Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emi ...

To nic ,że oczy pełne łez...

Polecane posty

Czesc ewik!!!Nie smutaj sie kochana!!!A jutro egzamin zdasz..zobaczysz!Pomyśl ze zrobisz to dla nas:)Ze nas ucieszysz!!Jestesmy z Tobą:)Pamietaj o tym!Wiem ze jest Ci ciezko,ale pamietaj ze taki ktoś nie moze zniszczyc Ci zycia!!!Weź sie w garsc i zdaj ten egzamin.Mowie Ci tak bedzie dobrze!!Albo inaczej...pomysl ze robisz to dla Niego.Ja tez tak mialem.Jak rozstalem sie ze swoją dziewczyną..mialem za kilka dni egzamin z prawa.Myslalem ze sobie nie poradze,juz mialem zrezygnowac,ale z drugiej strony powiedzialem sobie..NIE...nie mozesz sie zalamywac!Udowodnij Jej ( a Ty Jemu ) ze dajesz rade!!!Ze nie jestes slabiutka,mimo ze to wszystko teraz Cie przerasta.Ja wtedy tak postanowilem,ze zdam ten egzamin dla Niej.Poskutkowalo.Uczylem sie,wiadomo byly chwile zwątpienia ale staralem sie...i wyszlo..zdalem ten egzamin i to na 5!:)A potem jak juz sie dowiedzialem ze zdalem...przyszedlem do domu...zamknalem sie w swoim pokoju i przestalem sie tak usmiechac i cieszyc tym szczesciem ze udalo mi sie zaliczyc ten egzamin:(Smutne ale tak bylo.Dlatego wierze Ewik ze dasz rade.Jestem z Tobą kochana!!!Trzymaj sie i prosze sie nie smutac tylko zdac jutro ten egzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domino jestes kochany ciesze sie ze tak mówisz pewnie pójde tam ale nie wiem czy zdam to wszystko zreszta nie chce nawet o tym specjalnie mówic. Caly czas placze moje oczy sa jak dwie zapalki jutro bede taka opuchnieta i znowu bede musiala cos wymyslac znajomym, bo nie chce im opowiadac tego wszystkiego nie chce mi sie. Czuje ze jestesm bezsilna nie ma we mnie zycia najchetniej przelezalabym teraz caly czas w lozku i nie wychodzila wogole do ludzi, z nikim nie rozmawiala:((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAinnaJA
Poczytałam wasze wypowiedzi.............................nie zazdroszcze wam bólu, bo wiem, co znaczy..........Zazdroszcze, że mogliście, mieliście szanse być z ukochaną osobą. My, mimo, ze wiemy, ze byłoby nam razem wspaniale, nie możemy być razem..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wiem co to znaczy jak serce peka z bólu gdy nie mozesz być z ukochaną osobą,ale mysle ze trzeba być silnym,że trzeba walczyć o serce ukochanej osoby poki starcza sil i jeszcze dłuzej... Czasami tak sie zastanawiam dlaczego...? A może tak miało być...? Może takie jest przeznaczenie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAinnaJA
Tyle, że ja nie musze walczyć o serce ukochanej osoby.Mam je!Ale nie możemy być razem....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki!!Jestem tu poraz ostatni bo wyjezdzam.Chcialem Wam wszystkim zyczyc udanego wypoczynku,slonecznej pogody i duzo duzo usmiechu na twarzach!!!!Niech Wasze serduszka \"odpoczną\" od bólu.Mam nadzieje ze jak wroce za tydzien lub dwa to sie jeszcze tu spotkamy:)Oczywiscie powspominac wakacje:)!!--->Deli,Emi,ewik2005,Myszenka23,lulu20,Rzeczko--trzymajcie sie cieplutko i usmiechajcie co dzien!!Dziekuje Wam za cieple slowa i za to że tak dzielnie wysluchiwalyscie moich żalów i smutkow:)POmoglo mi to bardzo w tych niefajnych dla mnie dniach:)Dzieki raz jeszcze:)A Ty Deli pamietaj co obiecalas,gdy bedziesz smutna:Pmam nadzieje ze jednak humorek bedzie dopisywal:)Trzymajcie sie i do zobaczenia!!!!!!!!Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są podli i wredni!!!!! Jest mi zle....i zastanawiam sie jak on mogł mi to zrobić?? Niczym sobie nie zasluzylam na takie traktowanie!!!! On ta swinia zxrobil mi nadzieje,bylo ok...a terz sie dowiedzialam ze to ja sobie wymyslilam,ze zle go odebralam itp!!!! A co mam myslec jak facet mi mowi ze mysli o nas,ze powiedzial najlepszemu kumplowi ze chyba wroci do mnie!!!! Czy ja sobie na to zasluzylam!!!! Niczym....!!!!!!!!!!!!! Nienawidze go!!!!! Jest mi zle!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....gdyby kobiety rozumialy facetow i na odwrot ten swiat wygladal by cudnie....niestety tak nie jest...przykro mi Myszenko ze tak to wlasnie sie uklada wiecej razy pod gore ...niz z niej....mam nadzieje ze wszytsko sie kiedys ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
Gdyby spojrzeć na to z bliska tak z samego serca….to nie jest miłość…nie mam motylków w brzuchu ani szumu w uszach, ale dziwnie brak mi Go….jak powietrza….gdy czuję się źle to szukam w otchłani pamięci tych drogich mi dłoni co jak powiew rannej bryzy muskają mnie delikatnie, tego uśmiechu, spojrzenia….tych delikatnych słów szeptanych do ucha w ciasnym hotelowym pokoiku….nikogo tam nie było, nikogo żadnych świadków tylko nocna ćma tańcząca w świetle lampy, tylko ona widziała wszystko….. moje usta jego dłonie i ramiona te ramiona, które pokazały mi inny świat ten lepszy, piękniejszy…bezpieczny. Ale to nie jest miłość……to zapamiętanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjawiskowa ciekawi mnie co myslalas piszac cyt\'\'Ale to nie jest miłość……to zapamiętanie\'\'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
Widzisz Deli..umiem rozróznić to uczucie zaczynające się od bicia serca na widok ukochanej osoby, drżenia rąk i ściskania w brzuchu na samą myśl o niej, ale to co przyszło mi przezyc to nie jest to samo...nie odczuwam tego tak jak to było kiedyś....to uczucie którego nie da się określić w słowach...to tak jakby ta osoba ciągle przy tobie była myślą...mimo odległosci jaka was dzieli...nie tylko tej mierzalnej w kilometrach, kiedy z bólem musimy się rozstać i każde z nas wraca do swojej szarej codziennosci, ale i odległość mierzona w uczuciu, kiedy zły duszek wkrada się w nasze serca, rozbija wszystko i niszczy.... ciągle wtedy pozostaje Ci pamięć tych chwil spędzonych we wspomnianym hoteliku i ciągle czujesz że ta druga strona myśli dokładnie to samo w tej właśnie chwili....Własnie to co przeżywam nazywam zapamiętaniem, dla mnie chyba piękniejsze od miłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjawiskowa musze Ci powiedziec ze po przeczytaniu tego co napisalas czulam przez moment jakbym tam byla...wspomnienia wracaja do tych miejsc gdzie bylam tylko ja i On....pozwole sobie Ciebie zacytowac\'\'szukam w otchłani pamięci tych drogich mi dłoni co jak powiew rannej bryzy muskają mnie delikatnie, tego uśmiechu, spojrzenia….tych delikatnych słów szeptanych do ucha w ciasnym hotelowym pokoiku\'\'te slowa to najpiekniejsze chwile.....Zjawiskowa masz racje to jest ponad milosc ponad tym co piekne dla mie to cos czego nie da sie opisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
Deli przeszłam w zyciu kilka związków ale wiem to na 100% ten jest wyjątkowy....mężczyzna jak z bajki czuły delikatny, choć jednocześnie prostolinijny....obydwoje zdajemy sobie z tego sprawę, że to nie zwyczajny związek, że skrzyżowały się drogi dwóch dusz dla siebie i obydwojga nas przeraża myśl o końcu, który bedzie musiał nastąpić....to tak jak w tych słowach słynnych "Nic nie może przecież wiecznie trwać, co zesłał los trzeba będzie stracić..." Jeśli założymy, że tak bedzie to potem, po rostaniu będzie łatwiej lepiej i pozostaną wspomnienia z cudownego zapamiętania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejka
hej siedzę kilka godzin i czytam i płaczę. Tylko że ja jestem ta złą stroną tą, która rzuciła. Już minęło 3 miesiące odkąd zakończyłam ośmioletni związek :( . Dojrzewałam do tej jakże ciężkiej decyzji 6 miesięcy. Ale już miałam dosyć, już po prostu przepełniła się czara goryczy. Straciłam serce dla tego związku. Mój były po rozstaniu nagle zapałał do mnie uczuciem . Nie staram się naśmiewać z tego bo wiem że do niego wszystko dotarło teraz. Wie co stracił i stara się to bardzo odzyskać tylko jednego nie przewidział JA PO PROSTU NIC NIE CZUJĘ wspominam miłe chwile. Osiem lat to szmat czasu. Samą mnie zaskakuje moja reakcja. Czy to znaczy że nigdy go nie kochałam? Wiem że go zraniłam swoją decyzją ale nie dbał wcześniej o mnie, mówiłam mu to ale on nic. Było coraz gorzej więcej było tych złych dni niż dobrych. Nie miałam na co czekać bo czy to w porządku że musiałam się prosić o każdą pieszczotę lub miłe słowo........ Teraz on często mi wysyła teksty piosenek wiersze ( wcześniej nigdy tego nie robił) ale ja boję się że to na chwilę potem znowu będzie tak jak było. Płaczę z nim gdy on płacze ale nie potrafię już z nim być Wiem że namieszałam wątków ale musiałam to napisać Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....trzeba u miec \'\'zalozyc\'\' ja tego nigdy niepotrafilam ...niepotrafie:(nie jestem silna wrecz odwrotnie tak slaba ze...ciagle o Nim mysle...wracam wspomnieniami...mam nadzieje ze kiedys mi przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzial
.....do Ejka.... Wiem co czujesz, bo ja również zostawiłam mężczyznę którego kochałam, a który swoim postępowaniem zmusił mnie do tego, żebym zabiła w sobie to gorące uczucie.... Tyle że ja wróciłam do Niego.....ale .............................nie czuje już tego, co wtedy.....NIe wiem.................może już Go nie kocham?? Nie potrafię sobie z tym poradzić, a nie chcę się bawić czyimiś uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
Deli wspomnienia to własnie to, czego nikt Ci nie odbierze....piękne wspomnienia.....mnie niestety pozostaną tylko one i dziękuję że mogę tu na tym forum Wam o nich powiedzieć bo inaczej pozostałyby do końca życia tylko w moim sercu...tak bardzo lubię dzielić się przyjemnymi chwilami, takimi jakie tutaj opisałam, ale mur codzienności jakim się otaczam uniemozliwia mi cieszenie się nimi pełną duszą....i chyba to najbardziej boli.... Moje uczucie jest o tyle tragiczne, ze mimo tego iż wiemy obydwoje że jesteteśmy dla siebie, nigdy nie będziemy razem dzielić życia....nigdy nie posmakuje komfortu przebywania z nim naprawdę...NIGDY. Więc Deli kochana wspomnienia to jedyna pamiątka jaka mi pozostanie....mój SKARB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna na milion
Przeczytałam wszystkie wasze wypowiedzi i łezka kręci się w oku..... Ja jestem w trochę innej sytuacji bo moją miłość straciłam 15 lat temu... Czas zatarł złe wspomnienia i nie ma już bólu ,ale w pamięci i sercu mam go cały czas jakby był częścią mnie ....nie wiem czy był dzień gdy nie myślałam choć przez chwilę o nim...czasmi tylko marzę ,że może kiedyś jeszcze będę mogła go zobaczyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
jedna na milon: zastanawia mnie jak ja to bedę odbierała po 15 latach....powiedz czy ta tęsknota boli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna na milion
Czasmi boli jak sobie uśwadamiam ,że mogę już nigdy go nie zobaczyć w tym życiu, ale nauczyłam sobie z tym radzić ....Wspomnień nikt mi nie zabierze,wiem ,że to marne pocieszenie i może żyję złudzeniami ,ale gdzieś na dnie serca coś mi mówi,że rozstaliśmy się żeby się spotkać jako dojrzali ludzie...Być może wtedy nie byliśmy jeszcze gotowi żeby utrzymać ten związek nie dojrzeliśmy do tego emocjonalnie.....Wiesz ja na co dzień staram się za bardzo nie rozpamiętywać i tylko czasami dopada mnie taka nostalgia....Ja próbowałam sobie tłumaczyć zapomnij kobieto po co ci to jaki to ma sens ...przecież oboje mamy swoje życie na co ty liczysz po co się łudzisz....ale to jest silniejsze ode mnie .ja wiem ,że będąc nawet na drugim końcu świata nie wyrzucę go z serca bo już próbowałam nie raz....nie potrafię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
a jakbyś dostała tą jeszcze jedną szansę? Skorzystałabyś? Naprzekór rozumowi i rzuciła się w wir zapamiętania? Czy myślisz czasem o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna na milion
Tak nie raz o tym myślałam i jeżeli miałabym taką szansę to nie odrzuciłabym jej ,za dużo czasu zajeło mi zastanawianie się co by było gdyby......więc poszłabym za ciosem ,żeby potem nie żałować, że czegoś nie zrobiłam a mogłam...Jest też druga strona medalu bo nie wiadomo jak zachowałaby się ta osoba czy wkroczyłaby w nasze życie żeby z jeszcze większym hukiem je opuścić czy bylibyśmy razem szczęliwi ..... tego nigdy nie można wiedzieć...więc wszystko zależy od wyborów jakie dokonamy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
Ja raczej nie chciałabym wchodzić jescze raz do tej samej rzeki bo to już nigdy nie będzie ta sama rzeczka....NIGDY...A wspomnienia zawsze są piękne...a czas je tylko doskonali i upiększa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna na milion wlasnie jakies 2 dni temu przeczytalam na jakims topiku Twoja wypowiedz i sie zalamalam ...ja czuje ze pomimo uplywu czasu tez bedzie On juz na zawsze w moim sercu....wczoraj zrobilam glupote i wyslalam Mu sms \'\'zycze slonecznych i udanych wakacji\'\'...dzis dzwonil a ja ze strachu przed Jego zloscia (mowilm mi tyle razy bym Mu niewysylala sma)nieodebralam ...serce walilo jak oszalale niewiedzialam co zrobic...nieodebralam...tak bardzo sie balam.....gdyby nie to ze zaraz zaczelam rozmawac z dobra kolezanka moim \'\'Anilolem Strozem\'\':)oszalabym ....Ona pomaga mi bardzo ...tlumaczy ze tak kochac nie wolno....ze nie Jego tak bardzo kocham ale ta Osobe ktora poznalam na poczatku-Jej juz nie ma i nigdy nie bedzie-.....Zjawiskowa zadalas pytanie Jednej na milion \'\'a jakbyś dostała tą jeszcze jedną szansę? Skorzystałabyś? Naprzekór rozumowi i rzuciła się w wir zapamiętania? Czy myślisz czasem o tym?\'\'dzis wlasnie to pytanie zadala mi moja kolezanka i.....jakbym miala podjac taka decyzje w sekunde to ...niczego bym tak bardzo niepragnela jak jeszcze raz sie do Niego przytulic:(..ale jezeli mialabym sie zastanowic to....pewnie pozostalabym przy tym co mam ...przy mojej codziennosci ..przy Zyciu....bo wiem ze tak jest lepiej nie dla mnie ale dla wielu kochajacych mnie ludzi...niepotrafilabym tak bardzo ich wszystkich skrzywdzic:(.......ale dla CHWILI w ktorej moglabym Go ZOBACZYC ODDALABYM WSZYSTKO .....za dotyk ...spojrzenie...za usmiech....Tak bardzo ciezko mi sie pogodzic ze tego juz nigdy niebedzie ze On juz mnie niechce widziec....tak bardzo mnie to boli ze nawet jak to pisze serce zamiera z bolu.....zabral mi to co bylo dla mnie Wszytskim - Miłosci jakiej zawsze pragnelam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna na milion
A ja zaryzykowałabym pomimo tego jak to mogłoby sie potoczyć ,wiesz ja z nikim nie przeżyłam tak intensywnego uczucia jak z nim ...i chyba dlatego chciałabym jeszcze raz spróbować. Na pewno nie byłoby to takie samo uczucie jak kiedyś... ,ale zrobiłabym wszystko żeby choć na chwilę cofnąć czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
Deli jedną rzecz którą musisz zrozumieć to, to że masz swoją godność.....musisz zaprzeć się samej siebie i walczyć o to że jesteś kobietą.... ja nie mam tego problemu jak Ty, że ON mnie nie chce pragniemy siebie nawzajem mocno... ale jakby mi powiedział że to koniec że nie chce.....to napewno uszanowałabym jego wybór....Chciałabym aby pamiętał mnie taką piękną i dostojną za jaką mnie uważa teraz....nie daj się zgnoić masz, dużą wewnętrzną wartość....nie rzucaj się na kolana...bo kiedy przyjdzie czas gdy się wyleczysz to możesz wspominać to z niesmakiem....ambicja wcześniej czy później da o sobie znać.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna na milion
do francika : chyba pomyliłeś topic przenieś się na erotyczny.... do Deli : cieszę się ,że myślisz podobnie jak ja.. Nie wiem może to głupie ,ale jak się na coś bardzo długo czeka to to się spełni co wy na to ,tak się czasem pocieszam ...a jak nie to pozostaną mi piękne wspomnienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
jedna na milion: raczej zacytowałabym tutaj " jeśli miłość coć znaczy, to musi dać znać.." ....ignoruj go bo bedzie nas nachodził;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna na milion
do: zjawiskowa 30 dokładnie to chciałam powiedzieć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjawiskowa30
a myślałaś o tym aby pierwsza poszukać tego kontaktu? Aby to rozpocząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×