Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

do powiedzenia mam więcej niż ty ,na szczęście , jak widzisz mój punkt widzenia sięga dalej niż koniec własnego nosa, w przeciwieństwie do Ciebie

przestań pieprzyć farmazony,teraz jesteś prawdziwy mężczyzna a jak kobieta w ciązy wchodzi do autobusu to odwracasz głowę w okno matole;/

Padam jak czytam ta konwersację :D

i jak juz to tę konwersację;/

Chyba kupię sobie taczkę i będę na niej wozić swój brzuch żeby nikt mi miejsca w autobusie ustepowac nie musiał :)

heh naprawdę imponujesz mi....na szczęście....matołko...swoją głupotą, moze ty już lepiej nie pisz...bo się kobiety za Ciebie wstydzą

nie bój się nie padnę, zresztą co cie obchodzi mój brzuch? :) i moje dziecko? jestem tylko wielką złą cieżarówą :p

Podróżowałam jak do tej pory do wielu miejsc na świecie, między innymi będąc w ciąży, wszędzie spotykałam się z uprzejmością, uśmiechem, proponowano mi miejsce, czy zapłatę bez kolejki przy kasie, kiedy natomiast byłam w drugiej ciąży będąc w Polsce to się przeraziłam, zgorzkniałe baby, młode jak i stare, patrzące z jakąś zawiścią,że mogłabym poprosić o miejsce w autobusie, zupełnie niczym nie prowokowana niechęć do mnie, a cóż ja im zrobiłam takiego, na świat przyjdzie kolejny podatnik, który za parę lat będzie utrzymywał te straszne kobiety, a co dziwne więcej spotkało mnie zrozumienia ze strony mężczyzn niż ze strony kobiet... a gdzie babska solidarność, jak mężczyźni mają nas szanować jeśli my nie szanujemy siebie nawzajem. Na szczęście, przestań już lepiej się wywodzić na temat, który mam nadzieję nigdy nie będzie dotyczył ciebie, może lepiej pomyśl jak poradzić sobie z agresją

Fajny topik .... akurat dzisiaj mam chęc wyżalić się na chamstwo pani w urzedzie. A to ze mam przed soba wielki brzuch to akurat przypadek Więc w urzedzie skarbowym do którego uprzejmie zostałam wezwana, stawilam się osobiście jak praworzędny obywatel. Okazało się że pani która mnie tak uprzejmie zaprosiła ma kilku interesantów więc wciąż uprzejmie odczekałam 2,5 godzinki. Mimo że miła pani zaprosiła mnie kontretnie na 10. Więc kiedy o 12.30 weszlam do jej miłego gabinetu i usłyszałam że musimy przełozyc nasze spotkanie bo miła pani ma wizytę u fryzjera i musi wyjść wcześniej z pracy to dostałam białej goraczki! Kazałam jej przyjść do mnie na porodówke i powiedziałam ze znajde dla niej kilka minut pomiędzy kolejnymi skurczami. Dalej jestem wkurzona wrrrrr wredne babsko

ła :P a zobaczcie jak chciała się ukryć pod inną postacią...nawet konwersacje jakieś na początku chciała tworzyć, żeby wszystkim kobietom w ciąży uświadomić :) jakie to niezdary i gapy bo w autobusie oczekują lub nieoczekują, że ktoś okaże kulturę i pozwoli usiąść :D:D:D oj patioszka nie zesraj się z tego żalu buhahahaha :D

heeheeehhe

mimmka ----> właśnie zwiść kobiet, które same nie maja dzieci. tylko u nas takie chamstwo. jedyne co mozemy zrobic to wychowywac nasze dzieci na ludzi otwartych kulturalnych i zadowolonych z zycia :) i zeby dla innych ludzi potrafiły być wyrozumiałe :)

Karaoke 87, masz zupełną rację,

Nie wiem, jak to jest być w ciąży, ale tego wymaga dobre wychowanie by ustąpić miejsca kobiecie w ciąży czy też starszej osobie.

Przykro mi że was rozczaruję - ktoś mnie jednak kocha :P Mam rodzinę, narzeczonego, fajnie jest :) Bezpłodna też raczej nie, bo niestety zdarzyła mi się wpadka. A że akurat do macierzyństwa mnie nie ciągnie to nie ukrywam że już miałam umówiony termin aborcji, ale problem sam sie rozwiązał i poroniłam. Tak więc dzieci prawdopodobnie wciąż mieć mogę, a że nie chcę to inna bajka ;) I tak, wolę pieniądze przeznaczyć na jedzenie dla zwierząt w schronisku niż na sprzęt dla chorych dzieciaków - moje pieniądze i moja wola, boli to kogoś? :P Tak na marginesie, nie wiem czy ktoś zauważył... Może wypowiadam się tonie wrednym, kpiącym, brutalnym czy ironicznym, ale inaczej nie potrafię bo ja zawsze tak bez owijania w bawełnę i dosadnie. Natomiast nie wydaje mi się żebym tu kogokolwiek obraziła... Więc za co ten atak? Za inne poglądy? Mnie się opinia niektórych z was też nie podoba, ale zdaję sobie sprawę że wcale nie musi mi sie podobać. Ale to że jest skrajnie inna od mojej to nie jest dla mnie powód żeby kogoś od razu atakować, więc jeśli ktoś liczy na jakieś słowne wulgarne przepychanki to niestety nie ze mną :)

To że chciałaś poddać się aborcji już samo za siebie mówi.

luzak gepard chester- nikt również nie obraził ciebie, piszesz,że możesz mieć swoje zdanie, ok możesz, ale reszta może mieć również inne zdanie niż ty,prawda?

A nie wydaje Ci się luzak gepard chester,że to,że nie chcesz mieć dzieci tak negatywnie cię nastawia do osób które te dzieci chcą mieć? przemyśl to, nie chcesz nie miej, ok , Twoja decyzja,ale w czym przeszkadza ci kobieta ciężarna,że nie chcesz ustąpić jej miejsca? z owej przekory o której wcześniej pisałaś??

hahahahahha

heh uśmiałam się :)

poddała się jednak aborcji bo nie lubi być w ciąży :D a jak ją znerwicujecie to napisze wkuńcu, że :D jusz jest bespłonna :D a tak rzeby łenej nerfy podnieść to troszka dla pszekora :D bykuf se nasadzem :D

:D

łena pisze rze wos nie łobrarza tylko wy jom łobraszacie ! pszeciesz to perełka kafeterii a rze wyjałowiona i bezmózgowa to łenej wybaczcie !!!!! jaka łena śmieszna łena robi wom wyrzuty rze jom łatakujecie za łodmienność zdania ! ach wy niedobre cienszarufki!!!!

łotusz siem pisze bóraku jeden :D

fajny nick :p

kiedyś jeszcze jak nie miałam pojęcia o tym jak to jest być w ciąży, nie ustępowałam miejsca, przekornie siedziałam sobie na siedzeniu, mp3 w uszach, miałam wszystkich w dup...ie, po paru latach zaszłam w ciążę i dopiero wtedy popukałam się w głowę...jaka byłam głupia...jaka egoistka...co się ze mną działo...jak ja tak mogłam, więc osobom które tak naprawdę nie wiedzą jak to jest i piszą takie głupoty,że z przekory nie ustępują, na orkiestrę WOŚP nie dają, ale psy dokarmiają, że ciężarówki to święte krowy, to aż mnie skręca, jeszcze kiedyś pożałujecie tych wszystkich swoich słów i popukacie się w głowę tak jak ja, tylko czy będziecie w stanie się przyznać do błędu tak jak ja??

Gwoli wyjaśnienia - nie jestem żadna patioszka, wnikaj w IP jak ci się chce :) Ogólnie do tematu: ja nie mam nic do ciężarnych. Ja nie lubię roszczeniowych, upierdliwych ciężarnych które uważają że mają nie wiadomo jakie prawa tylko z tego względu że są w ciąży. Tak samo jak nie mam nic do staruszek. Ja po prostu nie lubie upredliwych, marudnych, narzekających staruszek. I można by tak jeszcze dłuuugo ;) Odnośnie ustępowania to zaznaczyłam że nie ustępuję w sytuacji kiedy ode mnie wymaga sie rozglądania, domyślania itd. bo ja np. mam tak że na ogół nad czymś dumam i się nie rozglądam. W związku z powyższym odruchowo ustępuję staruszkom, inwalidom itp, kiedy dolegliwość rzuca mi się w oczy. A że w moim mniemaniu ciąża nie jest dolegliwością, to jedno. Natomiast zawsze można podejść i jak biały człowiek powiedzieć że się potrzebuje usiąść. Wtedy ja nie muszę wypatrywać i snuć domysłow, a ktos może podejść, poprosić i nie pamiętam żebym komuś robiła problem. Jak ktoś do mnie jak do człowieka to ja do niego też. Natomiast stanowczo buntuję się i buntować się będę przeci temu że ja coś powinnam, że ja coś muszę itp. I jeśli któraś podstawi mi brzuch pod nos i nie piśnie słówka bo uzna to za oczywiste że jej się należy miejsce to sorry, nie ruszam tyłka :) Ja mam się zrywać bo księżniczka nie może buzi otworzyć, bo to przecież takie oczywiste? Niedoczekanie ;) Wiem że zdecydowana większośc ciężarnych jest zupełnie normalna, ale parę razy zdarzyło mi się mieć stycznośc z takimi upierdliwcami. I w życiu nie zdarzyło burczeć na kogoś za sam fakt jego istnienia czy stan w jakim się znajduje.W czym miałaby mi przeszkadzać kobieta w ciąży? Przecież mi niczym krzywdy nie robi. To że ja nie chcę mieć to nie znaczy że inne mają nie mieć. Jeśli czują potrzebę to niech mają, ja się w to nie mieszam :) Przeszkadza mi dopiero kiedy ciężarna zaczyna się panoszyć i myśli że skoro jest w ciąży to jej wolno. Na szczęście aż tak często to się nie zdarza ;) Podsumowując, tu nie chodzi o fakt posiadania brzucha, tylko o stosunek do drugiego człowieka. Jak ktoś do mnie miło to ja do niego też miło, no bo za co miałabym warczeć na miłego człowieka? Ale jak wyczuję "roszczeniówkę" to nie ma zmiłuj :)

bo ty nie jesteś taki burak jak o tobie piszą :D

ale bez chamstwa ludzie

to prawda luzak gepard chester zmieniła sposób pisania ,przeczytała nasz opinie i troszkę spuściła z tonu, bardziej mi pasuje gdy koleżanka w taki sposób wyraża swoje opinie,a nie stara się być przekorna dla zasady