Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Ja wyznaję taką zasadę - czuję się dobrze - stoję, nawet jak sa miejsca. To mi zdrowiej dla kręgosłupa. Jak się źle czuję - staram się usiąść. Chyba, że widzę kogoś, komu jeszcze gorzej niż mnie... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka
witam wszystkich... ja co prawda jak widze staruszka czy babcie czy kobiete ciezarna w autobusie oczywiscie ustepuje miejsca, czasami sie zdarza ze ktos powie nie trzeba,a ja wtedy ze io tak zaraz wysiadam... ale... 2 razy zdarzylo mi sie cos takiego, ze jak bylam u lekarza rodzinnego kobieta starsza wcisnela sie przedemnie chociaz miala nr po mnie, stwierdzila ze nr dostalam po znajomosci, bo ona tutaj wczesniej byla, ludzie zaczeli sie z nia klucic, bo byli po mojej stronie, ta kobieta byla ze swoja matka, wykrzykiwala, ze matka ma wysokie cisnienie ok. 200. wtedy ja powiedzialam ze ta kobieta a miala ok. 90 lat powinna juz dawno byc nieprzytomna i lezec w szpitalu a nie glupia krowa ciga schorowana kobiete do rodzinnego zamaist wzywac pogotowie, odziwo babcia byla na chodzie, ja jak moja mam a ma 61 lat miala podwyzszone cisnienie do 160 jechalysmy taksowka do szpitala, bo chyba niechcialo sie im wysylac karetki skoro mam byla na chodzie... ale pojechalysmy druga sprawa mialam skrecony palec,pojechalam do szpitala na zdjecie rtg palca, bylam w szpitalu ok 8.00 rano wstalam ok 7.00 zeby miec wszesniejszy nr pomimo tego ze bylam po 8 mialam juz nr chyba 30 czekalam 3 godziny na to zanim weszlam na zdjecie,caly czas byl oczywsicie mscik a to ktos ze szpitala z jakiejs sali ma pierwszenstwo a to jakis stary dizadek sie wykluca ze jest chonorowym krwiodawca, az w koncu czekam pol godz juz po wejsciem, podchodzi jaks mloda kobieta z dziwczyna i malym dzieckiem na reku, a wiem ze miala nr ok 60, bo slyszalam, i sie pyta czy ja przepuszcze bo ona z malym dzieckiem!! mowy nie ma!!! w szpitalu bylam ponad 4 godziny bo jeszcze pozniej do ortopedy poszlam i na zalozenie szyny, rano na sniadanie nic nie jadlam aby byc szybciej, a przychodzi pieprzona damulka z jakas kolezanka i dzieciakiem i pyta czy ja przepuszcze, nie byla sam mogla poprosic kolezanke czy siosztre bo niewiem kim byla ta mloda kobieta ktora z nia byla razem, zeby przyszla rano zajela kolejke i miala wczewsniejszy numerek... fakt moglam ja przepuscic, ale od tego stania i glodnego zoladka juz tak slabo sie czulam ze chcialam jak najszybciej zrobic te zdjecie i isc cos zjesc bo czulam ze zemdleje... niewiem czy ktos sie ze mna zgodzi, ale ja myusle ze slusznie postapilam... pozniej ktos ja przepuscil i weszla zaraz po mnie cwana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem ciekawa skąd wam się wzięło założenie, ze ciężarna to sobie cały dzień leży i pachnie, na zakupy czy pocztę nieszczęsną to sobie dla rozrywki idzie? No rewelacja, ty jesteś zmęczona, bo z pracy wracasz, tylko że ta ciężarna prawdopodobnie tez z pracy zmeczona wraca, do tego jest jej słabo i kręgosłup boli. A poza tym wybraźcie sobie, ze są ludzie którzy pracują 24 h na dobę, a w niedziele do Ikei to sobie sama chodź jak taki twrdziel z ciebie. :P Nikt Was nie zmusza do korzystania z pomocy innych ludzi, Matki Polki cholera, no super że ze wszystkim sobie dajecie rade, albo mąz was we wszystkim wyręcza, tyle że w wielu domach obowiązki dzieli sie po połowie, chocby dlatego, że doba ma 24 h, takze ta mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ciesze sie bardzo, że stanie w tramwaju dobrze robi twojemu kręgosłupowi, stój więc, mojemu niestety wprost przeciwnie.W ogóle mozna by pomyslec, ze autobusami to niewiadomo jakie tabuny ciężarnych i młodych matek jeżdża, normalnie wszystkie siedzenia zajęte i dla zwykłych zmęczonych ludzi nie starcza. Jesli chodzi o przepuszczanie honorowych krwiodawców to pierszeństwo nie obowiązuje od kilku lat, i dlatego m.in. co roku wczęśniej jęczą że krwi brakuje i operować nie mozna, w tym roku juz w połowie lipca było mało, oby tak dalej, niedługo idąc na operacje trzeba bedzie wcześniej własny zapas krwi zgromadzić. A młoda mama, no cóż poprosiła cię, nie zgodziłaś się, ktos inny ja przepuścił, co ci do tego, poprosić zawsze mozna, chyba pistoletu do głowy nikt nie przystawiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o ta starsza wariatkę, kiedyś sie mówiło, ze z waraitami sie nie dyskutuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka
moim zdanie swinia wykorzystywala to ze dziecko jest chore i ze jest male wiec po co sie wysilac i wczesniej zajmowac kolejke skoro i tak ktos sie zlituje ie przepusci prawda???? gdyby byla sama co innego wiedzialabym ze nikt niemogl zarejestrowac wczewsniej a tak miala kogos do pomocy.... nienawidze czegos takiego wykorzystywania sytuacji i brania na litosc bo to co ta kobieta robila to bylo branie na dziecko, owszem jesli ktos je4st naprawde w potrzebie pomoge z checia, bo lubie pomagac ale nie takim babom jak tamta,szkoda mi dziecka ze ma taka swinie matke... miejmy nadzieje ze dla dziecka bedzie chociaz dobra... piszcie co myslic ie na ten temat please.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ciąży
a ja rodzę za tydzień i dzięki Bogu czuję się świetnie, energii mam za dwoje:) ostatnio w dwóch kolejkach były miłe panie i chciały mnie przepuścić ale uprzejmie podziękowałam.. bo myślę, że gdybym naprawdę źle się czuła, to po pierwsze nie wychodziłabym z domu i zwaliła to stanie w kolejce np.na męża a jeśli już, to rzeczywiście bym się wepchała.. ale skoro czuję się dobrze, nie widzę powodu dla którego miałabym być lepiej traktowana, uważam jednak , że taka możliwość być powinna ale nie należy z niej bezczelnie korzystać.. mam koleżanki, które w ciąży czuły się koszmarnie i wiem, że one wymagały specjalnego traktowania.. myślę, że nie ma tu znaczenia : ciężarna czy staruszka czy sterana po pracy kobietka.. tu chodzi o zwykłą własną uczciwość i życzliwość ludzką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buffer
czytajac te komentarze coraz bardziej nienawidze ludzi!!!!!!!!!! to oczywiste, ze ciężarnym i niepełnosprawnym należy ustąpić miejsca, przepuścić w kolejce itp. Nie rozumiem jak cos tak oczywistego można kwestionować?! A to pieprzenie zektoś mogł nie zachodzić w ciąze jest załosne delikatnie mówiąc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do majaja: przede wszystkim zdecyduj się na coś, bo jak piszę, że ciężarne mają korzystać z pomocy - przede wszystkim własnych mężów - to na mnie wyjeżdżasz, bo przecież KAŻDY mąż pracuje 24 h na dobę 7 dni w tygodniu (co to za herosi, ja takiego jeszcze nie widziałam?), jak mówię, że ustępuję, to też Ci się nie podoba, bo Ty masz chory kręgosłup - to co, mam ustępować przede wszystkim Tobie i olać ciężarne? Jakoś brak Twoim wypowiedziom konsekwencji. A co do ikei czy marketów - to przede wszystkim tam chodziło o konkretne przypadki, kiedy kobiety NIE PRACOWAŁY, tylko siedziały w domu, a po drugie, tak, chodzę sobie w niedzielę. I nie czyni mnie to twardzielem - bo niby czemu? Nie bardzo rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to okropne
Kindzia - teraz juz pewnie żywcem pójdziesz do nieba, bo tyle dobrych uczynków zrobiłaś. Niestety coraz częściej widzi się kierowców nie ustepujących miejsca karetce na sygnale. Dla mnie to sposób rozumowania Kindzi - ja jestem ważniejszy, mój mecz jest ważniejszy, płacę podatki i mam prawo, jeżeli ktos miał zawał to jego sprawa. Niestety, widzimy coraz więcej chamstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka
tutaj chodzi przede wszystkim o zasady... ona nie poprosila mnie zadala wrecz abym ja przepuscila... tak duzo starszych ludzi siedzialo wtedy i nikt sie nawet nie poskarzyl, a przylazla byle paniusia na koncu i chcialaby jak najszybciej wejsc bo jej tak wygodnie... ja naprawde pomagam, ale takie rzeczy poprostu mnie wkur...... nic dodac nic ujac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka
a co sadzicie o mojej wypowiedzi????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutka - ja zrozumiałam, ze poprosiła. Kazdy ma prawo poprosic i pomoc, i tej pomocy można mu odmówic (mówię o kwestiach nieregulowanych prawem). pozostaje kwestia formy. Czyjeś chamstwo nieusprawiedliwia naszego czyli jeśli odmówiłas grzecznie i stanowczo to jesteś jak najbardziej w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ustepuje... Zawsze w srodkach komunikacji miejskiej!! Na poczcie i w kolejce tez jeszcze nikomu nie odmowilam jak ktos poprosil. Ale czasem mnie wkurza jak ktos z wielkimi pretenchami wrecz zada ustapienia miejsc (i to nie do mnie tylko do jakiegos tam innego czlowieka). Przeciez mozna grzecznie poprosic. Zreszta mozliwe, ze trafi sie na osobe bardziej potrzebujaca tego przywileju jakim jest siedzenie :( A ile razy zostalam zjechjana na poczcie, ze ustepuje kolejki... ;) Raz pobilam swoj rekord. Do lekarza szlam (z grypa wiec uciazliwe ale nie powazne...) i przepuscilam 3 osoby przed siebie :D To byla godzina w plecy, heh... Pol biedy... ale tylko 1 osoba zapytala czy moze, a reszta sie wepchala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany - ja twoje wypowiedzi odbieram w peien określony sposób, może jestem niesprawiedliwa, w takim przypadku przepraszam. Ja jak widzę ciężarną w autobusie czy na zakupach nie zastanawiam się czy powinna posłac męża babcię czy sąsiadke, nie posłała czyli nie miała takiej możliwości. Skoro przyszłam z kimś do przychodni to znaczy że mogła go wcześniej posłać, by ja zarejestrował, może nie mogła, może ten ktoś wpadł tylką na tą godzinkę by pomóc jej przy dziecku, gdy musisz pójśc do lekarza i wziąć ze sobą dziecko to naprawdę straszna mordęga. Ale wszyscy maja skłonnośc do zakładania z góry, że ktos chce im zrobić na złośc, wykorzystąc. U nas często widać skłonnośc do wychowywania słabszych członków społeczeństwa: młoda matka powinna zrobic to czy tamto i jak śmie domagać się przywilejów (czy przypadkiem przepuszczania w kolejce nie reguluje jakiś pragraf - kiedyś były kartki z taką informacją m.in. na poczcie?) jak trzeba zwrócić uwage rosłemu facetowi to nie ma chętnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zchorowana
Popieram KINDZIE, pod drugie, gdzie wy macie takie kolejki, jak jest kolejka 2-3-5 osób to góra. Przecież możecie sobie usiąść gdzieś z boku i zamówić kolejkę. Tak cięzko. Co niektore to już będąc tydzień w ciąży trąbią, jak to cięzko, jak się źle czują. Owszem napewno są kobiety w ciąży, które źle znoszą, ale nie każda.Też byłam w ciązy i było kolejki tasiemcowe, za komuny, zamawiałam kolejkę, natomiast sama szłam gdzieś usiąść. Ale to byl 8-9 m-s ciązy a nie tydzień. Tez obecnie mam duże problemy z kręgosłupem, nie moge stać w miejscu, moja choroba nie jest widcozna, ja czuję tylko ból. I co według was wyglądam zdorowo, to znaczy nie jestem chora i winnam wszystkim ustępowac kolejkę. Nie moge nawet na miast przejść 1 - 1,5 km tylko korzystam z autobusów. Wedug was powinnam ustąpic, to jeżeli mam stać w autobusie to wolę iść za darmo a nie płacić jeszcze za bilet i chora dalej stać. Ciagle na tym forum jest, że wam należą się wszystkie przywileje, jak nie ciąża, to później małe dzieci z którymi nie raczycie pójść na plac zabaw tylko siedzicie przed blokiem i to grupowo kilka mam i kilkoro dzieci, które łącznie chałasują jakby co najmniej przed blokiem czolgi jeżdziły i też wam nie wolno zwrócić uwagi, że nie dajecie osobom starszym wypocząć. Do tego jeszcze wy drące się za dziećmi na cały glos. Sami nie umiecie uszanować innych a innym karzecie na kolanach przed wami chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja - ok. :-) Ja nie ustępuję... bo nie siadam. No, chyba że autobus jest prawie pusty, albo źle się czuję. Opiszę może dwie sytuacje, które ostatnio zburzyły mi krew. 1. Jechałam autobusem, akurat siedziałam i czytałam. Zza moich pleców wyszła kobieta, powiedziała mi, że powinnam jej ustąpić, bo ona się źle czuje. Tak, jak to czytacie. Byłam w środku strony, wiec trochę nieprzytomnie wstałam, pozbierałam bety i ustąpiłam bez słowa. Po czym spojrzałam przed siebie - za mną na fotelu siedziało kilkuletnie dziecko, obok jego mamusia. Szlag mnie trafił i zapytałam wprost tę kobietę, czemu nie powiedziała matce, że ma wziąć dziecko na kolana, tylko mnie spędza z siedzenia. Oczywiście odpowiedzią było \"Nie widziałam.\" Ciekawe, bo koło tego dziecka musiała przejśc, zanim trafiła do mnie. Powiedziałam wiec na głos, że teraz się aprobuje wysiadywanie małych dzieci, a za kilka lat będzie narzekania na nie ustępujących miejsca nastolatków. Trochę konsekwencji, ludzie!!! 2. Byłam ostatnio w kościele. Minutę przed mszą do środka wpadła babcia, z szumem huraganu podbiegła do ławki i zaczęła się na głos domagać ustąpienia miejsca od młodego człowieka. Oczywiście, swoje miejsce dostała, ale z komentarzem: \"Kościół to nie tramwaj. Mogła pani sobie do niego przyjśc wtedy, kiedy jeszcze jest pusty. Po to między innymi ja przyszedłem wcześniej.\" Uważam, że miał rację. Czasami bywa i tak. A wtedy empatia we mnie chowa się gdzieś cholernie głęboko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam małą córeczkę, bardzo niecierpliwą, nie znosi stania w kolejkach w supermarkecie, wiec zawsze ide do kasy pierwszeństwa dla matek z maluchami, i zawsze stoje bo matoly maja to w dupie i blokuja kase,stoja takie karki w kolejce dla matek i nawet nie przepuszcza jak dziecko ryczy Chamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitta26
kvanilla - to po to jesteś matką, abyś uczyła dziecka kultury a nie uczysz go, ze wszystko mu się nalezy bez stania itp. i potem mamy takie skutki wychowania jak sami widzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitta26
tak jak ktoś tu napisał, ze "stara baba" nie ujmując też, że ta matka też będzie "starą babą", wepchala się bez kolejki, widocznie ta "stara baba" byla tak wychowana, że wszystko jej się nalezy, bo jak ktoś jest wychowany dobrego zachowywania się, to czy to jest młody, czy stary to taki jest. Na starość tym bardziej takie osoby są jeszcze bardziej beszczelne, bo przy okazji dokuczają im rózne schorzenia. Także macie dobry przykład na wychowywanie swoich już poczetych ale jeszcze nie narodzonych dzieci. Dzieci uczy się kultury od urodzenia, bo czym skorupka za młodu nasąknie taka będzie później, a nie głupio tłumaczycie, że dziecku wszystko można, bo to dziecko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka
a ja jestem ciekawa czy ktos wiecej czytal moje wypowiedzi i co o nich sadzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano tak jest
bo to co ta kobieta robila to bylo branie na dziecko, pewnie tak samo za maz wyszla - na dziecko, nie dziw sie, ze wszedzie tego sposobu uzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! A ja wezmę ludzi trochę w obronę. Będąc w ciąży nigdy nie spotkałam się z chamstwem a tylko i wyłącznie z kulturą i życzliwością. W tramwaju zawsze ustępowano mi miejsca (gdy oczywiście byłam w bardzo zaawansowanej ciąży) i to bez proszenia się o to. To w 90% przypadków byli ludzie młodzi lub nastolatkowie. Na poczcie w kolejce zawsze odczekiwałam (jakie słowo :-) obsługę trzech osób i podchodziłam do okienka - nikt nie protestował. Przepraszam! Raz jeden Pan głośno mi powiedział, ze koniec kolejki jest z innej strony, ale gdy zobaczył mój brzuchaty wygląd, to przeprosił. W banku Panie same wołały do mnie, ze teraz ja mam podejść do okienka, w sklepie często Panie ekspedientki też mnie wywoływały z kolejki i nikt głośno się nie oburzył. Moze w duchu ktoś mnie przeklął, ale ja już tego nie słyszałam. Dlatego będę twierdzić, ze ludzie są dobrzy i kulturalni, może wiele zależy od zachowania samej cieżarnej...... Mnie wychowano, ze starszym, ciężarnym czy osobom niepełnosprawnym należy ustąpić - robię to, bo jest to dla mnie coś oczywistego i normalnego. Nie zrobi mi różnicy ustąpienie młodej osobie, która mnie o to poprosi, bo np. źle się czuje. Tylko należy mi to uprzejmie wyjaśnić - w końcu nie jestem jasnowidzem. Myślę, ze odrobina uśmiechu i takie słowa jak: proszę, przepraszam i dziękuję to coś tak niewielkiego, na co stać każdego. Wtedy takie topiki nie będą musiały być zakładane. Powodzenia innym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co tu przeczytałam napawa mnie przerażeniem...Ta znieczulica, brak kultury, chamstwo... Też jestem w ciąży(spodziewam się dwójki dzieciątek), ogólnie czuję się dobrze, choć rzeczywiście zauważyłam, że długie stanie jest ponad moje siły. Oczywiście nie poprosiłam jeszcze nikogo o przepuszczenie czy coś w tym rodzaju, pewnie wyszłabym z takiego sklepu/poczty i tyle. Nie lubię się prosić. Już dawno nie jechałam komunikacją miejską, zwyczajnie się boję. Boję się, że jak autobus/tramwaj gwałtownie zahamuje i ja polecę na swój kochany pełny życia brzuszek i coś miałoby się stać moim niuńkom to mnie przeraża, za długo na nie z mężem czekaliśmy. Ale za niecały miesiąc zaczną się zajęcia na uczelni i jakoś będę musiała dojeżdżać, a brzuszek coraz większy. Mam nadzieję, że nie będę musiał nikogo prosić o nic i że będę się czuła dobrze, oby... A wiecie dlaczego? Nie dlatego, że jestem tchórzem i boję się odmowy, nie, tylko nie chciałabym usłyszeć jakichś obraźliwych słów pod swoim adresem i tym podobnych komentarzy, bo nerwy kobietom ciężarnym są w zupełności niepotrzebne, a ja denerwuję się bardzo szybko, a to może przyczynić się do przedwczesnego porodu, tego bym nie chciała. I nie chciałyby tego moje maleństwa. Więc jeśli żle będę znosić \"komunikację miejską\" a nigdy jej nie lubiłam to pewnie skończy się to tak, że nie będę jeździć na uczelnie, a notatki...jakoś zdobywać. Moje dzieciątka są najważniejsze, na szczęście mam cudownego męża i dużo mi pomaga, choć sam pracuje codziennie po 15-16godz,i wiem że jest zmęczony, ale dzidźki dla niego też są ważne. Jakoś się przemęczymy. Ale wiem, że różne są sytuacje życiowe kobiet... Chciałabym, aby nasze społeczeństwo było bardziej tolerancyjne, nie tylko w teorii, ale również w praktyce. Zgadzam się z kimś kto już to pisał wcześniej, że dzieci trzeba uczyć od maleńkości różnych rzeczy, właściwe wychowanie zaczyna się już od momentu narodzin, to MY dorośli odpowiadamy za swoje dzieci, jak je wychowamy to takie będziemy mieli społeczeństwo. I widać jak zostaliśmy wychowani chociażby po tym topiku, ale wystarczy otworzyć okno i też się słyszy co nieco...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka Polska...
Ja mieszkam w UK i nigdy nie spotkalam sie z niezyczliwoscia ludzi. Zawsze mialam pierwszenstwo w kolejkach, ustepowano mi miejsca w metrze czy autobusie... Bedac w szostym miesiacu ciazy lecialam do PL i chocby przy odprawie na lotnisku moglam zauwazyc, ze nikt nie widzi mojego brzucha. Nie mowiac juz o ludziach w autobusie, ktorzy na moj widok odwracali wzrok, aby tylko nei zobaczyc, ze jestem w ciazy!Banda chamow, ktorej brak kultury i wychowania. Skoro niczego sie nie nauczyli to mzoe by sie obyli z pewnego rodzaju uprzejmoscia. W tym kraju nigdy nie bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaboga1981
teksty typu "ciaza to nei choroba" naglasniaja te, ktore nigdy nei byly w ciazy i nie zrozumeija. Ja przeszlam ciaze rewelacyjnie, jednak pod sam koniec bylo mi juz naprawde ciezko, krzyz mnei bolal, nogi puchly... a w zatloczonym autobusie miejsca pozajmowane przez nastolatkow. Czy wszyscy oni byli chorzy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany - każedgo by to zdenerwowało. jeśli chodzi o starszych ludzi, to podobno nasze cechy sie potegują, na starość czyli jeśli ktos był oszczędny to zrobi się skapy, komuś brakowalo kultury to itd. niemniej staram się pamietać, ze czyjeść chamstwo nieusprawiedliwia mojego, tak to że ktoś smieci w górach nie przeszkadza mi moich śmieci znosić na dół i tyle. a w ludziach staram się widzieć to co dobre, i ogólnie uważam , że Figa ma rację. To jak u Musierowicz, tam było coś z wysyłaniem sygnałów dobra czy jakoś tak, to się sparwdza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ESD - Eksperymentalny Sygnał Dobra. To było prawie 30 lat temu, a i tak niejeden podczas prób mógł dostać po buzi. :-) To co dopiero teraz... Uśmiech zawsze pomaga, pewnie że tak. Czasami tylko ciężko się na niego zdobyć. :-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KINDZIA NL
do SHALLA "A skoro apeluję o kulturę, too jasnej cholery nie tylko do tipsiar, ale do wsztkich, i ciężarnych, i nie ciężarnych, i zdrowych i trędowatych. Bo nie ma znaczenia stan zdrowia, stan cywilny czy piastowany urząd. Kultura ( moim zdaniem ) jest naszym ZASRANYM obowiązkiem, żeby na tym świecie wogóle dałosię żyć. Szkoda, że nie wszyscy to łapią...." NIC DODAC NIC UJAC :) "A przykład z USA.... jest chyba najmniej trafiony ze wszystkich. W USA dzieje się dużo rzeczy.... dzieci nosza broń do szkoły" TAAAA ZAMIAST DRUGIEGO SNIADANIA :) Co jeszcze żywcem zerzniemy z Amerykanów? Czy Polacy to już nie mają własnej godności i honoru, żeby tylko papugować wszystko po USA i tym się zachwycać? Obrzydliwe.... ALE RACHUNKI CHCIALA BYS PLACIC PRZEZ INTERNET,TO TEZ POMYSL TYCH WSTRETNYCH,OKROPNYCH I NAPEWNO CHAMSKICH AMERYKANOW.ZAPOMNIALAM DODAC ZE PEWNIE TEZ SA BURAKAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×