Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Czyli wsparcie dla ciężarnej należy się tylko tam gdzie widzisz tabliczkę? Rozumiem, ze twoj poziom wymaga oznaczeń i symboli zebyś mogła domyślić się jak postępować? A jak tabliczki nie ma to już nie wiesz jak się zachować?!

W Polsce kobiety w ciąży tez pracują i robią zakupy. I sprzątają i gotują... żyją normalnie (jesli nie ma przeciwskazan zdrowotnych). I nawet nie mają prawa wymagać od społeczeństwa jakiejkolwiek życzliwości. Bo wszędzie tylko wszyscy wymagają, żeby zapomniała ze jest w ciąży, wyglądała jak zawsze, nie wspominała przypadkiem o swoim stanie i w żadnym razie nie czuła się zmęczona... bo to niestetytyczne, niewygodne dla innych... A pocałujcie się w dupę!

U nas jak się jest w ciąży to trzeba chodzić do pracy i nikt nie ma dla ciebie litości nawet jak się źle czujesz. Chyba że naprawdę jest z tobą źle. To wtedy nie ma problemu. A w polsce to w 5 tygodniu pójdziesz do lekarza, skrzywisz buźkę i dostajesz zwolnienie z pracy na całą ciążę. I wydaje ci się że jest super bo naciągasz ZUS. A tak naprawdę to płacą za to wszyscy pracujący Polacy. Wystarczy poczytać fora- co druga na lewym zwolnieniu!!!!!

Wyjdę na nieczułą, ale natusiaaaa ma rację. Młodzież zawsze zła, a paniusia w ciąży cacana. Siadłam na miejsce dla kobiety z dzieckiem? Okej, zejdę. Poszłam do Kasy Pierwszeństwa? Okej- przepuszczę. Ale jak mi taka każe ustępować miejsca, albo bije dzieciak mojego zwierzaka, to mam prawo się wkurzyć. TAK SAMO jak ona kupiłam bilet na autobus/tramwaj, TAK SAMO kupowałam w tym sklepie. Jak takie wrażliwe, to niech męża wyślą. Pieszczą się ze sobą jak by nie wiadomo co się działo... A tak nawiasem mówiąc, to KAŻDY ma prawo być zmęczony i siedzieć sobie w komunikacji miejskiej.

Bądź sobie zmęczona, korzystaj z miejsc siedzących, bo masz do tego prawo, ale jak cię matka z dzieckiem prosi o ustąpienie miejsca - bo akurat siedzisz na miejscu dla niej przeznaczonym - to grzecznie ustąp, a nie się rzucasz.

ja uwazam tak jak natusia i osoba wyzej. te babki w ciązy wprost domagają sie bo niby one są wazniejsze. ale w ciązy to w ciązy jeszcze nic, najgorzej jak taka matka juz z dzieciakiem łazi, wtedy to jej sie wydaje ze wszystko moze, a za meczenie psa to by dzieciak po łapie dostał i to na tyle

sytuacja odemnie z pracy,dziewczyna idzie na zwolnienie bo jej się nalezy,niewazne ze moze pracować,nalezy sie i koniec,pyta się szefa czy po macierzyńskim jej miejsce na nią będzie czekać,bo umowa sie skończyła dzień przed zwolnieniem,szef ze nie bo zrobi aneks aby miala macierzyński bo jest wkurzony bo ją zatrudnił,a ona 3 tyg po podpisaniu umowy przynosi zaswiadczenie ze jest 3 mies w ciązy i co wy na to? masakra,mialam sytuację jadąc tramwajemze wsiadła dziewczyna na oko ok 25 lat na przystanku wyrzuciła peta i wchodzi do tramwaju i do mnie jak nie ryknie ze jest w ciązy i musi siedzieć bo martwi sie o dziecko,ja na to ze skoro sie o nie martwi to nie powinna palić,myslałam ze oczy mi wydrapie ale zadyma była,osoby z tramwaju akurat były po mojej stronie nie ustąpiłam i tyle,a co do kobiet z zagrożoną ciążą,moje zdanie jest takie,skoro ciąza jest zagrożona to po kiego licha jeżdzicie tramwajem albo autobusem,na zakupy męża wysłać,sa sklepy nocne,do lekarza taksówkę wziąść,a jak mi zaraz pojedziecie ze to koszty to jak u licha zamierzacie zadbac o dziecko skoro 10 zl na taksówkę nie ma,jestem matką,byłam w ciązy zagrozonej,siedziałam w domu i tyle,i szlag mnie trafia jak kobieta móei ze jest w ciązy i zle sie czuje a z tobołami wsiada do tramwaju,a perfumami wali ze udusic sie można,jeśli widzę że mama stoi ,ciąża widoczna to ustąpie jej a jak się tego chamsko domaga to niech spada,wystarczy że w pracy tak było,dziewczyna z biura, siedzenie przy kompie i pracowanie to za ciężko a granie w pasjansa na tym kompie to super,jeden segregator za ciężki, a z supermarketu torby zakupów niosła,bo rodzinka zjeżdza i trzeba sie przygotować,i pomyśleć ze na początku pomagałam,ale koniec tego,powiedziałam jej że skoro mam za nią pracowac to niech mi zapłaci,

co po niektórzy nie zrozumieli mojej wypowiedzi chyba:O Po pierwsze jak czternastolatka jedzie autobusem i siedzi a kobieta w zaawansowanej ciąży prosi (nie domaga, ale prosi!) o to czy może jej ustąpić miejsca to bez obrazy, ale kulturalna dziewczyna by wstała i ustąpiła, a nie od kurew wyzywała:O Co innego jak ciężarna z miną obrażonej krowy żąda a co innego jak prosi. Co do ciągania za uszy psa przez dziecko to można zwrócić uwagę normalnie, to nie wina dziecka że ciąga ale matki, że nie zwraca mu uwagi. A już najgorsze to właśnie jest to całe gimnazjum, pozostawię już bez komentarze tą czternastolatkę wyzywającą kogoś od kurew. Ciężarnym życzę trochę więcej pokory (wszak to ich dziecko, ich ciąża, nikt tym przejmować się nie musi) a nieciężarnym odrobinę empatii. Natomiast gówniarom porządnego wychowania w domu. Tak więc patrzcie przyszłe matki i uczcie się by właśnie nie żądać i tak wychowujcie swoje dzieci jak nie chcecie mieć takich jak owa czternastka:P

uważaj kobieto co o mnie mówisz wcale gimnazjum nie jestc najgorsze i jestem dobzre wychowana za to ty jestes jakas kobieta burzy i kaluzy nie pozwole sie obrazac zajmij sie soba zrob sobie dziecko i badz kolejna upierdliwa baba i wiem ja wiem ze mam racje a ty nie ale i tak mam ciebie w dupie ja nie wiem kobieto masz jakies komplekty jak patrze na twoje wypowiedzi w roznych tematach to ciagle do kogos cos masz ciagle na kogos naskakujesz lecz sie kobieto

kompleksy to może ty masz:O Źle mnie zrozumiałaś, a raczej mój pierwszy wpis w tym temacie więc nauka ze czytania ze zrozumieniem się kłania. Nie bronię ciężarnych ale nie lubię aż takiego chamstwa. Jak cię człowiek chory, stary czy też źle czująca się kobieta w ciąży prosi o ustąpienie miejsca to się popisz panienko kulturą, a jak żąda i jest nie miła to odpowiedz jej tym samym. Mam nadzieję, że zrozumiałaś. Aha dziecka sobie robić nie muszę i to nie ja jestem gówniarą co wyzywa innych od kurew ale równocześnie opowiada o swoim dobrym wychowaniu:D Więc nie powiem kto się powinien leczyć, chociaż to pewnie okres dorastania i buntu.

rety,mam 15letnia corkę i gdyby ona w swojej wypowiedzi na temat kobiet ciężarnych uzyła takich słów jak ty to tak by oberwała ze przez tydzień siedziałaby na poduszce,nieważne czy zgadzasz sie ze zdaniem założycieki topiku czy nie jednak kłania się wzajemne poszanowanie,ciekawe co ty byś poczuła gdyby tak ktoś ciebie potraktował,i kiedyś zapewne bedziesz w ciązy a sądząc po twoich wypowiedziach szyvciej niż zechcesz to zobaczymy czy grzecznie poprosisz o ustapienie miejsca czy wydrzesz sie ze ci sie nalezy i może jakas małolata wyzwie cie od ku..w czego ci życzę,a swoją drogą co ty robisz na takim forum,lepiej poczytaj jak pozbyc sie trądziku albo najlepiej gdzie kupiś dobry słownik,a teraz miłe panie poczekamy na odpowiedz,ciekawe jak mnie nazwie,bo k...rw to kobieta w ciązy a ja nia nie jestem

migdałowe oczy- widzisz, a panienka plecie bzdury o wychowaniu i tym, że gimnazjum nie jest najgorsze:D Boże, ja w jej wieku to nawet takich słów nie używałam:O Ale jak widać oni teraz są "postępowi", szkoda tylko, że nie w tym kierunku co trzeba.

ona ma racje gimnazjum nie jest najgorsze,a wiesz czemu? najgorsze dopiero nastapi,postawa typowo roszczeniowa jednak i to sie zmieni,kiedys trzeba dorosnąć,byc odpowiedzialnym za swoje zycie,trzeba sobie radzic w nim,zarobić na chleb,i nagle nadejdzie czarna rozpacz bo sadząc po jej wypowiedziach na studia to ona nie pojdzie,stawiam na liceum wieczorowe bo tam placisz i zdajesz a potem na kase do tesco albo praca w myjni,jakis facet obsadzi ją dziecmi a my z naszych podatków będziemy ich utrzymywać

a ja podejrzewam, że może to być dziecko bogatych rodziców. Oczywiście szkoła średnia za pieniądze, studia także, zero szacunku do drugiego człowieka przede wszystkim. I kiedyś przyjdzie taka gdzieś z tipsami z brzuchem i z roszczeniową postawą "mi się należy" Bo oczywiście zapomni się jak to "wół cielęciem był"

hehe tylko wtedy natrafi na młodsze pokolenie gimnazjalistek które bedą tak myślały i odpłaca pieknym za nadobne,a swoja droga ciekawa wypowiedz ze kobieta w ciąży to k...a chyba często słyszała takie stwierdzenie co nie/zaczynam tesknic za linijka na lekcji fizyki jak chodziłam do szkoły,gdyby im skore przetrzepac to zmieniloby sie podejscie,

nie ma zamiaru byc w ciazy bede modelka, i co z tego ze starzy maja forse maja to maja i mam co chcesz a dzieci nie bede miala chyba ze adoptuje jakas sierotke i moje studnia sie nie bojcie stac mnie nawet na 100 kierunkow i je zdam nara wam

wiesz co natusia masz racje ze nie chcesz mieć dzieci,dziecko to odpowiedzialnoć,trzeba go nauczyć ludzkich odruchów,lepiej już skończyć studia jak piszesz lepsza jest adopcja a z twoich wypowiedzi wynika że testy psychologiczne na adopcyjną mamę przejdziesz bo masz niesamowity dar zjednywania sobie ludzi,powodzenia w modelingu życzę

testy to nie wszytsko, nie ze sie porownuje do giazd ale rozejzyj sie madonna dobzre zaplacila w malawi i ma kolejne dziecko, angelina dobzre placi ma dzieci adoptowane

124314 a może sama pukniesz sie w łeb?:) jakbyś przeczytała cały watek to wiedziałabyś, że akurat w autobusie i tramwaju ZAWSZE ustępuję miejsca ciężarnym. Jeśli widzę, że w jakaś ciężarna albo osoba starsza, albo ktoś inny kto się źle czuje jest obok to staram się pomóc. Nie cierpie natomiast postawy roszczeniowej :)

syn wyjeżdżał na wakacje a ty z kupieniem biletu czekałaś na ostatnia chwilę. Nie przepuściłabym ciebie. Wykorzystałaś bezczelnie ciąże do kupienia biletu, który mogłaś kupić wcześniej. I ty jesteś matką kilkorga dzieci, a nie umiesz organizować sobie życia, współczuję dzieciom i mężowi bezradnej matki, żony.

oj 14letnia modelko zejdz na ziemię,nigdy nie bedziesz taka jak Madonna czy Angelina ,fajnie jest miec marzenia ale zycie jest brutalne kiedys sie o tym przekonasz,a co do kasy raz jest a raz jej nie ma a kultura to jest akurat ta zecz ktorej się nie kupi

jak czytam takie teksty, ze ciąża to nie choroba to mnie szlak trafia.Widać jak jesteście wychowani, zero szacunku i wrażliwości do ludzi w odmiennym stanie.Też byłam w ciazy 2 razy, jeżdziłam tramwajem do pracy dziennie na 6 rano stojac a wracałam z pracy też stałam,bo ludziska niewychowani są. Dziadkowie i babcie o laskach w chodzą to też wszyscy głowy chowaja.Pozal sie Boże na taka obojętność.Wstyd.

bryat a poprosiłaś kogoś chociaż raz by ci miejsca ustąpił? Bo skoro źle się czułaś a nikt dobrowolnie nie wstawał to powinnaś poprosić. Ja osobiście bym ustąpiła jakbyś stała obok mojego miejsca, ale pamiętaj, że to nie obowiązek a dobra wola. I nie ma się czego wstydzić tylko należy otworzyć buzię i grzecznie zapytać.

bo ciaza to nie choroba! Moze ktos inny, siedzacy jest chory? Moze ma problemy z sercem, z kregoslupem, z nogami. Wystarczy grzecznie (!!) poprosic, jak ktos da rade to na pewno ustapi, jezeli jest chory to grzecznie odmowi. Chyba wszyscy porozumiewamy sie j. polskim?

raz miałam taka sytuację, iż stałam z mężem w tramwaju i było wolne miejsce chciałam je zająć az momentalnie wpartolił sie facet z wielką torbą i ta torbę na to miejsce.mąz mój zwrócił mu uwagę, ze chcę usiąsć i wywiazała sie awantura.Od tego czasu miałam uraz do ludzi, ze tacy [potrafia byc.miałam tez miłą sytuacje rok temu jak byłam może miesiąc po urodzeniu córeczki, ja weszłam z wózkiem do tramwaju młody chłopak, może miałz z 19 lat chciał ustapić mi miejsca. to było bardzo miłe.Ale jak to sie mówi sa ludzie i ludziska.Wiem tylko, ze swoje dzieci wychowie tak jak należy , ze jednak trzeba okazać trochę serca dla ludzi w odmiennym stanie, inwalidów, starszych itp. W koncu jakies wychowanie i kultura musi być.

jako ciężarna napisze że ciążą to faktycznie nie choroba ale niech ludzie zdadzą sobie sprawę jakie mogą być przykre konsekwencje kiedy ciężarną szarpnie autobus, ona się uderzy w brzuch albo ktoś na nią wpadnie. a stać się może coś takiego jak oderwanie sie łożyska co za tym idzie , śmierć dziecka!!! dlatego ciężarna powinna siedzieć bo jest wtedy bezpieczniej, zresztą nosić taki brzuch jest naprawdę ciężko :) wiem tylko jedno, jak urodzę na prawdę poza ciężarnymi nikomu nie ustąpię miejsca :)

"trzeba okazać trochę serca dla ludzi w odmiennym stanie, inwalidów, starszych itp. W koncu jakies wychowanie i kultura musi być." A serce dla osob po ktorych choroby nie widac? :-( Ludzi po zawalach? Po operacjach? Z chorym kregoslupem? Tych mozna zwymyslac, ze kobiecie "w odmiennym stanie" miejsca nie ustepuja? Maja se walnac tabliczke na czolo aby panie ciezarne sie od nich odczepily?

a wogóle czy za kazdym razem jak wchodzicie do tramwaju jest cieżarna,staruszka. Albo jak kolejka to tez ich jest pełno.Ludzie opamietajcie sie czy raz w tyg. zejsc z miejsca lub przepuscic w kolejce to jakas ciezka sprawa?????!!!!

To fajnie Franka, ja mam chore serce. W takim razie ustapie tylko osobom z chorym sercem, ciezarnej nigdy! Dobrze, ze naprowadzilas mnie na wlasciwy trop :D

Oczywiście ja jestem za tym żeby ustąpić i jeśli mogę to tak postępuje, ale należy pamiętać że czasami naprawdę ktoś siedzi i nie może tego miejsca ustąpić. Dlatego należy się pytać a nie osądzać. A co ciężarnych w kolejkach to dziś stałam w salonie orange przede mną były 3 osoby. Jakieś pół godziny po moim wejściu przyszła ciężarna i od razu stanęła na początku kolejki. Jeden facet zwrócił jej uwagę, a ona na to, że ona ma prawo bo jest w ciąży:D Kobieta stojąca przede mną powiedziała jej, że niech pokaże gdzie tak napisane, że w salonie orange to ona ma prawo:P I, że gdyby zapytała na początku wszystkich czy może podejść pierwsza bo np. źle się czuje to ludzie by ją przepuścili, a tak to pan obsługujący podał jej krzesło i kazał poczekać na swoją kolej. Tak więc jak już wspomniałam trochę pokory nikomu nie zaszkodzi.