Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

A u nas jest jej brak. Panuje od jakiegos czasu model wychowania dziecka bezstresowo, i co z tego wynika. Ze mamy rozwydrzona do granic mozliwosci mlodziez, ktora mysli ze jest pepkiem swiata albo jeszcze lepiej wrzechswiata. A ten model bezstresowego wychowania polega na tym ze rodzice od dziecka niczego nie wymagaja, nie oczekuja, olewaja i najlepiej jak dziecko da swiety spokoj. I mamy takich potem egoistow. Przy czym starsi ludzie wcale nie sa lepsi niejednokrotnie. No ale coz..... mnie to juz na szczescie nie dotyczy :) :D

To prawda Anulka.Moja znajoma jak byla w ciazy to tez miala bardzo szybkie zmiany nastrojow, czasem reagowala zbyt ostro, panicznie na pewne sytuacje, szybciej sie denerwowala. Ale to wynika z hormonow no i obawy o dziecko. I tu wracamy do sedna sprawy, czyli zrozumienia drugiej osoby. To ze kobieta w ciazy martwi sie nie o to by posadzic sorki ze sie tak wyraze, swoj tylek na siedzeniu, ale martwi sie o swoje dziecko, moze upasc, moze zaslabnac, lub moze sie zle czuje itp. ZROZUMIENIE drugiego czlowieka.

Ja osobiscie w ciazy nie bylam, dziecka nie mam, moze bede miec w przyszlosci. Nie wiem jak to jest w ciazy, roznie bywa. Ale potrafie to zrozumiec,ze ta kobieta nosi w sobie nowe zycie, czyli jej nalezy sie troska i ochrona oraz pomoc. Nie wiem czy to jest takie trudne to zrozumienia ?? Sadzac z wiekszosci tuaj wypowiedzi to chyba tak.

Widzisz Neso...ale zdaje się,że Ty rozumienie pewnych spraw wyniosłaś z domu...No i właśnie wracamy do sedna sprawy...Naprawdę uczmy swoje dzieci rozumieć...umieć nie tylko patrzeć ale widzieć, nie tylko słuchać ale słuszeć innych.... Przyznam,że z chamstwem ciężarnej też się nie spotkałam, z humorami i owszem hihihi...ale potrafię odróżnić jedno od drugiego... Co do sadzania tyłków...to masz rację....sadzając moją sznowną pupencję...myślę przede wszystkim o tym,że noszę w sobie maleńkie życie...po co narażać je na jakieś niebezpieczeństwo....

Nie pójdą na skrobankę i marudzą:P .A jak miały z tym problem to księdza do roboty. Anulka_krak -Nie pleć andronów bo ja nie wierzę w wychowanie.A zamiast doprowadzać się do tego stanu to przestańcie marudzić.To prawie tak jakby palacz tytoniu marudził że nie jest najważniejszy w szpitalu onkologicznym:P .

Taki z Ciebie amant jak ze mnie zakonnica;) Amant...idąc Twoim tokiem rozumowania...ponieważ każdy z nas ma jakieś tam prawa..zagwarantowane konstytucją...wszyscy powinniśmy się powiesić...wyskrobać...utopić itp... Dlaczego nie wierzysz w wychowanie? Ja wiem...mam nadzieję,że na tyle jesteś inteligentny,że sam potrafisz sobie odpowiedzieć na to pytanko.

Kiedys to byla dyscyplina i dzieci trzymalo sie krotko. Mialy szacunek do rodzicow i do innych ludzi, a teraz to co sie widzi na ulicach, dzieci nie maja szacunku do wlasnych rodzicow , to na co liczyc ze dla innych go beda miec.

amant, to mnie zadziwiles, co prawda nie mysle ze to bedzie cos odkrywczego (sadzac po tonie twojej wypowiedzi) ale jesli nie wierzysz w wychowanie to czym powinno sie je zastapic? uwaza, twoje porownanie do oddzialu onkologicznego za niezbyt fortunne a nie masz pojecia co to ciaza, ani co to znaczy w niej byc ani co to znaczy miec bliska osobe w ciazy b stawiam na 'zmeczenie materialu' bo patrzac na wiek kandydatek, mlodego wieku zarzucic ci nie mozna... :-p :-P a najgorsze ze tacy wiesniacy jak ty jeszcze maja sie za jakis nie wiadomo czemu swietnych gosci (na czym opierasz tak wysokie mniemanie o sobie?????)

Ehhh, az trociny z uszu Ci wystaja Amant....

No a ja dalej czekam...Upał jak diabli, spuchłam tak,że ledwo chodzę... Pozdrawiam wszystkich...

Ojj Anulka, no tak dla kobiet w ciazy upal to straszne. Przyjedz do anglii tutaj chlodniej, aczkolwiek juz od paru dni tez jest cieplutko. Mam tylko nadzieje ze na weekend bedzie cieplo. Jeszcze jutro do pracy i wolne :) :D dwa dni a potem od nowa :) coz Pozdrawiam

Neso...hihih...ale teraz w Kraku dużo chłodniej na wieczór...A ja zaraz się zbieram na wizytkę w szpitalku...Zobaczymy....co tam słychać u dzidziora...Pewnie KTG zrobią, USG...Jak wszystko dobrze , to wrócę jeszcze do domku...i zaglądnę. Gdyby jednak było tak,że mnie zostawią i będzie indukcja...To ściskam wszystkich i do zobaczonka - to tak na wszelki wypadek ... Woelkie dla Was :D:D:D:D

jestem... Pozdrawiam ...

Czyli u bobaska wszystko dobrze :) to fajnie, jeszcze sie nie pcha na ten swiat :) madrala wie co robi :) :)

Jestem mamą 4 mies. dzieciaczka i sprawa traktowania kobiet w ciąży jak i z małymi dziećmi jest mi bardzo dobrze znana. Była tu zacieta dyskusja o tym że kobiety w ciaży nie mają większego prawa aniżeli ludzie z grypą, inwalidzy czy starsi i nie przeczę temu, aczkolwiek mamy tu na myśli zdrowych ludzi na ciele i na duchu- z tym jednakjak się okazuje jest znacznie gorzej. Jednak to co złe zawsze bardziej sie pamięta, a nie wolno zapominać że tak samo jak są źli, nieuprzejmi ludzie to zarówno są i ci dobrzy, uczynni i pomocni. Więc ja osobiście nie uogólniam, bo z własnego przykładu stwierdzić mogę, że byłam w sytuacjach gdzie potrafiono mnie źle potraktować ale i były takie, gdzie mogłam sie miło zaskoczyć i nawet, gdy nie potrzebowałam jakiegoś szczególnego potraktowania, znalazł się ktoś kto potrafił ustąpić, przepuścić. Muszę jednak stwierdzić, bo tak dużo jak słyszę narzeka sie na facetów, że to w zasadniczej większości oni potrafią zdobyć sie na gest uprzejmosci, kultury, nie kobieta, nie ta która sama kiedyś nawet nosiła dziecko pod sercem i wie jak jest czasem ciężko i powinna przez zrozumienie takiej sytaucji czasem dopomóc, ale nie, ona najlepiej woli takiej kobiety nie widzieć i nie słyszeć. Niestety tak własnie dane mi było sie przekonać. Ci zaś którzy, dziwią sie dlaczego to niby kobieta w ciazy ma mieć jakieś szczególne przywileje, to założe się że ciąża to bardzo nieznany im temat, znany zaś tylko z widzenia czasem jakiejs cięzarnej kobietki na ulicy. Mam nadzieję ze kiedyś takie kobietki jak zajdą w ciaże i przekonają sie jaki to komfort dźwigać w brzuszku jakieś 6kg ( to mój przykład ciązy- 4200 dziecko+ wody płodowe) to wtedy sie obudzą, a pozostałych po prostu niech moze stać na chwilę na odrobinę wyobraźni i wyobraża sobie że przez 24 h na dobę noszą np 6 kg cukru przy brzuchu. Fajnie prawda? Dobrze jednak że ten ciężki brzuszek to po prostu nasza mała, kochana istotka, tak bardzo wyczekiwana na tym świecie. To właśnie dodaje nam sił, by nie zważać na jakiekolwiek trudnośc i nie miłe sytuacje i mimo bólu potrafimy się cieszyć tym stanem i być bardzo, bardzo szczęśliwe :) Pozdrawiam wszystkich uprzejmych i nieuprzejmych :) !

Do wszystkich ktorzy twierdzą że ciężarna niema większych praw.Otóż ma!Zamknęlibyście dzioby gdybyście byli świadkami sytuacji, w ktorej ciężarna przy gwałtownym hamowaniu tramwaju przewróciła się.Dzieczyna straciła przytomność,dostała krwotoku.Lekarz pogotowia stwierdził że jeśli dziecku nic się nie stało to będzie cud.Ciągle o niej myślę.Żałuję że nie wzięłam nikogo za wszorz i nie podniosłam z miejsca. A do dziewczyn w ciąży i z małymi dziećmi na rękach-dbajcie o swoje dzieci,są miejsca wyznaczone dla kobiet ciężarnych i z pociechami.Korzystajcie z nich dla dobra maluchów.

Przykre ze do takich sytuacji musi dochodzic zeby ludziom sie choc na chwilke otworzyly oczy. :(

Moja znajoma poronila u gina, czula sie zle, poszla do gina, chciala wejsc bez kolejki. Naprawde sie czula zle, i wygladala zle, ale oczywiscie paniusie musialy wejsc pierwsze. czekajac ok2 poronila w 10 tyg ciazy w poczekalni. Byc moze nic by nie dalo gdyby weszla wczesniej, albo moze by i cos dalo. Tego sie juz nie dowiemy. Wszystkie te ktore nie chcialy jej przepusicic powinny isc siedziec za morderstwo z premedytacja.

Witam w ten cieply dzionek. U nas w Cambridge cieplutko :) wreszcie :) uff. Jak tam Anulka samopoczucie ? Jeszcze nie po rozumiem :) Pozdrawiam :)

Nesoxochi - czytałam na topiku - \"rodzimy w lipcu 2005\", że Ania urodziła wczoraj rano, coś koło ósmej swojego Kubusia :-) Pozdrawiam Aga

gówno mnie obchodzi embrion ciężarnej puffy ! Nie będę gnojowi ustępować, bo na mnie czekają kochani i kochający ludzie w domu. Ale wy jesteście ograniczone i tego nie zrozumiecie.

strasznie ci współczuję samotny, zgorzkniały, brzydki człowieczku :(

Aga, to swietne wiesci :-D serdecznie gratuluje to taka radosna chwila... ja dopiero 7 tygodni po a juz z rozrzewnieniem wspominam te pierwsze chwile

No to naprawde swietne wiesci :):):):) Mam nadzieje ze wszystko przebieglo spokojnie :) i dobrze.

Nesoxochi:-) >>>No to naprawde swietne wiesci Mam nadzieje ze wszystko >>>przebieglo spokojnie i dobrze. Spieszę Ci donieść radośnie, że wszystko przebiegło dobrze i bardzo szybko:-) Aneczka o 5,40 jechała do szpitala, a Kubuś już o 8,20 był na świecie:-) Waży 3240 i ma 53cm - jest śliczny, wczoraj już u nich byłam:-) Obydwoje czują się dobrze:-) Pozdrawiam:-)

sa. I to pelno. Najlepszym przykladem jest kamelia - chamica i burak jakich malo. Przez takie jak ona nabieram wstretu do kobiet w ciazy. Z tak rozszczeniowa postawa jeszcze w zyciu sie nie spotkalam. Pewnie przed ciaza byla chamska i jest chamska kiedy ma brzuch. I chamska bedzie kiedy juz urodzi i zacznie wychowywac nastepne pokolenie chma.

GRATULACJE ANIU Do Neso.. Pamietaj ze nas zmienilo zycie. W Anglii nie bylo takich przemian jak u nas. A anglicy wcale nie sa tacy mili i uczynni, bo moja kolezanka wlasnie tam jest i przedstawia sytuacje w zupelnie innym swietle :( I czasami kobiety w ciazy nie ida do lekarza bo zle sie czuja. Moja kolezanka jest w ciazy (juz o niej wspominalam). I chodzi na szpilkach. zyje chocby w ciazy nie byla (teraz byla nad morzem i surffowala!!!! ) ale do gina lata ciagle. I jeszcze sie oburza jak ktos jej nie przepusci. Niestety sa tez takie przypadki:( a ludzie wcale nie sa tacy zli. Ja spotykam zarowno ludzi chamskich jak i bardzo milych. Nie ma reguly.

Witam wszystkie moje kobietki... Widzę ,że już wiecie...hihih...Dziękuję pięknie za gratulacje i przepraszam,że nie od razu przyszłam się pochwalić...ale teraz mam w domku żłobko-przedszole i pewnie jakiś czas tak będzie... Postaram się od czasu do czasu do Was zaglądnąć, tym bardziej,że teraz jestem po drugiej stronbie- czyli nie-ciężarna... Kuba - odpukać- zdrowiutki...Jak na razie daje popalić z karmieniem nocnym - prawie w ogóle nie śpię...Ale..jestem szczęśliwa :D:D:D Jeszcze raz wielkiie buziaki dla Wszystkich...

Anulka Gratuluję i pozdrawiam Was serdecznie!

Gratuluje Aniu naprawde. Tak fajnie ze wszystko przebieglo bez problemow i juz jestes cala i zdrowa w domciu :):):)