Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AGA5

Czego nie mozna pić w czasie ciąży

Polecane posty

Gość boa dusiciel -
"kluha" i "ja sie nie wyglupiam" --> swieta slowa !!! Pozniej sie dziwimy ze takie chorowite mimozy sie rodza i alergicy na wszystko. Czego dziecko nie pozna w okresie ciazy to po urodzeniu bedzie dla niego obce i potencjalnie alergogenne !! Tez mam 4 miesiac i jem i pije prawie wszystko... tylko z glowa !! A nie taka jak pisze "zywieniowiec" - "OPIJAC SIE" np czerwona herbata... margerita1978 --> lampka czerwonego wina od czasu do czasu przyniesie wiecej korzysci niz szkod, Ale kazda przyzwoita matka-polka powie ze prawie niczego nie wolno bo prawie wszystko moze zaszkodzic dziecku... no i oczywiscie najlepiej od samego poczatku siedziec na zwolnieniu lekarskim, bo, bron Boze, jeszcze by musiala do pracy z brzuchem dojezdzac ... a moze i , o zgrozo !!!, komunikacja miejska !!! :-D A tak na marginesie : podstawowym skladnikiem sushi, sashimi itd jest SUROWA ryba, wiec o podrobkach z ryba gotowana nie ma nawet co mowic...ale jesli ma sie sprawdzona japonska restauracje to sushi nie jest w zadnym wypadku zabronione... ;-)... nawet przy braku odpornosci na toxo, bo w rybach toxo nie ma :-) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula1979
Hej, ja też piłam trochę wina i piwa jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży, tak do 2 tygodni po poczęciu, oczywiście nie dużo, ale zawsze. Teraz jestem w ósmym tygodniu, mam nadzieję, że w tak wczesnej fazie to nie zaszkodziło mojej dzidzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renata270
no a ja sie tak zastanawiam bo zanim zaszlam w ciaze to przed wyjsciem do pracy codziennie pilam rano kawe i no to jeszcze nic ,ale gdy zaszlam to na poczatku tez tak bylo mimo,ze rano potrafilam sie zle czuc...lecz ja bez tej cholernej kawy nie potrafilam wypelznac z domu i teraz sie obawiam czy to nie zaszkodzilo dziecku w tych poczatkowych tygodniach...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGNIESZKA 26
ja w pierwszej ciąży piłam codziennie rano kawe z mlekiem i 2 łyżeczkami cukru i od czasu do czasu wypijałam szklaneczke piwa,bo bardzo mi smakowało w ciąży(zaznaczam,że miałam na to zgode lekarza prowadzącego).i co?urodziłam dorodną dziewczynke 4 300 kg ,która dostała 10 punktów w skali Apgar.dzisiaj ma 4 latka i jest cudowna ,zdrowa....no a teraz podejrzewam ,że jestem znowu w ciąży i raczej nie wyobrażam sobie dnia bez porannej kawy...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudencja
Jak niektore odpowiedzi czytam to mi sie robi slabo.Jestem w czwartym miesiacu,pijam jedna kawe rano i jet ok.Kazdy dobry lekarz tego nie zabrania.Jestem zdania ze jezeli kobiety ciezarne nie beda przesadzaly z zadnym trunkiem to dziecku nie zaszkodza.A jezeli chodzi o wino to jest dozwolone po trzecim miesiacu w malych ilosciach od czasu do czasu.Do trzeciego miesiaca skladniki szkodliwe zawarte w alkoholu szkodza dziecku bezposrednio na mozg.Po trzecim miesiacu dziecko jest calkowicie rozwiniete i funkcjonuja wszystkie organy.Z czego wynika ze system odpornosciowy rowniez.Zanim ktos zacznie glupoty rozprowadzac powinien sie najpierw doinformowac i nie siac niepotrzebnie paniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysa2
Hm ja jestem ze tak powiem na poczatku ciazy Czytam bardzo duzo prasy dla przyszlych mam i ku memu zdziwieniu bo zawsze slyszalam ze nie powinno sie kawy i herbaty pic a tu lekarz specialista wypowiada sie na ten temat i pisze w odpowiedzi iz kawe i herbate mozna pic w rozsadnej ilosci do 2 kaw dziennie , niewykluczajac dziennej dawki 2 litrow wody dziennie ,ale moja zdanie jest takie na co masz ochote to pij nie zaszkodzi ,i nawt podobno piwo dla zdrowotnosci mozna wypic Zastanawiajace jest to ze kobiety ktore naprawde nie dbaja o siebie w ciazy rodza zdrowsze dzieci (nie zawsze ale w wiekszosci) niz te co ksiazkowo dbaja o ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dalej niewiem czy moge pic szałwie... Jestem w 37 tygodniu i wydaje mi sie ze chyba nie powinna mi zaszklodzic ani maluszkowi.... a moze sie myle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiiiiii
jak bylam w ciazy to gin pozwolil mi pic kawe ale powiedzial zebym wypila szklanke soku pomidorowgo dziennie bo kawa wyplukuje potas z organzmu no a sok pomidorowy z powrotem go uzupelnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda słów..
Jak czytam,że lampka wina od czasu do czasu w ciaży nie zaszkodzi to mi sie nóż w kieszeni otwiera.Poczytajcie sobie o FAS,alkoholowy zespół płodowy,jest nawet ciekawy film o tym.Kobieta piła lampke wina od czaus do czasu i ma teraz dziecko upośledzone do końca zycia.Nie ma czegoś takiego jak minimalna dawka,która nie zaszkodzi jeśli chodzi o alkohol.Wystarczy lampa wina w niewłaściwym momencie i.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnnnnn
Jestem w 6/7 miesiącu ciąży za alkoholem nigdy nie przepadałam i wina w ogóle nie piję, ale od kawy to chyba jestem uzależniona :) Przed ciążą piłam 3-5 kaw dziennie, ale teraz jak mam dzidziusia w brzuchu piję tylko jedną rano albo wieczorem z ekspresu i z mleczkiem Zawsze miałam problemy z zaparciami a po kawie od razu sie lepiej czuję i " wyprurzniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jedyna zmiana jaka
wprowadzilam to byl brak alkoholu... Zreszta zanim sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy to i tak chlapnelam raz czy dwa piwo ;) Ale potem juz nie. Bez sensu jakies przesadzanie z ograniczeniami. Zarowno w ciazy jak i podczas karmienia pilam i jadlam dokladnie to samo co przed ciaza ;) Maluch jest zdrowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa
W ciąży nie wolno pic tego co jest na bazie wody.Nalezy umrzec z pragnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatap
rozpisywanie się nad tym,co wolno,a czego nie wolno pić w czasie ciąży jest szukaniem dziury w całym, bo prawda jest taka,że każda bardziej lub mniej świadomie chce przejść ciążę i zadbać o zdrowie swojego nienarodzonego jeszcze dziecka. Więc jeśli dla zdrowia maluszka przez 9 miesięcy nie będziecie piły "lampeczki winka" czy Karmi czy nawet czerwonej herbaty lub kawy - nie zaszkodzi za bardzo Waszemu samopoczuciu. Kobietki - pić Wasze ulubione napoje alkoholowe będziecie mogły całe życie (jak zdrowie pozwoli),a ciąża trwa ZALEDWIE 9 miesięcy,więc czy to będzie dużą stratą jeśli odmówicie sobie pewnych rzeczy?? Ot,choćby dla czystego sumienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramolikona
Boże co wy wygadujecie??? Studiuje ginekologie i wiem co powinno się pić, nigdy ale to nigdy nie pozwalajcie sobie nawet na piwo bezalkoholowe KOBIETY!!!! nam się tylko wydaje że to nie zaszkodzi raz na jakiś czas ale to bzdura TO SZKODZI!!!! napoje gazowane też bo zawierają barwniki i konserwanty, kawa 1 dziennie ale baaaardzo słaba a herbata w sumie też nie zdrowa ale owocowa, miętowa, melisa czy imbir są zdrowymi herbatami nie czytajcie to co piszą na forum tylko czytajcie zwykłe artykuły wystawione przez lekarz tyle tu tego jest że szok, woda niegazowana najzdrowsza jeśli was męczą mdłości to możecie dziennie wypić pół szklanki wody gazowanej lub wysoko mineralizowana lub mineralizowana, nie pijcie pepsi bo to zwykły rozpuszczalnik. Powodzenia i dbajcie o siebie i nie pijcie alkoholu nawet Karmi to nie zdrowe i w dodatku puste kalorie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu ja juz nie mogę czytać tego co tu sie pisze... Twojej wypowiedzi studentko ginekologii tez.... najlepiej to by było żeby cieżarnej nic nie wolno było bo przeciez wszystko szkodzi... Opamiętajcie sie kobiety!!!! Wczoraj byłam u mojego lekarza gienkologa ( jestem w 23 tyg) i wlaśnie specjalnie na ten temat rozmawiałam z nią. Dowiedziałam sie, że mogę wszystko jeść i pić (oczywiście logiczne jest jesli chodzi o alkohol i inne używki itp to chyba wiadome) ale z UMIAREM!!!!!! I nie czytajcie forum bo mozna zwariowac:) najlepsiej wsłuchac sie we wlasny organizm i on wam powie wszystko :))) Pozdrawiam wszystkie mamuśki :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna
Całkowicie się zgadzam z "ja sie nie wygłupiam" :) pozdrawiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka89
Mi mowili ze kawka nie jest wskazana do picia podczas ciazy.Jednak jesli jest to zbozowa albo niskodrazniaca to nie ma w tym niczego złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wzorowy rodzic
Ja zawsze uwazalam ze lampka wina raz na jakis czas nie zaszkodzi:) wino jest zdrowe szegolnie czerwone i dobze wplywa na serce... smacznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka75
Ale brednie... Nie malin nie wolno tylko herbaty z liści malin. Mięta, rumianek i imbir są polecane. Wolno pić i herbatę czarną i kawę, tylko bez przesady. Napoje gazowane są odradzane bo słodkie i kaloryczne - ale pić je wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka75
dodam jeszcze, że jakby nie napoje gazowane nie przeżyłabym 1go trymestru, tylko po nich nie wymiotowałam; a woda to leciała ze mnie jak z fontanny, od razu po przełknięciu. Ginekolog kazał mi pić cokolwiek, piłam więc oranżadę, herbaty nestea i colę - i wtedy było dobrze. Inaczej bym się odwodniła. To do mądrej studentki ginekologii - pani się wydaje, że jak studia rozpoczęła to wszystkie rozumy zjadła. Jest pani w błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co Wam napisze, ze to na temat co wolno pic lub jesc w czasie ciazy sa bzdury. Zastanowcie sie przez chwile, wiadomo, ze po urodzeniu dziecka to co bedziesz jadla Ty, bedziesz przekazywac poprzez karmienie piersia dziecku, ale nie ma zadnych ograniczen, ludzie!!! to co jesz w czasie ciazy, tez je dziecko, wiec dlaczego po urodzeniu masz z tego zrezygnowac??? ja pilam bedac w ciazy napoje gazowane i niegazowane, no kawy w ogole nie pilam bo mi odrzucilo ( tak mi smierdziala ze na wymioty naciagalo), a poza tym jadlam na co mialam ochote, pilam soki przerozne, a po urodzeniu, pielegniarka do mnie z pyskiem dlaczego ja pije sok pomaranczowy, a ja na to , ze przeciez pilam cala ciaze i dobrze sie czulam, dziecku nie szkodzilo, wiec dlaczego teraz ma szkodzic?? nie wiedziala co odpowiedziec i wiecej w dyskusje sie nie wdawala. Pilam i jadlam to co zwykle karmiac moja coreczke piersia, a karmilam ja 1,5 roku, jest zdrowa i sliczna dziewczynka, czego zycze wszytskim Matkom;) Pozdrawiam serdecznie czytajacych;) Jedzmy i pijmy to na co mamy ochote, zeby nasze malenstwa byly zdrowe;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUSZE dodac, ze zaden alkohol nie wchodzi w gre , bedac w ciazy. Zaden!!!! I ani grama, a jezeli jakas kobieta pisze ze mozna lampke wina, lub szklanke piwa dziennie, to jest poprostu uzalezniona i musi sama siebie jakos tlumaczyc. Nie wierze, ze jakis lekarz wydaje taka zgode jakiejkolwiek kobiecie w ciazy, to sa bzdury , ze az noz w kieszeni sie otwiera, takie kobiety powinny zaczac chodzic na AA, a nie taki bzdury tutaj wypisywac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksenija
Zgadzam się z MATECZKA30,na 100%! Jak nie możecie odmówić na czas ciąży alkoholu -to jest z wami kiepsko.Powiem więcej nienawidzę pijaków,a jeszcze bardziej pijaczek, a popijających mamusiek waliłaby kijem bejsbolowym po ich durnych głowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a woda brzozowa
jest dozwolona w ciazy???? Wiecie cos o tym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excuse_me
excuse me, wczoraj widziałam program, w którym lekarz mówił, że lampka wina raz na tydzień więcej pomaga niż szkodzi, więc nie piszcie tutaj głupot. Ciąża to nie choroba, żeby sobie odmawiać herbaty czy lampki wina. Rozumiem palenie fajek i chlanie na umór - ale to jest niezdrowe nawet jak się nie jest w ciąży. trzeba się po prostu zdrowo odżywiać i z umiarem i nie tylko w ciąży ale przez całe swoje życie. Bo ja w ciąży nie jestem ale nie chlam, nie pale i jem fast foodów a jak widzę takie z brzuchem i z fają w gębie to szkoda mi tych dzieci, co się urodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAsiaaaaaaaaaaaaa
Droga poprzedniczko, excuse me - nie chcesz wiedzieć za czym się opowiadasz... Wielu lekarzy twierdziło i nadal twierdzi, że niewielkie ilości alkoholu, np wina, w ciąży nie zaszkodzi dziecku. Ale się mylą. Ja naprawdę wypiłam wino może dwa razy w czasie ciąży... i będę tego żałować do końca życia. Moja Mała ma 4 godziny rehabilitacji w ciągu dnia, nigdy pewnie nie będzie taka jak jej rówieśnicy... Ma FAS. Po prostu alkohol dostał się do łożyska w momencie, kiedy kształtowały się ważne obszary mózgu - ot taki nieszczęśliwy dla nas przypadek. Mogło się nic nie wydarzyć, a stało się tak. Poczytajcie, obejrzyjcie filmy o płodowym zespole alkoholowym. Do niedawna w ogóle się o nim nie mówiło, teraz na szczęście lepiej wykształceni lekarze, pedagodzy coraz częściej ostrzegają. Nie ma znaczeniu ilość ani stężenie alkoholu (czyli czy np wypijesz szklankę wódki czy mały kieliszek czerwonego wina), tylko to KIEDY go wypijesz - czyli jaka część dziecka, mózgu dziecka się wtedy kształtuje. To jak okrutna gra w rosyjską ruletkę. NIE WARTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerra
Jakby tak brać na powaznie te wszystkie mądrosci z forum, to by oszalał. Kazda tu najmądrzejsza, każda wszystkie rozumy pozjadała. Jestem w ciąży, 8 tydzień, i oprócz odstawienia alkoholu (palic i tak nigdy nie paliłam) mam wszystko w dupie i jem i pije to, na co mam ochotę. Nie będę czytac jakichś tam gazetek dla przyszlych matek, bo jak sie zacznę nakręcać, to się zmienie w jakaś pieprznietą histeryczkę. Ludzie wcześniej nie wiedzieli, czy kawa tak, a herbata nie, w ogóle mało co było, jadło się to, co akurat bylo do jedzenia, głównie ziemniaki i jakieś krowie wymiona i jakos się dzieci rodzily całe i zdrowe. Moim zdaniem to spuszczanie się nad każdym jednym składnikiem jadłospisu to wynik nudy i zbyt dużej ilosci wolnego czasu. Dlatego nawet sobie tyłka nie bedę zawracac, tylko bedę jeść i pić tak samo jak do tej pory. Pozdrawiam normalne ciężarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×