Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AGA5

Czego nie mozna pić w czasie ciąży

Polecane posty

Gość cholerra
Teraz dzieci są wychuchane, wydmuchane, usmarować sie nie mogą, dotknąć ich nie wolno, mieszkanie sterylne, żarcie tylko to ah oh najlepsze z najlepszych - i chodzą takie zdechlaki, do tego jakieś wydumane choroby - a wszystko to z tego, ze dzieci nie mają żadnych obowiazków, żadnych zajęć, nie musza sobie radzić z żadnymi trudnosciami, wszystko im rodzice przygotują, podadzą na talerzu, jeszcze wstepnie przeżują. Jak nauczyciel krzyknie - od razu awantura. Jak kolega uszczypnie w dupe - awantura. Dzisiejsze dzieci dzisiejszych przewrazliwionych rodziców to po prostu kaleki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ziolami i malinami
to nie róbcie sobie jaj :D wiecie ile trzeba wypić żeby to moglo zaszkodzic ? na pewno nie takie ilości jakie wypija przeciętny człowiek, tak samo kofeina , jedną kawe dziennie można bez uszczerbku na zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno zaszłam w ciązy i naczytałam na internecieże lepiej nie pic herbaty bo zawierają kofeine a mówią że lepiej herbatki owocowe lub jakis ziołowe jak mietaOd kiedy to herbata zawiera kofeinę? Kawa tylko ją ma... Po drugie herbata zawiera teinę! - różnica prawda?Nie powinno się pić herbaty ani kawy, ale np. inka z mlekiem lub cappuccino raz na jakiś czas nie powinny zaszkodzić :) Bynajmniej ja piję i maluch jest zdrowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ziolami i malinami
Kofeina (Coffeinum, znana również jako teina, gdy źródłem jest herbata, guaranina (z guarany), mateina (z yerba mate), C8H10N4O2 Toś zabłysła. Teine wymyślili sobie ludzie :D cos takiego nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerra
To prawda, teina to to samo co kofeina, w co drugiej krzyżówce jest hasło "kofeina" i odpowiedz - teina albo odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darlingg
witam. jestem w 24 tyg ciazy. podobnie jak wiekszosc z przyszlych mam rowniez nie dalam sie zwariowac. alkoholu i kawy nie pije, bo i przed ciaza nie pilam. pozwalam sobie na herbatke i cos gazowanego. jak widze coca cole to az uszy mi sie trzesa. ogolnie uwarzam ze mozna sobie pozwolic na to i owo (bez przesady oczywiscie i jezeli dobrze sie po tym czujemy). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwijax
Teraz jest nagonka na Fas. Wiadomo w ciąży nie wolno pić alkoholu, ale zaraz straszyć tym Fasem, to też przesada. Dzieci z Fasem, to dzieci alkoholiczek, które prawie przez całą ciążę nadużywały alkoholu. Dużo jest dzieci, których matki na początku ciąży piły alkohol, nie wiedząc jeszcze o tym stanie. Ich dzieci są zdrowe nie mają żadnych problemów. Nie namawiam tu na picie w czasie ciąży(sama przez całą ciążę nie wypiłam nawet lampki wina), ale nie straszcie tych biednych dziewczyn, które wypiły sobie lampkę wina, czy też piwo karmi, bo to już przesada. Zresztą dzieci z Fas mają bardzo charakterystyczne cechy, których nie da się nie zauważyć, nawet zaraz przy porodzie. Nie uważam się za wielkiego znawcę, ale nad tym problemem pracuję od lat. Najbardziej przewrażliwione na tym punkcie są studentki pedagogiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Nie popadajmy w paranoję :-) Jestem w 28tc, nie tykam alkoholu. Poza tym piję herbatę zieloną, miętę, słabą herbatę czarną, soki, wodę, raz na ruski rok pół szklanki coli albo filiżankę kawy z mlekiem. Ciąża to nie choroba i nie tak łatwo jest zaszkodzić dziecku. Co innego żłopanie czarnej herbaty dzbankami, a co innego wypicie dwóch kubków słabej dziennie :-) To samo tyczy się wszystkiego - złoty środek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5m-c
jak widze teksty z cyklu pol piwka nie zaszkodzi to mnie trafia... kobieto a MUSISZ wypic? inaczej padniesz jak nie wypijesz. nie wiem, jestem w ciazy i robie wszystko zeby bylo jak najlepiej dla dziecka. dziecko w organizmie kobiety "je i pije" to co matka. nie widze potrzeby zeby moje malenstwo dostawalo pol piwka, bo ja mam TAAAAKA ochote. jak nie jestescie w stanie od piwa sie oderwac to sie za dzieci nie bierzcie. odpowiedzialnosci troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwileczke wezme teczke ..
noz kurna nie dajta sie zwariowac. JAK CHCESZ PIC KAWE TO BEZKOFEINY I HERBATE TEZ BEZ KAFEINY a Jjak chcesz pic z kofeina to 2 szkalnki dziennie . sok malinowy pilam i lekarz mi plecil , karmi tez pilam i nic sie nie stala a jestem w 3 ciazy , litra coli tez sie napilam i jest ok . jejku tylko w polszy sa takie zastrzezenia . matko i corka . pewnie jak bedziecie karmic to tylko suchy chle i woda wam zostanie hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwileczke wezme teczke ..
do 5 miesiecy- to nie czytaj , ja mam ochote to sie karmi napije z pol szklaneczki i co sie stanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROOIBOS ZAMIAST HERBATY Byłam troszku przerażona, że nie mogę pic herbaty w ciąży... ponieważ jestem jej ogromnym smakoszem. Okazało się jednak, że jest coś idealnie stworzonego dla kobiet w ciąży - ROOIBOS. Bardzo smaczna herbatka o miodowym posmaku :) i Nie wiele kosztuje w sklepie internetowym http://time4tea.pl/herbaty-czerwone-naturalne/108-rooibos.html "Rooibos jest szczególnie zalecany dla kobiet w ciąży oraz dla matek karmiących i to nie tylko dlatego, że nie zawiera teiny. Jeżeli Jesteś w ciąży i miewasz mdłości to Rooibos pomoże Ci je złagodzić. Dostarczy też Twojemu organizmowi tak niezbędne w tym czasie żelazo, zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia anemii. Matkom karmiącym natomiast przydatny jest Rooibos jako stymulator produkcji pokarmu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napoje w ciąży
Alez się tu bzdur naczytałam... Co mogę to sprostowuję 1. herbata owszem nie zawiera kofeiny tylko teinę, ale teina jest rodzajem kofeiny, i to silniejszym!, Także wcale nie mozna jej pic non stop., zwłaszcza jak się bierze np. fenoterol, bo i jedno i drugie podwyzsza puls, więc hercklekoty murowane. 2. maliny - tak, sok z malin ok, byle z owoców. Liscie malin działają na akcję skurczową macicy 3. herbaty owocowe - tak, ale te bez hibiskusa, bo ten moze na poczatku ciąży zwłaszcza doprowadzić do poronienia. Uzywano go nawet jako rodzaj srodka antykoncepcyjnego. 4. alkoholu - w zadnych ilościahc, nie ma żadnego npól szklanki piwka czy czerwonego wina - jak chcecie mieć dziecko z FAS - to wasza sprawa, najpierw poczyttajcie co to jest płodowy zespół alkoholowy i jakie sa jego skutki. Kazda ilośc alkoholu moze zaszkodzić. 5. napoje gazowane - gdzies któraś pisze, ze w ciąży ok, przy karmieniu niedobrze, bo dziecko ma kolki., Bzdura, bo "bąbelki" sa juz wydalane przez matkę, nie plywaja w jej mleku, więc skąd kolka. Po drugie- w ciąży i karmieniu muszą isc na bok ( a najlepiej nich w ogóle nie pić). - Poczytajcie sobie co to jest sypany do nich hojnie ASPARTAM raz kwas fosforowy. Smacznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohol w ciąży
"Chociaż alkoholowy zespół płodowy nie rozwija się w każdym wypadku ekspozycji na alkohol podczas ciąży, to nie ustalono dawki, która byłaby bezpieczna. " jak ktoś czyta i myśli przy tym to wystarczy, zeby nie pić. Znajoma piła właśnie przysłowiową lampkę czerwonego wina od czasu do czasu i teraz sobie nie może darować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napoje w ciąży
Hahahaa, no własnie zobaczyłam, ze KAFETERIA ma bardzo mądry filtr na brzydkie słowa - napisałam hojnie, poprawiło mi na ch*jnie :))) No nie ma jak poprawnośc za wszelką cenę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewe25
Jakby tak poczytac to forum, to wychodzi na to iz nic nie mozna pic bedac w ciazy. Wiadome jest ze alkohol zupelnie odpada, nigdy nie slyszalam o tym zeby alkohol pomagal pity w malych ilosciach, jak to twierdza niektore dziewczyny" Male karmi nie zaszkodzi, ma tyle alkoholu co kefir". Wiadomo tez ze kawa w ielkich ilosciach tez nie ejst wskazana, pewnie ze lepiej wypic zbozowa, ale jedna mala z mlekiem nie szkodzi. Najlepiej zapytac lekarza, jak on to widzi, kazda z nas jest inna i kazda z nas inaczej przezywa ciaze....trudno wiec stwierdzic co komu mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obladi
Do Rudencji - napisałaś "Po trzecim miesiacu dziecko jest calkowicie rozwiniete i funkcjonuja wszystkie organy.Z czego wynika ze system odpornosciowy rowniez".... litości... jakby tak było, to w ciąży nie trzeba byłoby chodzić 9 miesięcy, tylko 3. Po 3 miesiącach rodziloby się w pełni ukształtowane dziecko z calkowicie rozwinietym systemem odpornosciowym.... co do alkoholu - jeśli podajesz dziecku alkohol, kiedy jesteś w ciąży, to czemu nie podawać alkoholu kiedy już się urodzi? a tak lampkę wina takiemu 2-miesięcznemu przed snem... może będzie lepiej spał... no bo niby dlaczego nie? skoro kilka dni przed porodem lampka wina dla dziecka bezpieczna, to może kilka dni po porodzie też mu nie zaszkodzi? w końcu już przyzwyczajone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia1505
Mam książkę dla kobiet w ciąży, która wcale nie była tania, choc nie wiem czy cena ma znaczenie na zawarte w niej informacje, ale wyczytałam tam, że mała ilość alkoholu raz na jakiś czas naprawde nie zaszkodzi. wydaje mi sie ze teraz ludzie baaaardzo ale to baaaardzo przesadzaja. kiedys kobiety rodziły w domach, na wsiach szczegolnie, bo nie bylo komu zawiezc kobiety do szpitala, jakos sobie radzily. nie odmawialy sobie tego czy tamtego bo kiedys nie bylo o tym zadnych informacji, a teraz sa i ludzie panikuja. tak kobiety rodzily i moim zdaniem ci ludzie byli bardziej odporni na roznego rodzaju choroby. teraz rodza sie dzieci z alergiami i co tylko, bo wiekszosc kobiet w ciazy teraz traktuje owa ciaze jak chorobe. obecnie jestem w 3mcu ciazy i nie przesadzam ani w jedna ani w druga strone. jakbym miala zwracac na wszystko uwage to bym zwariowala. przeciez jakbym miala WCALE nie pic nic gazowanego zero kawy ani herbaty i wgl to bym sie stresowala, a podobno stres tez wplywa na rozwoj dziecka. I CO ??? Lepiej całkiem sobie wszystkiego odmawiac i sie stresowac czy raz na jakis czas ulec pokusie cocacoli i byc spokojnym? CO DO KARMIENIA DZIECKA - tutaj trzeba juz sobie OSTATECZNIE wszystkiego odmówić. A PODCZAS CIĄŻY MOIM ZDANIEM, MOŻNA SIĘ POPROSTU PRZYGOTOWYWAC DO TEGO ŻE TRZEBA BĘDZIE SOBIE TEGO WSZYSTKIEGO OSTATECZNIE ODMOWIC ZA KILKA MIESIECY :P takie jest moje zdanie. ale oczywiscie pewnie bede tutaj niezle skrzyczana przez przewrazliwione mamuski. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktaktuk
Co do alkoholu - jeśli kobieta przez 9 miesięcy nie jest w stanie sobie odmówić picia alkoholu i po prostu musi się napić - według mnie ma problem i powinna się leczyć. Alergie są i będą i wcale nie przez zdrowe odżywianie sie w ciąży, tylko przez coraz więcej chemii w żywności i zanieczyszczenie środowiska. Mam znajoma w pracy która w ciąży jadła wszystko łącznie ze wszelkimi fastfoodami i zupami z torebki. Według powyższych wpisów powinna mieć najzdrowsze dziecko świata. Zamiast tego mały alergik, uczulony prawie na wszystko + do tego AZS. Oczywiście przesada w każdą stronę jest niedobra. Ja w ciąży nie odmawiałam sobie ani coli (przez dwa miesiące był to jedyny napój po jakim nie wymiotowalam), ani fanty, ani herbaty czarnej ani kawy. Uważam, że jeśli kobieta ma kontrolowane ciśnienie, które jest w normie i nie skacze, to nie ma powodu odmawiać sobie kawy czy herbaty. Jeśli chodzi o maliny, sok z malin jak najbardziej można. Trzeba natomiast unikać naparu z LIŚCI MALIN bo wywołuą skurcze. No chyba że jest po terminie a dziecko nie spieszy się na świat, to wtedy zalecane. Natomiast nie wierzę również w to, że jeśli "przewrażliwiona mamuska" zwraca uwagę na to co je i pije i odmawia sobie wielu rzeczy, to od razu urodzi alergika. Moja koleżanka bardzo dba o odżywianie, w ciąży szczególnie, w ogóle jest wegetarianką nastawioną tylko i wyłącznie na zdrową żywność. Urodziła w 37 tyg. całkowicie zdrowe bliźnięta, które obecnie mają po 5 lat - żadnych alergii, przeziębień, chorób itp. A co do rodzenia w dawnych czasach na wsiach i większej odporności. Owszem, ci ludzie byli bardziej odporni na choroby i zdrowsi. A dlaczego? Bo była selekcja naturalna. Słabsi po prostu umierali. Ile porodów kończyło się śmiercią dziecka lub matki? To nie było nic niezwykłego. Wtedy nie było ciąż zagrożonych, podtrzymywanych, ratowania wcześniaków. Wcale tak rożowo i pięknie nie było. Każda kobieta miala wtedy przynajmniej jedno dziecko, które jej umarło. Przed chwilą szukałam jakiś statystyk z tamtych czasów i natknęłam się na statystyki ze wsi Górzno z XIXw. - umieralność dzieci do 5 roku życia wynosiła 49,2%. POŁOWA! No tak, jeśli druga połowa przeżyla, to musiała być naprawdę silna i odporna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoska123
mi lekarka powiedziała, że nie wolno tonicu, bo chinina wywołuje skurcze. a reszta - alkoholu nie tykam, chociaż jak ostatnio mąż kupił japońskie winko śliwkowe 8 % to się skusiłam i umoczyłam język w kieliszu, zeby spróbować, już bez przsady kawa- hmm, podejrzewam, że to zależy od ciśnienia pzyszłej mamy, ja mam akuat niskie, więc mogę spobie pozwolić na de lurę z mlekiem;) i lubię teraz takie wdy z serii białowieski zdrój, o smaku melissy i rumianku - smaczne i fajne moja babcia ówiła ( lat 86), że kiedyś temat ciąży był takim tematem tabu, i kobiety nie przyznawały się publicznie do brzeienności, dotąd aż było widać, w związku z tym normalnie piły winko na przyjęciach, bo nikt o fas nie mówił. a ja znam diewczynę z fas, a 28 lat teraz, jaj mama piła całą ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddkaaw
Przyszłe mamy potrzebują mocy witamin i minerałów. Potrzebują tez energii, ale kawę nie wszyscy polecają. Po co warto sięgać? pl.blastingnews.com/styl-zycia/2016/09/jesli-nie-kawa-to-co-po-jakie-napoje-warto-siegnac-gdy-dopada-nas-zmeczenie-001132511.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy, ja polecam samą wodę. Jest najzdrowsza. W ogóle jak już jesteś w ciąży, to poinformuje Cię, że jest aktualnie promocja w sklepie http://babymama.pl/ - po wpisaniu kodu: dlamamy, w koszyku wyskakuje rabat. Nie ma za co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co byście zrobiły gdybyście miały, tak jak ja, zdiagnozowaną cukrzycę ciążową i to od pierwszych tygodni? Cola???? Ja nawet soku nie mogłam, bo mnie diabetolog ochrzanił. Tylko woda i jakoś przeżyłam, nie miałam wyjścia. Jak czasem czytam to forum to się łapę za głowę, jedna drugą pociesza, że popalała papieroski, piła winko, jak miała ochotę to pepsi i cola i dzieci taaaaaakie zdrowe ma, że hej. Polska to światowy fenomen. Same usprawiedliwienia dla własnych zachcianek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×