,zawsze mogłam na niego liczyć. Nie potrafie go nienawidzić,nie potrafie.... Nie sądziłam że potrafie tak Kochać...tak bardzo.... Ale są wspomnienia ,najpiekniejsze na swiecie i to nimi się upajam co nocy.... Cały czas zadaje sobie pytanie dlaczego ??? Dlaczego mnie to spotkało,że straciłam wszystko co kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszenka23
W sierpniu skoncze 23 lata,i boje sie mych urodzin a wiecie czemu ,bo to bylaby nasza kolejna rocznica,bo w dniu moich rodzin poznalismy się... Nie wiem co zrobie... Kazdy mi mowi ze jestem młoda,atrakcyjna...ale co z tego,kazdy mowi ze jeszcze sie zakocham ,ale ja juz w to nie wierze,bo wiem co w mym sercu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka1975 do domino-o
trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×