JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?

hehe A mówią, że my jesteśmy niezdecydowane... Kto ich zrozumie, chyba żadna z nas, tylko inny mężczyzna - podobnie ma się rzecz odnośnie nas :D Bo kto lepiej zrozumie kobietę, niż inna kobieta :D Pozdrawiam, śmigam zrobić kopytka na jakiś obiad, z pracy wyszłam dziś wcześniej i umieram z glodu :)

Dostałam fotke od edsa, ale która to z Was? Ja jestem dziś padnięta. Mam taki zawrót głowy w pracy, że normalnie oczy mi się zamykają. Pozdrowienia dla Was wszystkich i przesyłam moc energii dla nowych \"twarzy\" :D Papa :D

Wszystkie ktorym sie udalo...zapraszam na TERMIN CZERWIEC 2006 :-)

a moja sąsiadka właśnie pojechała na porodówkę..................bubu.......................................... :( Chyba jej zazdroszczę !!! :D Ale podobno ciąża jest jak zaraza. U nas na mojej ulicy (około 20 domów) gdzieś pół roku temu nie było żadnej ciężarnej (oprócz mojej nieudanej ciąży) a teraz jest w co trzecim domu, ale oprócz mojego. :( ale miejmy nadzieję.........................

iskierko - to ja Cio wysłałam swoje fotki!!! tak masz racje , to jest zarazliwe, ze znajomych chyba jestem juz 5!!!! i Wy sie zarazicie!!!!! i jeszcze pozarazacie inne!!!!

Dzięki Edytko, to teraz sbie wszystkie Was poukładałam laseczki. Pogodny dzień - Ty jesteś tak bardzo podobna do mojej koleżanki, normalnie jakbyś była jej kopią. Tyle macie inne włoski. Pozdrowienia i miłego piątku. Dla mnie niestety nie będzie miły, bo jeszcze w sobote idę do pracy na bardzo długooooooooooooooo............................... a jutro w nocy wraca mój Skarbeczek,.................... a ja muszę iść do pracy :(

Witajcie, I ja uważam ciąże za zaraźliwą, tylko jakoś nie moge sie zarazić już przez 4 miesiace. w Maju zdecydowaliśmy się z mężem na drugie dziecko no i my staramy sie do dziś a moje dwie koleżanki które w ogóle nie planowały zaszły sobie tak po prostu przypadkiem. Chciałabym być już \"ZARAŻONA\" :)

Hej Dzieki bardzo za sliczne zdjęcia śliczne jesteście Słoneczko pięknie świeci ,że mam ochote urwac sie z pracy. Dziewczyny @ spożnia sie i nie ma widoku na nia a i objawów nie ma na dzidzie :( :(:( Smutno mi z tego powodu . Wczoraj maz sie smiał ze moj organizm jest w fazie haosu jeszcze czeka go budowa planet i tak dalej bo dopiero sie wszystko tworzy :) Ale tez przypomniał ze fajnie by była gdybym była w ciąży

czesc... dzisiaj od \"czesc\" zaczynam, bo jakos nie ma we mnie werwy zadnej - wszystko mi sie dluzy niesamowicie... w banku bylismy dopiero w jednym - bo do jednego wczoraj nie zdazylismy (byl do 17), a inne zanim znalezlismy oddzial (bieganie z mapa po srodmiesciu), to juz nam zamkneli bo minela 18, a zanim sie to stalo w jeszcze jednym, to tylko sie dowiedzielismy, ze tam pracuje facet od kredytow, z ktorym sie trzeba indywidualnie umawiac tyle sprawa kredytu praca oczywiscie sama sie do mnie nie pcha... co tez mi sie dluzy no i dluzy mi sie czas, bo to dopiero 8dc... a ja w sumie nawet nie wiem, kiedy mam ta owulacje, bo z ostatniego wykresu nic nie wynika... :-( jak 14 to jeszcze tydzien, a jak pozniej, to jeszcze wiecej czekania.... uhhh kazdy dodatkowy dzien mnie coraz bardziej niecierpliwi jakos nie umiem sie skupic na niczym uhhh a moze to tylko przez ta jesien... zawsze jesienia mam uczucie, ze cos mi sie konczy, bezpowrotnie ucieka rany... koncze, bo wpadam w jakies dziwne rozwazania egzystencjalne ;-) ale oczywiscie, jak zwykle mam duza doze samokrytycyzmu ... chyba :-D

Hej dziewczyny !!! Jakis ponury nastroj od rana tu panuje :(:(:(, ale ja tez zadnego promyka slonca tu nie wprowadze, bo mimo, ze u mnie piekny sloneczny dzien, to ostatni plomyk nadziei zniknal po przebudzeniu sie dzisiaj rano. Ten okrzyk slyszal pewnie kazdy mieszkaniec miasta ... Dostalam .............jest, pojawila sie, tak jej nie chcialam a ona na sile wdarła sie i jest ...............@ No cuz ...... , :(

Alabamko, Pomyśl sobie że właśnie rozoczął sie nowy cykl a za kilka dni będziesz miała jajeczko i rozpoczniesz nowe starania. Badź dobrej myśli pewnie w tym cylku zaskoczysz :)

cos dzis dziewczyny malo aktywne jestesmy Pogodny dzien >> to ja zycze, zeby @ nie przybyla a nam Alabamko - moze uda sie w tym cyklu - zasadzimy sobie fasolke tudziez groszek (kto tam jeszcze na dniach bedzie sial? :-) ) pogoda zapowiada sie ladna na weekend - prawdaz? ;-) znaczy Madziara calkiem grzeczna byla i uda jej sie pogodne slubowanie a ja tymczasem wybywam sobie do 3miasta na weekend - chociaz makabrycznie nie chce mi sie samochodu prowadzic - przed nami dzis 6h jazdy w gda bedziemy poznym wieczorem no ale przynajmniej odwiedze ukochane katy pozdrawiam serdecznie milego wypoczywania ;-)

cześć Wam Dzisiaj jest 5 miesięcy po zabiegu. Smutny to dzień. AAAAAAAAAAAAAAAA moja sąsiadka właśnie rodzi........... :(

Kobietki mam do Was pytaneczko, może to pytanie jest banalne, ale spróbuje. Czy słyszałyście coś na temat wspomagania płodności? Chodzi mi dokładnie o jakąś ditkę w tym celu, albo jakieś inne jedzonko. Miłej nocy :) Szkoda, że wieczorem nikt tu nie zagląda

czesc Iskierko tez sie zatanawiam nad tym i wiesz na topiku ciaza obumarla dlaczego jest przepis miesznki ziolowej jak znajde wolna chwile to odszukam narazie papa

Hej dziewczyny :) Ja tu tylko na sekunde :) Chcialam sprawdzic, co tu sie dzialo jak mnie nie bylo ? Ale prawie cisza :) Dopiero wrocilam po weekendzie od tesciow, wiec jestem bardzo spiaca ...... Dobranoc, do jutra :)

Dzień dobry Śpiące Królewny :) Wczoraj byłam na maleńkiej imprezie 2-letniej Laury. Jej mama chrzestna jest w piątym miesiącu ciąży i generalnie rozmowy zdominował temat maluszka. Dziewczyna zaszła w ciążę zaraz po odstawieniu anty-k. Strasznie mi było smutniutko, ale nic to. Poczekam. Czasem się zastanawiam, czy nasze psychiczne naciski w pewnym stopniu nas nie ograniczają, czy nie przeszkadzają spokojnie począć. Może kiedy (jak w moim przypadku) człowiek traci nadzieję, a partner to potęguje... akurat się uda :D Swoją drogą powiem Wam, że nadal nie rozumiem mężczyzn. Niby nie chce juz abyśmy w tej chwili zasiali fasolkę - a zabezpieczenie jakoś wyleciało mu z głowy... hahahahahaa Nie męczę, popracuję trochę i do Was zajrzę. Pozdrawiam

Czesc O .... juz dzisiaj jestem wyspana :), bo jednak jak jade do tesciow, to nie jest tak latwo isc wczesnie spac, zawsze duzo wrazen i posiedzenia do pozna rana .... ale przynajmniej bylo wesolo i weekend minąl szybciej :) No moze nie tak przyjemnie bylo do konca, bo fala @ mnie zalala, a brzuch nie dawal zapomniec, ze jest @, bolal mnie niemilosiernie, ale jeszcze dzionek, dwa i bedzie po :) :):) A potem ..... nowe staranka :) Aranko, no jasne, ze tak jest, jak sie czlowiek nie koncentruje na tym, to przewaznie wychodzi, moze własnie tym razem cos zakiełkuje :). Ja tez wracam do pracy i zaglądnę do was poźniej, tylko piszcie kobitki :)

Hej Dziwczyny dostałam @ 4 dni po planowej i umieram brzuch mnie boli okropnie. Dopiero poczatek dnia a ja juz maze o powrocie do domu i położeniu się . @ jest straszna powódz juz po 2 godzinach . Zastanawiam sie czy teraz dopiero sie wszystko czyści przecież mineło juz poł roku od poronienia bo wczesniej było wszystko ok . Nastepne sianie fasolki od października :( a moze :)

pogodny dzień Iskiero znalazłam link gdzie sa mieszanki ziół poprawiajace owulacje wklejam go moze i innym sie przyda . Ja zamierzam je stosowac od tego cyklu czyli od jutra . (dzis sie zaopatrze ) jeszcze nie wiem ktora wybrac opcje które lepsaze w smaku i rezultam maja lepszy {kwiat] . A dla naszych połówek podobno jest dobry preparat o nazwie tribulus tez ziołowy , ale ma 1 działanie uboczne - miski mama wieksza ochote na seks - hihi hihi.:P :P :P tak ze mężusiowi dopiero kupie co sie bedz mieczy jak mam @ a i mozna je kupic w sklepach dla sportowców ten link //www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=30212&postdays=0&postorder=asc&highlight=zio%B3a&start=0

Halo jest tu kto ..... ??? :o Co za przejmująca cisza na tym topiku !!! :o

tylko ja :):D

Witam! Ja szybko muszę:nie miałam dostępu do neta,bo w weekend byłam w Tatrach (z przygodami-uuu), w piątek jak chcia lam wejść na forum, to mnie nie puszczało, w domu remonty i może do jutra nie mam dojścia do kompa. Aranko-podobała mi się Twoja zemsta :) Iskierko-o diecie takiej jest chyba w książce \"W oczekiwaniu na dziecko\". Edytko i pogodny dzień-nie mam Waszych zdjęć :( Ja na razie wysyłać nie mogę, jak tylko będzie komp w domu, to wyślę. Alabamko-szybko nie pogadamy... Muszę zmykać, miłego dnia!!

Hej !!! Na dobry początek slonecznego dnia, przynajmniej u mnie taki sie zapowiada, zapraszam wszystkie chetne na kawusie :) Ja juz zaczynam a wy ???? U mnie nic nowego :) Powoli wypatruje konca @, bo mam juz jej dosc, zwlaszcza w godzinach pracy ... hi hi :) A potem.......za kilka dni szczytowa forma ..... podziałamy :) zobaczymy ;) !!! A co tam z naszymi \"świezymi\" mamusiami ??? Moze podzielicie sie z nami swoimi wrazeniami !!! ??? Koalka - no cuż, musze przeczekac twoj remont mieszkania :) !!! Pozdrowionka :)

elo babeczki :-) a ja wam powiem pewnie to, co Aranka... troszke chyba znikne z forum... bylismy wczoraj w banku - rozmawialismy o kredycie... a wieczorem... Misiek tak sobie zaczal - \"a jak my sie utrzymamy...?\" znow znow znow bo ja to juz doszlam do wniosku, ze po prostu damy rade i generalnie jakos to tam sobie bedzie no ale nie popadajac w zbytnie skrajnosci - zaczelismy liczyc zawyzylismy letko wszystkie oplaty jakie wnosimy i wnosic bedziemy gdziekolwiek i wyszlo nam, ze w miesiacu malo ruchawym zostanie nam na koncie ok 300zl (no ponad), gorzej, jak wyjdzie, ze bedziemy co chwila gdzies jezdzic(czyli robic miesiecznie okolo 2000 km) i lac benzyne to wtedy wydajemy do zera (razem z utrzymaniem dziecka), no i uczciwie musialam przyznac, ze troche to nieodpowiedzialne kto mnie zrozumie, ze choc przyznalam racje, to jednak jest to 11dc i wlasnie czekam na skok temp............? bosz - jak ja bym chciala nie myslec... znow wyslalam troche cv i znow nie mam nadziei na odpowiedz wracam do pracy nad grafika

Witajcje kochane, Joanko, doskonale Cię rozumiem. Czasem jednak los decyduje za nas, może się okazać że zajdziesz i też musicie sobie wtedy dać radę. Jeśłi dwoje ludzi jest zdeterminowanych, to z pewnością osiągną potrzebne środki na utrzymanie rodziny, a wyjazdy zawsze można ograniczać. Przecież rodzina zrozumie, że nie możecie ciągla fruwać do 3miasta. Moja sytuacja jest nieco inna, z pieniędzmi nie ma problemu, gorzej z jego mentalnością. Pomyślał, że chce dziecka, a kilka nocy w towarzystwie płaczu małej Oli (moja siostrzenica) odebrało mu chęci na dziecko. To co w nim siedzi, trudniej jest wyplewić. Nie docierają tłumaczenia. Mimo wszystko dziewczyny są na tyle sympatyczne, że stwierdziły, że wszędzie mnie znajdą. Może być przecież tak, że któregoś pięknego dnia zrobimy sobie zlocik, ale już z naszymi baby-kami :D Ja mimo wszystko mam nadzieję, że przez jego niekonsekwentne działania ;) okaże się, że jestem w ciąży. Pozdrawiam cieplutko ze słonecznej dziś Gdyni. W pracy kołowrót, uratowałam nas przed świństwem wrednego kontrahenta, który chciał nas umoczyć i jest super :D Całuski dla Was.

Hej!!! Mam dostęp do netu!! :):):) To tylko mój mężulek tak chce baby, że wciąż mnie namawia?? Gdzie Wy jesteście??!! PS-ani się ważcie-Aranka i Joanka-zwiewać!!! Co to w ogóle za pomysły????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

CO TA ZA C I S Z A ??!!

Pogubiłam się, komu mam wysłać zdjęcie jeszcze?? Ja nie mam od: Edyty, Madzi i usunęłam przez przypadek(!!:() zdjęcie pogodnego dnia...(przepraszam...) Czekam!!

Chcialam zaznaczyż, że robię sztuczny tłum, juz sie nie odzywam, póki ktoś tego nie zrobi.