Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Gość a mnie
oczywiście że bez szkoły można być w ciąży ale to tylko pokazuje,że kobieta jest stworzona jedynie do wychowywania bachorów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ta... i coś jeszcze masz ciekawego do powiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle..
tak się składa że ja dzieci jeszcze nie mam i w ciąży też nie jestem, mam 24 lata i studiuję....a to ze zrobiłam błąd....jak zwykle.....nie ma nic do powiedzenia to się do błędów będzie przypieprzac :/ pisząc tamtego długiego posta jakoś specjalnie nie zrwcałam uwagi na literówki bo chodziło mi bardziej o przekaz i wcale nie mówie, że jestem super dobra - a z tym robotnikiem to była przykładowa sytuacja jakich jest mnóstwo ....i tak sie składa że nie miałaś nic do napisania co do mojego stwoierdzenia że też keidyś byłaś dzieckiem w brzuchu z którego wyrósł głupi bachor, czyżbym powiedziała nieprawdę, może znaleziono cie w kapuście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama47
a ja bedac w ciazy nie moglam narzekac ze ludzie nie ustepuja mi miejsca. czesto nawet sie zrywali i poniekad zmuszali zebym usiadla, nawet gdy jechalam 1-2 przystanki:) ale to bylo mile. nigdy nie musialam prosic zeby ktos ustapil mi miejsca. ba nawet po ciazy (nadal mialam duzy brzuch) ustepowano mi miejsca:))) najczesciej jednak byly to staruszki i mlodzi panowie. mlode dziewczyny to chyba tylko te ktore same maja dziecko i wiedza jak to jest. za to duzo nieprzyjemnosci bylo u lekarza. uslyszalam duzo nieprzyjemnych komentarzy bo weszlam bez kolejki, czesto zreszta proszona przez polozna ktora przyjmowala razem z ginekologiem. najgorsza sytuacja: ja 9 miesiac(ostatnia wizyta), wielki brzuch stoje pod sciana i jest mi naprawde slabo, jakies pare dni przed porodem. na lawce 4 kobiety tak ok 40-60 lat, zadna mi nie ustapila miejsca a ja nie prosilam. wychodzi polozna wita sie ze mna a jedna z bab sie zrywa i od razu z morda ze ona jest pierwsza i ze ja dopiero przyszlam.polozna gdzies poszla a one glosna dyskusja, ze te w ciazy mysla, ze wszystko im wolno, pchaja sie a one byly pierwsze i nie pozwola zebym weszla itp.polozna wraca, baba sie znowu zrywa, polozna ja olala i prosi mnie na zmierzenie cisnienia(a podnioslo mi sie bardzo;), tamta baba mnie popchnela i weszla do gabinetu i zamyka na mnie drzwi i sie kloci. nawet polozna sie wciekla i kazala jej wyjsc, powiedziala ze lekarz i tak nie skonczyl z poprzednia pacjentka i i tak musi czekac:) po wyjsciu zostalam napadnieta, dowiedzilam sie ze jestem bezczelna chamska itd. ze one tu tak dlugo siedzialy a jedna mnie rozwalila bo mowi do mnie: my tez jestesmy w ciazybezczelna gowniaro. nie wiedzialam czy smiac sie czy plakac. ja odchodze a przychodzi inna w ciazy i na wejsciu slyszy: TY NIE WEJDZIESZ BEZ KOLEJKI!!! az ja zamurowala, nawet nie wiedziala o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfcjcjcfyhkhg
Kama47 wyobraź sobie, że przed Tobą przyszły 3 ciężarne, które weszły bez kolejki i po Tobie też... Sama byłam w podobnej sytuacji. Przyszłam do lekarza godzinę przed czasem, żeby wejść pierwsza. Przyszedł lekarz zaczyna przyjmować i pojawiła się pierwsza ciężarna na horyzoncie i zamiast się spytać czy może wparowała do lekarza. Za chwilkę przyszła druga, trzecia, czwarta. Ponieważ nie miałam czasu to jak przyszła kolejna to nie wpuściłam jej, bez kolejki. Usłyszałam jacy to wszyscy chamscy są. Są granice uprzejmości, pomyślcie o tym drogie panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama47
i duzo problemow bylo przy laboratorium. pod koniec ciazy nie czekalam i stawalam pod drzwiami jak ktos wyszedl to wchodzilam i juz. tam tez wszyscy patrzyli jakby chcieli mnie zamordowac albo jakbym to ja zamordowala im cala rodzine. zaraz chamskie komentarze typu zachcialo ci sie rodzic dzieci dziecko to teraz stoj. mialam 21 lat a czesto patrzono na mnie z politowaniem, typu glupie dziecko zaszlo w ciaze, pewnie to jej pierwszy raz i nie wie kto jest ojcem. zal :( na poczcie tez zlinczowana na wejsciu chociaz przy kazdym okienku widnieje napis ze kobiety w widocznej ciazy maja prawo podejsc bez kolejki. jednak na uprzejmosc w komunikacji miejskiej nie moge narzekac i teraz jak jezdze z 3 letnia juz corcia bez wozka to zawsze miejsce dla nas sie znajdzie. gorzej bylo z wozkiem, zawsze pomogli wejsc ale miejsce w wyznaczonym miejscu zajete i nikt nie chcial sie odsunac. czasami tez glupie komentarze ze piechota a nie sie pcha z wozkiem ale ignorowalam to zawsze. a w sklepach to roznie, raczej stalam, czasem ktos mnie poprosil do przodu, jak sie gorzej czulam to skorzystalam, jak dobrze to mowilam ze jest ok moge postac i tyle:) jest na prawde roznie z ludzmi ale moim zdaniem najgorzej u lekarzy i to zwlaszcza te przekwitajace baby sa najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama47
to fakt o tym nie pomyslalam, pewnie tez bym sie wsciekla. roznie mozna na to patrzyc ale bylo mi bardzo przykro wtedy. zreszta z tego co pamietam raczej zawsze bylam rejestrowana na jakas godz i przewaznie o tej wchodzilam. wiec nie wiem czemu one tam byly 4 i czekaly. ale jakby na to nie patrzyc takie komentarze i chamskie zachowanie nie sa na miejscu. tym bardziej ze ja sie nie pchalam, nie kazalam zejsc z lawki ani na wejsciu nie informowalam ze wchodze przed nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego wy nie ignorujecie takich wypowiedzi pomaranczowych typu :a mnie:?? Dziwie sie wam ze dajecie sie prowokowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama47
nie chce tutaj bronic zadnej ze stron, po prostu opisalam i powspominalam sobie jak to bylo kiedy ja bylam w ciazy:) uwazam ze kultura powinna byc po obu stronach. kobieta w ciazy nie powinna po chamsku albo tez bez slowa wymagac od innych czy wpychac sie w kolejki itp. ale tez ludzie powinni wykazac troche zrozumienia i odnosic sie do nich milo. to tak jak sa starsi ludzie ktorzy nawet o kulach potrafia wejc do tramwaju i nic nie mowic, ludzie zaraz ustepuja miejsca(ja zawsze), a sa tacy ktorzy pchaja sie przy wejsciu i natychmiast trzeba im zejsc z drogi slyszac niemile komentarze. nie zdazysz zauwazyc takiego dziadka czy babci a juz jestes niewychowanym gnojem gowniarzem itp. i zaraz ci zycza zebys na starosc byl schorowany i zeby ci nikt nie ustapowal. to swiadczy o kulturze tych osob. dla mnie zawsze dzien u lekarza to dzien pelen nerwow. przewaznie nieprzyjemne badanie, wczesniej pobieranie krwi albo inne. 2 razy mialam badanie na poziom cukru we krwi, nie pamietam jak sie nazywalo. mialam 3 albo 4 razy pobrana krew, co pol godziny i musialam wypic kubek rozpuszczonej glukozy w cieplej wodzie. ledwo zmeczylam bo myslalam ze zwymiotuje takie bylo slodkie. spedzilam 2 godz z przerwami na pobranie krwi na korytarzu. mialam patrzec na zegarek i wchodzic jak bedzie trzeba i tu oczywiscie wrzawa ze wchodze bez kolejki. po 3 pobraniu krwi babka kazala mi sie polozyc na lozko bo bede zle sie czula i moge zemdlec. mowie ze dam sobie rade. po 5 minutach poszlam do niej ze zaraz padne a ona sie tylko smiala, ze mowila ze tak bedzie. lazalam dosc dlugo zanim bylam w stanie wracac, zreszta nie bardzo chciala mnie puscic a nie mial kto po mnie przyjechac. po takim badaniu tylko spac. na prawde sa niedogodnosci i moim zdaniem nie powinno byc dyskusji czy mozemy siedziec w autobusie czy nie, czy mozemy gdzies wejsc bez kolejki czy nie. to powinno byc normalne i logiczne. tak jak ustepowanie miejsca starszym, chorym, niepelnosprawnym. jak ktos sie zle czujealbo jest po operacji a tego nie widac to powinien poprosic, mysle ze znajdzie sie ktos kto ustapi. ale wszystko z kultura i usmiechem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama47
co z tego ze mam pomaranczowy nick?to znaczy ze nie moglam byc w ciazy i byc w takich sytuacjach jak te ktore opisalam? nie widze powodu zeby miec czarny nick po to zeby cos napisac.czytam niektore tematy i nie udzielam sie bo nie widze takiej potrzeby, ale tu po przeczytaniu kilku stron zapragnelam sie wypowiedziec i juz. i nie musze miec czarnego nicku, bo byc moze juz wiecej nie bede sie wypowiadac na zaden temat, nie jest mi on potrzebny. nie przesiaduje tu codziennie po prostu od czasu do czasu cos sobie poczytam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama47
mamrocia, nie spojrzalam wyzej na: a mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyslowiowy robotnik
Ostatnio z ta bulka i z piwem nikt nie chcial mnie w kolejce przepuscic :D :D Czuje sie dyskryminowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przysłowiowy robotniku
jesli masz brzuch piwny jak te obleśne ciężarówy to się nie dziwię:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość następne pokolenie bocianów
mówiąc te "obleśne ciężarówy" to również macie na myśli własne matki, czyż nie??? nie uważacie że je w ten sposób obrażacie?? no chyba że wy od bocianów to zwracam honor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietki
kama, madrze piszesz :) tez uwazam, ze zalezy od kultury okreslonych osob to jak zachowuja sie w kolejce czy komunikacji miejskiej.. brak myslenia i tej elementarnej kultury u niektorych osob mnie przeraza. zarowno kobiet w ciazy/ z dziecmi/ z wozkiem jak i innych osob. niestety w miejscu publicznym nie mozna myslec tylko o sobie i o tym, czy nam wygodnie. przykladowo: w tramwaju/autobusie rzeczywiscie kobiety w ciazy powinny miec miejsca siedzace ze wzgledu na zdrowie i bezpieczenstwo. fajnie, jesli ktos sam ustapi, ale nie widze tez nic niestosownego w tym, ze ciezarna poprosi o ustapienie miejsca. mozna przeciez nie zauwazyc, ze taka osoba wsiadla (np. ja zazwyczaj cos czytam i nie zajmuje sie ogladaniem wsiadajacych pasazerow). poza tym sa osoby, ktore nie chca pomocy i na slowa "prosze usiasc" mowia, ze nie potrzebuja itp. to chyba nie takie trudne zapytac o zwolnienie miejsca, nie wierze ze znajda sie (zdrowe) osoby, ktore odmowia. ale kobiety z wozkami i malymi dziecmi powinny pamietac o tym, ze komunikacja miejska jezdza tez inni ludzie, tez placa za bilet i tez chca dojechac w spokoju na miejsce. spotkalam sie ostatnio w autobusie z sytuacja, gdy pani z dzieckiem w wozku ustawila go pol metra przed wyjsciem z autobusu (nie bylo tloku, wiec mogla spokojnie przesunac sie na miejsce dla wozkow) a jechala sporo dalej niz 1 przystanek. to wejscie bylo po prostu zablokowane dla innych podroznych, bo nijak tego wozka nie mozna bylo wyminac... nie wiem czy ta kobieta byla swiadoma, ze jej wygoda przeszkadza innym...ale na delikatna sugestie, ze moze przesunie sie na miejsce dla wozkow odburknela, ze zaraz wysiada ("zaraz" bylo 5 przystankow dalej)... tak wiec drogie panie - wymagajcie nie tylko od innych, ale i od siebie. nie twierdze oczywiscie, ze wszystkie matki (i przyszle matki) zle sie zachowuja i tylko wymagaja. ale tez nie wszyscy ludzie narzekaja, ze "chcialas miec dziecko to sama ponos tego konsekwencje" i chetnie pomoga, jesli zostana poproszeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz jest
jest robotnikiem - tak w zyciu wyszlo. Teraz ja w ciazy jestem a nie stoje w kolejkach w marketach bo on po 12 godz. pracy robi zakupy. Mozna? Mozna! Nasze dziecko i nasz problem. A paniusie bojace sie o siebie i o dziecko zachecam do rozmow z mezem/partnerem - jego zasrany obowiazek wam pomoc!!!! I tyle!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henen
Podobno my cięzarne mamy prawo być obsłuzone poza kolejnością.Jestem w dziewiątym miesiącu ciąży i nigdy z tego przywileju nie korzystałam.....aż do dziś,kiedy to mój szesnastoletni syn wyjeżdżał na wakacje.Czekałam na peronie.Kamil stał w kolejce do kasy biletowej,kedy już zapowadano przyjazd pociągu wrócił z niczym na peron, pomyslałam ,że własnie nadszedł moment kiedy usprawiedliwiona stanem będę mogła ustać poza kolejnością.Kiedy poprosiłam kolejkowiczów o możliwość zakupu biletu ,podniosły się głosy protestu,kilka kobiet z kolejki zaczęło wymachiwać złowieszczo rękami,zaczęłam sie wycofywać>Byłam zaskoczona agresją ludzi.Już miałam odejśc, kiedy młoda dziewczyna, stojąca jako druga przy okienku zaoferowała,że kupi mi bilet.Tłum "wsiadł" na moją wybawczynię! Współ czułam jej i jednocześnie czułam ogromną wdzięczność.PIerwszy raz w życiu ( to moja trzecia ciąża) wypowiedziałam słowa "chyba jakiś przywilej mi się należy?".Gorąco podziękowałam dziewczynie i jak szybko mogłam pognałam na peron z biletem dla syna,pociąg właściwie już zaczynał ruszać.Byłam mokra jak przysłowiowy szczur, serce walilo jak oszalałe a w głowie nie mogło mi się pomieścic,że mozna być tak nieżyczliwym i to kobiety, które same były zapewne w ciąży.O sobie moge śmiało powiedzieć,że jestem osobą życzliwą,często przepuszczałam i przepuszczam przed siebie osobę potrzebującą,nawet kosztem tego,że sama stracę trochę czasu,mam jednak wtedy satysfakcję,że w jakiś sposób mogłam pomóc komuś zupełnie obcemu,zupełnie bezinteresownie.Na szczęscie tych dobrych ludzi jest więcej niż tych złych, bo spotykam się też z odruchami wspanialej ludzkiej życzliwości,nie tylko z takim chamstwem jak przy kasie biletowej na wspomnianym dworcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie CHAMSTWO to tylko
w Polsce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z tym
ja też jestem w ciąży i zgadzam się z osobą, która pisała wcześniej, że właściwie tylko staruszkowie bądź młodzi faceci ustępują miejsca ciężarnym. Oczywiście są wyjątki i to bardzo cieszy;) Mnie również spotyka głównie chamstwo, chociaż nigdy sama nie poprosiłam o ustąpienie miejsca czy przepuszczenie w kolejce. Zwłaszcza u lekarza:( Natomiast raz na poczcie, gdzie był spory tło, przepuścił mnie młody chłopak stojący przede mną. Było co prawda bardzo duszno, ale jakoś dało się wytrzymać, więc mu powiedziałam, że przecież mogę postać tą chwilkę. Zwłaszcza, ze on miał tylko 1 list, a ja całą stertę rachunków:( On jednak był uparty, a przy tym tak miły, że skorzystałam z jego propozycji. I to był jeden jedyny raz, kiedy ktoś mi pomógł, a to już 35 tydzień.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjgjkgkuk
chwila chwila henen o ile wiem, to pierwszeństwo masz w marketach (tam gdzie są specjalne kasy) i w instytucjach gdzie są wywieszone tabliczki o tym przywileju i koniec. Nie rozumiem waszej postawy. W Polsce ciężarne tak się ze sobą pieszczą, że to aż śmieszne. W anglii kobiety NORMALNIE PRACUJĄ, robią zakupy. Czyli jednak można? A nie pomyślałaś, że ktoś z kolejki też kupował bilet na ten sam pociąg? Poza tym wstyd, żebyś takiemu staremu koniowi bilet kupowała, nie zdążył? To mógł kupić u konduktora, a różnicę dopłacić ze swojego kieszonkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, przepuszczać to można ciężarną, która stoi w kolejce po bilet i jest jej duszno i niewygodnie a nie spryciulę, która spóźniła się na pociąg i wykorzystuje jeszcze swój stan aby kupić bilet swojemu nieudolnemu, dorastającemu synowi. W wieku 16 lat to ja sama sobie kupowałam bilety i martwiłam się aby być na dworcu o czasie. Ciekawe jakie nauki wyciągnął syn z postępku swojej mamusi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchajcie może
Polacy od pewnego czasu zafascynowali się "kulturą" światową a najbardziej amerykańską.Tam jest luz,swoboda obyczajów i zachowania ,brak rygorów,zakazów itd.... Zaczęliśmy małpować wszystko bezkrytycznie ,bez przewidywania następstw. Dzieci też wychowuje się u nas na wzór tamtejszy czyli bezstresowo. Rodzice nie uczą żadnych zasad kultury,niektórzy ich nie znają bo ich też nie nauczono a szkoła zwolniła się sama z obowiązku wychowania. O kulturze nie mówi się nigdzie i rośnie już nam kolejne pokolenie bezstresowców czyli po prostu "wyhodowanych" /bo nie wychowanych/ chamów.Nie wymagajmy od nich ,że nagle zmienią swoje zachowanie widząc staruszkę czy kobietę w ciąży.Pępkiem świata są oni sami i nic już tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdałowe oczy
Ja pracuję a raczej pracowałam z ciężarną,normalnie koszmar,ciągle marudziła przez bite 8 godzin,ja sama mam dzieci wiec po częsci rozumiem takie zachowanie ale to już była przesada,ona dosłownie wymagała abym jej pomagała w pracy potrafiła przesiedzieć na tyłku 8 godz i nic tylko jeśc i wtedy cisza a jak nie jadła to marudziła ,a to w busie musiala usiąśc nie tam gdzie chciala bo ktoś jej nie ustąpił i nie zamienił sie na miejsca a to ze ciągle sie stresuje pracą a to ze pokłóciła sie z męzem rety cały czas, jej postawa typowo roszczeniowa, stwierdzała doslownie że jej sie nalezy i tyle,teraz poszla na zwolnienie i nareszcie jest spokój,a swoja drogą jej postawa była okropna,podaj pomóż umyj bo ja jestem w ciązy,jakiś koszmar,rozumiem jak ktoś naprawdę zle sie czuje,ale te co się zle czują to zazwyczaj milczą na ten temat a te które mają tupet wykorzystują ten stan,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikarynka
zgadzam się, pomimo tego ze w ciazy nie bylam nigdy, ciezarnym naleza się szczegolne prawa, ciekawe czy tym wszystkim którzy sa przeciwko byłoby latwo chodzic albo godzinami stac w kolejce z takim brzuchem? naprawde przydaloby sie polakom wiecej wyrozumialosci i empatiii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhbjgjkgkuk
nie przesadzajmy, że godzinami stoi sie w kolejce tak była za czasów komuny teraz 30min to max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre baby to wstydu nie mają (nieważne czy w ciąży czy nie). Jak np. ta z tym biletem. Ja bym na jej miejscu wstydziła się do tego komukolwiek przyznać. Dobrze że jej ludzie nie przepuścili i szkoda, że dziewczyna jakaś kupiła bilet dla jej niedorozwiniętego maminsynka:P A odnośnie tej kultury o którą drzecie się ciężarne i nie ciężarne to weźcie tak spójrzcie na siebie w danej sytuacji. Niech pokorę i kulturę zachowa kobieta z brzuchem i nie domaga się po chamsku jakichś swoich niby "praw". I niech kobieta nieciężarna w tym autobusie na przykład ruszy tyłek i ustąpi miejsca stojącej obok kobiecie w zaawansowanej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmacyc
dokladnie! jakis bachor tępy i glupi matke z bobolem zmusza do kupna biletu bo sam nie umie noż chooj by tsrzelił takiego bachora głupiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eF Jeden 9900
ej ta kobieta skoro ma syna 16-letniego to ma teraz około 37-38 lat. Wątpie by była to ciąża przemyślana, napewno to zwykła wpadka A co do tematu. Zeby go objąć tak, żeby każdemu dogodzić to musialabym napisać całe wypracowanie.Różne za i przeciw, kiedy ustępowac, komu, gdzie i dlaczego. A i tak by komus nie pasowało. ogólnie temat ciekawy (niezła lektura, na niedzielne popołudnie :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 124314
jhbjgjkgkuk ty się kretynko puknij w głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×