EfQa 0 Napisano Lipiec 29, 2008 Sara jak tam na wakacjach? Może ci coś bocian przyniesie? Jak odsapniesz to daj znać jak było! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xxmadziaraxx 0 Napisano Lipiec 29, 2008 A ja pisze i mnie juz nikt nie zauwaza :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xxmadziaraxx 0 Napisano Lipiec 29, 2008 Saro jak po urlopie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xxmadziaraxx 0 Napisano Lipiec 30, 2008 Dobranoc Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Lipiec 30, 2008 Hej,ja mam dziwny dzien wolny,bo wczoraj polecialo mi troszenke krwii jade dzisiaj do gina wystraszylam sie wczoraj ale potem taki spokoj,wczoraj chodzilam po sloncu i lekarz sie wlasnie o to pytal,zobaczymy co mi powie dzisiaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dorota822 0 Napisano Lipiec 30, 2008 Saro76 jak tam po wakacjach??? jakie masz przeczucia będzie coś czy nic??! Jak w ogóle było jak pogoda? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Lipiec 30, 2008 Po wakacjach super! Wredota @ przylazła kulturalnie przed wyjazdem tak, że wyjeżdżałam bez obciążeń typu podpaski, tampony itp. no i dni płodne przypadły akurat na wyjeździe. Przeczuć jakichkolwiek brak. Ja już od dawna nie nastawiam się, że się uda więc urlop był bezstresowy. Mam wolne jeszcze do końca tygodnia. Pogodę miałam super, widoki niesamowite, trochę mi żołądek szwankował, ale do przeżycia. Kakusia gratuluję narodzin synka Kalpek - cudowna wiadomość! Hura, hura, hura!!! Dorota życie nie zawsze jest sprawiedliwe, ja też czekam na dziecko 4 lata i nic a moja szwagierka urodziła w ubiegłym roku 3 dziecko (też raczej z przypadku) i bardzo kocham tą małą - to moja najmłodsza chrześniaczka. Jest cudowna... nie powiem, że nie zazdrościłam jak się okazało, że szwagierka jest w ciąży, ale szybko mi minęło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76 Napisano Lipiec 30, 2008 Jestem jeszcze rozleniwiona po wyjeździe, ale wzięłam się do roboty - wczoraj pranie, dzisiaj zaprawiałam ogórki, potem prasowanie, rozpakowałam do końca walizki a po południu jedziemy do znajomych na grilla. Pewnie późno wrócimy więc wieczorem nie zajrzę do Was. Pozdrowienia dla: Smerfetki, EfQi, Patinki, Doroty, xxmadziaryxx, Kinii, Kakusi, Obcej, Rusaczka, Asiuni, PaniMisiowej, Misiaczków no i o czywieście dla Myszki, która w końcu się odezwała Osobne pozdrowienia i całusy dla reszty dziewczyn, których nie wymieniłam z imienia, bo mnie Alzhaimer dopadł Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_ Napisano Lipiec 30, 2008 Witam kochane! Przepraszam ze tak długo sie nie odzywałam,ale dwojka dzieci..i roboty ze hoho,a moj maluszek ciagle przy cycku taki głodomorek,wazy juz 5100:) przez 3 tyg przytył ponad kilo. Starszak za to nam choruje i tak ciagle nie mam na nic czasu,i marze zeby sie w koncu wyspac bo malutek czesto w nocy budzi sie na cucusia i zawsze po tym kupka wiec zanim sie ogarniemy to mija nocka:/ Ale w dzien spi za to ładnie,wtedy ja sprzątam ,itp. Ale juz zaczyna powoli sie wszystko stabilizowac,i zaczynam miec czas takze dla siebie,moge nawe isc umyg głowe i ogolic nogi:/ a zaznacze ze całe dnie od urodzenia Kubusia sama jestemw domku,wiec sama tez musze sobie radzic,no ale dla chcącegho nic trudnego.Niestety przez jakis okres miałam baby blues,wiec juz masakra ,nic mi sie nie chciało,wyglądałm jak miotła,no ale jak juz napisałam powolutku wracamy do normy:) Karmie piersią..ale tylko do wrzesnia bo zamierzam isc na magisterke,ale jeszcze nie wiem czy na 100% Waga jest taka sobie mam jeszcze 4 kilo do zrzucenia no ale niejest tragicznie :) Widze ze u Was duzo zmian,gratuluje tym nowo zaciązonym i tym ktore juz noszą fasolke pod serduszkiem juz jakis czas..trzymam kciuki za szczęsliwe rozwiązania i wierze ze bedzie wszystko dobrze;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Lipiec 30, 2008 witam:) a coz to za cisza?????? Obca_ jestes super kobitka dajesz sobie swietnie rade :):):) czasem musisz byc egoistka:) pojdz do fryzjera poprawisz sobie samopoczzucie:) Smerfeciu a TY gdzie???jak brzuszek:) u mnie nic owego dzis mielismy swoja rocznice juz 3 slubu:)) ale coz moj juz w pracy..wiec sama :( zostalam myslalm ze ktoras z WAS jest a tu jak makiem zasial:( Sara76 witaj:):) fajnie ze do nas zajrzalas:):):) dobrze ze odpoczelas i tego sie trzymaj !! pamietaj umartwianie sie i dolowaie nic nie da !!! tylko pogorszysz sprawe prl CI podskoczy a to niedobrze!! doktorek moitoring itd troszke c cierpliwosci i uda sie zobaczysz!! pamietaj masz na NAS !!! uszki do gory!! xxxmadziaraxxx witaski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Lipiec 30, 2008 wiec ide spac...dobranoc.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Smerfetka 29 0 Napisano Lipiec 30, 2008 Witam naszą wypoczętą Sarunię, wakacje na luzie to podstawa, no i oby tak dalej. Dorotko rozumiem Cię, wiem jak tobie ciężko, ale nie załamuj się, zresztą jak minie troche czasu oswoisz się z tą myślą i bedzie już ok. Wiem,jak bardzo boli jak ktoś z rodziny jest w ciąży, ja też miałam takie telefony jak szwagierka była w ciąży, też wysłuchiwałam wszystkich,ze to fajnie,ze ona jest w ciąży, wszyscy mówili tylko o niej i o dzidziusiu.Na początku było ok, z czasem własnie dopadło mnie takie rozgoryczenie, złość, żal, a później znowu przeszło, dziecko się urodziło i po mnie jakoś to wszytsko już spływało, a miesiąc później odkryłam,ze i ja bede mieć dzidziusia, no okazało się jeszcze później,ze 2. Dorotko głowa do góry, nic na siłę, owszem spróbuj rozmawiać z siostrą na ten temat, możesz pomóc jej w wyborze różnych rzeczy dla dziecka, spróbuj, ale jak nie dasz rady to daj sobie jeszcze trochę czasu, zobaczysz wszystko się ułoży i życzę , aby i Tobie tak niespodziewanie jak mi się trafił dzidziuś jak ona urodzi, albo jeszcze w trakcie jej ciąży. Wtedy dopiero bedziecie miały o czym rozmawiać, wymieniać swoje poglądy, doradzać sobie. Dorotka uda się i tobie, tylko nie załamuj sie. Misiaczki wszystkiego najlepszego z okazji 3 rocznicy Ślubu, na 4 bedziecie już w 3 a moze w 4, tego Wam życzę. Buziaki dla wszystkich. Kalpek jak u ciebie, czy wszystko jest ok, co lekarz powiedział? Patinko a ty gdzie i Myszka? EfQa a co u ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Lipiec 31, 2008 Jestem jestem,a wiec jest ciaza !!!wczoraj bylo lekkie plamienie,dzisiaj bylo sucho,ale jak mnie badal tez bylo lekkie ale takie brudzenie,powiedzial,ze czesto to sie zdarza u kobiet,przepisal mi witaminy i luteine w razie na podtrzymanie no i kwas foliowy,przede wszystkim nic nie dzwigac,nie siedziec na sloncu,odpoczywac i duzo pic,dal mi zwolnienie na 21dni,takze mam wolne nie chce narazaz dzidzi na niebezpieczenstwo dla mnoe ono jest teraz najwazniejsze!!!!!!teraz juz mam sucho,za 3tyg na wizyte na badania krew mocz itd i na usg i wtedy zalozy mi karte,bo teraz jeszcze troszke za wczesnie,a od pon ma urlop,wiec 18sierpnia na wizyte,teraz juz chyba dotarlo do mnie ze jest we mnie moja kochana Niunia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rusaczek Napisano Lipiec 31, 2008 Kalpek - gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Ty szczęściaro! Zazdroszczę ci (ale tak pozytywnie). Może kiedyś i nam się uda. Ile czasu się staraliście? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Lipiec 31, 2008 Widzisz Kalpeczku ty pesymistko a tak rozpaczałaś jeszcze niedawno a tu wielka niespodzianka. Uważaj na siebie najlepiej leż sobie w cieniu, wypoczywaj i nic nie podnoś!!! Widzicie dziewczynki nie martwcie sie i wy pozachodzicie wszystkim wcześniej czy później się udaje. Ja czuję sie trochę słabo przez te upały ale chodzę do pracy bo czas mi szybciej leci. Już upływa 26 tydzień -- niedługo 27 a pamiętam jak weszłam na forum to obca miała 27 tydzień i wydawało mi sie że to taaaaka zaawansowana ciąża że nie wiem kiedy ja dobrnę.... Smerfetko pozdrowienia dla całej trójki ;) Rusaczek zaglądaj częściej i łap fluidki! Misiaczki a ty rozumiem już zdrowa...... Sara wypoczęta po uropie - trzymam kciuki !!! A PAtinka co sie nie odzywa? Myszka zamilkła na długo.... mam nadzieję na wysp fasolek na forum i w tym celu przesyłam fluidki ************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************** Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rusaczek Napisano Lipiec 31, 2008 Fluidkami owszem nie pogardzę tym bardziej, że nadchodzą TE dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Lipiec 31, 2008 EfQa-teraz juz wuierzylam,ze wszystko moze sie spelnic,dzisiaj jedziemy po nowe lozko bo to nasze to tak rozwalone,ze szok;)wiecie od czego?:) rusaczek-my z mezem sie staralismy 21cykli dla mnie wiecznosc,ale sie udalo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Lipiec 31, 2008 EfQa-teraz juz wuierzylam,ze wszystko moze sie spelnic,dzisiaj jedziemy po nowe lozko bo to nasze to tak rozwalone,ze szok;)wiecie od czego?:) rusaczek-my z mezem sie staralismy 21cykli dla mnie wiecznosc,ale sie udalo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Lipiec 31, 2008 kalpek_________- jeszcze raz gratuluje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Lipiec 31, 2008 Klapek nowe łózko będzie konieczne bo teraz musisz mieć wygodnie, żeby cię kręgosłup nie bolał. Rusaczek a ty już wiesz co masz robić żeby zajść w ciążę - łóżko musi się rozpadać :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Lipiec 31, 2008 Pani Misiowa obejrzałam właśnie nowe zdjęcia Patrysi z ząbkami, ależ jest fajniutka i rośnie jak na drożdżach! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rusaczek Napisano Lipiec 31, 2008 To niepotrzebnie kupiłam dosyć solidne łóżko. Nie pomyślałam o tym, że żeby zajść w ciążę to trzeba łóżko rozwalić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rusaczek Napisano Lipiec 31, 2008 Kalpek- 21 cykli to długo, ale nie bardzo długo - tyle to można wytrzymać. A czy miałaś okereśloną przyczynę niezachodzenia czy wszystko było o.k.? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Lipiec 31, 2008 Rusaczek-moja glowna pryczyna byla psychika!!!!!za bardzo chcialam i tyle,a teraz jak poszlam do pracy odpuscilam sobie a tu bach i jest:)ale wczesniej tez mialam troche problemow tzn zapalenie jajnikow miesniak i teraz ta torbiel i nie mam jednego jajnika i jajowodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rusaczek Napisano Lipiec 31, 2008 Właśnie ta psychika!!! Co tu zrobić żeby nie chcieć za bardzo. Żeby była jakaś tabletka na to! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Lipiec 31, 2008 Rusaczku a u ciebie jak jest przyczyna? robiłaś dokładne badania? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Lipiec 31, 2008 kalpek---jeszcze raz gratulacje!!!!!!!!!! a dla staraczek fluidki ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ ************************************************************ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rusaczek Napisano Lipiec 31, 2008 Robiłam badania. Od ponad 2 lat nabijam kasę ginom. W końcu wyszło, że mam wrogi śluz. Pierwsza inseminacja się nie udała. Następna może pod koniec września (jak wrócę z urlopu), ale takie robienie dziecka w laboratorium, to nie jest zbyt komfortowe i wymaga dużo czasu, pieniędzy, a przede wszystkim cierpliwości i wytrwałości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Smerfetka 29 0 Napisano Lipiec 31, 2008 To Kalpek oficjalne gratulacje dla Ciebie, doczekalaś się , super. Dla reszty przesyłam fluidki ######################################################################################################################################################################################################################################## Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rusaczek 0 Napisano Lipiec 31, 2008 Smerfetka 29 poinformowałaś już rodzinkę o swoim szczęściu? Czy dalej trzymasz ich w niewiedzy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach