Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emi ...

To nic ,że oczy pełne łez...

Polecane posty

S p r a w i e d l i w o ś ć Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka gdyby wszyscy byli silni jak konie gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości gdyby każdy miał to samo nikt nikomu nie byłby potrzebny Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównością to co mam i to czego nie mam nawet to czego nie mam komu dać zawsze jest komuś potrzebne jest noc żeby był dzień ciemno żeby świeciła gwiazda jest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwsza modlimy się bo inni się nie modlą wierzymy bo inni nie wierzą umieramy za tych co nie chcą umierać kochamy bo innym serce wychłódło list przybliża bo inny oddala nierówni potrzebują siebie im najłatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkich i odczytywać całość ks. Jan Twardowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam ten topik wczesniej, ale sie nieodzywałam, dzis go przegladnełam i to wszystko wywołało u mnie potok łez. Moja miłosc tez sie skonczyła i choc mineło 8 miesiecy to nic sie nie zmienia a rczej jest gorzej, bo straciłam wiare i nadzieje... Tak sie czułam wtedy i tak sie czuje dzis \"Bo nie mam nic- czego ty nie możesz mieć... nie mam nic, bo nie pragnę wiecej niż mi dawać chcesz... nie mam nic i dlatego rzucasz mnie... ciskasz mnie w kąt!jak starą rzecz!\" Do Deli: Bardzo spodobał mi sie ten wiersz ks Twardowskiego az go sobie zapisałam:) Duzo Słonca wam zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz od tygodnia nie płakałam...miałam taki spokój wewnetrzny,ąz do dziś...zadzwonił,to bylo jakies 20 minut temu,rece mi sie trzesą,on chce ze mna pogadac,napisał mi smsa:Nie splynelo po mnie to jak by spłyneło to bym gadac nie chcial,a wczesniej napisalam mi ze splynelo to po nim... Boje sie bardzo....mam sie z nim za jakis tydzien okolo spotkac i moze wczesniej,boje sie...czego on chce,chcial miec spokoj ode mnie to mu dalam,a teraz wszystko wraca jak bumerang!!!! Kilka dni temu napisałam mu ze poznałam kogos,tak na zlosc...bo przez ten caly czas byla przy mnie tylko jedna osoba ktora pomogla mi przetrwac najgorsze chwile,a on do mnie szybko sie pozbieralas,spalas z nim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszenka23 skad ja to znam :( ... Kurcze mnie też czeka z NIM ostatnie (?) spotkanie, boję sie panicznie tego co powie, chciałabym go spotkać , bo bardzo tesknię ale boję się... Napisałam,ze nie potrzebnie napisałas o kims innym ... hmmm ale juz sama nie wiem... dlaczego oni są tacy dziwni... czyzby to ten \"nowy\" sprawił ,ze musi pogadać,czuje sie zagrożony ,jako obiekt twoich westchnień ? \"Szybko sie pocieszyłaś\" cholerka, a czy on szybko nie wylał cie ze swojej głowy? Myszenka trzymaj sie, trzeba to jakoś przeżyć. U mnie narazie marazm , nie wiadomo co, on nic do konca nie powiedział...trzyma mnie tak już miesiąc, ponad miesiąc, dlaczego tak przeciaga...Zebym chociaż znała odpowiedzi na te pytania, ale kto mi odpowie. Pozdrawiam Waswszystkich kochani. Deli jak zwykle pięknie ozdabiasz nasz topik w nowe skrawki pieknych tekstów, domino,śpij dobrze dzisiaj chociaż wiem ,ze pewnie nie jeden smutek cie nachodzi,OM witaj w naszym gronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że on chce się ze mną spotkać i pogadać to ja wiem już od tygodnia,jak wyjezdzał,od jakiegos tygodnia juz nie poplakałam,miałam taki spokoj wewnetrzny,aż tu nagle dzis ten telfon...Gadalismy na gadulcu i napisał że o nas,bede się widzieć z nim za jakieś 3 dni. Wiem że go boli to że nauczyłam się żyć pod niego,że się podniosłam,zresztą zawsze podziwial mnie za to ze jestem silna mimo licznych kłopotów,i znów strzeliół focha,przy mnie był ktoś kto mi pomaga z tego sie podnieś bo ja jestem samiutenka w tej wielkiej Warszawce.... A go to boli,że zaczełam normolnie zyć,że prubuje normalnie żyć,np, spróbowałam jazdy na motorze-ścigaczu,było cudownie ten skok adrenaliny,ucze się nowych języków-zawsze dobrze mi to szło.... Codzienie rano jak wstaje mówie sobie-Jestem silna i niezależna....to go boli....Zmieniłam się,zadbałam o siebie, a co on myslał ze bede wiecznie płakać...Kocham go ale nie bede sie łudzić,chce żyć pełnią życia. Fakt faktem ktoś ostatnio pojawił sie w moim zyciu ale to tylko kumpel i on mnie szanuje,nie jak on... Napisałam mu że chce przyjechać po swoje rzeczy i ze przyjade z kolegą ,to on do mnie nie myśl sobie że go wpuszcze do naszego domu,a potem się poprawił,mojego domu...A ja mu na to ze bede z nim dlatego bo on ma samochód..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Myszenka a ja wlasnie pracowalam teraz przy komputerze i dostałam smsa, że musimy sie spotkać i pogadać, może jutro ale nie wie jeszcze jak z czasem.Hmmm..pewnie jak zawsze nic, teraz o tej 1 w nocy go coś naszło i napisał... Boje sie tego spotkania,cholernie się boję, boję sie prawdy jaką mi powie, bo jak narazie żyję domysłami, ale prawda prosto w oczy jest chyba najgorsza...Nie wiem czego mam sie spodziewać...Cała sie trzęsę teraz, ale to chyba z lekka z przejęcia, a też mam otwarte okno...Z drugiej strony czy wyzna mi całą prawdę ,czy tylko będzie próbował to jakoś zakończyć tak ,zeby samemu czuć sie z tym lepiej... Myszenka napisz co u ciebie, bede czekała. U mnie podejrzewam ,ze jutro raczej nic sie nie zmieni... Hej , naprawdę boje sie tego spotkania, to dziwaczne .... tak bardzo chce go zobaczyc, boje sie ,ze to jednak ostatnie spotkanie, ze potem juz nic, juz nie bede miała na co czekac...a teraz podswiadomie czekam jeszcze na cos, na niego...jeszcze nic nie zostało powiedziane, jeszcze wszystko może sie zdarzyć... a po nim... jeszcze wiekszy smutek? Kurcze... muszę być silna... nie moge sie poddawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyniczka*
Na duszy dnie ukrylam Cie schowalam wszystkie slowa twe i twoj dla mnie wiersz, zamknelam w niej na swoje miejsce kazdy gest pamietac chce nas wspolny sen co spelnil sie Ref: Pamietaj mnie bo nie bedzie nas drugi raz i wazne ze zostanie w nas chwila ta Pamietaj mnie bo nie bedzie nas drugi raz i wazne ze zostanie w nas chwila ta I choc dano nam niewiele dni poznales smiech moj i lzy i tajemnic smak wciaz w ustach masz bylismy w niebie posrod gwiazd pamietac chce nas wspolny sen co spelnil sie. Ref: Pamietaj mnie bo niebedzie nas drugi raz i wazne ze zostanie w nas chwila ta Pamietaj mnie bo nie bedzie nas drugi raz i wazne ze zostanie w nas chwila ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Wczoraj wieczorkiem wyłaczyłam komórke,a potem właczyłam,i dostałam sms z poczty glosowej ze moj ex dzwonil do mnie... No to zadzwoniłam do niego,wymienilismy kilka smsow... Napisał mi że nie mam dzwonić i pisać ani dzwonić,ale juz nigdy nie dowiem sie prawdy o naszym rozstaniu,i że życzy mi bym już nigdy nie myslała o nim,że zyczy mi udanego związku z moim kolegą... Napisał mi że się buja, z jakimś frajerem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszenka dziwny troszke jest, ale oni wlasnie chyba tacy są ... :0 Wiesz nie chce wymyślać ,ale może jak miałaś wyłączony telefon, to on próbował dzwonic, a tu niedostępna, wiec mu moze sie różne historie w głowie układały....że np, ty z tym kolegą ... i w nerwach napisał ,że on sie buja,zebys była z tym kolesiem itd... Ale to tylko moje domysły...gdyby tak było, to moze po ochłonięciu odezwie sie jednak...ale nie chce nic na siłę tworzyć. Dziwne ,że tak bardzo lubią bawić sie naszymi uczuciami. A ja po tym wczorajszym smsie od NIEGO nie mogłam spać. Napisał ,ze dzisiaj chce sie spotkać, ale wiecie co? Nie dam rady, już teraz wiem ,ze nie dzisiaj. Zdaję sobie sprawę ,ze to głupie sama odwlekam, ale nie dam rady. Do 10 muszę w pracy zrobić zakończenie miesiąca, jak dzisiaj dowiem sie jakiś okrutnych rzeczy wiem, że nie dam rady normalnie pracować...bede rozkojarzona, a w pracy chodzi o cyferki, o kwoty,pieniądze.... Napiszę mu,zeby dzisiaj nie szukał czasu...:( Tęsknię za nim ,ale zdaję sobie sprawę z tego co mi przynieść może nasze spotkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wczoraj zburzył moj spokoj,moze kiedys tak ale nie teraz,nie chce by sie oddzywal,to daje mi spokoj...tydzien temu tez tak mowil,a wczoraj sie sam odezwal,ja nie pozwole mu sie ranić i bawić moimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już nie te drzwi To już nie ten dom Wciąż szukamy swych miejsc Daleko stąd Tam gdzie noc gubi mrok Dzień traci blask Tam gdzie człowiek już chce Tylko prawde znać Wiem że zdrada to grzech Wiem że okno to zmierzch Wiem że usta to krzyk Znam to tak jak i Ty Wiem że jesteś u stóp Swych szklanych gór Aby wspinać się I opadać w dół Może właśnie tego chce od Ciebie Bóg Abyś szukał do niego ciągle nowych dróg Jeśli jesteś gdzieś tam Między ziemią a snem Przejdź jak burza przez próg I nie pukaj do drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
).Czwarta nad ranem, oczy niewyspane, Niemoge zasnąć, za oknem płacze deszcz, To do ciebie wiesz...? Czy mnie pamiętasz...? To najszczerszy tekst Pisze go od serca. Samotność jak gorączka, Nocą dopada. Sam na sam z bezsennością Bez skutku się zmagam. Mysle o tobie... i jakoś niemoge przestać. Cały mój świat w twojej osobie się streszczał. Robiliśmy błędy,(wiem)... Jesteśmy ludźmi Życie nie pomogło Knuło co mogło by nas porużnić. Los wypowiedział wojnę nam Niebyło regół. Tylko p**** ból z codziennego biegu. Każde niepotrzebne słowo do dzisiaj przeklinam.(przeklinam) To smutne. Na codzień człowiek sie zapomnina w końcu zastaje dom pusty,(acha) zresztą sama wiesz... Niepożegnałaś się chciałaś uniknąć łez. Ref:Ja wiem że lepije byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas, niechce z tym tak żyć, Widocznie tak być musi... Nigdy,nigdy,nigdy(ta chwila już nigdy) Nigdy już nie wróci. 2).Wsiadam do pociągu, Gdziekolwiek mnie zabierze, Żałuje tylko że ty mnie nie odbierzesz nie na tą stronę spadła, Życia moneta, Na końcu podruży, nikt na mnie nie czeka,(nikt) Na zajótrz blus(blus) Pustego łóżka, Cisza wokól, I wódka która nadal parzy w usta, biegne przed siebie nieznaną mi drogą, Niewiem gdzie,po co I niewiem dla kogo. Niema już ciebie (niema) Najwiękrza strata, nienawidze za to siebie,życia I całego świata Jeszcze raz zatancz ze mną, bo chce to przeżyć, Znam prawde(znam) Ale niechce przestać wierzyć Dlaczego mój i Twój świat sie zderzył Najgorsze że na te pytania są odpowiedzi. Te dni się skończyły, a koniec jest końcem, Życie życiem jaka ruża takie kolce. Ref:Ja wiem że lepije byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas, niechce z tym tak żyć, Widocznie tak być musi... Nigdy,nigdy,nigdy(ta chwila już nigdy) Nigdy już nie wróci. 3).Pamiętam jak sie uśmiechałaś, Jak zasypiałaś, Delikatną grę mieśni Twojego ciała, Styczniowy deszcz stworzył na gałeziach drzew sople. W powietrzu parował Twój ciepły oddech, Czułej Twój smak, Byłaś dla mnie tak bliska, Twoje wilgotne włosy Obok mojego policzka. Bezpowrotna przeszłość Dlatego mnie smuci. To wszystko minęło-nigdy już nie wróci. Ref:Ja wiem że lepije byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas, niechce z tym tak żyć, Widocznie tak być musi... Nigdy,nigdy,nigdy(ta chwila już nigdy) Nigdy już nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiles - wlosy masz jak kasztany I kasztanowy masz oczu blask I tak nam bylo dobrze kochany Wsród zlotych lisci, wiatru i gwiazd Gdy wiatr kasztany otrzasal gradem Szepnales nagle znizajac glos Odjezdzam dzisiaj, lecz tam gdzie jade Zabiore ze soba te zlota noc Kochany, kochany Leca z drzewa jak dawniej kasztany Wprost pod stopy par rozesmianych Jak rudy leca grad Jak w noc, gdy w alejce Rudy kasztan Ci dalam i serce A Tys rzekl mi trzy slowa, nic wiecej Ze kochasz mnie i wiatr ... Juz trzecia jesien park nasz wyzlaca Kasztany leca z drzew trzeci raz A Twoja milosc do mnie... nie wraca Choc tyle blyszczy lisci i gwiazd I tylko zloty kasztan mi zostal Maly talizman szczesliwych dni I ta jesienna piosenka prosta Która wiatr, moze zaniesie Ci ... Kochany, kochany Leca z drzewa jak dawniej kasztany Wprost pod stopy par rozesmianych Jak rudy leca grad Jak w noc, gdy w alejce Rudy kasztan Ci dalam i serce A Tys rzekl mi trzy slowa, nic wiecej Ze kochasz mnie i wiatr Kochany, kochany Leca z drzewa jak dawniej kasztany Wprost pod stopy par rozesmianych Jak rudy leca grad Jak w noc, gdy w alejce Rudy kasztan Ci dalam i serce A Tys rzekl mi trzy slowa, nic wiecej Ze kochasz mnie i wiatr ... I wiatr ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nic, że oczy pełne łez ... jakoś trzeba żyć :( U mnie się skończyło w sobotę - dowiedziałam się, że mnie zdradził :( Nawet nie poprosił mnie o wybaczenie, nawet sie nie tłumaczył... Boli strasznie ... Życzę sobie i wszytkim ze złamanym serduszkiem nadzieii na lepsze czasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....Jeden Osiem L i Kukulska .....nigdy tego niezapomne...sciskam Cie Emi bardzo bardzo mocno....jestem ostatnio u kresu sil....NIECHCE O NIM PAMIETAC CHCE PRZESTAC KOCHAC CHCE WYRZUCIC TO Z PAMIECI!!!!!!!!!!!!!!!BOZE JAK JA TEGO CHCE!!!!!!!!!!!!!!!!.....nieradze sobie z niczym niechce mi sie w ogole zyc nic nie ma sensu On zabil we mnie zycie.....ale na co moj niemy krzyk jak On ma wszytko gdzies zyje sobie w swojej sielance i nic Go nieobchodzi moje zycie ....moja osoba NIC!!!....TA JEGO OBOJETNOSC jest najgorszym zlem jakie mi podarowal. ...no i dobrze wykrzyczalam sie teraz troche lzej:)....ale i tak nie mam na nic sily....piszcze dziewczyny.....piszcie co tylko wam w glowie i na sercu...ja tu caly czas jestem i chodz nie pisze to duchem jestem przy was!......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi ile ja sie wyplakalam kiedys kiedys przy tej piosence Edyty....na cale szczescie mowie dzis o Tamtym co bylo i minelo nie pisze sie w rejestr:)mam nadzieje ze po latach bede sie tak samo usmiechac czytajac teksty Natali i \'\'J...\'\'....chyba sobie poczytam kawaly bo normalnie dzis z ropaczy nie wyrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto kocha naprawdę Będzie kochać zawsze Gniew zmieni w kochanie A zdradę w niepamięć Nie oceniaj mnie Ani dobrze ani źle Po prostu bądź po prostu bądź i patrz Po prostu bądź po prostu bądź i patrz Jak dziecko unieś mnie wysoko Jak dziecko mnie do łóżka kładź Rano zjedz ze mną śniadanie Po prostu bądź po prostu bądź i patrz W zuchwałej chwili pożądania Nadałam tobie takie imię Że znajdę cię na końcu świata I już się z tobą nie rozminę Po prostu bądź po prostu bądź i patrz Po prostu bądź po prostu bądź i patrz Następna, im nas więcej, nie wiadomo co tak naprawde mysleć... przykre to ,ze tak wiele serduszek jest złamanych... Deli , kochana, krzycz ile wlezie, a może zaczniemy terapie odwykową ;), może ponarzekamy na nich troche no nie wiem...Może zmienimy repertuar naszych piosenek ;)... Nie musimy przecież pisać tylko o tym co wspominamy, jeżeli bedziesz miała siłę, napisz co u ciebie, tak na co dzień...O swoich małych i wiekszych zwycięstwach... Jest czas na płacz i wspominanie, ale sama nie wiem, może juz czas na zaleczanie ran? Chociaz u mnie jeszcze nowa, jeszcze krwawi, jeszcze nie ma strupka na tej rance ;)... Jestem z wami wszystkimi ... Codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ot taka pioseneczka, nie do rymu nie do taktu ;) Ale lubie sobie powtarzać razem z nią \" Wszystko sie może zdarzyć...\" Marchewkowe pole rośnie wokół mnie W marchewkowym polu jak warzywo tkwię Głową na dół zakopane niczym struś Chcesz mnie spotkać, głowę obok w ziemię wpuść Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Marchewkowe o ogrodzie miewam sny W marchewkowym stanie jest najlepiej mi Rosnę sobie dołem głowa górą nać Kto mi powie co się jeszcze może stać Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć Wszystko się może zdarzyć I jeszcze inna :) Czasami myślę, że Dni płyną bez powodu - byle gdzie Czas jak rzeka ucieka i już Na wylot znasz każdy krok swój Każdy ruch, każdy ruch Jednak gdy budzę się Znów siedzę w kinie, wiem już że Najlepsze wciąż musi przyjść Na lepsze wciąż czekasz ty Najlepsze wciąż musi przyjść Na lepsze wciąż czekasz ty Więc niech krwawią serca Niech roztyje się świat Jeśli każda z dróg Dobra jest by nią iść Może mylę się Może Ty widzisz źle Ale dowiesz się, gdy nie dasz rady już Zmienić nic, zmienić nic Jednak gdy budzę się Znów siedzę w kinie, wiem już że Najlepsze wciąż musi przyjść Na lepsze wciąż czekasz ty Najlepsze wciąż musi przyjść Na lepsze wciąż czekasz ty Najlepsze wciąż musi przyjść Na lepsze wciąż czekasz ty Najlepsze wciąż musi przyjść Na lepsze wciąż czekasz ty Najlepsze wciąż musi przyjść Na lepsze wciąż czekasz ty No i dobrze powtarzać razem z tymi piosenkami, wierzyć, że dokad słoneczko nas co rano budzi , dotąd jeszcze mamy szansę na coś co jeszcze pozwoli nam zapomnieć :) - jeszcz śmiać sie jak kiedyś - nie myśleć 🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ten weekend mam się z nim widzieć,gadałam z nim ,on mi powiedzial ze on nie chce mi zatruwac zycia,a ja mu powiedziałam że nie zatruwa....mam przyjechac do niego,usłyszeć cała prawde....nie wiem jak to bedzie,to bedzie sobota lub niedziela ...boje się ,przyznałam mu się że ja chcialam mu zrobic na złość,a on do mnie ze wiedział....przed chwilą dostałam smsa od niego...Kiedy idziemy na tą randkę??? Trzymajcie kciuki....Boje się,ale chyba gorzej już nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyniczka*
----->do Nastepnej Jestem, a w sumie to bylam w takiej samej sytuacji jak Ty,mnie tez zdradzil facet po ktorym nigdy bym sie tego nie spodziewala,bo caly czas powtarzal,ze tak bardzo mnie kocha.Przeczytalam, jego archiwum gg,nigdy tego przedtem nie robilam ale tego dnia cos mnie podkusilo i tu taka niespodzianka...po prostu bylam w takim szoku,ze nawet nie mialam sie sily plakac...tylko w przeciwienstwie do Twojego faceta moj caly czas do mnie dzwoni i prosi ,zebym mu wybaczyla...ale jakos nie potrafie.Normalnie z nim rozmawiam,nie czuje do niego nienawisci...bo za bardzo go kocham...Jestem twarda i bardzo chce ale nie moge dac mu kolejnej szansy,bo jaka mam pewnosc ze to sie nie powtorzy... Pozdowienia dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ławce w parku zobaczyłem ja Siedziała wtulona w miękki szal Płakała ocierając policzki z łez Zobaczyła mnie i skryła w dłoniach twarz Zaczęła płakać ja juz nie chcę żyć Bez miłości zycie jest jak szary film On chodził ze mna przez okragły rok A jedyne co potrafił mi powiedzieć to: Pokochałem ja nie wiem jak to sie stało Pokochałem ja muszę opuścić Ciebie już Pokochałem ja i do Niej odchodzę Pokochałem ja ale proszę nie płacz już... Podszedłem do niej i obiołem ja była cała mokra bo chyba padał deszcz Albo łzy zalały już cały świat A to powódź będzie z łez straconych marzeń Słyszałem tych historii juz ze sto ja kochałam go a on mnie rzucił dla niej tak trudno jest pokochac drugi raz bo ten strach zostaje by znów go usłyszeć Pokochałem ja nie wiem jak to się stało Pokochałem ją muszę opuścić Ciebie juz] pokochałem ja i do niej odchodzę Pokochałem ja ale proszę nie płacz juz...... Witajcie kochani.... Od dłuższego czasu śledze Wasze losy na tym Topicu Są bardzo bardzo smutne:( Szkoda Znam wiele tych piosenek,które tu cytowaliście Tak jak Wam,mi one też przynoszą wiele wspomnień. Nigdy nie zostałam porzucona przez faceta zawsze to ja byłam tą złą,ale uwierzcie mi odchodzić też nie jest łatwo Bo chcąc nie chcąc zostaja wspomnienia i tesknota Teraz po nieudanym związku jestem sama Czekam i ciagle wierzę w to że gdzieś tam.... w wielkim świecie jest ta moja połówka z która prędzej czy później się odnajdziemy,pokochamy i wszystko co było wczesniej juz nie bedzie miało znaczenia Moze takie myslenie jest naiwne,może złudne,ale zawsze trzeba w coś wierzyć by zyc:) Jak widzę zakochane pary na ulicy to aż mi smutno,że ja jestem sama Ale widocznie tak byc musi,bo NIGDY nic NIE dzieje się bez powidu:) Pozdrawiam cieplutko . Będę Was odwiedzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wołaj o pomoc - nie nadejdzie Nie próbuj się bronić - szkoda sił To nieustraszony, to rydwan stukonny co pędzi, a ty, ty pędzisz z nim. I choćbyś uciekał to ją gonisz, I choćbyś się skrywał szukasz jej, I choćbyś udawał, żeś ślepy na radość i głuchy na szept, nie umkniesz jej. Nie pokonasz miłości, nie pokonasz miłości, nie pokonasz miłości, nie zwyciężysz jej w sobie Nie pokonasz miłości, nie zwyciężysz jej, odłożysz wszelką broń gdy ujrzysz ją. Choć mówią o tobie, żeś ze skały Choć wszystko widziały oczy twe Gdy ujrzysz ja całą to nagle popadniesz w nieśmiałość i dotknie cię. Nie pokonasz miłości, nie pokonasz miłości, nie pokonasz miłości, nie zwyciężysz jej w sobie Nie pokonasz miłości, nie pokonasz miłości, nie pokonasz miłości, nie zwyciężysz jej w sobie Nie pokonasz miłości, nie zwyciężysz jej, odłożysz wszelką broń, gdy ujrzysz ją, gdy ujrzysz ją, gdy ujrzysz ją... No i zabieram sie do pracy :) Miłego dnia kochani !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyniczka*
Zbyt późno, by coś zmienić Za mało odwagi by podjąć walkę Gdy każdy krok jest krokiem w przepaść Gdy każda godzina zwątpienia godziną Bezsenne noce, zbyt długie dni Niepewność zabija nadzieję Tak powoli, powoli umiera miłość W naszych dłoniach już nie znajdzie schronienia Gdy każda godzina zwątpienia godziną Gdy każde słowo jak sztylet rani Gdy miłość umiera nie możesz jej ocalić Gdy miłość umiera nie możesz jej ocalić W naszych dłoniach nie znajdzie schronienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi mi niestety przez gardlo nieprzechodza te wszytkie zle rzeczy ktore czasem przychodz mi na mysl.....chyba nieumialabym o tym pisac ale z czasem....kto wie?.....wierze ze przyjdzie kiedys taki dzien ze zlapie sie sama na tym ze....od tylu miesiecy niepomyslalam o Nim ani razu....czekam na ten dzien z utesknieniem! Myszenka bardzo mnie to cieszy ze jeszcze nie wszytko stracone trzymam kciuki!!! Nastepna ja poniekad tez zostalam zdradzone ....moze nawet w najbardziej okrotny sposob...wiem ja to boli...tzrymaj sie cieplutko Martyniczka zupelnie niezrozumiale jest to ze mowi sie kocham a.....slowa dzis nie maja wielkiego znaczenia....moze nawet w ogole zadnego nie maja!!! mala bladyneczko wiem jak sie czujesz znam to ze swojego zycia:(...Zycze Ci wiele milosci zreszta wszytkim wam takiej zycze takiej na amen do konca RAZEM przez reszte zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest na dobrej drodze....Stesknił się za mną,w czwartek wieczorem albo w piatek się widzimy....mówił że duzo myślał o nas...Trzymajcie za mnie kciuki,jak bedzie po...to wszystko tu opisze,rozmawiamy normalnie,mowi że mi nie można nie ulec....Piszemy slodkie smski i zalotnie rozmawiamy....mam nadzieje że się uda,że wyjaśnimy wszystko,TRZYMAJCIE KCIUKI ZA MNIE!!!!! jESTEM TERAZ USMIECHNIETA OD UCHA DO UCHA!!!!!!!!!!! Napisał że cieszy się że mnie zobaczy....już się nie moge doczekać! Nie chce zapeszać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie złamane serca! Dzisiaj miałam cudowny poranek,moj eks zadzwonil z rana,obudzil mnie....tak jak kiedys...Wczoraj duzo rozmawialiśmy,on pare razy dzwonił do mnie....Nie wiem jak to bedzie ale czuje że bedzie dobrze:)) Obydwoje wiemy że czeka nas długa i szczera rozmowa.... Boże ja się ciesze jak małe dziecko,że wszystko powoli się układa.... Nawet jeśli mi się uda bede tu do was zaglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szary Czlowieczek
Kiedy domu zamykam drzwi Wstaje swit Znów wieczoru i nocy puls zwalnia rytm By nad ranem nie przyszedl lek zwykly gosc Kropla wina na bezsennosc Gdy odchodzi codzienny szum mysli zgielk chwile przed przymknieciem oczu na sen wraca obraz ten sam jak szept bez slow pejzaz nut ze snow... .......... ze snow..... ............ tak pamietam slyszalam ten dzwiek tak zmienilam sie wiem inne drogi wybieram od lat tylko w snach naprawde wiem Tylko w moich snach Gdy gram tych kilka nut cichy szept poruszone wspomnienia przez wiatr Tamtych slow, tych dziwnych slow Klamales dobrze wiem, ze Ty tez kochales mnie Gdy wspominam tamte dni przez lzy widze Cie.... Otworz zamkniete drzwi dawnych lat kiedy ktos wspolny rytm nam gral marzen slad... tamtych dni... kiedy swiat byl moj.. BYL NASZ chce znow powtorzyc Ci kilka nut slowa dwa tylko ja i Ty.... Twoja twarz jak dawny film wspomnienia tylko slad przed snem tak, zamknelam Cie pod powieka kropli lzy za szklem bedziesz TY............ Wiem, to tylko sen..................... .................................. Nie budz mnie..................................... ........... Adasiu......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyniczka*
Co tak cicho....????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×